Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Co mam robić

Polecane posty

Gość gość

Żyjemy z mężem długo . Od pewnego czasu zauważyłam zmiany w zachowaniu męża ; stał się oschły ,nieobecny unika seksu (podobno już nie może) zaczął o siebie dbać ale wypachniony do pracy wychodzi czasami i wtedy jedzie lepszym autem.Gdy zaczęłam sprawdzać jego telefon prawdopodobnie kupił sobie drugi .Widzę jak wychodzi na ogródek lub do garażu i jakby coś sprawdzał. Byliśmy teraz na wczasach i znalazłam w samochodzie transcend ( nie wiem co to jest i po co mu).Trwa to już z rok a ja wciąż boję się czy nie przesadzam. Jest to człowiek skryty i wyjątkowo ostrożny więc jest trudno . Zapytany otwarcie zaprzecza. Proszę poradźcie mi bo już się tak dalej nie da .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zainstalować podsłuch w aucie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To oczywiste, że Cię zdradza. Chyba nie sądzisz, że się przyzna. Runąłby mu wtedy idealny świat- żonka dbająca o dom i laseczka do fajnego seksu. Oni się nigdy nie przyznają. Podziwiam, że rok czasu tkwisz w takim zawieszeniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pragnę zapytać gościa ( bo jeszcze do mnie nie dociera) a chce mieć pewność.Cy waszym zdaniem mam działać? A od czego zacząć bo mam już swoje lata a czuję się strasznie poniższa ale jestem dumna i chcę znać prawdę. Nie jestem biegła w sprzątać elektronicznych ale się nauczę z Waszą pomocą. DZIEKUJĘ

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może skopiuj temat też na Ogólny?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na wynajęcie detektywa Cię stać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gwoli wyjasnienia
Zmiana zachowania ma zawsze jakas przyczyne. Zawsze! Jego obecne zachowania pozwalaja sadzic, ze cos kreci za twoimi plecami. Trudno cos radzic bo jestem przekonana, ze jak o cos zapytasz to wykreci sie byle czym i zamknie ci tym buzie. Nie masz na razie zadnych argumentow, na niczym go nie przylapalas. Gdybys na przyklad znalazla ten drugi telefon albo jakies podejrzane sms-y to juz mialabys cos w reku. Po ile macie lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gwoli wyjasnienia
A co to jest ten transcend To jakies tabletki czy co? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Transcend znalazłam ukryty w samochodzie na wakacjach to takie małe urządzenie . Jesteśmy po 60-tce.Na wakacjach był nie do poznania jakby przede mną uciekał było mi bardzo przykro. Syn spalił bo powiedział mu że się dziwnie zachowuje i od tej chwili był bardziej obecny. Nie mam się komu wyżalić bo ludzie odbierają go że to spokojny dobry człowiek . W domu raz mi naskakuje a innym razem wściekły. Bardzo stara się żyć dobrze z dorosłymi dziećmi nic im nie powie (nawet gdy powiniem)a to wieczne wychodzenie do spiżarni już mi z brzydko. Kiedyś chciałam go nagrać ale głupia dałam do teczki i znalazł. Kiedyś mi to wspomniał i wtedy powiedziałam mu że już się nie będę upadła. Mam nagrywarkę ale jak ją znowu znajdzie ? Myślałam o detektywie ale to podobno bardzo droga sprawa. Proszę podpowiedzcie mi dalej co robić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dopowiem jeszcze że wygląda jakby kogoś miał w pracy lub blisko naszego domu chyba że to częste wychodzenie do spiżarni lub na ogródek jest spowodowane odbieraniem wiadomości. Często ale na niedługo wyjeżdża do sklepów (dawniej tego nie lubił).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dopowiem jeszcze że wygląda jakby kogoś miał w pracy lub blisko naszego domu chyba że to częste wychodzenie do spiżarni lub na ogródek jest spowodowane odbieraniem wiadomości. Często ale na niedługo wyjeżdża do sklepów (dawniej tego nie lubił). Czy detektyw jest drogi? i czy znacie kogoś ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czy ktoś wie czy detektyw jest drogi ? Czy może kogoś polecić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no cóż, na pewno jest coś na rzeczy :/ nie wiadomo czy to w pracy czy wśród sąsiadów, ale na bank ukrywa coś nieprzyjemnego. na początek podpytaj znajomych, na pewno znasz kogoś od niego z pracy kto mógłby coś chlapnąć. ale nie tak bezpośrednio, tylko między słowami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czy ktoś wie czy detektyw jest drogi ? Czy może kogoś polecić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie mam kontaktu z nikim z pracy. Pracuje trochę od domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gwoli wyjasnienia
Taki dojrzaly facet i takie fanaberie. Jest to upakarzajace. Rozumiem cie doskonale. Pytanie jest tylko, do czego ty dazysz. Chcesz go zdemaskowac i wyrzucic z domu, czy chcesz sie jedynie dowiedziec co jest grane i postawic go przed faktami? Bo ze cos jest nie tak, to na bank. A moze zrob sobie zarty i jak on idzie do spizarni to ty za nim, jak on do ogrodu to ty za nim. Jakos trzeba zaczac reagowac na te jego wyjscia. Chocby z samej ciekawosci jak on bedzie reagowal. Bo niby po co chodzi ciagle do tej spizarni? Bo do lazienki to sie moze wymowic fizjologia ale do spizarni? A ty jeszcze pracujesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja już nie pracuję. Jestem podobno jeszcze aytakcyjna. Chodziłam za nim to był zły i mówił że ,, łażę za nim .Pytasz co zamierzam więc powiem przekonać się że nie fiksuję,, poznać prawdę potem zobaczę co on na to

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Droga Autorko możesz spróbować wpisać w wyszukiwarce Google hasło detektyw i nazwa Twojej miejscowości a lepiej pierwszego większego miasta w okolicy. Ta opcja do tanich nie należy ale to by Ci przez telefon w firmie wyjaśnili, ile kosztuje wykonanie demaskujących zdjęć z kilku spotkań. Jednak to wyjście dla osób nie liczacych się z pieniędzmi a przede wszystkim zdesperowanych przeprowadzić rozwód z orzeczeniem o winie. W Twoim przypadku wystarczy wtajemniczyć np syna by "przez przypadek" pojechał do tego samego sklepu co mąż w czasie gdy mówi że tam jedzie i niech podpatrzy, co tam robi. Ty też możesz odwiedzić go bez zapowiedzi w pracy. W sklepie agd kupisz mini dyktafon, pytaj sprzedawcę o taki z długim czasem nagrywania i żeby pracował cicho bez pisków gdy pada bateria itd. Sprzęt ren możesz ukryć w spiżarce lub w schowku auta męża. Pamiętaj, Autorko, że gdy złapiesz swojego partnera na gorącym uczynku może to mieć nieobliczalne skutki, ponieważ zamiast wykazać skruchę może po prostu uznać fakt za stwierdzony i przykładowo chcieć się wyprowadzić... Nie chcę nikogo straszyć absolutnie, tylko sugeruję jakie mogą być skutki szpiegowania męża...:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Transcend to taki mały przenośny dysk, nośnik danych, mogą tam być np zdjęcia czy inne informacje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gwoli wyjasnienia
Jesli nie pracujesz to bedzie taniej jak sobie kupisz peruke i jakis nowy plaszcz i sama go wyszpieguj. Jest to bardzo mozolne zajecie ale wystarczy ci jeden niezaprzeczalny dowod. Juz dawno bym to zrobila na twoim miejscu. Dobra jest tez jakas zaufana kolezanka. Mam wrazenie, ze twoj maz nie traktuje cie juz powaznie i co gorsza, bez zadnego szacunku. Chyba, ze lubi bawic sie toba i sie tak zachowuje zeby cie zgnebic a tak naprawde nie ma z nikim zadnych kontaktow. Ja przede wszystkim bym zapytala dlaczego ciagle lata do tej spizarni? Co ma tam do roboty? Zadaj wyjasnien. I jako ze sie tak dziwnie zachowuje powiedz mu, ze jesli cos odkryjesz to go spakujesz i do widzenia. Moze go to obudzi (jesli ci uwierzy). Postaw sie troche bo po co ci taki "przyjaciel". To juz lepeij samemu, przynajmniej spokojnie. Pewnie i tak masz juz nerwice. Traktuja nas tak jak na to pozwalamy. Ty pozwalasz juz ponad rok. Wystarczy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gwoli wyjasnienia
Mozesz tez zaszpanowac i jak on wybiera sie do sklepu to pojedz z nim. W koncu jestes zona i mozesz pojechac, chocby dla towarzystwa. Moze nie kazdym razem ale co drugi, czy trzeci raz. Nigdy nie bedzie mial juz pewnosci czy znowu nie zechcesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Trzeba było zawinąc ten transcend i zbadać zawartość. Możesz pożyczyć auto od znajomej, którego mąż nigdy nie widział, czapka z daszkiem na głowę,i pojechać kiedyś za nim :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Podsłuchiwanie pod drzwiami spiżarki też jak najbardziej ;) chodzenie tam za nim co drugi co trzeci raz, zawsze z uśmiechem że co, tylko coś chcesz wziąć, też Ci wolno :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nawet nie wiecie jak bardzo jestem wdzięczna za zainteresowanie moim problem. Mój mąż właśnie się zakamuflował a ja pierwszy raz mam się z kim podzielić swoim bólem ( tak mnie to boli). Chciałam kiedyś porozmawiać z synem ale powiedziałam; przysięgi że nikomu o naszej rozmowie nie powiesz. Wtedy on powiedział ,, to ja tak nie chcę,, więc ja przeprosiłam , odeszłam i do tamtej sprawy nie wracamy. Jestem zupełnie sama Wiem że mąż by tak nie robił sobie żartow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To dawaj znać, co robisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kochani chyba nic już nie będę robić bo wczoraj dałam pluskwę do auta i z nikim nie było rozmowy. Wierzcie mi ucieka do spiżarni i na ogródek ale chyba jakoś inaczej się porozumiewa (albo już nie wiem co) bo nie słychać żeby mówił głosem. Czy ktoś wie czy może się porozumiewać przez ten transcydent o którym pisałem wcześniej bo to znalazłam. Już opadami z sił

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zrazil sie raz, ze chcialas go podsluchiwac wiec teraz jest ostrozny i pisze tylo sms-y. Te halasu nie robia. A rozmawia czy sie spotyka gdzie indziej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To może pisze smsy. Przez dysk nie da się porozumiewać. I co pani zamierza?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wiem już.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie będzie rozmawiał bo widział jak nagrano kogoś z rodziny (teraz to sobie przypomniałam). Nie wiem co robić odpadam z sił.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×