Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Nickjakistam

Zastanawiam się nad trzecim dzieckiem, a mam już 40 lat

Polecane posty

Tak jak w temacie, co jakiś czas powraca myśl, że chciałabym trzecie dziecko. Tylko się bardzo boję...że urodzi się chore, z zespołem Downa, albo że będę całą ciążę się panicznie bała czy będzie zdrowe i zglupieje z tych zmartwień. Ogólnie poza tym wszystko ok, kasa, mąż, warunki mieszkaniowe. Nie wiem co na to ginekolog? Bo nie byłaby to wpadka tylko planowaną ciąża.... Czy ktoras z Was miała podobne dylematy ? Co Wam doradził ginekolog ? Proszę o odpowiedź...

  • Like 3

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ja mam 39 lat i czasem mam myśli o trzecim. 😉. Ale na 80 proc.raczej już nie... Ile lat mają twoje dzieci? I jak przechodziłaś poprzednie ciążę? To jest loteria w każdym wieku...

 

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

A co ginekologa, no to wiadomo zależy, są ci bardzo ostrożni i tacy którzy jeśli nie ma dużych przeciwskazań, to zawsze powiedzą czemu nie. 😀

Ja szczególnie końcówkę drugiej ciąży miałam ciężką, nawet bardzo...A mój lekarz zupełnie nie widział przeciwskazań do trzeciej ciąży, byłam w lekkim szoku. 😉

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

ani a ile miałaś lat ? Moje dzieci mają 6 i 8 lat. Ciążę ogólnie bezproblemowo, na początku przeważnie na litwinów, a potem ok. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
23 minuty temu, Nickjakistam napisał:

ani a ile miałaś lat ? Moje dzieci mają 6 i 8 lat. Ciążę ogólnie bezproblemowo, na początku przeważnie na litwinów, a potem ok. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przed chwilą, ami napisał:
24 minuty temu, Nickjakistam napisał:

ani a ile miałaś lat ? Moje dzieci mają 6 i 8 lat. Ciążę ogólnie bezproblemowo, na początku przeważnie na litwinów, a potem ok. 

Mój starszy syn też ma 8 lat. Młodszy 3,5, bo przez 2 lata nie mogłam zajść w ciążę. Pierwsza ciążę miałam pozamaciczną, co prawda później szybko zaszłam w fizjologiczną ciążę. No ale jak pisałam później znów 2 lata starań o drugie dziecko. Ja się chyba najbardziej boję tego czasu starań, to bardzo wykańczające...Pytałam mojego super ginekologa jakieś 2 lata temu i wręcz zachęcał mnie do kolejnej ciąży. 😀

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
9 minut temu, Nickjakistam napisał:

A ile miałaś lat , gdy gin Cię zachęcał ? 🙂

Miałam ok. 37 lat, no ale przecież mogło się udać np. dopiero teraz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, Nickjakistam napisał:

Tak jak w temacie, co jakiś czas powraca myśl, że chciałabym trzecie dziecko. Tylko się bardzo boję...że urodzi się chore, z zespołem Downa, albo że będę całą ciążę się panicznie bała czy będzie zdrowe i zglupieje z tych zmartwień. Ogólnie poza tym wszystko ok, kasa, mąż, warunki mieszkaniowe. Nie wiem co na to ginekolog? Bo nie byłaby to wpadka tylko planowaną ciąża.... Czy ktoras z Was miała podobne dylematy ? Co Wam doradził ginekolog ? Proszę o odpowiedź...

Kiedyś kobiety rodziły nawet do 50 tki - ile Bozia doła. Jak sa chęci, zdrowie i miłość i godne warunki życia to czemu nie ? Moja prababcia urodziła ostatnie dziecko w wieku 44 lat. 

Edytowano przez fiore15

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
27 minut temu, Nickjakistam napisał:

Ale ja bym miała 41 lat podczas porodu, gdybym teraz zaszła....

 

Dla mnie to nie jest jakiś bardzo zaawansowany wiek. 😉

Moim zdaniem jeśli nie ma przeciwwskazań medycznych, to drugi najważniejszy aspekt - czy ty czujesz się na siłach. I nie chodzi że stara jesteś 😀, ale część ludzi w tym wieku już ma zupełnie inne rzeczy w głowie...No ale ty to nie wszyscy. 🙂

Mnie drugie dziecko przeczołgało, poza tym teraz mam też dużo więcej obaw różnego rodzaju. I dlatego chyba już odpuszczę...Jak się faktycznie chce, to nie ma obaw...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
30 minut temu, fiore15 napisał:

Kiedyś kobiety rodziły nawet do 50 tki - ile Bozia doła. Jak sa chęci, zdrowie i miłość i godne warunki życia to czemu nie ? Moja prababcia urodziła ostatnie dziecko w wieku 44 lat. 

