Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Czerwone korale

Dziewczyny czy zrobiliście z siebie ...ke przed facetem?

Polecane posty

 

Nie jestem. Osoby, które potrafią ze mną normalnie rozmawiać, nigdy nie spotykają się ze złośliwością z mojej strony, nawet mimo różnic w poglądach. Ale osobom, które są uprzedzone i obrażają, odpowiadam tym samym.

Ty jesteś na maksa uprzedzony! Masz jednotorowe myślenie i cały czas gadasz o tym samym. Myślisz że kobiety mają byz z nieatrakcyjnymi. Tylko dlatego że Tobie się nie udaje z żadną związać bo masz paskudna facjatę. Wydaje Ci się że wszystkie teraz rzuca się na tych mniej urodziwych bo Ty tu wylałeś swoje żale i za każdym razem piszesz to samo. Odwrotny skutek. Nawet utwierdzasz nas w przekonaniu że psychole i inne czuby to brzydale. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Myślisz że kobiety mają byz z nieatrakcyjnymi.

Nie. Myślę, że kobiety powinny brać pod uwagę całokształt, a nie tylko wygląd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Przypisywanie przystojnym tylko pozytywnych cech jest jeszcze śmieszniejsze.

Ty frustracie w kazdym temacie przypisujesz przystojnym same najgorsze cechy, tak sie jad z ciebie wylewa, nie możesz znieść ze kobiety patrzą na wygląd (wszyscy patrzą) co nie oznacza ze nie patrzą na charakter. Świetnie twoja postawę opisała Mizo, nic dodać nic ująć.  

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Ty frustracie w kazdym temacie przypisujesz przystojnym same najgorsze cechy

Podaj choć jeden przykład.

 

nie możesz znieść ze kobiety patrzą na wygląd (wszyscy patrzą) co nie oznacza ze nie patrzą na charakter.

No właśnie jakbyście patrzyły na charakter, to nie miałbym problemu, ale że patrzycie tylko na wygląd (i macie ogromne wymagania dotyczące tego wyglądu), to niestety jest jak jest.

 

Świetnie twoja postawę opisała Mizo, nic dodać nic ująć.  

Też mi autorytet xD Ona jest jeszcze gorsza, tylko w drugą stronę. No ale nie, przecież to jest kobieta, więc nie można na nią złego słowa powiedzieć 😄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

No tak. A u kobiet procent tluszczu w tłuszczu i gdzie jest zlokalizowany. Czyli du.pa cycki ok, samara źle. No i oczywiście wiek tego tluszczu.

no ale tłuszcz to jest coś na co ma się wpływ, a szkielet nie. to ze szkieletem tyczy się tak samo mężczyzn jak i kobiet.

 

tłuste dupy są obrzydliwe, jak w dupie masz więcej tłuszczu niż mięśni to jesteś obrzydliwa prawdopodobnie.

 

kobiety faktycznie mogą mieć tę przewagę że cały tłuszcz pójdzie w cycki, ale wtedy to nie jest plus z samego faktu posiadania dużych cycków tylko możliwości posiadania większej masy tłuszczowej i nie bycia mniej atrakcyjnym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Podaj choć jeden przykład.

No właśnie jakbyście patrzyły na charakter, to nie miałbym problemu, ale że patrzycie tylko na wygląd (i macie ogromne wymagania dotyczące tego wyglądu), to niestety jest jak jest.

Też mi autorytet xD Ona jest jeszcze gorsza, tylko w drugą stronę. No ale nie, przecież to jest kobieta, więc nie można na nią złego słowa powiedzieć 😄

Nie wiem jaka ona jest ale opisała całą prawdę o tobie. Frustracja aż sie z ciebie wylewa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Nie wiem jaka ona jest ale opisała całą prawdę o tobie. Frustracja aż sie z ciebie wylewa

Prawdę xD

Ona nie wie o mnie kompletnie nic. A to co pisze, to urojenia sfrustrowanej feminazi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

no ale tłuszcz to jest coś na co ma się wpływ, a szkielet nie. to ze szkieletem tyczy się tak samo mężczyzn jak i kobiet.

