mamawsieci33 70 Napisano Sierpień 28, 2021 2 godziny temu, ileONKA napisał: Dziewczynki, mam spore zaskoczenie w temacie placków ziemniaczano- cukiniowych Zjadłam takie wczoraj 4 szt. na kolację i wiedząc, że ziemniaki są wysoko indeksowe to zmierzyłam sobie cukier i wyszło mi: 103 - g. 18:30 przed zjedzeniem 119 - g. 21:00 - ok. 2 h po jedzeniu I teraz moje zaskoczenie: 99 cukier na czczo (!) z tym, że mierzony o godz. 11:30 dzisiaj. Wynik cukru 99 na czczo to jest jak u zdrowego człowieka piknie Tak sobie myślę o tym liczeniu IG... skoro ziemniaki mają w 50 g mają IG 95 a cukinia 15 IG to połączone z tłuszczem i jajkiem dają taki efekt to chyba zacznę liczyć ten ładunek glikiemiczny żeby właśnie niskimi IG obniżać te wysokie indeksy. Kurcze dla mnie to brzmi jak czarna magia ale moze to jest jakis sposob 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Majax123 430 Napisano Sierpień 28, 2021 20 minut temu, mamawsieci33 napisał: MamaMai, wypoczywaj. Jest sobota mozesz byc i w pizamce caly dzien. Kto Ci zabrania Majax jak tam? Ostro dajesz widze z niejedzeniem. Jasminka ale Ci dobrze. Kolezanka, drineczek. Super! Co ciekawego pijecie? ............... U mnie baaardzo leniwy dzien. Mlody wstal o 5 rano, dal mi troche w kosc. Teraz mu sie w koncu przysnelo. Tez tak z braku laku wymyslam co by tu zjesc. Zaraz pieke kurczaka, moj ostatni posilek (mam nadzieje). Ale jakas taka wypompowana jestem. Na dworze goraco ale na miasto nie chce jechac bo wydam moze za duzo na bzdety. Moze po obiadku pojdziemy na dlugi spacer do parku. Nawet głodna nie jestem Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
MamaMai 878 Napisano Sierpień 28, 2021 49 minut temu, mamawsieci33 napisał: Kurcze dla mnie to brzmi jak czarna magia ale moze to jest jakis sposob Dla mnie też. Szczytem moich możliwości jest liczenie kcal W końcu się wypogodzilo, córka poszła pobawić się z koleżanką, syn walczy nie chce spac, chyba się nie przemoge by coś zrobić. Oczywiście za dużo było tego jedzenia, nawet nie licząc kalorii wiem że przygięłam po całości. Oj głupia ja Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Majax123 430 Napisano Sierpień 28, 2021 8 minut temu, MamaMai napisał: Dla mnie też. Szczytem moich możliwości jest liczenie kcal W końcu się wypogodzilo, córka poszła pobawić się z koleżanką, syn walczy nie chce spac, chyba się nie przemoge by coś zrobić. Oczywiście za dużo było tego jedzenia, nawet nie licząc kalorii wiem że przygięłam po całości. Oj głupia ja Ja też tak mam . Od wczoraj jestem pełna zjadłam jeszcze kabaczka w panierce i kilka frytek Oczywiście się jeszcze nie wypróżniłam czuję się pełna i wogole okropnie . Pewnie dlatego nie czuje głodu. Wypiłam dziś tylko kawę. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Milkyway38 432 Napisano Sierpień 28, 2021 17 minut temu, ileONKA napisał: Milkyway38, i też coś dla Ciebie w temacie z orzechów nerkowca: "O orzechach nerkowca nie powinny zapominać osoby zmagające się z nadciśnieniem. Ten rodzaj bakalii zapobiega podnoszeniu się poziomu trójglicerydów i cholesterolu. Pozytywnie wpływa również na stan naczyń krwionośnych, w naturalny sposób obniża ciśnienie, chroniąc przed zawałem, a także dzięki obecności witaminy K zapobiega nadmiernej krzepliwości krwi." Dzieki fakt tych orzechow nie jem wogole prawie.. bardziej migdaly, orzechy ziemne, slonecznik Czy orzechy wloskie.. czlowiek czasami Juz nie wie, Co ma jesc, zeby sobie pomoc Niby zdrowo sie odzywiam a brakuje tego Czy tamtego w Moim planie zywieniowym musze duzo jeszcze poprawic Co moge a czego nie.. tylko w moim przypadku Bez lekow sie nie obedzie, z rodziny mojej mamy wszyscy na To choruja i biora leki.. moj dziadek zyl 90 lat, Wiec Mam nadzieje Ze i ja troche pozyje Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
MamaMai 878 Napisano Sierpień 28, 2021 (edytowany) A ja właśnie częściej sięgam po nerkowca niż po inne orzechy. I głównie maja tu znaczenie aspekty smakowe, pasuje mi ich delikatny taki oleisty smak. Inne jeśli już to włoskie. Z kolei ziemne, laskowe, migdały jeśli już to w gotowych mieszankach ale wtedy niestety z rodzynkami, daktylami, suszonymi bananami itp co oczywiście tylko podbija kalorycznosc. Wiadomo nie zbyt często sięgam po takie mieszanki ale tak średnio ze 2 razy w miesiącu wpadną i chyba głównie z wygody. Edytowano Sierpień 28, 2021 przez MamaMai Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
mamawsieci33 70 Napisano Sierpień 28, 2021 Melduje sie. U mnie tez porazka. Duzo kcal poza norme mysle ze kolo 2200 kcal. Zrobilam sobie drinka bo pozazdroscilam. Kupilam kahule (likier kawowy), zblendowalam z lodem: wodka, kahula, kawa i wyszedl mega ala espresso martini (moj ulubiony koktail). Taki drineczek ma sam kolo 150kcal wiec nie duzo. Nie cwiczylam. Chodze przymulona, za goraco, maly lazi jak cien Kochany jest ale nie moge usiasc nawet hihi. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
MamaMai 878 Napisano Sierpień 28, 2021 2 minuty temu, mamawsieci33 napisał: Melduje sie. U mnie tez porazka. Duzo kcal poza norme mysle ze kolo 2200 kcal. Zrobilam sobie drinka bo pozazdroscilam. Kupilam kahule (likier kawowy), zblendowalam z lodem: wodka, kahula, kawa i wyszedl mega ala espresso martini (moj ulubiony koktail). Taki drineczek ma sam kolo 150kcal wiec nie duzo. Nie cwiczylam. Chodze przymulona, za goraco, maly lazi jak cien Kochany jest ale nie moge usiasc nawet hihi. brzmi mega apetycznie. Mój mały też jeszcze walczy, umęczył mnie mimo że z robotą się dziś oszczędzałam. W sumie to już czwarty dzień jak jestem sama z dziećmi i chyba dlatego taka się czuję wypruta ze z resztą dałam sobie na luz 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
mamawsieci33 70 Napisano Sierpień 28, 2021 6 minut temu, MamaMai napisał: brzmi mega apetycznie. Mój mały też jeszcze walczy, umęczył mnie mimo że z robotą się dziś oszczędzałam. W sumie to już czwarty dzień jak jestem sama z dziećmi i chyba dlatego taka się czuję wypruta ze z resztą dałam sobie na luz Moze zaraz pojda spac te nasze dzieci i wtedy luz Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
MamaMai 878 Napisano Sierpień 28, 2021 20 minut temu, mamawsieci33 napisał: Melduje sie. U mnie tez porazka. Duzo kcal poza norme mysle ze kolo 2200 kcal. Zrobilam sobie drinka bo pozazdroscilam. Kupilam kahule (likier kawowy), zblendowalam z lodem: wodka, kahula, kawa i wyszedl mega ala espresso martini (moj ulubiony koktail). Taki drineczek ma sam kolo 150kcal wiec nie duzo. Nie cwiczylam. Chodze przymulona, za goraco, maly lazi jak cien Kochany jest ale nie moge usiasc nawet hihi. A to masz plan żeby codziennie ćwiczyć? A jakiś dzień na regenerację przewidujesz? Może właśnie dobrze że dziś nie ćwiczyłaś, organizm si zregeneruje Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Majax123 430 Napisano Sierpień 28, 2021 (edytowany) 45 minut temu, mamawsieci33 napisał: Melduje sie. U mnie tez porazka. Duzo kcal poza norme mysle ze kolo 2200 kcal. Zrobilam sobie drinka bo pozazdroscilam. Kupilam kahule (likier kawowy), zblendowalam z lodem: wodka, kahula, kawa i wyszedl mega ala espresso martini (moj ulubiony koktail). Taki drineczek ma sam kolo 150kcal wiec nie duzo. Nie cwiczylam. Chodze przymulona, za goraco, maly lazi jak cien Kochany jest ale nie moge usiasc nawet hihi. A ja dziś tylko 137 kcal 1 zielony ogórek i 2 herbatniki z cukrem po dzieciach dojadlam. Dziś już nie poćwiczę, no trudno. Dobrze że dziś obżarstwa nie było , muszę wrócić na dobre tory. Edytowano Sierpień 28, 2021 przez Majax123 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Majax123 430 Napisano Sierpień 28, 2021 9 minut temu, ileONKA napisał: ... a ja kcal nie liczę tylko na nisko indeksowych lecę i widzę po wadze na drugi dzień czy czy było ok czy nie Nawet żadnego limitu węglowodanów nie masz? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Majax123 430 Napisano Sierpień 28, 2021 16 minut temu, ileONKA napisał: Limitem moim są niskie indeksy glikemiczne czyli moje żarełko nie zawiera węglowodanów prostych i b. niewiele złożonych. Kieruje się głównie niskim indeksem gikemicznym. Wczorajsze placki zeimniaczano-cukiniowe były dla mnie odstępstwem od b.długiego czasu. Widać coś się poprawiło u mnie ponieważ na czczo cukier miałam w normie a na ogół takiego mam Także powolutku i do przodu jak mawia klasyk Ja bym nie dała rady nic schudnąć jeśli nie było by żadnego wglądu i ilość kalorii i węglowodanów 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Milkyway38 432 Napisano Sierpień 28, 2021 6 minut temu, ileONKA napisał: Także wit.D3 w dłoń a najlepiej z jajeczkiem do śniadania... Swego czasu widziałam filmik u gościa, który trenował i suplementował wit.D3 z marnym skutkiem w badaniach. Po czym zaczął zjadać duużo jajek i o dziwo podskoczyła mu ładnie D3 szybciej niż po samych suplementach. Także tak... Suplementuje wit.D3 nawet w lecie 2000 jednostek, Jako Ze u nas lato bylo slabe to biore w tym roku caly czas, a Tak To w sezonie jesien-zima..a jajka To jem codziennie zamowilam sobie dzisiaj miod Manuka 250+ MGO Miód manuka z Nowej Zelandii uważany jest za najzdrowszy miód na świecie. Posiada naukowo udowodnione działanie antybakteryjne, a jego spożywanie podnosi ogólną odporność organizmu. Ze względu na swoje właściwości zdrowotne zaliczany jest do medical food, czyli pokarmów powodujących znaczną poprawę zdrowia. Bede spozywac lyzeczke dziennie. Koszt tego cuda 27€ Ale pisza Ze warto, akurat przed sezonem chorobowym zakupilam 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
MamaMai 878 Napisano Sierpień 28, 2021 3 minuty temu, Milkyway38 napisał: Suplementuje wit.D3 nawet w lecie 2000 jednostek, Jako Ze u nas lato bylo slabe to biore w tym roku caly czas, a Tak To w sezonie jesien-zima..a jajka To jem codziennie zamowilam sobie dzisiaj miod Manuka 250+ MGO Miód manuka z Nowej Zelandii uważany jest za najzdrowszy miód na świecie. Posiada naukowo udowodnione działanie antybakteryjne, a jego spożywanie podnosi ogólną odporność organizmu. Ze względu na swoje właściwości zdrowotne zaliczany jest do medical food, czyli pokarmów powodujących znaczną poprawę zdrowia. Bede spozywac lyzeczke dziennie. Koszt tego cuda 27€ Ale pisza Ze warto, akurat przed sezonem chorobowym zakupilam Milky a w jakiej formie jesz codziennie jajka? Jako jakiś jeden pełny posiłek, czy dodatek. Na śniadanie, 2 śniadanie, kolacja coś pisałaś że jesz bialkową? Ja też b.lubię jajka (przed dietą gotowane z majonezem mój faworyt), teraz bardziej omlety ale chyba codziennie nie dałabym rady. Choć może eksperymenta zrobię na tydzien we wrześniu będąc na zdalnej i zostanę KROLOWĄ JAJEK. Tylko jak jeść żeby było uroznaicenie 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
MamaMai 878 Napisano Sierpień 29, 2021 5 godzin temu, ileONKA napisał: I bardzo, bardzo dobrze W sumie nawet jak lato jest ładne no to przecież i tak nie siedzimy całymi dniami na słońcu ale raczej chowamy się w domu albo najlepszy słoneczny czas spędzamy w pracy. Badałaś może sobie poziom wit. D3? Wiesz jaki masz? No właśnie to badanie poziomu Wit.D3 jest bardzo ważne. Ostatnio w drodzie powrotnej z pracy zgadałam sie z taką młoda dziewczyna, która jak wynikało z rozmowy miała jakieś problemy onkologiczne ale nie o tym. Jej lekarz rodzinny kazał jej suplementiwac w ciemno witD3 2000jt przez cały rok bo twierdził że na pewno ma za mało (bo jak twierdzil uwaga z reguly każdy ma za mało), a jak zrobili jej badania w Centrum Onkologii w lipcu, w tym na poziom witD3 to wyszło że ma poziom tak wysoki ze wręcz TOKSYCZNY. Więc bez badania poziomu tej Wit. lepiej nie suplementować sobie ot tak w ciemno przez cały rok w 2000jt, tylko badać poziom przynajmniej w tym okresie letnim i dostosowywac żeby jednak nie przekroczyć bo ze słońca tez czerpiemy. Tutaj nie może być żadnej intuicji, a na pewno nie tak jak twierdził rodzinny tej dziewczyny, że na ogół każdy ma niedobór, bo jak widać nie ma. Ja latem suplementuje natomiast zwykły kompleks witamin, bez wyszczególnienia dodatkowego witD3, ale po rozmowie z ta dziewczyna za rok.latem na pewno zrobię sobie badanie Wit.D3 żeby wiedzieć czy mam jechać tylko kompleksem czy dodatkowo jeszcze suplementów Wit.d3. Dzieciom też na czas letni odstawiłam te witaminę, tylko w sierpniu jak był taki deszczowy cały tydzień to wtedy trochę brały, a jak jest piękna pogoda to zdaje się na słońce. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
MamaMai 878 Napisano Sierpień 29, 2021 A teraz trochę nauki Od października do kwietnia lekarze zalecają suplementację witaminy D wszystkim, bez względu na wiek i płeć, bo gdy słońca jest za mało nie jest ona wytwarzana w skórze. A co z okresem letnim, kiedy słońca jest więcej? Późną wiosną i latem, gdy nasłonecznienie jest większe, a dni dłuższe teoretycznie możemy liczyć na to, że odpowiednią dawkę witaminy D zapewni nam synteza skórna. Polega ona na przemianie pod wpływem promieniowania ultrafioletowego obecnej w skórze prowitaminy D w aktywną biologicznie witaminę. Warunkiem efektywnej syntezy skórnej jest codzienne, trwające co najmniej 15 minut, w godzinach między 10 a 15 (gdy jest największe nasłonecznienie) przebywanie na świeżym powietrzu z odsłoniętą twarzą, nogami i przedramionami. Szacuje się, że taka krótka dzienna ekspozycja na słońce, na powierzchni rąk i twarzy odpowiada spożyciu 200 jednostek witaminy D. Jednakże