Dpaczego kobietom nie wystarcza wspólne życie, spędzanie czasu, wspieranie się, tylko chcą jeszcze ślub i dzieci?

2 minuty temu, WychodzeNaChwile napisał:

to prawda - ja się z tym poważnie zgadzam

A nawet kiedy jest obecny ten drugi człowiek to i tak kafeteria zwycięża.

Przed chwilą, WychodzeNaChwile napisał:

ja się zgadzam

 

Czyli co? Pół literka pod szaszłyk z wątróbki a potem przejażdżka tramwajem linii 33?

Przed chwilą, WychodzeNaChwile napisał:

ja się zgadzam

 

Czyli co? Pół literka pod szaszłyk z wątróbki a potem przejażdżka tramwajem linii 33?

Przed chwilą, WychodzeNaChwile napisał:

ja się zgadzam

 

Czyli co? Pół literka pod szaszłyk z wątróbki a potem przejażdżka tramwajem linii 33?

3 minuty temu, Miecz napisał:

Jednak w tym wszystkim dominuje zdziwienie.

Już nie. 

1 minutę temu, murb napisał:

Zależy dla kogo.

Piszę z jedynej słusznej perspektywy, czyli mojej własnej

1 minutę temu, murb napisał:

Czyli co? Pół literka pod szaszłyk z wątróbki a potem przejażdżka tramwajem linii 33?

Z włączonym ogrzewaniem

2 minuty temu, Miecz napisał:

A nawet kiedy jest obecny ten drugi człowiek to i tak kafeteria zwycięża.

Kafeteria podejmuje decyzje.

1 minutę temu, murb napisał:

Już nie. 

A mnie ciągle zadziwia, bo poważnie podchodzę do czytania.

3 minuty temu, Miecz napisał:

A nawet kiedy jest obecny ten drugi człowiek to i tak kafeteria zwycięża.

i wtedy oboje przegrywają

1 minutę temu, Miecz napisał:

Z włączonym ogrzewaniem

To podgrzeje atmosferę.

Przed chwilą, Miecz napisał:

A mnie ciągle zadziwia, bo poważnie podchodzę do czytania.

Ja jednak dosyć selektywnie korzystam z powagi. 

2 minuty temu, murb napisał:

Kafeteria podejmuje decyzje.

Albo decyzje są podejmowane w obliczu kafeterii. W każdym bądź razie ważne, by o wszystkim poinformować forum. W pierwszej kolejności.

3 minuty temu, Pokraka napisał:

Piszę z jedynej słusznej perspektywy, czyli mojej własnej

A ja to czasem się tak zapędzę  i z lotu ptaka to robię. 🫢

3 minuty temu, murb napisał:

Czyli co? Pół literka pod szaszłyk z wątróbki a potem przejażdżka tramwajem linii 33?

nie mogę prowadzić tramwaju po alkoholu

najpierw przejażdżka, potem szaszłyki z wątróbki i buteleczka czerwonego wina

2 minuty temu, murb napisał:

Jeśli ktoś tak o tym myśli to się nie będę upierała. Chodzi o definicje związku. 

Ja bym raczej nazwała to wymianą usług. 

Samo regularne spotykanie się z kimś zbliża ludzi do siebie (zakładając ze to nie wygląda cześć cześć robimy co trzeba i do widzenia)

4 minuty temu, murb napisał:

To podgrzeje atmosferę.

Szczególnie, kiedy wcześniej zostało skonsumowane pół litra. Pytanie mam: na łeb czy na dwoje?

1 minutę temu, Miecz napisał:

Albo decyzje są podejmowane w obliczu kafeterii. W każdym bądź razie ważne, by o wszystkim poinformować forum. W pierwszej kolejności.

Jeśli kafeteria jest dla kogoś ważna to i ważne informacje tu zamieszcza. Mnie to nie dziwi. 

1 minutę temu, WychodzeNaChwile napisał:

nie mogę prowadzić tramwaju po alkoholu

najpierw przejażdżka, potem szaszłyki z wątróbki i buteleczka czerwonego wina

 

Czytasz w moich myślach - czerwone wino chodzi za mną od południa.

1 minutę temu, WychodzeNaChwile napisał:

nie mogę prowadzić tramwaju po alkoholu

najpierw przejażdżka, potem szaszłyki z wątróbki i buteleczka czerwonego wina

 

Brum nie będzie zadowolona, on nie będzie!

Buteleczka czerwonego wina?!

2 minuty temu, Miecz napisał:

Albo decyzje są podejmowane w obliczu kafeterii. W każdym bądź razie ważne, by o wszystkim poinformować forum. W pierwszej kolejności.

W każdym razie panie mieczu.

Zayebalo gerjatrio

2 minuty temu, murb napisał:

A ja to czasem się tak zapędzę  i z lotu ptaka to robię. 🫢

Ptaka dodo? 

Tylko pamiętaj wyginąć- źle.

Przed chwilą, murb napisał:

Czytasz w moich myślach - czerwone wino chodzi za mną od południa.

Merlot?

1 minutę temu, murb napisał:

Jeśli kafeteria jest dla kogoś ważna to i ważne informacje tu zamieszcza. Mnie to nie dziwi. 

Czyli? Wypadałoby poinformować zebranych o tym, jakie miejsce w moim sercu zajmuje kafeteria. Wtedy odbiór byłby zgoła inny.

2 minuty temu, Miecz napisał:

Brum nie będzie zadowolona, on nie będzie!

Buteleczka czerwonego wina?!

Proponujesz jeszcze cyberki kafeterjankom, czy już nie?

3 minuty temu, salix napisał:

Samo regularne spotykanie się z kimś zbliża ludzi do siebie (zakładając ze to nie wygląda cześć cześć robimy co trzeba i do widzenia)

Pewnie zbliża ale to ja nadaję rangę tym zbliżeniom. Są istotne albo nie. Dorośli ludzie potrafią panować nad emocjami. 

A kto by to oglądać chcial

Przed chwilą, Malowany napisał:

Proponujesz jeszcze cyberki kafeterjankom, czy już nie?

jesteś zainteresowany?

Przed chwilą, Qwerty88 napisał:

jesteś zainteresowany?

A jak myślisz?

3 minuty temu, salix napisał:

W każdym razie panie mieczu.

Płacą od litery. Nie mam nic do powiedzenia to przynajmniej rozbudowuję zdania, na chybił trafił.