Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
MłodaMama

Ciężko mi się dogadać z partnerem. Co robić?

Polecane posty

3 minuty temu, *Piotr* napisał:

Idż już spać  nie każdy musi być w związku,  są ludzie którzy będą sami,

Jestem przykładem przedłużenia gatunku i zdrowym.

Ja mam męża, a Ty dwie ręce i wyobraźnię. Miłej zabawy. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, Lapis_Lazuli napisał:

Wstyd? Nic nie rozumiesz, nic. Młode osoby wpadną w wyczerpanie organizmu gdy zabraknie pomocy a jest nadmiar pracy w dzień i do późnej nocy. I nierzadko zarywanie nocek. Mając dwójkę czy trójkę dzieci.

 

To już nie zwykłe zmęczenie, to wyczerpanie organizmu. A z tego ciężko się wyciągnąć skutki tego zawsze jakieś  zdrowotne pozostają.  na zawsze niestety.   

Nadmiar pracy?   pracują po 12 godzin.

Znam osoby przyjechały wypluły dopiero co z pupy i poszły do pracy na 12 h babacia buja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 minuty temu, Foko Loko napisał:

Ja mam męża, a Ty dwie ręce i wyobraźnię. Miłej zabawy. 

Masz męża to mu daj 😄 i idz spać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przed chwilą, Lapis_Lazuli napisał:

Nic nie rozumiem.

Urodziły za tydzień  wróciły  już pracowały po 12 godzin, babcia buja zostawiły.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, *Piotr* napisał:

Masz męża to mu daj 😄 i idz spać.

Oj chciałabym, ale tak jak pisałam, są w życiu takie momenty, w których się nie da 😛 Ty zajmij się swoimi rękami i wracaj trollować do ekipy z uczuciowego. Tu akurat w macierzyńskim jest wyższy poziom, nie nadajesz się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przed chwilą, Lapis_Lazuli napisał:

Co to "babcia buja???"

Przyjechały do pracy dopiero co wypluły, powinna malucha wziąć  do pierśi papu dać,  przytulić go , tu przyjechały.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
3 minuty temu, *Piotr* napisał:

Przyjechały do pracy dopiero co wypluły, powinna malucha wziąć  do pierśi papu dać,  przytulić go , tu przyjechały.

Proszę, przetłumacz to na język polski, bardzo proszę. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przed chwilą, Lapis_Lazuli napisał:

Kuźwa, co wypluły? CO?! Jak ty się wyrażasz?

Jak to nazwać jakbyś urodziła zostawiła dziecko rodzinie, byś zaraz przyjechała do pracy? 

Pisze nie urodziła tylko wypluła , żadnych instynktów nie ma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 minuty temu, Lapis_Lazuli napisał:

Bo musiały? Za chlebem? Dobrze ze  mają dobrych ludzi w rodzinie. Nie każdy ma takich dobrych ludzi przy sobie którzy pomogą, czy odciążą.

Nie jest wytłumaczenie takimi są matkami, dziecko widziła na raz na rok albo rzadziej..

Kobieta powinna z piersi karmić, opiekować dzieckiem.

Chciałem do tematu nawiązać jaka jest polaryzacja.

Wyśrodkować nie wiedzą gdzie jest umiar. 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
22 minuty temu, marine000 napisał:

Trzymam sie  na dystans od macierzynsjkiego!  i obce sa mi tamtejsze wydarzenia.MOge jej tylko wspolczuc po tym co sie dowiedzialem  ale nigdzie nie jest powiedziane ze zwiazek zawiera sie do smierci/Dzis kobieta doskonale potrafi sie sam utrzymac i dac sobie rade materialnie  i powinna sie cieszyc ze pozbyla sie nielojalnego goscia z domu.Ma szanse zaczac od nowa i poznac kogos kto jej przypasuje 🙂 

Może powinieneś dalej trzymać się na dystans?

Nie potrzebuję Twojego współczucia, a męża też nie mam zamiaru wymieniać na innego. Niby z jakiego powodu miałabym to teraz zrobić? Nie mam pojęcia do ma zawieranie związku do śmierci do mojej aktualnej sytuacji. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
20 minut temu, Foko Loko napisał:

Może powinieneś dalej trzymać się na dystans?

Nie potrzebuję Twojego współczucia, a męża też nie mam zamiaru wymieniać na innego. Niby z jakiego powodu miałabym to teraz zrobić? Nie mam pojęcia do ma zawieranie związku do śmierci do mojej aktualnej sytuacji. 

Nie wiesz po co wymieniać weźmiesz duzo lepszego z kafeterii 🤣

  • Haha 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, Zpaznokcilakier napisał:

A skąd Ty możesz wiedzieć, czy to " rozladowanie, o którym piszesz, to właśnie nie jest ta ich " bliskość ". On jest tak zdesperowany, że za chwilę z tej desperacji gotów zrobić coś nieprzewidywalbego. Jeśli facet, komunikuje swojej żonie, że chce seksu, a ona robi wszystko, żeby tego seksu nie było, to on chodzi wkur/)w//iony, zdesperowany, zły. Jedna jej odmowa, powoduje  jego  kolejne roszczenia. A to, że stał się jak maszyna, wściekły i nabuzowany, to wynik tego, że ona woli posprzątać, niż się z nim kochac, czy tak jak wolicie, uprawiać s/e/k/s. " Jeśli on nie dostanie tego co  on chce, to ona nie dostanie tego, co ona chce. To słowa klucze. On woli się znieczulić, odtrącić ją, żeby nie czuł tych swoich potrzeb. Najwyraźniej autorka posta nie jest w stanie wykrzesać tych ciepłych uczuć, ani zrobić takiej atmosfery, żeby dać swojemu mężowi, tego czego on od niej oczekuje i w drugą stronę podobnie. Kompletne braki w komunikacji pomiędzy partnerami, małżonkami. On znieczula swoje " chcenia", ona sprząta chałupę i ogarnia dzieci, dla niego najistotniejszy jest seks, przecież musiała wiedzieć, co jest dla niego priorytetowe? To co? Nie zgłaszał, że ma za mało pieszczot, seksu, bliskości. Przecież kiedy facet daje swojej żonie seks mechaniczny, bez bliskości, jak to piszesz i cytujesz, to jest znak, że w tym małżeństwie źle się dzieje od dłuższego czasu. Oni się nie rozumieją i nie potrafią zaspokoić wzajemnie swoich potrzeb i oczekiwań. To jest takie proste jak 2+2. Szwankuje im komunikacja, nie potrafią przełamać swoich wewnętrznych barier. Nie potrafią się obdarowywać wspaniała sensualna strona bycia w intymności. Chcą brać, zarówno ona jak i on. Ale nie potrafią się " sobie ofiarować". Są pozamykani na 4 spusty. Brak zrozumienia przez współmałżonka, prowadzi do zamknięcia jego serca. Człowiek nie ma serca dobijać się i ciągle prosić o coś, co jest w jego mniemaniu dla niego hiper ważne. Słyszy, żeby wyniósł śmieci, odkurzył, poprawił swoje zachowanie i wtedy, może wtedy " coś będzie ". To warunkowanie i reglamentowane wlasnie tej bliskości. Pojawia się frustracja, niezadowolenie, gdyż prosty komunikat o potrzebach, zostaje bez odpowiedzi. On się miota. Jest wściekły, niezaspokojony. Co z tego, że mają wysprzątana chałupę, jak ani ona nie dostała tego, czego chciała i potrzebowała i tym samym nie dała mężowi tego, co dla niego było sprawa nadrzędną. Co poradzisz, że facet jest skonstruowany ( nie wszyscy, ale ten tak), że dla niego najważniejszym wyrazem akceptacji i miłości będzie to, jak żona poślubiona, położy się z nim do łóżka?! Co tu jest skomplikowanego? I ile razy będę musiała tłumaczyć sprawy proste jak drucik? Oni się zapetlili i nie odpowiadają na swoje potrzeby. A to, że on mówi jej, że dla niego najważniejszym jest seks i jeśli go nie dostanie, to będzie traktował partnerkę jak powietrze, brzmi jak ostrzeżenie. Jak szantaż. Więc wjechała hard level se//ks//ual//na frustracja, szantaże to i po czasie pewno pojawią się groźby. Pytanie czy ona go w ogóle kocha. Bo on dawał bardzo wiele sygnałów, żeby ona się opamiętała. I znowu nic. To ilez można się prosić i poniżać? Nie potrafią rozmawiać i  są na siebie zamknięci. Przydałby im  się jakiś fajny terapeuta par, albo se///ks//uolog. 

Zamiast wypisywać kolejne bzdurne elaboraty przeczytaj w końcu dokładnie post autorki, bo po tym jak zmyślasz mam wrażenie że przeczytałaś tylko pierwszą i ostatnia linikę.

 

 

  • Sad 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
5 godzin temu, Bimba napisał:

Zamiast wypisywać kolejne bzdurne elaboraty przeczytaj w końcu dokładnie post autorki, bo po tym jak zmyślasz mam wrażenie że przeczytałaś tylko pierwszą i ostatnia linikę.

 

 

🤣 pojechała po całości wszytko nie może sie wypiąć chociaż i tak nikogo nie ma, do tego dorobiła elaborat.

Masakra.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
10 godzin temu, marine000 napisał:

Sylwia ! Doskonale wiemy oboje ze nawet ta "rozumna "kobieta dostaje malpiego mozgu w pewnych okolicznosciach gdy oxytocyna_ serotonina  zaczynaja  na nia dzialac.Jest wtedy czysta biologia i klebkiem emocji.Kaz jej wtedy wlaczyc plat przedni z "mozgiem " LOL   Wole nie wyobrazac sobie 🙂 

W podobnej sytuacji faceci szybciej "trzezwieja" 🙂 

Sa sytuacje w ktorych nie masz wyboru i musisz polegac na tym co ci gadzi mozg podpowiada  awie c biologia  aw naszym codziennym zyciu jest bardzo wiele takich sytaucji.

Zawsze jest wybór co do tego z kim sypiasz  i czy zdradzasz- mimo całych emocji i wyrzutu serotoniny czy czegoś innego co się wydziela podczas zauroczenia. Wierność to kwestia decyzji. Nie ma żadnego małpiego rozumu, ani sytuacji w których nie ma wyboru.

Co do seksu wybór jest zawsze.

I nie zgodzę się że faceci szybciej trzeźwieją. Pora już odrzucić stare podziały, że facet to taki a baba zupełnie inna- nie te czasy. Wbrew pozorom jesteśmy bardzo do siebie podobni. Mądry człowiek szybko się ogarnie, głupi sam sobie stwarza problemy. Statystycznie głupich jest więcej niż mądrych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
35 minut temu, Zpaznokcilakier napisał:

To, że Ty nie kminisz o co autorce chodziło i co w swoim poście przedstawiła, nie znaczy, że każdy ma podążać Twoim tokiem myślenia. Wychodzi na to, że kompletnie nie wiesz co i w jaki sposób postrzegaja faceci. Te wieczne Twoje ataki nie wnoszą nic konstruktywnego do dyskusji. Atak za atakiem , taka swoista  salwa z armaty, w niczym nikomu nie pomogła. Tu nie chodzi i to, żeby atakować, tylko doradzić. Nigdy nie ma tak, że jedna strona jest zupełnie odpowiedzialna za rozkład związku i pożycia. No, ale z Twoich spostrzeżeń nie raz i nie dziesięć wyszło, że wina leży po stronie faceta i koniec opowieści. No, tak to przeważnie nie jest, ale rozumiem tę "solidarność jajników". A przynajmniej się staram zrozumieć. I ja nie zmyślam. Gdybysmy wzięły autorkę posta i jej męża, na spytki, to zaraz by wyszło to, o czym napisałam.. A to o czym napisałam, to jest bardzo prosta i powszechna sprawa. Dłużej tego  tłumaczyć nie zamierzam. To nie moja wina, że nie rozumiesz istoty problemu. 

Widzę że nie ma z kim dyskutować.

Dla ciebie każdy maniupulant, leń i cwaniak to biedny, skrzywdzony przez życie, rodziców, nauczycieli a przede wszystkim przez kobietę dobry kochany cudowny misiaczek który swoim chamstwem, podłością, mściwoscią, wymuszaniem seksu, stosowaniem przemocy fizycznej i psychicznej pokazuje jak bardzo kocha i pragnie bliskości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
23 minuty temu, Bimba napisał:

Widzę że nie ma z kim dyskutować.

Dla ciebie każdy maniupulant, leń i cwaniak to biedny, skrzywdzony przez życie, rodziców, nauczycieli a przede wszystkim przez kobietę dobry kochany cudowny misiaczek który swoim chamstwem, podłością, mściwoscią, wymuszaniem seksu, stosowaniem przemocy fizycznej i psychicznej pokazuje jak bardzo kocha i pragnie bliskości.

Wiesz co to jest spełnić obowiązek małżeński  😄

Dyskutują  stare panny , takie  nie mają kim tworzą eleboraty.

Wiecie dlaczego jesteście same nie zmieni,

Zamieni będzie za późno.

Edytowano przez *Piotr*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Mysle, że takie zachowanie jakie prezentuję jej mąż nie jest zbyt atrakcyjne dla niej... a wręcz może być odpychające jeśli domaga się poświęcenia, dąsa się i ogólnie robi z siebie pokrzywdzonego i odrzuconego chłopca który nic nie rozumie... tak, kij ma dwa końce ale wydaje mi się, że facet sam sobie krzywdę robi. : )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przed chwilą, marawstala napisał:

Mysle, że takie zachowanie jakie prezentuję jej mąż nie jest zbyt atrakcyjne dla niej... a wręcz może być odpychające jeśli domaga się poświęcenia, dąsa się i ogólnie robi z siebie pokrzywdzonego i odrzuconego chłopca który nic nie rozumie... tak, kij ma dwa końce ale wydaje mi się, że facet sam sobie krzywdę robi. : )

I sobie robi i jej również. 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, Bimba napisał:

I sobie robi i jej również. 

 

No pewnie, atmosfera robi się coraz bardziej ciężka i będzie ją odpychało coraz mocniej... 

Edytowano przez marawstala

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
14 minut temu, *Piotr* napisał:

Wiesz co to jest spełnić obowiązek małżeński  😄

Dyskutują  stare panny , takie  nie mają kim tworzą eleboraty.

Wiecie dlaczego jesteście same nie zmieni,

Zamieni będzie za późno.

Wracaj na uczuciowe do reszty trolli. Serio nikt Was tu nie chce.

  • Haha 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
3 minuty temu, Foko Loko napisał:

Wracaj na uczuciowe do reszty trolli. Serio nikt Was tu nie chce.

Wy chcecie małżeństwo nie umiecie spełnić obowiązku małżeńskiego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
7 minut temu, *Piotr* napisał:

Wy chcecie małżeństwo nie umiecie spełnić obowiązku małżeńskiego.

To raczej ten facet nie chce spełniać mazenskich obowiązków. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 minuty temu, Bimba napisał:

To raczej ten facet nie chce spełniać mazenskich obowiązków. 

Powinno spełniać czy tak czy siak, efekt jest łóżku i kropka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
29 minut temu, *Piotr* napisał:

Wy chcecie małżeństwo nie umiecie spełnić obowiązku małżeńskiego.

XD

Więcej komentarza nie mam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Jestem staroświecki nie każdy facet jest kuchtą domową.

Rola kobiety powinna być zadbać o dom zadbać o dziec,i a  facet zarobić i jej pomóc i dbać o nią.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Facet powinien wziąć na barki trudy życia odciążyć kobietę, dla tego facet nazywa facetem nie pipa. Kobieta powinna być kobietą.

Facet powinien mieć głowę na karku, co najwyżej kobieta  tą szyja sterować, jakoś tak powiedzenie brzmiało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
10 minut temu, *Piotr* napisał:

Jestem staroświecki nie każdy facet jest kuchtą domową.

Rola kobiety powinna być zadbać o dom zadbać o dziec,i a  facet zarobić i jej pomóc i dbać o nią.

No a czym się jego dbanie przejawia? Oni OBOJE pracują. Po czym facet wraca z pracy, je kolację i odpoczywa, a kobieta ogarnia dzieci, zmienia pieluchę młodszemu, robi kolację sobie, dzieciom i pewnie mężowi, szykuje je na kolejny dzień w przedszkolu/żłobku, sprząta po kolacji, a jak się nazbkera to trzeba czasem zrobić więcej. 

To kiedy ona ma odpocząć, żeby mieć ochotę na seks? Seks, który nie polega na tym, że ona się wypnie, on sobie ulży i pójdą oboje spać. 

Gość ma seks co drugi dzień. Nie ma na co narzekać.

  • Like 2

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
6 minut temu, Foko Loko napisał:

No a czym się jego dbanie przejawia? Oni OBOJE pracują. Po czym facet wraca z pracy, je kolację i odpoczywa, a kobieta ogarnia dzieci, zmienia pieluchę młodszemu, robi kolację sobie, dzieciom i pewnie mężowi, szykuje je na kolejny dzień w przedszkolu/żłobku, sprząta po kolacji, a jak się nazbkera to trzeba czasem zrobić więcej. 

To kiedy ona ma odpocząć, żeby mieć ochotę na seks? Seks, który nie polega na tym, że ona się wypnie, on sobie ulży i pójdą oboje spać. 

Gość ma seks co drugi dzień. Nie ma na co narzekać.

Facet powinien jej znaleźć pracę  jakaś nieogarnięta,  miała normalna pracę mogła na ten czas bardziej zająć jak potrzeba. facet może nawet dorobić  po pracy,  na ten czas do ilu 4 lat? przedszkole.

Ogólnie powina tak zmienić pracę, jak ma ciężka na jakąś lekką.

Sam dawałem radę jak było potrzeba.

Faceci do niczego nie nadają tym problem, dziecko mleko tez kosztuje inne sprawy.

Edytowano przez *Piotr*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Raz napisze spełnienie obowiązku małżeńskiego, to co pisałem wyżej.

Każdej kwestii jak przyjdzie nawet zmęczony zawsze mam czas zająć 😊

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Nie raz widzę wypluła  od razu jedzie do pracy, pytam gdzie jest facet?

Edytowano przez *Piotr*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×