Dieta mż zapraszam nowy wątek

5 minut temu, Majax123 napisał:

Hej 

Na początku odchudzania zazwyczaj tak jest że waga nie spada, u mnie zaczęła spadać dopiero po 3 tygodnikach.

Dzięki  

nawet liczyłam się z tym, że nie będzie spadku, bo to 3 dni dopiero

ale i tak się cieszę że przez kilka lat mam jedną wage, że nie idzie już w górę pewnie dzięki mojej pracy bo 

gdybym nie miała pracy pewnie siedzialabym cały dzien w domu bo dzieci nie mam.

___________

Obudziłam się o 5 rano. O 6 zaczął mnie znów boleć żołądek 

Lekarz powiedzial i w necie pisze to samo że nie wolno przy helicobakter ciemnego pieczywa tylko pszenne a najlepiej pszenne i czerstwe lub sucharki. Zjadłam kromeczkę z dżemem i piję len, len podobno dobrze działa na żóładek.

Witajcie,

Jasminka czyli tragedii nie ma Jest nawet dobrze. Cel do ślubu jest w zasięgu ręki. Aby teraz było już tylko w dół 

Molly bywa że organizm potrzebuje czasu na rozruch. Trzymaj się planu, unikaj słodyczy, jedz lżejsze jedzonko po powrocie z pracy, nie podjadaj i efekty przyjda.

9 minut temu, Molly010 napisał:

Dzięki  

nawet liczyłam się z tym, że nie będzie spadku, bo to 3 dni dopiero

ale i tak się cieszę że przez kilka lat mam jedną wage, że nie idzie już w górę pewnie dzięki mojej pracy bo 

gdybym nie miała pracy pewnie siedzialabym cały dzien w domu bo dzieci nie mam.

 

___________

Obudziłam się o 5 rano. O 6 zaczął mnie znów boleć żołądek 

Lekarz powiedzial i w necie pisze to samo że nie wolno przy helicobakter ciemnego pieczywa tylko pszenne a najlepiej pszenne i czerstwe lub sucharki. Zjadłam kromeczkę z dżemem i piję len, len podobno dobrze działa na żóładek.

 

O rety, nieciekawie

1 godzinę temu, Jasminka napisał:

Dzień dobry☀

U mnie 71,2 czyli 0,1 w dół czyli nic ale cieszę się jak dziecko bo wiem jak było w tym tygodniu to i tak jest progres bo po takim weekendzie normalnie byłabym na plusie. Mama dzięki za ochrzan 

Dziś przede mną aktywny dzień, zakupy sprzątanie i ogród. 

Molly za tydzień będzie spadek

Miłego dnia

Ciekawe jak u innych dziewczyn po dzisiejszym ważeniu?

Triple, Kabanosik, Klaudiia, Matylda hop hop

@mamamai dam radę

Hej, jestem jestem

Ja się ważę w niedzielę dopiero, ale ten tydzień był jednym wielkim festiwalem słodyczy Syn nadal chory, ja od niego też złapałam, czuję się fatalnie. Mąż wyjechał, pewnie zobaczymy się dopiero za dwa miesiące, dobrze, że są telefony i internet bo oszaleć można. 

W tym tygodniu u mnie spadku napewno nie będzie, ale to nic, pomalutku, byle nie przybierać. Gratuluję wszystkim spadków

9 minut temu, Kabanosik napisał:

Hej, jestem jestem

Ja się ważę w niedzielę dopiero, ale ten tydzień był jednym wielkim festiwalem słodyczy Syn nadal chory, ja od niego też złapałam, czuję się fatalnie. Mąż wyjechał, pewnie zobaczymy się dopiero za dwa miesiące, dobrze, że są telefony i internet bo oszaleć można. 

W tym tygodniu u mnie spadku napewno nie będzie, ale to nic, pomalutku, byle nie przybierać. Gratuluję wszystkim spadków

Kabanosik współczuję rozłąki. W poprzedniej pracy mój mąż też miał długie wyjazdy, średnio 2 razy w roku, nie widzieliśmy się po 6 tygodni. Więc znam ten ból. 

Coś Mały Ci długo choruje?

No to czekamy na niedzielny meldunek z ważenia. 

Ja po śniadaniu już, wpadły 3 parówki z indyka, kromka chleba z masłem i pomidorki koktajlowe. Na obiad udko bez kości i skóry z rękawa z marchewką i oliwą plus ziemniaki a na kolacje może znowu jajka. Mam zamiar wybrać się też po bieliznę do esotiq bo jest promocja -50% na wszystko a bardzo lubię ich bieliznę choć do najtańszych nie należy z tym że warta swej ceny. 

Kabanosik oby maluch wyzdrowiał jak najszybciej rozstania nie są proste ale za to powitania bardzo miłe

Hej hej

gratuluje spadkow!

Ja juz po wazeniu -68,7. jestem na minusie 0,8kg. Ciesze sie, bo nie jem dobrze. Wczoraj zjadlam chleb z nutella i troche makaronu z sosem ziolowym.

pije bardzo duzo kawy z mlekiem. To mleko to w sumie mi mocno podbija spozywane kalorie. Musze troche to ograniczyc.

Przed chwilą, klaudiiia123 napisał:

Hej hej

gratuluje spadkow!

Ja juz po wazeniu -68,7. jestem na minusie 0,8kg. Ciesze sie, bo nie jem dobrze. Wczoraj zjadlam chleb z nutella i troche makaronu z sosem ziolowym.

pije bardzo duzo kawy z mlekiem. To mleko to w sumie mi mocno podbija spozywane kalorie. Musze troche to ograniczyc.

Gratuluję

Po rozmowie z dietetykiem wróciłam do czarnej kawy, zdrowsza opcja

Cześć Laseczki, witaj Molly  Gratuluję spadków oraz nie-wzrostów  

U mnie jak zwykle zamieszanie, kupa nauki, w pracy straszne zawirowania, czasu na wszystko brakuje i jeszcze zaczął mi mocno dokuczać szyjny odcinek kręgosłupa - jestem po pierwszej wizycie u osteopaty. Niestety - lata siedzenia przed komputerem musiały się kiedyś zemścić.

Dzisiejsze ważenie zaskoczyło mnie super pozytywnie - 57,65 kg, co daje przez ostatni tydzień minus pół kilograma!  Yeah, na śniadanie jagodzianka w nagrodę  Ale dla równowagi na resztę dnia przewidziałam dużo zielonego i jajek  

Triple, Klaudiiia gratuluję spadku. Super wyniki. 

Ja właśnie szykuje się na piknik do przedszkola,  za max. 15 min. powinnam już wyjść. Odezwę się więc potem. Narazie Laseczki

1 godzinę temu, MamaMai napisał:

Ciekawe jak u innych dziewczyn po dzisiejszym ważeniu?

Triple, Kabanosik, Klaudiia, Matylda hop hop

U mnie waga w wtorek 74kg.       Dzisiaj 73.7kg , więc -0.3kg 

16 minut temu, Majax123 napisał:

U mnie waga w wtorek 74kg.       Dzisiaj 73.7kg , więc -0.3kg 

Super

10 minut temu, MamaMai napisał:

Super

Dzięki

Klaudia, ważymy mniej więcej tyle samo

Mama, lekarz stwierdził ostre zapalenie gardła, od razu antybiotyk i leki, gorączka po 39 stopni przez pierwsze 3 dni, ciężko było, młody ma dopiero 10 miesięcy. Jutro kończymy antybiotyk, ma jeszcze kaszel i katar, jakby mu to wszystko schodziło z gardła, mam nadzieję, że do poniedziałku będzie już dobrze. 

Cieszycie się że piątek? Ja tak ale ci co muszą w weekendy pracować to raczej nie mają się z czego cieszyć :((

 Ja dziś kupię sucharki i będę je chrupać po pracy w domku bo wczoraj o 19 te pierogi z cebulką.. Mogło być za ciężko na noc. 

Buziaczki miłego dnia

Przed chwilą, Kabanosik napisał:

Klaudia, ważymy mniej więcej tyle samo

Mama, lekarz stwierdził ostre zapalenie gardła, od razu antybiotyk i leki, gorączka po 39 stopni przez pierwsze 3 dni, ciężko było, młody ma dopiero 10 miesięcy. Jutro kończymy antybiotyk, ma jeszcze kaszel i katar, jakby mu to wszystko schodziło z gardła, mam nadzieję, że do poniedziałku będzie już dobrze. 

Zdrowia dla maleństwa i całej rodzinki

Klaudia, ja pije dziennie 3 kawy z tłustym mlekiem nie umiem się oduczyć

Czesc dziewczyny!!!

Melduje sie z waga 67,2 kg a wiec 0,4 kg w dol od zeszlego piatku. Normalnie jestem w szoku, balam sie ze bedzie wzrost.

1 godzinę temu, e-miska napisał:

Czesc dziewczyny!!!

Melduje sie z waga 67,2 kg a wiec 0,4 kg w dol od zeszlego piatku. Normalnie jestem w szoku, balam sie ze bedzie wzrost.

Właśnie spojrzałam na ten swój wykres wagowy który zapisuję w aplikacji MiFit i dokładnie 4 czerwca będzie już 5 miesięcy jak zaczęłam dietę a na dzień dzisiejszy straciłam razem 17.3kg  

Ah! Już nigdy więcej nie dopuszczę do takiej nadwagi jaką miałam. To okropne

22 minuty temu, Majax123 napisał:

Właśnie spojrzałam na ten swój wykres wagowy który zapisuję w aplikacji MiFit i dokładnie 4 czerwca będzie już 5 miesięcy jak zaczęłam dietę a na dzień dzisiejszy straciłam razem 17.3kg  

Ah! Już nigdy więcej nie dopuszczę do takiej nadwagi jaką miałam. To okropne

Wow super! Gratulacje

6 minut temu, Kabanosik napisał:

Wow super! Gratulacje

Dzięki.

W przyszłym roku mam komunię Syna do tego czasu chcę zgubić jeszcze 20kg tak sobie dzisiaj postanowiłam .Mam na to cały rok więc musi mi się udać bo dokładnie komunia nam przypada 5 czerwca w 2022 roku.

2 godziny temu, Kabanosik napisał:

Klaudia, ja pije dziennie 3 kawy z tłustym mlekiem nie umiem się oduczyć

Dopoki pilam normalne ilosci kawy, to tez uzywalam tlustego mleka. Teraz z racji, ze pije z 8 kaw dziennie (zeby przezyc dzien przy prawie 3 miesiecznym, nie spiacym dziecku) to przerzucilam sie na 3,2. Niestety lubie duzo mleka w kawie, a sa to setki kalorii dziennie  A czarna kawa mi nie smakuje

Dziewczyny gratulacje za wyniki

Mi tu chyba idzie najwolniej ale nie jest mi źle z tego powodu Jestem na forum od 28 grudnia i zeszło w sumie 6,5 kg czyli średnio kg na miesiąc a to oznacza że dieta mż działa

45 minut temu, klaudiiia123 napisał:

Dopoki pilam normalne ilosci kawy, to tez uzywalam tlustego mleka. Teraz z racji, ze pije z 8 kaw dziennie (zeby przezyc dzien przy prawie 3 miesiecznym, nie spiacym dziecku) to przerzucilam sie na 3,2. Niestety lubie duzo mleka w kawie, a sa to setki kalorii dziennie  A czarna kawa mi nie smakuje

Ja też piłam z mlekiem,ale się oduczyłam. Dla uzyskania idealnej wagi stwierdziłam że potrafię zrobić wszystko.

Mam te swoję momety że muszę zjeść coś słodkiego albo inne węglowodany. Ale i tak nie zrezygnuje. 

Jeju  ale wróciłam umęczona, niestety po pikniku zaraz był obiad dla dzieci i po nim większość rodziców zaraz dzieci zabierała to stwierdziłam że głupa strzelać nie będę i też swoja zgrane choć plan był taki ze na te 3, 5 godziny jeszcze zostaje. A ja "se" miałam odpocząć no i nie było mi dane. Wróciłam taka wygłodzona, chyba powietrze tak na mnie podziałało, że rzuciłam się jak szalona na żarcie. Dziś na bank nie zamieszczę się w kaloriach.

Majax, dajesz czadu! 

Moja mama dziś częstowała mnie Rafaello. Nie wzięłam ani jednego 

Grzecznie podziękowałam

29 minut temu, Molly010 napisał:

Moja mama dziś częstowała mnie Rafaello. Nie wzięłam ani jednego 

Grzecznie podziękowałam

Wow, twardzielka. I to są dobre początki