Tak było, bardzo często. Naturalnie się to toczyło, nie było antykoncepcji, a i tak część przecież miała jedno czy dwoje dzieci, bo więcej z jakiś względów nie mogli...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

A czy od dawna o tym myślisz, czy teraz cię naszło?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Jakieś 2 miesiące temu tak mnie naszło.  Gdyby inna sytuacja ( miałam mamę chora na nowotwór ), to może zdecydowałabym się wcześniej....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
7 minut temu, ami napisał:

Tak było, bardzo często. Naturalnie się to toczyło, nie było antykoncepcji, a i tak część przecież miała jedno czy dwoje dzieci, bo więcej z jakiś względów nie mogli...

Kiedyś mieli ludzie liczniejsze rodziny moja prababcia urodziła 6cioro dzieci - ostatnie własnie w wieku 44 lat. 

Mama mojej koleżanki 3cie dziecko w wieku 45 - była to wpadka no ale się podjęli 🙂 życzę Wam dużo zdrowia i radości 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
17 godzin temu, Nickjakistam napisał:

Tak jak w temacie, co jakiś czas powraca myśl, że chciałabym trzecie dziecko. Tylko się bardzo boję...że urodzi się chore, z zespołem Downa, albo że będę całą ciążę się panicznie bała czy będzie zdrowe i zglupieje z tych zmartwień. Ogólnie poza tym wszystko ok, kasa, mąż, warunki mieszkaniowe. Nie wiem co na to ginekolog? Bo nie byłaby to wpadka tylko planowaną ciąża.... Czy ktoras z Was miała podobne dylematy ? Co Wam doradził ginekolog ? Proszę o odpowiedź...

Tak,ja zdecydowałam się na kolejne dziecko majac 40 lat i 3 miesiące.Urodzilam przez cc zdrowego syna 4,5 kg.zaledwie 3 tygodnie przed swoimi 41 urodzinami.Teraz ma 2 latka 🙂

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
16 godzin temu, Nickjakistam napisał:

ani a ile miałaś lat ? Moje dzieci mają 6 i 8 lat. Ciążę ogólnie bezproblemowo, na początku przeważnie na litwinów, a potem ok. 

Oo,no to masz mlodsze dzieci niż ja.Mój najstarszy syn ma 14 lat.Córka 11 lat.Jak zdecydowaliśmy się na kolejne to przez 2 miesiące nie mogłam zajsc.Zaczęłam brać polecany na forum castagnus i odrazu zaszłam w następnym cyklu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Urodzilam trzecie dziecko w wieku 40 lat. Drugie 37, pierwsze 32. Jesli chodzi  o przebieg ciązy,  to cukrzyca, poza tym ksiazkowo. Najmniej problemowa ciąża ze wszystkich, najbardziej aktywna ( w domu 2 latek). Lekarz absolutnie nie twierdził, ze to za późno.  Prowadzili kobiety 3- 4 lata starsze. A genetyk  na polowkowym sobie żartował,  ze za rok widzimy sie z córeczką ( mam 3 synów). Jezeli chcesz i nie jest to chwilowy kaprys, to pogadaj z lekarzem. Inna sprawa, ze z trojką jest zawsze trudno. Po prostu doba sie nie wydluzy. U mnie  teraz 8,  3,5 i 1,5 roku i padam. Logistyka na kazdym kroku. Ale kesli np mozesz jeszcze liczyć na pomoc babci czasami,  to byloby duzo latwiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Może doprecyzuje. Mąż by chciał, ale między nami nie jest jak w bajce... Wiemy , że chyba nie ma już między nami wielkiej miłości, mąż myśli o trzecim dziecku że to przedłużenie genów, ja że to ostatni dzwonek. Nie mam się kogo poradzić, moja mama nie żyje.. od trzech nocy nie śpię tylko myślę co robić . Na męża różnie - czasem mogę liczyć, ale generalnie jak jest zmęczony to dźwigiem się go nie podniesie. I ostatnia kwestia, gdyby okazało się, że coś z dzieckiem jest nie tak, to mąż bierze pod uwagę usunięcie, a ja nie... I mam wielki strach, że jak urodzę chore dziecko to on powie - to Ty nie chciałaś nic z tym zrobić, więc teraz musisz sobie jakoś radzić. Poza tym na nie jest też to, że ja się strasznie martwię o wszystko, mam takie jakby stany lękowe, całą ciążę bym się bardzo bała o dziecko... Boże, nawet nie mam z kim o tym pogadać, tylko muszę się tym dzielić na forum 😞

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
5 minut temu, Nickjakistam napisał:

Może doprecyzuje. Mąż by chciał, ale między nami nie jest jak w bajce... Wiemy , że chyba nie ma już między nami wielkiej miłości, mąż myśli o trzecim dziecku że to przedłużenie genów, ja że to ostatni dzwonek. Nie mam się kogo poradzić, moja mama nie żyje.. od trzech nocy nie śpię tylko myślę co robić . Na męża różnie - czasem mogę liczyć, ale generalnie jak jest zmęczony to dźwigiem się go nie podniesie. I ostatnia kwestia, gdyby okazało się, że coś z dzieckiem jest nie tak, to mąż bierze pod uwagę usunięcie, a ja nie... I mam wielki strach, że jak urodzę chore dziecko to on powie - to Ty nie chciałaś nic z tym zrobić, więc teraz musisz sobie jakoś radzić. Poza tym na nie jest też to, że ja się strasznie martwię o wszystko, mam takie jakby stany lękowe, całą ciążę bym się bardzo bała o dziecko... Boże, nawet nie mam z kim o tym pogadać, tylko muszę się tym dzielić na forum 😞

Po tym co wyżej napisałaś, to ci zdecydowanie odradzam 3 dziecko. Wybacz ale chyba to już dla was za późno....Czy to przypadkiem nie jest wasz sposób na poprawę relacji małżeńskich?

  • Like 2

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
6 minut temu, Nickjakistam napisał:

Nie sądzę żeby dziecko coś poprawiło, nie łudzę się zbytnio. Tylko zawsze chcieliśmy trójkę..  

Rozumiem...Tylko też jest tak, że ludzie się zmieniają, sytuacja w czasie i nie jestem zwolenniczką żelaznego realizowania swoich planów sprzed wielu lat...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Gdybym tylko miała pewność że będzie zdrowe to w 95 procentach bym się zdecydowała....a tak to myślę sobie, że po co kusić los...gdyby coś było nie tak, to runiemy wszyscy w przepaść....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
6 minut temu, Nickjakistam napisał:

Gdybym tylko miała pewność że będzie zdrowe to w 95 procentach bym się zdecydowała....a tak to myślę sobie, że po co kusić los...gdyby coś było nie tak, to runiemy wszyscy w przepaść....

Nikt ci nie zagwarantuje, że nawet jak urodzisz zdrowe dziecko, to nie zachoruje już będąc na tym świecie. Wtedy też mąż się wypnie?

Edytowano przez Iwna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
17 minut temu, Iwna napisał:

Nikt ci nie zagwarantuje, że nawet jak urodzisz zdrowe dziecko, to nie zachoruje już będąc na tym świecie. Wtedy też mąż się wypnie?

Otóż to...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
49 minut temu, Nickjakistam napisał:

[...] Na męża różnie - czasem mogę liczyć, ale generalnie jak jest zmęczony to dźwigiem się go nie podniesie. I ostatnia kwestia, gdyby okazało się, że coś z dzieckiem jest nie tak, to mąż bierze pod uwagę usunięcie, a ja nie... I mam wielki strach, że jak urodzę chore dziecko to on powie - to Ty nie chciałaś nic z tym zrobić, więc teraz musisz sobie jakoś radzić. Poza tym na nie jest też to, że ja się strasznie martwię o wszystko, mam takie jakby stany lękowe, całą ciążę bym się bardzo bała o dziecko [...]

Jeśli nie masz stuprocentowej pewności wsparcia partnera, a samej brakuje Ci uwarunkowań, by podołać w różnych sytuacjach, planowanie dziecka - pierwszego, czy kolejnego - jest zawsze kiepskim pomysłem. Skoro masz już zdrową dwójkę, dbaj o nie i raczej skup się na poprawie relacji z mężem. Podążanie wyłącznie za biologicznym 'widzimisię' jest zawsze ryzykiem, myślę, w Twojej sytuacji się nie opłaca... To moje zdanie. Ty decyduj, jak uznasz.

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Nickjakistam: spełniaj marzenia. Wiek 40 lat to jeszcze nie koniec świata. Jesteś dojrzałą kobietą ale również masz prawo zostać ponownie matką jak wiele innych kobiet. Sama mam 40 lat i też staram się o trzecie dziecko. Poinformowałam o tym też swojego ginekologa, i zapewnił mnie że w tym wieku nie ma żadnych przeciwskazań na ciążę. Poradził mi aby dla pewności zrobić podstawowe badania, prowadzić zdrowy tryb życia, kwas foliowy + witaminki i do dzieła. Również polecam Ovulomed max suplement regulujący gospodarkę hormonalną i owulacji. Zero stresu i życzę powodzenia 😉

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×