kotusdf 152 Napisano 23 Październik Próbowałam to przesłuchać. Przewinąć. To ogólnie w sumie brzmi jakby zazdrościła ... Ale te jej wywody są dziwne. Straszne to jest. Brałam to na 3 razy z przerwami i nie dałam rady. Zazdrości tych wszystkich rzeczy które mają influ jak i Zazdrości pracy na etat i konkretnej wypłaty, Zazdrości wizyty u fryzjera, ciuchów... Opowiada że uczy córkę że nie musi mieć dużo ciuchów i że shein to zło. Ta co była zakupoholiczką i co córce za jazdym razem kupuje zabawki nowe. A potem mówi że lolo jej zwrócił że ma 30 masek do włosów Monolog straszny. No i mówi że kocha życ w czystości i porządku 2 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Kasja78 3037 Napisano 23 Październik Ciekawy ma pomysł na tego tiktoka... Powtarzać dokładnie to, co się klika u nastolatek, dodatkowo spóźniać się z trendami o rok i nieudolnie tłumaczyć, tak że nikt nic nie rozumie. W dodatku ona zupełnie nie jest zabawna, więc takie treści nie mają u niej szans, bo nie umie rozśmieszyć. 4 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
xyz587 11 Napisano 23 Październik Ale ją to boli, że ktoś ma dom jak z pinteresta, stać kogoś na sprzątaczkę. I tak, Jujka, widać jak lubisz porządek po tym, w jakim barłogu nagrywasz podcast. Jesteś niechlujem i niczego sama nie osiągniesz, więc takie pierdzielenie „mam 20-kilka lat i swój dom” możesz sobie w buty wsadzić, bo gdyby nie „mójmąż” nic byś nie miała. Nie jesteś ani trochę zaradna, gospodyni z ciebie żadna, dziećmi nie potrafisz się zająć, kotu przeszkadzasz w spaniu, bo „musi” się pokazać na vlogu czy innym gównie, które nagrywasz. Ten dzisiejszy monolog z podcastem nie ma nic wspólnego. Szkoda hajsu na mikrofon tylko, bo w jej rękach się marnuje. 2 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Kasja78 3037 Napisano 24 Październik 9 godzin temu, xyz587 napisał: Szkoda hajsu na mikrofon tylko, bo w jej rękach się marnuje. "Na szczęście" w nowym "podcastów" nawet go nie użyła xd 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Beatrycze541 53 Napisano 24 Październik Jak słyszę SMUSI to mi umiera ostatnia komórka w mózgu. 2 6 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
piekielneoczy 1616 Napisano 24 Październik 4 minuty temu, Beatrycze541 napisał: Jak słyszę SMUSI to mi umiera ostatnia komórka w mózgu. Dlatego ja przestałam ją oglądać i słuchać, bo czułam, że glupieje i do tego zaczęłam do psa mówić kuku i Niusia 1 3 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Kasja78 3037 Napisano 24 Październik (edytowany) Biznesmenka poucza, że nie ma nic złego, jeśli chcemy iść na łatwiznę i pracować na etacie, nie każdy ma ambicję, żeby otworzyć własną firmę i mierzyć się z KSIĘGOWOŚCIĄ! Przestrzega, że osoby posiadające własną firmę (tak jak ona) pracują 24 godziny na dobę. Czy ona nie słyszy jaka jest śmieszna? Straszy tym mitycznym słowem "ksiegowość" jakby to było coś nie do przeskoczenia, podczas gdy jak ma się księgową to dosłownie nic nie trzeba robić, tylko przelew taki, jak wskaże. Na dodatek "nie ma w tym nic złego" jeśli wasza firma na początku nie zarabia... A jeśli nie zarabia po 10 latach tak jak jej to jest coś złego? Czy można dalej leżeć na podlodze i się ośmieszać? Skąd ona może wiedzieć czy jest coś złego czy nie złego jak ani nie pracowała na prawdziwy etat, ani nie ma firmy (w najgorszym wypadku podupadłą działalność jednoosobową). Chce strasznie być tą "comfort person" ale jednocześnie musi się trochę powywyższać. Nie wiem, kto ma się utożsamiać z bezrobotnym nierobem fantazjującym o bogactwach. Edytowano 24 Październik przez Kasja78 1 2 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Kasja78 3037 Napisano 24 Październik (edytowany) "Influenserki nie chodzą co miesiąc na paznokcie, bo to kosztuje dużo". To nie kosztuje dużo. Zwłaszcza dla influenserek, które zwykle zarabiają bardzo dobrze. Ale jeśli ty się julka do nich nie zaliczasz i klepiesz taką biedę, że nawet 30 euro nie masz, to "nie ma w tym nic złego"! Dla jasności: ja nigdy nie byłam na paznokciach, bo nie chcę, ale litości, jak ktoś może robić z siebie bogaczkę i jednocześnie mówić że to jest fortuna, jak nawet babki w kiosku czy sprzątające mają zrobione paznokcie, a przecież nie "mają firm" jak nasza gwiazda. Edytowano 24 Październik przez Kasja78 4 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Kasja78 3037 Napisano 24 Październik Żal mi jej. Wymienia swoje marzenia: pazury, fryzjerzy, depilacja laserowa (sama mówiła kiedyś, że chce), próbując im umniejszyć, że to takie głupie, nieważne, żeby samą siebie pocieszyć, że na tego nie będzie miała, bo klepie biedę. Serio, Julka, mało który etat jest taki zły jak twoja wegetacja, poszukaj czegoś. 3 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
ale_kicha 573 Napisano 24 Październik Błagam, powiedzcie że mówiąc że większość ludzi nie ma czasu na codzienne kąpiele nie mówi o codziennym myciu. Chociaż patrząc na jej tłuste włosy i zaniedbaną cerę... 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Kasja78 3037 Napisano 24 Październik 7 minut temu, ale_kicha napisał: Błagam, powiedzcie że mówiąc że większość ludzi nie ma czasu na codzienne kąpiele nie mówi o codziennym myciu. Chociaż patrząc na jej tłuste włosy i zaniedbaną cerę... Nie no, myślę, że o kąpielach w wannie. Chociaż już uwierzę, że takiej pozerce jak ona się nie marzą instagramowe kąpiele, założę się, że jakby cudem dotarła na to Bali to pierwsze co by wrzuciła to romantyczne ujęcie w lolo z wanny pełnej kwiatów. 1 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
piekielneoczy 1616 Napisano 24 Październik 1 godzinę temu, Kasja78 napisał: Biznesmenka poucza, że nie ma nic złego, jeśli chcemy iść na łatwiznę i pracować na etacie, nie każdy ma ambicję, żeby otworzyć własną firmę i mierzyć się z KSIĘGOWOŚCIĄ! Przestrzega, że osoby posiadające własną firmę (tak jak ona) pracują 24 godziny na dobę. Czy ona nie słyszy jaka jest śmieszna? Straszy tym mitycznym słowem "ksiegowość" jakby to było coś nie do przeskoczenia, podczas gdy jak ma się księgową to dosłownie nic nie trzeba robić, tylko przelew taki, jak wskaże. Na dodatek "nie ma w tym nic złego" jeśli wasza firma na początku nie zarabia... A jeśli nie zarabia po 10 latach tak jak jej to jest coś złego? Czy można dalej leżeć na podlodze i się ośmieszać? Skąd ona może wiedzieć czy jest coś złego czy nie złego jak ani nie pracowała na prawdziwy etat, ani nie ma firmy (w najgorszym wypadku podupadłą działalność jednoosobową). Chce strasznie być tą "comfort person" ale jednocześnie musi się trochę powywyższać. Nie wiem, kto ma się utożsamiać z bezrobotnym nierobem fantazjującym o bogactwach. Ona nigdy nawet nie próbowała dostać pracy na etacie... Ona nie wie co mówi. Założenie firmy we Francji trwa kilka minut, ja pracy na etacie szukałam 9 miesięcy... I uwaga, w przeciwieństwie do niej z mojej mało ambitnej pracy na etacie (na uniwersytecie) stać mnie na wszystko, w tym na paznokcie i wakacje. Także nie wiem, kto tu ma gorzej. 