Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Majkka

Za ktorym razem udalo sie wam zajsc w ciaze?

Polecane posty

Gość ....................89
Za trzecim razem.. To były dłuuugie trzy razy, ale już się udało:) Życzę wszystkim powodzenia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ....................89
Anabelka to Ty rodzisz na dniach:) Zdrowego synusia życzę Od razu wykorzystam Twoje doświadczenie i spytam w którym tygodniu powinnam iść pierwszy raz do ginekologa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziękuję, rzeczywiście, lada dzień maluszek pewnie zechce wyskoczyć :) Ja pierwszy raz poszłam na przełomie 7 i 8 TC ale najlepiej iść między 7, a 10 TC, wtedy już wykrycie ciąży jest pewne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ....................89
No właśnie i jeszcze z jednym mam problem jak się liczy te tygodnie Od ostatniego okresu czy od jajeczkowania?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ....................89
dziękuję najlepszego życzę i pozdrawiam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alkaaaa
Ja z narzeczonym probóbujemy od wrzesnia;/i nic! bylam u ginekologa , który powiedzial mi ze teraz co 4 para ma problemy z płodnościa.Nalezy odstawic papierosy , wszelkei uzywki!!a i tak prawdopodobienstwo zajscia w ciaze w owulacje to tylko 25 %!!!!!! wiem teraz te dzicko to dar!i mam nadzieje ze uda nam sie niedługo trawic na te 8 h w ciagu calego miesiaca, kiedy to komórka jajowa jest gotowa do zaplodnienia!!;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość executorka
Ja też próbuję od lata, ale nie mogę zajść! Mąż mówi, że to dlatego że za b ardzo chce! Ale ja nie moge przestać chcieć!!! Boję się że nigdy nie bede mamą! nie znacie żadnych rzeczy co by pomogly? słyszałam o wiesiołku i siemieniu lnianym, ale czy to pomaga? Pomóżcie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość adrianadmo
nam sie udalo za pierwszym razem, był to pierwszy dzień z tych płodnych. Nigdy nie bralam tabletek anty. Oboje nie palimy, pijemy bardzo rzadko, ale nie wydaje mi sie, zeby to mialo jakies wieksze znaczenie. Przeciez w tych melinach, gdzie pija na okragło, co chwile dziecko sie rodzi :/ Nie ma zasady

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agrafka7
Ja staram sie zajść w ciążę z mężem od maja 2008. Również wydawało mi się, że to dosyć prosta sprawa. Po czterech nieudanych próbach zaczęłam miewać stany depresyjne. Widząc małe dzieci mój żal zaczął się pogłębiać.. czułam się do niczego. Różne sposoby, metody zawodziły. Pewnego dnia obudził mnie ostry ból w okolicy jajnika. Nie mogłam się poruszyc i z trudem oddychałam. Zadzwoniłam do męża, który natychmiast przyjechał z pracy (pracował blisko naszego domu). Zadzwonił na pogotowie, lecz kobieta z izby przyjęć zlekcewarzyła sprawę twierdząc, że nie mają wolnych karetek. Postanowiłam resztkami sił ubrać się i pojechaliśmy autem do szpitala. Czułam, że odpływam. Gdy dojechalismy do szpitala moim oczom ukazały sie dwie puste karetki. Na izbie przyjęć błagalnym wzrokiem i półszeptem powiedziałam, że już nie wytrzymam. Lekarze zabrali mnie na USG,okazało się, że mam torbiela owinietego w koło jajnika, który sprytnie odcinał dopływ krwi. Pamiętam tylko biegających lekarzy, pielegniarki, dreny, cewniki, ktoś coś krzyczał o peknietej ciąży pozamacicznej i wolnym płyne w brzuchu. Teraz siedze w domku na zwolnieniu z ogromną blizną po operacji i za 3 miesiace możemy starać sie o dziecko. Ehh .. juz mi wszystko jedno...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość emalwka
juz od 5miesiecy staramy sie z mezem o dzidzie i nic.co wam pomoglo bo juz nie wiem co robic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość emiiiiiiiiiiiii
o pierwsze dziecko staralismy sie ok 7 -8 miesiecy a z drugim udalo sie za pierwszym razem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość executorka
agrafka! Bardzo mi przykro! Ja tez miewam też takie bóle w jajniku, bylam u lekarza ale powiedział że czaasem boli przy owulacji tyle ze mnie boli nie tylko wtedy. może mam cos pdobnego.jeszcze raz pójdę do lekarza i nie dam się zbyć!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
agrafka - rzeczywiscie okropna historia :(:(:( Nam sie udalo w 2 cyklu starań. I wiecie co? :) Moja ciąża byla absolutnym zaprzeczeniem tego, że jak sie ma obsesje na tym punkcie, to sie wtedy na złość nie może zajść. Otóż ja bylam wtedy tak pochlonięta tym tematem, że nie spotkalam tu na forum drugiej tak zafiksowanej osoby na punkcie zajścia w ciążę :D Zaczelam pisac bloga żeby miec sobie do kogo pisać :) - mierzylam temp., obserwowalam śluz, badalam se szyjke macicy codziennie, kalendarz mialam w malym paluszku. Oprocz tego do sexu podchodzilam juz tylko jako do procesu produckyjnego. A po wszystkim oczywiscie świeca, nogi do góry, poduszki pod tyłek, myć chodzilam sie dopiero rano, testów ciązowych zrobilam przed te 2 cykle ok. 30-40 :D Calymi dniami siedzialam na forach, na stronach o ciązy o staraniach, zaczelam myslec (glupia, po jednym cyklu starań), że jestem niepłodna, że musze sie leczyć, zaczelam czytac o zaplodnieniu in vitro itp. W nocy mialam sny o tym wszystkim, nie bylo minuty w ciagu dnia bym nie myslala o tym, że chce zajść w ciąże. A jeszcze bardziej pogrążalo mnie to, że WIEDZIALAM, że jak sie bede tak nakręcać to mi sie na pewno nie uda. Ale im bardziej chcialam przestac o tym myslec, tym wiecej o tym myslalam :D:D I udalo sie mimo tego w 2 cyklu. :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monmal
to masz fajnie.moze bys zdradzila jak zaszlas bo ja niedlugo zwariuje.tez juz czytam o in vitro.poradz co robic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gaba13
Ja już dwa razy próbowałam i nic. Mam nadzieję, że za trzecim razem się uda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość natalia121
Ja również mam pewne obawy z zajsciem w ciążę...Agrafka to co piszesz jeste naprawdę przerażające i współczuję Ci tego co przeszłaś... Od lata 2008 roku przestałam przyjmować Diane 35. Z mężem postanowiliśmy miec dziecko.Jednak wszelkie nasze starania okazują się bezskuteczne.Boję się, że te tabletki zniszczyły moje życie... Kocham się z mężem systematycznie i brak jest wszelkich efektów Myślicie, że Diane 35 może mieć wpływ na brak podatności, związanej z zajściem w ciążę? I że przyjdzie czas na macierzyństwo? Błagam pomóżcie...Zaczynam pomału wariować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość izunia24
Natalia121 ja nawet nie wiem co to jest diane 35 i jak te tabletki mają wpływ na zajście w ciążę ale wpisz sobie w googlach tą nazwę i tam wyświetla się pełno postów o tych tabletkach,tam dziewczyny wymieniają się informacjami na ten temat, a jeżeli chodzi o zajście w ciążę to ja już staram się 15 cykl i nic choć mam nadzieję,że może tym razem nam się udało bo okres powinnam dostać w sobotę 17 a dziś mamy 22 a u mnie cisza,w dalszym ciągu nie przyszedł więc jestem pełna nadzieji, ja też myślałam że zajść w ciążę to jest łatwo no wiadomo nie tak od razu za pierwszym razem choć nie którym i tak się zdarza a tu u mnie już 15 cykl. Psycha siada strasznie ,przynajmniej u mnie ale zawsze staram się jakoś podnieść po kolejnej miesiączce więc głowa do góry-musi kiedyś się udać! Serdecznie pozdrawiam :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wanilia111111
ZA 1 BEZ PROBLEMU:) MAM CHLOPCZYKA:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wanilia111111
WSPOLCZUJE TYM KTORE PROBUJA BEZ SKUTKU:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też jestem już wiekowa... :) Dopiero teraz odezwał się instynkt macierzyński, warunki też sprzyjające, a tu ciało posłuszeństwa odmawia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam ponownie! Co Wy takie milczące :)? Czyżbyście teraz wszystkie ostro pracowały nad bejbikiem? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość izabel18czarna
hej;-) ja nam udało się za 4 razem;-) otóz było było to tak...;p w grudnia trafiłam do szpitala z podejrzeniem o ciąże bo spóżniał mi się okres i dostałam plamenia i wieć okazało się ze to niewielki torbiel...gdy wyszłam ze szpitala po jakims czasie miałam zgłosić do lekarzem na lekarze i okazało się ze torbiel zanikł i po dwóch tyg okazoło się ze jestem w 4tyg ciązy;))) teraz jestem jużw5tyg;-)tylko martwi mnie jedno ze to ciążą pozamiciczna botyle o tym słysze ale to pewnie moje uronienia...;-) pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×