DLACZEGO JESTEM SAMA???

tyle mam jeszcze do zrobienia,tyle słuchania tyle patrzenia i wiem ze wszytko zmieni sie od dzis ,wiem poradzę sobie z tym...:->

Hello wszystkim :) Ala... troche masz racje --->> zryw do pracy to ja mam = przymusowy chwilami ale mam :P staram się czytać cały czas ale nie zawsze mam czas,żeby pisać .. poza tym coraz rzadziej jestem w domu.. :| a co do gonitwy za drugą połówką... hmm... też racja :) tylko,że już nie muszę gonić :) pozdrooffka 4 @ll :):):)

Witajcie Miśki:):) No taka piekna pogoda to,i chyba wszyscy na słoneczku sie wygrzewaja póki jeszzce mozna:).Ale jak nastana słoty jesienne to pewnikiem bedzie tu ludno;) no i moze zeczywiscie uganiamy sie za połóweczkami ,ja narazie łapie powietrzę bo cel jakos mi umyka:( aa tu nadodatek jeszcze kolezanka sie nieszczęsliwie zakochała i cierpimy obydwie ehhhhh w pracy narazie wzgledny luz ale od pazdziernika zaczne sie u mnie sajgoon> częstuje kaweczką kochani i po ciachu na lepszy humorek:) pozdrawiam wszystkich jezeli chodzi o mnie to,ten topik wciagnął mnie na maxa ;)jakos tak chcę tu być codziennie przynajmniej staram się nawet kiedy nic szczególnego sie nie dzieje w moim zyciu codziennym;) cieszmy sie chwilką:)

Kogo wciągnął topik, to palec pod budkę, bo za minutkę zamykam budkę:)

Wpadnę na chwilkę się pokazać..;) I przy okazji podniosę nieco w góre nasze \"notowania\"..;) Pracy mam sporo..i szef może wpaść w każdej chwili..;) Trzymajcie się :)

a ja jutro mam miec fajny dzien spotykam sie z kims i mam nadziej ze bedzie ODJAZD dlatego zaraz do łozeczka wyspac sie całuski cukiereczki ciasteczka dla Was

cholera (za głupi jestem na te studia-leci mi i psyche i wszelkie siły witalne i dziewczyna pewnie długo już mnie nie wytrzyma w takim stanie-chociaż na razie jest bardzo wyrozumiała) cholera :(

Dzień dobry:)

Dzień dobry, dzień dobry:)

Hej. Zauwazyłam, ze dzisiaj wszyscy sa bardzo zwięźli..;) Nie powinnam się wyłamywać..;) Piliście już kawę ..?Ostatnio chadzam późno spać ...najczęściej po 1-szej -zawsze jakiś film się trafi..;) więc bez kawy jestem niezywa. Pozdr.

wow!! witam!! bardzo rozmowna brac:)

:) Młynek w pracy, czarne chmury na horyzoncie, mam nadzieję tylko, że szef zmieni pewne decyzje... Mam dość tego, że praca mi ingeruje w moje plany i życie prywatne, dość dyspozycyjności, dość tego że tydzień urlopu rocznie to i tak za wiele... że jak już urlop to z telefonem i laptopem w pogotowiu... Chcę się wyłączyć, wyjechać i nie wracać... A cel mojego wyjazdu jest bardzo konkretny.... Źle mi dziś:( Ale kawy się chętnie napiję, źle sypiam ostatnio...

Aalex -spójrz na to z innej strony : dzieki tej pracy stać Cię na samochód, mieszkanie i bieżące przyjemności..;) ja np. nie mam nic ...i prawdopodobnie nigdy mieć nie bedę..;) chociażby z tej przyczyny, ze zarabiam niewiele...a w pracy tez miewam często kocioł..i tylko tydzień urolpu..:P Mam tylko nadzieję, ze docenią mnie kiedy stąd odejdę..;)

No tak AgaTo, masz rację... Tyle tylko, że te wszystkie dobra nie dają mi szczęścia.... Mam czasem wrażenie, że już się wypaliłam.... Może to gorsze dni, mam nadzieję... bo wbrew pozorom, wcale nie jestem spokojniejsza o przyszłość niż kiedyś, gdy szukałam pracy... Paradoks?

Kobiety, rzadko bywają całkiem spokojne- taka już nasza natura..;) Musimy się martwić...;) i zawsze coś nas gnębi...ale przynajmniej nie musisz się zastanawiać nad ceną margaryny w supermarkecie...;) albo czy kupić sobie waciki za 1,89, czy moze te za 2,49 ..;) No może ciut przesadziłam ale naprawdę często miewałam tego typu dylematy....;)

ja mam takie dylematy ale tez wiem ze te za 1,89 sa gorszej jakosci wiec wole sprzeda jedna butelke wiecej i kupic te za 2,49:) no chyba ze sie trafi promocja w stokrotce:)

Teraz to mi głupio;)

Aalex why?? mam nadzieje ze nie z mojego powodu bo j aowszem bez pracy ale zartowalam:)

Bo rzeczywiście nie mam na co narzekać, może poza tym, że nie bardzo wiem na czym stoję........ Ale biorąc pod uwagę że spłacam i jednocześnie remontuję mieszkanie, też muszę wybierać pomiędzy tańszymi a droższymi wacikami:P

Witajcie dzieńdoberek;) dziewczyny nie smuccie się :) co tam waciki;) chociaz to paradoks zeby człowiek pracując miesiąc w miesiąc zarabiał tyle ,zeby potem zastanawiac sie nad takimi pierdolami .ktore kupic tansze.No ale pewnikiem jestesmy teraz mistrzyniami szukania tańszych i dobrych towarów.bo wcale nie jest powiedziane,ze drooogi krem musi byc dobry dla kazdego;) u mnie w pracy wzgledny spokój,ale to spokoj przed burzą:) wczoraj ogladałam na TVN nowy odcinek serialu Magda M. z Joanną Brodzik hmmmm mieszane uczucia chociaz moze sie rozkrecić,ostatnie sceny dośc intygujące;) częstuje sie kawusia i zycze udanego dnia :) reinmar:) trzymam kciuki za kampanie wrzesniową;)

Hej:) No chwila wytchnienia w pracy:) Przyznaje, że odkąd mam tą pracę, to czuje mocny grunt pod nogami, ale pomimo, że mam pieniędze, to nie mam na co ich wydawać:))) Po prostu przyzwyczaiłem sie do kupowania tanich produktów i zawsze biorę te tańsze:) Zresztą uwielbiam wynajdować coś, co jest dwa razy tańsze i 3 razy lepsze niż markowe:) A wczoraj byłem na yodze:) Już pani prowadząca była ekscentryczna i trochę chyba za bardzo zadufana w sobie, na punkcie swoich możliwości, ale niech jej będzie;) Opowiadała w trakcie ćwiczeń o czakrach, przepływających energiach i temu podobnych, i było ok, ale kiedy zaczeła nawijać o kataklizmach pogodowych, że to sprawdza sie Apokalipsa wg świetego Jana, to wymiękłem i już nie były mi potrzebne ćwiczenia rozluźniające:))) Najciekawsza była sesja oddechowa- 20 minut intensywnego oddychania w ciemności:) Przez ciało, szczególnie ręce i twarz, aż przechodziło takie mrowienie, jak prądy. Podobno ma to czyszczać organizm. Podsumowując podobało się:) Byłem w ogóle akurat jedym facetem na sali:)) Było też kilka młodych fajnych dziewczyn, bo większość to starsze panie. Dziś w końcu zamontuję ta nieszczęsną antenę na dachu i jakbym nie pojawił sie miesiąc na topiku, to zestrzelcie satelitę;) Milego dnia kochani i cieszę się, że mało zaglądacie, bo wtedy pewnie wasze życie kwitnie...:)

ale jajaj:) pani w urzedzie pracy bez gadania zapisala mnie na przygotowanie zawodowe i to az na 2 jedno ze srodkow unijnych a drugie chyba z kasy urzedu wiec za jakis czas hmm:) bede bogata dostane 400 zl miesiecznie przez 6 miesiecy:) podobno moge wybrac ale czekam na jej telefon bo jakby ktos dzis zrezygnowal to chyba jeszcze w tym roku cos takiego mi sie zdazy podjac:) no i hmmm umowilam sie na rankde w ciemno. zeby bylo smiesznie pod kosciolem jest punkt zborny:) ale co jest najllesze z tego wszystkiego to to ze facet wcale nie ejst stary i jest z mojego miasta:) zastanawiam sie tylko czy sie pojawi w wyznaczonym przez siebie miejscu:)

juz sie zastanawiac nie musze:)

Biegnacy........ trzymaj sie dachu ,zreszta napewno spadniesz na cztery łapy jak twoje ulubione koty;) a joga fajna rzecz:) Ala>>>... oooo trzymam kciuki za spotkanie:) ja narazie pomykam na zielona trawke bo pogoda prima sort;)

dobry wieczór widzę,że byty wirtualne trochę się opuszczają w udzielaniu się na forum.... nie powiem bo też się do tego przyczyniam po trosze... Cordula... podpisuję się pod Twoim stwierdzeniem - \"cieszmy się chwilką\" - chwile mają to do siebie,że przemijają,więc dlaczego by ich nie wykorzystać i dobrze się bawić czy cokolwiek ;) Aalex... wiem coś o remontach = nad wyborem wacików może się nie skupiam :P ale inne rzeczy owszem - muszę przemyśleć parę spraw przed niektórymi zakupami :P A tak w ogóle to fajna pogoda jest od jakiegoś czasu - ale nie zauważyłem,żeby się ktoś to zachwycał tym faktem ? :P chyba nie siedzicie w domach z zamkniętymi oknami ? :P:P ostatki sezonu są piękne w tym roku... :) pozdrawiam wszystkich - nie dajcie się złym prądom :) trzeba być twardym a nie mientkim

TAK - mientkim - tak właśnie chciałem napisać ;) poza tym coś się znowu chyba forum psuje bo ucina mi wiersze wypowiedzi ....

Dzień dobry Kochani, dziś cieszę się że żyję jak jeszcze nigdy do tej pory.... Anioł Stróż ma mnie w swojej opiece....... Jakiś kretyn zajechał mi drogę, jak go wyprzedzałam, a żeby uniknąć zderzenia, zaczęłam gwałtownie hamować.... straciłam panowanie nad autem i wylądowałam w rowie... kilka centymetrów od drzewa..... Ten ktoś pojechał za mną aż pod samą pracę i przeprosił... A ja się po prostu cieszę, że żyję...... Trzęsę się cała.... a tu trzeba pracować:( Miłego dnia Wam życzę....

.. No Aalex -masz rację -nalezy się cieszyć. Kup sobie moze jakieś kropelki na uspokojenie-albo ziółka.

Właściwie to Nerwosol powinien być na biurku razem z wyposażeniem..;)

Aalex ciary mnie przeszly jak przeczytalam:) ja sie normalnie ciesze ze auta nie mam