NiskieAmH 115 Napisano Październik 12, 2020 56 minut temu, DoMi napisał: Zależy gdzie. U mnie oddzielnie płacisz za stymulację i oddzielnie za punkcję i transfer. Czyli wszystko jest w tzw. ratach. Pani dzwoniąca z potwierdzeniem wizyty zazwyczaj mówi jaką opłatę i w jakiej kwocie trzeba będzie ponieść w dniu wizyty. Jesteśmy w tej samej klinice. To prwnie wszystkiego się dowiem pod koniec tygodnia dziękuje 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Aja 477 Napisano Październik 12, 2020 38 minut temu, Katya22 napisał: Dziewczyny mam jeszcze jedno pytanie, lekarz kazał mi wziąć dzisiaj jak zawsze czyli o 19 ostatni raz zastrzyk ovaleap i Orgalutran, a już o 22:45 mam wziąć Ovitrelle, czy to nie jest zbyt krótki odstęp czasowy od podania ovaleap i orgalutran ? Jakieś trochę mi się to dziwne wydaje, miał ktoś podobnie? Nie wiem jak jest z tym wieczornym podawaniem hormonów bo ja miałam rano brać zawsze i zupełnie inaczej nie leki bo Menopur i cetrotide. Choć pewnie działaj tak samo. Jedno stymuluje rozwój pęcherzyków, drugie zapobiega przedwczesnemu dojrzewaniu i pękaniu oocytów. Natomiast jestem pewna, że ovitrelle MUSI być podany dokładnie 36h przed punkcją. Nie mniej nie więcej. Dlatego jest podana tak szczegółowa godzina. Bo jest zależna od godziny punkcji. No ale jak lekarz sam ci wyznaczył taka porę przyjmowania oveleap i organutranu to pewnie wie co robi. 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Beta 161 Napisano Październik 12, 2020 9 godzin temu, Wiosenka napisał: Witam dziewczyny. Dziś mam transfer i w nocy udało mi się zasnąć tylko na 2h, ale ilość koszmarów jaka w tych dwóch godzinach się zmieściła jest niewiarygodna (od wypływających w całości tabletek, do transferu, przy którym mój doktor powiedział, ze blastocysty mu się nie podobają bo nie są ładne i okrąglutkie i wyrzucił je przy mnie do śmieci) Ale od rana mam już dobry humor. O 10.00 byłam na badaniu kurczliwości macicy i lekarz powiedział, ze kurczy sie idealnie (nie powinna za duzo, ale za mało też chyba nie) U mnie na 10 min nagranego filmu 10 skurczy, czyli książkowo. Potem jak wracałam do domu to zadzwonili z laboratorium i z 6 komórek rozmroziło się ładnie 5, wszystkie się zapłodniły. Dziś będę mieć transferowane dwie 4.1.1. . Pozostałe mi zamrożą dziś i jutro (jedną dziś dwie jutro) Mój mąż plus młoda komórka wymiatają Czy Wy po transferze od razu wracałyście do domu? Czy trzeba tam troszkę posiedzieć? Bardzo mocno trzymam za Ciebie kciuki 1 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Wiosenka 676 Napisano Październik 12, 2020 19 minut temu, Beta napisał: Bardzo mocno trzymam za Ciebie kciuki Już jestem po transferze, było super, najpierw pokazali pudełeczko z moim nazwiskiem a potem zarodki na dużym telewizorze pod mikroskopem, widziałam jak je wciągają do czegoś a potem cały czas oglądałam jak lekarz je wprowadza, fajnie i wyraźnie było widać + zdjecia blastocystek. Bardzo pozytywne przeżycie. Dwie blastki pięciodniowe 4.1.1 Ehh nie wiem jak teraz wytrzymam do bety ale dam radę, postaram sie nie robić wczesniej niż po 10 dniach. 12 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
N_asia 74 Napisano Październik 12, 2020 (edytowany) 1 godzinę temu, Katya22 napisał: Dziewczyny mam jeszcze jedno pytanie, lekarz kazał mi wziąć dzisiaj jak zawsze czyli o 19 ostatni raz zastrzyk ovaleap i Orgalutran, a już o 22:45 mam wziąć Ovitrelle, czy to nie jest zbyt krótki odstęp czasowy od podania ovaleap i orgalutran ? Jakieś trochę mi się to dziwne wydaje, miał ktoś podobnie? U mnie było podobnie. Tzn ja miałam inne leki bo mensinorm i cetrotide ale też brałam je codziennie o 19. We wtorek zrobilam ostatni zastrzyk cetrotide a w środę lekarz kazał mi wziąć mensinorm zaraz jak wrócę od niego do domu czyli około 16. Ovitrelle robiłam o 18.50 czyli minęło niecałe 3 godziny Edytowano Październik 12, 2020 przez N_asia 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
