do matek siedzących w domu z małymi dziećmi,którym bardzo się nudzi

suanna .....z takiej samej sfery:) tylko lubię tak w nocy ,kiedy wszyscy śpą w domu, spokojnie pobiegać po forum:) w dzień u mnie trudno dobić się do kompa:) a teraz?????? luzik........cały net jest dla mnie:)

Podobny ,problem mój syn jest maniakiem komputerowym.Obecnie przerabia THE SIMS ,gra tak okrutnie wciągająca że śmiech powiedzieć ale i ja też to lubię Zastanawiam sie czy dobrze robię pozwalając mu tak duzo spędzać czasu przed kompem? A mnie się w nocy mąż nieczepia ;)

Moje łobuzy maja przechlapane:) mogą po 2 godzinki spedzać przy komputerze.......ale że jest ich troje więc 6 godzin dziennie z głowy:)Potem wpada mąż z pracy ........musi zaliczyć Vace City ...i takim sposobem jest już przed północą:) A wtedy ja zasiadam........i już wszyscy wiedzą że nie popuszczę........teraz ja rządzę:) Uciekam już do łóżeczka bo jutro wizyta rodzinki.....jak się odezwę......oznacza że żyję;) Dobranoc suanna.....miłych snów Ci życzę:)

Chyba energia mi wraca na basen;)

Cześć Babeczki!!! Dzisiaj z Wami siedzę do nocy i widziałam nowy topik suany i colliny - chyba też coś dopiszę,bo mam coś do powiedzenia na temat. Mój 8-letni synek całymi dniami siedzi na kompie i gra na okrągło. Miał 2 lata jak zaczął od prostych treningów. I też na niego krzyczę, że za długo siedzi, ale trudno, w dobie komputerów obsługę tego urządzenia ma w jednym paluszku i cieszę się z tego. No to na razie - jeszcze tu zajrzę. pa.

witam moje panie juz pozno a ja zamiast spac zasiadam przed kompa bo mi sie wlasnie zwolnil cale szczescie bo mam chwilke dla siebie.moje male kochanie uczy sie chodzic a jestem zajechana ale coz koniec narzekania.niby do kompa jest na tylko dwoje jeszcze ale coz i tak dostac sie jest ciezko bo maz gra w jakas nowa gre.a ja no coz jestem ostatnia w tej dlugiej kolejce pa moje panie

wykańczam rodzinke;) ,tradycyjnie jestem po 23.30.

wykańczam rodzinke;) ,tradycyjnie jestem po 23.30.

Czy w.b. ostatnio nas unika? Moje pociechy już padły - jakoś wcześnie dziś - chyba posłużył im kilkudniowy pobyt na wsi. Wielkie dzięki mój teściu kochany!!!

Kobitki kochane nie zapomniałam o Was:) jestem troszkę zajeta ale wrócę tutaj:)

n siedze tak i czytam no i chyba dzis pojde wczesniej spac moze jutro moje malenstwo albo oba beda mialy dobry chumorek to drugie to moj slubny ale czasami wymaga wiecej cierpliwosci niz ten malutki ?

Kajam się Dawno widziałam ten topik, ale bałam się wejść. Myślałam sobie - te nudzące się w domu baby. Ja i owszem siedzę w domu z bachorem, ale czau nudzić się nie mam. I za to wszystko - - - - - błagam was o wybaczenie. Dzisiaj przeczytałam wszystko i tak sobie myślę, że chyba nie jestem obłąkana z tymi moimi skrajnymi emocjami - Wy macie to samo {zdziwko}. Przedstawię się - mam córę, za kilka dni kończy 3 lata - straszna franca, a jaka kochana. pozdrowionka

Czy Suanna i Collina mogłyby rozwinąć temat o teściach? Strasznie mnie ciekawi co miałyście na myśli zamieszczając ten topik. Ja mam dużo do powiedzenia na ten temat. Oj - kobitki kochane - czy wy też macie problem z tym forum ostatnio? Jak nie pojawia się kilka wpisów naraz, to topiki odpalają się strasznie wolno - co tu się dzieje?

mężatko...mi tak samo kiepsko coś wchodzi ....a o teściach napiszę........jak te moje zmory padną:)

DeCha powiem ci w sekrecie że te nasze nudy - to takie inne nudy niż w zwykłym tego słowa znaczeniu. No bo jak tu się nudzić kiedy wstajesz po omacku robisz kawę i \"mamooooooooo!!!............. iza chwilę śniadanko, posprzątać po i już kombinuj co na obiadek? Zakupy- też fajna sprawa bo i spacerek można zaliczyć przy okazji. Przybywasz do domciu i już za obiad bo wszyscy głodni. Zdążysz pozmywać po obiedzie i kombinuj co na kolację. I tak w kółeczko i na okrągło jak w zegareczku - więc gdzie tu czas na nudy? Nie ma czasu dla nas - dla kobitek, kochanych mamuś. Ale jesteśmy z tym szczęśliwe i tyle naszego, że sobie pobiadolimy w topiku jakie to my znudzone i zmęczone....

