Nauczyciele znowu będą strajkiwać

1 minutę temu, Gość Gość napisał:

Naprawdę uważasz że NAUCZYCIEL nie potrzebuje studiów?

Że dwuletnie studium wystarczy???

Tego nie napisałam. Powinien mieć studia magisterskie skończone. Ale prawda jest taka, że skończenie medycyny jest trudniejsze, niż pedagogiki wczesnoszkolnej czy jakiegokolwiek przedmiotu jak chemia czy biologia ze specjalnością nauczycielską. Takie porównanie, że po technikum ludzie będą leczyć jest zupełnie nietrafione

4 godziny temu, Bolek napisał:

Stawki wynagrodzeń kształtuje rynek pracy a nie "mi się należy bo mam wykształcenie". Jeśli będę chciał zatrudnić kowala to muszę mu dać tyle ile on zechce nawet kilkanaście tys, nawet jeśli jest analfabetą, bo ma fach w ręku a w promieniu 100km nie ma drugiego. Proponuję wszystkim niezadowolonym nauczycielom złożyć wypowiedzenia, na wasze miejsce wskoczą młode osoby które z zaangażowaniem będą uczyć nasze dzieci - za stawkę jaka jest teraz. Teraz młode osoby szybko tracą chęć pracy bo są wykorzystywane, a "stara" nauczycielka która kawkuje z dyrektorką na najwyższą stawkę/ premie.

Ale my mówimy o pracy w budżetówce-tu są widełki.Nie rynek decyduje ile kto ma zarabiać tylko rząd a raczej ministerstwo.Kumasz????

Jeśli nauczyciele potrafią zorganizować strajk, jeśli potrafią wyjść na ulice, to potrafiliby również przecedzić swoje środowisko tak, aby szkoły opuściły miernoty nauczycielskie, a zostali najlepsi.   

3 minuty temu, Gość Gość napisał:

Jeśli nauczyciele potrafią zorganizować strajk, jeśli potrafią wyjść na ulice, to potrafiliby również przecedzić swoje środowisko tak, aby szkoły opuściły miernoty nauczycielskie, a zostali najlepsi.   

Niby jak? To chyba kwestia pracodawcy żeby oczyścić środowisko, a nie pracowników. Coś Ci się kompetencje mieszają.

1 minutę temu, Gość gość napisał:

Niby jak? To chyba kwestia pracodawcy żeby oczyścić środowisko, a nie pracowników. Coś Ci się kompetencje mieszają.

Normalnie. Skoro potrafią walczyć o podwyżki, to powinni też walczyć o jakość pracy swoich kolegów i koleżanek, żeby nie było miejsca dla miernot. I wtedy niech zarabiają. Nawet ich poprę z czystym sumieniem.  

8 minut temu, Gość Gość napisał:

Jeśli nauczyciele potrafią zorganizować strajk, jeśli potrafią wyjść na ulice, to potrafiliby również przecedzić swoje środowisko tak, aby szkoły opuściły miernoty nauczycielskie, a zostali najlepsi.   

I co? komsomolskie sądy jak za Stalina? sądy nad kolegami? jak ty to widzisz?

1 minutę temu, Gość Gość napisał:

Normalnie. Skoro potrafią walczyć o podwyżki, to powinni też walczyć o jakość pracy swoich kolegów i koleżanek, żeby nie było miejsca dla miernot. I wtedy niech zarabiają. Nawet ich poprę z czystym sumieniem.  

Ale jak walczyć? Konkretnie? Szabelkę mają wyjąć i nią wymachiwać?

Przecież to nie oni zatrudniają innych nauczycieli, mają zerowy wpływ na politykę kadrową.

6 minut temu, Gość Gość napisał:

Normalnie. Skoro potrafią walczyć o podwyżki, to powinni też walczyć o jakość pracy swoich kolegów i koleżanek, żeby nie było miejsca dla miernot. I wtedy niech zarabiają. Nawet ich poprę z czystym sumieniem.  

Ideałem, do którego należy dążyć jest właśnie system skandynawski - chyba fińskie szkoły są najlepsze w Europie. Tam jest właśnie dokładna selekcja do tego zawodu. Ale nie dokonują jej koledzy i koleżanki z pracy, bo to chory pomysł

12 minut temu, Gość gość napisał:

Ale jak walczyć? Konkretnie? Szabelkę mają wyjąć i nią wymachiwać?

Przecież to nie oni zatrudniają innych nauczycieli, mają zerowy wpływ na politykę kadrową.

Dyrektor burdelu też nie ma zbyt wiele do powiedzenia. Bo większość skamielin uchroni karta nauczyciela.

12 minut temu, Gość Gosc napisał:

Ideałem, do którego należy dążyć jest właśnie system skandynawski - chyba fińskie szkoły są najlepsze w Europie. Tam jest właśnie dokładna selekcja do tego zawodu. Ale nie dokonują jej koledzy i koleżanki z pracy, bo to chory pomysł

W Finlandii "nauczyciele są postrzegani jako wykonawcy prestiżowego zawodu, ich szkolenia są w całości finansowane przez państwo. Studia pedagogiczne uchodzą za prestiżowe, dostać się na nie jest bardzo trudno. Nauczyciel standardowo pracuje 4 godziny dziennie, 2 godziny w tygodniu musi poświęcić na rozwój zawodowy."

"Edukacja na poziomie podstawowym jest w Finlandii darmowa. I to w dosłownym tego słowa znaczeniu. Dzieci dostają w szkole wszystko. Od książek, przez zeszyty, przybory do pisania po materiały na zajęcia plastyczne, czy techniczne. Wyjścia do teatrów, muzeów, czy jednodniowe wycieczki wraz z transportem finansowane są z budżetu szkoły.

Każde dziecko dostaje w fińskiej szkole darmowy obiad..."

To mi się podoba, bo w ten sposób wyrównuje się szanse dla wszystkich. A nie jakieś 500+, które jedni rodzice zainwestują w rozwój dziecka a inni w tipsy i wódkę.

2 godziny temu, Gość Ags napisał:

Prawda jest, ze nauczyciele powinni zarabiac lepiej ale nie wszyscy. Sa nauczyciele z powolania i Ci ktorym nie chce sie zrobic nawet wymaganego minimum. Na jednego ambitnego i z pasja przypada 7 ktorzy nigdy nie powinni pracowac z dziecmi. Dlaczego wszyscy oni maja dostac takie same podwyzki? Zreszta zmienic trzeba caly system, zaczynajac od podstaw programowych. Szkola powinna zostac calkowicie zreorganizowana. Nastepnie nalezy podniesc nauczycielskie pensje a pozniej zabrac sie za czystki. Jesli beda dobre pieniadze za nauczanie, bedzie wielu chetnych by sie tym zajac. Slabi belfrzy powinni zostac bardzo szybko zastapieni przez tych ktorzy beda chcieli i umieli nauczac. Likwidacja karty nauczyciela to koniecznosc, zaczac zatrudniac na umowe o prace. 

Nauczyciele powinni miec prawo do 26 dni urlopu ktory wykorzystaja w wybranym przez siebie czasie przy zgodzie dyrektora. We wrzesniu wypelnialiby plan urlopow tak by dyrekcja wczesniej mogla pozalatwiac zastepstwa i zapewnic funkcjonowanie szkoly. W lecie szkola powinna dzialac i zapewniac zajecia dla dzieci ktore potrzebuja sie podciagnac. Szkoly letnie. Za wszelkie godziny dodatkowe nauczyciele powinni miec placone nadgodziny. Powinni tez pracowac w szkole a nie w domu. Biurokracja w szkole powinna byc zmniejszona do minimum tak by nauczyciel skupil sie tylko na nauczaniu i uczniu a nie wypelnianiu tabelek. Nie od tego jest. 

Jestem ciekawa kto wreszcie wezmie sie za gruntowna reforme szkolnictwa. Podwyzki to za malo. Tu trzeba zmienic wszystko. Nauczyciele tez swieci nie sa, chca zachowac wszelkie przywileje i dalej z nich korzystac przy jednoczesnym podwyzszeniu im pensji i w wielu wypadkach dawaniu z siebie tylko minimum wysilku. Kazanie dzieciom przepisywania podrecznika nie jest nauczaniem drodzy nauczyciele! Wielu z Was na tym konczy. 

Bardzo dobrze piszesz. Obawiam się jednak, że nikt nie będzie chciał zmieniać obecnego status quo. Nauczycielom wygodniej narzekać, że gdyby nie niskie pensje, to pracowaliby lepiej. Władzy łatwiej dać nawet jakieś ochłapy niż wziąć się poważnie za reformę. To powinien być zawód prestiżowy, nie tylko ze względu na wysokość wynagrodzeń, ale przede wszystkim poziom intelektualny i etykę zawodową. Jak jest z tym dzisiaj - dobrze wiemy. Nie jest tajemnicą, że wielu nauczycieli pracuje w tym zawodzie przez zupełny przypadek. Ich kwalifikacje też często pozostawiają wiele do życzenia. I nie chodzi mi tu o ilość zdobytych papierków, bo tym ludziom często brakuje takiej ogólnej wiedzy i ogłady, nawet zwykłej kultury, więc jak mogą stanowić autorytet dla młodych ludzi, którzy są często bezwględni i krytyczni. Jestem za tym, by nauczyciele, którym się naprawdę chce, byli za to odpowiednio doceniani, ale to nie może być na zasadzie wszystkim po równo. Mniej bezsensownej biurokracji i urzędniczej fikcji też może tylko uzdrowić tę niezwykle istotną, ale bardzo zaniedbaną już od dawna dziedzinę jską jest oświata. 

31 minut temu, Gość gość napisał:

I co? komsomolskie sądy jak za Stalina? sądy nad kolegami? 

Aleś pojechała. Realna ewaluacja pracy nauczycieli i wykładowców jest na Zachodzie od lat, a Tobie jakieś samosądy stalinowskie po głowie chodzą? Żal.

26 minut temu, Gość Gość napisał:

Aleś pojechała. Realna ewaluacja pracy nauczycieli i wykładowców jest na Zachodzie od lat, a Tobie jakieś samosądy stalinowskie po głowie chodzą? Żal.

I na czym polega ta ewaluacja?

10 minut temu, Gość gosc napisał:

I na czym polega ta ewaluacja?

Też chętnie bym się dowiedziała, bo selekcja do zawodu nauczyciela by się przydała, tylko nikt tutaj na razie nie przedstawił pomysłu, jak to zrobić

38 minut temu, Gość Gość napisał:

Aleś pojechała. Realna ewaluacja pracy nauczycieli i wykładowców jest na Zachodzie od lat, a Tobie jakieś samosądy stalinowskie po głowie chodzą? Żal.

Wiesz jak wygląda taka ewaluacja w polskich szkołach? Jak masz układy to nikt ani nic cię nie ruszy, prędzej będą kopać dołki pod kimś uczciwym żeby 'zrobic miejsce' dla 'swojego człowieka'. Postulaty masz słuszne, tylko rozwiązanie tak dużego problemu nie jest takie proste. Poza tym naszym rządom raczej nie zależy na inteligentnym społeczeństwie.

12 minut temu, Gość Gość napisał:

Wiesz jak wygląda taka ewaluacja w polskich szkołach? Jak masz układy to nikt ani nic cię nie ruszy, prędzej będą kopać dołki pod kimś uczciwym żeby 'zrobic miejsce' dla 'swojego człowieka'. Postulaty masz słuszne, tylko rozwiązanie tak dużego problemu nie jest takie proste. Poza tym naszym rządom raczej nie zależy na inteligentnym społeczeństwie.

Dokładnie Im mniej wykształceni ludzie tym łatwiej się nimi rządzi.

Dnia 2.10.2019 o 11:41, Gość Gosc napisał:

Moja teściowa pracuje jako nauczycielka całe życie. Nie rozumie tego, że jak przyjdę do pracy o 9 czy 10 - mam elastyczne godziny - to w domu jestem ok. 18 bo staram się być w pracy 8 godzin (mogę odrobić minusa, ale staram się ich unikać). Bo ona codziennie wraca ok. 13, maź 14. Raz skomentowała, że jak to tak obiad gotować o 17.

A moja nie rozumie, jak można sobie (samej) nie radzić z problemowymi dydaktycznie dziećmi, wymagającymi poświęcenia im dłuższego czasu po południu oraz gotowaniem trzydaniowych obiadów i tzw. błyskiem w chacie równocześnie- wracając dzień w dzień o 17ej. Bo przecież "wszyscy tak pracują i świetnie sobie radzą". Taaa, jasne. Zwłaszcza ona, która z żadnym swoim w ten sposób nie pracowała popołudniami i ma o tym pojęcie jak świnia o niebie. 

26 minut temu, Gość Gość napisał:

Wiesz jak wygląda taka ewaluacja w polskich szkołach? Jak masz układy to nikt ani nic cię nie ruszy, prędzej będą kopać dołki pod kimś uczciwym żeby 'zrobic miejsce' dla 'swojego człowieka'. Postulaty masz słuszne, tylko rozwiązanie tak dużego problemu nie jest takie proste. Poza tym naszym rządom raczej nie zależy na inteligentnym społeczeństwie.

Dokładnie. A w małej zapyziałej dziurze, gdzie rąsia rąsię myje to już kompletnie przerąbane. 

Dnia 2.10.2019 o 12:00, Bolek napisał:

Dokładnie, dać im większe zarobki, ale codziennie od 8 do 16 siedzą w szkole, ma lekcje czy nie nie może wyjść poza teren szkoły, 26 dni urlopu do wyboru kiedy chcą w wakacje i ferie, a potem siedzą na terenie szkoły. 

Hehe, jeszcze czego. 8 godzin z psycholami zakładającymi nauczycielowi na głowę kosz na śmieci. Sami sobie siedźcie, Baltazar chodzi na WUML  

Przed chwilą, Gość sarkastyczny napisał:

Hehe, jeszcze czego. 8 godzin z psycholami zakładającymi nauczycielowi na głowę kosz na śmieci. Sami sobie siedźcie, Baltazar chodzi na WUML  

Jak nie potrafisz sobie radzić z dziećmi to już twój problem. Było trzeba sobie inną robotę znaleźć. 

podwyżkę? za co? za siedzenie na czterech literach i popijanie kawki? czy za cytowanie zdań z książek? 

36 minut temu, Gość Gość napisał:

Wiesz jak wygląda taka ewaluacja w polskich szkołach? Jak masz układy to nikt ani nic cię nie ruszy, prędzej będą kopać dołki pod kimś uczciwym żeby 'zrobic miejsce' dla 'swojego człowieka'. Postulaty masz słuszne, tylko rozwiązanie tak dużego problemu nie jest takie proste. Poza tym naszym rządom raczej nie zależy na inteligentnym społeczeństwie.

Jest chu...jowo ale stabilnie to nie jest podejście, jakie powinniśmy mieć do życia. Zamiast gadać że tak już jest i nie zmienimy tego można by przynajmniej zacząć rozmawiać na ten temat, jak naprawdę zaangażowani nauczyciele widzieliby rozwiązanie problemu.

Gdyby wszyscy mieli takie podejście jak Ty, to byśmy jeszcze w jaskiniach siedzieli

1 godzinę temu, Gość gość napisał:

podwyżkę? za co? za siedzenie na czterech literach i popijanie kawki? czy za cytowanie zdań z książek? 

Właśnie tutaj mowa o tym, że nauczyciele są różni. Serio tylko takich leni spotykałaś w szkołach przez całe życie?

2 godziny temu, Gość gosc napisał:

"Edukacja na poziomie podstawowym jest w Finlandii darmowa. I to w dosłownym tego słowa znaczeniu. Dzieci dostają w szkole wszystko. Od książek, przez zeszyty, przybory do pisania po materiały na zajęcia plastyczne, czy techniczne. Wyjścia do teatrów, muzeów, czy jednodniowe wycieczki wraz z transportem finansowane są z budżetu szkoły.

Każde dziecko dostaje w fińskiej szkole darmowy obiad..."

A w PL nawet na papier na sprawdziany trzeba robić zrzutki... Chyba szybko do aż takiego poziomu, żeby wszystkie podręczniki i pomoce dydaktyczne były za free nie dojdziemy. Ale warto zacząć od staranniejszego dobieraniu osób, którzy będą uczyć dzieciaki

50 minut temu, Gość Dorla napisał:

A w PL nawet na papier na sprawdziany trzeba robić zrzutki... Chyba szybko do aż takiego poziomu, żeby wszystkie podręczniki i pomoce dydaktyczne były za free nie dojdziemy. Ale warto zacząć od staranniejszego dobieraniu osób, którzy będą uczyć dzieciaki

Gdyby skasować to poronione 500+ i tą kasę mądrzej spożytkować to mogłoby być jak w Finlandii.

zapraszamy na strone www.mojesprawdziany.pl odpowiedzi sprawdziany testy nowa era. 

materialy dostepne wraz z odpowiedziami do testow z ktorych nauczyciele przeprowadzaja sprawdziany.

zapraszamy!

Dnia 2.10.2019 o 12:00, Bolek napisał:

Dokładnie, dać im większe zarobki, ale codziennie od 8 do 16 siedzą w szkole, ma lekcje czy nie nie może wyjść poza teren szkoły, 26 dni urlopu do wyboru kiedy chcą w wakacje i ferie, a potem siedzą na terenie szkoły. 

A zebranie o 15 i jak nie możesz przyjść - to Twój problem. Na wycieczce i świetlicy od 16 zostawiamy bachory same sobie. Podoba mi się 

nie szanuje tych jęczyd;u;p;ów za moich czasów taki "nauczyciel" płacząca strajkująca c;i;p;ka by życia nie miała

nie chce Ci się robić, nie masz powołania, nie masz co sobą do przekazania młodzieży to droga wolna

13 minut temu, brokentiger87 napisał:

nie szanuje tych jęczyd;u;p;ów za moich czasów taki "nauczyciel" płacząca strajkująca c;i;p;ka by życia nie miała

nie chce Ci się robić, nie masz powołania, nie masz co sobą do przekazania młodzieży to droga wolna

Oh ty byś z pewnością przekazała. Zwłaszcza w edukacji seksualnej.