AsiaWin 996 Napisano Październik 12, 2020 5 godzin temu, Katya22 napisał: Dzięki wielkie, ogólnie narkozę już miałam przy usuwanej torbieli jajnika wiec wiem co i jak, ale zawsze co nowe stresuje podwójnie Kiedyś właśnie po narkozie dosłownie rzygałam jak świnia, przepraszając za powiedzenie no nic czekam, dam znać po. To miałaś narkoze pełną. Też kiedyś po takiej wymiotowalam. To jest inna narkoza taka 15 minutowa i ją zazwyczaj dobrze się znosi 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Kasia.Ch 54 Napisano Październik 12, 2020 5 godzin temu, abi napisał: dzięki. mówił lekarz ,ze jak zrobimy później to się endometrium posypie , ale chciałam zobaczyć jak to wygląda u Was. tak własnie mam włączany prog. zaleznie czy blastka czy zarodek. ale co z oknem implantacyjnym. co o tym myślicie.? mój lekarz już na początku w lutym stwierdził,że to się nie sprawdza. ja już nie wiem.a jeśli oprócz ładnego endometrium jeszcze trzeba trafić w to okno. embriolog mówił ,ze tylko dwa dni są receptywne. lecze sie w gyncentrum u dr mercika. próbuje poczytać od początku Was ale chyba nie dam rady. ale wiem ,ze przynajmniej dwie dziewczyny tam były lub są jeszcze. i jakie macie opinie na Jego temat? Kiry bx , te najwazniejsze są, NK lekko podwyższone 14%, tsh w porządku , allo MLr 22% .immunologia raczej ok. biorę zawsze przed transferem encorton , neoparin , ostatnio to juz chyba wszystko jeszcze acard atosiban intralipid accofill , takze to raczej nie to. ni i oczywiscie hormony no wskazan do in vitro to jest mnóstwo. endometrioza, niskie amh. niedrozne jajowody. nieudane na własnych komórkach 4 lata temu. teraz próbujemy z KD bo inaczej to już wogóle nie było sensu.mam też dwa mięsniaki ale ponoc nie powinny bardzo przeszkadzać. no i przede wszystkim wiek, chyba jestem między wami babcią 45l. no i nie jest mi łatwo z tego powodu. zaczeliśmy w tamtym roku i wszystko tak się okropnie przeciąga.mielismy nadzieję ,że z początkiem roku nam sie uda ,ze z KD mamy duze szanse, ze jeszcze w tym roku będzie dzidzi .mielismy 4 ładne zarodki , 2 blastki wyglądało że sie uda. ale wszystko jest nie tak. została tylko jedna blastka, jest koniec roku i jest mi ciężko z racji wieku , bo brak mi już odwagi w tym wieku to ciągnąć. jakoś mi się udało zebrać w sobie ,jakoś to sobie poukładałam ,że w wieku 45 urodzę,ale 46 już mnie przerasta. wiem ,że i w takim wieku kobiety próbują ale mnie ta cyfra przeraża. Nawet sobie myślę,czy to właśnie dlatego się nie udało ostatnio. bo mam mega z tym wiekiem stres ... Hej ja leczę się w Gyncentrum ale nigdy nie byłam u dr mercika, wiec nie pomogę niestety z własnego doświadczenia. Natomiast słyszałam wiele dobrego, jest to na pewno lekarz z ogromnym doświadczeniem. Występował w programie in vitro Gosi Rozenek 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Dreamscometrue 506 Napisano Październik 12, 2020 2 godziny temu, Milach napisał: Doskonale Cię rozumiem, u mnie też była podobna historia, 17 oocytów, 10 dojrzałych, 10 zapłodnionych i przetrwały 2 - też podobnie jak Ty przeżyłam rozczarowanie, ból, płacz i zupełnie nie pocieszał mnie fakt że komuś się nie udało wychodować nawet tej liczby 2 zarodków. Krzywdzące jest takie ocenianie bo każdy przezywa stratę na swój indywidualny sposób i każdy ma prawo przeżywać rozpacz na każdym etapie leczenia. Wypłacz się jeśli tego potrzebujesz. Zrób dla siebie coś miłego, trzymaj się Napiszę prosto...dziękuję Milach Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
AsiaWin 996 Napisano Październik 12, 2020 2 godziny temu, Katya22 napisał: Dziewczyny mam jeszcze jedno pytanie, lekarz kazał mi wziąć dzisiaj jak zawsze czyli o 19 ostatni raz zastrzyk ovaleap i Orgalutran, a już o 22:45 mam wziąć Ovitrelle, czy to nie jest zbyt krótki odstęp czasowy od podania ovaleap i orgalutran ? Jakieś trochę mi się to dziwne wydaje, miał ktoś podobnie? Ovitrelle musisz przyjąć dokładnie o tej godzinie co Ci napisał:) pewnie masz w środę ok południa punkcje!!! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Katya22 204 Napisano Październik 12, 2020 24 minuty temu, AsiaWin napisał: Ovitrelle musisz przyjąć dokładnie o tej godzinie co Ci napisał:) pewnie masz w środę ok południa punkcje!!! O 8:15 mam być w klinice Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
malagosia 244 Napisano Październik 12, 2020 (edytowany) 1 godzinę temu, Wiosenka napisał: Już jestem po transferze, było super, najpierw pokazali pudełeczko z moim nazwiskiem a potem zarodki na dużym telewizorze pod mikroskopem, widziałam jak je wciągają do czegoś a potem cały czas oglądałam jak lekarz je wprowadza, fajnie i wyraźnie było widać + zdjecia blastocystek. Bardzo pozytywne przeżycie. Dwie blastki pięciodniowe 4.1.1 Ehh nie wiem jak teraz wytrzymam do bety ale dam radę, postaram sie nie robić wczesniej niż po 10 dniach. Wiosenka kciuki zaciśnięte! Staraj się wytrzymać do terminu chociaż wiem ze to nie łatwe! Ale teraz „wlacz” samo pozytywne myślenie!!! Edytowano Październik 12, 2020 przez malagosia 2 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Zuzana 163 Napisano Październik 13, 2020 Moje drogie koleżanki trzymam kciuki za wszystkie przed i po punkcji, przed i po transferze, za pomyslną stymulacje i pozytywne bety ja jutro mam monitoring 5 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Anna Katarzyna 36 Napisano Październik 13, 2020 21 godzin temu, NiskieAmH napisał: Ja już po transferze i niestety dziś brzuch boli mnie typowo na okres :/. A wczoraj cały dzień chciało mi się płakać ... zawsze mam taki dzień przed okresem Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Iffci@ 134 Napisano Październik 13, 2020 45 minut temu, Anna Katarzyna napisał: Ja już po transferze i niestety dziś brzuch boli mnie typowo na okres :/. A wczoraj cały dzień chciało mi się płakać ... zawsze mam taki dzień przed okresem Spokojnie mnie dzień przed zrobieniem bety bolał brzuch jak przed każdą miesiączką i też byłam pewna, że nic z tego, a dzisiaj jestem w 5 tyg ciąży, także trzeba mieć nadzieję!!! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Emilia85 53 Napisano Październik 13, 2020 W 10dpt (2x3dniowe zarodki) beta wynosi 211. Wiem, że muszę powtórzyć badanie za 2 dni, ale czy to oznacza, że się udało??? 10 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Keffy 249 Napisano Październik 13, 2020 19 minut temu, Emilia85 napisał: W 10dpt (2x3dniowe zarodki) beta wynosi 211. Wiem, że muszę powtórzyć badanie za 2 dni, ale czy to oznacza, że się udało??? Oczywiście!!!! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Katya22 204 Napisano Październik 13, 2020 52 minuty temu, Emilia85 napisał: W 10dpt (2x3dniowe zarodki) beta wynosi 211. Wiem, że muszę powtórzyć badanie za 2 dni, ale czy to oznacza, że się udało??? Mysle, ze po cichu można już gratulować Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Milach 433 Napisano Październik 13, 2020 1 godzinę temu, Emilia85 napisał: W 10dpt (2x3dniowe zarodki) beta wynosi 211. Wiem, że muszę powtórzyć badanie za 2 dni, ale czy to oznacza, że się udało??? Mysle ze tak! Piekny wynik koniecznie powtorz bete Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Izulka87 133 Napisano Październik 13, 2020 1 godzinę temu, Emilia85 napisał: W 10dpt (2x3dniowe zarodki) beta wynosi 211. Wiem, że muszę powtórzyć badanie za 2 dni, ale czy to oznacza, że się udało??? emilia mysle ze mozesz sie zaczac cieszyc bo.jestes w ciazy! ja mialam jeden zarodek 3 dniowy i.w.10 dniu moja beta wynosila jakos 180 i.wlasnoe z tego transferu klocki uklada moja 10 miesieczna.corcia. powodzenia! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Emilia85 53 Napisano Październik 13, 2020 w czwartek powtórze bete. Jestem przeszcześliwa, najchętniej powiedziałabym już wszystkim. Rozsądek jednak nakazuje się wstrzymać. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Poziomka85 70 Napisano Październik 13, 2020 9 minut temu, Emilia85 napisał: w czwartek powtórze bete. Jestem przeszcześliwa, najchętniej powiedziałabym już wszystkim. Rozsądek jednak nakazuje się wstrzymać. Gratulacje!!!! Super🥰🥰🥰takie wiadomości z rana są najlepsze 🥰odpoczywaj I dbaj o siebie Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Poziomka85 70 Napisano Październik 13, 2020 2 godziny temu, Anna Katarzyna napisał: Ja już po transferze i niestety dziś brzuch boli mnie typowo na okres :/. A wczoraj cały dzień chciało mi się płakać ... zawsze mam taki dzień przed okresem Nie stresuj się, mnie też bolał brzuch I boli do dziś, a w ciąży jestem☺więc spokojnie poczekaj do momentu kiedy masz testować I wtedy zobaczysz Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
AsiaWin 996 Napisano Październik 13, 2020 2 godziny temu, Emilia85 napisał: W 10dpt (2x3dniowe zarodki) beta wynosi 211. Wiem, że muszę powtórzyć badanie za 2 dni, ale czy to oznacza, że się udało??? WOW super beta!!! gratuluję! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
AsiaWin 996 Napisano Październik 13, 2020 11 godzin temu, Katya22 napisał: O 8:15 mam być w klinice na pewno dobrze wyliczył! powodzenia jutro! 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Wiosenka 676 Napisano Październik 13, 2020 2 godziny temu, Emilia85 napisał: W 10dpt (2x3dniowe zarodki) beta wynosi 211. Wiem, że muszę powtórzyć badanie za 2 dni, ale czy to oznacza, że się udało??? Gratuluję Najwyraźniej wszystkoposzło tak jak trzeba 3 godziny temu, Anna Katarzyna napisał: Ja już po transferze i niestety dziś brzuch boli mnie typowo na okres :/. A wczoraj cały dzień chciało mi się płakać ... zawsze mam taki dzień przed okresem Przepraszam, ale mozesz mi przypomnieć kiedy miałaś transfer? Nie martw się brzuch boli nie tylko przed okresem Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
m_art_a 587 Napisano Październik 13, 2020 Dnia 10.10.2020 o 17:10, Aja napisał: Mam tam 3 zarodki. A minął już rok od mojej punkcji. Więc byłam opłacić kolejny rok przechowywania. A inaczej niż osobiscie się nie da. Właśnie jak będziesz i będziesz miała taką możliwość i ochotę to zapytasz jak to jest cenowo z przechowywaniem zarodków kolejny rok? Czy jest jedną stawka bez względu na ilość zarodków? Czy płaci się od zarodka jakąś kwotę? Bo pani z rejestracji ktora mnie obsługiwala nie wyglądała na pewną tego co robi, a nie pozwoliła mi wyjąć karty i skonsultować z położna. Aja udało mi się dziś dorwać położną i powiedziała, że przechowywanie zarodków kosztuje 400 zł (jedna słomka), po czym rzuciła że powinnam mieć to w cenniku, który dostałam, więc sprawdziłam teraz go w domu i mam zapisane "przechowywanie zamrożonych oocytów powyżej jednego roku 500 zł, każda kolejna słomka powyżej 1 roku 500 zł" więc nie wiem które te ich ceny są aktualne ;/ Punkcje mam w czwartek rano, dziś dostałam gonapeptyl wieczorem dwa zastrzyki i dziś i jutro doksycyklina. Wracam o 13 na wymaz na COVID, ale oczywiście zeby nie było za pięknie mąż rano powiedział, że coś źle się czuje, że chyba coś go bierze, no i przed chwilą zmierzyłam mu temperaturę 37,5, bolą go też plecy nie wiem co teraz .... czuje, że nie będzie w czwartek świeżych plemników, że nic nie będzie bo on ma bardzo słabe nasienie, nie wiem czy mogę mu coś dać może poszukam marianowskiego jak pojade na wymaz, zastanawiam się czy z taką temperaturą w ogóle go wpuszczą Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Wiosenka 676 Napisano Październik 13, 2020 1 minutę temu, m_art_a napisał: Aja udało mi się dziś dorwać położną i powiedziała, że przechowywanie zarodków kosztuje 400 zł (jedna słomka), po czym rzuciła że powinnam mieć to w cenniku, który dostałam, więc sprawdziłam teraz go w domu i mam zapisane "przechowywanie zamrożonych oocytów powyżej jednego roku 500 zł, każda kolejna słomka powyżej 1 roku 500 zł" więc nie wiem które te ich ceny są aktualne ;/ Punkcje mam w czwartek rano, dziś dostałam gonapeptyl wieczorem dwa zastrzyki i dziś i jutro doksycyklina. Wracam o 13 na wymaz na COVID, ale oczywiście zeby nie było za pięknie mąż rano powiedział, że coś źle się czuje, że chyba coś go bierze, no i przed chwilą zmierzyłam mu temperaturę 37,5, bolą go też plecy nie wiem co teraz .... czuje, że nie będzie w czwartek świeżych plemników, że nic nie będzie bo on ma bardzo słabe nasienie, nie wiem czy mogę mu coś dać może poszukam marianowskiego jak pojade na wymaz, zastanawiam się czy z taką temperaturą w ogóle go wpuszczą Z temperaturą w tych czasach to co najwyżej każą mu zrobić test na Covid Zresztą jeśli jest chory to nasienie może być jeszcze słabsze niż zwykle Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
DoMi 327 Napisano Październik 13, 2020 3 godziny temu, Anna Katarzyna napisał: Ja już po transferze i niestety dziś brzuch boli mnie typowo na okres :/. A wczoraj cały dzień chciało mi się płakać ... zawsze mam taki dzień przed okresem Mnie przez cały tydzień brzuch bolał jak na okres a teraz jestem w 8 tyg ciąży 2 godziny temu, Emilia85 napisał: W 10dpt (2x3dniowe zarodki) beta wynosi 211. Wiem, że muszę powtórzyć badanie za 2 dni, ale czy to oznacza, że się udało??? Udało się, udało teraz trzymam kciuki za ładne przyrosty. Zrób betę za dwa dni i pochwal się wynikiem Ja już teraz gratuluję! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
DoMi 327 Napisano Październik 13, 2020 9 minut temu, m_art_a napisał: Aja udało mi się dziś dorwać położną i powiedziała, że przechowywanie zarodków kosztuje 400 zł (jedna słomka), po czym rzuciła że powinnam mieć to w cenniku, który dostałam, więc sprawdziłam teraz go w domu i mam zapisane "przechowywanie zamrożonych oocytów powyżej jednego roku 500 zł, każda kolejna słomka powyżej 1 roku 500 zł" więc nie wiem które te ich ceny są aktualne ;/ Punkcje mam w czwartek rano, dziś dostałam gonapeptyl wieczorem dwa zastrzyki i dziś i jutro doksycyklina. Wracam o 13 na wymaz na COVID, ale oczywiście zeby nie było za pięknie mąż rano powiedział, że coś źle się czuje, że chyba coś go bierze, no i przed chwilą zmierzyłam mu temperaturę 37,5, bolą go też plecy nie wiem co teraz .... czuje, że nie będzie w czwartek świeżych plemników, że nic nie będzie bo on ma bardzo słabe nasienie, nie wiem czy mogę mu coś dać może poszukam marianowskiego jak pojade na wymaz, zastanawiam się czy z taką temperaturą w ogóle go wpuszczą Niestety u mnie męża przed punkcją dopadły zatoki, nawet bez gorączki i niestety nasienie już było słabsze spróbuj leczyć go naturalnymi specyfikami: miód, cytryna, sok z aronii, z pędów sosny, z maliny no i imbir do herbatki. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Aja 477 Napisano Październik 13, 2020 3 godziny temu, Emilia85 napisał: W 10dpt (2x3dniowe zarodki) beta wynosi 211. Wiem, że muszę powtórzyć badanie za 2 dni, ale czy to oznacza, że się udało??? Nie wiem co dla ciebie oznacza że się udało, ale tak, zaszlaś w ciążę. Nie ma wątpliwości. To czy beta rośnie czy nie powie ci czy ciąża się utrzymuje i rozwija dalej. Ale ma ten moment to ciąża. Ciesz się. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach