Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Gość sayjor

Brak ochoty na seks po porodzie

Polecane posty

Gość Gość
5 minut temu, Rescator555 napisał:

Napisalem i to nie raz. Ale nie mam zamiaru powtarzać dla przyjemności chamskich hejterek.

Jeśli ty swojemu dajesz raz na pół roku, to z twojego punktu widzenia moze przykre nie jest.

Wcalenie wątpię, że dla podobnych do ciebie, to jak to nazywasz "wypinanie tyłka", jest sprawą dziesieciorzedna. Może tobie taki układ odpowiada, ale czy odpowiada także twojemu mężowi, to bym się nie założył. No ale co kto lubi.

Że niby ja jestem chamską hejterką? A w którym miejscu Cię obraziłam?

Zdziwiłbys się, bo mam bardzo udane pożycie seksualne. Przy czym u mnie seks nie jest przymusem. I nikt nie stroi fochów jak któraś ze stron nie ma ochoty. Ale do tego trzeba dorosnąć. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
10 minut temu, Gość Gość napisał:

Że niby ja jestem chamską hejterką? A w którym miejscu Cię obraziłam?

Zdziwiłbys się, bo mam bardzo udane pożycie seksualne. Przy czym u mnie seks nie jest przymusem. I nikt nie stroi fochów jak któraś ze stron nie ma ochoty. Ale do tego trzeba dorosnąć. 

Nie, to akurat nie o Tobie. Ale są tu chamskie hejterki które przeczytają co napisze i później sobie przekręca jak zechca.

Możesz tu opowiadać co chcesz. Kogo masz na myśli pisząc o przymusie czy strojeniu fochow? A czy przyszło Ci do głowy, że przyjemność z seksu może polegać także na sprawieniu rozkoszy kochanej osobie? Tak jak o tym pisała kobieta na pierwszej stronie? Może do tego trzeba dorosnąć?

Edytowano przez Gość

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Jakoś dziwnie autorka tematu już się więcej nie odezwała . Jak zwykle temat założony to fikcja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
27 minut temu, Gość Uuu napisał:

Cały ten wątek mnie nie dotyczy, ale z racji zawodu i tego, że spędzam w pracy godziny z profesorami, zastanawia mnie tylko, jak wykształcenie może determinowac poped seksualny... Tyle ile kochanek i pan na boku maja ci moi koledzy to chyba nikt inny 🙂 Naprawdę, masę. Fakt, nie sądzę aby prosili się żon czy partnerek o seks, może to ich różni od prostych sebusiow, zwyczajnie idą na panienki albo mają numery którymi się wymieniają albo mają kochanki, różnie. A ich żony też w większości są przekonani jacy to cudowni mężowie nie myślący o seksie. 

Z jakimi profesorami? Znasz każda  żon i wiesz co myślą o swoich mężach? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
27 minut temu, Gość Uuu napisał:

Cały ten wątek mnie nie dotyczy, ale z racji zawodu i tego, że spędzam w pracy godziny z profesorami, zastanawia mnie tylko, jak wykształcenie może determinowac poped seksualny... Tyle ile kochanek i pan na boku maja ci moi koledzy to chyba nikt inny 🙂 Naprawdę, masę. Fakt, nie sądzę aby prosili się żon czy partnerek o seks, może to ich różni od prostych sebusiow, zwyczajnie idą na panienki albo mają numery którymi się wymieniają albo mają kochanki, różnie. A ich żony też w większości są przekonani jacy to cudowni mężowie nie myślący o seksie. 

Z jakimi profesorami? Znasz każda  żon i wiesz co myślą o swoich mężach? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
22 minuty temu, Rescator555 napisał:

No bo to jest raczej oczywiste: ktoś jest facetem z jajami, to będzie miał zarówno sukcesy zawodowe, czas i siłę na pasję jak i tez ochotę na figle w łóżku. A jakas nieogarnięta mameja, to będzie co najwyżej poslusznie wykonywała polecenia żonki.

 

Podobnie kobieta- sukcesy zawodowe, czas i siła na pasję i ochota na figle w łóżku.  A jakaś nieogarnieta mameja to będzie co najwyżej wykonywała polecenia męża. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
4 minuty temu, Gość Gość napisał:

Podobnie kobieta- sukcesy zawodowe, czas i siła na pasję i ochota na figle w łóżku.  A jakaś nieogarnieta mameja to będzie co najwyżej wykonywała polecenia męża. 

Tylko ciekawe skąd te pytania co chwila: czy nie jesteś zmęczona, czy mąż ci pomaga, czy dzieli z tobą pracę domowe? Kto zadaje takie pytania o do kogo je adresuje?  Do kobiet z ikra czy do mameji?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
16 minut temu, Gość Gość napisał:

Jakoś dziwnie autorka tematu już się więcej nie odezwała . Jak zwykle temat założony to fikcja.

A ty czytasz tylko reportaże i literaturę faktu ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
8 minut temu, Rescator555 napisał:

Tylko ciekawe skąd te pytania co chwila: czy nie jesteś zmęczona, czy mąż ci pomaga, czy dzieli z tobą pracę domowe? Kto zadaje takie pytania o do kogo je adresuje?  Do kobiet z ikra czy do mameji?

Ty nie pisałeś nic o pracach domowych w przypadku mężczyzn,  ja też nie pisałam o pracach w przypadku kobiet.  Związek to dwie dorosłe osoby - albo zajmują się domem (nikt nikomu nie pomaga,  bo niby w czym?), albo płacą komuś za zajmowanie się domem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
58 minut temu, Gość Gość napisał:

Pięknie tu dziewczyny Resa wbijacie w asfalt 😀😀😀

On sam sie wbija pierdzieląc te swoje farmazony. Jak zwykle. To wcale nie nasza zasługa. Po prostu dajemy głupiemu dojść do głosu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
56 minut temu, Rescator555 napisał:

No bo to jest raczej oczywiste: ktoś jest facetem z jajami, to będzie miał zarówno sukcesy zawodowe, czas i siłę na pasję jak i tez ochotę na figle w łóżku. A jakas nieogarnięta mameja, to będzie co najwyżej poslusznie wykonywała polecenia żonki.

 

Dlatego biegasz do baru po obiad, przepisaleś majątek na babę i oddajesz jej całą wypłatę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
46 minut temu, Rescator555 napisał:

Nie, to akurat nie o Tobie. Ale są tu chamskie hejterki które przeczytają co napisze i później sobie przekręca jak zechca.

Możesz tu opowiadać co chcesz. Kogo masz na myśli pisząc o przymusie czy strojeniu fochow? A czy przyszło Ci do głowy, że przyjemność z seksu może polegać także na sprawieniu rozkoszy kochanej osobie? Tak jak o tym pisała kobieta na pierwszej stronie? Może do tego trzeba dorosnąć?

A kto cię hejtuje? Bo chyba nie ja wpisem, ze nie jesteś pedałkiem w rurkach pijącym sojowe latte?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
9 minut temu, Gość Gość napisał:

Ty nie pisałeś nic o pracach domowych w przypadku mężczyzn,  ja też nie pisałam o pracach w przypadku kobiet.  Związek to dwie dorosłe osoby - albo zajmują się domem (nikt nikomu nie pomaga,  bo niby w czym?), albo płacą komuś za zajmowanie się domem.

No to napiszę: facet z jajami radzi też sobie świetnie z pracami domowymi, tradycyjnie uznawanymi za domenę facetów. Czy z kobietą jest podobnie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
4 minuty temu, Gość Gość napisał:

Dlatego biegasz do baru po obiad, przepisaleś majątek na babę i oddajesz jej całą wypłatę?

Nie, dlatego mam zone która jest moja niewolnica seksualną 😛.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
5 minut temu, Rescator555 napisał:

No to napiszę: facet z jajami radzi też sobie świetnie z pracami domowymi, tradycyjnie uznawanymi za domenę facetów. Czy z kobietą jest podobnie?

A jakie prace domowe uznawane za męskie, a jakie za damskie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
5 minut temu, Rescator555 napisał:

No to napiszę: facet z jajami radzi też sobie świetnie z pracami domowymi, tradycyjnie uznawanymi za domenę facetów. Czy z kobietą jest podobnie?

A jakie prace domowe uznawane za męskie, a jakie za damskie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
6 minut temu, Rescator555 napisał:

Nie, dlatego mam zone która jest moja niewolnica seksualną 😛.

Acha, jak tak to spoko😉

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
3 minuty temu, Gość Gość napisał:

A jakie prace domowe uznawane za męskie, a jakie za damskie?

Zapytaj mądrzejszych koleżanek jeśli tego nie wiesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
1 godzinę temu, Rescator555 napisał:

Nie, to akurat nie o Tobie. Ale są tu chamskie hejterki które przeczytają co napisze i później sobie przekręca jak zechca.

Możesz tu opowiadać co chcesz. Kogo masz na myśli pisząc o przymusie czy strojeniu fochow? A czy przyszło Ci do głowy, że przyjemność z seksu może polegać także na sprawieniu rozkoszy kochanej osobie? Tak jak o tym pisała kobieta na pierwszej stronie? Może do tego trzeba dorosnąć?

