MamaMai 877 Napisano Marzec 29, 2021 (edytowany) O choler...ka, Jasminka czwórkę widać, niedobrze, nie wiem czy tak masz jak ja że tym jęzorem gmeram jak wyczuję jakąś zmianę w zębie lub na dziąśle, doprowadza mnie to wtedy do szału. Pamiętam jak był początek pandemii, pierwszy lockdown stomatolodzy pozamykani ja w ciąży I w dolnej jedynce plomba mi wypadła, tak że zasysałam powietrze, 2 miesiące byłam bez tej plomby, omal nie sfiksowałam i to dosłownie! Trzeba wierzyć, jak pisze Kabanosik, że po tym złym czasie przyjdzie dobry czas. Nosz kurde, musi!!!! Edytowano Marzec 29, 2021 przez MamaMai 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Milkyway38 432 Napisano Marzec 29, 2021 Jasminka nie fajnie z tym zebem Kurde u was stomatolodzy maja zamkniete?? U nas na szczescie sa otwarci tylko terminy dlugie, Bo tu prywatnie nie ma wizyt... wspolczuje obys szybko zrobila Bo zeby sa bardzo wazne a tym bardziej w ciazy mamamai Ile ma ta Twoja corka?? Teraz Przez ta pandemie To ... nawet kontakt z innym dziecmi jest ograniczenia... Jak jest cieplo To plac zabaw ratuje sprawe, moze na dniach bedzie akurat To ja wezmiesz babcia Moze wezmie na 2-3 dni??? Marze o tym zeby Moja trojke wzieli dziadkowie a ja wyjade z mezem na 2-3 dni oj marzy mi sie Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Majax123 430 Napisano Marzec 29, 2021 1 godzinę temu, Milkyway38 napisał: Witam kochane waga z rana 60.15 kg weekend u mnie bardzo grzecznie... mimo Ze Wczoraj zjadlam kawalek deseru z kaszy jaglanej kolacje bialkowe sie oplacily... jeszcze tylko 3 kg brakuje mi do mojej wagi sprzed ciazy w 3 mce zgubilam prawie -8 kg na sniadanie owsianka ze sliwka suszona i syropem klonowym.. Teraz obowiazkowo kawa, Bo Jak zwykle niewyspana jestem... mala z nami spi i strasznie sie kreci w nocy... czekamy Juz na ta wunderwiege Jak na zbawienie Moze zacznie lepiej spac... Mam nadzieje.. Wczoraj dzien byl kanapowy, dzisiaj w planie Rossmann i ogrodek.. chce tez stroik swiateczny zrobic u siebie i u corki... na obiad pomyslu brak narazie szaro buro na dworze, moze sie przejasni Gratuluję, oj jaka ja będę szczęśliwa kiedy zobaczę u siebie taką wagę 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
e-miska 138 Napisano Marzec 29, 2021 Czesc dziewczyny!!! Milky gratuluje!!! Brawo, pięknie, super!!! MamaMai przez ta pandemie ja swoich chlopcow mam ciagle w domu - glownie przez stany astmatyczne starszaka, jego kaszel przy kazdej infekcji. Juz dawbo mi sie pomysly skonczyly na zabawy, czasu tez mniej. Dzięki temu ze są w bardzo podobnym wieku bawią sie ze sobą, graja w gry, bawia sie klockami, skladaja samolociki z papieru itd. Czasem nawet nie chca mnie w swojej zabawie bo oni sami Tak w ogole to dziewczyny dla dzieciakow bardzo polecam taka gre Plastry Miodu - takie plastikowe kafeli z żółtym worku. Kafelki sa 6 kątne i na kazdym boku jest obrazek, doklada sie kolejne kafelki tak aby pasowaly obrazki. Nie jest to takie latwe. Codziennie wieczorem gramy w 4 osoby, sami z mężem mamy niezłą zabawe. Ogolnie jest to gra nawet rekomendowana przez Mense Naprawde polecam bo chlopaki siedza przy tym pol dnia, nawet jedno dziecko moze grac samo ze sobą. Zwazylam sie dzisiaj po weekendzie u Tesciow, jest dobrze bo 70,6 kg czyli 0,2 kg do przodu. Wczoraj zaliczylam mecz pilki noznej więc cos spalilam A dzis nic mi sie nie chce. Na obiad nie wiem co, dla dzieci zrobie kopytka a dla siebie nie wiem, pomysle jeszcze. Milego dnia, oby bylo wiecej slonca bo u mnie bez szalu 2 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Kama7 35 Napisano Marzec 29, 2021 Witam wszystkich u mnie weekend w miarę dobrze . Jedynie wczoraj zjadłam trochę sernika - trochę to znaczy 3 kawałki ale potem kolacji już nie było Tydzień zaczęłam od biegania i ćwiczeń , mam też w planach jeść w tym tygodniu skromnie bez żadnych odstępstw aż do niedzieli Wielkanocnej kiedy to pewnie sobie pozwolę bardziej zaszaleć W piątek ważę się z Wami Miłego poniedziałku Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
matylda_a 103 Napisano Marzec 29, 2021 Dziewczyny gratuluje spadków. Milky jesteś już tak bliziutko celu!!! Wróciłam rowerem z biura. Zjadłam owsiankę teraz, lubię tak w ciągu dnia bo jak siedzę przy kompie to chce mi się czegoś na ciepło, mówiłam wam ze ze mnie zmarzlak na obiad mąż serwuje makaron linguine z pieczarkami koniecznie dziś spacer w planie 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Milkyway38 432 Napisano Marzec 29, 2021 8 godzin temu, matylda_a napisał: Dzień dobry w poniedziałek, Melduje ze wczoraj było całkiem przyzwoicie jak na weekend sniadanie kanapki z serem, szynka i sałata, lunch owsianka, na obiad nie wiem jeszcze bo mąż dziś gotuje i chyba chce mi zrobić niespodziankę zbieram się do pracy dziś rowerem także ruch będzie zaliczony Ile masz Matylda rowerem do pracy??? ja jezdzilam do odleglego miasta 7 km rowerem i z powrotem czyli 14 km dziennie pamietam od Marca do czerwca jakies pare lat temu... super sprawa cieplo, zielono i czulam sie mega dotleniona Po takim maratonie Teraz rower u mnie jest rzadkoscia, chociaz mamy w planie z mala w lecie jezdzic rowerami, tylko potrzebuje taka przyczepke do rowerem kupic i bedziemy robic Male wycieczki triple 35 km rowerem szacun pobijasz nas wszystkie na glowe u nas piekna pogoda 15 stopni, wszyscy w ogrodzie robiaCzesc zrobilam dzisiaj, Jutro znowu troche i bedzie Ladnie w ogrodzie... 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
matylda_a 103 Napisano Marzec 29, 2021 35 minut temu, Milkyway38 napisał: Ile masz Matylda rowerem do pracy??? ja jezdzilam do odleglego miasta 7 km rowerem i z powrotem czyli 14 km dziennie pamietam od Marca do czerwca jakies pare lat temu... super sprawa cieplo, zielono i czulam sie mega dotleniona Po takim maratonie Teraz rower u mnie jest rzadkoscia, chociaz mamy w planie z mala w lecie jezdzic rowerami, tylko potrzebuje taka przyczepke do rowerem kupic i bedziemy robic Male wycieczki triple 35 km rowerem szacun pobijasz nas wszystkie na glowe u nas piekna pogoda 15 stopni, wszyscy w ogrodzie robiaCzesc zrobilam dzisiaj, Jutro znowu troche i bedzie Ladnie w ogrodzie... 7km czyli 14 w dwie strony Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Milkyway38 432 Napisano Marzec 29, 2021 9 minut temu, matylda_a napisał: 7km czyli 14 w dwie strony No To sporo Jak na jednodniowa dawke sportu + spacery z pieskiem 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
matylda_a 103 Napisano Marzec 29, 2021 Tylko teraz nie jeżdżę codziennie bo pracuje z domu. Aktualnie raz w tygodniu jade po dokumentacje, ale powoli mamy wracać na 2-3 dni. Spacery z psem przejęłam od domowników (jako ze jest nas troje, wcześniej dzieliliśmy się tym obowiązkiem) a teraz latam 3 razy dziennie i nabijam kroki 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Alinkooooo 0 Napisano Marzec 29, 2021 Hej koleżanki jak któraś chce sporo schudnąć to zachęcam zajrzeć tutaj: dietalux.wordpress.com Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
MamaMai 877 Napisano Marzec 29, 2021 U mnie dieta leży i kwiczy. Idę zaraz na spacer, potrzebuję przemyśleć swoje naganne postępowanie. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
matylda_a 103 Napisano Marzec 29, 2021 1 godzinę temu, MamaMai napisał: U mnie dieta leży i kwiczy. Idę zaraz na spacer, potrzebuję przemyśleć swoje naganne postępowanie. Mamamai daje ci wirtualnego kopa!!! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
matylda_a 103 Napisano Marzec 29, 2021 Melduje rower 14km i 11tys kroków dieta tez Ok 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
MamaMai 877 Napisano Marzec 29, 2021 31 minut temu, matylda_a napisał: Melduje rower 14km i 11tys kroków dieta tez Ok Super dajesz czadu. Matylda a właśnie tak skop mnie porządnie, przyda się. Jestem zła na siebie, że zaraz w Święta będzie tyle jedzenia a ja już dzisiaj popłynęłam. Planowałam wczoraj czyszczenie lodówki, okey, ale wpadło dużo innych nieplanowanych rzeczy typu mieszanka studencka, draże, herbatniczki i dalej wstyd wymieniać. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
I_can 71 Napisano Marzec 29, 2021 Melduje sie wieczorem..padlam.zrobilam dzis 26 tys krokow cos mnie dzis naszlo na spacerki. Wypite 2 l wody plus dwa razy Kakao ..kawy nie wliczam.kalorii dzis nie liczylam, jadlam raczej intuicyjnie..ale na Bank nie przekroczylam kcal. MamaMai..jestesmy ludzmi, nie robotami. Popraw korone...jutro bedzie lepiej 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
e-miska 138 Napisano Marzec 29, 2021 Oj MamaMai!!! Wez się w garść dziewczyno!!! Jesteś naszą mentorką kazdy ma chwile slabosci. A są takie dni ze jak zjesz jednego cukierka to cały kilogram zniknie, wiem co mowie. Ja sobie obiecalam ze bedzie grzecznie i do świąt wysrubuje sie na 70 kg. No i pozwoliłam sobie na babeczke, kawke z mlekiem i cukrem no i kalorie na styk a miał byc deficyt I can gratulacje!!! Mam tylko jedno pytanie, jak??? Nie wierze ze da sie tyle zrobic, chyba ciągle chodzilas!!! Podziwiam Cie Pamiętajcie laski, jutro jest nowy dzień, wszystko będzie dietetyczne itd Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
I_can 71 Napisano Marzec 29, 2021 E miska...No wlasnie.dzis ciagle chodzilam.najpierw spacer 7 km przed poludniem...w miedzyczasie lazenie Po domu (do ogrodu tez troche wychodzilam) i o 18 znow wyszlam na spacer (Tym razem bez wozka ) tez zrobilam 7 km. Szczerze, to moj rekord zyciowy do tej pory najwiecej zrobilam 21000. Ale czuje lydki ... zeby tylko sie nie okazalo, ze jutro Bede trzymac nozki w Görze, Bo mam takie zakwasy 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Milkyway38 432 Napisano Marzec 29, 2021 6 minut temu, I_can napisał: E miska...No wlasnie.dzis ciagle chodzilam.najpierw spacer 7 km przed poludniem...w miedzyczasie lazenie Po domu (do ogrodu tez troche wychodzilam) i o 18 znow wyszlam na spacer (Tym razem bez wozka ) tez zrobilam 7 km. Szczerze, to moj rekord zyciowy do tej pory najwiecej zrobilam 21000. Ale czuje lydki ... zeby tylko sie nie okazalo, ze jutro Bede trzymac nozki w Görze, Bo mam takie zakwasy Wow tyle km od kiedy mam smartwatch to jeszcze tyle nie zrobiłam, ba najwiecej 7 tys, az wstyd przed wami, No Ale postanawiam poprawe mamamai nie przejmuj sie, Jutro tez jest dzien... dzisiaj mialas cheat day Glowa do gory kazda z nas ma takie dni... uwierz mi ja tez dzisiaj zjadlam tez wiecej niz planowalam so what Jutro bedzie lepiej, wierze w Ciebie nasza mentorko Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Jasminka 624 Napisano Marzec 30, 2021 Dzień dobry Dziewczyny zazdroszczę aktywności, już mam odleżyny od kanapy wczoraj z jedzeniem średnio bo poszedł w ruch majonez i kabanosy na 20 mam dzisiaj dentyste na szczęście i liczę że można to jakoś jeszcze uratować bez wyrywania. Za oknem deszczowo na razie ale zapowiadają na jutro ponad 20 stopni wyjdę sobie do ogrodu porobić trochę. Czekam czy @ dziś przyjdzie, oby nie. Jutro mam zrobić beta HCG. Życzę Wam dziś dużo ruchu i mało pokus☺ Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Kabanosik 244 Napisano Marzec 30, 2021 Cześć dziewuszki, Ja też miałam wczoraj chwilę załamania, tzn trzymałam kalorie w ryzach ale miałam takie zniechęcenie, bo nikt nie zauważył, że schudłam Wiem, że odchudzam się dla siebie ale miło by było coś takiego usłyszeć Jasminka, trzymam kciuki Miłego dnia wszystkim 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
I_can 71 Napisano Marzec 30, 2021 (edytowany) Dzien dobry babulki. Moje dzieckocppstanowilo o 7 otworzyc oczy. Ja Nadal probuje je otworzyc. Zrobilam kawe i "planuje" w myslach dzien. Nie wiem, czy dzis wyjde na spacer, mam troche do zrobienia w domu. Chcialam dzis tez Po poludniu zrobic z dziecmi zawieszki z bialej modeliny. Formy wiosenno-wielkanocne "przyszly" wczoraj, wiec mozna "wykluwac". Jasminka trzymam kciuki, by ta wstrecizna nie przyszla Edytowano Marzec 30, 2021 przez I_can 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
MamaMai 877 Napisano Marzec 30, 2021 Hej Girls, Dzięki za słowa otuchy. Wiecie, normalnie gdy mam takie dni jak wczoraj to się tym nie stresuję, luzik, ale zaraz święta, a ja chcę jeść wtedy normalnie, nie dietkować i niepotrzebnie popuściłam jeszcze wczoraj hamulce. I byłam naprawdę zła na siebie. A wierzcie że zjadłam duuużo za duuużo, ze 2800 kcal. No ale dziś wracam na dobre tory, liczę dokładnie kalorie i nie ma zmiłuj. Tylko z aktywnością może być ciężko, bo pogoda jeszcze gorsza niż wczoraj, już pada. Narazie nie wygląda jakby się miało przejaśnić. Jasminka, nie forsuj się w tym ogrodzie, rób tylko bardzo lekkie rzeczy. Czasem na złe niewiele trzeba. Trzymam kciuki żeby @ nie przyszedł. Miłego dnia dla Wszystkich. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
I_can 71 Napisano Marzec 30, 2021 Kabanosik, przypomnij Mi, Ile juz zrzucilas? Nie martw sie, wiele osob nie zobaczy tych pierwszych kilogramow ( a niektorzy to nawet nie chca zobaczyc ) najwazniejsze, ze Ty widzisz i czujesz, ze waga leci 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
matylda_a 103 Napisano Marzec 30, 2021 Dzień dobry Mamamai dzisiaj będzie dobrze, do świat masz jeszcze kilka dni, teraz tylko trzymać się i będzie luzik. Ican ale nastrzelalas kroków wow! Jasminka lepiej się już czujesz? Emiska piękny okrągły wynik na święta, i tego ci życzę Kabanosik aż niemożliwe żeby nie zauważyli, tak pięknie zjechałas, na bank widać!! zaczynam dzień tradycyjnie z kubkiem wody z cytryna i octem jabłkowym, śniadanie jajecznica ze szczypiorkiem kromka razowca maznieta masłem, lunch owsianka, na kolacje mam wczorajszy makaron u mnie dziś lato 22st i zero chmur, pójdę na spacer ale głównie w planie porządki w ogrodzie milego Dnia 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
MamaMai 877 Napisano Marzec 30, 2021 Kabanosku, głowa do góry, na pewno przyjdzie taki moment że wszyscy zauważą zmianę, będzie wielkie WOW. Proszę rób dalej swoje i nie poddawaj się! 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Kabanosik 244 Napisano Marzec 30, 2021 Dzięki dziewczyny I can, przed ciążą ważyłam ok 76 kg (za dużo jak na 172 cm), a do porodu jechałam z wagą 96 kg Po szpitalu się nie ważyłam ale pewnie 8 kg straciłam przy porodzie młodego, czyli było jakieś 88 kg pod koniec sierpnia. Karmienie piersią spowodowało, że bez diety zeszłam do 77 kg i waga nagle stanęła, pewnie dlatego, że zeszłam do wagi jaką miałam przed ciążą. Odchudzam się od 10 marca, w dwa tygodnie zeszło 3.3 kg, jak o tym myślę to jest to dużo w tak krótkim czasie ale jakieś zwątpienie mnie dopada. Nie ważyłam się od czwartku bo jestem dwa tygodnie u mamy na wsi a jej się waga zepsuła. Najpierw się cieszyłam, bo myślałam, że jak wrócę i stanę na wadze to będzie wow ale bez tego kontrolowania wagi mam poczucie, że nic nie chudnę a przecież trzymam dietę dość dobrze Za dużo myślę o tym pewnie Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Kabanosik 244 Napisano Marzec 30, 2021 Dziewczyny a tak zapytam, jakie było podejście do wagi w waszym rodzinnym domu? Ja zawsze byłam trochę większa, nie mialam żadnej nadwagi ani nic takiego, po prostu masywna budowa ciała ale figurę miałam ok. Mimo to, ciągle słyszałam jakieś żarty, kąśliwe uwagi, w szkole tak samo. Byłam rozdarta bo się dobrze czułam w swoim ciele a jednak inni widzieli to inaczej. Dziś bym się nie przejmowała ale wtedy brałam to do siebie. Dopiero na studiach przytyłam, dwa kierunki, zajęcia od rana do nocy i jedzenie na szybko w biegu pomiędzy uczelniami Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Milkyway38 432 Napisano Marzec 30, 2021 Dzien dobry kochane u nas piekna pogoda ma byc 21 stopni, Juz czuc ciepelko w powietrzu ahhhh.. kabanosik nie przejmuj sie, moze wlasnie nie chce zauwazyc Bo Ci zazdroszcza... nie łam się i dalej do przodu... jasminka oby @ nie przyszla uwazaj na siebie i super Ze znalazlas dentyste, napewno zabek bedzie Jak nowy Ja sobie wczoraj zamowilam w nagrode sweterek Taki dlugi na wiosne Jak chcialam, a mezowi nowe koszulki... niestety znowu nas zamkneli i tylko zostaje online do konca kwietnia takie kupywanie na oko kurde... dzisiaj w planie zupa z kalafiorem, a sniadanie Nic nowego - owsianka z malinami... teraz kawa oczywiscie Bez cukru Ale mleko musi byc 3 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
matylda_a 103 Napisano Marzec 30, 2021 34 minuty temu, Kabanosik napisał: Dziewczyny a tak zapytam, jakie było podejście do wagi w waszym rodzinnym domu? Ja zawsze byłam trochę większa, nie mialam żadnej nadwagi ani nic takiego, po prostu masywna budowa ciała ale figurę miałam ok. Mimo to, ciągle słyszałam jakieś żarty, kąśliwe uwagi, w szkole tak samo. Byłam rozdarta bo się dobrze czułam w swoim ciele a jednak inni widzieli to inaczej. Dziś bym się nie przejmowała ale wtedy brałam to do siebie. Dopiero na studiach przytyłam, dwa kierunki, zajęcia od rana do nocy i jedzenie na szybko w biegu pomiędzy uczelniami Kabanosik u mnie było to samo, mimo ze miałam zawsze normalna wagę za dzieciaka ale byłam wysoka i umięśniona to wszyscy mnie porównywali do drobnej kuzynki, od małego, chore to jest bo w wieku dziecięcym już miałam kiepskie relacje z jedzeniem przez to właśnie. 1 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach