Majax123 430 Napisano Kwiecień 22, 2021 11 minut temu, Kabanosik napisał: Majax, chirurg powiedział, że może dziąsło odrzuci ciało obce i samo wyjdzie Może...A jak nie wyjdzie Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
MamaMai 878 Napisano Kwiecień 22, 2021 9 minut temu, Jasminka napisał: No nic się nie poradzi. Mamy jeszcze jedno podejście więc trzeba być dobrej myśli Życie jest jednak okrutne. Już kiedyś Ci pisałam że nie wiem skąd masz tyle wewnętrznej siły. Będziesz wracać do pracy??? A kiedy idziesz do szpitala? Nie da się bez, na tak wczesnym etapie??? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Jasminka 624 Napisano Kwiecień 22, 2021 Ja już miałam w życiu tak pod górkę że jak wtedy przerwałam to teraz tym bardziej teraz kiedy mam tyle kochanych osób dookoła. Do szpitala chcę jutro iść. Normalnie powinno już być poronienie ale nie ma więc trzeba tak. Do pracy wrócę na jakiś czas. Myślę że następne podejście będę mieć w czerwcu, tak mówił lekarz. Teraz tylko przetrwać jakoś jutro i musi być lepiej Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
matylda_a 103 Napisano Kwiecień 22, 2021 Jasminko będzie lepiej, kibicuje z całego serca i trzymam kciuki za podejście nr 2 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
MamaMai 878 Napisano Kwiecień 22, 2021 27 minut temu, Jasminka napisał: Ja już miałam w życiu tak pod górkę że jak wtedy przerwałam to teraz tym bardziej teraz kiedy mam tyle kochanych osób dookoła. Do szpitala chcę jutro iść. Normalnie powinno już być poronienie ale nie ma więc trzeba tak. Do pracy wrócę na jakiś czas. Myślę że następne podejście będę mieć w czerwcu, tak mówił lekarz. Teraz tylko przetrwać jakoś jutro i musi być lepiej To jutro w szpitalu doświadczysz prawdziwej diety na ich jedzeniu..... A jak twój J? Mimo wszystko trzymajcie się!!!! No właśnie Dziewczyny, miłość jest najważniejsza 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Kabanosik 244 Napisano Kwiecień 22, 2021 1 godzinę temu, Majax123 napisał: Może...A jak nie wyjdzie Chirurg sugerował narkozę, ale syn ma dopiero 8 miesięcy, za mały jest. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
MamaMai 878 Napisano Kwiecień 22, 2021 24 minuty temu, Beata69 napisał: Nie ma to jak odgłos wielkiego, brązowego oraz dwukilogramowego stolca wpadającego do zlewu i rozlegający się po całej kuchni nieznośny zielony smród zgniłego zwieracza i chorych jelit. Wspaniałe. Beata zmień leki Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
MamaMai 878 Napisano Kwiecień 22, 2021 Przed chwilą, Kabanosik napisał: Chirurg sugerował narkozę, ale syn ma dopiero 8 miesięcy, za mały jest. Narazie obserwujcie, w każdej chwili możecie przecież zareagować I udać się z tym problemem. Jeśli czujesz potrzebę to udajcie się jeszcze gdzieś indziej z tym. Może jak zacznie jeść stałe produkty to wtedy wyjdzie. A jak ty to zauważyłaś??? 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Kabanosik 244 Napisano Kwiecień 22, 2021 59 minut temu, MamaMai napisał: Narazie obserwujcie, w każdej chwili możecie przecież zareagować I udać się z tym problemem. Jeśli czujesz potrzebę to udajcie się jeszcze gdzieś indziej z tym. Może jak zacznie jeść stałe produkty to wtedy wyjdzie. A jak ty to zauważyłaś??? Przebija przez dziąsło, syn ma te dziasełka takie prawie przezroczyste więc dobrze widać. Byłam u dentysty i chirurga, żaden nic nie poradził. Będę obserwować. Marzyły mi się takie ratanowe kosze do salonu ale z tym małym gryzoniem to chyba sobie mogę je wybić z głowy 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Milkyway38 432 Napisano Kwiecień 22, 2021 20 minut temu, Kabanosik napisał: Przebija przez dziąsło, syn ma te dziasełka takie prawie przezroczyste więc dobrze widać. Byłam u dentysty i chirurga, żaden nic nie poradził. Będę obserwować. Marzyły mi się takie ratanowe kosze do salonu ale z tym małym gryzoniem to chyba sobie mogę je wybić z głowy Mam nadzieje Ze malutkiemu To wyjdzie i wszystko bedzie ok.. a Ty biedna sie do tej pory niestety Musisz zamartwiac My mamy ratanowe meble na tarasie i Mam nadzieje Ze malej nie przyjdzie do glowy ich obgryzac one sa raczej wytrzymale, masz kot czasami drapie meble Ale te sa w stanie nienaruszonym, Wiec moge polecic 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Kabanosik 244 Napisano Kwiecień 22, 2021 Dziewczyny, ja się tu rozgaduje o dzieciach, a zapomniałam o co chodzi w tym wątku. Zważyłam się dziś bo mi się okres skończył i waga pokazała 70.8 kg, spadek od niedzieli 0.8 kg 3 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Milkyway38 432 Napisano Kwiecień 22, 2021 22 minuty temu, Kabanosik napisał: Dziewczyny, ja się tu rozgaduje o dzieciach, a zapomniałam o co chodzi w tym wątku. Zważyłam się dziś bo mi się okres skończył i waga pokazała 70.8 kg, spadek od niedzieli 0.8 kg Brawo dajesz czadu dziewczyno w tym tempie do lata bedziesz miec super figure 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Majax123 430 Napisano Kwiecień 22, 2021 2 godziny temu, MamaMai napisał: Beata zmień leki O jejku A co to za komentarz?? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Majax123 430 Napisano Kwiecień 22, 2021 38 minut temu, Kabanosik napisał: Dziewczyny, ja się tu rozgaduje o dzieciach, a zapomniałam o co chodzi w tym wątku. Zważyłam się dziś bo mi się okres skończył i waga pokazała 70.8 kg, spadek od niedzieli 0.8 kg Kabanosik to tak jak ja dzisiaj waga 78.7 spadek spadek 0.8kg 2 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
MamaMai 878 Napisano Kwiecień 22, 2021 Majax, Kabanosik super, gratuluję spadków! 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Jasminka 624 Napisano Kwiecień 22, 2021 Dziewczyny gratuluję spadków Na poprawę samopoczucia i w perspektywie jutrzejszego postu zamówiłam sobie burgera. Od poniedziałku dieta ścisła w granicach 1800 kcal Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Majax123 430 Napisano Kwiecień 22, 2021 1 minutę temu, Jasminka napisał: Dziewczyny gratuluję spadków Na poprawę samopoczucia i w perspektywie jutrzejszego postu zamówiłam sobie burgera. Od poniedziałku dieta ścisła w granicach 1800 kcal To już pewne teraz nie będziesz dalej stosować tamtej diety ? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Jasminka 624 Napisano Kwiecień 22, 2021 8 minut temu, Majax123 napisał: To już pewne teraz nie będziesz dalej stosować tamtej diety ? Będę jak najbardziej tyle że zamówię taka na 1800 kcal albo wyklucze jeden posiłek. Będę mieć cały maj a brakuje mi do celu jakieś 6 kg Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Majax123 430 Napisano Kwiecień 22, 2021 (edytowany) 23 minuty temu, Jasminka napisał: Będę jak najbardziej tyle że zamówię taka na 1800 kcal albo wyklucze jeden posiłek. Będę mieć cały maj a brakuje mi do celu jakieś 6 kg No to już nie dużo. Ja mam gorzej. Jak teraz pomyśle o tych moich kg że miałam 91kg w styczniu , jak ja mogłam się do takiego stanu doprowadzić. Zamiast chudnąć po ciąży to przytyłam, 2 miesiące po porodzie miałam 83kg potem zaczęłam tyć. Dobrze że wzielam się za siebie Trochę w tym zasługi też jest męża , że mnie zmobilizował i kupił te bieżnie bo inaczej kto wie jak by to było. Edytowano Kwiecień 22, 2021 przez Majax123 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Jasminka 624 Napisano Kwiecień 22, 2021 IleOnka nie jestem osobą głęboko wierzącą, bardziej do mnie przemawia nauka i wiedza. Wychowałam się w rodzinie katolickiej i teraz jest to dla mnie bardziej tradycja niż wiara. Duża też w tym zasługa " Sług Bożych " którzy skutecznie zniechęcili mnie do instytucji kościoła. Szanuję ludzi wierzących i myślę że być może mają w życiu łatwiej powierzając swoje życie Bogu, ale mnie życie nauczyło że trzeba polegać wyłącznie na sobie. Nawet jeśli spotyka mnie coś złego to wiem że czasem po prostu tak bywa, wiem tylko że nie wolno dopuszczać do siebie złych myśli i dalej robić swoje. W moim dekalogu na pierwszym miejscu znajduje się żeby nie krzywdzić innych ludzi i na tym też mój dekalog się kończy 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Triple panic 99 Napisano Kwiecień 22, 2021 Cześć Dziewczyny, jestem, żyję, daję radę, powoli porządkuję ten mój cały bałagan i staram się wieczorami podczytywać, co u Was. Jas - ogromnie mi przykro ale jeszcze mocniej wierzę, że do trzech razy sztuka i Twoja historia będzie miała happy end Postaram się odzywać regularnie i już nie znikać - jutro zważę się z Wami i zobaczę, z jakiego pułapu ruszam w dalszą drogę. Chociaż mimo braku kontrolowania postępów starałam się utrzymywać mój tryb postu przerywanego, nawet udawało mi się w niektóre dni dołożyć spacery. Wszystkim Wam - wytrwałym odchudzaczkom - bardzo gratuluję spadków! Mój mąż jednak zdecydował się na zmianę pracy i teraz przeżywa na zmianę fazy "nie mogę się doczekać pierwszego dnia" oraz "czy na pewno dobrze robię" - a że siedzimy ze sobą 24h na dobę w domu, to muszę znosić te jego emocjonalne sinusoidy Kabanosik - przypomniała mi się historia sprzed wielu lat, jak mojemu mężowi wbiła się w gardło ość karpia. Byliśmy w dwóch szpitalach, wytrzymał godzinę wpychania szpatułki w gardło przez laryngologa, ale ości nie udało się ani zlokalizować ani tym bardziej wyjąć. W sumie czas oczekiwania na obu ostrych dyżurach i cała akcja zajęła nam ponad 8 godzin. Finalnie dostał receptę na antybiotyk i zalecenie, że "jak do jutra nie przejdzie, to proszę przyjechać na ostry dyżur". Wróciliśmy do domu po 22:00, wzięłam latarkę i pęsetkę kosmetyczną i... sama wyjęłam... za pierwszym podejściem, w dwie minuty... Nie chcecie wiedzieć, co ja wtedy o tych wszystkich lekarzach myślałam... Ja wiem, że wtedy miałam po prostu farta, że mi się to udało, ale naukę wyciągnęłam z tej historii taką, że z lekarzami to naprawdę różnie bywa. Kochane, dobrego wieczoru Wam życzę I widzimy się - wracam na dłużej 3 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Milkyway38 432 Napisano Kwiecień 22, 2021 1 godzinę temu, Jasminka napisał: Będę jak najbardziej tyle że zamówię taka na 1800 kcal albo wyklucze jeden posiłek. Będę mieć cały maj a brakuje mi do celu jakieś 6 kg To Fajnie Ze „dietkujesz“ dalej, zawsze To lepiej mniej troszke mniej kg przed ciaza, Bo w ciazy roznie byla i roznie ma sie zachcianki w trakcie a ta dieta od dietetyka super jest i masz fajne i zroznicowane przepisy Z tego Co slyszalam To nawet zalecaja Kobieta ktorego maja nadwage (nie Ty) schudnąć przed ciaza, bo wtedy tez jest łatwiej w nią zajść tak słyszałam, ale nie wiem ile w tym prawdy u mnie dziś wzorowo z dieta, ale spaceru nie bylo, bo zimno🥶 a ja zmarzluch jestem straszny, teraz leżę pod kocem i pije jakieś ziółka a moj maz w spodenkach i krótkim rekawie na dworze grzebie na ogrodzie gorący chłop z niego Triple fajnie ze jesteś 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