długość ekspozycji dziennej potrzebnej do uzyskania ekwiwalentu światła słonecznego dla doustnej suplementacji witaminy D jest trudna do określenia dla poszczególnej osoby gdyż zależy od rodzaju skóry, szerokości geograficznej, pory roku i pory dnia. Ponadto światło słoneczne powoduje wytwarzanie melaniny, co z kolei obniża produkcję witaminy D w skórze [4]. Wychodząc zatem na spacer z psem, w letnim ubraniu powinniśmy zapewnić sobie niezbędną dawkę tej ważnej dla zdrowia witaminy. W takim przypadku u osób młodych i zdrowych, według zaleceń specjalistów, w miesiącach letnich suplementacja nie jest konieczna. Jest jednak jeden haczyk – w tym czasie nie powinniśmy używać filtrów przeciwsłonecznych. To bardzo ważne, bo posmarowanie skóry filtrem SPF 10 zatrzymuje już prawie 99% promieniowania UV i praktycznie całkowicie hamuje syntezę skórną witaminy D [1]. Problem w tym, że dermatolodzy zalecają używanie kosmetyków przeciwsłonecznych nie tylko na plaży, ale codziennie i to już od rana. To dlatego, że ultrafiolet przyspiesza starzenie skóry i powoduje powstawanie brzydkich przebarwień, ale przede wszystkim zwiększa ryzyko raka skóry. (...) Warto też wziąć pod uwagę fakt, że nawet osoby pozornie całkowicie zdrowe nie zawsze są w stanie prawidłowo metabolizować witaminę D. Część populacji posiada zmutowany gen VDR, który koduje ludzki receptor witaminy D, jego mutacja powoduje defekt receptora witaminy D, a to negatywnie wpływa na metabolizm tej witaminy w organizmie. Schorzeniem związanym z defektem receptora VDR jest między innymi krzywica oporna na witaminę D typu II, spowodowana mutacjami genu VDR [3]. Co zatem robić? By mieć pewność, że organizm ma pod dostatkiem witaminy D należy oznaczyć w surowicy krwi stężenie metabolitu 25-OH-D. Związek ten to kalcyfediol, jeden z metabolitów witaminy D, jest on najbardziej miarodajnym wskaźnikiem jej stężenia w organizmie. W przypadku jego niedoboru (wynik poniżej 30 ng/ml) trzeba poprosić lekarza o szczegółowe zalecenia dotyczące suplementacji [1, 3]. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
MamaMai 878 Napisano Sierpień 29, 2021 Czyli wychodzi ze samemu ciężko ocenić czy suplementować przez cały rok i w jakiej dawce ponieważ ma na to wpływ wiele czynników m.in. czas przebywania na sloncu, czy używamy cały czas filtrów, czy jesteśmy w pełni zdrowi a więc co za tym idzie czy jakaś choroba/ schorzenie które mamy nie uniemożliwia pełnego wchłaniania tej wit.D itd. Fajnie Onka ze zwróciłaś uwagę na tę kwestię Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
MamaMai 878 Napisano Sierpień 29, 2021 (edytowany) Ale mialam noc. Położyłam się jakoś między 22 a 23. Mały obudził się o 3, nakarmiłam go.....I nie mogłam zasnąć przez dobre 2 godziny. Nawet zaczęłam po 4 pisać na topiku nie zdążyłam ponownie zasnąć na dobre, to syn się obudził. Ja już po śniadaniu, zaraz piekę babkę piaskowa z malinami, na powrót mężusia może dzisiaj będzie ładniejsza pogoda to wyjdę chociaż na spacer Edytowano Sierpień 29, 2021 przez MamaMai Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
mamawsieci33 70 Napisano Sierpień 29, 2021 MamaMai moze dzisiaj wczesniej sie polozysz albo i nie skoro maz wraca Placuszek mniam mniam. Karmisz jeszcze piersia? My tez juz na spacerze. Sasiad mnie wcziraj wystawil z domkiem musze czekac az kolega mi zlozy ( sama sie boje a moj sie nie zna) Oby dzisiaj z dieta bylo lepiej. Co do treningow chcialam robic 5 razy w tyg. Narazie mam 4. Moze rusze dupsko pozniej 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
MamaMai 878 Napisano Sierpień 29, 2021 1 godzinę temu, ileONKA napisał: Zgadzam się po części Ponieważ uważam, że i tak warto suplementować D3 bez badań i w trakcie lata również, szczególnie kiedy rozpoczyna się suplementację ponieważ sporo ludzi ma jej wręcz niedobory. A lekarze albo nie znają tematu albo go bagatelizują no bo jak to... witaminami leczyć (?) A akurat wit. D działa na setkę przemian metabolicznych więc lepiej dla obrotów jeśli chemiczne leki idą w ruch i leczą jedną jednostkę chorobową a nie większą ilość a do tego chronią przed wieloma. Także ten tego... trzeba mieć swój rozum jak do wszystkiego A ja jednak po historii tej dziewczyny co opisalam wcześniej, widzę że zrobienie badań jest bardzo istotne. "Na rozum" nie ocenimy czy mamy niedobór czy nadmiar, czy jest w normie. Bo np. jak jest w normie totopo po co brać 2000jt zwłaszcza latem? Choć bywam sceptycznie czasem nastawiona do lekarzy, to jednak uważam ze w sprawach zdrowotnych nie można zawsze zdawać się na intuicje. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Majax123 430 Napisano Sierpień 29, 2021 16 godzin temu, ileONKA napisał: Spróbuj posiłki o niskim IG to wówczas zobaczysz czy dałabyś radę schudnąć. Niskie IG właśnie nie zawiera dużo węglowodanów Stąd nie trzeba liczyć kcal bo właśnie węglowodany powodują odkładanie się tkanki tłuszczowej. Aha tak to działa ok na pewno spróbuję. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
mamawsieci33 70 Napisano Sierpień 29, 2021 16 godzin temu, ileONKA napisał: U nas widziałam miód Manuka za mały słoiczek po kilka setek z 300-400 zł i uważam, że to mocna przesada jednak no. Dziewczyny sprawdzcie w aldi bo ja widzialam hanuka organic miod 250 w aldi za 12.5e 2 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
MamaMai 878 Napisano Sierpień 29, 2021 A na co ten miód Manuka jest dobry, w czym jest lepszy niż nasze polskie prawdziwe miody? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
mamawsieci33 70 Napisano Sierpień 29, 2021 51 minut temu, MamaMai napisał: A na co ten miód Manuka jest dobry, w czym jest lepszy niż nasze polskie prawdziwe miody? Ja nie mam pojecia. Nie uzywam miodu bo to sam cukier Po co nabijac kcal Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Milkyway38 432 Napisano Sierpień 29, 2021 1 godzinę temu, MamaMai napisał: A na co ten miód Manuka jest dobry, w czym jest lepszy niż nasze polskie prawdziwe Działanie miodu manuka: -działa przeciwbakteryjnie, przeciwwirusowo, przeciwgrzybiczo, -redukuje stany zapalne, -przyspiesza gojenia się ran, owrzodzeń, odleżyn. - łagodzi ból gardła czy polecany jest w problemach jelitowych itp. Miód manuka uważany jest za najzdrowszy miód na świecie. Co stanowi o jego wyjątkowości? Chodzi owysoką zawartość metyloglioksalu, związku występującego w nektarze kwiatów manuka. Metyloglioksal występuje w miodach różnych odmian, także w naszych rodzimych miodach spadziowych, wrzosowych, czy wielokwiatowych. Jednak w miodzie manuka znajdziemy go więcej niż w jakimkolwiek innym miodzie z polskiej pasieki.. chciałam już go dawno kupic ale wiecznie coś .. u nas można go kupic w Aptekach i sklepach ze zdrowa żywnością, jego cena uzależniona jest od tego składnika MGO- im większy tym miód jest droższy .. Przeciwdrobnoustrojowe działanie MGO zawartego w miodzie manuka jest dosyć dobrze udokumentowane… dużo jest na ten temat w internecie.. zaciekawiło mnie to, bo u mnie miód jest często używany ( najczęściej dodaje go łyżeczkę do owsianki rano, czy wieczornej herbaty, zamiast cukru) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Milkyway38 432 Napisano Sierpień 29, 2021 8 godzin temu, MamaMai napisał: A ja jednak po historii tej dziewczyny co opisalam wcześniej, widzę że zrobienie badań jest bardzo istotne. "Na rozum" nie ocenimy czy mamy niedobór czy nadmiar, czy jest w normie. Bo np. jak jest w normie totopo po co brać 2000jt zwłaszcza latem? Choć bywam sceptycznie czasem nastawiona do lekarzy, to jednak uważam ze w sprawach zdrowotnych nie można zawsze zdawać się na intuicje. We wtorek mam wizytę u lekarza, to spytam o ta suplementację. Ile powinnam, może zleci tez te badania, zobaczymy .. lepiej to się lekarza zapytać niż samemu sobie ustalać dawkę Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
E-MIŚKA 149 Napisano Sierpień 29, 2021 Czesc dziewczyny!!! Pozdrawiam z deszczowych i chlodnych wakacji. Ale i tak jest fajnie, nie przyjechalam lezec na plazy Co do miodu manuka to mialam kiedys. Dzieci dostawaly lyzeczke dziennie na ospornosc. Czy pomoglo? Nie wiem, moze za krotko stosowaly. Nasz miod tez jest dobry ale jak wszystko musi byc stosowany regularnie i nie do goracych rzeczy. Byla jeszcze mowa o nerkowcach. Nawet lubie ale nie jem bo maz strasznie zle na nie reaguje. Wymiotuje dalej niz widzi dzieci chyba nie odziedziczyły tej przypadlosci ale boje sie ze nawet sladowe ilosci zaszkodza mezowi. U mnie z dieta zle. Byla smazona ryba, byly frytki. Ale coz, sama sie na to pisalam Popijam wlasnie herbate z rumem, jak pirat Pozdrowienia 2 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
mamawsieci33 70 Napisano Sierpień 29, 2021 E-miska jestes na wakacjach, korzystaj! Rybka fryteczki mniam! O kalorie sie nie martw podczas wakacji. Wakacje to czas odpoczynku od wszystkiego U mnie dzisiaj dieta na 4- ale i tak zamykam ten tydzien na 5tke bo dawno mi nie szlo tak dobrze ( choc mogloby byc lepiej!). To Wasza zasluga. W grupie sila Dobranoc 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
MamaMai 878 Napisano Sierpień 29, 2021 (edytowany) 2 godziny temu, E-MIŚKA napisał: Czesc dziewczyny!!! Pozdrawiam z deszczowych i chlodnych wakacji. Ale i tak jest fajnie, nie przyjechalam lezec na plazy Co do miodu manuka to mialam kiedys. Dzieci dostawaly lyzeczke dziennie na ospornosc. Czy pomoglo? Nie wiem, moze za krotko stosowaly. Nasz miod tez jest dobry ale jak wszystko musi byc stosowany regularnie i nie do goracych rzeczy. Byla jeszcze mowa o nerkowcach. Nawet lubie ale nie jem bo maz strasznie zle na nie reaguje. Wymiotuje dalej niz widzi dzieci chyba nie odziedziczyły tej przypadlosci ale boje sie ze nawet sladowe ilosci zaszkodza mezowi. U mnie z dieta zle. Byla smazona ryba, byly frytki. Ale coz, sama sie na to pisalam Popijam wlasnie herbate z rumem, jak pirat Pozdrowienia Wow, zazdroszczam mimo niefajnej pogody, wakacje to wakacje, odpoczywaj i dietą się nie przejmuj Edytowano Sierpień 29, 2021 przez MamaMai 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach