emkw35 112 Napisano Listopad 12, 2020 58 minut temu, Martuska napisał: Ja dostałam informacje w aptece, że jeśli wykorzystam zastrzyki w ciągu 3 miesięcy to mogą być przechowywane poza lodówką w temperaturze pokojowej. W aptekach trzymają zastrzyki w lodówce aby przedłużać ich termin. A chodziło o Gonapeptyl Daily? Dzięki dziewczyny Mam w poniedziałek wizyte, wiec pani doktor zadecyduje Stresuje sie, to będzie 5 d.c. Pewnie zaczne na dniach ten drugi lek Menopur albo Gonal... Zaciekawiliście mnie tą kurczliwością macicy. Ja mam zawsze w 2 części cyklu bole macicy i plamienia mimo idealnych wyników hormonów. Co prawda mam endometrioze i mięśniaki, ale te objawy mam od lat i wydaje mi się, że właśnie zbyt często mam skurcze. Może to to... muszę poczytać i podpytać Panią doktor Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
ToJaJustyna 73 Napisano Listopad 12, 2020 Dnia 7.11.2020 o 22:37, Piki123 napisał: Dziewczyny czy Was 2 tyg po transferze bolał brzuch? Ja mam taki dziwny ciągnący ból po jednej stronie brzucha. Oczywiscie jest on do wytrzymania. Czy to jest normalne? Dodam że betę mam pozytywna Cześć jak u Ciebie beta ? U mnie początek był stresujący bo nie rosła, ale od tygodnia teraz super rośnie. nastepne badanie za tydzień. Także mam takie boleści brzucha i piersi obolałe. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Martuska 1734 Napisano Listopad 12, 2020 49 minut temu, emkw35 napisał: A chodziło o Gonapeptyl Daily? Nie o inny lek. Nie stresuj się, zawsze warto się dopytać w klinice aby mieć pewność 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
m_art_a 587 Napisano Listopad 12, 2020 4 godziny temu, Milach napisał: Zrobilam na wlasna reke te badania ale w zasadzie wyprzedziłam lekarza bo mial mi je zlecic i zrobic kolejna konsultacje przed grudniem a tak wiem ze po covidzie ani sladu jedynie w moczy mam krwinki czerwone i mam za tydzien powtorzyc badanie a do tego czasu dostalam leki i mam duzo pic. Transfer bedzie na cyklu sztucznym jeśli @ przyjdzie wyjatkowo o czasie to transfer bedzie ok. 10-14.12 A mogłabyś mi napisać szczegółowo jakie badania wykonałaś? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Milach 433 Napisano Listopad 12, 2020 Morfologia całkowita, OB, crp, badanie moczu i kału podstawowy set po chorobie 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
AsiaWin 996 Napisano Listopad 12, 2020 2 godziny temu, AsiaWin napisał: Przeczytaj dobrze ulotkę i informacje na opakowaniu. Czasami pisze, że może przebywać w temperaturze pokojowej miesiąc, albo coś w tym stylu. Zobacz! Pytałam farmaceute o Twoją sprawę z lodówką. Niestety na ulotce nie ma szczegółowych informacji na ten temat. Nikt Ci tego nie powie ani farmaceutą ani lekarz. Musisz zadzwonić do przedstawiciela producenta leku i tam udziela Ci rzetelnej informacji. Tel. Masz na końcu ulotki: 22 246 06 80/81 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
AsiaWin 996 Napisano Listopad 12, 2020 1 godzinę temu, emkw35 napisał: A chodziło o Gonapeptyl Daily? Dzięki dziewczyny Wyżej napisałam odpowiedź 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Do3razySztuka 14 Napisano Listopad 12, 2020 2 godziny temu, emkw35 napisał: A chodziło o Gonapeptyl Daily? Dzięki dziewczyny Mam w poniedziałek wizyte, wiec pani doktor zadecyduje Stresuje sie, to będzie 5 d.c. Pewnie zaczne na dniach ten drugi lek Menopur albo Gonal... Zaciekawiliście mnie tą kurczliwością macicy. Ja mam zawsze w 2 części cyklu bole macicy i plamienia mimo idealnych wyników hormonów. Co prawda mam endometrioze i mięśniaki, ale te objawy mam od lat i wydaje mi się, że właśnie zbyt często mam skurcze. Może to to... muszę poczytać i podpytać Panią doktor Poczytaj i najlepiej, jak zrobisz sobie badanie kurczliwości, wyjdzie Ci wówczas czarno na białym, ja żałuję, że tak późno zostało to odkryte ale cieszę się, że to wyszło Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Piki123 4 Napisano Listopad 12, 2020 1 godzinę temu, ToJaJustyna napisał: Cześć jak u Ciebie beta ? U mnie początek był stresujący bo nie rosła, ale od tygodnia teraz super rośnie. nastepne badanie za tydzień. Także mam takie boleści brzucha i piersi obolałe. Hej u mnie póki co wszystko jest wporzaku. Piersi tez mnie bolą szczegolnie odczuwam wieczorem jak juz zdejme biustonosz w środę mam 1 wizytę u lekarza i nie moge sie doczekać:) 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Do3razySztuka 14 Napisano Listopad 12, 2020 Dnia 11.11.2020 o 10:03, Beti320 napisał: Hejka wszystkim jestem 11dpt to był moj drugi transfer mrozaczka. Czy wy tez tak miałyście ze po ok. 9dpt objawy wskazywały typowo na okres ? Od trzech dni ciągnie mnie w brzuchu jak na okres, dodatkowo ból piersi, wypryski na twarzy i jakby bardziej żółty śluz. Tak te objawy mnie wytraciły z równowagi ze nie chce już, a wręcz boje się robić test (w zaleceniach mam zrobienie testu dopiero 14dpt), bo z góry wiem co zobaczę. Miała któraś z was tez takie odczucia? A może objawy były typowe i nastawialyscie się ze to już koniec a jednak była niespodzianka... sama nie wiem co o tym myśleć miałam olewać wszystkie objawy a tu tak mnie dopadło. W klinice zostanie mi w tym momencie jedna szansa z jednym zamrożonym zarodkiem.. Hej, jak zaczynają boleć piersi, to dobrze, wypryski czy ból brzucha mogą być spowodowane burzą hormonów i zmian jakie zachodzą w Twoim organiźmie. Dla świętego spokoju radziłabym Ci zrobić beta hcg, już na pewno coś wyjdzie. Jestem dobrej myśli Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Kala85 7 Napisano Listopad 12, 2020 Hej dziewczyny , czy miał ktoś może z was przypadek , że miał ciąże biohemiczne i został zdiagnozowany że to wina KIR i wysokiego NK , i próbował ciąży na lekach typu acofil ,prograf i ze w końcu się udało? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Madziallena31 113 Napisano Listopad 12, 2020 2 godziny temu, emkw35 napisał: A chodziło o Gonapeptyl Daily? Dzięki dziewczyny Mam w poniedziałek wizyte, wiec pani doktor zadecyduje Stresuje sie, to będzie 5 d.c. Pewnie zaczne na dniach ten drugi lek Menopur albo Gonal... Zaciekawiliście mnie tą kurczliwością macicy. Ja mam zawsze w 2 części cyklu bole macicy i plamienia mimo idealnych wyników hormonów. Co prawda mam endometrioze i mięśniaki, ale te objawy mam od lat i wydaje mi się, że właśnie zbyt często mam skurcze. Może to to... muszę poczytać i podpytać Panią doktor Ja do gonapeptylu dostałam od razu opakowanie termoizolacyjne w aptece. 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Madziallena31 113 Napisano Listopad 12, 2020 28 minut temu, AsiaWin napisał: Pytałam farmaceute o Twoją sprawę z lodówką. Niestety na ulotce nie ma szczegółowych informacji na ten temat. Nikt Ci tego nie powie ani farmaceutą ani lekarz. Musisz zadzwonić do przedstawiciela producenta leku i tam udziela Ci rzetelnej informacji. Tel. Masz na końcu ulotki: 22 246 06 80/81 Na opakowaniu jest napisane przechowywać w lodówce. Mój mąż trochę zmieniał temp i były poniżej zalecanej i ja już nie stosowalam tego leku, bo bałam się, że nie będzie miał takiego działania jak potrzeba. A został mi po pierwszym transferze. Lek na refundację kosztował ze 4zl warto gdybac czy ma prawidlowe dzialanie czy nie? Ja kupilam drugi 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
emkw35 112 Napisano Listopad 12, 2020 30 minut temu, AsiaWin napisał: Pytałam farmaceute o Twoją sprawę z lodówką. Niestety na ulotce nie ma szczegółowych informacji na ten temat. Nikt Ci tego nie powie ani farmaceutą ani lekarz. Musisz zadzwonić do przedstawiciela producenta leku i tam udziela Ci rzetelnej informacji. Tel. Masz na końcu ulotki: 22 246 06 80/81 Bardzo Ci dziękuję za pomoc i zaangażowanie Wiesz- chyba nie będę ryzykować i po prostu dokupie opakowanie i tyle. Wizyta w poniedzialek, a do poniedziałku jeszcze mam, wiec zdążę dokupić na wtorek. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
emkw35 112 Napisano Listopad 12, 2020 24 minuty temu, Do3razySztuka napisał: Poczytaj i najlepiej, jak zrobisz sobie badanie kurczliwości, wyjdzie Ci wówczas czarno na białym, ja żałuję, że tak późno zostało to odkryte ale cieszę się, że to wyszło Zapytam moją Panią doktor, czy robi to badanie Lepiej wiedzieć zanim dojdzie do ewentualnego transferu. Gratuluję Ci, że w końcu się Wam udało. To musi być wspaniałe uczucie. My już walczymy długo, bo 10 lat... to pierwsze in vitro. Tak bym chciała, by w końcu się udało. 2 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Do3razySztuka 14 Napisano Listopad 12, 2020 Bardzo dziękuję jest to cudowne uczucie ale przepełnione lękiem i obawą i zamartwianiem się, czy wszystko jest ok, więc próbuję wrzucić na luz lecz z bardzo mizernym skutkiem Musi się udać, ja jestem tego przykładem Nie wiem, skąd jesteś ale jeżeli z Warszawy lub okolic, to polecam zrobienie tego badania w klinice Invicta. Po badaniu troszkę trzeba odczekać i potem lekarz wszystko opisuje i tłumaczy. Jeżeli się okaże, że jest duża kurczliwość, dostaniesz zalecenie wlewu z atozybanu. Godzinkę przed transferem dostajesz kroplóweczkę, leżysz sobie i odpoczywasz, potem transfer, który trwa dosłownie chwilę i jeszcze wracasz na salę z kroplówką. Acha, pamietaj, by mieć dobrze wypełniony pęcherz przed transferem, to bardzo ważne! Dużo trzeba pić. Uda się, zobaczysz! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Do3razySztuka 14 Napisano Listopad 13, 2020 7 godzin temu, emkw35 napisał: Zapytam moją Panią doktor, czy robi to badanie Lepiej wiedzieć zanim dojdzie do ewentualnego transferu. Gratuluję Ci, że w końcu się Wam udało. To musi być wspaniałe uczucie. My już walczymy długo, bo 10 lat... to pierwsze in vitro. Tak bym chciała, by w końcu się udało. Bardzo dziękuję jest to cudowne uczucie ale przepełnione lękiem i obawą i zamartwianiem się, czy wszystko jest ok, więc próbuję wrzucić na luz lecz z bardzo mizernym skutkiem Musi się udać, ja jestem tego przykładem Nie wiem, skąd jesteś ale jeżeli z Warszawy lub okolic, to polecam zrobienie tego badania w klinice Invicta. Po badaniu troszkę trzeba odczekać i potem lekarz wszystko opisuje i tłumaczy. Jeżeli się okaże, że jest duża kurczliwość, dostaniesz zalecenie wlewu z atozybanu. Godzinkę przed transferem dostajesz kroplóweczkę, leżysz sobie i odpoczywasz, potem transfer, który trwa dosłownie chwilę i jeszcze wracasz na salę z kroplówką. Acha, pamietaj, by mieć dobrze wypełniony pęcherz przed transferem, to bardzo ważne! Dużo trzeba pić. Uda się, zobaczysz! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Poziomka85 70 Napisano Listopad 13, 2020 Dnia 11.11.2020 o 22:28, Mariolka# napisał: Poziomko po jakim czasie zaczęłaś plamić bo ja prawie po dwóch tygodniach dziś zaczęłam delikatnie plamić na brązowo i już wyć mi się chce ale rano jutro się ogarnę i pojadę do szpitala zobaczyć czy dzidzia żyje. Przepraszam nie było mnie Ja zaczęłam krwawić w 6 tyg I tak przez 3 tyg, były dni że krwawilam mocno(na czerwono) a były dni że takie brudy mi leciały Właśnie zaczęłam 11 tydz I chwilowo nie krwawię, nie denerwuj się idź do lekarza, to nie zawsze oznacza coś złego!!! Głowa do góry, dbaj o sobie I nie denerwuj siętrzymam kciuki🥰 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Mariolka# 137 Napisano Listopad 13, 2020 33 minuty temu, Poziomka85 napisał: Przepraszam nie było mnie Ja zaczęłam krwawić w 6 tyg I tak przez 3 tyg, były dni że krwawilam mocno(na czerwono) a były dni że takie brudy mi leciały Właśnie zaczęłam 11 tydz I chwilowo nie krwawię, nie denerwuj się idź do lekarza, to nie zawsze oznacza coś złego!!! Głowa do góry, dbaj o sobie I nie denerwuj siętrzymam kciuki🥰 Cześć wczoraj wylądowałam jednak w szpitalu bo zaczęło mocno lecieć ale mnie puścili do domu całe szczęście dziś w końcu byłam u swojego lekarza założył mi kartę ciążowa to jest 8 tydzień bo zapomniałam że muszę doliczać dni podanego zarodka. Z krwiaka została tylko plamka i wracam do pracy jupii bo inaczej to psychiatryk by mnie czekał a tak nie będę miała czasu na myślenie o pierdołach. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
AsiaWin 996 Napisano Listopad 13, 2020 12 godzin temu, emkw35 napisał: Bardzo Ci dziękuję za pomoc i zaangażowanie Wiesz- chyba nie będę ryzykować i po prostu dokupie opakowanie i tyle. Wizyta w poniedzialek, a do poniedziałku jeszcze mam, wiec zdążę dokupić na wtorek. Nie ma co się bać dzwonić do nich oni dobrze wiedzą ile lek może być poza lodówką i wiedzą różne inne rzeczy związane z lekiem. Po to właśnie podają telefon, że można do nich zadzwonić w takiej sytuacji jak Twoja jak czegoś nie przebadali (np. nie widzą ile może być poza lodówką) to powiedzą żeby nie używać i kupić nowy! 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
AsiaWin 996 Napisano Listopad 13, 2020 Madzia jesteś już po transferze? Masz jakieś sposoby żeby się nie denerwować? Ja na samą myśl o tym się spinam... ale muszę się jakoś do poniedziałku dobrze nastawić. Dodatkowo muszę zastosować jakieś medytacje czy ćwiczenia rozluźniające, żeby opanować stres po transferze! Macie jakieś SKUTECZNE sposoby? Będę wdzięczna za polecenie czegoś konkretnego. Rady w stylu nie stresuj się, zajmij czymś głowę są bez sensu od razu mówię bo to na logikę mogę sobie powiedzieć, ale nie działa PS. boję się też przywiązywać do kropka, żeby później nie cierpieć jak beta będzie zerowa... 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
madzia:)) 358 Napisano Listopad 13, 2020 16 minut temu, AsiaWin napisał: Madzia jesteś już po transferze? Masz jakieś sposoby żeby się nie denerwować? Ja na samą myśl o tym się spinam... ale muszę się jakoś do poniedziałku dobrze nastawić. Dodatkowo muszę zastosować jakieś medytacje czy ćwiczenia rozluźniające, żeby opanować stres po transferze! Macie jakieś SKUTECZNE sposoby? Będę wdzięczna za polecenie czegoś konkretnego. Rady w stylu nie stresuj się, zajmij czymś głowę są bez sensu od razu mówię bo to na logikę mogę sobie powiedzieć, ale nie działa PS. boję się też przywiązywać do kropka, żeby później nie cierpieć jak beta będzie zerowa... Tak jestem już po. Wczoraj byłam cały dzień zdenerwowana i zestresowana. No bo wczoraj dowiedziałam się że dziś miałam jechać także wszystko szybko się działo. Dziś też miałam stres ale jakoś przeszedł mi już w klinice. Niestety nie mam na to sposobu. Mnie dodatkowo te bóle chwilowe martwiły. Lekarz mówił że tak w cyklu może być. Poprzednio miałam podany lek Atosiban a teraz już nie. Tylko embrioglu. Teraz najgorsze dni czekania zostają testowanie wypada mi w niedziele więc pojadę już w sobotę bo w 8dpt powinno coś wyjść. Trzymam kciuki za Ciebie. Będzie dobrze! 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Angelin 80 Napisano Listopad 13, 2020 Dnia 11.11.2020 o 15:49, Martuska napisał: Tak i teraz nie wiem czy nie za późno? Trzymam kciuki Daj koniecznie znać w piątek jak będziesz po kontroli! Hej, ja już po i jest ok w dalszym ciągu ok 5 pęcherzyków na dzień dzisiejszy mają ok 15mm i kolejna wizyta kontrolna w poniedziałek. A jak u Ciebie? Punkcja prawdopodobnie w środę, ale w poniedziałek się okaże. 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
emkw35 112 Napisano Listopad 13, 2020 Dziewczyny, a czy Wy po punkcji brałyście L4? Lub po transferze? Zastanawiam się, czy stres w pracy może zaszkodzić? Do tego ryzyko covidu... ja pracuje normalnie w biurze, nie zdalnie. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
madzia:)) 358 Napisano Listopad 13, 2020 9 minut temu, emkw35 napisał: Dziewczyny, a czy Wy po punkcji brałyście L4? Lub po transferze? Zastanawiam się, czy stres w pracy może zaszkodzić? Do tego ryzyko covidu... ja pracuje normalnie w biurze, nie zdalnie. Ja miałam L4 od momentu podejścia do procedury. Wzięłam bo mam prace w firmie na 3 zmiany a urlopu bym nie dostała co 2 dni na pewno. Jestem cały czas na L4. Mogłam teraz wrocic do pracy na 2 tyg do transferu i po transferze mieć L4 ale u nas w firmie panuje korona i bałam się że trafię na kwarantanne i wszystko się przesunie mi w czasie. Skonsultowałam to z lekarzem i mowil że może dać mi dalej L4 i rozumie wszystko. Wszystko zależy od tego jak się czujesz, czy masz możliwość jechać na wizytę bez urlopu i w ogóle Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Kinga123 381 Napisano Listopad 13, 2020 11 minut temu, emkw35 napisał: Dziewczyny, a czy Wy po punkcji brałyście L4? Lub po transferze? Zastanawiam się, czy stres w pracy może zaszkodzić? Do tego ryzyko covidu... ja pracuje normalnie w biurze, nie zdalnie. Hej mi akurat teraz wypadła punkcja jutro w sobotę i transfer mam odroczony ze względu na ryzyko hiperki. Ale jakby lekarz mi zalecił zwolnienie to pewnie bym wzięła, a jakbym miała transfer to pewnie pogadałbym z szefem by pracować zdalnie. Przy pierwszej punkcji czułam się gorzej więc wzielam zwolnienie. 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Martuska 1734 Napisano Listopad 13, 2020 2 godziny temu, Angelin napisał: Hej, ja już po i jest ok w dalszym ciągu ok 5 pęcherzyków na dzień dzisiejszy mają ok 15mm i kolejna wizyta kontrolna w poniedziałek. A jak u Ciebie? Punkcja prawdopodobnie w środę, ale w poniedziałek się okaże. Cieszę się, że u Ciebie wszystko zmierza w dobrym kierunku Ja też mam kontrolę w poniedziałek. Moje pęcherzyki mają około 12-15mm. Na lewym jajniku jest 9 a na prawym 11. Punkcja prawdopodobnie dopiero w piątek, sobota ale w poniedziałek dowiem się więcej ❤ 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
madzia:)) 358 Napisano Listopad 13, 2020 Dziewczyny powiedzcie mi czy po transferze tego samego dnia coś miałyście na bieliźnie? Po 1 podejściu w śluzie miałam nitkę czerwoną i było ok. Gina pytałam i mówił że to normalne. Dziś taka kropka sklejona i malutenka nitka krwi. Już powiem szczerze spanikowałam że zarodek mógł wylecieć i ostatnio też Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
AsiaWin 996 Napisano Listopad 13, 2020 20 minut temu, madzia:)) napisał: Dziewczyny powiedzcie mi czy po transferze tego samego dnia coś miałyście na bieliźnie? Po 1 podejściu w śluzie miałam nitkę czerwoną i było ok. Gina pytałam i mówił że to normalne. Dziś taka kropka sklejona i malutenka nitka krwi. Już powiem szczerze spanikowałam że zarodek mógł wylecieć i ostatnio też Ja przy 2 transferach nie miałam nic. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
madzia:)) 358 Napisano Listopad 13, 2020 4 minuty temu, AsiaWin napisał: Ja przy 2 transferach nie miałam nic. No to teraz jestem dobita Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach