Gdzie polecacie wyjechac na 3 dni ?

Przed chwilą, Paweł Polko napisał:

Czy na tym forum ktoś ma jakąś schizofermie? Jak tak patrzę to użytkownik selkie i sebix to też ta sama osoba.

brawo, zdradze ci sekret  na kafeterii prawie wszystkei nicki to ewka z lasu

Przed chwilą, sebix libedowsky napisał:

dlaczego nie wszystko mozliwe zawoidu nie dziedziczy sie w genach intelekt bywa ze tak ale jak ktos jest leniem i sie nie uczy to mozna miec rodziców profesorow i dyplomu za to nie daja

Nie, raczej w praktyce nie. Poza tym po tym Jerrym widać, że prostak. 

Jeżeli do mnie bijecie z tym magazynem to mialem tam przygodę z 6 lat temu, ale rodzicie moi nie byli lekarzami wiec co to za pi3rdoly

1 minutę temu, Paweł Polko napisał:

Czy na tym forum ktoś ma jakąś schizofermie? Jak tak patrzę to użytkownik selkie i sebix to też ta sama osoba.

Schizofermia padłam.

to farma schizoli?

Haha faltycznie ta selkie i sebix to ta sama osoba :d

Przed chwilą, sebix libedowsky napisał:

brawo, zdradze ci sekret  na kafeterii prawie wszystkei nicki to ewka z lasu

 

Wszyscy są z lasu tylko libed z Sosnowca

Przed chwilą, Bawidamek z Szczywilka napisał:

ale górników szanuj

A jakiś konkretny powód? Szanuję ich na tym samym poziomie co dowolną inną grupę zawodową. Pod warunkiem, że nie piją (bo wielu z nich pije). 

Przed chwilą, Jerry89 napisał:

Jeżeli do mnie bijecie z tym magazynem to mialem tam przygodę z 6 lat temu, ale rodzicie moi nie byli lekarzami wiec co to za pi3rdoly

a kurierem kiedy byles ? jest poniedzialek 12 za chwile sie moze dowiemy ze tak naprawde od x czasu nie pracujesz bo pijesz

3 minuty temu, klaudiurz_from_mencikal napisał:

Moim zdaniem regularność i podejście do alkoholu jest o wiele większym wyznacznikiem niż ilość bo ilość jest różna dla kobiety mężczyzny zależy od tuszy. To co Jak ktoś jest duży gruby obala 5 i nic nie czuje to spoko? To jak i tak nic nie czuje nie narąbał się to po co 5 a nie jedno.

nie mam czasu teraz wyszukiwać definicji ale na pewno to jest gdzieś w necie jak się definiuje alkoholizm chociaż tych definicji jest na pewno wiele 

Najpierw piszesz, ze 4 piwa to dużo, potem piszesz, ze nie ma znaczenia. Zdecyduj się może. Chyba zapomniałaś, ze istnieje jeszcze coś takiego jak tolerancja na alkohol, która jest totalnie indywidualna. Jak ktoś pije regularnie to ma ją zmniejszoną. Wtedy 4 piwa to może być dla niego tyle, co dla rzadko pijącego 2 piwa czy 1.

3 minuty temu, Paweł Polko napisał:

Czy na tym forum ktoś ma jakąś schizofermie? Jak tak patrzę to użytkownik selkie i sebix to też ta sama osoba.

Dokładnie

1 minutę temu, Jerry89 napisał:

Haha faltycznie ta selkie i sebix to ta sama osoba :d

Tutaj każdy może być każdym.

Dobra ja uciekam, bo widzę, że tu jacyś nienormalni ludzie siedzą. Tylko pamiętajcie, nie wypijcie nawet kieliszka wina bo będziecie alkoholikami.

1 minutę temu, selkie napisał:

A jakiś konkretny powód? Szanuję ich na tym samym poziomie co dowolną inną grupę zawodową. Pod warunkiem, że nie piją (bo wielu z nich pije). 

jakoś mnie ubodło że zrównujesz bycie górnikiem z pato

3 minuty temu, ChoroszczanskaZaraza napisał:

Najpierw piszesz, ze 4 piwa to dużo, potem piszesz, ze nie ma znaczenia. Zdecyduj się może. Chyba zapomniałaś, ze istnieje jeszcze coś takiego jak tolerancja na alkohol, która jest totalnie indywidualna. Jak ktoś pije regularnie to ma ją zmniejszoną. Wtedy 4 piwa to może być dla niego tyle, co dla rzadko pijącego 2 piwa czy 1.

No bo to jest dużo wiadomo że to jest względne ale 4ma i chłop się nawali.

ta dyskusja miałaby sens gdyby była mowa o lampce wina a nie czteropaku o którym on marzy cały tydzień 

poza tym jeśli czegoś wyczekujesz to to jest właśnie uzależnienie. Ciekawe jakby mu wylać te browary czy wpadłby w szał.

to że jeszcze się powstrzymuje i czeka a nie chleje w pracy to nie znaczy tylko tyle że nie sięgnął tego stadium 

zresztą tu inny sobie popija w czasie jazdy i też ‚nie jest alkoholikiem’

1 minutę temu, Paweł Polko napisał:

Dobra ja uciekam, bo widzę, że tu jacyś nienormalni ludzie siedzą. Tylko pamiętajcie, nie wypijcie nawet kieliszka wina bo będziecie alkoholikami.

dobra będę pić wódkę

1 minutę temu, klaudiurz_from_mencikal napisał:

No bo to jest dużo wiadomo że to jest względne ale 4ma i chłop się nawali.

ta dyskusja miałaby sens gdyby była mowa o lampce wina a nie czteropaku o którym on marzy cały tydzień 

4 piwkami się chłop nawali? buahaha to ja nie wiem jakich ty chłopów znasz CO TYP haha

1 minutę temu, Bawidamek z Szczywilka napisał:

jakoś mnie ubodło że zrównujesz bycie górnikiem z pato

Nie chciałam "ubóc". 

5 minut temu, selkie napisał:

Nie, raczej w praktyce nie. Poza tym po tym Jerrym widać, że prostak. 

Studiowałam z synem lekarzy. Kombinator i ochlej. Nie sądzę żeby daleko w życiu zaszedł.

Argument że jakby przyjąć tę definicję to 50 procent byłaby alkoholikiem też jest żaden bo akurat Polska ma problem duży z alkoholizmem z tym chyba nikt nie dyskutuje 

2 minuty temu, Jerry89 napisał:

4 piwkami się chłop nawali? buahaha to ja nie wiem jakich ty chłopów znasz CO TYP haha

Nie alkoholików i nie tłustych

Nie mówię że będzie się zataczal i urwie mu sie film ale może już być spokojnie wstawiony 

Przed chwilą, klaudiurz_from_mencikal napisał:

No bo to jest dużo wiadomo że to jest względne ale 4ma i chłop się nawali.

ta dyskusja miałaby sens gdyby była mowa o lampce wina a nie czteropaku o którym on marzy cały tydzień 

Nie, rosły chłop niekoniecznie nawali się 4-ma. Zwłaszcza gdy pije co tydzień czy dwa. 

6 minut temu, klaudiurz_from_mencikal napisał:

Wszyscy są z lasu tylko libed z Sosnowca

A ty z mencikału. To daleko od szosy i lasu.

6 minut temu, sebix libedowsky napisał:

a kurierem kiedy byles ? jest poniedzialek 12 za chwile sie moze dowiemy ze tak naprawde od x czasu nie pracujesz bo pijesz

nigdy w zyciu nie pracowałem jako kurier, ja pi3rdole ale tu kwiatki wypisują

3 minuty temu, Jerry89 napisał:

4 piwkami się chłop nawali? buahaha to ja nie wiem jakich ty chłopów znasz CO TYP haha

prawdziwy polak i katolik to pijany zaczyna byc dopiero przy 12 piwie

Przed chwilą, ChoroszczanskaZaraza napisał:

Nie, rosły chłop niekoniecznie nawali się 4-ma. Zwłaszcza gdy pije co tydzień czy dwa. 

Mój stary po 1 dużym piwie jest wesołkowaty i robi przypał. Nie wyobrażam go sobie po 4 serio

2 minuty temu, Caryca z czubrycą napisał:

Studiowałam z synem lekarzy. Kombinator i ochlej. Nie sądzę żeby daleko w życiu zaszedł.

Ok, ustępuję przed dowodami anegdotycznymi

1 minutę temu, klaudiurz_from_mencikal napisał:

Nie alkoholików i nie tłustych

chlop nawalajacy sie 4 piwami to jakas totalna ci0ta. niestety ale to wasz poziom  jak my z ziomkiem kiedys za dawnych lat siadalismy do piwa to potrafilismy wypic 10 i kazdy chodził

Przed chwilą, sebix libedowsky napisał:

prawdziwy polak i katolik to pijany zaczyna byc dopiero przy 12 piwie

 

Hahaha brak reakcji

6 minut temu, ChoroszczanskaZaraza napisał:

Najpierw piszesz, ze 4 piwa to dużo, potem piszesz, ze nie ma znaczenia. Zdecyduj się może. Chyba zapomniałaś, ze istnieje jeszcze coś takiego jak tolerancja na alkohol, która jest totalnie indywidualna. Jak ktoś pije regularnie to ma ją zmniejszoną. Wtedy 4 piwa to może być dla niego tyle, co dla rzadko pijącego 2 piwa czy 1.

Ja się zawsze zastanawiam czy ludzie piją np.4 herbaty jedna po drugiej, 4 szklanki soku, 4 kubki mleka, itd. W 4 szklanki wody jeszcze uwierzę jak lekarz kazał.

1 minutę temu, ChoroszczanskaZaraza napisał:

Nie, rosły chłop niekoniecznie nawali się 4-ma. Zwłaszcza gdy pije co tydzień czy dwa. 

no to w ogole nie alkoholik jak pije codziennie i 4 piwa pije nie dlatego ze alkus tylko dlatego ze rosly i codzienie pije

ty siebie czytasz ?