Czy kobiety lubią inteligencję

1 minutę temu, *Piotr* napisał:

Wierz mi inteligencja  nie pisać na tym forum wyłączyć internet.

Może dla mnie to forma rozrywki? Nawet inteligentni ludzie lubią czasem się odmóżdżyc

1 minutę temu, *Piotr* napisał:

Wierz mi inteligencja  nie pisać na tym forum wyłączyć internet.

Jak już napisało...

8 minut temu, ToiTobeznazwy napisał:

Niekoniecznie. Każdy ma trochę racji w tym co pisze. Ty również. Być może jakiś wątek zdawał się Tobie tak mało dopasowany i bezsensu, ze tez coś w tym jest...

Tak, to prawda każdy ma trochę racji... jakby się tak popatrzyło na to wszystko... i tu kogos ego. Ja się rozpisze tak ładnie. Tu mniejwiecej ludzie się dowiadują różnych rzeczy i można kogos poprawić, a wiec nie jest złe. Można się tez uczyć na cudzych błędach lub czyichś racjach i dobrych zdaniach. Różnie bywa;) nio.

1 minutę temu, *Piotr* napisał:

twoja wiedza jest zapchana nie poukładana.

Hmmm... nie rozumiem słowa zapchana... wyjaśnijmy mi to?

Jakiego się szuka człowieka?

- któremu można zaufać/uczciwa osoba

- posiadający wiedzę ( można porozmawiać z taka osoba i tez mu przekazać wiedzę i będzie wiedział więcej)

- uprzejmy( jak się zdenerwuje od czasu do czasu to nie szkodzi, byle nie często)

- współczująca

i tak dalej... to podstawy. I tez nie za dużo tych cech, bo nie można robić aż tak wygórowanych wymagań. 

1 minutę temu, ToiTobeznazwy napisał:

Jakiego się szuka człowieka?

- któremu można zaufać/uczciwa osoba

- posiadający wiedzę ( można porozmawiać z taka osoba i tez mu przekazać wiedzę i będzie wiedział więcej)

- uprzejmy( jak się zdenerwuje od czasu do czasu to nie szkodzi, byle nie często)

- współczująca

i tak dalej... to podstawy. I tez nie za dużo tych cech, bo nie można robić aż tak wygórowanych wymagań. 

oglądam twoje filmy, mam wrażenie ta wiedza uchodzi takie miny robisz.

17 minut temu, Kava napisał:

Być może problem tkwi w rozumieniu pojęć. Kobiety szukają mężczyzn zdecydowanych. A panowie często myślą, że są uprzejmi i mili, podczas gdy kobiety odbierają to inaczej. Uprzejmość może być odbierana jako zdystansowanie. Problem w tym, że w sferze płci przy doborze rzadko decyduje rozumowanie, a raczej chemia. Ten, kogo postrzegacie jako agresywnego, może być odebrany przez kobietę jako zdecydowany i szybki w podejmowaniu decyzji. 

Zgoda.

1 minutę temu, uzyszkodnik napisał:

To moze i ja zadam kilka pytan na podobnym poziomie, ktore sa tak trudne, ze nie moge wywnioskowac odpowiedzi z zycia ani znalezc ich w Internecie.

Czy mezczyzni lubia szczuple kobiety? Czy mezczyzni lubia kobiety z duzymi cyckami? Czy sa na swiecie jacys mezczyzni, ktorzy lubia bogate kobiety? Jak myslicie, czy mezczyznie moze podobac sie mlodsza kobieta?

Incel alert 

1. Jakkolwiek twoje pytanie są oczywiste z jednego bardzo prostego powodu - kobiety od dziecnistwa są nauczane o naturze męzczyzn. "Uwazaj na facetów", "faceci tacy są", "to tylko facet", "dziwisz się facetowi" i miliony innych, co sprawia ze kobiety na wylot znają męską - skądinąd prostszą - naturę. To daje potęzną przewagę.

2. W drugą stronę jest inaczje. Młodzi mężczyzni sa szpikowani ogromem kitu odnośnie kobiecej natury w młodości, co jest boleśnei weryfikowane w trakcie wejścia w dorosłość. Niestety, takie są fakty, co potwierdza ilośc męskich samobójstw, załamań, skrajnych zachowań.

Nie wiem czy umiesz wyłapać te fakty, ale liczę na to. Nie ukrywam, że fajnie byłoby cię zobaczyć face to face żeby przeprowadzić rzeczową debatę na powyzsze kwestie.

3. Twojego incel alert nie komentuję. Wy jako kobiety macie doniosłą skłonnośc do nazywania wszelakiej krytki pod swoim adresem przez "incel", "mizogin", "któraś cię skrzywdziła" "współczuję ci".

Uprzedzam, coraz częsciej ośmieszacie się w debacie publicznej (forumowej). Czemu? Spieszę z odpowiedzią.

Jestescie - odwrotnie do męzczyzn którzy są płcią skrajną (tj. zajmująca pozycje skrajne na wielu wykresach) dobitnie podobne do siebie. Łudząco podobne są również wasz odpowiedzi oraz próby przemanipulowania oraz celowego ośmieszenia rozmówcy w oczach audytorium, to na samej kafeterii pojawilo się już setki razy (obserwowałem to forum długo długo przed zarejestrowaniem).

Czemu to robicie? Ano po to, że waszą bronią nie są argumentu ad meritum tylko właśnie semantyczne uderzanie w znaczeniowość, nadawania adwersarzom barw których nie mają. Zbijanie konkurent z pantałuku zanim ten otworzy buzię. Stosujecie to neistety często. 

Nie znam cię, ale zauwazyłem twoje wypowiedzi. Pozujesz trochę na cwaniarę co jest charakterystyczne dla współczesnych kobiet. Masz prawo. Ale wyglada to śmiesznie.

Centrum moje wypowiedzi jest powyżej.

2 godziny temu, Marcin175 napisał:

Nie chcę żeby ktoś pomyślał, że się chwalę, więc z góry przepraszam jeśli ktoś to tak odbierze. Zastanawia mnie jedna kwestia. Czy kobiety lubią inteligentnych czy raczej im to obojętne. Jestem raczej ponadprzeciętnie uzdolniony w matematyce, żeby przybliżyć - poziom olimpijski. Brzydki też nie jestem. Może nie jakiś model, ale raczej jestem bardziej przystojny niż większość. Ciekawi mnie czy mam szansę, bo nigdy nie miałem dziewczyny.

Bardzo ale jak masz 175 to inteligencja raczej nie pomoże

19 minut temu, oinqx napisał:

A gdzie szpikuja tym kitem przeciez wiadomo ze mama najbardziej kocha syna. A ta dobra natura kobiety dla kazdego to kojarzy mi sie z prostytucja 

M.in. matki wpajają synom nieprawdziwy, wyidealizowany obraz kobiet. Szczęśliwi ci faceci którzy wychowali się główni przy mądym ojcu.

Mam ochotę zadać autorowi pytanie testowe na jego umiejętności z matmy więc je zadam. Jak policzyć prawdopodobieństwo trafienia czwórki w systemie dziewiątce w lotto? Niby proste a większość osób w swym mniemaniu dobrych z matmy wykłada się na tym

15 minut temu, BoniBluBejbi napisał:

Ci bez matki to dopiero maja obraz kobiet. 

1. Ci bez matki są najgorzej przygotowani do obcowania z kobietami.

2. Ci z wciskającymi kity (przy akompaniamencie ciotek i babć) są odrobinę niżej, w drugiej kolejce. Też totalna klęska.

3 minuty temu, oinqx napisał:

Ogolnie to senna jestem ale tak sobie myske, ze to dziwne ze ludzie sobie musza idealizowac xd u facetow to wyglada tak ze sobie uroja cud kobiecosci ksiezniczke mamusie mistyczna jakas czarodziejke z ksiezyca albo cos a kobiety sra ja a niektore nawet nie kochaja swoich dzieci albo wyrzucaja je na smietnik. Z kolei kobieta chce zdecydowanego faceta ktory bedzie oparciem a ten okazuje sie tak samo pogubiony jak ona. Dziwnie to wymyslili ze ludzie sobie musza idealizowac xd 

Nie musza. Opisałem to wyżej. To kobiety (matki, nauczycielki, babcie, ciotki) krzywdzą młodych męzczyzn okłamując ich co do natury kobieti i idealizaując je. Takiego jegomościa w realu spotka potężna ściana i przygotowania do rzeczywistości jaka jest naprawdę.

3 minuty temu, BoniBluBejbi napisał:

Kobieta sra. Jezu szok. 

?

5 minut temu, wojt4567 napisał:

Nie musza. Opisałem to wyżej. To kobiety (matki, nauczycielki, babcie, ciotki) krzywdzą młodych męzczyzn okłamując ich co do natury kobieti i idealizaując je. Takiego jegomościa w realu spotka potężna ściana i przygotowania do rzeczywistości jaka jest naprawdę.

Wszystkie były samotne syndrom odziedziczyłeś.. 

tygrysek często odczuwa pociąg intelektualny do mężczyzn, ale żeby to szło w parze z całowankiem? kto to zgadnąć może:)

14 minut temu, *Piotr* napisał:

Wszystkie były samotne syndrom odziedziczyłeś.. 

?

10 minut temu, brokentiger87 napisał:

tygrysek często odczuwa pociąg intelektualny do mężczyzn, ale żeby to szło w parze z całowankiem? kto to zgadnąć może:)

Patrząc na to z kim całują się kobiety i męzczyźni często można odnieść wrażenie odwrotne - ku mniejszej inteligencji. Natura wszak jest prosta i bezrefleksyjna, więc premiuje rozmnog prostolinijnych jednostek.

1 minutę temu, wojt4567 napisał:

Patrząc na to z kim całują się kobiety i męzczyźni często można odnieść wrażenie odwrotne - ku mniejszej inteligencji. Natura wszak jest prosta i bezrefleksyjna, więc premiuje rozmnog prostolinijnych jednostek.

3 minuty temu, wojt4567 napisał:

?

samotne  potem  stare, bardziej zgorzkniałe.

3 godziny temu, *Piotr* napisał:

zgorzkniałe

Jestem samotna, a nie zgorzkniałam pomimo bólu doopy. Można? Można. 

8 minut temu, Kava napisał:

Ludzie nie gorzknieją pod wpływem samotności. Gorzknieją, gdy w ich życiu jest zbyt dużo niedobrych przeżyć. 

Jednak trzeba by dodać, że są ludzie którym samotność nie przeszkadza ale woleliby jednak mieć odpowiedniego partnera. Są natomiast też ludzie którzy nie potrafią żyć samemu i samotność ich dobija, a każde nieudane próby wejścia w związek powodują coraz większe zgorzknienie.

5 minut temu, Kava napisał:

Samotność to za mało, do tego muszą dojść inne czynniki. 

Prawda, ale jednak jest to główny powód przez który te inne czynniki się ujawniają.

14 godzin temu, Marcin175 napisał:

Nie chcę żeby ktoś pomyślał, że się chwalę, więc z góry przepraszam jeśli ktoś to tak odbierze. Zastanawia mnie jedna kwestia. Czy kobiety lubią inteligentnych czy raczej im to obojętne. Jestem raczej ponadprzeciętnie uzdolniony w matematyce, żeby przybliżyć - poziom olimpijski. Brzydki też nie jestem. Może nie jakiś model, ale raczej jestem bardziej przystojny niż większość. Ciekawi mnie czy mam szansę, bo nigdy nie miałem dziewczyny.

Kobiety najbardziej kręcą zaradni życiowo i ambitni faceci. Każdy ma inny gust co do wygladu wiec tutaj to indywidualna kwestia. 

23 godziny temu, Marcin175 napisał:

Nie chcę żeby ktoś pomyślał, że się chwalę, więc z góry przepraszam jeśli ktoś to tak odbierze. Zastanawia mnie jedna kwestia. Czy kobiety lubią inteligentnych czy raczej im to obojętne. Jestem raczej ponadprzeciętnie uzdolniony w matematyce, żeby przybliżyć - poziom olimpijski. Brzydki też nie jestem. Może nie jakiś model, ale raczej jestem bardziej przystojny niż większość. Ciekawi mnie czy mam szansę, bo nigdy nie miałem dziewczyny.

Jak jesteś przystojny to na pewno jesteś też mądry. Bo ja jestem nieprzystojna a mówią żem jest głupia wręcz. Więc skoro u ciebie jest odwrotnie to my możem być wirtualnym parą nie od pary. Pasi ci to Tobie?

Jak dla mnie, to wszystko ok, dopóki nie jest mądrzejszy i inteligentniejszy ode mnie. W dodatku przemądrzały, fuj. 

Może i duża wiedza, obycie oraz zdolności umysłowe imponują, jednak na dłuższą metę nie lubię czuć się gorsza, nie mogłabym żyć z takim poczuciem.

A, no i co kobicie po twojej inteligencji matematycznej, jeśli nie będziesz w stanie rozmawiać na tematy związane z innymi dziedzinami, chociażby nawet głupie rozmowy "o życiu", czy jakieś "głębokie" (wedle uznania) przemyślenia? Tu liczy się wszechstronna inteligencja, choć wg mnie bardziej chodzi o mądrość...

Dnia 31.07.2020 o 21:47, Marcin175 napisał:

Nie chcę żeby ktoś pomyślał, że się chwalę, więc z góry przepraszam jeśli ktoś to tak odbierze. Zastanawia mnie jedna kwestia. Czy kobiety lubią inteligentnych czy raczej im to obojętne. Jestem raczej ponadprzeciętnie uzdolniony w matematyce, żeby przybliżyć - poziom olimpijski. Brzydki też nie jestem. Może nie jakiś model, ale raczej jestem bardziej przystojny niż większość. Ciekawi mnie czy mam szansę, bo nigdy nie miałem dziewczyny.

Kobiety ogólnie lecą na nerdów. Tylko jedna grupa szuka w nich bezpiecznej przystani finansowej, a druga grupa lubi mieć kogoś na poziomie obok siebie. Rozmowa z umysłem ścisłym jest fascynująca, szczególnie jeżeli dwie osoby mogą się czegoś wzajemnie nauczyć z różnych dziedzin. 

Dnia 1.08.2020 o 00:17, Misiowie puszyści napisał:

Mam ochotę zadać autorowi pytanie testowe na jego umiejętności z matmy więc je zadam. Jak policzyć prawdopodobieństwo trafienia czwórki w systemie dziewiątce w lotto? Niby proste a większość osób w swym mniemaniu dobrych z matmy wykłada się na tym

Nie grałem nigdy lotto. Nie znam szczegółów, zasad tej gry.

3 godziny temu, Marcin175 napisał:

Nie grałem nigdy lotto. Nie znam szczegółów, zasad tej gry.

To zadanie z matmy, lotto jest zwyczajnie używane w rachunku prawdopodobieństwa. Bana na Google też nie masz. Prymitywny unik robisz. Ja często potrzebuję do pracy ludzi dobrych w matematyce. Nie dobrze wyuczonych lecz nie myślących a dobrych matematyków. Twoja odpowiedź wskazuje mi że nie jesteś dobry z matmy, masz coś z niej wykute i wydaje ci się że jesteś z niej dobry. Nie, nie jesteś. 

1 godzinę temu, Misiowie puszyści napisał:

To zadanie z matmy, lotto jest zwyczajnie używane w rachunku prawdopodobieństwa. Bana na Google też nie masz. Prymitywny unik robisz. Ja często potrzebuję do pracy ludzi dobrych w matematyce. Nie dobrze wyuczonych lecz nie myślących a dobrych matematyków. Twoja odpowiedź wskazuje mi że nie jesteś dobry z matmy, masz coś z niej wykute i wydaje ci się że jesteś z niej dobry. Nie, nie jesteś. 

Ech, dobrze. To nie unik. Nie muszę Ci nic udowadniać, ale jak chcesz. Chciałem, żebyś mi napisał zasady, ale już sobie wygooglowałem. Widzę, że jest 49 kul, 6 losowanych i chyba kolejność nie ma znaczenia (jeśli ma to mnie popraw). Mamy a = 49!/(6! * 43!) wszystkich szóstek. W każdej szóstce jest  b = 6!/(4! * 2!) czwórek. Do każdej czwórki możesz dobrać c = 43!/(2! * 41!) dwójek spoza wygrywającej szóstki (jeśli nie spoza to masz piątkę albo szóstkę). Masz więc b*c czwórek i a kombinacji wiec prawdopodobieństwo trafienia czwórki wynosić (b*c)/a

Źle. Zadanie było o prawdopodobieństwo trafienia czwórki w systemie dziewięć w tej grze. Nie nadajesz się dla mnie. Z mojej strony EOT.