Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Milka78

Zdrada

Polecane posty

Nie sądziłam, że kiedyś do tego dojdzie. Poznałam parę lat temu w pracy kolegę. Banalne. Znamy się właśnie około 7 lat. Zawsze coś nas w sobie pociagało. W zeszłym roku spotkaliśmy się późnym wieczorem i był pierwszy pocałunek. Przez pół roku nic. Wyjeżdżałam często. Z początkiem roku zmieniłam pracę. Spotkaliśmy się kilka razy, na kawę, na plotki. Wczoraj wpadł pogadać i wylądowaliśmy w łóżku. Dodam że on jest parę lat po rozwodzie. Ja mężatka od przeszło 23 lat. Oboje po 40-tce. Dziecko dorosłe. Nie mam wyrzutów. Nie żałuje. Było nam zbyt dobrze. A mimo tego mam mętlik w głowie 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

skoro on po rzowodzie, co stoi na przeszkodzie?

kopnij w dupe meza, to ostatnia taka szansa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Kryzys wieku średniego. Masz 2 możliwości - przeczekać albo zrobić rewolucję w swoim życiu.. Ciekawe co wybierzesz i jak na tym wyjdziesz. Ciekawy wątek

Raczej typowy i nudny. Pełno takich wszędzie. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Joanna Darking
 

Nie sądziłam, że kiedyś do tego dojdzie. Poznałam parę lat temu w pracy kolegę. Banalne. Znamy się właśnie około 7 lat. Zawsze coś nas w sobie pociagało. W zeszłym roku spotkaliśmy się późnym wieczorem i był pierwszy pocałunek. Przez pół roku nic. Wyjeżdżałam często. Z początkiem roku zmieniłam pracę. Spotkaliśmy się kilka razy, na kawę, na plotki. Wczoraj wpadł pogadać i wylądowaliśmy w łóżku. Dodam że on jest parę lat po rozwodzie. Ja mężatka od przeszło 23 lat. Oboje po 40-tce. Dziecko dorosłe. Nie mam wyrzutów. Nie żałuje. Było nam zbyt dobrze. A mimo tego mam mętlik w głowie 

Poczekaj, aż emocje opadną. Zobaczysz wtedy co kobieca intuicja podpowie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Sprzątanie uspokaja. 

A wiesz,że masz rację. Kuchnia lśni. Już mi lepiej 

  • Sad 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Poczekaj, aż emocje opadną. Zobaczysz wtedy co kobieca intuicja podpowie.

On napisał do mnie... "życie napiszę scenariusz" 

Zgadzam się. Poczekam. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Joanna Darking
 

On napisał do mnie... "życie napiszę scenariusz" 

Zgadzam się. Poczekam. 

Dobrze napisał. Poczekaj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

 Wczoraj wpadł pogadać i wylądowaliśmy w łóżku. Dodam że on jest parę lat po rozwodzie. Ja mężatka od przeszło 23 lat. Oboje po 40-tce. Dziecko dorosłe. Nie mam wyrzutów. Nie żałuje. Było nam zbyt dobrze. A mimo tego mam mętlik w głowie 

Co z twoim mężem, czy to oznacza, że nie jesteś z nim szczęśliwa? A może znudziliście się sobą, jak to bardzo często bywa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Co z twoim mężem, czy to oznacza, że nie jesteś z nim szczęśliwa? A może znudziliście się sobą, jak to bardzo często bywa?

Nawet słowem nie wspomniała o nim. Widocznie chłop od lat spisany na straty.

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Co z twoim mężem, czy to oznacza, że nie jesteś z nim szczęśliwa? A może znudziliście się sobą, jak to bardzo często bywa?

No cóż mąż woli kolegów i piwko z nimi...szczęśliwa? Bywają dni ale rzadko. Co nas łączy chyba kredyt 😐

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Nawet słowem nie wspomniała o nim. Widocznie chłop od lat spisany na straty.

On sam spisał się na starty...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

No cóż mąż woli kolegów i piwko z nimi...szczęśliwa? Bywają dni ale rzadko. Co nas łączy chyba kredyt 😐

Co zamierzasz? Myślisz o romansie? Może wolałabyś odejść od męża? Twój przyjaciel jest wolny, ale nie wiadomo co tak naprawdę myśli.Rozumiem Twoją sytuację, nie będę Cię krytykować. Daleka jestem od tego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Co zamierzasz? Myślisz o romansie? Może wolałabyś odejść od męża? Twój przyjaciel jest wolny, ale nie wiadomo co tak naprawdę myśli.Rozumiem Twoją sytuację, nie będę Cię krytykować. Daleka jestem od tego.

Co myślę, nie wiem. Na chwilę obecną zostaje tak jak jest. Czas pokaże... może romans. Przyjaciel wyraził się dość jasno chciałby spotykać się ze mną. Na tę chwilę romans nam wystarcza...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

 Na tę chwilę romans nam wystarcza...

Rozumiem.Najważniejsze, abyś była szczęśliwa.Myśl o sobie, ale czy twój kochanek jest człowiekiem godnym zaufania?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Rozumiem.Najważniejsze, abyś była szczęśliwa.Myśl o sobie, ale czy twój kochanek jest człowiekiem godnym zaufania?

Tak. Tego jestem pewna. Ufamy sobie. On nas nie wyda. Znamy się już długo,wiem że mogę byc pewna 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Tak. Tego jestem pewna. Ufamy sobie. On nas nie wyda. Znamy się już długo,wiem że mogę byc pewna 

To w takim razie, powodzenia życzę. 🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

To w takim razie, powodzenia życzę. 🙂

Dziękuję. I że mnie nie oceniasz. 

Chyba potrzebowałam się wygadać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Dziękuję. I że mnie nie oceniasz. 

Chyba potrzebowałam się wygadać...

Nie obawiasz się , że z czasem wkradną się uczucia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Dziękuję. I że mnie nie oceniasz. 

Chyba potrzebowałam się wygadać...

Nie oceniam, ale przygotuj się....

Jak sprawa ujrzy światło dzienne, wielu ludzi Cię oceni, nie koniecznie pozytywnie.Zwlaszcza ci, którzy niczego podobnego nie przeżyli. Ja nie byłam tak odważna jak Ty. U mnie jest inna sytuacja, ale cierpię bardzo i czekam aż to minie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Nie obawiasz się , że z czasem wkradną się uczucia?

Też o tym myślałam. Nie potrafię teraz odpowiedzieć... 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Przecież to natura. Jak z kimś seks uprawiasz to normalne, że uczucia się pojawią (chemia robi swoje).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Jestem pewna.

Niczego nie zakładam. Niczego nie oczekuję. Zobaczymy dokąd to nas zaprowadzi 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Milka...zapraszam na nasza strone “wychodzenie z romansu” - Kinia, nie wspimnialas o tym? “Wychodzimy” od lat 😁, dylematy te same...😁

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Milka...zapraszam na nasza strone “wychodzenie z romansu” - Kinia, nie wspimnialas o tym? “Wychodzimy” od lat 😁, dylematy te same...😁

Autorka dopiero w to weszła, więc o wychodzeniu póki co, nie ma mowy, przypuszczam. 

Czasem przeglądam Wasz temat. Imponująca ilość odsłon, wzbudziła we mnie ciekawość.

Powiem tak: informacje tam zawarte, są bezcenne. Skutecznie zniechęcają mężatkę, przed rozpoczęciem bliższej relacji z "nowym" facet. Przynajmniej mnie! 

Ale walka z samą sobą, jest tak trudna i ten ból, nie do zniesienia....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×