Dieta mż gdzie jest ten temat??? Zniknął?

Ja chyba dziś sucharki będę jadła cały dzień  bo od wczoraj boli mnie brzuch po każdym lekki posiłku a lekarza mam na środę dopiero. Eh trzeba jakoś wytrzymać. Kupię coś w aptece bez recepty.

Hejka☺ u mnie spadek na 74,0 kg. Mały ale zawsze coś. 

Bierze mnie jakieś przeziębienie, katar i ból gardła. Kupiłam w lidlu sok  z imbiru, kurkumy i cytryny. Niezbyt smaczne ale ma naturalny skład, może pomoże

Gratuluję spadków i czekam na więcej takich newsów ☺

Też gratuluję

Mnie na przeziębienie najlepiej pomaga porządne wygrzanie, tak, żeby się spocić. Jeśli wygrzeję się w pierwszą noc po odczuciu objawów, to często na drugi dzień już po wszystkim.

U mnie kilo mniej na wadze. 

Brawo Molly Trzymaj tak dalej.

Bo przeszłam na lekkostrawną dietę odkąd pobolewa mnie brzuch i teraz pewnie trochę schudnę. (USG mam za dwa tygodnie) 

Ja też będę miała teraz jeszcze bardziej specjalną dietę. Wyrwałam wczoraj ósemki, więc od dzisiaj przez kilka dni dieta płynna. A za dwa tygodnie kolejne rwanie.

Witam,szukam informacji o chromie,podobno działa tak,że nie ma się ochoty na cukier,czy ktoś z was stosował i może podzielić się opinią jaki chrom najlepszy?

Nigdy nie używałam chromu. Na mniejszą ochotę na cukier dobrze działa dieta bogata w białko i tłuszcz. I najadanie się. U mnie działa.

Chrom reguluje poziom cukru we krwi,czyli wpływa na działanie insuliny.Może warto spróbować z tym chromem, (mówię o sobie).

Dziewczyny, walnęło mnie mega przeziębienie lub covid, nie wiem, ale dwa dni byla ostra jazda, a do tego mam mamę w szpitalu, nie wiem czy nie przeszła mikro udaru  (tyle że brak oznak fizycznych a zachowywała się jakby miała początki Alzheimera, oby nie to bo nie wiem co wtedy zrobię) ale było naprawdę gruuuuubo. Dlatego wybaczcie, ale teraz nie mam głowy do diety, wrócę tu jak się syt. wyjaśni i mam nadzieję, unormuje. 

Mamamai, oby wszystko się ułożyło, skup się na rodzinie, teraz to najważniejsze.

U mnie też słabe samopoczucie, bo wyrwaniu zębów mam stan podgorączkowy, czuję się osłabiona i dość mam już picia smoothie.

Waga spadła o symboliczne 100 g - 63.0 kg. Ale jestem też spuchnięta, podejrzewałam, że tak będzie.

3 godziny temu, MamaMai napisał:

Dziewczyny, walnęło mnie mega przeziębienie lub covid, nie wiem, ale dwa dni byla ostra jazda, a do tego mam mamę w szpitalu, nie wiem czy nie przeszła mikro udaru  (tyle że brak oznak fizycznych a zachowywała się jakby miała początki Alzheimera, oby nie to bo nie wiem co wtedy zrobię) ale było naprawdę gruuuuubo. Dlatego wybaczcie, ale teraz nie mam głowy do diety, wrócę tu jak się syt. wyjaśni i mam nadzieję, unormuje. 

Dużo zdrowia dla ciebie i mamy.

2 godziny temu, polskaNaomi napisał:

U mnie też słabe samopoczucie, bo wyrwaniu zębów mam stan podgorączkowy, czuję się osłabiona i dość mam już picia smoothie.

Waga spadła o symboliczne 100 g - 63.0 kg. Ale jestem też spuchnięta, podejrzewałam, że tak będzie.

Tobie też życzę zdrówka. :(

Dnia 1.09.2024 o 07:28, polskaNaomi napisał:

@poszukująca prawdy no to masz teraz nową motywację, by przycisnąć z dietą. A wzrosty się zdarzają, też miałam jeden kilka tygodni temu.

@molly00 on jest aktywny oboje mamy pracę siedzącą, i jak namawiam go do spacerów i rozciągania, a on mnie do treningu siłowego. I tak ćwiczymy razem. Dodatkowo on lubi ćwiczyć sztuki walki, ale teraz je odłoży, a zwiększy ilość treningów na siłowni. Partner tak jak ja, nie ma nadwagi, po prostu chce zrobić formę życia. Najpierw zredukuje trochę tkanki tłuszczowej, żeby potem budować czystą masę mięśniową. Ma w planach sylwetkę wiedźmina, ja chcę wyglądać jak Kate Moss w latach 90. Tacy jesteśmy ambitni. Różnica jest taka, że ja wracam do swojej starej figury, a on nigdy nie był aż tak umięśniony, w młodości raczej był z niego szczypior.

Aż sobie zobaczyłam jak wyglądała młoda Kate Moss w latach 90:D

Była wtedy bardzo młodziutka kiedy robiła karierę super modelki i widać, że była za szczupła bo miała aż zapadnięte policzki wtedy.

W nastoletnich latach wówczas ma się naturalnie sylwetkę szczypiora.  W sumie ma sylwetkę raczej chłopięcą. Bardzo wąskie biodra. Ja mam podobną z tym, że mam typ sylwetki jabłko z wąskimi biodrami. Mnie tam nie zależy żeby wyglądać jak nastolatka. Wystarczy mi proporcjonalna budowa ciała - mniejszy brzuch niż tyłek;) 

Tą powyższą wiadomość miałam już napisaną kilka dni temu ale jej nie wysłałam - nie wiedzieć czemu - może miałam telefon i odeszłam od kompa. Dzisiaj tylko uzupełniłam końcówkę tekstu. 

Dokładnie kilka dni temu ostatni raz włączałam komputer. We wtorek zaczęło mnie boleć gardło i piec w nosie jak wyszłam na powietrze. 

W środę miałam gorączkę i leżałam cały dzień rozbita. 

W czwartek lepiej się czułam bo już obudziłam się bez gorączki ale nadal z bólem gardła i normalnie przystąpiłam do swoich zajęć. Za to wieczorem zaczęłam "czuć" oskrzela i miałam stan podgorączkowy.

Dzisiaj obudziłam się już w gorszym stanie i poszłam do lekarki żeby mnie osłuchała. Zrobiła mi badanie EKG, pomiar ciśnienia i test COMBO w kierunku wirusa_celebryty. I wyszedł test dodatni:( 

A zaczęło się tak niewinne od bólu gardła...ehh

Zdrówka dla wszystkich nas razem i dla każdego z osobna !!!

11 godzin temu, MamaMai napisał:

Dziewczyny, walnęło mnie mega przeziębienie lub covid, nie wiem, ale dwa dni byla ostra jazda, a do tego mam mamę w szpitalu, nie wiem czy nie przeszła mikro udaru  (tyle że brak oznak fizycznych a zachowywała się jakby miała początki Alzheimera, oby nie to bo nie wiem co wtedy zrobię) ale było naprawdę gruuuuubo. Dlatego wybaczcie, ale teraz nie mam głowy do diety, wrócę tu jak się syt. wyjaśni i mam nadzieję, unormuje. 

  Trzymaj się tam. Zdrówka do Ciebie i Twojej Mamy!

Dnia 2.09.2024 o 18:20, Jasminka napisał:

Hejka☺ u mnie spadek na 74,0 kg. Mały ale zawsze coś. 

Bierze mnie jakieś przeziębienie, katar i ból gardła. Kupiłam w lidlu sok  z imbiru, kurkumy i cytryny. Niezbyt smaczne ale ma naturalny skład, może pomoże

Gratuluję spadków i czekam na więcej takich newsów ☺

  Gratuluję spadku!!!

 Mnie wzięło tak we wtorek:( 

Polskanaomi mam nadzieję że przynajmniej ty jesteś zdrowa..

Mnie już wczoraj coś łapało ale wieczorem było lepiej a teraz . . Trzecia w nocy a mnie obudził ból ucha i głowy. Pojadę potem na całodobówke.  Tyle u mnie w pracy zachorowań na grypę, itp że nie dziwię się że mnie złapało. 

Dnia 5.09.2024 o 19:05, L.I.S.A napisał:

 

 

 

 

Chrom reguluje poziom cukru we krwi,czyli wpływa na działanie insuliny.Może warto spróbować z tym chromem, (mówię o sobie).

Chrom można przedawkować. Polecam gurmar.

Dzień dobry:  )

Ja po urlopie bez zmian, wciąż 70 kg na wadze. Ostatnio natknęłam się na kaszę orkiszową, wprowadzę ją do swoich posiłków a ograniczę mięso. Zobaczymy czy zajdą jakieś zmiany.

Dziewczyny życzę Wam dużo zdrowia i może warto sprawdzić poziom wit. D, wprowadzić suplementację wit. C. by wspomóc układ odpornościowy.

3 godziny temu, Molly_00 napisał:

Polskanaomi mam nadzieję że przynajmniej ty jesteś zdrowa..

Mnie już wczoraj coś łapało ale wieczorem było lepiej a teraz . . Trzecia w nocy a mnie obudził ból ucha i głowy. Pojadę potem na całodobówke.  Tyle u mnie w pracy zachorowań na grypę, itp że nie dziwię się że mnie złapało. 

Engystol jest lekiem homeopatycznym przeciwwirusowym, jeśli łatwo łapiesz przeziębienie od innych chorych może warto się w ten lek zaopatrzyć.

Dużo zdrowia:  )

14 godzin temu, poszukująca prawdy napisał:

Dokładnie kilka dni temu ostatni raz włączałam komputer. We wtorek zaczęło mnie boleć gardło i piec w nosie jak wyszłam na powietrze. 

W środę miałam gorączkę i leżałam cały dzień rozbita. 

W czwartek lepiej się czułam bo już obudziłam się bez gorączki ale nadal z bólem gardła i normalnie przystąpiłam do swoich zajęć. Za to wieczorem zaczęłam "czuć" oskrzela i miałam stan podgorączkowy.

Dzisiaj obudziłam się już w gorszym stanie i poszłam do lekarki żeby mnie osłuchała. Zrobiła mi badanie EKG, pomiar ciśnienia i test COMBO w kierunku wirusa_celebryty. I wyszedł test dodatni:( 

A zaczęło się tak niewinne od bólu gardła...ehh

Zdrówka dla wszystkich nas razem i dla każdego z osobna !!!

Udowodniono że kwas nikotynowy ( B3) ma dobroczynny wpływ na tego ''gada''.

Trzymam kciuki i ciepło pozdrawiam ;  )

24 minuty temu, Miaina napisał:

Engystol jest lekiem homeopatycznym przeciwwirusowym, jeśli łatwo łapiesz przeziębienie od innych chorych może warto się w ten lek zaopatrzyć.

Dużo zdrowia:  )

Dziękuję, potem wybieram się do apteki, więc zapytam o ten Engystol. Witaminę D mam w porządku. W normie. To wiem na pewno. 

Ale 3 tygodnie temu odstawiłam witaminę C bo czytałam że nadmiar to też nie dobrze dla nerek.. myślę że  od dziś znów zacznę brać bo czuję się fatalnie. 

Wróciłam z apteki. Kupiłam krople do uszu i ten polecony lek Engystol.  Może pomoże... Przynajmniej do poniedziałku jakoś się w miarę czuć a w poniedziałek mam rano lekarza i też będę miała test Combo bo u mnie w pracy robią te testy osobom z objawami przeziębienia. 

A wy jak się dziś czujecie? Mnie boli gardło. Lekki kaszel, lekki katar i ból głowy. Żeby to nie było to najgorsze.. ( wirus_celebryta )

U mnie powoli lepiej, jeszcze jestem osłabiona, ale mniej bólu i nie mam już gorączki. Jednak cały czas dieta płynna.

A co do figury... Jeśli Kate Moss ma chłopięcą sylwetkę, to ja też policzki mam zapadnięte nawet ważąc blisko 70 kg, niektórzy myślą, że to efekt zabiegu estetycznego. Biust mam mikro, też niezależnie od wagi. A biodra uważam, że dosyć szerokie porównując do wąskiej talii, ale wciąż rozmiar M, więc pewnie dla niektórych raczej wąskie. Mam figurę Kate, tylko +10 kg i wracam do tego co było, gdy byłam 20-latką. Wiem, że dla wielu osób będę za chuda, ale tak się czuję najlepiej. Drobna i dopiero wtedy w miarę proporcjonalna, bo do tak małego biustu i szczupłej buzi pasuje tylko rośnie płaski brzuch i szczupłe nogi, a niestety w wadze 60+ tam zbiera mi się za dużo. Gdybym nie dążyła do tak szczupłej sylwetki, to całe odchudzanie by się nie wydarzyło ale spokojnie, nie chcę się zagłodzić. Nie przekroczę dolnych widełek BMI. Będę jadła niewiele mniej niż ważąc więcej, a dzięki zdrowym nawykom, które przez czas odchudzania wypracuję, to będę nawet lepiej odżywiona.

15 minut temu, polskaNaomi napisał:

U mnie powoli lepiej, jeszcze jestem osłabiona, ale mniej bólu i nie mam już gorączki. Jednak cały czas dieta płynna.

A co do figury... Jeśli Kate Moss ma chłopięcą sylwetkę, to ja też policzki mam zapadnięte nawet ważąc blisko 70 kg, niektórzy myślą, że to efekt zabiegu estetycznego. Biust mam mikro, też niezależnie od wagi. A biodra uważam, że dosyć szerokie porównując do wąskiej talii, ale wciąż rozmiar M, więc pewnie dla niektórych raczej wąskie. Mam figurę Kate, tylko +10 kg i wracam do tego co było, gdy byłam 20-latką. Wiem, że dla wielu osób będę za chuda, ale tak się czuję najlepiej. Drobna i dopiero wtedy w miarę proporcjonalna, bo do tak małego biustu i szczupłej buzi pasuje tylko rośnie płaski brzuch i szczupłe nogi, a niestety w wadze 60+ tam zbiera mi się za dużo. Gdybym nie dążyła do tak szczupłej sylwetki, to całe odchudzanie by się nie wydarzyło ale spokojnie, nie chcę się zagłodzić. Nie przekroczę dolnych widełek BMI. Będę jadła niewiele mniej niż ważąc więcej, a dzięki zdrowym nawykom, które przez czas odchudzania wypracuję, to będę nawet lepiej odżywiona.

To zazdroszczę i tych policzków i mikro biustu ;) na prawdę chciałabym tak. 

Ja wzięłam kąpiel. Po kąpieli zawsze czuję się jakby lepiej.

Na obiad mam spaghetti mimo że za bardzo apetyt nie dopisuje