Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zuzka

jak wierzyc w milosc kochanka?

Polecane posty

Nic tu nie wymyslimy. Równie dobrze moze zadzwonic za 5 minut, albo nigdy. JTW, zanim wpadnie ci do glowy myśl , że by znowu zadzwonic, zastanów sie po co? Jeśli nie chcesz byc kochanką, a on powiedział, że nie odejdzie od żony. Ty cały czas masz nadzieję, ze on zmieni zdanie? Powiedz, czy bardziej cierpisz teraz, czy wtedy jak on odjeżdża do domu, a ty zostajesz sama?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a tak naprawde marzy mi sie (wiem swinia jestem ze to mowie) zeby ONI sie rozstali....bez mojego udzialu... nie wiem z jakiego powodu, moze zeby sie okazalo ze Ona tez kogos ma, albo ze nie potrafia juz tak zyc obok siebie.... zeby sie po prostu rozstali i zeby ON byl WOLNY

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pozwol, że pociagne ten pseudo-logiczny wywód. Chociaż bardzo bardzo boli, to jednak trochę mniej niż jak wtedy gdy to \'\'trwa\'\' ? Jtw , a może spróbuj inaczej. Wiem jak pomyslisz, że to juz koniec to wszytko jest tragedią, emocje sięgają zenitu i ta dłon faktycznie wtedy sama siega po telefon, kiedy w perspektywie cała przyszłośc z nim lub bez niego. A gdybyś spróbowała powiedzieć sobie tak: przez najbliższe 5 dni nie odzywam się do niego. TYLKO 5 dni. Wytrzymam. To jak dieta. A 6 w nagrodę zadzwonię do niego. Moze wtedy okazałoby się, ze wcale nie musisz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość darven
chciałem tylko powiedzieć że mam ( miałem ) wspaniałą kochankę....i gotów byłem zostawić wszystko dla niej-takiej osoby szukałem całe życie-tylko że jej się nagle przypomniało iź bardzo kocha swojego faceta ....i zostałem na lodzie, wykorzystany i porzucony....a może ona nie była moją kochanką tylko ja jej kochankiem....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pozwol, że pociagne ten pseudo-logiczny wywód. Chociaż bardzo bardzo boli, to jednak trochę mniej niż jak wtedy gdy to \'\'trwa\'\' ? Jtw , a może spróbuj inaczej. Wiem jak pomyslisz, że to juz koniec to wszytko jest tragedią, emocje sięgają zenitu i ta dłon faktycznie wtedy sama siega po telefon, kiedy w perspektywie cała przyszłośc z nim lub bez niego. A gdybyś spróbowała powiedzieć sobie tak: przez najbliższe 5 dni nie odzywam się do niego. TYLKO 5 dni. Wytrzymam. To jak dieta. A 6 w nagrodę zadzwonię do niego. Moze wtedy okazałoby się, ze wcale nie musisz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość darven
chciałem tylko powiedzieć że mam ( miałem ) wspaniałą kochankę....i gotów byłem zostawić wszystko dla niej-takiej osoby szukałem całe życie-tylko że jej się nagle przypomniało iź bardzo kocha swojego faceta ....i zostałem na lodzie, wykorzystany i porzucony....a może ona nie była moją kochanką tylko ja jej kochankiem....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
JIW jak Cie czytam to czuje sie jak u psychoterapeuty ;) Obym wytrwala.... nie wiem czy sie uda..... i nie sadze ze 6 dnia powiem ze juz nie chce.... trwalo to 10 m-cy.... nie bylo dnia bez kontaktu nie wiem sprobuje stosowac Twoja terapie ..... ale ..........pewnie 6-ego dnia zadzwonie........o ile nie wczesniej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
JTW, Spróbuj, Jak zadzwonisz 6 dnia to trudno. Nalezy ci sie po 5 dniach \'\'diety\'\' :) Muszę teraz odejsc na godzinke ale wracam. Witam \'\'nowego na forum\'\' - to mił o jak czasami mężczyzna się odezwie. A więc mężczyźnie tez cierpią? przepraszam nie chcialam byc złosliwa, tylko my wszystkie jestesmy tu bardzo pogubione w swoich uczuciach. Czy mogę zadac ci pytanie czy ta dziewczyna wiedziala, ze ja kochasz, czy wie ze teraz cierpisz, czy przybrałes pozę \'\' a mi to wisi\'\' :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
JTW nie dzwoń. Ewentualnie jak już będziesz czuła że musisz, to wyślij maleńkiego smska typu \"co u ciebie? czy wszystko w porzadku?\' Ale nawet to, jeśli w ogóle, to dopiero za jakiś czas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość darven
właśnie o to chodzi że wie...dzwonie , piszę i nic ....nie odbiera telefonu--jakbyśmy się nigdy nie znali- to boli naprawdę , jeszcze trochę to moja żona zacznie się czegoś domyślać po moim zachowaniu , nie wiem co dalej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jtw, juz jestem, z doskoku. Sluchaj wykorzystaj te 5 dni na kino, kawiarnie spotkania z przyjacółmi, na wszystko to co mu sie nie podobało. A jak wrócicie do siebie i znowu będziesz w \'\'klatce\"? Wiesz ile jest fajnych filmów w kinach? Zapros kumpele na cos dobrego (na wieczór polecam herbatę z czerwonym winem wytrawnym i sokiem malinowym, pycha). Nie wiem co lubisz, ale moze totalna rozpusta z czekoladą, albo maseczka, masaż, etc. Na książce pewnie się nie skupisz ale tyle innych przyjemnych rzeczy. Słuchaj, masz urlop od narzekania, że nie siedzisz w domu i nie czekasz na niego. Okłam dzieci i powiedz że masz problemy w pracy i potrzebujesz, zeby cie rozrywały.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lapie chyba dola.... nic mnie nie cieszy.... chyba nawet mi sie nie chce szukac pocieszenia chce mi sie wyc i jestem pewna ze jesli mialabym 100% pewnosci ze ma wlaczona komorke to bym wyslala sms, ale o tej porze jest w domu wiec roznie moze byc ... i pewnie jak ma wylaczona bardziej bym sie wsciekla jestem wsciekla 😠 😡

