Blada kreska na teście ciążowym

Kobietki!! Zrobiłam test ciążowy i druga kreska jest mega blada, prawie jej nie widać, ale jest. Myślicie że to może być początek ciąży? Kreska pokazała się po jakimś czasie, nie od razu. Chciałam dodać zdjęcie, ale nie wiem za bardzo jak

Jeśli jest nawet tak zwany cień cienia, to jest pozytywny. Co znaczy po jakimś czasie, rozumiem że powyżej 5 min?

 

Jeśli jest nawet tak zwany cień cienia, to jest pozytywny. Co znaczy po jakimś czasie, rozumiem że powyżej 5 min?

Tak, coś około 10 minut. Po około minucie była 1 kreska i się trochę wkurzyłam, zostawiłam test w łazience i poszłam napisać SMS do męża, wróciłam do łazienki, bo chciałam wyrzucić test i tak się przyglądałam i zobaczyłam blada kreskę

A w którym dniu cyklu jesteś ?

Ja bym sobie nadzieji nie robiła.Sama miałam blada kreskę ale pojawiła się odrazu kiedy mocz naciekał na pole testowe.

Raczej ciąża,  ja jestem właśnie w takiej samej sytuacji. Zrobiłam test w dzień spodziewanej @ i kreska bardzo blada. Dzień później kreska nadal blada, na trzeci dzień również zrobiłam test i nadal blada dziś czwarty dzień po terminie spodziewanej @ i również zrobiłam test kreska delikatnie ciemniejsza Ale test był o czułości 20mlu. Mam zamiar kupić jeszcze jeden test o czułości 10mlu i jutro zrobić żeby zobaczyć czy kreska będzie ciemna. 

Boję się że te blade kreski są przez mały wzrost hcg.. i że może się to źle skończyć

 

Raczej ciąża,  ja jestem właśnie w takiej samej sytuacji. Zrobiłam test w dzień spodziewanej @ i kreska bardzo blada. Dzień później kreska nadal blada, na trzeci dzień również zrobiłam test i nadal blada dziś czwarty dzień po terminie spodziewanej @ i również zrobiłam test kreska delikatnie ciemniejsza Ale test był o czułości 20mlu. Mam zamiar kupić jeszcze jeden test o czułości 10mlu i jutro zrobić żeby zobaczyć czy kreska będzie ciemna. 

Boję się że te blade kreski są przez mały wzrost hcg.. i że może się to źle skończyć

Baaardzo bym chciała, żeby się okazało, że obie jesteśmy jednak w ciąży    zrobie jutro z rana drugi test. Mam nadzieję, że nam się uda! Bądźmy dobrej myśli

 

Baaardzo bym chciała, żeby się okazało, że obie jesteśmy jednak w ciąży    stronie jutro z rana drugi test. Mam nadzieję, że nam się uda! Bądźmy dobrej myśli

Objawy ciążowe mam. Wczoraj nawet mdlosci i wymioty No I brak okresu, a zawsze miałam w terminie. Zrobiłam 4 testy i kazdy pokazał druga kreskę więc to raczej ciaza. Tylko boję się że hcg zbyt pomału wzrasta przrz te jasne kreski.. A nie mam możliwości pójść na betę

A kiedy miałaś pierwszy dzień spodziewanej @?

Gość04, w tak wczesnej ciąży NIE MA objawów ciążowych. Mdłości i wymioty to bardziej prawdopodobne zatrucie niż ciąża. Serio.

Zrobiłyście obie te testy min. 14 dni po potencjalnym zapłodnieniu? Czemu się katujecie testami zamiast po prostu odpuścić i na spokojnie poczekać? I tak lekarz dopiero Wam potwierdzi ciążę koło 5-6 tygodnia, a i tak nie zawsze. Uspokójcie się, wyluzujcie i po prostu zapiszcie się do lekarza na za 3-4 tygodnie. Do tego czasu będzie wszystko wiadomo.