No właśnie o tym mówię,jestem od trzech lat w domu z moim potworem i nie mam czasu pierdnąć. przepraszam. Pomijając to że pracuję w domu, przy komputerze, ale nad opieką nad Małą pomaga mi mama , więc wychodzi na to samo. Teraz i tak jest fajnie, bo potwór idzie na pół dnia z koleżankami do piaskownicy i teoretycznie mam spokój. Ale i tak co 5min jest mamo.... mamo.... mamo..... Kocham to i nienawidzę.

To dobrze masz DeCha, że możesz wysłać bachorka na podwórko. Ja niestety nie mam tego komfortu, bo u nas nie ma podwórka dla dzieci tylko dla pijaczków i groźnych psów ..... niestety dziękuję i nie wysyłam tych moich gadzin tam, i jeśli z nimi nie wyjdę do parku - co trzeba się nieco oddalić od domu - to będą siedzieć nieszczęśliwe w chałupie i się nudzić. A to o zgrozo też nie wesołe, bo głupotki im do głowy strzelają wtedy i ich roznosi... i nie tylko ich.

No tak z podwórkiem to mam luksus, bo po pierwsze nie mieszkam w blokowisku i mam w miarę bezpieczne podwórko z obfitą dzieciarnią, nawet nie ma dużego problemu z samochodami. A i pijaczkowie u nas swoi i dzieciakom krzywdy nie dadzą zrobić. Po drugie mieszkam na parterze i zawsze Młodą widzę lub słyszę, więc mogę zająć się \"domowymi obowiązkami\" kiedy ona bawi się w najlepsze.

No cóż chyba czas lulu, bo jutro od rana mam dużo robotki. Dobranoc wszystkim

Dobranoc DeCha !!! A wpadaj tu częściej! Hello czy jeszcze któraś tu jest? Czy zostałam sama?

mężatko ja jestem.....ale tak z doskoku:) zaraz będę wolna.......i dołączę do Was:)

cześć, jestem pierwszy raz na forum(od niedawna mam internet w domku) i cieszę się okropnie,że tu trafiłam. Mam 6-mies. córcię, ale w domu siedzę już prawie 3 lata. I jest mi z tym coraz gorzej. Czasem gonię już w piętkę. Jak znaleźć czas dla siebie? (po wykonaniu obowiazków wobec domu, faceta i dziecka)

O.k. ja też tu wpadam co jakiś czas, ale coś nie ma ciekawych dziś tematów. No, ale cieszę się collino, że jeszcze nie chrapiesz i dzielisz moją pasję siedzenia w nocy.

Witam kasik czas dla Ciebie to tylko noc i siedzenie w necie to mój ulubiony sposób spędzania tegoż czasu odkąd suanna wymyśliła ten topik WIELKIE DZIĘKI SUANNO!!!

już jestem kobitki:) uśpiłam już wszystkich:) Ja też bardzo sie ciesze ze jest ten temacik:) Imimo że mam już dzieci troszkę strasze od waszych ,lubie tu wpadać:) Dla mnie net to tez odskocznia od codziennego życia.....nie mam już koleżanek.....zamknęły się w domkach Ale gdzie jest suanna......????

suanna jest tradycyjnie o jakiejś bardzo dziwnej porze. Jak to dobrze,że ktos o mnie pamięta. Marnie się dziś czuję i jak poszłam usypiać moją córkę to usnełam razem z nią , przebudziłam się i natychmiast tu wskoczyłam. Widzę nowe twarze w tym naszym kąciku.Twarze?Co ja piszę?;) Może kiedyś się zobaczymy. Dobrze zawsze będzie więcej tematów. Topik o teściowej obiecuję rozwinąć ,ale nie dziś. Jeszcze tu chwilkę poślęczę.

suanno......jak miło Cię \"widzieć\":) Ja juz zaraz uciekam bo jutro znowu będę nieprzytomna:) Skrobnęłam coś na Naszym topiku........ale jutro napewno coś więcej napiszę...........

dla mężatki i colliny a gdzie to KOCICA SPRYTNA dziś przebywa ? kasik ty czasu dla siebie nie szukaj,bo cię starość przy tym zastanie ! Beszczelnie go wydzieraj od facetka,od dzieciorów,od domu?;) JA TAK DZIAŁAM i jakoś leci.Sterta garów? A niech leży ,nie uciekną jak mam ochotkę akurat iść na spacer to idę. Jedynie obiadek zawsze punktualnie.Bo nakarmione \"zwierzę\" jest łagodniejsze.:D :D :D ,/PRZYNAJMNIEJ U MNIE/

DOBRANOC COLLINA .JUTRO KAWA JAK DIABEŁ I DO ROBOTY.

suanno kochana........dziewczyny.......uciekam...już ledwo patrzę;) Moje zmory wstaja bardzo wcześnie rano i bitwa .....kto pierwszy do komputera się dorwie;) Zyczę Wam kobitki dobrej i przespanej nocki...........dobranoc.....do jutra;) papapa