In vitro 2020

3 godziny temu, Luna_ napisał:

Lekarz powiedział, że już jestem tak obstawiona lekami że nie ma mi co dać biorę duphaston, luteine dopochwowo i prolutex zastrzyki  

Być może po prostu coś jest nie tak z zarodkiem i organizm go odrzuca

A immunologicznie też cię obstawili? Sprawdzili czy nie ma jakiegoś stany zapalnego w twoim organizmie? 

Nie powiedzieli ci ile masz leżeć i czekać na ten rozwój sytuacji? 

Znam pięknego 5ciolatka, którego mama krwawiła do 20 tc. I też nie od krwiaka. Wiec sprobuj choć trochę uspokoić głowę. Choć wiem jak bardzo się boisz.

1 godzinę temu, m_art_a napisał:

a mogłabyś mi przypomnieć, który to twój transfer?

To będzie mój drugi transfer i ostatni jednocześnie nie mamy wiecej zarodków 

Koleżanki właśnie byłam oglądać swoje zarodki i bilans wygląda tak: 21 pęcherzyków, 9 dojrzałych komórek, zapładniane wszystkie, mamy 4 blastki 3 pozostają w obserwacji może będzie jeszcze z 1. 

A więc mam aż 4 szanse żeby zostać mamą

Aja podobno Jerzak wszystkim wykrywa Insulinooporność, mi 2 lekarzy w tym 1 dobry immunolog to podważyli, obecnie stosuje dietę ale nie biorę leków. 

5 godzin temu, emkw35 napisał:

A na opakowaniu do 25 stopni. Mialas tez Menopur 1200? Ten który się miesza w takim sloiczku i później strzykawką pobiera codziennie "porcję"? 

A jak sie czujesz na lekach aktualnie?:)

Tak dokładnie taki mam menopur w dawce początkowej 225, jak zapytałam aptekarza o tą temperaturę do 25 stopni to powiedziała że w lodowce też jest do 25 stopni a zawsze to lepiej tam jest bo i ciemno i chłodno jutro zaczynam dopiero elonve bo mi się cykl zaczął dzisiaj dopiero menopur od soboty.narazie czuje się ok

Dziewczyny mam do oddania mniej wiecej połowę: menopur rozrobiony, gonal f. Przechowywane w lodówce. Jeśli ktoś potrzebuje oddam, najlepiej Waw bo nie wiem jak przetrwałyby transport. 

4 godziny temu, Luna_ napisał:

Chyba nie jest dane mi być mamą przedwczoraj ucieszyłam się z ładnie bijącego serduszka a wczoraj zalałam się krwią w szpitalu jeszcze zarodek żył ale w domu krwawiłam bardzo mocno cały dzień i wieczór więc nie oszukujmy się, nie wróży to dobrze... Plamienie ok. Ale tego rodzaju krwawienie już miałam rok temu i skończyło się obumarciem maleństwa jestem załamana

Luna ja jeszcze trzymam kciuki, masz rację że nie jest to dobry znak ale może jeszcze się uda! Kiedy masz wizytę u lekarza?ściskam mocno i baaaardzo trzymam kciuki

38 minut temu, Aja napisał:

A immunologicznie też cię obstawili? Sprawdzili czy nie ma jakiegoś stany zapalnego w twoim organizmie? 

Nie powiedzieli ci ile masz leżeć i czekać na ten rozwój sytuacji? 

Znam pięknego 5ciolatka, którego mama krwawiła do 20 tc. I też nie od krwiaka. Wiec sprobuj choć trochę uspokoić głowę. Choć wiem jak bardzo się boisz.

Nie robiłam do tej pory żadnych badań jeśli chodzi o immunologie i trochę tego żałuję bo skoro drugi raz powtarza się sytuacja może mój organizm jakos nie tak reaguje na te zarodki

Za tydzień mam usg zrobić jeżeli do tego czasu nic niepokojącego się nie wydarzy. I to czekanie jest najgorsze bo nic nie wiadomo. Rok temu przestałam krwawić a tydzień później na usg serduszko już nie biło

6 minut temu, Luna_ napisał:

Nie robiłam do tej pory żadnych badań jeśli chodzi o immunologie i trochę tego żałuję bo skoro drugi raz powtarza się sytuacja może mój organizm jakos nie tak reaguje na te zarodki

 

Za tydzień mam usg zrobić jeżeli do tego czasu nic niepokojącego się nie wydarzy. I to czekanie jest najgorsze bo nic nie wiadomo. Rok temu przestałam krwawić a tydzień później na usg serduszko już nie biło

Luna zawsze bardzo Ci kibicowałam i kibicuje dalej bardzo mocno. Ja też miałam wieczorem krwawienie w 8tc ale to krwi było naprawdę sporo.. Poryczałam się, obudziłam męża i jak skazancy pojechalismy do szpitala.. Czekalam tam jak ma ścięcie. Później tydzien leżenia plackiem w domu kolejna wizyta..i tak co tydzień .obstawiona bylam lekami po zęby..prolutex,  zastrzyki z Fraxiparyny,encorton i progesteton bensis w końskich dawkach..Miałam krwiaka wchłonal się mam syna. Będzie dobrze ❤❤❤trzymam za Was kciuki

Dziewczyny, 9 dzień po transferze a ja zaczęłam plamić na brązowo... czy to już znaczy ze się nie udało....? miała któraś takie plamienia tak późno a okazało się ze jednak jest w ciąży? Tak mi smutno...