 

Objawy ciążowe mam. Wczoraj nawet mdlosci i wymioty No I brak okresu, a zawsze miałam w terminie. Zrobiłam 4 testy i kazdy pokazał druga kreskę więc to raczej ciaza. Tylko boję się że hcg zbyt pomału wzrasta przrz te jasne kreski.. A nie mam możliwości pójść na betę

A kiedy miałaś pierwszy dzień spodziewanej @?

20.02 powinnam dostać 

 

Gość04, w tak wczesnej ciąży NIE MA objawów ciążowych. Mdłości i wymioty to bardziej prawdopodobne zatrucie niż ciąża. Serio.

Zrobiłyście obie te testy min. 14 dni po potencjalnym zapłodnieniu? Czemu się katujecie testami zamiast po prostu odpuścić i na spokojnie poczekać? I tak lekarz dopiero Wam potwierdzi ciążę koło 5-6 tygodnia, a i tak nie zawsze. Uspokójcie się, wyluzujcie i po prostu zapiszcie się do lekarza na za 3-4 tygodnie. Do tego czasu będzie wszystko wiadomo.

Nie katuje się TESTAMI, zrobiłam dzis pierwszy, bo spóźnia mi się okres.  Od potencjalnego zapłodnienia minęło grubo ponad 2 tygodniem a robienie testu ciążowego to nic złego, od tego one są 

 

Gość04, w tak wczesnej ciąży NIE MA objawów ciążowych. Mdłości i wymioty to bardziej prawdopodobne zatrucie niż ciąża. Serio.

Zrobiłyście obie te testy min. 14 dni po potencjalnym zapłodnieniu? Czemu się katujecie testami zamiast po prostu odpuścić i na spokojnie poczekać? I tak lekarz dopiero Wam potwierdzi ciążę koło 5-6 tygodnia, a i tak nie zawsze. Uspokójcie się, wyluzujcie i po prostu zapiszcie się do lekarza na za 3-4 tygodnie. Do tego czasu będzie wszystko wiadomo.

To nie jest moja pierwsza ciąża więc doskonale wiem jak reaguje moje ciało ciążę  A poza tym według obliczeń jestem pod koniec 5 tygodnia ciąży A jak wiadomo 4-6 tydzień moga pojawić sie mdlosci. To jedrn z pierwszych oznak ciąży. 

"Najbardziej charakterystycznym objawem ciąży są tzw. poranne nudności. Ich przebieg w czasie ciąży oraz nasilenie są również bardzo indywidualną sprawą. Mogą pojawić się już na przełomie czwartego i piątego tygodnia. Nieraz silne nudności nie pojawiają się jedynie rano, ale trwają cały dzień, towarzyszy im obniżony apetyt, wymioty i inne zaburzenia ze strony układu pokarmowego, jak uczucie pełności czy wzdęcia . " - tak dla uświadomienia zostawiam info

 

20.02 powinnam dostać 

No to podobnie  jak ja. Zrób jutro test najlepiej  o czułości 10mlu i koniecznie daj znać jaki wynik

Mnie akurat nie musicie uświadamiać. Tyle, że testy się robi zwykle w okolicach 2-3 tygodnia po zapłodnieniu i ja tak to liczę. W takich momentach objawów jeszcze nie ma. A ciało może reagować na każdą ciążę inaczej.

Laurkv albo idź kilka razy na betę i zobacz przyrost, albo umów się do ginekologa na za 1-2 tygodnie i Ci już gin potwierdzi.

Testy są po to, żeby je robić i nikt tego nie neguje, ale po co potem się zastanawiać jak blada jest kreska i co to oznacza? Nie lepiej poczekać bez ciśnienia i iść po potwierdzenie od lekarza?

 

Mnie akurat nie musicie uświadamiać. Tyle, że testy się robi zwykle w okolicach 2-3 tygodnia po zapłodnieniu i ja tak to liczę. W takich momentach objawów jeszcze nie ma. A ciało może reagować na każdą ciążę inaczej.

Laurkv albo idź kilka razy na betę i zobacz przyrost, albo umów się do ginekologa na za 1-2 tygodnie i Ci już gin potwierdzi.

Testy są po to, żeby je robić i nikt tego nie neguje, ale po co potem się zastanawiać jak blada jest kreska i co to oznacza? Nie lepiej poczekać bez ciśnienia i iść po potwierdzenie od lekarza?

akurat jestem przykładem na to, że objawy mogą być bardzo szybko. Mi tydzień przed miesiączką chciało się już strasznie spać i to dawało mi do myślenia, bo ciąża nieplanowana akurat. Druga ciąża, to już się wie czego i jakich objawów się spodziewać.

 

Mnie akurat nie musicie uświadamiać. Tyle, że testy się robi zwykle w okolicach 2-3 tygodnia po zapłodnieniu i ja tak to liczę. W takich momentach objawów jeszcze nie ma. A ciało może reagować na każdą ciążę inaczej.

Laurkv albo idź kilka razy na betę i zobacz przyrost, albo umów się do ginekologa na za 1-2 tygodnie i Ci już gin potwierdzi.

Testy są po to, żeby je robić i nikt tego nie neguje, ale po co potem się zastanawiać jak blada jest kreska i co to oznacza? Nie lepiej poczekać bez ciśnienia i iść po potwierdzenie od lekarza?

Testy robi sie w terminie spodziewanej @, pisze to na każdym tescie ciążowym  

W pierwszej ciąży również miałam mdlosci i wymioty przed terminem @ i zrobiłam test 2 dni przed i już była druga kreska bardzo wyraźna. Kazdy zna swoje cialo i chyba wie czego ma sie spodziewać przed okresem.

Skoro tak piszesz że "lepiej poczekać bez ciśnienia i iść po potwierdzenie do lekarza" to chyba nie bylas nigdy w takiej sytuacji jak niektóre kobietki na tym forum. Niektóre starają się latami o dziecko i takie 2 kreski na tescie nawet nie wiesz ile dla nich znaczą. 

 

Baaardzo bym chciała, żeby się okazało, że obie jesteśmy jednak w ciąży    zrobie jutro z rana drugi test. Mam nadzieję, że nam się uda! Bądźmy dobrej myśli

U mnie dziś już piękna ciemna kreska A jak u Ciebie?

Tym bardziej jeżeli się na dziecko czeka latami, to ten tydzień czy dwa przed wizytą u ginekologa też się poczeka, zamiast się zastanawiać, co oznacza słaba kreska i stresować się jeszcze bardziej czy się udało czy nie. Stres nie sprzyja utrzymaniu ciąży, zapłodnieniu zresztą też nie. 

Swoją drogą dla mnie ani deka wiarygodne jest to, co piszą na testach ciążowych. Są i takie, które niby mają wykryć ciążę po kilku dniach. Ginekolodzy mówią, że wiarygodny wynik jest minimum 14 dni po stosunku. A to, że to się zbiega z terminem miesiączki jest akurat naturalne, bo poza małymi wyjątkami, miesiączka zawsze jest 14 dni po owulacji więc jak ktoś celuje w owulację, to właśnie po 14 dniach jest termin spodziewanej miesiączki. Dlatego akurat tak jest na testach napisane.

Ale jeżeli ktoś sobie wyceluje z seksem tydzień przed miesiączką, to poza tym, że szanse są niewielkie, to w terminie spodziewanej miesiączki nie będzie miał jeszcze wiarygodnego wyniku.

 

Tym bardziej jeżeli się na dziecko czeka latami, to ten tydzień czy dwa przed wizytą u ginekologa też się poczeka, zamiast się zastanawiać, co oznacza słaba kreska i stresować się jeszcze bardziej czy się udało czy nie. Stres nie sprzyja utrzymaniu ciąży, zapłodnieniu zresztą też nie. 

Swoją drogą dla mnie ani deka wiarygodne jest to, co piszą na testach ciążowych. Są i takie, które niby mają wykryć ciążę po kilku dniach. Ginekolodzy mówią, że wiarygodny wynik jest minimum 14 dni po stosunku. A to, że to się zbiega z terminem miesiączki jest akurat naturalne, bo poza małymi wyjątkami, miesiączka zawsze jest 14 dni po owulacji więc jak ktoś celuje w owulację, to właśnie po 14 dniach jest termin spodziewanej miesiączki. Dlatego akurat tak jest na testach napisane.

Ale jeżeli ktoś sobie wyceluje z seksem tydzień przed miesiączką, to poza tym, że szanse są niewielkie, to w terminie spodziewanej miesiączki nie będzie miał jeszcze wiarygodnego wyniku.

Wszystko zależy od tego jakie stężenie jest. Jezeli jest duże to przed @ test może pokazać już ciążę. Nie zaleca sie robienia testu przed terminem @ ponieważ może być to ciąża biochemiczna. Którą niektore osoby biorą za spóźniony okres nie mając pojecia, że była to właśnie ciąża biochemiczna. 

 

U mnie dziś już piękna ciemna kreska A jak u Ciebie?

Ooo, super, gratuluję!! Nie robiłam jeszcze, wstrzymam się do jutra.. tzn mam nadzieję, że się wstrzymam i nie polecę wieczorem po test  ale okresu nadal nie mam, także jestem dobrej myśli 

 

 

Ooo, super, gratuluję!! Nie robiłam jeszcze, wstrzymam się do jutra.. tzn mam nadzieję, że się wstrzymam i nie polecę wieczorem po test  ale okresu nadal nie mam, także jestem dobrej myśli 

Dziękuję  

Trzymam kciuki i czekam na wiadomość jaki wynik 

 

Tym bardziej jeżeli się na dziecko czeka latami, to ten tydzień czy dwa przed wizytą u ginekologa też się poczeka, zamiast się zastanawiać, co oznacza słaba kreska i stresować się jeszcze bardziej czy się udało czy nie. Stres nie sprzyja utrzymaniu ciąży, zapłodnieniu zresztą też nie. 

Swoją drogą dla mnie ani deka wiarygodne jest to, co piszą na testach ciążowych. Są i takie, które niby mają wykryć ciążę po kilku dniach. Ginekolodzy mówią, że wiarygodny wynik jest minimum 14 dni po stosunku. A to, że to się zbiega z terminem miesiączki jest akurat naturalne, bo poza małymi wyjątkami, miesiączka zawsze jest 14 dni po owulacji więc jak ktoś celuje w owulację, to właśnie po 14 dniach jest termin spodziewanej miesiączki. Dlatego akurat tak jest na testach napisane.

Ale jeżeli ktoś sobie wyceluje z seksem tydzień przed miesiączką, to poza tym, że szanse są niewielkie, to w terminie spodziewanej miesiączki nie będzie miał jeszcze wiarygodnego wyniku.

Ale po co czekać te 2 tygodnie na ginekologa skoro można zrobić test ciazowy i wiedzieć wcześniej że jest się w ciazy

Wiadomo że każdy kto stara się o dziecko trafia w owulacje. A w terminie miesiączki mimo że doszło do zapłodnienia nie musi być test pozytywny. Wszystko zależy od stężenia hcg w moczu. Niektórzy nawet 2-3 tygodnie po spodziewanej @ wykonując test mają jeszcze blada kreskę

Miałam taką sytuację od piątku, (termin @ na sobotę) na kilku testach blada kreska po dłuższym czasie, na drugi dzień bardziej widoczna na lepszym teście, beta z poniedziałku 215. 

 

Kobietki!! Zrobiłam test ciążowy i druga kreska jest mega blada, prawie jej nie widać, ale jest. Myślicie że to może być początek ciąży? Kreska pokazała się po jakimś czasie, nie od razu. Chciałam dodać zdjęcie, ale nie wiem za bardzo jak

Autorko, czy ta blada kreska to jednak ciaza?

Ja testowałam się już 2 razy, monitoruje cykle, sprawdzam testerem owulacyjnym ze śliny kiedy można działać, ale jeszcze nie wychodzi, jestem po pigułkach dlatego nie martwię się, ale niecierpliwie