Mini klub dla miłośników zwierząt

axxk//:) gratulacje! Już niedługo :) A jak z uszkami? Kładzie je po sobie jak ją głaszczesz? Jak się dała wyjąć to wyjmuj ją już codziennie i w mig zacznie się upominać o to :) Świnki są bardzo łase na pieszczoty :D Nie zapomnij delikatne drapać jej za uszkiem. Aaa! i nie próbuj drapać jej pod pyszczkiem, bo może dziabnąć ;) Na drapanie pod pyszczkiem to jeszcze za wcześnie to jeden z ostatnich etapów oswajania, rzadko,która pozwala na to. Czy masz klateczkę otwartą? ruminka//:D Gosia8//:) siemanko! Fajnie że zajrzałaś:) A o moim ukochanym jak nie było wiadomości tak nie ma...

Axxk, cieszę się i kibicuę oswajaniu Pysi.:D:D Emmi, wysłałam Ci@ Buziaki dla wszystkich i kolorowych snów

Kochani wiesci od Kory napisala, ze pod koniec przyszlego tygodnia Bolus moze pojechac do Tulipanny jestesm taka szczesliwa zeby mi sie tylko mordki nie pomylily :):):):). Cudownie Tulipanno bedziesz miala pieknego przytulaka

witam właśnie po raz kolejny Pysie miałam na rękach.... fajnie przytulałam ją i całowałam w łysinkę na główcea ona siedziała i sie przysłuchiwała.. i 2 razy polizała mnie po ręku co to oznacza??? klatke mam otwartą ale ona sie nie zbliza do wyjscia.. zaobserwowałam też coś niepokojącego zjada czasami swoje odchody - tak na świeżo wyciąga je sobie i zjada... co jej jest dlaczego tak robi?

hmmmmm nikt niewie?

Hej-ho! Dzień dobry! axxk - ja też się cieszę z tego postępu w oswajaniu! Co do odchodów - to chyba nic niepokojącego, oczywiście nie jestem znawcą w tej materii, ale wydaje mi się, ze ma to coś wspólnego z florą bakteryjną i jej uzupełnianiem... Shirusia - ja też się bardzo cieszę z takiego zwrotu w losie Bolusia! Już niedługo zasłużona emerytura (no i renta...), a u Tulipanny będzie miał gdzie pobiegać.. :-) Emmi - hej Słonko! Czy Twoje baby zarzuciły juz zupełnie kłótnie, czy musisz nadal pilnować ładu i porządku? A jak tam Madame? Gosia - hej!Co słychać? Tulipanna - i pozdrowienia dla kosów!

Witam :) Dzięki za pochwały dla Glucika :) axxk :) ruminka ma rację co do odchodów. Psy też czasem tak robią.

axxk//:) Świnki potrafią zjadać swoje odchody, najczęściej wtedy jak im czegoś brakuje w menu. Czy oprócz warzyw podajesz jej jakieś witaminy? Bo może jej czegoś brakuje? Są specjalne preparaty witaminowe dla gryzoni, w płynie, które podaje się w odpowiednich ilościach kropelkowych do pojemnika z wodą. Ja akurat przede wszsytkim podawałam malym chomikom, urodzonym u mnie CHOMOVIT-COMPLEX i też Kubie, bo to jest i dla myszowatych i królików... ale na pewno są też specjalne dla świnek. Lizanie po ręku to kolejna oznaka oswojenia. Zaakceptowała Cię i zwyczajnie Cię myje :D To takie jak u psów czy kotów pieszczoty Pysi do Ciebie :) muszę kończyć ... pozdrawiam wszystkich :)

witam wszystkich :) własnie kawkuje sobie fajnie że Pysia liże, tylko że te liźnięcia były takie pojedyncze niezdecydowane i niepewne.... narazie a co do witamin to niepowinno jej brakowć bo jedzenie dostaje tak różnorodne.... i w suchej karmie są witaminy i kolbę ma witaminizowaną... a i nie wiedziałam że świnka ma taki języczek szorstki :) A tak wogóle to martwie sie o chomika jest ostatnio mniej ruchliwy , bardzo dużo śpi, przesypia te godziny w których naogół szalał :( no cóz staruszek w koncu

hmmm powstał nowy topik o niemiłym temacie http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3033095

axxk//:) Języczki są szorstkie :) ale tylko tak troseczkę :) Kuba I też miał takie skłonności do odchodów, ale właśnie wzbogacałam o witaminy i minerały... może minerałów ma za mało? albo tak jak napisała ruminka... ale nie wydaje mi się aby to, bo Kuba obecny tego nie robi. tulipanna//:) dzięki Co tam u ptaszków słychać? przylatują jakieś do Ciebie specjalnie przezimować zimę? jakie masz karmniki? shirusia//:) oj to wspaniała wiadomość :D ruminka//:) Urwisia mnie codziennie budzi :O No jak po dzwięku budzika nie wstaję po paru minutach to wariacji dostaje, dzisiaj trącała mnie łapkami przednimi zza poręczy :D i oczywiście gadała... no nie sposób jej zignorować :D Madame żółwiczka ma się dobrze :) Chomisie też całkiem nieźle się trzymają. Piękna buduje coraz większe pole na cierpliwość... muszę kończyć

axxk//:) takie topiki też bywają... ja czegoś takiego nie czytam... wystarczyło mi pierwsze zdanie... szkoda czasu... może to we właścicielu tkwi problem?

Dziś znowu króciutko..... pozdrawiam Emmi---nie mam fotek Pysi:(

netta//:) wysłałam :) buziaki Zwolnij trochę !!:)

No hej! Tym razem tylko pomacham, jak Netta :-) Emmi -no kurcze, ja też chce gadającego psa, no! Miłego popołudnia, ja zmykam dopilnować obiadku!

Futrzaki jestes kochana wiesz za co Glucik i Pikus jest piekny. Masz cudownego kota. Taki sliczny i duzy

futrzaki//:) Nie wiem jak tego dokonałaś, że do shirusi doszła Twoja wiadomość, bo mnie się to nie udaje... możesz shirusi przesłać zdjęcia moich zwierzaków? shiruisa :) może tak się uda:) ruminka//:) Jeszcze trochę a oddam Ci ją z przyjemnością ale zero reklamacji :D:D Okropna z niej gaduła :) pozdrawiam :)

witam ponownie Pysia jakiegos skocznego nastroju dosał biega i skacze i to tak energicznie jak mało kiedy... :) ma zmieniane właśnie i dlatego zabrana jest kuweta a klatka na ręczniku stoi i to jej sie spodobalo zaczeła go podgryzac biegać, skakać, momentami wygląda jak królik :)

Emmi :) wyślę :) wystkim

futrzaki dzięki za zdjęcia Pikuś jest przesympatyczny a jakie pozycje do spania :) tylko na tym pierwszym zdjęciu tak się smutno robi jak sie na niego patrze z tą biedną łapka

Prawda? ja to aż się wzruszyłam takie maleństwo w takim okropnymsweterku :( ale te pozycje jednakowe u różnej wielkości psów sa fantastyczne :D:D futrzaki//:) dzieki! co to za takie cichacze tylko zamiast normalne wpisy ?

Wróciliśmy dwa dni temu do domu ja i Miron (4230 g i 10 punk), nie było mnie tydzień bo w szpitalu nas przetrzymali. Miśka jak mnie zobaczyła miała minę tak szczęśliwą jakiej u żadnego psa jeszcze nie widziałam, cała morda jej się śmiała identycznie jak u człowieka, coś niesamowitego. Przeszła gehennę, bo to nasze pierwsze i pewnie ostatnie dziecko i nie spodziewaliśmy się że to tyle potrwa i że potem będzie mąż miał dla niej aż tak mało czasu. ale chyba nam wybaczyła. O Mirona jest b. zazdrosna, skacze szczeka i ogólnie za wszelką cenę usiłuje zwrócć na siebie uwagę gdy się nim zajmujemy. Staram się jej rekompensować pojawienie się małego, ale ciągle jestem obolała i baby nie zostawia mi zbyt wiele czasu nawet na sen no więc mogę co najwyżej podrapać ją po brzuszku. Zastanawia mnie tyle duże zainteresowanie jego kupami, muszę od razu zawiązywać w torbę, bo zjada, generalnie traktuje a właściwie próbuje jak szczeniaka, trąca łapką, nieustannie obwąchuje, próbuje wylizać, musze b. jej pilnować bo co zniesie szczeniak to niemowlę niekoniecznie. Kończę bo się budzi,

Gratuluje Majaja Emmi ja tez nie wiem jak ale mam zdjecia Glucika i Pikusia

Witam :) tym razem na dłużej Emmi :) Zdjęcia do shirusi wysłałam. Oczywiście na początku się pomyliłam i Tulipanna jednego meila dostanie :), ale jak się człowiek spieszy to się diabeł :D jak to mówi przysłowie pszczółek Majek. Cichacze :D bo w pracy to jak znajdę chwilkę a w domu mam ostatnio straszne zajęcie. Murarzem lub murarką zostałam :o czasem się czuję jak nadworny parobek. Ślicznie dziękuję za pochwały dla Pikusia. Rzeczywiście na pierwszym zdjęciu smutno wygląda ale tak wogóle to jest bardzo wesoły i przylepny. Przytula się do wszystkich :). Stróżem z całą pewnością Pikuś nie będzie :). Brzuszek do góry nie tylko do spania, ale i do głaskania nadstawia. Cieszę się bo to oznacza wielkie zaufanie zwierzaka :). Gips na łąpce specjalnie mu nie przeszkadza. Schody na górę pokonuje szybciej niż ja a przy tym śmiesznie wygląda bo łapka sterczy mu w bok, wygląda jak kierujący ruchem policjant który na dokładkę podskakuje na jednej nodze :D. Próbowałam wnosić Pikusia na rękach. Jemu to się nie podoba nie wyrywa się, ale widać, że nie jest zadowolony. Gipsowy bucik będzie zdjęty na początku przyszłego miesiąca :) Głosik Pikuś ma bardzo piskliwy. Zaszczekał odkąd u nas mieszka całe dwa razy. Raz na Glutka jak chciał zachęcić go do zabawy a drugi na kotkę sąsiadów jak ta chciała naprać Glucika :D. Pozatym popiskuje, pomrukuje itp. chyba powinien zostać Piskusiem. Pikuś ma niewielki „wściekły zgryz” tak to się chyba nazywa taka dolna szczęka wystająca do przodu. Dostałam dla Pikusia suchą karmę, ale on nie chce jej jeść. Mogę ją komuś oddać. Użyłam garść, więc opakowanie jest otwarte. Karma nazywa się EUKANUBA. Opakowanie 3 kg. jest zielone a z boku ma pionowy różowy pasek z nazwą a z przodu jest obrazek sznaucerka amerykańskiego. Glucik nie jest już kociątkiem tylko dorosłym kocurkiem ma rok i cztery miesiące, ale ma czasem bardzo głupiutkie pomysły. Łapał wczoraj suche listki na środku ulicy świetną miał zabawę a ja się teraz jeszcze bardziej martwię, że coś go rozjedzie. Dobrze, że koło nas jest duży dołek w jezdni to wszyscy zwalniają i Glut ma bardzo rzadko takie pomysły. Glucik jest śregniego-kociego wzrostu tylko na zdjęciach wygląda na dużego nawet Kici Kici to ta kotka od prania jest od niego troszkę większa a kocurki tym bardziej :D :) a tak w ogóle jest moim najukochańszym stworzonkiem z obecnej gromadki i nie zamieniłabym go na żadne inne :) axxk :) gratuluję coraz bliższych kontaktów z Pysią :) Lizanie jest bardzo przyjemne chyba właśnie z powodu tych szorstkawych języczków :) Topikiem nie przejmuj się pewnie szybko zdechnie jak na taki przystało. majaja :) gratuluję maleństwa z całego serca Misia przywyknie. Wzruszająca jest jej próba opieki nad dzieckiem, ale masz rację trzeba bardzo uważać a psia radość jest bardzo szczera. shirusia :) miło że moje pociechy Ci się podobają a dochodzą bo podałaś adres :). Wiadomość o Bolosiu wspaniała :) :) a co słychać u drugiego pieska który tam został? ruminka :) machu machu pozdrawiam

Dzień dobry :) Ja tak na razie na króciutko... majaja//:D:D Wszystkiego najepszego!!!! :) Bardzo się cieszę, że Ty i dziecko jesteście zdrowi. Fakt, teraz to mało będziesz miała czasu,każdą wolną chwilę poświęć na sen :) futrzaki//:) Mam @ do shirusi ale nie dochodzą posty, próbowałysmy i nic, są odsyłane na moją skrzynkę ale dobry adres wpisuję... shiruisa//:) hej hej... buziaki dla wszystkich i dla zwierzaków!! :) teraz tak na chwileczkę :)

futrzaki//:) Oj Glutek i zabawa na jezdni :O Może ten dołek zlikwiduj, wiesz, normalny człowiek jak widzi zwierzątko czy ptaka na jezdni czy ulicy to automatycznie zwalnia... gorzej jak Glutek nagle z tego dołka wyskoczy... :( tak niespodziewanie. Piękna miała dwa bliskie spotkania z samochodem :O na osiedlu. Dwa razy takie same, nagle wybiegla na ulicę prosto pod samochód. Ale że samochody wolniutko jeżdzą, to na szczęście nic się nie stało. Za drugim razem to aż jakiś drgawek dostała ale wszystko szczęśliwie się zakończyło :) axxk//:) Przy sprzątaniu, coś nowego jest, a jak coś nowego to znczy że do zabawy :) Świnki takie malutkie bardzo chętnie się bawią, zresztą wszystkie zwierzątka jak są małe to się bawią, dzięki temu się uczą... z wiekiem będzie tak jak Netta o Lordzie napisała, przesiedzi bez ruchu na swoim ręczniczku :D

Witam wszystkich Majaja, gratuluję {kwiat], i tej 10 też, a na początek życzę przespanych nocy. Futrzaki, Pikuś jest słodki, choć taki bidulek, dzięki za fotki. A mój Baltazar jest dokładnie w wieku Glutka. Axxk, gratuluję postępów w oswajaniu Pysi. Shirusia b.cieszę się z Bola, ale myślałam że będzie u mnie wcześniej, choć rozumiem, że musi wyzdrowieć. Kochane dziewczyny, przez jakiś czas nie będę pisać, chociaż pewnie będę Was czytać. Nie chcę wnosić na topik nie najlepszego nastroju, poza tym nie umiem nie myśleć o tym, co mnie trapi. Pewnie wiecie, że kłopoty chodzą parami, a wczoraj po moim powrocie dotała do mnie b.zła wiadomość. Już nie tylko moja siostra, ale i najbliższa i jedyna przyjaciółka, jest b.ciężko chora. Jakieś złe fatum...........?????????? Odezwę się po niedzieli, mam nadzieję w lepszym nastroju.

tulipanna głowa do góry wszystko będzie dobrze, bo przecież gorzej już nie może byc, wiec bedzie lepiej :) majaja gratuluję i życzę wytrwałości i odrobiny spokoju:) a tak poza tym pozdrawiam wszystkich i ściskam wszystkie zwierzaki

tulipanna// dla Ciebie... oj współczuję :( Może jednak to nie to co zawsze się podejrzewa... może tym razem to coś innego... lżejszego, tylko to tak wygląda może... przytulam bardzo mocno... axxk//:)

Tu jest opszernie opisane jak zwalczać gryzonie http://podszarotka.republika.pl/index1.html?http%3A%2F%2Fpodszarotka.republika.pl%2Fgryzonie.html werter//:) Takie małe pytanka... ale usiądź wygodnie... na 1 stronie napisałeś... :D siedzisz wygodnie?... napisałeś jak sporządzić preparat ze skrzypu i w nim jest ,,uzupełnić wodą...,, jaką wodą? przegotowaną czy zwykłą ze studni czy kranu ? :) :)