Może się poznamy?

Witaj Jamniczku jaw sumie też nie balowałam a 1 miesięczne maleństwo znajomuch u których byliśmy niało kolkę a ich piesek Jork zapskudził całe mieszkanie ale pomimo to było całkiem przyjemnie.

kofani moi ledwo żyję :) moja organizacja okazała się oki bawiliśmy się 2 dni a dzisiaj jest źle :) głowa booooli

No, jak dopiero dzisiaj booli... to sukces! :)

marteczka, to super, że impreza się udała :) a gdzie reszta? pewnie wszyscy wolne mają... albo jeszcze dochodzą do siebie ;)

Niektórzy pracują,a jeszcze do tego nie mogą otworzyć explorera:( Zaraz skopię to pudło i wyrzucę przez okno.To się prezes zdziwi jak wróci;) Mimo - dziękuję za wszystkie życzenia świąteczno-noworoczne.

Najlepiej wyrzuć pudło prezesu ;) na głowę...

jam, co za stopka, norrrrrmalnie wymiękam :D

A, bo po tych Świętach 55 kilo ważę... :( I to jest stopka motywacyjna.

sylwester sie skonczyl, bylo nawet fajnie, choc nie wiem jak ten czas zlecial, a nagle sie okazalo ze juz 4 nad ranem...wczoraj caly dzien snulismy sie z konta w kat, jacys tacy zmeczeni zmeczeniem...ale jest ok. czekam teraz niecierpliwie na swojego Dudusia, ktora u ojca czas dlugi bawila. [pozdrawiam wsiech:-D

jam, 55? nie denerwuj mnie, ok? wzrostu pewnie masz dużo więcej niż ja :(

Qurcze mi też się przytyło, chyba muszę poświczyć i wczoraj moja waga też wskazała 55 Qurcze jeszcze tyle nie ważyłam tego już za wiele muszę coś z tym zrobić:o

No to witam w Nowym Roku,jakie u Was nastroje ??? to co w tv i radiu podają od samego rana to mamy sie nie najlepiej same podwyzki i to prawie absolutnie wszystkiego,a do tego to mam problem z opieką lekarską bo strajkuja u nas od wczoraj i wszystkie przychodnie pozamykane ,a mam isc z młodym do kontroli i co mam poczac. pozdrowionka.....

Justa, ja wzrostu wybitnie nikczemnego jestem... 161 cm i koniec. Więc powód do zgryzoty noworocznej jest; tym bardziej, że - powiem, powiem to, powiem! - po trzydziestce metabolizm już nie ten... a już bliżej czterdziestki... lepiej nie mówić... i trza uważać... a ja takie orgie kulinarne... :(

Ja za to waze tyle co wy obie.......hah

jam, no to nie tak źle z tym wzrostem... surowa dla siebie jesteś ;) ja tam ważę 55 i cieszę się z tego, bo przez ostatnich kilka miesięcy udało mi się schudnąć ze 4 kilo bez żadnej diety. a wyrzutów sumienia nie ma co mieć, bo po świętach to normalne, no i do tego zima, organizm magazynuje tłuszczyk.

Maja>stąd mój urlop,prezes wybył na okres świąteczno-noworoczny;) A ja chciałabym,żeby moja waga stała.A lata jak głupia.Jestem niższa od Mai,a waga miota mi się między 42-47,potrafi tak w ciągu tygodnia. Brzuch,nie ma brzucha,brzuch,nie ma brzucha.Kamerton,kurde;) Uruchomiłam explorera:D Toż ja normalnie nie powiem,kto jestem,ale ze względów bezpieczeństwa na pocztę narazie nie odpowiadam,bo muszę się najpierw wyskanować dokładnie.

Aniu, a Sylffka jak przezyłas w ogóle? Dali pospać Szaleni Petardziści? ;)

najpierw-kurde-jaki kamerton,taktomierz miał być:D nie wiem,jak to fachowo się zwie. Szaleni petardziści boją się mojej mamy;) zresztą my się z Tomkiem wyspaliśmy jak anieli dwaj po południu,Tomek spał,jak strzelali za oknem,a o dwunastej obudziliśmy się,pooglądaliśmy sztuczne ognie i dalej chrapanie:)

Witajcie , spóźnione ale szczere życzenia Noworoczne dla wszystkich bywalców forum.:D Szczęśliwego Nowego 2004 Roku, oby Was szczęście w nim nie mijało i jak najwięcej dobrego Was czekało !!!

uuuuuuu pchu

cherrka, dzięki i nawzajem, może u nas na dłużej zagościsz? ;)

Qurcze ludze ale się nudzę jeszcze godzinę muszę tu siedzieć:o Widziałyście już Powrót króla bo ja tak coś niesamowitego momentami przechodziły mnie dreszcze WOW:p

Ayla, godzinę? nic mi nie mów. to co ja mam powiedzieć? ;) jeszcze nie widziałam 3. części, ale wybiorę się na pewno. a lepsza niż poprzednie czy nie ma większej różnicy?

Justo , jasne , bardzo chętnie będę tu z Wami pisać ..:D POzdrawiam i dzieki za zaproszenie ...:)

cherrka, to powiedz nam coś więcej o sobie, skąd przybywasz, co robisz na co dzień?

Justo , jasne , bardzo chętnie będę tu z Wami pisać ..:D POzdrawiam i dzieki za zaproszenie ...:)

Tłustym zadkiem popycham, tłustą nóżką poprawiam...

Justa nie wiem jak Tobie ale mi się wszystkie części strasznie podobały poprosu mistrzostwo świata. Zaczęłam właśnie czytać książke jeszcze nic na jej temat nie mogę powiedzieć ale jestem strasznie ciekawa jak się ma do niej film. W kazdym bądź razie warto obejżeć. Polecam.

Cherrka mozesz nam wysłac jakieś fotki, i napisz coś o sobie;)

Ayla, szczerze mówiąc, w tym przypadku to ja wolę sobie poczytać książkę niż nudzić się przez 3 godziny ;) dobrze, że to nie forum filmowe, bo zostałabym pewnie zlinczowana ;) owszem, doceniam pewne aspekty tego filmu, ale wg mnie nie istnieje nic tak pięknego, co by mnie utrzymało w fotelu bez zniecierpliwienia przez tak długi czas. przynajmniej nie w tym filmie. ale z obowiązku oglądam ;)