matylda_a 103 Napisano Kwiecień 22, 2021 Dziewczyny jak ja wam gratuluje spadków i trochę zazdroszczę bo głupia ja, gdyby nie moje obżarstwo to pewnie tez byłoby mnie już dziś mniej Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Milkyway38 432 Napisano Kwiecień 22, 2021 16 minut temu, matylda_a napisał: Dziewczyny jak ja wam gratuluje spadków i trochę zazdroszczę bo głupia ja, gdyby nie moje obżarstwo to pewnie tez byłoby mnie już dziś mniej Nie przejmuj sie po upadku trzeba wstać, otrzepać się i iść dalej 4 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
MamaMai 878 Napisano Kwiecień 22, 2021 Dziewczyny jest godz. 21:25 a ja jestem taaaaka głodna, nie wiem czy dam radę nie skusić się już na nic, a jutro ważenie do bani! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Milkyway38 432 Napisano Kwiecień 22, 2021 2 minuty temu, MamaMai napisał: Dziewczyny jest godz. 21:25 a ja jestem taaaaka głodna, nie wiem czy dam radę nie skusić się już na nic, a jutro ważenie do bani! Zjedz coś białkowego, to ci wagi nie podniesie np jajko, biały ser, ryba 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Majax123 430 Napisano Kwiecień 22, 2021 (edytowany) 1 godzinę temu, matylda_a napisał: Dziewczyny jak ja wam gratuluje spadków i trochę zazdroszczę bo głupia ja, gdyby nie moje obżarstwo to pewnie tez byłoby mnie już dziś mniej Oj ile to razy ja tak miałam Aż jestem na siebie zła że tyle czasu straciłam ,tyle podejść które wieczorem kończyły się obrzarstwem. Była bym już dużo szczuplejsza gdybym nie zaprzepaściła tyłu dni. Ale powiedziałam sobie dość tego obżarstwa skoro chce schudnąć to nie mogę się obrzerać .Albo jedzenie albo figura. I kolejny dzień super zakończony bez objadania się wieczorem Tylko posty na mnie pozytywnie działają. Edytowano Kwiecień 22, 2021 przez Majax123 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
matylda_a 103 Napisano Kwiecień 22, 2021 Może w końcu poukładam sobie to wszystko w głowie melduje dziś śniadanie koktajl białkowy, lunch kanapki z serem, wędlina z indyka sałata i pomidorem, kolacja makaron z wczoraj, dwa spacery, skosilsm trawę przed domem i cały ogród, i szlifowałam ściany w salonie, w sumie 16 tys kroków 3 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Kabanosik 244 Napisano Kwiecień 22, 2021 1 godzinę temu, matylda_a napisał: Dziewczyny jak ja wam gratuluje spadków i trochę zazdroszczę bo głupia ja, gdyby nie moje obżarstwo to pewnie tez byłoby mnie już dziś mniej Nie ma się co martwić, czasu nie cofniesz ale przyszłość wybierasz sama. Ja co wiosnę chciałam schudnąć do wakacji i nigdy się nie udawało, w końcu po tylu latach nadwagi w końcu mam prawidłowe bmi Jeśli mi się udało to Tobie też się uda, trzymam kciuki 3 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
MamaMai 878 Napisano Kwiecień 23, 2021 Hej, U mnie 0,5 kg w dół. Tym samym wróciłam dokładnie do tej samej wagi co przed ciążą tj. 58,4 kg. Zajęło mi to prawie 9 miesięcy. Czy ktoś wie jak zrobić by stopka była widoczna? Myślałam że jej nie widzę bo piszę z tel. Ale wczoraj pisałamz kompa i też była niewidoczna... 4 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach