Karynka Brajan 720 Napisano 22 Kwiecień 4 minuty temu, Etoile napisał: Dobrze ze mi w rodzinie nikt nie wciska w wakacje takich obowiazkow. W mojej rodzinie nie ma takiej "mody" na dysponowanie czyimś czasem a zwłaszcza w wakacje. Nie. To nie jest normalnie. Czyjes rybki, koty, dzieci czy las tropikalny na chacie to nie mój problem i obowiązek. U nas nikt nikomu takich obowiazkow nie wciska rodzinie czy sąsiadom. Możesz krzyczeć czy tupać nogami ale to nie jest normalnie a wręcz bezczelne wymagać takich rzeczy od innych. Nie rozumiecie podstawowej rzeczy. Że nikt nikomu niczego nie wciska, a pomoc działa często w dwie strony, co w tym dla was jest dziwnego i szczególnego? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
ale_kicha 577 Napisano 22 Kwiecień 1 minutę temu, Karynka Brajan napisał: A kto powiedział, że nie pracuje na etacie? Ty żeby wyjechać na urlop stawiasz życie na głowie? To współczuję serdecznie zrozum w końcu, że nikt nie uważa, że ktoś ma się czymkolwiek zajmować... Nie dziwię się, że jesteś taka zgryźliwa. Nikt z takim babskiem by nie wytrzymał O matko, tak się zacietrzewilaś, że nie czytasz ze zrozumieniem. Weź głęboki wdech, zrób sobie jakąś herbatkę i jeszcze raz przeczytaj mój post. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Karynka Brajan 720 Napisano 22 Kwiecień Przed chwilą, ale_kicha napisał: O matko, tak się zacietrzewilaś, że nie czytasz ze zrozumieniem. Weź głęboki wdech, zrób sobie jakąś herbatkę i jeszcze raz przeczytaj mój post. Dobrze, że ty czytasz ze zrozumieniem i przy każdej wiadomości trzeba ci przepisywać to samo Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
ale_kicha 577 Napisano 22 Kwiecień 1 minutę temu, Karynka Brajan napisał: Dobrze, że ty czytasz ze zrozumieniem i przy każdej wiadomości trzeba ci przepisywać to samo To że na każdy mój post odpisujesz to samo raczej nie świadczy o moim braku zrozumienia czytanego tekstu Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Karynka Brajan 720 Napisano 22 Kwiecień 1 minutę temu, ale_kicha napisał: To że na każdy mój post odpisujesz to samo raczej nie świadczy o moim braku zrozumienia czytanego tekstu To świadczy o tym, że nie dociera do ciebie słowo pisane ale w ogóle mnie to nie dziwi. Takie zarozumiałe babska tak mają. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Etoile 5522 Napisano 22 Kwiecień 3 minuty temu, Karynka Brajan napisał: Nie rozumiecie podstawowej rzeczy. Że nikt nikomu niczego nie wciska, a pomoc działa często w dwie strony, co w tym dla was jest dziwnego i szczególnego? Nie wiadomo jak to u nich jest. Mi tam obojętne bo nie ode mnie ktoś oczekuje żebym pół dnia podlewała 1000 kwiatów plus zajmowała się mini zoo łącznie z wymienianiem kup. Odniosłam się tylko do słów paryz London że ludzie wciskają babciom wnuczki i nikt ich o zdanie nie pyta bo mają się zajmować i koniec kropka. I jaka dumna z tego była. No niestety nie te czasy, babcie mają teraz swoje życie, często dalej są na etacie albo poprostu chca wreszcie korzystac z życia, jeździć i zwiedzać świat a takie oczekiwanie że ktoś zrezygnuje z siebie zeby bawić 3/4 dnia wnuki jest bezczelne. Co innego jak ktoś chce a go innego wciskać na chama i o zdanie nie pytać jak to London podkreśliła. " nikt się ich o zdanie nie pyta" I zadowolona z tego. 2 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
ale_kicha 577 Napisano 22 Kwiecień 1 minutę temu, Karynka Brajan napisał: To świadczy o tym, że nie dociera do ciebie słowo pisane ale w ogóle mnie to nie dziwi. Takie zarozumiałe babska tak mają. Myślę, że w momencie jak padają wyzwiska to pora zakończyć konwersację, która nie jest na moim poziomie. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Karynka Brajan 720 Napisano 22 Kwiecień 31 minut temu, Etoile napisał: Nie wiadomo jak to u nich jest. Mi tam obojętne bo nie ode mnie ktoś oczekuje żebym pół dnia podlewała 1000 kwiatów plus zajmowała się mini zoo łącznie z wymienianiem kup. Odniosłam się tylko do słów paryz London że ludzie wciskają babciom wnuczki i nikt ich o zdanie nie pyta bo mają się zajmować i koniec kropka. I jaka dumna z tego była. No niestety nie te czasy, babcie mają teraz swoje życie, często dalej są na etacie albo poprostu chca wreszcie korzystac z życia, jeździć i zwiedzać świat a takie oczekiwanie że ktoś zrezygnuje z siebie zeby bawić 3/4 dnia wnuki jest bezczelne. Co innego jak ktoś chce a go innego wciskać na chama i o zdanie nie pytać jak to London podkreśliła. " nikt się ich o zdanie nie pyta" I zadowolona z tego. I za te słowa kawusia bez larwy dla Ciebie Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Karynka Brajan 720 Napisano 22 Kwiecień 29 minut temu, ale_kicha napisał: Myślę, że w momencie jak padają wyzwiska to pora zakończyć konwersację, która nie jest na moim poziomie. Na twoim poziomie niestety jest już tylko wodorost i to mowi człowiek, który na prawo i lewo szasta empatia, jednostronna. Poprostu nie używaj słów, których znaczenia nie rozumiesz. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Etoile 5522 Napisano 22 Kwiecień 36 minut temu, Karynka Brajan napisał: I za te słowa kawusia bez larwy dla Ciebie Ja wiem ze London lubi trolowac i pisze specjalnie glupoty ale musiałam zareagować na te bzdury, które z dumą wypisuje. 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Wsedno 2199 Napisano 22 Kwiecień 2 godziny temu, Paryz London napisał: Chyba nie lubi bawić się w ogródek. W domu katwoej hodować kwiaty bo tylko podlewasz. Też mnie to dziwi, miejsce jest, można zrobić skalniak , albo trawę ozdobną, kwiaty, rabatki, fontannęwstawic, aby było przyjemniej. Ja nie wiem czy tak łatwo, wszystkie te kwiaty trzeba co jakiś czas przesadzać, myć, wycierać liście, przecież kurz osiada na wszystkim, każda roślina lubi inną ilość wody, światła, jak na jedynym jest pasożyt, to zaraz inne chorują, założę się też, że jak masz całą ścianę kwiatów, to i pająki mogą się tam zalęgnąć, więc wypada na bieżąco odkurzać, przestawiać, zaglądać w zakamarki. I to jest praca przez cały rok, a nie w sezonie, jak przy ogródku. Zresztą, dobrze zaprojektowany ogródek nie wymaga nie wiadomo ile pracy. Minimalizm, to słowo obce Promce. 2 godziny temu, Kriskros napisał: Jak zobaczyłam jak w świętach chowała dzieciakom te jajka w studni pełnej śmieci to aż mi się słabo zrobiło. Ja bym w życiu czegoś takiego na YT nie wstawiła. Szok. Ja też bym się na nie chwaliła podwórkiem na jej miejscu. Zresztą, to była chyba część podwórka teściów, więc Promka tam się pewnie z motyką nie zapuszcza a ich podwórka jest tam niewiele, ta część przy ścianie jak jest wejście do domu i zaparkowany samochód, i kawałek trawy koło tarasu (ostatnio widziałam tam składowisko). 2 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Kriskros 22 Napisano 22 Kwiecień 1 godzinę temu, Wsedno napisał: Ja też bym się na nie chwaliła podwórkiem na jej miejscu. Zresztą, to była chyba część podwórka teściów, więc Promka tam się pewnie z motyką nie zapuszcza a ich podwórka jest tam niewiele, ta część przy ścianie jak jest wejście do domu i zaparkowany samochód, i kawałek trawy koło tarasu (ostatnio widziałam tam składowisko No ale dalej nie zmienia to faktu, że ukrywała dzieciakom jajka w śmieciach tak naprawdę Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
marzena19768 88 Napisano 22 Kwiecień Są osoby, które nie lubią pracy w ogródku, ale mają przynajmniej ładny trawnik i porządek wokół domu. U naszej Szarloty to się aż prosi akcja "Sprzątanie świata" 1 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Wafel 394 Napisano 23 Kwiecień Może ona wychodzi z założenia że podwórko jest teściow więc się rządzić nie będzie? Nie wiem, ale nawet jak ktoś nie lubi grzebać w ogrodzie to chociaż jakiś plac zabaw dla Laurki. Czasem mnie dziwi że ludzie nie chcą mieszkać ładnie jednoczenie mając w domu dżunglę i dokupując kolejne chińskie badziewie. 2 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
ale_kicha 577 Napisano 23 Kwiecień 2 godziny temu, Wafel napisał: Może ona wychodzi z założenia że podwórko jest teściow więc się rządzić nie będzie? Nie wiem, ale nawet jak ktoś nie lubi grzebać w ogrodzie to chociaż jakiś plac zabaw dla Laurki. Czasem mnie dziwi że ludzie nie chcą mieszkać ładnie jednoczenie mając w domu dżunglę i dokupując kolejne chińskie badziewie. Też myślę, że całe podwórko nie jest ich. Ale to nie zmienia faktu, że wstyd pokazywać je ludziom. Mogliby chociaż o swoją część zadbać. 3 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
marzena19768 88 Napisano 23 Kwiecień 1 godzinę temu, ale_kicha napisał: Też myślę, że całe podwórko nie jest ich. Ale to nie zmienia faktu, że wstyd pokazywać je ludziom. Mogliby chociaż o swoją część zadbać. Chyba tę część, z której korzystają np. podjazd do samochodu, wejście do domu, to ich obowiązkiem jest ogarnąć. Żeby wszystko wizualnie było zharmonizowane. 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
ale_kicha 577 Napisano 23 Kwiecień 38 minut temu, marzena19768 napisał: Chyba tę część, z której korzystają np. podjazd do samochodu, wejście do domu, to ich obowiązkiem jest ogarnąć. Żeby wszystko wizualnie było zharmonizowane. Ale tam zewnątrz nic nie jest ogarnięte. W ogóle oni mają zrobiona elewację? Czy tylko ocieplenie i klej narzucone? Schody też wyglądają jak tymczasowe do czasu wykonania docelowych 1 2 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
marzena19768 88 Napisano 23 Kwiecień Chyba ocieplenie i klej. Rozumiała bym, gdyby byli w trudnej sytuacji materialnej i nie mieli środków na ogarnięcie tej zewnętrznej przestrzeni. Ale oni do biednych nie należą, są pieniądze na kolejne kwiaty, ciuchy, wyjazdy zagraniczne, A nie ma na ogarnięcie podwórka. I wiem, że każdy żyje tak jak chce, ale niech przynajmniej nie pokazuje tego pier...nika w internecie. 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
ale_kicha 577 Napisano 23 Kwiecień 27 minut temu, marzena19768 napisał: Chyba ocieplenie i klej. Rozumiała bym, gdyby byli w trudnej sytuacji materialnej i nie mieli środków na ogarnięcie tej zewnętrznej przestrzeni. Ale oni do biednych nie należą, są pieniądze na kolejne kwiaty, ciuchy, wyjazdy zagraniczne, A nie ma na ogarnięcie podwórka. I wiem, że każdy żyje tak jak chce, ale niech przynajmniej nie pokazuje tego pier...nika w internecie. Dokładnie. Ciągle opowiada jaka ma chatę, ile to nie ma metrów. A okazuje się, że to tylko niedokończona i zagracona dobudówka bez ogrodu lub chociażby ogarniętego podwórka. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Paryz London 1247 Napisano 23 Kwiecień (edytowany) 1 godzinę temu, marzena19768 napisał: Chyba ocieplenie i klej. Rozumiała bym, gdyby byli w trudnej sytuacji materialnej i nie mieli środków na ogarnięcie tej zewnętrznej przestrzeni. Ale oni do biednych nie należą, są pieniądze na kolejne kwiaty, ciuchy, wyjazdy zagraniczne, A nie ma na ogarnięcie podwórka. I wiem, że każdy żyje tak jak chce, ale niech przynajmniej nie pokazuje tego pier...nika w internecie. Malo pokazuje podwórka. Vlogi głównie z domu. Na jej miejscu juz bym do pracy poszła, bo się zasiedziała. Yt to nie praca, tylko jej hobby. Laura już ma 4 lata. Edytowano 23 Kwiecień przez Paryz London Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
marzena19768 88 Napisano 23 Kwiecień 5 godzin temu, Paryz London napisał: Malo pokazuje podwórka. Vlogi głównie z domu. Na jej miejscu juz bym do pracy poszła, bo się zasiedziała. Yt to nie praca, tylko jej hobby. Laura już ma 4 lata. Wiem, że rzadko pokazuje podwórko, ale to co pokaże, niezbyt zachwyca. O tym, że yt to praca, która przynosi zyski, mówiła już Miszmaszka. Teraz, kiedy poszła do normalnej pracy, zrezygnowała z kręcenia głupot. Widocznie nie było to aż takie popłatne zajęcie., Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Detektywka 32 Napisano 23 Kwiecień 9 godzin temu, marzena19768 napisał: Chyba ocieplenie i klej. Rozumiała bym, gdyby byli w trudnej sytuacji materialnej i nie mieli środków na ogarnięcie tej zewnętrznej przestrzeni. Ale oni do biednych nie należą, są pieniądze na kolejne kwiaty, ciuchy, wyjazdy zagraniczne, A nie ma na ogarnięcie podwórka. I wiem, że każdy żyje tak jak chce, ale niech przynajmniej nie pokazuje tego pier...nika w internecie. Zgadzam się. Ale uważam też, że nawet jak ktoś jest biedny i nie ma pieniędzy na stworzenie pięknego ogrodu, to zawsze można mieć chociaż czysto. Posprzątanie śmieci z trawnika, z studni, spod domu nic nie kosztuje, a od razu schludniej by się zrobiło. I rozumiem też, że nie każdy lubi babrać się w dużym ogrodzie pełnym roślin i na miejscu Karoliny kupiłabym z 2, 3 ładne doniczki zewnętrzne (do domu ciągle kupuje nowe, więc to nie byłby chyba problem) i posadzić do nich jakieś zwyczajne surfinie, czy tam pelargonie i postawić np na tym tarasie, co z salonu mają przejście. Fakt doniczki trzeba podlewać, no ale przy okazji podlewania kwiatów w domu wyciągnęła by rękę z konewką za drzwi tarasowe i po sprawie. Postawić jeszcze na ten taras jakiś mały zestaw ogrodowy że stoliczkiem i krzesełkami i jak przyjemnie mogliby rodzinnie kolację sobie w lecie jeść, czy tam kawę wypić. Roboty prawie zero, koszt patrząc na jej wydatki też niewielki, a jak przyjemnie by mieli 2 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Paryz London 1247 Napisano 24 Kwiecień 11 godzin temu, Detektywka napisał: Zgadzam się. Ale uważam też, że nawet jak ktoś jest biedny i nie ma pieniędzy na stworzenie pięknego ogrodu, to zawsze można mieć chociaż czysto. Posprzątanie śmieci z trawnika, z studni, spod domu nic nie kosztuje, a od razu schludniej by się zrobiło. I rozumiem też, że nie każdy lubi babrać się w dużym ogrodzie pełnym roślin i na miejscu Karoliny kupiłabym z 2, 3 ładne doniczki zewnętrzne (do domu ciągle kupuje nowe, więc to nie byłby chyba problem) i posadzić do nich jakieś zwyczajne surfinie, czy tam pelargonie i postawić np na tym tarasie, co z salonu mają przejście. Fakt doniczki trzeba podlewać, no ale przy okazji podlewania kwiatów w domu wyciągnęła by rękę z konewką za drzwi tarasowe i po sprawie. Postawić jeszcze na ten taras jakiś mały zestaw ogrodowy że stoliczkiem i krzesełkami i jak przyjemnie mogliby rodzinnie kolację sobie w lecie jeść, czy tam kawę wypić. Roboty prawie zero, koszt patrząc na jej wydatki też niewielki, a jak przyjemnie by mieli Widać odpowiada im tak jak jest teraz. Myślicie, że ona dorabia gdzieś poza YT? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Wsedno 2199 Napisano 24 Kwiecień 57 minut temu, Paryz London napisał: Widać odpowiada im tak jak jest teraz. Myślicie, że ona dorabia gdzieś poza YT? Gdzie? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Paryz London 1247 Napisano 24 Kwiecień (edytowany) 3 minuty temu, Wsedno napisał: Gdzie? Wlasnie się pytam. Jakiś wiejski sklepik, czy sprzedaż przez internet, czy opieka nad jakimś dzieckiem w wieku Laury, sprzątanie, może w gastronomii... Sama mówiła, że nie wiemy wszystkiego co robi, że ona pokazuje tylko wycinek życia. To rozumiem, że jak pokaże laure, koty, kwiaty, jak robi przemeblowanie, czy gotuje, czy jak układa włosy, a wieczorem zmontuje filmik, to corobi cały dzień jak Laura jest w przeszkolu? Albo Dawidiwi pomaga robi jakieś tabelki w Excelu? Edytowano 24 Kwiecień przez Paryz London Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Detektywka 32 Napisano 24 Kwiecień (edytowany) 21 minut temu, Paryz London napisał: Wlasnie się pytam. Jakiś wiejski sklepik, czy sprzedaż przez internet, czy opieka nad jakimś dzieckiem w wieku Laury, sprzątanie, może w gastronomii... Sama mówiła, że nie wiemy wszystkiego co robi, że ona pokazuje tylko wycinek życia. To rozumiem, że jak pokaże laure, koty, kwiaty, jak robi przemeblowanie, czy gotuje, czy jak układa włosy, a wieczorem zmontuje filmik, to corobi cały dzień jak Laura jest w przeszkolu? Albo Dawidiwi pomaga robi jakieś tabelki w Excelu? Gdyby robiła coś dodatkowego, to akurat to na pewno pokazałaby w filmie. Ona zbyt lubi się chwalić, aby nie pokazać jak to ona sobie świetnie w życiu radzi. Widać, że nie ma pomysłu na kontent i rzuca się z jednego wariactwa na drugie, żeby tylko mieć co pokazać, to takiej okazji do nagrywania by nie przepuściła. Chyba, że w jakimś burdelu pracuje. Po za tym widać na insta i YT jak wymyśla sobie dodatkowe zarobki w postaci wpychania ludziom np linkow podrobek z ali. Gdyby miała przyzwoitą inną pracę, to by się w takie g ó w n o nie babrała. Edytowano 24 Kwiecień przez Detektywka Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Detektywka 32 Napisano 24 Kwiecień (edytowany) I kolejna rzecz, gdyby robiła np te tabelki w excelu i pokazywałby choćby po jakimś ujęciu w swoich filmach na YT jak pracuje, to tylko by zaplusowała u widzów. W tym nie ma nic negatywnego. Więc śmieci w ogródku pokaże, a nie pochwali się normalną pracą? Raczej nie Edytowano 24 Kwiecień przez Detektywka . Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Paryz London 1247 Napisano 24 Kwiecień 17 minut temu, Detektywka napisał: Gdyby robiła coś dodatkowego, to akurat to na pewno pokazałaby w filmie. Ona zbyt lubi się chwalić, aby nie pokazać jak to ona sobie świetnie w życiu radzi. Widać, że nie ma pomysłu na kontent i rzuca się z jednego wariactwa na drugie, żeby tylko mieć co pokazać, to takiej okazji do nagrywania by nie przepuściła. Chyba, że w jakimś burdelu pracuje. Po za tym widać na insta i YT jak wymyśla sobie dodatkowe zarobki w postaci wpychania ludziom np linkow podrobek z ali. Gdyby miała przyzwoitą inną pracę, to by się w takie g ó w n o nie babrała. Ale pomysł, jeżeli dom wygląda jak wygląda, podwórko też, Laura jest w przedszkolu, z resztą nie jest już niemowlakiem, Dawid w pracy to co ona robi cały dzień? Ile zajmuje ugotowanie obiadu bo przecież cały czas nie sprząta? Filmik ile montuje? Pół dnia? Po mojemu ona coś dorabia, ale albo się wstydzi bo może sprząta, albo nie chce o tym mówić, może robi na czarno? A nie wierzę, by z yt było na ciągle zakupy, kwiaty, remont i Tajlandie. Dawid też kokosów chyba nie zarabia. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Detektywka 32 Napisano 24 Kwiecień 10 minut temu, Paryz London napisał: Ale pomysł, jeżeli dom wygląda jak wygląda, podwórko też, Laura jest w przedszkolu, z resztą nie jest już niemowlakiem, Dawid w pracy to co ona robi cały dzień? Ile zajmuje ugotowanie obiadu bo przecież cały czas nie sprząta? Filmik ile montuje? Pół dnia? Po mojemu ona coś dorabia, ale albo się wstydzi bo może sprząta, albo nie chce o tym mówić, może robi na czarno? A nie wierzę, by z yt było na ciągle zakupy, kwiaty, remont i Tajlandie. Dawid też kokosów chyba nie zarabia. Nie, jak 2 osoby pracują to raczej trudno uwierzyć, żeby na takie rzeczy nie byłoby stać. I nie, nie trzeba wtedy dorabiać na takie rzeczy. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Detektywka 32 Napisano 24 Kwiecień 2 godziny temu, Paryz London napisał: Widać odpowiada im tak jak jest teraz. Myślicie, że ona dorabia gdzieś poza YT? Czyli rozumiem, że kartony i butelki rozrzucasz po mieszkaniu i później po nich chodzisz i jeszcze Ci to nie przeszkadza? Nie zbierasz ich? Powiedz, że tak bo Ci to odpowiada a jak komuś coś odpowiada, to przecież od razu oznacza, że to normalne zachowanie Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach