Czy znacie kogoś chorego na koronawirusa ?

J.w. ?

Nie a Ty mężczyzno? nie mam nikogo takiego w rodzinie ani nic

Maz zna..10 obecnie jego klientow w malym miasteczku. Jeden w stanie ciezkimw szpitalu..

Nie znam 

Kuzynka i jej chłopak mojego partnera. Oraz ciocia mojej przyjaciółki 

Znałam bo już zmarła, właśnie na koronawirusa. Babcia mojej znajomej ze szkoły. 

Oprócz tego jedna Panią co mieszka niedaleko. Policja jeździła odwiedzać ja-no , w sensie sprawdzać czy przebywa w domu. Bo ona z kolei ma lekkie objawy

Moja koleżanka z pracy, ale przechodzi łagodnie siedzi w domu na kwarantannie. 

Znam 4, jednak zmarła. 

10 klientow mojego meza w tym 1 w stanie ciezkim w szpitalu.. Nie tyle ich znam , co wiem o nich.

Widzę, że na kafeterii sami znajomi zarażonych. No jak na ponad 30milionowe państwo to niezłe statystyki jak na 5500 zarażonych. 

 

Widzę, że na kafeterii sami znajomi zarażonych. No jak na ponad 30milionowe państwo to niezłe statystyki jak na 5500 zarażonych. 

Jak sie pracuje w takiej branzy, ze sie ma z nimi stycznosci..

Już w sumie zdrowego ale przeszedł jak grypę. Obylo się bez respiratora itd

 

Widzę, że na kafeterii sami znajomi zarażonych. No jak na ponad 30milionowe państwo to niezłe statystyki jak na 5500 zarażonych. 

Mieszkam w Niemczech tutaj te statystyki są zupełnie inne

Znajoma pielęgniarka, zaraziła się od mieszkańca Dps, u, a ten z kolei od córki.

Nie znam ale kilka osób kojarzę.

 

Widzę, że na kafeterii sami znajomi zarażonych. No jak na ponad 30milionowe państwo to niezłe statystyki jak na 5500 zarażonych. 

Cóż, spodziewałaś się innych odpowiedzi? No przykro mi. Idz na fb na grupy „prozdrowotne” - tam sobie wspólnie będziecie przyklaskiwać. 

Nie znam ani nie słyszałam o żadnym przypadku wśród znajomych ani znajomych znajomych

 

Chorego na Covid-19. To choroba spowodowana koronawirusem (Sars-CoV-2). Poza tym skrót od "jak wyżej" to jw. (z jedną kropką, tak samo jak w np., itp., pt., tj.) a nie dwiema kropkami. I nie stawiaj spacji przed pytajnikiem, lecz po nim.

No to wypowiedzialas sie bardzo merytorycznie w temacie, sadze jednak, ze Twoje poczucie wyzszosci jest usatysfakcjonoeane wiec to najwazniejsze. 

Nie znam nikogo kto by zachorowal. Moja kuzynka natomiast jest pracownica szpitala i owszem zna.