 

tłuste dupy są obrzydliwe, jak w dupie masz więcej tłuszczu niż mięśni to jesteś obrzydliwa prawdopodobnie.

 

kobiety faktycznie mogą mieć tę przewagę że cały tłuszcz pójdzie w cycki, ale wtedy to nie jest plus z samego faktu posiadania dużych cycków tylko możliwości posiadania większej masy tłuszczowej i nie bycia mniej atrakcyjnym.

Czyli wolisz tłusty brzuch od tlustej du.py? Super, moja kumpela się ucieszy, ma dziewczyna taką figurę i zawsze martwi się że nie ma amatorów tego typu kształtów. Zaniosę jej krzepiącą wieść że jednak są... tylko co Ty tam masz z tym szkieletem? Niedorozwój szczęki?

Aha. Co do mnie i mojej obrzydliwości fizycznej, o której tak chętnie wspominasz... tak, potwierdzam jestem obrzydliwa, nie "prawdopodobnie", a "nieprawdopodobnie".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Czyli wolisz tłusty brzuch od tlustej du.py? Super, moja kumpela się ucieszy, ma dziewczyna taką figurę i zawsze martwi się że nie ma amatorów tego typu kształtów. Zaniosę jej krzepiącą wieść że jednak są... tylko co Ty tam masz z tym szkieletem? Niedorozwój szczęki?

Aha. Co do mnie i mojej obrzydliwości fizycznej, o której tak chętnie wspominasz... tak, potwierdzam jestem obrzydliwa, nie "prawdopodobnie", a "nieprawdopodobnie".

żadnego nie wolę, obydwa są obrzydliwe.

 

ja tylko określam tu punkt krytyczny którego żaden rodzaj osobowości czy grubość portfela w atrakcji seksualnie nie zrekompensuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

żadnego nie wolę, obydwa są obrzydliwe.

 

ja tylko określam tu punkt krytyczny którego żaden rodzaj osobowości czy grubość portfela w atrakcji seksualnie nie zrekompensuje.

Pan Bezedury (bodajże) pisał że punkt krytyczny jakiegoś kumpla to było 150 kilosow, i nawet niektóre prostytuty go nie chciały.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Pan Bezedury (bodajże) pisał że punkt krytyczny jakiegoś kumpla to było 150 kilosow, i nawet niektóre prostytuty go nie chciały.

może schudnąć, to jego wina.

 

szkielet jest czymś na co praktycznie nie mamy wpływu poza bardzo inwazyjnymi operacjami plastycznymi które kosztują grubą kasę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Nie. Myślę, że kobiety powinny brać pod uwagę całokształt, a nie tylko wygląd.

A słyszałeś że faceci to przede wszystkim wzrokowcy i na tym co widzą opierają wybór partnerki więc nie chrzan mi tu, że my kobiety patrzymy tylko na przystojnych bo to przede wszystkim faceci mają takie kryterium wyboru. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

A słyszałeś że faceci to przede wszystkim wzrokowcy i na tym co widzą opierają wybór partnerki więc nie chrzan mi tu, że my kobiety patrzymy tylko na przystojnych bo to przede wszystkim faceci mają takie kryterium wyboru. 

Ja nie mam takiego kryterium. I znam wielu facetów, którzy też nie mają.

Mężczyźni są o wiele bardziej skłonni do związania się z mniej atrakcyjną kobietą niż kobiety z mniej atrakcyjnym mężczyzną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

A czy ktoś przypisuje tylko najlepsze i tylko pozytywne? Bo ani razu tego nie widziałam, nie slyszałam. Ośmieszasz się już. Nie jesteś atrakcyjny, ale jestes taki złośliwy i paskudny z charakteru że odrzucasz już na starcie.  Ty zamiast doradzić komuś co zrobić by wyjść ze złej sytuacji, ty potrafisz dowalić ,,trzeba było związać sie z normalnym, a nie przystojnym" jakby serio normalni byli tylko Ci brzydcy...mam ci walnąć linki  do wiadomosci, gdzie ujrzysz wkońcu że ci najgorsi to najczęściej i głównie brzydale? Mam Cie już dość i nie tylko ja..

W takich właśnie postach widać jaki kto naprawdę jest i jak źle innym życzy. To, że jemu się nie najlepiej powodzi w różnych sferach życia nie upoważnia go do takich komentarzy. Ja zawsze staram się doradzić komuś tak, by przezwyciężył kłopoty. Raz doradzam lepiej raz gorzej, ale kierują mną dobre intencje. A on się cieszy gdy inni mają problemy, napawa się tym. Okropna cecha charakteru, toksyk jak nic 😕

 

Ty jesteś na maksa uprzedzony! Masz jednotorowe myślenie i cały czas gadasz o tym samym. Myślisz że kobiety mają byz z nieatrakcyjnymi. Tylko dlatego że Tobie się nie udaje z żadną związać bo masz paskudna facjatę. Wydaje Ci się że wszystkie teraz rzuca się na tych mniej urodziwych bo Ty tu wylałeś swoje żale i za każdym razem piszesz to samo. Odwrotny skutek. Nawet utwierdzasz nas w przekonaniu że psychole i inne czuby to brzydale. 

Dokładnie, nic dodać, nic ująć. On by najchętniej chciał rządzić kobietami i ich wyborami bo biedak ma żal, że go nie zauważają. Kiedyś był tu też taki "Bicek", który uważał, że kobieta mu się należy, bo jemu chce się seksu. Ręce opadają... Przerażają mnie tacy faceci 😕

 

Nie wiem jaka ona jest ale opisała całą prawdę o tobie. Frustracja aż sie z ciebie wylewa

 

Prawdę xD

Ona nie wie o mnie kompletnie nic. A to co pisze, to urojenia sfrustrowanej feminazi.

Jedno z całą pewnością nas różni - ja krytykę przyjmuję na klatę i godzę się z faktem, że jestem pejoratywnie odbierana. Nie mam problemu z faktem, że ktoś mi coś wytknie, skrytykuje czy się ze mną nie zgodzi. To jest naturalne, że nie każdemu przypadnie się do gustu (niezależnie czy to w relacji koleżeńskiej czy partnerskiej). Ty natomiast nie możesz przeżyć faktu, że inni nie postrzegają Cię tak dobrze jak Ty sam siebie 🙂

 

Pan Bezedury (bodajże) pisał że punkt krytyczny jakiegoś kumpla to było 150 kilosow, i nawet niektóre prostytuty go nie chciały. 

A sama wyobrażasz sobie seks z takim spaślakiem? Prostytutka to nadal kobieta, która widzi i czuje i ma prawo odmówić stosunku tak samo jak każda inna. Coś mi się wydaje, że żadna by się na takiego nie pokusiła... 🙂 Btw. też znam podobną historię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Ja zawsze staram się doradzić komuś tak, by przezwyciężył kłopoty. Raz doradzam lepiej raz gorzej, ale kierują mną dobre intencje.

Hahahahaha, ciekawe gdzie. Ani razu nie widziałem u ciebie chęci pomocy. A już na pewno nie mężczyznom.

I nie, nie cieszą mnie problemy innych.

 

Dokładnie, nic dodać, nic ująć. On by najchętniej chciał rządzić kobietami i ich wyborami bo biedak ma żal, że go nie zauważają. Kiedyś był tu też taki "Bicek", który uważał, że kobieta mu się należy, bo jemu chce się seksu. Ręce opadają... Przerażają mnie tacy faceci 😕

Nie, ja nie chcę rządzić kobietami. Chcę być równorzędnym i kochającym partnerem dla Tej Jedynej.

 

Jedno z całą pewnością nas różni - ja krytykę przyjmuję na klatę i godzę się z faktem, że jestem pejoratywnie odbierana. Nie mam problemu z faktem, że ktoś mi coś wytknie, skrytykuje czy się ze mną nie zgodzi. To jest naturalne, że nie każdemu przypadnie się do gustu (niezależnie czy to w relacji koleżeńskiej czy partnerskiej). Ty natomiast nie możesz przeżyć faktu, że inni nie postrzegają Cię tak dobrze jak Ty sam siebie 🙂

Ja też zdaję sobie sprawę jak jestem odbierany i nie mam z tym problemu. Można mnie krytykować i się ze mną nie zgadzać. Mam problem jedynie z takim uogólnianiem jak to w twoim wykonaniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Chciałby ktoś może mi odpowiedzieć na pytanie? mam problem napisałam post ale nie wiem czy uzyskam jakiś odzew bo jestem tu nowa 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Ja też zdaję sobie sprawę jak jestem odbierany i nie mam z tym problemu. Można mnie krytykować i się ze mną nie zgadzać. Mam problem jedynie z takim uogólnianiem jak to w twoim wykonaniu.

W takim razie masz problem sam ze sobą bo uogólniasz w takim samym stopniu, nie widzisz tego? 🙂 I masz problem z tym jak Cię odbierają. Gdybyś nie miał, to byś tutaj nie pisał o sobie jaki jesteś inteligentny i jak dobrym partnerem dla kobiety byś był gdyby tylko jakaś dała Ci szansę. Jak ktoś autentycznie taki jest, to nie musi się w ten sposób "reklamować" bo inni to widzą i doceniają 🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

A sama wyobrażasz sobie seks z takim spaślakiem? Prostytutka to nadal kobieta, która widzi i czuje i ma prawo odmówić stosunku tak samo jak każda inna. Coś mi się wydaje, że żadna by się na takiego nie pokusiła... 🙂 Btw. też znam podobną historię.

Nijak. Nie wyobrażam sobie, pewnie gościu od lat nie widział swojego fajfusa inaczej niż w lustrze. Współczuję mu, choć prawdopodobnie sam jest sobie winny, że się tak upasł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

W takim razie masz problem sam ze sobą bo uogólniasz w takim samym stopniu, nie widzisz tego? 🙂

No właśnie nie uogólniam. Nie piszę, że KAŻDA kobieta bez wyjątku jest taka sama.

 

I masz problem z tym jak Cię odbierają.

Nie mam.

 

Gdybyś nie miał, to byś tutaj nie pisał o sobie jaki jesteś inteligentny i jak dobrym partnerem dla kobiety byś był gdyby tylko jakaś dała Ci szansę. Jak ktoś autentycznie taki jest, to nie musi się w ten sposób "reklamować" bo inni to widzą i doceniają 🙂

Ja się nie reklamuję, tylko uświadamiam, że w realu nie jestem taki, jaki się wydaję. Naprawdę mniej atrakcyjny facet też może być fajny 😉

No właśnie nie zawsze widzą i nie zawsze doceniają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Nijak. Nie wyobrażam sobie, pewnie gościu od lat nie widział swojego fajfusa inaczej niż w lustrze. Współczuję mu, choć prawdopodobnie sam jest sobie winny, że się tak upasł.

Tragedia. Naprawdę nie wiem jak można się doprowadzić do takiego stanu. Przecież taka nadwaga to prosta droga do kalectwa. Nie  wspominając już o innych jednostkach chorobowych takich jak nadciśnienie czy cukrzyca. Czasem oglądam w TV takie programy z osobami co ważą po 300kg i ciężko mi sobie wyobrazić, że można funkcjonować z taką tuszą. No ale niestety robią to sobie na własne życzenie... ewentualnie mają toksycznego partnera, "dokarmiacza", który utwierdza je/ich w przekonaniu, że taka otyłość jest atrakcyjna. Takich dewiantów powinno się surowo karać... 😕

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Tragedia. Naprawdę nie wiem jak można się doprowadzić do takiego stanu. Przecież taka nadwaga to prosta droga do kalectwa. Nie  wspominając już o innych jednostkach chorobowych takich jak nadciśnienie czy cukrzyca. Czasem oglądam w TV takie programy z osobami co ważą po 300kg i ciężko mi sobie wyobrazić, że można funkcjonować z taką tuszą. No ale niestety robią to sobie na własne życzenie... ewentualnie mają toksycznego partnera, "dokarmiacza", który utwierdza je/ich w przekonaniu, że taka otyłość jest atrakcyjna. Takich dewiantów powinno się surowo karać... 😕

Prawdę mówiąc, "dokarmiaczy" widziałam tylko na filmach dokumentalnych. Jak żyję, nie widziałam nikogo, kogo by jarało tuczenie partnera. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Prawdę mówiąc, "dokarmiaczy" widziałam tylko na filmach dokumentalnych. Jak żyję, nie widziałam nikogo, kogo by jarało tuczenie partnera. 

najbardziej dokarmiają matki i babcie. to jest prawdziwy rak. na szczęście jak ma się dobry metabolizm to w rok idzie naprawić uszkodzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Prawdę mówiąc, "dokarmiaczy" widziałam tylko na filmach dokumentalnych. Jak żyję, nie widziałam nikogo, kogo by jarało tuczenie partnera. 

Ja oficjalnie też. Ale podejrzewam, że takie osoby się nie szczycą takimi upodobaniami publicznie. Raczej zdają sobie sprawę, że to by nie zostało pozytywnie odebrane, więc napawają się tym w ukryciu 😕 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

najbardziej dokarmiają matki i babcie. to jest prawdziwy rak. na szczęście jak ma się dobry metabolizm to w rok idzie naprawić uszkodzenia.

Kluczowy jest pierwszy rok życia. Te komórki tłuszczowe które się wtedy naprodukują podczas pasienia, to już można tylko w przyszłości odessać. A matki i babcie tuczące, na szczęście już odchodzą do lamusa. Chociaż, cholera wie co teraz będzie... kryzys... to małe tuczniki znowu staną wyznacznikiem zdrowia i urody.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Kluczowy jest pierwszy rok życia. Te komórki tłuszczowe które się wtedy naprodukują podczas pasienia, to już można tylko w przyszłości odessać. A matki i babcie tuczące, na szczęście już odchodzą do lamusa. Chociaż, cholera wie co teraz będzie... kryzys... to małe tuczniki znowu staną wyznacznikiem zdrowia i urody.

no nie, nie istnieją komórki tłuszczowe których nie da się zredukować. jak masz ujemny bilans kaloryczny to zawsze chudniesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Ja oficjalnie też. Ale podejrzewam, że takie osoby się nie szczycą takimi upodobaniami publicznie. Raczej zdają sobie sprawę, że to by nie zostało pozytywnie odebrane, więc napawają się tym w ukryciu 😕 

Na ero chyba nie przyuwazylam takich tematów...😎

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

no nie, nie istnieją komórki tłuszczowe których nie da się zredukować. jak masz ujemny bilans kaloryczny to zawsze chudniesz.

Chodzi mi o to, że przez pierwszy rok życia komorki się namnażają. Potem już tylko puchną. Czyli jeśli dzieciaka utuczą do roku, to będzie miał więcej komórek tluszczowych, mogacych spuchnąć, niż dzieciak karmiony normalnie. A bilans, wiadomo. Wszystko się da. Ale ilość komorek będzie ta sama już do końca zycia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Chodzi mi o to, że przez pierwszy rok życia komorki się namnażają. Potem już tylko puchną. Czyli jeśli dzieciaka utuczą do roku, to będzie miał więcej komórek tluszczowych, mogacych spuchnąć, niż dzieciak karmiony normalnie. A bilans, wiadomo. Wszystko się da. Ale ilość komorek będzie ta sama już do końca zycia.

O jakim puchnięciu mowa?. Może chodzi o wymianę starych na nowe ponoć po jednym roku już wszystkie stare zużyte zostały podmienione😎 jakby nie patrzeć to jesteśmy kopią samych siebie z przed roku.😎

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

O jakim puchnięciu mowa?. Może chodzi o wymianę starych na nowe ponoć po jednym roku już wszystkie stare zużyte zostały podmienione😎 jakby nie patrzeć to jesteśmy kopią samych siebie z przed roku.😎

Taka zupełna wymiana następuje akurat co okolo 7lat.

Puchnięcie komórek czyli tycie, jak żremy za dużo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×