No choćby Ciebie. Ty ciągle twierdzisz, że żona ma obowiązek i powinna się zmusić do seksu. A prawda jest taka, że na większą część kobiet takie taksty działają jak płachta na byka. Dla mnie przyjemność z seksu powinna być obopólna. Nie rajcuje mnie to, że tylko ja mogę mieć orgazm i podobnie ma mój mąż. Jest to dla niego ważne i wiem, że nie chciałby wymuszonego seksu. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
17 minut temu, Rescator555 napisał:

Nie, dlatego mam zone która jest moja niewolnica seksualną 😛.

Raczej ty jesteś jej niewolnikiem. Do tego tyrasz 3 miechy poza domem a ona za twoją kasę baluje z listonoszem. Ale skoro tobie to pasuje to spoko. Nie oceniam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
13 minut temu, Rescator555 napisał:

Zapytaj mądrzejszych koleżanek jeśli tego nie wiesz.

A co ma do tego mądrość? To ty najwyraźniej uważasz, że są jakieś tradycyjne podziały,  więc się pytam jakie prace domowe są męskie a jakie damskie.  Odrazu napisze, że koszenie nie wchodzi w grę (nie mamy co kosić), wymianą opon zajmują się w warsztacie,  mamy też w "Pana złota rączka", który zajmuje się usterkami w mieszkaniu,  a jakimiś usterkami w bloku zajmuje się zarządcą opłacany przez wspólnotę mieszkaniową.  

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
6 minut temu, Gość Gość napisał:

No choćby Ciebie. Ty ciągle twierdzisz, że żona ma obowiązek i powinna się zmusić do seksu. A prawda jest taka, że na większą część kobiet takie taksty działają jak płachta na byka. Dla mnie przyjemność z seksu powinna być obopólna. Nie rajcuje mnie to, że tylko ja mogę mieć orgazm i podobnie ma mój mąż. Jest to dla niego ważne i wiem, że nie chciałby wymuszonego seksu. 

A konkretnie kiedy pisałem, że żona powinna się zmusić do seksu?  Bo zmyślasz, a ja że zmyśleniami dyskutować nie m zamiaru? Co do tego, że ma obowiązek, to oczywiście, ze ma i to nie jeden, podobnie jak i facet. Wszyscy mają jakieś obowiązki.

Być może pisanie, że macie jakiekolwiek obowiązki wobec męża, działa na was jak płacht na byka, ale to raczej świadczy źle o was, mi o mnie. 

Oczywiście, że przyjemnosc z seksu powinna być obopólna. Ale jeśli stawiasz znak równości między twoja przyjemnością z seksu i twoim orgazmem, to chyba jednak powinnaś dorosnąć. Co ciebie rajcuje a co nie, to już twoja sprawa, ja nie będę w to wnikał. Natomiast nie dziwie się twojemu męzowi, że nie chciałby wymuszonego seksu, jest to dosyć powszechne odczucie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
1 minutę temu, Gość Gość napisał:

A co ma do tego mądrość? To ty najwyraźniej uważasz, że są jakieś tradycyjne podziały,  więc się pytam jakie prace domowe są męskie a jakie damskie.  Odrazu napisze, że koszenie nie wchodzi w grę (nie mamy co kosić), wymianą opon zajmują się w warsztacie,  mamy też w "Pana złota rączka", który zajmuje się usterkami w mieszkaniu,  a jakimiś usterkami w bloku zajmuje się zarządcą opłacany przez wspólnotę mieszkaniową.  

A to mnie mało interesuje czy wy macie co kosić czy nie, kto u was zajmuje się samochodem i kto zajmuje się usterkami. Ale są to prace tradycyjnie uznawane za męskie.Jesli tego nie wiesz, to zapytaj  właśnie mądrzejszych koleżanek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
12 minut temu, Rescator555 napisał:

A konkretnie kiedy pisałem, że żona powinna się zmusić do seksu?  Bo zmyślasz, a ja że zmyśleniami dyskutować nie m zamiaru? Co do tego, że ma obowiązek, to oczywiście, ze ma i to nie jeden, podobnie jak i facet. Wszyscy mają jakieś obowiązki.

Być może pisanie, że macie jakiekolwiek obowiązki wobec męża, działa na was jak płacht na byka, ale to raczej świadczy źle o was, mi o mnie. 

Oczywiście, że przyjemnosc z seksu powinna być obopólna. Ale jeśli stawiasz znak równości między twoja przyjemnością z seksu i twoim orgazmem, to chyba jednak powinnaś dorosnąć. Co ciebie rajcuje a co nie, to już twoja sprawa, ja nie będę w to wnikał. Natomiast nie dziwie się twojemu męzowi, że nie chciałby wymuszonego seksu, jest to dosyć powszechne odczucie.

Przeczysz sam sobie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
12 minut temu, Gość Gość napisał:

Przeczysz sam sobie...

Nie widzę, żebym przeczył. Ale jeśli nie rozumiesz, że przyjemnośc z seksu można też mieć bez osiągnięcia orgazmu to warto dorosnąć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
2 minuty temu, Rescator555 napisał:

Nie widzę, żebym przeczył. Ale jeśli nie rozumiesz, że przyjemnośc z seksu można też mieć bez osiągnięcia orgazmu to warto dorosnąć.

To idź do okulisty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
12 godzin temu, Rescator555 napisał:

Jak to? Ma "zmusić się" do seksu? Przecież nie jest niewolnica seksualną. Przecież to wina meza, że już nie jest dla niej atrakcyjny seksualnie. Niech sobie zawiaze albo niech wali konia. A niech spróbuje szukać seksu na mieście, to pójdzie z torbami.

 

9 godzin temu, Rescator555 napisał:

Nie tylko i wyłącznie, więc dlaczego nie ma poszukać go u sąsiadki, jeśli ty nie cb jesteś zainteresowana? Jeśli jesteś w małżeństwie nie uprawiając seksu, to będziesz w nim dalej, jeśli będzie go uprawiał z inną?

Może sąsiadka uprzyjemniala mu czekanie 😀. A właściwie dlaczego on ma czekać a nie ty sie pospieszyć?

 

6 godzin temu, Rescator555 napisał:

Pisała tu kobieta, które nie może uprawiać seksu z powodu infekcji. Trudno, zdarza się , sila wyższa. Ale robi mężowi loda i ma satysfakcję, bo lubi sprawiac przyjemnosc mężczyźnie którego kocha. Więc można. Ale jeśli któraś uważa się za "księżniczkę", wokol której kręci się świat i mąż ma obowiązek tolerować jej lenistwo, to niech ma pretensje do siebie. 

Owszem. Jest rozwiązanie. Powinna wystąpić o rozwód z własnej winy.

 

32 minuty temu, Rescator555 napisał:

A konkretnie kiedy pisałem, że żona powinna się zmusić do seksu?  Bo zmyślasz, a ja że zmyśleniami dyskutować nie m zamiaru? Co do tego, że ma obowiązek, to oczywiście, ze ma i to nie jeden, podobnie jak i facet. Wszyscy mają jakieś obowiązki.

Być może pisanie, że macie jakiekolwiek obowiązki wobec męża, działa na was jak płacht na byka, ale to raczej świadczy źle o was, mi o mnie. 

Oczywiście, że przyjemnosc z seksu powinna być obopólna. Ale jeśli stawiasz znak równości między twoja przyjemnością z seksu i twoim orgazmem, to chyba jednak powinnaś dorosnąć. Co ciebie rajcuje a co nie, to już twoja sprawa, ja nie będę w to wnikał. Natomiast nie dziwie się twojemu męzowi, że nie chciałby wymuszonego seksu, jest to dosyć powszechne odczucie.

Masz te swoje "zmyślenia" 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Przed chwilą, Gość Gość napisał:

 

 

 

Masz te swoje "zmyślenia" 

No właśnie gdzie mam? W którym miejscu pisalem, że ma się zmusić do seksu? Tak ci dobrze idzie wytłuszczenie, to czemu tego nie zrobisz? No chyba, że masz na myśli pierwszy wpis, gdzie jest to wzięte w cudzysłów jako napisane przez kogoś innego i poddane w wątpliwość przeze mnie.

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
8 minut temu, Gość Gość napisał:

To idź do okulisty.

Na tym poziomie, to możesz dyskutować że swoim głupim mężem, ja nie mam zamiaru.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
1 minutę temu, Rescator555 napisał:

No właśnie gdzie mam? W którym miejscu pisalem, że ma się zmusić do seksu? Tak ci dobrze idzie wytłuszczenie, to czemu tego nie zrobisz? No chyba, że masz na myśli pierwszy wpis, gdzie jest to wzięte w cudzysłów jako napisane przez kogoś innego i poddane w wątpliwość przeze mnie.

 

Idź do okulisty Res. Najwyższa pora. A pamietasz jak pisałeś, ze żona powinna traktować seks jak każdy inny obowiązek. Jak jej się nie chce to powinna po prostu rozłożyć nogi i myśleć np. o gotowaniu obiadu? Przyznasz się czy zasłonisz się sklerozą?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×