Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
maks0181

Czy istnieje możliwość anulowania długu ?

Polecane posty

50 minut temu, Zpaznokcilakier napisał:

Trochę cynicznie, ale coś w tym jest. Ale to, to już najgorsza "pudlana " wersja. 

Żałuje się tych. którzy mają pecha, nie powiodło się, nie udało się... ale nie ma sensu żałować tych, którym się po prostu nie chce.

  • Thanks 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 godziny temu, maks0181 napisał:

Ty to nie należysz do najbystrzejszych osób na świecie zgadza się ? Tak ludzie zrezygnują z pracy np za 10tys zł żeby nie płacić 2tys zł alimentów bo bardziej im się opłaca zarabiać najniższa krajowa i płacić 500zl alimentów. 

Ja się dziwię ze z twoja bystrością to wiedziałeś jak dzieci zrobić=)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
4 godziny temu, Bimba napisał:

Zawnioskuj o naprzemienną opiekę - nie będziesz wtedy musiał płacić alimentów.

Skąd pomysł ze przy opiece naprzemiennej nie ma alimentów? Jak najbardziej SĄ.

A płacenie 800 zł na dwójkę dzieci to jest śmiech na sali.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
35 minut temu, Sylwia1991 napisał:

Ja się dziwię ze z twoja bystrością to wiedziałeś jak dzieci zrobić=)

Uważaj z takimi sugestiami.... Zaraz wystartuje z wnioskiem o zaprzeczenie ojcostwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Otóż niema żadnych podstaw prawnych by móc stwierdzić, iż sprawowanie pieczy wspólnej znosi obowiązek alimentacyjny. Sądy najczęściej orzekają, iż koszt utrzymania małoletnich dzieci leży w gestii obojga rodziców w takim samym zakresie, a więc po połowie. Nie są przy tym określane żadne konkretne kwoty, natomiast to, kto pokryje większe wydatki, związane na przykład z dodatkowymi zajęciami dziecka czy wizytą u dentysty, rodzice muszą ustalić pomiędzy sobą.  By jednak sąd mógł wydać takie orzeczenia, konieczna jest ku temu zgoda pomiędzy rodzicami. Jeśli jej niema, wówczas sąd może wydać orzeczenie o alimentach, wskazując kwotę oraz rodzica, który będzie zobowiązany ją wnosić. Bierze przy tym pod uwagę zarówno rzeczywistą ilość czasu spędzaną z dzieckiem, jak i możliwości finansowe każdego z rodziców. Inną sytuacją może być to, że pomiędzy rodzicami występuje zgoda co do naprzemiennej opieki nad dziećmi, jednak jedno z  rodziców znajduje się w zdecydowanie gorszej sytuacji finansowej. Sąd takie kwestie również bierze pod uwagę, natomiast zaznaczyć przy tym trzeba, że jeśli już zasądzi alimenty na rzecz dzieci od jednego z rodziców, to z pewnością będzie to kwota niższa, niż w przypadku władzy rodzicielskiej przysługującej jednej osobie. Wskazane jest jednak, by w razie możliwości rodzice sami pomiędzy sobą zawarli stosowne porozumienie, na podstawie którego jeden z nich zobowiąże się do wpłaty określonej kwoty drugiemu rodzicowi, w ramach tzw. „wyrównywania szans”

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
9 godzin temu, Bimba napisał:

Robienie z mnie głupiej totalnie ci nie wychodzi, sam przez to wychodzisz na de/bila. 

Jakie euro w Polsce?

Piszę żebyś wyjechał za granicę przygłupie to się odbijesz finansowo, a z komornikiem można się dogadać, rozłożyć spłatę na raty,  zawiesić lub przesunąć odsetki, trochę spłacić, problem w tym ze ty po prostu postanowiłeś nie zarabiać i nie płacić.

Takim sposobem nigdzie nie sie nie zatrudnisz bo komornik zawsze ci wejdzie na dochody, bo ten dług się nigdy nie przedawni, nawet jak dzieci dorosną.

A wystarczy minimum dobrej woli, ale nie...

 

Ależ po co mam z ciebie robić głu/pią skoro ty sama mnie w tym najlepiej wyręczasz po przez nieczytanie ze zrozumieniem wątków na które odpowiadasz. 

No właśnie w Polsce nie ma euro, dlatego przeliczanie mojego abusrdalnego długo na euro nie wiem właściwie co miało na celu.

Kuźwa jakie ty masz na wszystko takie banalne i proste rozwiazania, tutaj wyjedź za granicę, tutaj pracuj więcej, tutaj zmień pracę, no tak bo to jest wszystko takie prościutkie, normalnie gdyś byla prezydentem to by w Polsce biedy nie było. 

Tylko, że idąc tym tokiem rozumowania to za bardzo mi się teraz nie opłaca zbyt dobrze zarabiać legalnie.

9 godzin temu, Foko Loko napisał:

ojoj biedactwo. To może zacznij na te dzieci płacić tyle, ile Ci zasądzono i spłać swój dług, to będziesz miał spokój? 🙂 jeżeli Ty co miesiąc płaciłeś o 600zł mniej, to teraz masz problemik.

Nie, to nie są ambicje żony, tylko obecne ceny.

Piszę już nie wiem który raz, że ja na te dzieci płacę wystarczająco dużo, być może nie tyle ile zasąził sąd, a tyle na ile mnie stać i tyle ile mogę, to już nie moja wina, że sąd zasądził alimenty których płacić nie mogę. I nie mojej żony, a byłej żony. 

9 godzin temu, Bimba napisał:

Płacił 450 zł na dziecko i uważa że to spokojnie na wszystko wystarczy, ręce opadają. 

Który to już raz udowadniasz że nie przeczytałaś ? Napisałem wyraźnie, że płaciłem różne kwoty w zależności od miesiąca najmniej to było 450zł a najwięcej 1000zł na dziecko, a średnio 700-800zł ciekawe czemu wzięłaś tą najmniejszą kwotę którą tylko raz zapłaciłem ? Bądź obiektywna i weź przynajmniej średnią.

 

9 godzin temu, l.beD napisał:

dług będzie rósł bo stopy wzrosły to i odsetki ustawowe też do tego zoan pewnie wniesie o podwyzszenie bo inflacja. przygotuje sie ze bedziesz niebawem musial placic wiecej idz na jakas buydowe tam sie zarabia dobrze i tyraj. dziecioroby powinny miec prace przymusowe w pierdlu a nie ze sobie siedza i nic nie robia jak dlugów narobili.

 

Tylko co da wniosek o podwyższenie alimentów skoro ona na spółkę z komorniiem nie jest w stanie wyegzekwować w żaden sposób obecnych alimentów już od dłuższego czasu ? 

8 godzin temu, Zpaznokcilakier napisał:

No popatrz. Wyręcza się rodzicami ? Bo Tobą nie może. Ty się uchylasz od płacenia alimentów na swoje własne dzieci, nie mówiąc o tym, że w żaden inny sposób nie partycypujesz w kosztach, nie bierzesz dzieci do siebie i jeszcze publicznie poniżasz ich matkę. Litości. Że ona wzięła takiego kandydata na męża i ojca dzieci ?! Chyba była pijana. Albo coś jej się stało w głowę?! Wyrównaj te 17 tysięcy zależności względem swoich dzieci, a jeśli nie uśmiecha Ci się wizyta w sądzie rodzinnym, bo uważasz, że jest stronniczy, to idź odsiedzieć te alimenty. Będzie sprawiedliwie. 

Twoje przekonania są błędne, ani nie uchylam się od płacenia alimentów a twoje przekonanie śmieszna kobieto że nie partycypuje w wychowanie dzieci jest również błędne. Wyrównać 17tys zł ? Jak ? Skoro tych pieniędzy nie mam, a póki ona nie wycofa komornika to szanse że te pieniądze nagle się u mnie pojawia spadają praktycznie do zera bo nie mogę teraz pracować legalnie. 

8 godzin temu, Zpaznokcilakier napisał:

Ja na miejscu Twojej żony poszłabym z tą sprawą do sądu. Wzięłabym dobrego prawnika. A gdybyś dalej urządzał cyrk na kółkach, to bym Cię wsadziła.

Po pierwsze nie masz takich możliwości żeby mnie gdziekolwiek wsadzić, a po drugie w sytuacji gdybym ja siedział w więzieniu alimenty z 700-800zł na dziecko automatycznie spadają do 0zł także bardzo mądre posunięcie. 

8 godzin temu, Bimba napisał:

Ja natomiast szukam sobie wysokopłatnej roboty żeby kupować nie ten zwykly po 5zl tylko ten najlepszy po 10zl, bo ja i moje dziecko nie będziemy jeść byle czego.

No dobra szukasz sobie lepiej płatnej roboty, ale załóżmy, że szukanie tej lepiej płatnej roboty zajmuje ci np 2 lata co przez te dwa lata robisz ? Kupujesz produkty z wyoskiej półki cenowej ?

 

6 godzin temu, Skb napisał:

Żałuje się tych. którzy mają pecha, nie powiodło się, nie udało się... ale nie ma sensu żałować tych, którym się po prostu nie chce.

Masz szklaną kulę czy może z kart to wywróżyłaś ?

6 godzin temu, campania napisał:

 A płacenie 800 zł na dwójkę dzieci to jest śmiech na sali.

Być może, ale ja płacę tą kwotę na jedno dziecko, czyli na dwójkę płacę nie 800 a dwa razy więcej. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, maks0181 napisał:

Masz szklaną kulę czy może z kart to wywróżyłaś ?

Widzę oczyma wyobraźni....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przed chwilą, Skb napisał:

Widzę oczyma wyobraźni....

Taa jak to kiedyś Einstein powiedział, że wyobraźnia jest ważniejsza od wiedzy bo wyobraźnia jest nieograniczna, twoja jak widac popłynęła za daleko i znacznie rozwidliła się w porównaniu z rzeczywistością. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 minuty temu, maks0181 napisał:

Taa jak to kiedyś Einstein powiedział, że wyobraźnia jest ważniejsza od wiedzy bo wyobraźnia jest nieograniczna, twoja jak widac popłynęła za daleko i znacznie rozwidliła się w porównaniu z rzeczywistością. 

Hmmmm.... Masz dobre predyspozycje na psychologa.... W twoim przypadku najlepszym rozwiązaniem jest nie pracować... ani legalnie, ani nielegalnie... zawsze ktoś ci się dobierze do pieniędzy....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
11 minut temu, Skb napisał:

Hmmmm.... Masz dobre predyspozycje na psychologa.... W twoim przypadku najlepszym rozwiązaniem jest nie pracować... ani legalnie, ani nielegalnie... zawsze ktoś ci się dobierze do pieniędzy....

Moim celem głównym jest prowadzenie budżetu domowego w taki sposób, żeby ostatecznie wyjść na zero lub na delikatny plus. Zarabia X i staram sie wydawać na czynsz, rachunki, alimenty, jedzenie, auto, wakacje, ciuchy czy rozrywkę taką kwotę żeby wydatki nie były większe niż to co zarabiam, chyba jasne i logiczne ? Tutaj nie trzeba żadnej psychologii a zdrowego rozsądku. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
20 minut temu, maks0181 napisał:

No właśnie w Polsce nie ma euro, dlatego przeliczanie mojego abusrdalnego długo na euro nie wiem właściwie co miało na celu.

Napisałam to proponując ci poszukanie pracy za granicą. 

Ludzie pracujący w magazynach czy na budowach odkładają sredno 1 tys euro miesięcznie.

Przeliczając twoj dług na euro chciałam zasugerować że odłożenie kasy na spłatę zajęłoby ci ok pół roku.

Nie rozumiem tej agresji że w Polsce nie ma euro i dlaczego przeliczam. 

Dotarło?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, Bimba napisał:

Napisałam to proponując ci poszukanie pracy za granicą. 

Ludzie pracujący w magazynach czy na budowach odkładają sredno 1 tys euro miesięcznie.

Przeliczając twoj dług na euro chciałam zasugerować że odłożenie kasy na spłatę zajęłoby ci ok pół roku.

Nie rozumiem tej agresji że w Polsce nie ma euro i dlaczego przeliczam. 

Dotarło?

Ale ja nie chcę pracować za granicą, problemy z językiem, adaptacją itp. itd. a co najgorsze pratycznie całkowite zerwanie kontaktów z dziećmi na długie miesiące. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
4 minuty temu, maks0181 napisał:

Moim celem głównym jest prowadzenie budżetu domowego w taki sposób, żeby ostatecznie wyjść na zero lub na delikatny plus. Zarabia X i staram sie wydawać na czynsz, rachunki, alimenty, jedzenie, auto, wakacje, ciuchy czy rozrywkę taką kwotę żeby wydatki nie były większe niż to co zarabiam, chyba jasne i logiczne ? Tutaj nie trzeba żadnej psychologii a zdrowego rozsądku. 

Miałeś powiedziane kilka razy, przez kilka różnych osób, że jak mało zarabiasz to zmieniasz pracę, bierzesz dodatkowy etat lub nadgodziny, dokształcasz się i zwiększasz swoje kwalifikacje.... jednak dla ciebie wszystko jest na nie.... Dosłownie rozmowa dziada z obrazem!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
26 minut temu, maks0181 napisał:

Kuźwa jakie ty masz na wszystko takie banalne i proste rozwiazania, tutaj wyjedź za granicę, tutaj pracuj więcej, tutaj zmień pracę, no tak bo to jest wszystko takie prościutkie, normalnie gdyś byla prezydentem to by w Polsce biedy nie było. 

Tylko, że idąc tym tokiem rozumowania to za bardzo mi się teraz nie opłaca zbyt dobrze zarabiać legalnie.

Tak  to jest proste i mnóstwo ludzi już tak zrobiło.

No, ale skoro NIE OPŁACA ci się dobrze zarabiać żeby spłacić dług, poprawić swoją sytuację, otworzyć się na nowe możliwości , to w sumie twoja sprawa.

I tak, gdyby wszyscy podchodzili do tematu tak jak ja to nie i mieli takie chęci do pracy i zmian na lepsze to faktycznie w Polsce nie byłoby biedy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Za granicą komornik pensji ci nie zajmie.

A poza tym z komornikiem zawsze można się dogadać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
19 minut temu, Skb napisał:

Miałeś powiedziane kilka razy, przez kilka różnych osób, że jak mało zarabiasz to zmieniasz pracę, bierzesz dodatkowy etat lub nadgodziny, dokształcasz się i zwiększasz swoje kwalifikacje.... jednak dla ciebie wszystko jest na nie.... Dosłownie rozmowa dziada z obrazem!

Taa, ależ to proste co nie ? Normalnie skąd w tym idelanym świecie tylu bezrobotnych albo zarabiających znacznie mniej niż by wskazywały do tego kwalifikacje. Czy ty w ogóle wiesz co to jest prawo popytu i podaży ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
19 minut temu, Bimba napisał:

Tak  to jest proste i mnóstwo ludzi już tak zrobiło.

No, ale skoro NIE OPŁACA ci się dobrze zarabiać żeby spłacić dług, poprawić swoją sytuację, otworzyć się na nowe możliwości , to w sumie twoja sprawa.

I tak, gdyby wszyscy podchodzili do tematu tak jak ja to nie i mieli takie chęci do pracy i zmian na lepsze to faktycznie w Polsce nie byłoby biedy.

Nie znasz realiów dlatego się nie wypowiadaj. Mnóstwo nie oznacza każdy, a z tych mnóstwo co wyjechało, wielu bytuje za najniższą krajową zbyt wiele z tego nie mając. 

No nie opłaca mi się zarabiać więcej żeby spłacić dług którego w normalnych warunach być nie powinno. 

19 minut temu, Bimba napisał:

Za granicą komornik pensji ci nie zajmie.

A poza tym z komornikiem zawsze można się dogadać.

Można, ale spłacić te 17tys zł bym tak czy siak musiał, a prawda taka, że tej kasy nie mam. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
20 minut temu, Bimba napisał:

Za granicą komornik pensji ci nie zajmie.

A poza tym z komornikiem zawsze można się dogadać.

Za granicą to bym za bardzo pracy nie dostał, bo nawet języka nie znam obecego. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
3 minuty temu, maks0181 napisał:

Nie znasz realiów dlatego się nie wypowiadaj.

Jasne, skąd mam wiedzieć jak jest za granicą skoro pracowałam w Niemczech, Belgii, Holandii a od trzynastu lat jestem w UK, gdzie jak przyjechałam to mówiłam angielskim typu "moja kochać twoja".

Więc faktycznie, co ja tam wiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
5 minut temu, Bimba napisał:

Jasne, skąd mam wiedzieć jak jest za granicą skoro pracowałam w Niemczech, Belgii, Holandii a od trzynastu lat jestem w UK, gdzie jak przyjechałam to mówiłam angielskim typu "moja kochać twoja".

Więc faktycznie, co ja tam wiem.

No widzisz a ja nawet tego nie umiem. Już pomijam fakt, że takie wyjazdy są dla osób, które nie mają zoobowiazań w Polsce, ja jako, że ma dzieci to nie mogę teraz nigdzie wyjechać, bo wolę mieć z nimi kontakt.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
5 godzin temu, maks0181 napisał:

Taa, ależ to proste co nie ? Normalnie skąd w tym idelanym świecie tylu bezrobotnych albo zarabiających znacznie mniej niż by wskazywały do tego kwalifikacje. Czy ty w ogóle wiesz co to jest prawo popytu i podaży ?

Wiesz, w moim otoczeniu nie ma osoby bezrobotnej, która chciałaby pracować a nie mogła znaleźć pracy. Za to jest sporo osób, które pracują na dwóch etatach.ale to nie wszystko, w Polsce jest  wielu obcokrajowców, którzy nie mają problemu ze znalezieniem pracy. Mało tego, nieźle zarabiają.... Ty po prostu jesteś typem z słynnej ławeczki z Wilkowyjj!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
3 godziny temu, Skb napisał:

Wiesz, w moim otoczeniu nie ma osoby bezrobotnej, która chciałaby pracować a nie mogła znaleźć pracy. Za to jest sporo osób, które pracują na dwóch etatach.ale to nie wszystko, w Polsce jest  wielu obcokrajowców, którzy nie mają problemu ze znalezieniem pracy. Mało tego, nieźle zarabiają.... Ty po prostu jesteś typem z słynnej ławeczki z Wilkowyjj!

Fajnie, tylko co ta informacja ma wnosić do tej konkretnej dyskusji ? Że nie ma osób bezrobotnych które chcą pracować ? No być może ten kto chce pracować pracę znajdzie, problem polega na tym, że nie zawsze znajdzie pracę taką jaką chce lub taką która odpowiada jego możliwościom. U mnie problem polega na tym, że sąd uznał, że mam wyższe możliwości zarobkowe niż obecnie zarabiam dlatego niesprawiedliwie zasądził mi wyższe alimenty, podczas gdy ...yzmem jest zakładanie że ja specjalnie zarabiam mało żeby płacić niższe alimenty (już wyjaśniłem jedną użytkowniczkę w tej kwestii) Praca na dwa etaty ? Nie dziękuję, nie jestem robotem któego sobie można ustawić na niewiadomo ile, potrzebuje odpoczynku i nic tego nie zmieni, nie mam 20 lat żeby mieć siłę i chęci się przemęczać, a pamiętaj zdrowia nie kupisz. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
18 minut temu, maks0181 napisał:

Fajnie, tylko co ta informacja ma wnosić do tej konkretnej dyskusji ? Że nie ma osób bezrobotnych które chcą pracować ? No być może ten kto chce pracować pracę znajdzie, problem polega na tym, że nie zawsze znajdzie pracę taką jaką chce lub taką która odpowiada jego możliwościom. U mnie problem polega na tym, że sąd uznał, że mam wyższe możliwości zarobkowe niż obecnie zarabiam dlatego niesprawiedliwie zasądził mi wyższe alimenty, podczas gdy ...yzmem jest zakładanie że ja specjalnie zarabiam mało żeby płacić niższe alimenty (już wyjaśniłem jedną użytkowniczkę w tej kwestii) Praca na dwa etaty ? Nie dziękuję, nie jestem robotem któego sobie można ustawić na niewiadomo ile, potrzebuje odpoczynku i nic tego nie zmieni, nie mam 20 lat żeby mieć siłę i chęci się przemęczać, a pamiętaj zdrowia nie kupisz. 

Sądu nie interesuje ile zarabiasz. Masz możliwości, których nie wykorzystujesz. Zatem dług będzie ci rósł. Komornik zajmie ci to co będzie mógł spieniężyć, a przy dobrym układzie resztę odsiedzisz. Taki sposób postępowania sądu ma uzasadnienie... nawet bezrobotny ma płacić alimenty, bo dzieci z czegoś muszą żyć. Idź do prawnika po poradę prawną... kosztuje z 200 zł ... ale ty nie masz pieniędzy....Zostaje ci jedynie jęczenie na niesprawiedliwość tego świata.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
14 minut temu, Skb napisał:

Sądu nie interesuje ile zarabiasz. Masz możliwości, których nie wykorzystujesz. Zatem dług będzie ci rósł. Komornik zajmie ci to co będzie mógł spieniężyć, a przy dobrym układzie resztę odsiedzisz. Taki sposób postępowania sądu ma uzasadnienie... nawet bezrobotny ma płacić alimenty, bo dzieci z czegoś muszą żyć. Idź do prawnika po poradę prawną... kosztuje z 200 zł ... ale ty nie masz pieniędzy....Zostaje ci jedynie jęczenie na niesprawiedliwość tego świata.

Komornika dzięki byłej żonie mam już od dawna na plecach, na razie zabrał jakieś grosze i w zasadzie jest bezsilny jeżeli chodzi o egzekucje. Dom wynajmowany, auto pożyczone, konta w banku polikwidowane, a co do odsiedzenia to jestem ciekaw czy była żona sobie dzięki temu obnizy alimenty z 700-800zł na dziecko do 0zł na dziecko, strata 1500zł miesięcznie tylko po to żebym siedział w puszcze, nie wiem czy ten zachwyt będzie tego wart.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
40 minut temu, maks0181 napisał:

Fajnie, tylko co ta informacja ma wnosić do tej konkretnej dyskusji ? Że nie ma osób bezrobotnych które chcą pracować ? No być może ten kto chce pracować pracę znajdzie, problem polega na tym, że nie zawsze znajdzie pracę taką jaką chce lub taką która odpowiada jego możliwościom. U mnie problem polega na tym, że sąd uznał, że mam wyższe możliwości zarobkowe niż obecnie zarabiam dlatego niesprawiedliwie zasądził mi wyższe alimenty, podczas gdy ...yzmem jest zakładanie że ja specjalnie zarabiam mało żeby płacić niższe alimenty (już wyjaśniłem jedną użytkowniczkę w tej kwestii) Praca na dwa etaty ? Nie dziękuję, nie jestem robotem któego sobie można ustawić na niewiadomo ile, potrzebuje odpoczynku i nic tego nie zmieni, nie mam 20 lat żeby mieć siłę i chęci się przemęczać, a pamiętaj zdrowia nie kupisz. 

Nalezysz do osob, ktore wola jeczec.  Nastepne posty bedziesz pisal  pewnie z wiezienia.

Tam praca sie nie przemeczysz. Bedziesz lezal i pachnial, seks za darmo. Zyc a nie umierac 😉 

  • Thanks 1
  • Haha 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przed chwilą, Anielika napisał:

Nalezysz do osob, ktore wola jeczec.  Nastepne posty bedziesz pisal  pewnie z wiezienia.

Tam praca sie nie przemeczysz. Bedziesz lezal i pachnial, seks za darmo. Zyc a nie umierac 😉 

Ale więzieniem straszyć nie ma sensu, żeby za aliemnty trafić do więzienia trzeba kompletnie nic nie płacić i narazić przez to swoje dzieci na głód, jeżeli ktoś płaci to do więzienia raczej nie trafi, ponieważ wykazuje chęć utrzymania swojego dziecko, a to że nie płaci tyle ile trzeba to już nie jego wina, skoro więcej nie ma. Ludzie nawet w alimentach mają po 100tys zł długu i nikt ich za to do więzienia nie zamyka. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przed chwilą, maks0181 napisał:

Komornika dzięki byłej żonie mam już od dawna na plecach, na razie zabrał jakieś grosze i w zasadzie jest bezsilny jeżeli chodzi o egzekucje. Dom wynajmowany, auto pożyczone, konta w banku polikwidowane, a co do odsiedzenia to jestem ciekaw czy była żona sobie dzięki temu obnizy alimenty z 700-800zł na dziecko do 0zł na dziecko, strata 1500zł miesięcznie tylko po to żebym siedział w puszcze, nie wiem czy ten zachwyt będzie tego wart.

Oczywiście, że wart. Pewnych rzeczy nie da się przeliczyć na pieniądze. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przed chwilą, Skb napisał:

Oczywiście, że wart. Pewnych rzeczy nie da się przeliczyć na pieniądze. 

No nie wiem jak ona to udźwignie jak nagle dowie się, że 100% kosztów utrzymania dwójki dzieci przechodzi na nią, sama będzie się domagać wyjęcia mnie z puszki. 

  • Haha 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 minuty temu, maks0181 napisał:

Ale więzieniem straszyć nie ma sensu, żeby za aliemnty trafić do więzienia trzeba kompletnie nic nie płacić i narazić przez to swoje dzieci na głód, jeżeli ktoś płaci to do więzienia raczej nie trafi, ponieważ wykazuje chęć utrzymania swojego dziecko, a to że nie płaci tyle ile trzeba to już nie jego wina, skoro więcej nie ma. Ludzie nawet w alimentach mają po 100tys zł długu i nikt ich za to do więzienia nie zamyka. 

Jest fundusz alimentacyjny. A wtedy juz panstwo bedzie ciebie scigac. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, Anielika napisał:

Jest fundusz alimentacyjny. A wtedy juz panstwo bedzie ciebie scigac. 

Ale FA wypłaca kasę tylko osobom które nie przekraczają pewnego progu dochodowego który ona na 100% przekracza, po za tym alimenty z FA będą niżśze niż te które ja jej obecnie płace. Także interes życia, już widzę jak się ona pali żeby zamykać mnie do więzienia. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×