1 godzinę temu, Milach napisał:

To będzie mój drugi transfer i ostatni jednocześnie nie mamy wiecej zarodków 

Ojej to tym bardziej trzymam kciuki, żeby się udało i rozumiem czemu teraz się tak martwisz  A za pierwszym razem beta nie drgneła czy później był jakiś problem? Gdyby odpukać się nie udało...planujesz ponowną stymulację aby uzyskać więcej zarodków? Kurde mam nadzieję, że się uda i będziesz miała piękny prezent na święta  

30 minut temu, Ej Wu napisał:

Dziewczyny, 9 dzień po transferze a ja zaczęłam plamić na brązowo... czy to już znaczy ze się nie udało....? miała któraś takie plamienia tak późno a okazało się ze jednak jest w ciąży? Tak mi smutno...

Plamienia mogą się zdarzyć. Także nie przejmuj się do przodu. Na Twoim miejscu jutro poszłabym na betę.

Plamienie też może być oznaką ciąży

30 minut temu, Ej Wu napisał:

Dziewczyny, 9 dzień po transferze a ja zaczęłam plamić na brązowo... czy to już znaczy ze się nie udało....? miała któraś takie plamienia tak późno a okazało się ze jednak jest w ciąży? Tak mi smutno...

Plamienie podobno może być tez oznaka niskiego poziomu progesteronu, może warto to sprawdzić.

35 minut temu, madzia:)) napisał:

Plamienia mogą się zdarzyć. Także nie przejmuj się do przodu. Na Twoim miejscu jutro poszłabym na betę.

Plamienie też może być oznaką ciąży

Wydaje mi się ze już jest za późno na plamienie implantacyjne. Poczekam do jutra i zobaczę czy się z tego rozwinie okres ale szczerze słabe są moje nadzieje

2 godziny temu, Kinga123 napisał:

Koleżanki właśnie byłam oglądać swoje zarodki i bilans wygląda tak: 21 pęcherzyków, 9 dojrzałych komórek, zapładniane wszystkie, mamy 4 blastki 3 pozostają w obserwacji może będzie jeszcze z 1. 

A więc mam aż 4 szanse żeby zostać mamą

Aja podobno Jerzak wszystkim wykrywa Insulinooporność, mi 2 lekarzy w tym 1 dobry immunolog to podważyli, obecnie stosuje dietę ale nie biorę leków. 

Wiem, że Jerzak jest specyficzna, wręcz mówi się że kontrowersyjna w środowisku. Poza tym każdy lekarz ma trochę inne podejście do różnych spraw i czasem mam wrażenie że ile lekarzy tyle diagnoz. Dlatego nie oceniałam jak jest, tylko napisałam suche fakty jak to wyglądało u mnie.

A tobie ogromnie gratuluję zarodeczkow. I życzę szybkiego zaciazenia.

20 minut temu, Ej Wu napisał:

Wydaje mi się ze już jest za późno na plamienie implantacyjne. Poczekam do jutra i zobaczę czy się z tego rozwinie okres ale szczerze słabe są moje nadzieje

Sorki 8 dpt. Zle policzyłam ale mimo wszystko...

Dziewczyny jaka klinike polecacie w Poznaniu? Jakiegos konkretnego ginekologa i androloga. 

33 minuty temu, Ej Wu napisał:

Wydaje mi się ze już jest za późno na plamienie implantacyjne. Poczekam do jutra i zobaczę czy się z tego rozwinie okres ale szczerze słabe są moje nadzieje

Lekkie plamienie mozesz miec nawet przez przyjmowana dopochwowo luteine. Jeszcze nie wszystko stracone.

Luna trzymam mocno kciuki za Twoje malenstwo, wiadomo zadne krwawienie nie jest mile widziane w ciazy ale nie wszystkie oznaczaja najgorsze... oby bylo dobrze. 

18 minut temu, Monikakika napisał:

Dziewczyny jaka klinike polecacie w Poznaniu? Jakiegos konkretnego ginekologa i androloga. 

Hej ja jeżdżę do kliniki Bocian do dr. Kormana

Hej dziewczyny, ja po kontroli, zobaczyłam dzisiaj bijące Mega mi ulżyło Upuścili ze mnie z polowe krwi do badań wszystkiego Ale ogólnie wszystko wyglada dobrze

2 godziny temu, Kinga123 napisał:

Dziewczyny mam do oddania mniej wiecej połowę: menopur rozrobiony, gonal f. Przechowywane w lodówce. Jeśli ktoś potrzebuje oddam, najlepiej Waw bo nie wiem jak przetrwałyby transport. 

gonal trzeba zużyć w ciągu iluś dni od otwarcia. Sama będę wyrzucać końcówki które mi zostały, menopur nie wiem ale pewnie też

2 godziny temu, Luna_ napisał:

Nie robiłam do tej pory żadnych badań jeśli chodzi o immunologie i trochę tego żałuję bo skoro drugi raz powtarza się sytuacja może mój organizm jakos nie tak reaguje na te zarodki

 

Za tydzień mam usg zrobić jeżeli do tego czasu nic niepokojącego się nie wydarzy. I to czekanie jest najgorsze bo nic nie wiadomo. Rok temu przestałam krwawić a tydzień później na usg serduszko już nie biło

Luna cały czas o Tobie myślę... Mam nadzieję że skończy się dobrze  Czytałam że stres może powodować wczesne poronienia, ponieważ jak wcześniej Aja pisała zabiera progesteron i zamiast niego produkuje kortyzol. Spróbuj myśleć pozytywnie. Wiem że ciężko ale z drugiej strony nie masz wpływu na to czy fasolka zostanie z Tobą czy nie. Jedyne co możesz zrobić to uspokoić organizm żeby dziecko miało dobre warunki do życia i żeby chciało z Tobą zostać! Ja teraz jestem po transferze i czekam na testowanie. Dzisiaj mnie coś stres chciał wziąć, ale pomyślałam, że cokolwiek nie zrobię to i tak nie mam na to wpływu czy się zagnieździ czy nie, więc lepiej się nie denerwować to może będzie dobrze! Leż i zajmij sobie czymś głowę. Znajdź w necie jakieś audiobooki czy cokolwiek, żeby choć na chwilę nie myśleć i żeby czas mijał. Może jesteś jedną z dziewczyn które przez pół ciąży będą krwawić a urodzisz zdrowe dziecko  Napisz czy przypadkiem nie bierzesz leków na rozrzedzenie krwi? Typu neoparin claxane? Od tego może być krwawienie. Trzymam kciuki!

8 minut temu, AsiaWin napisał:

gonal trzeba zużyć w ciągu iluś dni od otwarcia. Sama będę wyrzucać końcówki które mi zostały, menopur nie wiem ale pewnie też

Menopur w ciągu 28 dni od otwarcia bodajże. Na pewno nie więcej jednak z miesiąc. 

9 minut temu, AsiaWin napisał:

gonal trzeba zużyć w ciągu iluś dni od otwarcia. Sama będę wyrzucać końcówki które mi zostały, menopur nie wiem ale pewnie też

Mi mowili o 3 mcach więc napisalam ze jakby ktos zaczynal stymulacje na dniach to mogę oddać. Choć nie wiem czy sie ktoś zgłosi, jak nie to wyrzucę. A jak jest 28 dni tak jak pisze Aja to chyba dziś wyrzucę.... 

16 minut temu, Katya22 napisał:

Hej dziewczyny, ja po kontroli, zobaczyłam dzisiaj bijące Mega mi ulżyło Upuścili ze mnie z polowe krwi do badań wszystkiego Ale ogólnie wszystko wyglada dobrze

Cudownie!!!!

49 minut temu, Ej Wu napisał:

Sorki 8 dpt. Zle policzyłam ale mimo wszystko...

Zrób betę. Jak jesteś w ciąży to już wyjdzie

4 minuty temu, Kinga123 napisał:

Mi mowili o 3 mcach więc napisalam ze jakby ktos zaczynal stymulacje na dniach to mogę oddać. Choć nie wiem czy sie ktoś zgłosi, jak nie to wyrzucę. A jak jest 28 dni tak jak pisze Aja to chyba dziś wyrzucę.... 

gonal po otwarciu 28dni - właśnie sprawdziłam na opakowaniu

madzia:)) Testujesz jutro? czy czekasz do poniedziałku?  

14 minut temu, Kinga123 napisał:

Mi mowili o 3 mcach więc napisalam ze jakby ktos zaczynal stymulacje na dniach to mogę oddać. Choć nie wiem czy sie ktoś zgłosi, jak nie to wyrzucę. A jak jest 28 dni tak jak pisze Aja to chyba dziś wyrzucę.... 

A w ulotce tego nie ma? Powinno być napisane. 

24 minuty temu, madzia:)) napisał:

Hej ja jeżdżę do kliniki Bocian do dr. Kormana

Madzia jakie tam jest podojscie do pacjenta? Mozesz napisac cos wiecej jakies plusy i minusy. My zaczynamy nasza przygode, narazie maz jest badany w invimed ale nie jest do konca zadowolowy z podejscia.

9 minut temu, AsiaWin napisał:

madzia:)) Testujesz jutro? czy czekasz do poniedziałku?  

Oczywiście że jutro idę. Nie wytrzymam do poniedziałku