plastka-77 253 Napisano Luty 21, 2020 (edytowany) Witajcie dziewczyny. Dość długo mnie tu nie było. Niestety musiałam odetchnąć po niepowodzeniach. Niestety drugie podejście kd z zarodkiem klasy AA nie udał się. Beta 1.2 Zadałam sobie pytanie co dalej.. Rozpacz i znaki zapytania.Po tym zdarzyło się naturalnie 2x i niestety klapa bardzo szybka. Wróciłam do Paśnika. Przeanalizował sprawy in vitro i brak efektu i zalecił starania naturalne. Efekt był ale brak utrzymania zarodka. Nie mam kirów implantacyjnych a ciążę kończą się tak szybko że nie mam jak zrobić zastrzyku z accofilu. Po powtórnych badaniach mam zalecone szczepienia limfocytami męża. Bez tego nigdy ciąży nie będzie ani tak ani siak chyba że cud przenajświętrzy się trafi. Pierwsze zaczynam 30marca. Idę jak w dym. Co mi innego pozostało. Został ostatni mrozaczek. Więc jeszcze jest szansa. Nie wiem co będzie gdy nic nie pomoże... Widzę że nadal są tu dziewczyny Poezja, Małgorzata, Batidora, Nadzieja:) Pozdrawiam Was wszystkie cieplutko. I ja tez jestem :) A jakie masz allo że robisz szczepienia? Albo IL2 i IL10?? Edytowano Luty 21, 2020 przez plastka-77 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Kobieta3 2 Napisano Luty 22, 2020 Jestem w invicta w zeszlym roku zdecydowalismy sie na podejscie z kd pakiet inklusiv wydane ponad 30 tys z dojazdami badaniami itp.... Bylo od dawczyni 12 komorek z tego tylko 2 dotrwaly do blastocysty. Choc mojego partnera nasienie jest super prowlem zdrowotny to kanaly niedrozne .Potem dopiero invicta wykryla zbyt czesta kurczliwosc macicy i komorki killers bylo to w styczniu po pierwszym grudniowym nie udanym ivf u nich.Teraz musimy zdecydowac sie na jakis pakiet i w kwietniu przystapimy do transferu. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Kobieta3 2 Napisano Luty 22, 2020 Mysle ze Pani Doktor u ktorej sie lecze wie co robi i chce jej zaufac.Tyle niemieckich klinik odwiedzilam i zawsze mowili wszystko w porzadku a jakos nic sie nie dzialo szczegolnego.Za kazdym razem nadzieja a za chwile rozczarowanie i nic wiecej.We wtorek ide na badanie rezerwy jajnikow , choc duzej nadziei sobie nie robie ze wzgledu na wiek a w marcu koncze 43 i zdecydujemy ktory pakiet brac, bede sie stymulowac albo wezme pakiet kd. Przy stymulacjach nie mialam wiekszych problemow bo w lipcu 2019 ostatni raz sie stymulowalam i pobrali 8 sztuk czyli cos tam jeszcze bylo.Choc moja pani doktor mowi ze czasami nawet 3 mies moga wiele zmienic, dlatego badanie robie kontrolnie dla sprawdzenia a pewnie podejde z kd. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
plastka-77 253 Napisano Luty 22, 2020 Mysle ze Pani Doktor u ktorej sie lecze wie co robi i chce jej zaufac.Tyle niemieckich klinik odwiedzilam i zawsze mowili wszystko w porzadku a jakos nic sie nie dzialo szczegolnego.Za kazdym razem nadzieja a za chwile rozczarowanie i nic wiecej.We wtorek ide na badanie rezerwy jajnikow , choc duzej nadziei sobie nie robie ze wzgledu na wiek a w marcu koncze 43 i zdecydujemy ktory pakiet brac, bede sie stymulowac albo wezme pakiet kd. Przy stymulacjach nie mialam wiekszych problemow bo w lipcu 2019 ostatni raz sie stymulowalam i pobrali 8 sztuk czyli cos tam jeszcze bylo.Choc moja pani doktor mowi ze czasami nawet 3 mies moga wiele zmienic, dlatego badanie robie kontrolnie dla sprawdzenia a pewnie podejde z kd. A powiedz mi proszę o jskich niedroznych kanałach mówisz? Dopytuję, bo my tez mieliśmy 10 komórek i tylko dwie blastki z tego mamy. Jeszcze nie wiadomo czy zdrowe. Nsienie tez mamy b dobre. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
iga 38 Napisano Luty 22, 2020 Dziewczyny... 14 dpt beta 86... Od 12dpt przerosła ponad 100%. Niski poziom, ale przyrost nadal prawidłowy. Jest walka, jest nadzieja. Trzymajcie za nas kciuki nadal! 4 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Sywi 372 Napisano Luty 22, 2020 Kobieta3 mogę zapytać u której dojroe leczysz się w invicta Gdynia? Iga to super!!!!! Kciuki zaciśnięte kiedy masz wizytę? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
iga 38 Napisano Luty 22, 2020 Kobieta3 mogę zapytać u której dojroe leczysz się w invicta Gdynia? Iga to super!!!!! Kciuki zaciśnięte kiedy masz wizytę? Dopiero w poniedziałek ustalę termin wizyty, a wcześniej rano zrobię jeszcze raz bete. Niech moc będzie z nami! 3 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Moni 440 Napisano Luty 22, 2020 Dziewczyny... 14 dpt beta 86... Od 12dpt przerosła ponad 100%. Niski poziom, ale przyrost nadal prawidłowy. Jest walka, jest nadzieja. Trzymajcie za nas kciuki nadal! Dopóki rośnie jest nadzieja, ze będzie ok. Trzymamy nadal kciuki Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Moni 440 Napisano Luty 22, 2020 Czy sa tu Panie ktore podchodzily z kd w wieku 43 lat ktorym sie udalo zajsc w wymarzona ciaze? Są, są. Np ja Dziś 33 tc - już bliżej niż dalej 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Alo77 99 Napisano Luty 22, 2020 Dziewczyny... 14 dpt beta 86... Od 12dpt przerosła ponad 100%. Niski poziom, ale przyrost nadal prawidłowy. Jest walka, jest nadzieja. Trzymajcie za nas kciuki nadal! Super Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
plastka-77 253 Napisano Luty 22, 2020 Dziewczyny... 14 dpt beta 86... Od 12dpt przerosła ponad 100%. Niski poziom, ale przyrost nadal prawidłowy. Jest walka, jest nadzieja. Trzymajcie za nas kciuki nadal! No to rewelacja! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
iga 38 Napisano Luty 22, 2020 No to rewelacja! Trzymajcie kciuki by dalej tak lub bardziej rosło 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Małgorzata nowa 41 Napisano Luty 22, 2020 Moni jak to u Ciebie szybko zleciało. Już 33 tydzień?? Zazdroszczę. Super. Mi na serio tak wolno czas idzie. Też bym chciała być już w 33 TC 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Małgorzata nowa 41 Napisano Luty 22, 2020 Iga powodzenia. !!!!!!!!!!!!!! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
iga 38 Napisano Luty 22, 2020 Iga powodzenia. !!!!!!!!!!!!!! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Nadzieja76 44 Napisano Luty 22, 2020 Dziewczyny... 14 dpt beta 86... Od 12dpt przerosła ponad 100%. Niski poziom, ale przyrost nadal prawidłowy. Jest walka, jest nadzieja. Trzymajcie za nas kciuki nadal! Iga- zaciśnięte. Nadzieja jest zawsze Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
iga 38 Napisano Luty 22, 2020 Iga- zaciśnięte. Nadzieja jest zawsze Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Kobieta3 2 Napisano Luty 22, 2020 Mowie o niedroznych jajowodach....to nie ma nic wspolnego z iloscia blastoscst jakie beda i ile.Po rozpoznaniu u mnie niedroznych.....skierowali mnie wlasnie dlatego do kliniki nieplodnosci bo tylko dzieki ifv moge zajsc w ciaze , naturalnie nic nie wyjdzie bo po prostu nie dotrze plemnik tam gdzie powinnien. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Kobieta3 2 Napisano Luty 22, 2020 Oczywiscie ze mozesz☺ ja lecze sie u Dr. Szczyptanskiej Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
meggmartin 127 Napisano Luty 22, 2020 Cześć dziewczyny witam Was wszystkie te które mnie znają i te które nie za wszystkie trzymam mocno kciuki będzie dobrze od kilku lat jestem na kilku forach i znam narazie tylko kilka dziewczyn którym się narazie się nie udało pozostałe wcześniej lub później zaszły w ciążę wiec nie traćcie nadzieji, walczcie bo warto. Moni widziałam że pytałaś co u mnie kochana wszystko ok. Niunia zdrowo rośnie jest już taka mądra kocham ją najbardziej na świecie to moje oczko w głowie. Moni na kiedy masz termin - pamiętam że w marcu. Trzymam kciuki za ciebie i już nie mogę się doczekać razem z Tobą będziesz miała CC czy planujesz naturalny poród? Madzia, Kasia, Meg co u Was dziewczyny? Pozdrawiam serdecznie wszystkich Jagoda Pozdrawiamy gorąco z Mateuszkiem. Mamy już 9 miesięcy i czekamy na 4 ząbek. Moje szczęście jest przekochane. Nam się udało więc reszcie się musi udać, trzeba wierzyć !! Trzymam kciuki za wszystkie dziewczyny, pytajcie jeśli macie jakieś pytania , postaram się pomóc. Kisses ! 2 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
magda80k 8 Napisano Luty 22, 2020 Cześć dziewczyny witam Was wszystkie te które mnie znają i te które nie za wszystkie trzymam mocno kciuki będzie dobrze od kilku lat jestem na kilku forach i znam narazie tylko kilka dziewczyn którym się narazie się nie udało pozostałe wcześniej lub później zaszły w ciążę wiec nie traćcie nadzieji, walczcie bo warto. Moni widziałam że pytałaś co u mnie kochana wszystko ok. Niunia zdrowo rośnie jest już taka mądra kocham ją najbardziej na świecie to moje oczko w głowie. Moni na kiedy masz termin - pamiętam że w marcu. Trzymam kciuki za ciebie i już nie mogę się doczekać razem z Tobą będziesz miała CC czy planujesz naturalny poród? Madzia, Kasia, Meg co u Was dziewczyny? Pozdrawiam serdecznie wszystkich Jagódka jak fajnie że się odezwałaś. Cieszę się że u Was wszystko dobrze. Moja Zosia skończyła już 10 miesięcy i jest strasznym psociuchem wszędzie jej pełno , wszędzie zajrzy , porządkuje w szafkach. Ma dopiero dwa ząbki ale już ich skutecznie używa . Też jest bardzo mądra i cwaniaczek z niej niezły. Ciekawe co u Kasi? Może się do nas odezwie. Pozdrawiam serdecznie Ciebie i Lenkę. 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Sywi 372 Napisano Luty 22, 2020 Kobieta3 ja też się leczę u tej doktor Uważam że jest dobrym specjalistą, po kazdym niepowodzeniu wdraża coś nowego, szuka nowych dróg wyjścia. Ja jestem zadowolona z Pani doktor Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Moni 440 Napisano Luty 22, 2020 Cześć dziewczyny witam Was wszystkie te które mnie znają i te które nie za wszystkie trzymam mocno kciuki będzie dobrze od kilku lat jestem na kilku forach i znam narazie tylko kilka dziewczyn którym się narazie się nie udało pozostałe wcześniej lub później zaszły w ciążę wiec nie traćcie nadzieji, walczcie bo warto. Moni widziałam że pytałaś co u mnie kochana wszystko ok. Niunia zdrowo rośnie jest już taka mądra kocham ją najbardziej na świecie to moje oczko w głowie. Moni na kiedy masz termin - pamiętam że w marcu. Trzymam kciuki za ciebie i już nie mogę się doczekać razem z Tobą będziesz miała CC czy planujesz naturalny poród? Madzia, Kasia, Meg co u Was dziewczyny? Pozdrawiam serdecznie wszystkich Hej Kochana. Tak się cieszę, ze wszystko dobrze u was. Wierze, ze jest najukochańsza dla Ciebie. A powiedz, czy będziecie jeszcze starali się o kolejne maleństwo? Tu w UK naciskają bardzo na SN, ale przekonałam moja panią doktor do cesarki i wyznaczyła mi termin na 3 kwietnia. To jest tydzień przed terminem. Wyniki badań mam bardzo dobre. Synek rośnie jak na drożdżach. W 32 tc ważył już 2350g Kocham go tak bardzo, ze już bym chciała, żeby wychodził hehe, no ale niech jeszcze te 6 tygodni posiedzi. Jestem bardzo niespokojna ostatnio. Naczytałam się o martwych dzieciach i ze w moim wieku jest większe prawdopodobieństwo. A najgorsze, ze mam łożysko na przedniej ścianie i nie czuje ruchów super mocno i tez są one nieregularne. Staram się nie zadręczać, ale siedzi ta myśl gdzieś tam z tylu głowy. Jestem pod dobrą opieką, zawsze na każdej wizycie powtarzają, ze mam dzwonić z wątpliwościami jakimikolwiek. Wiec trzymam się tego i odliczam dni do kwietnia. Sorki trochę się rozpisałam Bądź w kontakcie. Ściskam Lenkę i Ciebie 2 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Małgorzata nowa 41 Napisano Luty 23, 2020 Moni przepraszam że pytam ale napisalas że masz łożysko na przedniej ścianie? ( Przodujące)? Napisz coś więcej na ten temat oczywiście jeśli możesz? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Moni 440 Napisano Luty 23, 2020 Moni przepraszam że pytam ale napisalas że masz łożysko na przedniej ścianie? ( Przodujące)? Napisz coś więcej na ten temat oczywiście jeśli możesz? Nie, łożysko przodujące, może być niebezpieczne dla kobiety i ciąży. Trzeba bardzo uważać i często kontrolować. Ja mam na przedniej ścianie, to taka moja ‚uroda’ po prostu. Tylko łożysko działa amortyzująco i ruchy nie są tak bardzo odczuwalne jak normalnie kobiety czują i ciężko jakiś patern zauważyć u mnie. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Kobieta3 2 Napisano Luty 23, 2020 A jak dlugo sie u niej leczasz jesli mozna spytac.Ile mialas juz podejsc? Masz na swoich komorkach czy z kd.Pytam o to bo jestem przed nastepnym podejsciem i bardzo sie denerwuje jak kazda z nas, mam wiele mysli i po waszych historiach czlowiek tez moze mimo wszystko jakies wnioski wyciagnac ☺ Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Sywi 372 Napisano Luty 23, 2020 Kobieta3 podchodzę z KD. Mam za sobą już 3 podejścia- dwa pierwsze beta nawet nie drgnęła, za trzecim razem była ciąża- ale niestety krótko- biochemiczna U pani doktor leczę się od lutego zeszłego roku- pierwszy transfer miałam bodajże w sierpniu bo w międzyczasie miałam histeroskopię- znaleziono u mnie polip który trzeba było usunąć. Ostatni transfer miałam w listopadzie, i aż do teraz zbierałam się po porażce Aktualnie zaczynam przygotowania do kolejnego, już ostatniego w tej procedurze transferu- mam nadzieję że szczęśliwego:) Może Pani doktor nie jest jakoś specjalnie kontaktowa- ale to nie o to w tym wszystkim chodzi Ma być skuteczna Po historiach niektórych dziewczyn tu u Nas na forum (opowiadały że ich lekarze prowadzący nie szukali kolejnych rozwiązań po porażce, tylko dalej szli tym samym systemem podawania leków) uważam, że Nasza doktor ma dobre podejście i że jej też zależy na tej ciąży. Jeżeli masz jeszcze jakieś pytania to śmiało- chętnie w miarę możliwości odpowiem Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Kobieta3 2 Napisano Luty 23, 2020 Kobieta3 podchodzę z KD. Mam za sobą już 3 podejścia- dwa pierwsze beta nawet nie drgnęła, za trzecim razem była ciąża- ale niestety krótko- biochemiczna U pani doktor leczę się od lutego zeszłego roku- pierwszy transfer miałam bodajże w sierpniu bo w międzyczasie miałam histeroskopię- znaleziono u mnie polip który trzeba było usunąć. Ostatni transfer miałam w listopadzie, i aż do teraz zbierałam się po porażce Aktualnie zaczynam przygotowania do kolejnego, już ostatniego w tej procedurze transferu- mam nadzieję że szczęśliwego:) Może Pani doktor nie jest jakoś specjalnie kontaktowa- ale to nie o to w tym wszystkim chodzi Ma być skuteczna Po historiach niektórych dziewczyn tu u Nas na forum (opowiadały że ich lekarze prowadzący nie szukali kolejnych rozwiązań po porażce, tylko dalej szli tym samym systemem podawania leków) uważam, że Nasza doktor ma dobre podejście i że jej też zależy na tej ciąży. Jeżeli masz jeszcze jakieś pytania to śmiało- chętnie w miarę możliwości odpowiem Tez tak uwazam jak Ty, ze interesuje sie po niepowodzeniu.Analizuje wraz z lekarzami bo tak bylo akurat w moim przypadku i chce polepszyc leczenie jesli jest taka mozliwosc. Ciesze sie,ze powstalo takie forum i mozna zwierzyc sie ze swoich problemow,porazek a przede wszystkim dobre jest to,ze wyciagnac mozna dla swojej osoby jakies wazne wnioski.Fajnie ze powstal taki forum☺ A podchodzilas do programu z wlasnych komorek czy z kd? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Kobieta3 2 Napisano Luty 23, 2020 Aha....chcialam jeszcze dopisac, ze brak powodzenia mogl byc powodem ten polop.Takze trzymam kciuki mocno za Ciebie i wierze w to nasza Pani Doktor wie co robi i zna sie na rzeczy☺ bedzie dobrze zobaczysz Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Sywi 372 Napisano Luty 23, 2020 Kobieta3 podchodzę na kd. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach