Tyłozgięcie macicy a ciąża

Cześć! Grahamka30 widzę, że jesteśmy naprawde w bardzo podobnej sytuacji... Nawet kolejna wizytę mamy tego samego dnia :D (14.04) Co do mojej sytuacji...naprawde sie szanuje i dostosowuje do wszystkich zalecen lekarza... Moj gin wcale mnie nie nastraszyl z powodu tego tylozgiecia... Powiedzial tylko ze w takiej sytuacji te srodki ostroznosci beda wskazane zeby mipomoc i zeby wszystko bylo oki! Jak narazie stwierdzil ze wszystko jest w jak najlepszym porzadku! Niestety ostatnio zaczeły mi sie straszne mdlosci... okropnie reaguje na wszystkie zapachy... Nie moge czuc zapachu wedliny! brrrr Ciezko wiec otwierac mi wlasna lodowke... :/ Pumacreate ... dziekuje bardzo za słowa otuchy! I mam nadzieje ze u mnie też wszystko wroci na swoje miejsce w odpowiednim czasie! Co do leżenia na brzuchu to od zawsze tak tylko spałam wiec nie ma problemu! Pozdrawiam i trzymam kciuki za Was tez! Grahamka30.. musimy sie zgadac po naszej kolejnej wizycie!

Zabula ja tez sie dostosowuje do zalecen lekarza, mam brac 3 dzluteine, i w razie boli brzucha no-spa fortte,lezec na brzuchu i nic nie robic, nie przemeczac sie;) wiec leze i czekam az mi sie troche ta macica wyprostuje. POwiem ci ze koniecznie musimy sie zgadc po naszej wizycie u gina, ja bylam 25.03 i widziałam malenstwo juz ;) na usg oczywiscie;) i jesli dobrze zrozumialam to mial juz 1cm i mocno bijące serducho ;) wiec czekam z niecierpliwoscią na kolejną wizytę czy zobacze malenstwo, czy wszystko oki bedzie i czy choiciaz w jaims stopniu ta macica mi sie ruszyła.A co do nudnosci, wymotów, to nic innego nie ma zadnych dolegliwosci tylko bol brzucha, no jedynie co to tez odrzuca mnie zapachmojej lodówki, wedlin i na widok miesa krwistego w sklepie robi mi sie slabo i niedobrze a poza tym wsio oki ;)pozdrawiam

Ja byłam na ostatniej wizycie 27.03 i też zobaczyłam moje malenstwo i co najważniejsze jego maleńkie serduszko... Niesamowite uczucie... Pik!...Pik!...Pik!... Kiedy bedzie ten 14.04...?! :) Musimy być cierpliwe bo ta chwila nam wynagrodzi te oczekiwania :) Pozdrawiam!

trzymajcie kciukasy 07.04.2009 za naz za usg genetyczne

witajcie;) jak tam zabulka samopoczucie??' bo mnie cos ostatnio brzuch mocniej boli. musze na noc brac no-spe i sie bardzo martwie.wizyte dopiero mam 14.04 ale jak bedzie tak dalej to pojde 07.04.pozdrawiam.

hey! Grahamka30 jeżeli coś Cie niepokoi to lepiej sie skonsultować z lekarzem... będziesz spokojniejsza i nie będziesz sie niepotrzebnie zamartwiać! Jeżeli o mnie chodzi to coraz mi gorzej z tymi nudnościami.... Zaczynam nienawidzić jedzenie, bo wszystko jest dla mnie straszna męką! A wiem ze musze jesc i sie zmuszam! I tak w kołko.... Pozdrawiam Cię i napisz czy Ci przeszlo czy musiałaś iść do lekarza! Pozdrawiam!

czesc zabula;) mocny ból brzucha mi przeszedł, ale bóle brzucha mam caly czas, najmocniejsze zaczynają sie pod wieczór. Dlatego tez jestem na zwolnieniu. Lekarz mowi ze to od tyłozgięcia macicy i ze to bedzie bolało, az sie ona wyporostuje no zobaczymy.!! czekam na wizyte do 14.04 i zobaczymy czy mi sie wyprostowało czy nie. W przeciwienstwie do Ciebie nie mam zanych wymiotów (odpukać) mogę jesc do woli hahah;) czułabym sie swietnie gdyby nie te bole brzucha. pozdrawiam Cie serdecznie .

hej dziewczyny trzymajcie kciuki za jutrezjsze usg genetyczne dam znac co i jak jak przyjdziemy

kasia 2105 jak tam po USG??

pumacreate jak brzuszek juz rosnie???

madzzia2880 tak wszystko oki dzidzius rosnie serducho bije jest taki malutki i kochany

kasia ciesze sie ze jest wszystko w porzadku, a tak sie martwilas:) pozdrawiam, dbajcie o siebie

Cieszę się Grahamka, że te silne bóle Ci przeszły... A reszta pewnie faktycznie tak jak lekarz mowil z powodu tego nieszczęsnego tyłozgięcia... Ja tez już sie nie moge doczekać tej wizyty 14.04 żeby się dowiedzieć czy coś sie odgieło i czy wszstko jest oki... A moje mdłości... są coraz straszniejsze... Czasem juz nie mam siły, wole zasnąć i to przespać żeby się tak nie męczyc :( Pozdrawiam...

madzia a jak rośnie na ostatniej wizycie u gin powiedziała że macica już ucieka w górę z jamy więc powoli będę już czuła moje maleństwo wyżej 18kwietnia mam ślub cywilny a 21 czyli kilka dni później wizytę u gin i wtedy skieruje mnie na drugie już USG połówkowe i mamy nadzieję że razem z narzeczonym dowiemy się co noszę od serduszkiem i co najważniejsze czy dzidziuś rozwija się prawidłowo zabula jeśli chodzi o tę nadwrażliwość na zapachy to nie martw się w ciązy to normalne jak już przekroczysz 2 trymestr ciązy to się powinno uspokoić Jak jeszcze było u mnie to tyłozgięcie to przepisała mi moja gin 3 razy dziennie no-spę a ja brałam tylko wtedy kiedy na prawdę mnie bolał brzuch a jeśli tylko obolewał to kładłam się na brzuchu i czekałam cierpliwie aż mi przejdzie bo mimo tego że no-spa jest lekiem między innymi dla ciężarnych to nie chciałam ryzykować :) dziewuchy trzymam za was kciuki a Ty kasia 2105 napisz jak poszło USG genetyczne

a jeśli chodzi o jakiekolwiek mdłości czy inne dolegliwości ciążowe to mnie ominęło :) żadnych wymiotow omdleń czy też nadwrażliwości na zapachy czy wstręt do jakichś potraw :):):)

hej, my z mężem staraliśmy sie o dzidzie ok 5 m-cy. Ja również mam silne tyłozgiecie macicy, wiec jak się dowiedzieliśmy o ciąży, to była wielka radość. Niestety coś poszło nie tak i wczoraj miałam zabieg łyżeczkowania. Byłabym dziś w 10 tc, jednak według usg maleństwo odeszło około 7 i pół tc. nawet nie wiedziałam, że umarło.... Bezduszni lekarze powiedzieli, że nie tylko mnie się to zdarzyło i że będę miała kolejne dzieci. Przepłakałam długie godziny. Dużym wsparciem jest dla mnie mój mąż, choć i jemu jest trudno. Rozmawiałam tez z moja ginekolog i ona pocieszyła mnie, że jesienią znów będziemy mogli spróbować. Za 2 tyg mam zacząć brać folik, żeby się dobrze przygotować...Jednak ta świadomość, że odeszła osóbka, którą tak bardzo pokochaliśmy jest straszna. Mamy nadzieję, że nasz aniołek będzie nad nami czuwał i ze mu w Niebie, choć bez mamy i taty, jest dobrze.

hej, my z mężem staraliśmy sie o dzidzie ok 5 m-cy. Ja również mam silne tyłozgiecie macicy, wiec jak się dowiedzieliśmy o ciąży, to była wielka radość. Niestety coś poszło nie tak i wczoraj miałam zabieg łyżeczkowania. Byłabym dziś w 10 tc, jednak według usg maleństwo odeszło około 7 i pół tc. nawet nie wiedziałam, że umarło.... Bezduszni lekarze powiedzieli, że nie tylko mnie się to zdarzyło i że będę miała kolejne dzieci. Przepłakałam długie godziny. Dużym wsparciem jest dla mnie mój mąż, choć i jemu jest trudno. Rozmawiałam tez z moja ginekolog i ona pocieszyła mnie, że jesienią znów będziemy mogli spróbować. Za 2 tyg mam zacząć brać folik, żeby się dobrze przygotować...Jednak ta świadomość, że odeszła osóbka, którą tak bardzo pokochaliśmy jest straszna. Mamy nadzieję, że nasz aniołek będzie nad nami czuwał i ze mu w Niebie, choć bez mamy i taty, jest dobrze.

Witajcie dziewczynki, mam taki mały problem, powiedzcie mi co myślicie o badaniach prenatalnych?? bo slyszałam rózne opinie. jedni mowią ze te badania się wykonuje bardzo zadko jak jest jakies podejzenie i ze są to badania ryzykowne dla płodu, a znowu inni ze powinno sie robić. mi lekarz nic takiego nie zlecił wiec pytam, nawet o takich badaniach nie wspominał. a kolezanki mwią ze wszystkie mialy w ciązy takie badania ale po nacisku na lekarza, wiec jak to wreszcie jest ???

WESOŁYCH ŚWIAT dziewczynki ;))))smacznego jajka i mokrego dyngusa, i zabulka powodzenia u lekarza 14.04 i czekam na relacje ;) pozdrawiam

Witam serdecznie. Znalazłam Wasze forum i czytam z zaciekawieniem. Na początku gratuluje wszystkim kobietkom w ciąży. My z mężem też się staramy o dzidziusia od marca tego roku. Test po 10 dniach od owulacji pokazał wynik ujemny. Ale jestem dobrej myśli i po waszych opisach nastawiona pozytywnie. Jeżeli nie udało się tym razem to będziemy próbować dalej. Najważniejsze to pozytywne nastawienie, wiara, modlitwa oraz pozwolenie na działanie naturze. Zapomniałam dodać że również mam tyłozgięcie i przyplatała się jeszcze choroba tarczycy. Tak więc czekamy z mężusiem na następną owulacyjkę, wybieramy pozycję ,,od tyłu" i leżymy na brzuchu. :) :)

u mnie tylozgiecie stwierdzono od bolesnych @ mialam bardzo silne tylozgiecie i mam do nadal i mam 2 kochane corki wiec kazdej z was sie to uda. http://www.rosniemyrazem.pl/competition_details.php?id=1417&cat=nb Prosze o glosik na moja coreczke :) dziekuje

patinka a jak bylas w ciązy to bolało cię podbrzusze ???od tego tyłozgięcia ??

zabula ja tez mialam mdlosci ,wymioty i to calodzienne, nie mam sposobu na te niedogodnosci, ale jak przyszlo nieoczekiwanie tak po ok miesiaca przeszlo i juz nie wrocilo, jedynie co mi pomagalo to jesc czesto ale malo.wspolczuje bo wiem co to znaczy :) pozdrawiam grahamka 30 odnosnie badan prenatalnych, ja tez chcialam je robic, bo to wiadomo obawa czy malenstwo jest zdrowe itd, moj gin mi je odradzil bo jest 1% ryzyka poronienia, a najczesciej sa one robione jak gin wykryje nieprawidlowaci w rozwoju, USG ok.13tc, ale jak masz jakies obawy to zawsze mozesz je skonsulowac ze swoim lekarzem :) ps. czytalam ze macie wizyte 14.04 dajcie znac, jak tam??? pumacreate gratulacje z okazji slubu, tez daj znac jak bedziesz juz po usg,pisalas ze to polowkowe czyli juz 20tc bedzie???? leci ten czas, dowiesz sie tez co nosisz pod serduszkiem,ciesze sie ze ci brzuszek zaczyna rosnac, ja mam juz 107cm w pasie, ale w koncu to juz 26tc:) pozdrawiam

Wszystkim dziewczyną na forum życzę zdrowych i wesołych Świąt Wielkanocnych, smacznego święconego jajka oraz miłych upominków od zajączka.

Wielkiej Nocy czas nadchodzi, Cały dzień się każdy głodzi, By móc jutro o poranku Siąść za stołem przy śniadanku. Zjeść kosz cały z jajeczkami, Zającami i kaczkami. A już następnego ranka Wiadrem wody zlać baranka!!!! Wesołych Świąt!

maddzia2880 dziękuję za pocieszenie... tez mam nadzieje, że przejdzie kiedy sie nie bede spodziewać... Chociaz narazie nie jest fajnie... A przed nami świeta i smakolyki...Może mi sie uda cos skubnąć :) grahamka30... też czekam na jakieś wieści 14.04... Tzn. tylko na dobre, mam nadzieje :) Życzę Wam wszystkim szczęśliwych , zdrowych i wesołych Świąt!!! Następne Wielkanocne spędzimy już z naszymi dzieciaczkami :)

Pogody, słońca, radości. W niedzielę dużo gości. W poniedziałek dużo wody. Dużo jajek kolorowych świąt wesołych no i zdrowych świąt zyczę wszystkim przyszłym mamusiom jak i tym które starają się o dzidzi madzia 2880 na pewno dam znać co i jak w 15 tc miałam już jedno USG połówkowe teraz czeka mnie już ostatnie takie USG i mamy nadzieję że pokaże nam dzidzi co chowa między nóżkami bo chcielibyśmy wiedzieć jak się zwracać do maleństwa :)

witajcie dziewczynki, jestem juz po wizycie u gina, otoż tyłozgięcie dalej jest, ale jest podobno trochę lepiej bo moja macica jest bardziej spulchnięta niż ostatnio, i podobno jak jest spulchnieta to szybciej sie moze wyprostowac. termin kolejnej wizyty mam wyznaczony na 05.05, dalej jestem na zwolnieniu. Po dzisiejszej wizycie jestem trochę załamana;( bo lezałam plackiem 3 tygodnie i ze sie ta macica nie wyprostowała to szok!!! na moje pytanie co bedzie jak sie nie wyprostuje moja macica to pan dr odpowiedział ,, musi sie wyprostowac i sie wyprostuje" wiec sama juz nie wiem co mam myslec na ten temat. ale jestem dobrej mysli zabula a jak u Ciebie ??? pozdrawiam Was.

Weszłam tu przypadkiem a ponieważ czytam różne, powtarzające się pytania to wstawię dane z mojej strony: Mam tyłozgięcie. Lekarka mi to oznajmiła i dodała że to nic takiego a wszystko samo się ułoży. Zaszłam w ciążę od razu, przy pierwszej próbie. Ciąża rozwija się prawidłowo a ja jestem aktywna, w tym sportowo.

trtr tylko pozazdroscic, bo ja od 7 tygodnia mam nakaz lezenia na brzuchu a bardzo chetnie bym sobie pobiegała czy pocwiczyła!