Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
13trzynascie

Teściowa zataiła że ma podejrzenie koronawirusa

Polecane posty

Trafiła do szpitala z dusznościami, przez przypadek dowiedziałam się, że biegiem ją przenieśli na zakaźny bo ma podejrzenie koronawirusa, pytam się na jakim oddziale leży a ona idzie w zaparte że na wewnętrznym! Mam ochotę udusić babsko, zwłaszcza że za dwa dni mam szczepienie 9 miesięcznej córki. Specjalnie jej to nakreślałam w rozmowie, a ona nadal twardo! Bezmózgowe babsko, nie wiem na co liczyła, zdrowie wnuczki (kit z moim) ma w nosie, bo nie można szczepić przy najmniejszym podejrzeniu jakiejkolwiek choroby. Nerwy mnie telepią, co za egoistka. Najchętniej bym zabroniła jej widywać wnuczkę skoro ma w dvpie jej zdrowie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

No ale kiedy miała z wami kontakt? powiedziałaś jej w twarz co o niej myślisz, czy tylko tak na forum się będziesz żalić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Nie rozumiem,  jak miała kontakt z wnuczką? W szpitalu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Trafila do szpitala wczoraj a kontakt miala 3 dni temu.

Edytowano przez 13trzynascie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

A o podejrzeniu koronawirusa dowiedziała się w szpitalu.

Potencjalnie każdy może mieć koronawirusa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Wiem ze temat napisany chaotycznie bo w nerwach i emocjach... Ale kiedy już wiedziała ze ma podejrzenie i siedziała z dupą na zakaźnym to mi sie twardo wypierała że jest na innym oddziale. Celowo to zataiła.

Cóż, dopóki nie dostanie wyniku to ja dziecka nie zaszczepie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Oczywiście, że poczekaj ze szczepieniem. I ostudź emocje. Możliwe, że Ona jest sama tak przerażona, że sama przed sobą się nie chce przyznać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
13 godzin temu, 13trzynascie napisał:

Wiem ze temat napisany chaotycznie bo w nerwach i emocjach... Ale kiedy już wiedziała ze ma podejrzenie i siedziała z dupą na zakaźnym to mi sie twardo wypierała że jest na innym oddziale. Celowo to zataiła.

 Cóż, dopóki nie dostanie wyniku to ja dziecka nie zaszczepie.

No to nie szczep, bezpieczniej jest się wstrzymać 

A biorąc pod uwagę historie jak hejtowane są rodziny osób z podejrzeniem korony, to nie dziwię się babci, że się nie przyznaje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 godziny temu, inkognitooo napisał:

No to nie szczep, bezpieczniej jest się wstrzymać 

A biorąc pod uwagę historie jak hejtowane są rodziny osób z podejrzeniem korony, to nie dziwię się babci, że się nie przyznaje

Poczekaj, az bedzie wynik bo pewnie tesciowej pobrali juz wymaz i w zaleznosci od wyniku szczep lub nie. Do tesciowej nie miej pretensji. Prawdopodobnie jest przerazona. Przed sama soba boi sie przyznac do tego co jej moze byc. Po pierwsze dlatego, ze Covid moze byc wyrokiem smierci, a przynajmniej media tak to przedstawiaja, po drugie dlatego, ze chorych, a nawet tych z podejrzeniem koronawirusa sie stygmatyzuje. Twoja histeryczna reakcja tu w niczym nie pomaga, a jeszcze utwierdza kobiete, ze lepiej chowac glowe w piasek.

Przelozenie szczepienia to nie tragedia i nie rozumiem calych tych nerwow jezeli chodzi tylko o to. Jezeli boisz sie, ze corka moga sie zarazic to coz, mogla. To tez nie bedzie wina tesciowej, jezeli nie byla swiadoma zarazenia w momencie kontaktu z dzieckiem. Teraz wszystko na spokojnie. Zastanow sie czy tak samo bys sie rzucala gdyby chodzilo o Twoja matke. Zapewne zamiast wscieklosci bardziej bys sie martwila jej zdrowiem. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Autorko patrząc na to co tu wypisujesz  to wcale się nie dziwię, że teściowa nie powiedziała prawdy. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Sytuacja nie fajna.... koniecznie daj znać jak to się zakończyło i co powiedzieli w szpitalu w temacie szczepienia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×