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Darven, jesli ona w sposób jasny zerwała z Tobą, a teraz nawet nie odpowiada na twoje smsy i maile, to czarno widzę ... To chyba naprawde juz koniec. :( Cholernie musi byc ciężko, ale to minie ... głupie pocieszenie, na mnie by nie podziałało, ale .. niedawno przeczytałam gdzieś, ze , poza śmiercią, wszystko , nawet złe rzeczy, może zmienic się na dobre... czego ci życzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jesli nie dla siebie - zrób to dla ludzkości!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No, q-va, jtw Jak jeszcze dłużej bedziesz mówic o tych sms do niego to.......ja nie wytrzymam .... i zadzwonię do swojego i bedziesz miała mnie na sumieniu ! Zlituj sie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przeciez nic zlego sie nie stanie jak zadzwonisz JIW :P dzwon ;) ale jestem glupia, sprawdzila,. dryndnelam, ma wlaczona komorke pewnie sie kapnal ze to ja, zrobilam sie zastrzezona ale i tak pewnie sie domysla

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przeciez nic zlego sie nie stanie jak zadzwonisz JIW :P dzwon ;) ale jestem glupia, sprawdzila,. dryndnelam, ma wlaczona komorke pewnie sie kapnal ze to ja, zrobilam sie zastrzezona ale i tak pewnie sie domysla

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zazdroszcze wam ze tak sobie rozmawiacie... mnie to bardzo potrzebne. ale chociaz czytam sobie z doskoku co piszecie i nie czuje sie samotna. musze zalatwic sobie wreszcie cos sztywnego, cos stalego ;) jestescie kochane dziewczynki i pozdrawiam pomaranczowego kochanka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zazdroszcze wam ze tak sobie rozmawiacie... mnie to bardzo potrzebne. ale chociaz czytam sobie z doskoku co piszecie i nie czuje sie samotna. musze zalatwic sobie wreszcie cos sztywnego, cos stalego ;) jestescie kochane dziewczynki i pozdrawiam pomaranczowego kochanka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj Inki, taaak masz racje...coś stałego i cos sztywnego ;0 JTW, skucha. Napisz jak odpisze. Ja nie dzwonie teraz bo mam uraz po tym jak zadzwonilam w czasie naszego \'\'kryzysu\'\' latem i słyszałam, że on nie chce podejść do telefonu i syn niemal go zmusił, zeby zszedl do telefonu :( Głupio mi wtedy było przed tym synem. A o tej godzinie to tylko dod domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×