ZESPÓŁ POLICYSTYCZNYCH JAJNIKÓW

witam apropo tej przypadlosci jak mi kiedys powiedzial ginekolog tez sie przerazilam ale moje panie powiedzial tez ze tak jak jedna kobieta ma niebieskie oczy a druga brazowe, tak jedna ma to a druga nie ma:))) po czym po 3 mies zaszlam w ciaze i zyje:(((( mam 3 letniego syna takze nie przejmowac sie

w tej przypadlosci jest tak nawiazujac do pani problem wypowiedzi: czesc dziewczyn ma problem z miesiaczka,a czesc ma regularnie w miare,czesc ma nadwage i inne objawy a czesc nie tylko zmienione obrazowo jajniki, czesci dziewczynom uda sie zajsc w ciaze i urodzic dziecko a czesci niestety nie.Wiec nie wiadomo do konca czy sie uda wygrac walke z bezplodnoscia.Dlatego opcja nieprzejmowania sie niestety odpada.Choc trzeba miec nadzieje!!!!

nie jest tak prosto>>>>>> wszystkim nam sie uda wiec prosze zachowaj dla siebie swoje przypuszczenia nam to jest nie ppotrezbne w 21 wieku medycyna postepuje i nie jestesmy BEZPLODNE tylko NIEPLODNE CZASOWO normalnie mi cisnienie podnioslas :( wszystkie mamy rowne szanse

a ja Wam powiem ze da się z tym żyć. PCOS lecze juz 4 lata i są juz pierwsze efekty.Pierwszy raz jak zgłosilam sie do lekarza tez przepisał mi tabletki anty.cykle maialam regularne jak w zegarku tyle,że zaczelam strasznie tyć, nie wspominajac juz o żylakach pogorszyły mi sie do tego stopnia ze płakałam w nocy z bólu.wiec je odstawilam i zmieniłam lekarza.Tym razem poszlam nie do zwykłego ginekologa tylko takiego z dodatkową specjalizacja z endokrynologii - super babka.Powiedziała ze wprawedzie niektórzy lecza PCOS tabletkami ale są nowsze metody leczenia.Wspomniana elektrokauteryzacja natomiast jest zalecana w momencie gdy juz chce sie miec dziecko. Teraz lecze sie metformina - to taki lek stosowany w cukrzycy typu 2 który zwiększa wrazliwość tkanek na insuline i jest to o tyle sensowne ze przyczyna PCOS sa jest własnie nadmiar insuliny i zaburzenia w metaboliźmie glukozy. Cykle mam juz w miare regularne,choć nie zawsze ale gdy mi sie dluzej opóznia okres biore luteine-czyli syntetyczny progesteron i zawsze udaje mi sie go wywołać:))) i przy ostatnim badaniu usg okazało się ze ilość tych nadmiernych pęcherzyków w jajniku spadła i sa one juz tylko na obrzerzu jajnika. pozatym w leczeniu PCOS BARDZO ważny jest regularny wysiłek fizyczny i dieta jeśli nie niskokaloryczna to wysokobiałkowa. Tak więc mysle ze naprawde duzo zalezy od kompetencji lekarza!! pozdrawiam Was gorąco i zachecam do rozmowy z lekarzem na temat zmiany leczenia!!!

Zielona witaj !!!! Czyli mam rozumiec ze poprawilo Ci sie po Metformaxie ??? A starasz sie o dziecko ???? A co do tego wysiłku fizycznego to nie chce mi sie wierzyc choc nie twierdze ze to nie prawda :D, poprostu nie wiem co ma z tym w spolnego wysilek i nie chodzi tu tylko o PCOS leczo inne choroby min. nadcisnienie, cukrzyca wszedzie pisze ze przyczynami tych chorobsk jest brak aktywnosci fizycznej min. ale wytlumaczcie mi to w jaki sposob, ja doszlam jeszcze do wniosku ze zaczelam tyc dostalam nadicsnienia i niereg@ czyli PCOS jak calkowiocie osiadlam na laurach tzn jak chodzilam do szkoly to jakis ten ruch byla jeszcze choc w 4 klasie liceum zalatwilam sobie zwolnienie z w-fu bo nie chcialo mi sie cwiczyc :( i od tej pory nie ruszam sie prawie wcale wszystko to jest rowne z czasem gdy zaczelo sie ze mna cos dziac poprostu nie pracuje siedze calymi dniami na d**** i nic nie robie zero wysilku zero jakiejkolwiek pracy tylko sprzatanie i gotowanie i lezenie przed TV lub interenet :D wiem ze to zle ale naprawde potrzebuje solidnego dowodu ze cwiczenia obniza mi cisnienie, cukier i pomoga ogolnie :D !!!!!!!!!!!! Pozdrowionka

Tak. Ja tez jestem ciekawa, czy tęzyzna fizyczna ma zbawienny wpływ na PCOS. Wiem napewno, że świetnie działa na cały organizm, więc może też na tamte strefy:) Ja swego czasu czynnie ćwiczyłam na siłowni, wzbogacając swoją figurę o dodatkowe centymetry w masie mięsniowej. Oczywiscie nie mam postury Pudziana :) ale wygladałam super. Jednak przy większym wysiłku przy sztandze (swoją diete posiłkowałam suplementami typu HMB) bolały mnie bardzo jajniki i do tego zaostrzyła mi się choroba wrzodowa (mam wrzody dwunastnicy), więc z cięzkim sercem musiałam trochę odpocząc od wysiłku fizycznego (także z racji tego, ze mam astmę przeciez). Ciekawi mnie jednak czy wysiłek ma jakis wpływ na PCOS a jezeli ma to jaki. Jezeli cos wiecie na ten temat to piszcie, chetnie sie dowiem.

Cześć, właśnie wróciłam od lekarza. Dziewczyny, trzymajcie kciuki, bo od dzis zaczynam z mezem starac sie o dziecko :) Dostalam provere na wywolanie miesiaczki, a potem mam brac clo. Mam pytanie, czy ktoras z Was bierze ten lek? Aha, odebralam tez dzisiaj wynik kortyzolu i mam nieco podwyzszony, nie duzo, ale jest troszke powyzej gornej granicy... Co to oznacza? A jak Wasze starania? Jest juz wśrod nas szczęsliwa mamusia?

A-psik przykro mi ze podnioslam Tobie cisienie,ale taka jest prawda.Sama sie lecze juz 12 lat,i niestety moja jak to nazwalas " czasowa nieplodnosc" nie mija.Ale mam cigle nadzieje i walcze.Przeszlam wszystkie mozliwe kuracje i zabiegi...Dlatego wczesniej napisalam,ze nie mozna sie nie martwic bo to jest koszmarny problem i niesamowite zmartwienie ktore narasta wraz z latami leczenia.I doskonale wiem ze jedne z nas pokonaja ta czasowa nieplodnosc" ale niestety nie wszystkim nam sie to uda nawet w 21 wieku.ale: TRZEBA WALCZYC I MYSLEC POZYTYWNIE POMIMO TRUDNOSCI dlatego nie przerywam leczenia...

Hej! Chciałabym pocieszyć wszystkie dziewczyny z PCO! W październiku 2003 wyszłam za mąż i od tej pory nie zabezpieczaliśmy się. Mam stwierdzone PCO, lekarz od początku twierdził, że bardz trudno będzie mi zajść w ciążę, ale nie zastosował leczenia. Moje objawy:nadmierne owłosienie i nieregularne miesiączki. Myślałam,że naprawdę się nie uda ale w listopadzie 2004 zobaczyłam upragnione dwie kreski na teście i dzisiaj jestem najszczęśliwszą mamą na świecie (mam dwuletnią cudowną córeczkę) W ciąży czułam się dobrze, prawie do końca pracowałam Mam jeszcze dwie koleżanki, które mimo PCo, zaszły w ciążę bez leczenia. Nie stało się to w naszym przypadku po pierwszych próbach, ale udało się! Więc dziewczyny nie traćcie nadziei, uszy do góry!!!

Jedna z moich koleżanek z PCO zaszła w ciąże po 15 latach starań, Przez kilka lat się leczyła i nic, a potem gdy już zrezygnowała (mineło 5 lat od ostatniej kuracji) zaszła w ciążę i urodziła zdrowego synka.

Witam, A ja się zgadzam z Nie jest tak prosto. Wydaje mi się, że jestem realistką i jednak Matka Natura niegdy sprawiedliwa nie była/nie jest/i nie będzie. Moim zdaniem nie wszytskie mamy równe szanse, co nie znaczy, że należy się poddać, a wręcz pzreciwnie. A co do wysiłku fizycznego - Zielona masz 100% racji!!! Jako rehabilitant na codzień widzę jego zbawienne efekty po swoich pacjentach. Sama jak ćwiczę to chce mi się żyć i mam lepszy stasunek do swiata. Na codzień też widzę co się dzieje z tymi co się nie ruszają. Nawet Światowa Organizacja Zdrowia uznała ruch jako najlepszy (i najtańszy) lek XXI wieku. A co ma wspolnego z PCOS - jest pełno dowodów na to, że ruch fizyczny świetnie uwrażliwia komórki ciała na insulinę i poprawia jej wykorzystanie. Czyli, ze stężenia insuliny spadają (co ma wpływ na produkkcję andogenów w jajnikach). Osoby chore na cukrzycę typu 2 zmniejszają dawki leków, mój dziadek zmniejszył o połowę dawki leku na nadciśnienie odkąd regularnie jeździ na rowerze. Wiesz A_psik teraz to Ty mnie podniosłaś cisnienie tym głupim gadaniem o rcuchu. Tylko proszę nie narzekaj, że Cię kręgosłup boli - sama sobie na to pracujesz. Jeśli myślisz, że od samych leków i siedzenia się schudnie to jesteś w błędzie. Nic się samo nie zrobi. A zwalanie wszystkiego na zaburzenia metaboliczne jest niedorzeczne. Trzeba właśnie o siebie dbać, żeby im nie dać szansy. Ja nie wiem A-psik, jakich dowodów potrzebujesz, ale 10 artykułów (tylko medycznych) na tem temat Ci mogę przesłać. Mamuśka - dzięki za podtrzymanie na duchu :)

To ja Pierniczek -literka mi się zjadła. A ćwiczenia choćby dlatego, że lepiej ciążę się znosi i poród ( to wysiłek fizyczny przecież) i dochodzi się szybciej po nim do siebie. Zdrowa mam - zdrowe dziecko (najczęściej). U kobiet z PCOS z nadwagą rośnie ryzyko cukrzycy ciężarnych i zatrucia ciążowego. Zdrowa i sprawna mama - zdrowe dziecko (najczęściej).

Dowody, dowody, dowody... 1. http://www.przychodnia.pl/nadcisnienie/index18.php3?s=3&d=3&t=18 2. http://www.przychodnia.pl/nadcisnienie/index12.php3?s=3&d=1&t=12 3. http://www.literka.pl/modules.php?name=News&file=print&sid=11544 4. http://www.kardiolog.pl/mod/archiwum/6146_ruch_lekiem_xxi.html 5. http://www.aktywneodchudzanie.com.pl/index.php?id=291 6. http://www.g3.elk.edu.pl/uks/zdrowie/zdrowie04.htm 7. http://konto.bydgoszcz.wsinf.edu.pl/~linkooln/diabetycy/menu_ruch.htm 8. http://www.pamietajosercu.pl/artykuly/profilaktyka/ruch_lekiem_xxi_wieku_wysilek_fizyczny_w_rehabilitacji_kardiologicznej._aktywnosc_ruchowa_a_schorzenia_sercowo-naczyniowe.html 9. http://www.lider.szs.pl/download/ruch_a_nowotwory.doc 10. http://www.zseslupca.amm.net.pl/referat-wf.htm

1. http://www.baybus.net/viewtopic.php?t=12554 2. http://pco.enarea.com/forum/viewtopic.php?t=319&postdays=0&postorder=asc&start=45&sid=014790cb1cbb62fe7dd28224640cd083 3. http://www.medigo.pl/jobs/drukuj.php?id=1603 jeszcze jutro poszukam

powiem Wam jedno. ja tez leczyłam sie kilka lat na policystyczne jajniki. wszystko było fajnie jak nie chciałam miec dziecka.potem przyszedł czas na mnie i zaczelimsy myslec o bobasie a tu nic.wazyłam wtedy 70kg przy wzroscie 164 majac 21 lat. nie brałam natykoncepcji juz ze 3 lata bo po co. okres pojawiał sie góra 2 razy w roku- było mi z tym bardzo komfortowo- musze przyznac. postanowiłam schudnac. i tak od wrzesnia do czerwca schudłam z tej wysokiej wagi do 53 kg. super:) było extra.cwiczyłam reguralnie codziennie. i co?????w relaksie i z zadowoleniem z własnego wygladu pod koniec sierpnia zaszłam w ciaze. rozmawiałam o tym z moim lekarzem. na poczatku owiedział ze to cud ze sie udało.teraz obydwoje doszlismy do wniosku ze to własnie z powodu tego ze az tak schudłam. ciesze sie bo bałam sie ze prze 2 lata nam sie z mezem nie udawało.az w koncu. a teraz jestem szczesliwa mama. wiec kobiety które staraja sie o dziecko z tym zespołem - głowa do góry.da sie. nie jest tak ze sie nie da ajak radzicie sobie z owłosieniem twarzy- przede wszystkim.mnie to meczy juz dobrw pare lat. teraz nowu mam do zrzucenia dobre 15 kg ale to po ciazy to zupełnie inaczej,.na razie waga staneła w miejscu. jak ktos ma ochote pogada to podaje maila. kamil1205@interia.pl

powiem Wam jedno. ja tez leczyłam sie kilka lat na policystyczne jajniki. wszystko było fajnie jak nie chciałam miec dziecka.potem przyszedł czas na mnie i zaczelimsy myslec o bobasie a tu nic.wazyłam wtedy 70kg przy wzroscie 164 majac 21 lat. nie brałam natykoncepcji juz ze 3 lata bo po co. okres pojawiał sie góra 2 razy w roku- było mi z tym bardzo komfortowo- musze przyznac. postanowiłam schudnac. i tak od wrzesnia do czerwca schudłam z tej wysokiej wagi do 53 kg. super:) było extra.cwiczyłam reguralnie codziennie. i co?????w relaksie i z zadowoleniem z własnego wygladu pod koniec sierpnia zaszłam w ciaze. rozmawiałam o tym z moim lekarzem. na poczatku owiedział ze to cud ze sie udało.teraz obydwoje doszlismy do wniosku ze to własnie z powodu tego ze az tak schudłam. ciesze sie bo bałam sie ze prze 2 lata nam sie z mezem nie udawało.az w koncu. a teraz jestem szczesliwa mama. wiec kobiety które staraja sie o dziecko z tym zespołem - głowa do góry.da sie. nie jest tak ze sie nie da ajak radzicie sobie z owłosieniem twarzy- przede wszystkim.mnie to meczy juz dobrw pare lat. teraz nowu mam do zrzucenia dobre 15 kg ale to po ciazy to zupełnie inaczej,.na razie waga staneła w miejscu. jak ktos ma ochote pogada to podaje maila. kamil1205@interia.pl

Ja tez jestem zdania ze trzeba cwiczyc...i to nie chodzi tylko o pco. Tak jak napisala Pierniczek bez ruchu czlowiek szybciej sie starzeje. Jak sobie pojezdze na rowerku znacznie lepiej sie czuje...Mysle sobie ze pco mialam od zawsze, ale w liceum codziennie cos cwiczylam, bylam szczupla stad tez i moja @ byla w miare, miare...Teraz mam problemy, ale..Poszlam dzis do kliniki w sprawie mojego @. Na usg pojawil sie pecherzyk, co prawda troszke przerosniety (31 mm) ale to u mnie norma. Estrogeny poszybowaly w gore i kazali mi czekac na @ ktora powinna pojawic sie samoistnie do 2-3 tygodni. Dziwne...Czyzby to plamienie 2 tygodnie temu trzeba uznac za @? Mialoby to sens i logiczne wytlumaczenie obecnosci pecherzyka i poziomow hormonow. W takim razie nalezy sie cieszyc ze ten pecherzyk jest, urosl bez stymulacji. Fakt ze nie peknal, ale po malutku po nitce do klebka :) Wiec znowu spokojnie czekam. Ja jeszcze nie przeszlam wszystkich mozliwych zabiegow, ale wierze ze sie uda wczesniej niz pozniej i ze bedzie dobrze. :) Moze jednak metformina dziala, i to ze tak duzo schudlam...:) Oby. Byloby cudownie miec naturalna owulacje :) Pozdrawiam was i zycze duzo wiary w siebie.

Wiesz A_psik teraz to Ty mnie podniosłaś cisnienie tym głupim gadaniem o rcuchu. Tylko proszę nie narzekaj, że Cię kręgosłup boli - sama sobie na to pracujesz. Jeśli myślisz, że od samych leków i siedzenia się schudnie to jesteś w błędzie. Nic się samo nie zrobi. A zwalanie wszystkiego na zaburzenia metaboliczne jest niedorzeczne. Trzeba właśnie o siebie dbać, żeby im nie dać szansy. Ja nie wiem A-psik, jakich dowodów potrzebujesz, ale 10 artykułów (tylko medycznych) na tem temat Ci mogę przesłać. Wiesz Pierniczku dlaczego uważasz ze moje gadanie było głupie ??? Czy Ty nie mozesz zrozumiec ze nie wszyscy wiedzą tyle co Ty, dla mnie ruch nigdy nie był ważny dlatego sie PYTAM jaki zbawienny wplyw ma na takie choroby jak nadcisnienie czy cukrzyca bo wiem ze na sylwetke ma. Ja sie tylko zapytałam, nie powiedzialam ze to glupie ze sie ciwczy ze i tak to nie pomoze - chyba zle zinterpretowalas moj post. Wcale nie boli mnie kregoslup i NIE wygladm na moje 25 kg nadwagi :). I nie powiedzialam ze licze na cud ze od samych lekow schudne, czytaj dfokladniej ja to wszystko pisalam w czasie przeszlym ... tzn ze kiedys tak zaczelam robic i pozostalo mi to do dzis. Ehh szkoda gadac

dziewczyny nie kłóccie sie

Dziewczyny, po co te utarczki? Jesteśmy tu po to aby sobie pomagać, wspierać się, żebyśmy miały komu się wyżalić w trudnych momentach wiedząc, że są osoby, które nas rozumieją. Czy to nie jest główna idea tego forum? Co wam przyjdzie z tych kłótni? Każdy ma swój pogląd, swój tok myślenia. Dziewczyny nie wyrzucajcie sobie na wzajem cech, które sa przecież jak najbardziej pozytywne. Ja wielu rzeczy na temat PCOS nie wiem, ale dzięki temu, że są tu osoby naprawdę dużo wiedzące my też możemy się dużo dowiedzieć i chyba to jest najważniejsze :)

Przepraszam A_psik, że się uniosłam. Być może rzeczywiście źle odczytałam Twoje inetncje. Po prostu się we mnie zagotowało, jak przeczytałam, że nie jestes przekonana, że ruch jest zdrowy! A ja jestem dość porywczą osobą. Na codzień muszę być spokojna, a to nie leży w moim charakterze, więc czasem mi nerwy puszczają. http://www.fertilityfriend.com/ttc/ Spokojnie dziewczyny - starcia się wszędzie zdarzają.

a_psik ja się ruszam,żeby schudnąć a szamtotowicz powiedział,że schudnięcie jest ważne przy pco.wiec sama widzisz,że ruch to zdrowie

A co do tego wysiłku fizycznego to nie chce mi sie wierzyc choc nie twierdze ze to nie prawda , poprostu nie wiem co ma z tym w spolnego wysilek i nie chodzi tu tylko o PCOS leczo inne choroby min. nadcisnienie, cukrzyca wszedzie pisze ze przyczynami tych chorobsk jest brak aktywnosci fizycznej min. ale wytlumaczcie mi to w jaki sposob, - TO MOJA WYPOWIEDZ PIERNICZEK NAPISAłA:\"\"\"\"\"\" Po prostu się we mnie zagotowało, jak przeczytałam, że nie jestes przekonana, że ruch jest zdrowy!\"\"\"\"\"\" Ja nie twierdze w mojej wypowiedzi ze ruch jest niezdrowy tylko napisalam ze : \"\"\"\"A co do tego wysiłku fizycznego to nie chce mi sie wierzyc choc nie twierdze ze to nie prawda , poprostu nie wiem co ma z tym w spolnego wysilek i nie chodzi tu tylko o PCOS leczo inne choroby min. nadcisnienie, cukrzyca\"\"\"\" ludzie czytajcie ze zrozumieniem :( Ja sie nie kłóce ja tylko szukałam odpowiedzi :) i juz ja znalazłam :)

Wyjazd udał się bardzo, bardzo :) Dopiero dzisiaj usiadłam przy komputerze, bo zalatana trochę byłam. Muszę nadrobić zaległości, bo troszkę popisałyście.

Hej, dzieki Pierniczku za pocieszenie, ja naprawde stresuje się tą obroną. A teraz jeszcze pisze prace i jestem dopiero w połowie... ale musi się udać ;) Co do wysiłku to oczywiście prawda. Moj tata-cukrzyk- ciągle słyszy od lekarza ze winien się duzo ruszać bo wtedy mu się organizm uwrażliwia na insuline :) I fakt jak się rusza-chudnie w oczach, kiedy jest juz bardziej leniwy od razu waga w górę i nawet sifor 850 zazyty 3 razy dziennie nie działa jak powinien. Ja tez przyznam ze jak duzo chodze, ciagle gdzies biegam i nawet na kurs tanca jak chodziłam to waga odrazu w doł i lepsze samopoczucie. Ehhh, jeszcze gdyby te włochy zaczeły znikac...

Cześć pisze do wasz z Gdańska mam 36 lat od 4 lat miałam podejrzenia o lata przejściowe. Tydzień temu okazało się że to niestety prawda . Jestem bezpłodna i moje jajniki zanikają dostałam lek SYSTEN SEQUI może któraś z was coś wie na ten temat bo niestety od lekarza nie dowiedziałam się nic szczególnego. Niestety trafiłam na strajk i oni nie są zbyt rozmowni.

Suzu, ależ czym? Ja się zaczęlam stresować na 2 tyg. przed obroną, a i tak mi to w kość dało, że rany. Nerwy są niepotrzebne, ale każdy je ma. Istotne, żeby się nie dać złamać i uwierzyć w siebie (ja mam z tym ciągle problem). Dziewczyno spokojnie, najpierw trzeba napisać,żeby się obronić. A z jakiej to dziedziny jeśli moge zapytać? Fiona, znalzłam coś takiego: http://www.janssen-cilag.pl/bgdisplay.jhtml?itemname=systen_udp2_guest i http://www.janssen-cilag.pl/content/backgrounders/janssen-cilag.pl_pol/pool_content/systen/poradnik_pacjentki.swf

Suzu ja kocham taniec :) Kiedyś byłam w balecie i uprawiałam taniec towarzyski (w sumie tego wszytskiego z 5 lat by się uzbierało) i biegałam na 800 i 1500m. A potem osiadłam na laurach. I wiecie,że zbiegło mi sie to +/- z poczatkiem PCOS. Dopiero mój obecny T jest wielbicielem sportu i mnie wręcz zmusza do ruchu (na razie zasmakowałam w rowerze i przymierzam się do rolek) - co mi tylko poprawia zdrowie i samopoczucie (choć na początku sie strrrasznie nie chce). Poza tym dużo chodzę pieszo.

Colu 24 albo Pireniczku...mam ta książkę o kręgosłupie autorstwa Andrzeja Rakowskiego i....nie wiem czego mam szukać w tej książce, te pojęcia są mi zupełnie obce:( mam nadzieje że mi pomożecie:)

A co konkretnie jest Ci obce? Ja nie znam dobrze tej książki, ale może poszukaj w indeksie (jak ma) pojęcia : więzadło biodrowo-krzyżowe (lub krzyżowo-biodrowe) i tam szukaj. Na razie nie chcę Cię w błąd wprowadzać... Wiolesia, wykresy można robić z różnych powodów. Ja np., obserwuję się w trakcie leczenia (czy działa) ale jak się bejbi przytafi to tragedii nie będzie. Niektóre dziewczyn chcą zajść w ciążę i wyczajają datę owu. Różnie, różnie. Ja mierzę tempkę co rano, badam szyjkę i lookam na śluzik. Ale to dopiero 2 cykl sie obserwuję, więc nie mam dużego doświadczenia. Stronki www.fertilityfriend.com www.28dni.pl (ta jest po polsku - od niej zaczynałam bo nie chciałam się wprawić - tu masz 30 dni za darmo)