Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Grubciaaa

Dieta 1000 kalorii - przeniosłam sie ze zdrowia i urody

Polecane posty

Gość Chantell
cześć dziewczyny:) ja sobie daruję dziś pączka...zjem jak schudnę:)...mąz w pracy wpałaszuje a ja zadnego nie kupię a piec mi się nie chce...wystarczy ze obiadki dla rodzinki muszę robić i wąchać zapaszki:(...to już jest dla mnie szkoła przetrwania ( właśnie zaraz mnie to czeka)... co do dietki to jakoś się trzymam po malutku do przodu:)...aby efekt był!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Chantell
Grubciaaa...ty jesteś z Gdyni??? o jak miło może mały poranny jogging na bulwarku????....a moze ktoś jeszcze jest z 3miasta???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Thoya
Witam Was gorącó Dziewczyny!!!! Chciałabym do Was dołączyć...nieśmiało pytam czy mogę..??:) Dziś jest mój czwarty dzień diety 1000 kalori. Wybrałam tę dietę zniechęcona licznymi dietami-cud i następującymi po nich efektami jo-jo...Liczę na to, że uda mi sie schudnąć a także przyzwyczaić się do zdrowego trybu żywienia:P pozdrawiam gorąco!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam was dziewczynki!!!... stare i nowe odchudzaczki, jak to miło jak na topiku coś się dzieje i można trochę posiedzieć przy lekturze i podbudować się ;-) A ja dzisiaj też trzymałam się tradycji :-) zjadłam jednego-jak narazie- pączusia, ale wychodzi mi i tak nasze magiczne 1000kcl Pozdrowionka 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Thoya
dziewczyny mam do was pytanie... Bo kurcze tłusty czwartek mamy, ja do teraz na liczniku mam okolo 650 kcal...no i co z tym pączkiem?? mzna czy nie??No straszny mam dylemat:P niby zmieszcze sie w 1000 ale "PĄCZEK"- jak to strasznie brzmi!!:P co wy na to??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Chantell
Thoya...pączek to 200 kalorii...zmiścisz sie w tysiaku...jak zjesz to sobie najwyzej jutro pomniejszysz kalorie a jak nie to pełna satysfakcja...ze co sie udało ominać łakomstwo słodkości:) ...ale jeden to nie jest az tak źle...nie zwariujmy od tego odchudzanka:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Funia
no to pięknie... pożarłam wczoraj dwa(!) pączki!! i chyba nie zmieściłam się w 1000:( ale wiecie co... jadę na urlop i mam przeczucie, że znów upadnę... jak się boję... wrrrr oglądałyście te linki?? SBD - zdjęcia kobiet?? ehh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Chantell
Funia...fajne te fotki i jak mobilizujące...też tak będziemy wyglądać:)....ja mam taka wielką nadzieję i od dzis u mnie koniec z popuszczaniem sobie i usprawideliwaniem :)....zasada jest taka ..nie i koniec....jak chcesz być chudsza to nie możesz tykać tego czego ci nie wolno:).....oby wytrzymać:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chantel, a Ty jestes z Gdyni ????? jak fajnie ! na jogging to moze z moim synkiem - ma 1,5 roku :-) a jestes z centrum ? ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Chantell
no może nie na jogging ale mały spacerek z dziećmi...ja mam 2 lenia córkę...jestem z orłowa:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pyzunia
Cześć dziewczyny od dawna was czytam i podziwiam a teraz jeżeli pozwolicie dołącze do was. ja odchudzam sie od 3.01. mój wynik to 4kg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pyzunia
Cześć dziewczyny od dawna was czytam i podziwiam a teraz jeżeli pozwolicie dołącze do was. ja odchudzam sie od 3.01. mój wynik to 4kg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pyzunia
dziewczyny nie przestawajcie pisać bo mnie motywujecie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no jasne Chantell !! moze w nastepny weekend ? (ten mam juz zawalony na maxa ;-() daj maila, wysle Ci fotke nasza, moze masz tez swoja? moze znamy sie z widzenia, do Orłowa jezdzilam do szkoly (plastyk) ale to juz bylo dosc dawno temu ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny! piszcie duzo, zeby Pyzunia miala sile do walki z tłuszczykiem :-) pozdrawiam Cie Pyzunia i oczywiscie wszystkie dziewczyny :-) p.s. ciesze sie ze nasz topik wciaz zyje.. bo juz mial chwile kryzysu :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pyzunia
dzieki grubcia że odpisałaś na mój apel, mam czesto chwile łakomstwa ale jak sobie was poczytam to odrazu mnie to motywuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Chantell
witamy w gronie odchudzaczek...pyzunia:) Grubciaaa..właśnie wróciłam z zakupków...byłam w Klifie:)...są super przeceny w cubusie...wiec polecam.....ja nakupowałam mojemu dziecku pełno ciuszków...rewelka nawet nie spodziewałam się ze bedą takie tanie i fajne......a co do weekendu(nastepnego)...pewnie ze mozemy się uymówić...moje gg 9344093...prawie cały dzień jestem dostępna:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Thoya
czesc dziewczyny!! ja dzisiaj 5 dzien na diecie 1000 kcal..:) chyba wreszcie trafilam na diete dla mnie, a mam tego troche za sobą zaczynalam od kapuscianej, przez owocowo-warzywną, do ryżowej efekty byly, czasem calkiem imponujące.lecz zawsze konczyly sie jednakowo- efektem jo-jo..:( teraz jestem zadowolona,uczę sie jesc zdrowo, wiem ze po tej diecie nie rzucę sie od razu na jedzenie, jak to bywa po innych dietach...tylko wlasnie...mam dziwne obawy.. bo ja sie boję że na mnie nie podziala..wiem ze to glupie ale tyle sie naczytalam, ze po jakims czasie zwalnia sie metabolizm, przestaje sie chudnąc i w ogloe..potrzebuje chyba wsparcia..jakis dolek mnie lapie..a w kuchni cala mleczna czekoladzka z chrupeczkami lezy... No nic, nie wolno mi sie poddac, łapię smycz, biorę psa i wybieram sie na dluuuuugi zimowy spacer trzrymajcie sie!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Thoya
CZESC DZIEWCZYNY!!!!!!!!!!!!!! ja wlasnie jestem po wazeniu i wiecie co??w ciągu pierwszego tygodnia diety 1000 kalorii jestem lzejsza o 1,8 kg!!!!! niesamowite uczucie!! to dziala, naprawde dziala!! zdaje sobie sprawe z tego, ze to dopiero poczatek walki ktorą musze stoczyc, ale jestem strasznie optymistycznie nastawiona, mam motwacje!!!! Pozdrawiam i zycze sukcesow buzaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Chantell
gratuluję Thoya...tak trzymać ...ja dzis zapomniałam stana na wagę ale chyba nic nie schudlam...jutro zobaczę.....w kazdym badz razie zaczęłam się bardziej przykładać do odchudzania...:)...mam nadzieje ze efekty jakies bedą:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hello dziewczynki!! Thoya - gratulacje!!! Wiem, jak sie cieszysz, mam to samo za kazdym razem, kiedy widze efekty:) To rzeczywiscie dziala i motywuje jeszcze bardziej!!!:) Chantel - wazne, ze nie przytylas, a schudniesz na pewno:) Oj, ja mialam ciezki weekend, dieta poszla w kat, bo urodzinki mialam i impreze zrobilam i stol byl suto zastawiaony:/ No coz, nadrabiam od dzis, tylko 2-3 kilo chcialabym schudnac, a tak ciezko na tej koncowce!!:) Musze byc silna!!! Tak! Tak! Tak!!!:) Powodzenia wszystkim!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A coz to?! Od wczoraj nikt wiecej sie nie odezwal? To pisze sama ze soba:) Mowie Wam, Dziewczynki, dzis mam humor beznadziejny....:( Dobija mnie ta pogoda, -20, snieg i zimno...Zepsuly mi sie drzwi w samochodzie i w ogole wszystko jakies takie smutne... Najchetniej zjadlabym gore czekolady!!!! Ale czy to mnie uszczescliwi?:( Moze na chwile, a potem znowu bede miec wyrzuty sumienia, ze zjadlam.... Tak zle i tak nie dobrze... Wracajac do diety (bo taki tu temat, a nie wywody podlamanych), to wczoraj zebralo sie ok 1300kcal. Uwazam, ze to nie zle. Dzis moze zrobie sobie jakas salatke na poprawe nastroju, bo salatki lubie... Zycze powodzenia!! I milego dnia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Chantell
witajcie a właściwie to witaj BabyDoll...ja widze ze te topiki to powoli umieraja.....tyle dziewczyn zaczyna i pełna mobilizacja na początek...już się widza w mini albo bikini na plaży...tylko po paru dnaich koniec dietki...koniec mobilizacji i....za miesiąc od nowa.....jakie to jest bez sensu!!!! no ale ja nie mam zamiaru się tak łątwo poddać i bede walczyc ....do zamierzonego celu zostało mi jeszcze 10 kg...a za mną już 8 kg...niedługo półmetek:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chantell - 8 kg to na prawde DUZY SUKCES!!!! Gratuluje Ci!! Jak tyle udalo Ci sie pozbyc, to na pewno osiagniesz wymarzona wage i figure:) Wiesz, chcialabym zeby byla juz wiosna. Kiedy swieci slonce, czlowiek jest jakos tak pozytywniej nastawiony do zycia i wydaje mu sie, ze wszystkiemu podola i dietka idzie duzo latwiej:) Jak jest cieplo, to nie chce sie nawet tak jesc. Ja pije duzo wody minerlanej (1,5-2 litry dziennie), ale niestety w zimie nie potrafie, bo po prostu mi zimno... Nadrabiam herbata, ale wiadomo, ze nie wypijesz jej tyle, co wody. Tak w ogole, to sama zauwazylam, ze picie duzej ilosci wody pomaga w odchudzaniu - to co zjesz jest lepiej trawione, a i jesc nie chce sie duzo, jak masz zoladek wypelniony woda:) Tak wiec marze o wiosnie...:) I o sloneczku i cieplch dniach...:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Thoya
Witajcie dziewczyny ja tez sie nie poddam wczoraj mialam chwile slabosci co najgorsze wieczorem..:( ale rano obudzilam sie i mam sile dalej walczyc, mam nadzieje ze ten jeden dzien nie przekresli calego tygodnia i nie zaprzepaszcze tego co juz wywalczylam...ehhh no nic teraz lece do kuchni warzywak na obiadek pozdrwaima papa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×