3 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Kasja78 3037 Napisano 24 Październik 12 minut temu, piekielneoczy napisał: Ona nigdy nawet nie próbowała dostać pracy na etacie... Ona nie wie co mówi. Założenie firmy we Francji trwa kilka minut, ja pracy na etacie szukałam 9 miesięcy... I uwaga, w przeciwieństwie do niej z mojej mało ambitnej pracy na etacie (na uniwersytecie) stać mnie na wszystko, w tym na paznokcie i wakacje. Także nie wiem, kto tu ma gorzej. Ja z kolei mam działalność, tylko taką na której faktycznie pracuję - i zarabiam. Nie mam pojęcia o co jej chodzi z tymi rzekomymi zawiłościami księgowymi, to dosłownie jest żaden wysiłek, zwłaszcza, jak ma się księgową. Normalna rzecz. A ona chce zrobić z tego szał i prestiż. Żulio, pan Zbysiu hydraulik czy pogardzana pani sprzątająca prawdopodobnie też "ma firmę", zupełnie jak ty, a zarabiać pewnie zarabiają więcej. 3 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
piekielneoczy 1616 Napisano 24 Październik 6 minut temu, Kasja78 napisał: Ja z kolei mam działalność, tylko taką na której faktycznie pracuję - i zarabiam. Nie mam pojęcia o co jej chodzi z tymi rzekomymi zawiłościami księgowymi, to dosłownie jest żaden wysiłek, zwłaszcza, jak ma się księgową. Normalna rzecz. A ona chce zrobić z tego szał i prestiż. Żulio, pan Zbysiu hydraulik czy pogardzana pani sprzątająca prawdopodobnie też "ma firmę", zupełnie jak ty, a zarabiać pewnie zarabiają więcej. Dokładnie. Mój szwagier ma firmę, która obraca wysokimi kwotami w setkach tysięcy (budowlanka) i mniej gada o księgowym i trudach prowadzenia firmy niż Julka "dwa tysiące euro dla mnie to nic" Mendes. 1 2 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Kasja78 3037 Napisano 24 Październik Jej firma polega na mówieniu, że ma firmę, oto profil jej działalności. 6 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Zamowienia1900 26 Napisano 24 Październik Firma to wysyłanie faktur do księgowej raz w miesiącu i odbierani e-maili co gdzie i ile zapłacić mój mąż ma firmę więc jestem w temacie , ja nie wiem po co ona nakręca całą sytuację z księgową . Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Kasja78 3037 Napisano 24 Październik 1 godzinę temu, Zamowienia1900 napisał: Firma to wysyłanie faktur do księgowej raz w miesiącu i odbierani e-maili co gdzie i ile zapłacić mój mąż ma firmę więc jestem w temacie , ja nie wiem po co ona nakręca całą sytuację z księgową . Plus ona nie ma żadnych faktur. Kiedy ostatnio miała jakąś współpracę? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Zamowienia1900 26 Napisano 24 Październik 26 minut temu, Kasja78 napisał: Plus ona nie ma żadnych faktur. Kiedy ostatnio miała jakąś współpracę? No dokładnie . Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
kotusdf 152 Napisano 24 Październik 31 minut temu, Kasja78 napisał: Plus ona nie ma żadnych faktur. Kiedy ostatnio miała jakąś współpracę? ...jej jedyne faktury to pewnie takie z wydatkami, bo pewnie paliwo wciąga w koszty, i może zakupy jakieś pod vloga? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
kotusdf 152 Napisano 24 Październik w dzień z dziećmi na dzikim zachodzie a wieczorem z koteczkiem do weterynarza? ciekawe co się stało... 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
JoloOo 518 Napisano 25 Październik Ten "podcast" to jeden wielki ból 4 liter. Jak siostra Lolo robiła jej paznokcie za półdarmo to ciągle do niej latała i jakoś nie opowiadała, jakie to normalne nie robić sobie paznokci. Tylko było przeżywanie, że wakacje, że święta to trzeba sobie tematyczne paznokcie odmalować. A teraz pewnie musi płacić normalne stawki i nagle jej drogo więc się zaczęło normalizowanie niechodzenie. Gadania o pani do sprzątania i o wielkoduszności Julki, że "daje pani zarobić" więcej było niż tego ile ona w Julki domu spędziła czasu sprzątając. Ale trochę hajsu jej wtedy wpadło to można było poszpanować wyższym poziomem życia. Generalnie widać po Julce, że ją kręci ten lifestyle. Pilates, smusi z rana, regularny fryzjer i paznokcie ale kasy nie ma i się kobieta frustruje. Jeden rok spędziła manifestując wielkie bogactwo i nie pykło, teraz mija drugi gdzie łapie się czego może żeby przyciągnąć widownie, a wyświetlenia coraz gorsze - no nic dziwnego, że jej się czasem uleje. 1 3 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
kotusdf 152 Napisano 25 Październik (edytowany) Park rozrywki poszła z koleżanką z dziećmi bo dostały bilety od mężów w pracy. Czyli ta koleżanka to żona kolegi lolo. Nie ma nikogo tylko dla siebie. Edytowano 25 Październik przez kotusdf 2 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
kotusdf 152 Napisano 25 Październik Kot chory. A ona ryczy. Przeżywa to pewnie bardziej jak w mówiła sobie że w kocie jest dusza teściowej. I najlepszy tam jest fragment wypowiedzi jak ledwo radzą sobie po stracie mamy lolo a ja mam z tyłu głowy jej imprezę urodzinową XD 2 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Kasja78 3037 Napisano 25 Październik (edytowany) Nasza niedoszła pani doktor mówi, że dlatego że zaszczepili krokieta dopiero w wieku 6 mieisęcy, więc to pewnie jakaś choroba genetyczna. Bo jak wiemy, szczepionki są na choroby genetyczne. Edytowano 25 Październik przez Kasja78 1 4 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
piekielneoczy 1616 Napisano 25 Październik 1 godzinę temu, kotusdf napisał: Kot chory. A ona ryczy. Przeżywa to pewnie bardziej jak w mówiła sobie że w kocie jest dusza teściowej. I najlepszy tam jest fragment wypowiedzi jak ledwo radzą sobie po stracie mamy lolo a ja mam z tyłu głowy jej imprezę urodzinową XD 1 godzinę temu, Kasja78 napisał: Nasza niedoszła pani doktor mówi, że dlatego że zaszczepili krokieta dopiero w wieku 6 mieisęcy, więc to pewnie jakaś choroba genetyczna. Bo jak wiemy, szczepionki są na choroby genetyczne. Ona jest na serio zaburzona. 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
kotusdf 152 Napisano 25 Październik 14 godzin temu, piekielneoczy napisał: Ona jest na serio zaburzona. I nagrała rolkę jak leży na podłodze i gada do kota. No już naprawdę nie ma co pokazywać w sieci. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
JoloOo 518 Napisano 26 Październik 7 godzin temu, kotusdf napisał: I nagrała rolkę jak leży na podłodze i gada do kota. No już naprawdę nie ma co pokazywać w sieci. Mi się nawet jej przez chwilę szkoda zrobiło, a później sobie uświadomiłam, że żeby to nagrać to ona ustawiła kamerę, położyła się na podłodze i zwyczajnie odegrała scenkę. 1 4 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Kasja78 3037 Napisano 27 Październik Miesiąc się już kończy, a ostatni "vlogtober" sprzed 2 tygodni. W sumie było 6 czy 7. Czy ona nie ma poczucia zażenowania sobą? Ale no tak, kotek jest chory, świetna wymówka. Nie szkodzi, że jest chory od2 dni, a vlogów nie ma od 2 tygodni. 2 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
piekielneoczy 1616 Napisano 27 Październik 59 minut temu, Kasja78 napisał: Miesiąc się już kończy, a ostatni "vlogtober" sprzed 2 tygodni. W sumie było 6 czy 7. Czy ona nie ma poczucia zażenowania sobą? Ale no tak, kotek jest chory, świetna wymówka. Nie szkodzi, że jest chory od2 dni, a vlogów nie ma od 2 tygodni. To jest ta jej "ambitna praca" na własnej działalności ... 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Kasja78 3037 Napisano 27 Październik (edytowany) O, jest film, a w nim fantazje jakich mebli to sobie ona nie kupi do nowego domu. Julka, trzepnij się w tę pusta dyńkę. Ciesz się tym, co masz, a jak chcesz lepsze to sama zarób. Szok i niedowierzanie ile dzieci mają pierdół, bo w końcu same sobie to wszystko kupiły. Edytowano 27 Październik przez Kasja78 2 3 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach