Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

84Michal84

Problematyczna relacja z zona. Co mam teraz zrobic.

Polecane posty

19 godzin temu, Gość Taka onaa napisał:

 

 

No i ten wątek koleżanki kobiety nie bez powodu są zazdrosne musiałaś dam jej powód pewnie non stop o tej babce gadasz w domu wiec poczuła się zazdrosna i tyle

Moim zdaniem małżeństwo nie jest dla Ciebie. Wykonujesz pracę która wymaga zaangażowania umysłowego. Po takim wysiłku człowiek jest bardziej zmęczony niż po fizycznym. Twoim sposobem na rękach jest pobycie samemu wyjście na imprezę itd. Może powinieneś jasno i klarownie przedstawić żonie swoje oczekiwania. Teraz już trochę późno ale wóz albo przewóz może jeszcze jakiś się dogadacie..

No moze i tak, ale ja wlasciwie cale zycie mialem tylko kolezanki, od dziecinstwa, bardzo slabo nawiazywalem relacje z kolegami, dobrze dogadywalem sie z kobietami.

Wydaje mi sie ze malzenstwo bylo by dla mnie jesli nie trzeba bylo by miec dzieci,

Tak! jestem wyczerpany po pracy umyslowej, gdyby nie podroze imprezy, granie na gitarze spiewanie sport jakas akcja moje efekty spadly by diametralnie i po miesiacu bylbym wypalony i mialbym dosc, a tak to ze sie z kim spotkam, potancze pospiewam dodaje mi sily do zycia, keidys chcialem byc piosenkarzem, jeszcze przed poznaniem zony jak bylem w Tajlandii to tam zawsze spiewalem kobietom mialem tlumy kolezanek nawiazlem mase znajomosci i dzieki temu tez rozwinalem swoja kariere, ona w zamian dawly mi buziaczki i przytulaly sie, oczywiscie zonie o tym nie wspominalem ,ale ja poznalem podobnie... bo zaczelismy rozmawiac i na pierwszym spacerze zaspiewalem jej piosneke.

Pozatym na imprezie bez zony moge byc soba i robic bardzo szaolne rzeczy... wlasciwie to je nie chce sie z nia rozstawac teraz bedzie dziecko, chce wlasnei troche swobody i sytuacji ze nie bede musial wiele sie dzieckiem zajmowac.

Jestem dla niej dobry, ma dostep do wszystkeigo co chce, wydaje pieniadze jak chce pracuje dla niej i oddaje jej duzo pieniedzy ale je tez chce czegos od zycia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
1 godzinę temu, 84Michal84 napisał:

Jestem dla niej dobry, ma dostep do wszystkeigo co chce, wydaje pieniadze jak chce pracuje dla niej i oddaje jej duzo pieniedzy ale je tez chce czegos od zycia

pieniadze to nie wszystko, zostaw ją, stac cie na alimenty z tego co piszesz, zasluguje na kogos kto dorosnal na tyle by zajac sie dzieckiem, a ty zyj jak zyjesz i na pewno tez znajdziesz kogos kto zaakceptuje twoj sposob zycia, jak bedziecie razem umeczycie sie. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
2 godziny temu, 84Michal84 napisał:

Pozatym na imprezie bez zony moge byc soba i robic bardzo szaolne rzeczy... 

A przy żonie udajesz kogoś innego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Matka Stiflera

😂😂😂 no je'blam! Co za piizda.!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Nie widziałam że takie miękkie jaja chodzą po tym świecie szooooook. Naprawdę nastoletni chłopcy mają w sobie więcej męskości i potrafią zająć się swoim młodszym rodzeństwem i jeszcze ogarnąć szkole zrobić zakupy i posprzątać w domu bo matka w pracy. A ty? Co ty jesteś? Nie reprezentujesz sobą żadnych wartości człowieku. Trudno mi uwierzyć że to nie prowokacja i że takie piipy naprawdę nosi ta ziemia. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
3 godziny temu, 84Michal84 napisał:

jeszcze przed poznaniem zony jak bylem w Tajlandii to tam zawsze spiewalem kobietom mialem tlumy kolezanek nawiazlem mase znajomosci i dzieki temu tez rozwinalem swoja kariere, ona w zamian dawly mi buziaczki i przytulaly sie, 

To nie dziwne, że chciałeś tam jechać bez żony. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Juz sobie wyobrazam te SKOMPLIKOWANE działania matematyczne w Excelu na poziomie gimbazy. Tacy jak ty maja się za wybitne jednostki bo potrafią wprowadzić do programu dane i komputer sam liczy. Znam takich! Chvja potrafią, a mają się za wybitnie utalentowane jednostki i wracają do domu slaniajac się wrecz na nogach bo w pracy dokonali wyczynu umysłowego wprowadzając dane do Excela 🤣

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozkmina
6 minut temu, Gość Gość napisał:

Nie widziałam że takie miękkie jaja chodzą po tym świecie szooooook. Naprawdę nastoletni chłopcy mają w sobie więcej męskości i potrafią zająć się swoim młodszym rodzeństwem i jeszcze ogarnąć szkole zrobić zakupy i posprzątać w domu bo matka w pracy. A ty? Co ty jesteś? Nie reprezentujesz sobą żadnych wartości człowieku. Trudno mi uwierzyć że to nie prowokacja i że takie piipy naprawdę nosi ta ziemia. 

Tzn co jest takie niewiarygodne?

Ten facet nie chce dziecka, z pewnością się do tego nie nadaje, bardziej z tego co pisze mógłby być artystą, mój kolega z klasy jest podobny, żadnych zobowiązań nie potrafi udźwignąć, ale jest muzykiem i w tym jest niezły, stałe związki nie dla niego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozkmina
8 minut temu, Gość Gość napisał:

Nie widziałam że takie miękkie jaja chodzą po tym świecie szooooook. Naprawdę nastoletni chłopcy mają w sobie więcej męskości i potrafią zająć się swoim młodszym rodzeństwem i jeszcze ogarnąć szkole zrobić zakupy i posprzątać w domu bo matka w pracy. A ty? Co ty jesteś? Nie reprezentujesz sobą żadnych wartości człowieku. Trudno mi uwierzyć że to nie prowokacja i że takie piipy naprawdę nosi ta ziemia. 

Tzn co jest takie niewiarygodne?

Ten facet nie chce dziecka, z pewnością się do tego nie nadaje, bardziej z tego co pisze mógłby być artystą, mój kolega z klasy jest podobny, żadnych zobowiązań nie potrafi udźwignąć, ale jest muzykiem i w tym jest niezły, stałe związki nie dla niego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
8 minut temu, Gość Gość napisał:

Trudno mi uwierzyć że to nie prowokacja i że takie piipy naprawdę nosi ta ziemia. 

Mi też. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

klasyczny przykład gdy ludzie mają inne pomysły na spędzenie życia, nic nowego, gość jeśli ma kase to wodzi żonką za nos

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Nie mam ochoty odpowiadac do wszystkich krytycznych komentarzy, natmiast zastanwia mnie dlaczego ten temat jak i dwa poprzednie byly odebrane jako prowokacje? Co jest tu tak nieprawdopodobnego ze uwazacie ze klamie lub zmyslam?

Ogolnie rozumiem ze internet moze dawac okazje do upustu jakichs rozczarowan zyciowych, ale taka fala krytyki mnie zaskakuje i zasmuca, jak i fakt ze malo kto chce udzielic merytorycznej porady

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ouuu

Jeśli tak to pewnie miałeś zbyt bezstresowe wychowanie i dlatego jesteś taki głupi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Cytat

Co mam teraz zrobić

A był ślub kościelny? Jak nie to rozwieść się. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kobieta
1 godzinę temu, 84Michal84 napisał:

Nie mam ochoty odpowiadac do wszystkich krytycznych komentarzy, natmiast zastanwia mnie dlaczego ten temat jak i dwa poprzednie byly odebrane jako prowokacje? Co jest tu tak nieprawdopodobnego ze uwazacie ze klamie lub zmyslam?

Ogolnie rozumiem ze internet moze dawac okazje do upustu jakichs rozczarowan zyciowych, ale taka fala krytyki mnie zaskakuje i zasmuca, jak i fakt ze malo kto chce udzielic merytorycznej porady

Tak, tak, jestem prymitywna jak to napisałeś...ale udzielę ci merytorycznej porady: 

Porozmawiaj z żoną o tym co cie boli i czego sie obawiasz. Powiedz o swojej potrzebie samodzielnych wyjazdów i odpoczynku, podkreśl przy tym iz bardzo ją kochasz i chcesz z nią być. 

Reakcja nr 1 - karczemna awantura - masz 2 wyjścia: 1)iść do psychologa, który pomoże ci oswoić sie z nową sytuacja i zaakceptować fakt, że twoje życie zmieni się na zawsze. 2) rozstać sie z żoną, płacić alimenty i żyć jak wolny ptak. 

 

Relacja nr 2 - żona sie zgadza i respektuje twoje potrzeby - no bajka. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A jakie to ma
19 godzin temu, Gość gość napisał:

A był ślub kościelny? Jak nie to rozwieść się. 

Znaczenie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Monika
4 godziny temu, 84Michal84 napisał:

malo kto chce udzielic merytorycznej porady

Dostales ich mnostwo.

Tylko obawiam sie, ze Ty chcesz zeby ktos napisal - to co Ty chcesz przeczytac.

A czego Ty chcesz... to im dluzej Ciebie czytam, tym bardziej nie wiem... i mam wrazenie, ze nie wiesz tego i Ty sam.

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Etui
Dnia 19.10.2019 o 01:27, Gość Monika napisał:

Dostales ich mnostwo.

Tylko obawiam sie, ze Ty chcesz zeby ktos napisal - to co Ty chcesz przeczytac.

A czego Ty chcesz... to im dluzej Ciebie czytam, tym bardziej nie wiem... i mam wrazenie, ze nie wiesz tego i Ty sam.

 

 

Chcę żeby ktoś mu przytaknął że jest zła kobietą jego żona

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
15 godzin temu, 84Michal84 napisał:

Nie mam ochoty odpowiadac do wszystkich krytycznych komentarzy, natmiast zastanwia mnie dlaczego ten temat jak i dwa poprzednie byly odebrane jako prowokacje? Co jest tu tak nieprawdopodobnego ze uwazacie ze klamie lub zmyslam?

Ogolnie rozumiem ze internet moze dawac okazje do upustu jakichs rozczarowan zyciowych, ale taka fala krytyki mnie zaskakuje i zasmuca, jak i fakt ze malo kto chce udzielic merytorycznej porady

Chłopie ty dostałeś multum odpowiedzi i wszyscy jednogłośnie twierdzą, że jesteś zwykłym dvpkiem, ale ty czekasz jedynie aż wszyscy będą cię tu po główce głaskać, przytakiwc, współczuć i litowac się nad tobą jakis biedny i jaką to masz straszna i podłą żonę bo zaszla w ciążę ku panicza niezadowoleniu i wymaga od lorda po prostu - bycia ojcem. Dla ciebie to koniec świata. Moczyłeś ochoczo, ale żeby stanąć na wysokości zadania to już dla ciebie za dużo. Tekst, że ty nie chcesz zajmować się dzieckiem tylko chcesz się bawić bo ci się należy, jest po prostu ohydny! Ktoś tu napisał, że masz duszę artysty, więc jesteś usprawiedliwiony i ci wolno. no ręce opadają! bo to jest dusza tchórza. Znam wielu artystów, którzy cudownie wychowali dzieci. Ty po prostu już uciekasz, a jak pojawi się mały to nie wytrzymasz i kopiesz żonę w doope. Bo to będzie dla ciebie za dużo, bo jesteś z tych 'facetów' , którzy zostali miękkim dydkiem zrobieni. Pozostaje nam wszystkim rozłożyć ręce. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ujmując

Żona czemu zgodziła się na ślub z tobą skoro wiedziała jakim facetem jesteś i nie chcesz mieć dzieci widocznie ta kobieta poleciała na kasę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
15 godzin temu, Gość Monika napisał:

Dostales ich mnostwo.

Tylko obawiam sie, ze Ty chcesz zeby ktos napisal - to co Ty chcesz przeczytac.

A czego Ty chcesz... to im dluzej Ciebie czytam, tym bardziej nie wiem... i mam wrazenie, ze nie wiesz tego i Ty sam.

 

 

Zgadza sie dostalem ich mnostwo - tzn mnostwo obelg i wyzwisk.

Zdaje sobie sprawe ze tutaj procentowy udzial kobiet jest dominujacy, mezczyzn jest moze kilka procent, albo nawet ich liczbe nalezy podawac w promilach. Chce zeby ktos napisal cos obiektywnego i wreszcze przyznal ze po prostu mam racje, bo i tak staram sie w tym malzenstwie nad program.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Monika
5 minut temu, 84Michal84 napisał:

Chce zeby ktos napisal cos obiektywnego i wreszcze przyznal ze po prostu mam racje, bo i tak staram sie w tym malzenstwie nad program.

Masz racje, starasz sie nad program, zona jest be.

Prosze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Monika

Boisz sie odpowiedzialnosci za swoje czyny.

Dlatego chcesz by ktos za Ciebie podjal decyzje, by porzucic zone w ciazy.

Jestes dorosly i to co zrobisz bedzie Twoja decyzja i musisz (cokolwiek postanowisz) wziac konsekwencje tej decyzji na klate.

Zacznij od rozmowy z zona, powiedz, ze boisz sie odpowiedzialnosci.

Potem sprobuj z psychologiem (neutralnym).

Powodzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
6 minut temu, Gość Monika napisał:

Masz racje, starasz sie nad program, zona jest be.

Prosze.

Jesteś wymarzonym wysnionym idealnym facetem. Takiego to że świeca szukać . Te wszystkie komentarze to stek bzdur. Żona powinna cię na rękach nosić i po stopach całować, że w ogóle zechciałes jej poświęcić kiedykolwiek swój bezcenny czas. Wkoncu mogłeś go wykorzystać na coś dużo bardziej twórczego, np. kvrwienie się z tajami, a może nawet i jakaś tajka by się skapła. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
26 minut temu, 84Michal84 napisał:

Chce zeby ktos napisal cos obiektywnego i wreszcze przyznal ze po prostu mam racje, bo i tak staram sie w tym malzenstwie nad program.

To obiektywnego,  czy że masz rację?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Monika
34 minuty temu, 84Michal84 napisał:

No tak... oczywiste czyli wszystkiemu winny jestem tylko JA.

Dobrze wiedziec

Michal, nie chodzi o to by szukac winnego, ale by rozwiazac problem.

Ty masz problem, Ty zwracasz sie tu o rady, Ty w koncu bedziesz musial znalezc wyjscie z sytuacji.

W mojej opinii ( pisze to juz ktorys raz) boisz sie odpowiedzialnosci i potrzebujesz pomocy by stawic czola temu lekowi.

Cokolwiek bys nie zrobil, bedziesz mial dziecko (czy zyjac z zona czy nie).

Przygotuj sie do tej roli.

Piszesz, ze posiadasz wiedze, ze masz rozmaite pasje - bedziesz mial je teraz z kim dzielic, przekazac swoja wiedze, "zarazic" zainteresowaniami :)

Bedziesz odpowiedzialny za nowe zycie - i wiem, ze to Cie przeraza najbardziej - ale to jest do przepracowania (strach ma tylko wielkie oczy ).

Nie poddawaj sie tak latwo, bo brak ojca w zyciu dziecka to ogromna strata.

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kasia

Dziwi mnie to że nie chcesz dzieci ale jaki jest twój powód bo to dosyć dziwne zachowanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×