Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

rubina

TERMIN MAJ 2005

Polecane posty

Sorki nie chciałam nikogo ani wprowadzac w błąd a tym bardziej juz straszyc.Poprostu ja się nie spotkałam z tym żeby robić tak rzadko wyniki nawet u prywatnego lekarza .Może teraz pozmieniali i robia badania rzadziej ale jakies 5 lat temu czy nawet wczesniej badania laboratoryjne były przeprowadzane co miesiac.A może to tylko zależy od lekarza.Sama nie wiem .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nadia__25
Postanowiłam poczekać do piątku, czyli do następnej wizyty. Ostatnie wyniki miałam bardzo dobre, więc może dlatego nie skierował mnie jeszcze na powtórne badania. W sumie czuje się nienajgorzej, więc może nie będę panikować. No a co z tymi ćwiczeniami? Myślicie że jest to dobry pomysł? A może lepsze są ćwiczenia w basenie? (Lekarz przestrzegł mnie przed infekcjami, które mogę złapać w wodzie :( ) I kiedy najlepiej zapisać się do szkoły rodzenia? Pozzdrawiam wszystkie Kobiety Pełne Życia.:)...miłego poniedziałku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wreszcie się doczekałam :-) ,dzisiaj poczułam pierwsze ruchy ,których jestem na 100%pewna . O 2 tyg wcześniej niz w pierwszej ciąży. Zjadłam obiadek i gdy siedziałam i odpoczywałam poczułam dzidzię. Jeszcze 2 tyg i może już uda się poznać płeć. A co do częstości robienia wyników ,to chyba raczej sprawa indywidualna. A po drugie mój lekarz wyznaje zasade ,że jeśli coś może poprawić samopoczucie przyszłej mamie i nie ma przeciwskazań to proszę bardzo moge mieć wyniki co miesiąc. Gdy byłam u niego z plamieniem opowiedział mi historie swojej pacjentki ,która podobnie jak ja zgłosiła się z plamieniem.Okazało się ,że w jej przypadku to z nadżerki a nie z szyjki było to krwawienie.Ale krwawienia się powtarzały a kobieta wracała do niego.Oczywiście leki miała przepisane ,ale to nie dawało jej poczucia ,że z ciąża jest wszystko ok. Skierował ją więc do szpitala(a nie było potrzeby) i to zadziałało na nią korzystnie i dało komfort psychiczny ,że jest pod fachową opieką. Swoją drogą ,można samemu zrobić potrzebne wyniki -koszt ok 25 zł morfologia i badanie moczu. Niepokojaca może być dla nas anemia albo zbyt wysoki poziom białka. Pozdrawiam mocno :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość melania
chcialabym sie przylaczyc do dyskusji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość melania
jestem w 11 tygodniu ciazy mam termin na 18 czerwca mialam juz 2 usg ostatnie w 9 tyg dzidzius mial 2,5 cm , niestety w 4 tygodniu ciazy musialam brac antybiotyk i w 10 tygodniu nabawilam sie infekcji ukladu moczowego i znow antybiotyk niby bezpieczny w ciazy jestem kompletnie podlamana na dodatek nic nie moge jesc i kraze pomiedzy lazienka a lozkiem zapachy zabijaja mnie od miesiaca nie tknelam miesa,jedynym pozywieniem sa gofry czy ktoras z Was miala podobne problemy ???jutro ide na badanie krwi i moczu to moje pierwsze badanie krwi mam nadzieje ze nie bedzie anemii.trzymajcie kciuki. mam nadzieje ze mnie nie wyrzucicie z Waszego forumz braku przynaleznosci do miesiaca maja pozdrawiam serdecznieWszystkie Paniez brzuszkiem Mela

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anda
Witam, rzadko tu bywam ale ostatnio nawal pracy :-( Zazdroszczę waszym mężom tego przytulania - ja mam odwrotnie jak tylko ktoś mnie próbuje dotykać to uciekam :-) Ale każda z nas jest inna Co do badań krwi i moczu to zależy od lekarza. Ja miałam robione badanie w 7 tygodniu i drugie dopiero teraz - a jestem w 15 :-) Od lekarza dowiedziałam się że w zasadzie dopiero od tego momentu powinno się robić comiesięczne badania. Do szkoły rodzenia się wybieram, wyczytałam że najlepiej po 24 tygodniu się zapisać. Zamierzam się zapisać na początku stycznia, bo tam gdzie chcę chodzić organizują jak zbiorą grupę kobiet w podobnym "wieku" ciąży :-) Tak, że czasami warto troszkę wcześniej się zapisać. Trzymajcie się majówki cieplutko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Shiva77
Hej mamuśki. Oj dawno mnie tu nie było...Moja ciąża ruszyła z kopyta: dojechałam do połówki. Zaczynam już schizować przed porodem. Ciągle rozważam cesarkę.. Pierwsze ruchy wcale nie były dla mnie jakimś wielkim przełomem...ja to chyba jakaś inna jestem. Bobek już wielki(a)jast...brzuch mi puchnie coraz ciężej się zakamuflować. Mam już spodnie ciążowe. No i zaczęłam tyć: razem to już mi 5 kg. przybyło. Nie będę udawać, że jakiś wielki instynkt mi się obudził...nic z tego. Jedyne co czuję to strach przed bólem i myśli typu "czy podołam". Dzidziuś będzie miał wyrodną matkę no nie? Ale mnie naszło. Pozdrawiam i życzę bardziej pozytywnego myślenia niż moje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ADA28
Witajcie, wczoraj byłam u lekarza, znowu widziałam swoją dzidzię. Lekarka próbowała sprawdzić czy widać już płeć i powiedziała mi że jąderek nie widzi ale nie da sobie głowy uciąć że to jest dziewczynka. Mam nadzieję, że przy następnej wizycie (za 3 tyg.) bedzie już widać, bardzo chciała bym wiedzieć czy to chłopiec czy dziewczynka (oczywiście cokolwiek by to nie było to będę się cieszyć). Ja badania robiłam też tylko raz i wyszły bardzo dobre, dlatego chyba nie ma potrzeby ich narazie powtarzać. Ruchy czuję już coraz wyraźniej, nawet mężowi udało się raz poczuć. Lubi leżeć z rękoma na moim brzuchu i czekać na ruch dziecka. Dokuczają mi tylko bóle brzucha, czasami nawet bardzo ale tylko jak dużo chodzę lub chcę zrobić więcej pracy w domku. Cały czas biorę tabletki i mam nadzieję, że nie będę musiała iść do szpitala, no chyba że do porodu. Mamuśki, pozdrawiam gorąco.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koniczyna
u mnie nic nowego, ale wszustko w porzadku Melania, nia zamartwiaj sie, antybiotykow lepiej nie brac tak jak i zadnych innych lekow, ale skoro lekarz takie przepisal to znaczy ze nie sa az tak szkodliwe zebys sie przejmowala miesa tez nie jadlam na pocztku i z powodu zapachow nie moglam gotowac obiadow i jak wchodzila, do mieszkania to bylo mi nie dobrze i czulam zapach jedzenia teraz u mnie juz OK mam nadzieje ze u Ciebie tez tak bedzie a przy nastepnej wizycie u lekarza upewnij sie ze to co sie z toba dzieje to zakres normy i spytaj o te antybiotyki, powiedz ze sie martwisz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej!!! U mnie też raczej w porządku. Najważniejsze, że minęły mi te okropne mdłości i wymioty!!! Jestem z tego powodu niewiarygodnie szczęśliwa, bo męczyły mnie one przez 2,5 miesiąca (melania - czułam się tak jak Ty) i nawet trudno mi było uwierzyć, że kiedyś miną! No, może niecałkiem jest tak cacy, bo nadal mam mniejszy apetyt na jedne rzeczy a większy na inne ale to nie to, co wcześniej!!! No, może wreszcie zacznę więcej tyć ;-) Na razie od początku ciąży schudłam 3 kilo i chyba 2 mi już wróciły. Brzuszek też coraz bardziej widać, ostatnio mój mąż się zdziwił, że jednak coś widać, bo do tej pory twierdził, że nic się nie zmieniło (czyżbym była wcześniej taka gruba??? ;-) :-) ) Jestem tylko nadal słaba, piersi mnie strasznie bolą, choć wydaje mi się, że już powinno przejść, jak za długo stoję, to robi mi się słabo i omal nie mdleję... No i wciąż jestem, lekko podziebiona, na Rutinoscorbinie. Boję się, żebym znów nie musiała brać antybiotyku... Pozdrawiam wszystkie!!! PA, pa!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tabela
MUSKAT............26 KWIECIEN........?......................................? ADA28..............4 MAJ.................6.....................................? EWE-LI-NA.........6 MAJ.................?......................................? SZAFIRKA..........13 MAJ.................?.....................................? MADI30............16 MAJ.................-1....................................? RUBINA............17 MAJ.................?......................................? ANDA...............19 MAJ................2......................................? NADIA 25...........20 MAJ...............2......................................? KONICZYNA.......24 MAJ................2.....................................? MAL-GOSIA........24 MAJ................?......................................? JUNIE..............27.MAJ................?......................................?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Mam pytanko do dziewczyn ,które mają mniej więcej zbliżony terminm porodu do mojego terminu.A mianowicie chodzi mi o to który tydzien ciązy lekarz wam wyliczył,bo u mnie co wizyte jest dodawany badz odejmowany tydzien od tego co powinien wyjsc.Juz sie pogubiłam i jestem ciekawa ,który tydzien ma za sobą np.NADIA i KONICZYNA? Pozdrawiam wszystkie zaokraglajace sie mamuśki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nadia__25
Ja ostatnią miesiączkę miałam 13.08.2004 (piątek) tak więc wczoraj skończył mi sie 16 tydzień. Mnie też zdziwiło to że lekarz w kartę ciąży wpisuje nie tydzień który akutalnie trwa ale ten który się juz zakończył. Wczoraj byłam na badaniach i mimo że to był ostatni dzień 16 tygodnia lekarz wpisał mi do karty 15 tydzien....bo 16 tak naprawde sie jeszcze nie skończył. Dziwne.... no nie....? Z moją dzidzią wszystko w najlepszym porzadku...ciśnienie mam super!! 96/62...dostałam tez skierownie na morfologie krwi i mocz. Nastepna wizyta dzień przed wigilią. (czyli w 18 tyg-skończonym, a w 19 bierzącym;) )Myśle ze juz wtedy bedzie moza poznać płec dzidziusia. Często słucham bicia jego serduszka przykłądając do brzucha stetoskop lekarski.Przytyłam dodatkowo 0,5 kg (czyli razem 2,5kg) a mój brzuch ma 15 cm więcej niz przed ciażą-malutki balonik, ale już nie wcisnę sie w żadne "stare" spodnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzieki Nadia za odpowiedz . Ja według tego jak ty masz wyliczone 16 tydzien skoncze we wtorek(chyba) A swoja droga czmu lekarze licza 1 tydzien ciąży od 1 dnia miesiaczki a nie srednio od około 10 -14 dnia po wystapieniu ostatniej miesiaczki.Przeciez kobieta nie zachodzi w ciążę w 1 dzien miesiaczki tylko jakies 10 dni pozniej.Z tego wychodzi ze ciąża tak liczona np. w moim wypadku 16 tydzien to prwidlowo 14., A moze poprostu ja zle sobie licze to wszystko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nadia__25
Masz racje....gdy lekarz wylicza 16 tydz ciązy to tak naprawde dzidzia ma gdzies ok 14 tygodni. A liczą tak dlatego że czasem trudno jest okreslic dokładny termin zapłodnienia u dziewczyn których miesiączka jest nieregularna.Jedne dziewczyny maja cykle dłuższe (ok. 31-32 dni) inne krótsze (28 dni) i owulacja następuje nie zawsze po 14 dniach. Ja na szczescie znam dokładny termin zapłodnienia i to było 17 dni po pierwszym dniu ostatniej miesiączki :) (czyli mam cykle 31 dniowe..::))... Przeczytałam tez gdzies ze plemniki męskie żyją dłużej ale ruszają sie wolniej, a żeńskie odwrotnie....zyją krócej ale ruszają sie szybciej. Tak więc jezeli któraś z kobiet zna dokładny termin zapłodnienia i dokładny termin owulacji to moze wyliczyc....czy bedzie maiła syna czy córcię.....ja będę miała synka ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam:) Ja tez mam termin w maju, dokładnie 20:) Zupaełnie jak Nadia i jak ona miałam ostatnią miesiączke 13,08,2004. Czyli nasze dzieci mogł być poczęte w podobnym czasie;) Mój lekarz ostatnio wpisuje mi w karte tygodnie z usg. Po ostatniej wizycie miałam wpisany 16 tydzien, to z wielkości ciąży. Ja przytyłam 4 kilo, ale wczesniej schudłam prawie 2. Najgorsze, ze budze sie w nocy koszmarnie głodna i musze coś wszamać-tez tak ktos ma?;) Madi 30-pamietasz mnie z topiku o kobitkach co chca zostac mamami? Ostatnio rzadko tu zaglądałam, ale skoro majówki mają własny topik, będę wpadać:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czemu się tym przejmujecie, który to tydzień? Standartowo liczy się od ostatniej miesiączki i już :-) Ja natomiast zastanawiałam się, kiedy się zaczyna kolejny miesiąc ciąży. Czy od daty miesiączki, czy porodu? Bo między tymi datami jest przecież tydzień różnicy... ? Z zasadzie operuję terminem tygodni porodu, ale wiele lu\\dzi pyta po prostu, który to miesiąc... Mała Mocca - witaj :-) 🌼 Ja już nie bywam na tamtym topiku, bo zdominowały go starające się, a mamusie gdzieś poznikały ;-) Zresztą teraz ktoś założył nowy topik pod tym tytułem - cz. II. Zaglądaj do nas tu koniecznie! Pozdrawiam!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość shiva 77
Ale po co tak liczyć te wszystkie daty? Naprawdę nie wiem... i tak żadna z was nie zacznie rodzić w terminie. Ja mam na 25-24 kwietnia ale planuję około 2 tyg przed być już w pełnej gotowości do wylotu. Czy macie już tzw. instynkt? Czy nie możecie się już doczekać? Ja osobiście nic takiego nie czuję. Nic ponad lęki - zero wzruszenia, wielkiego podniecenia. Mam tylko stos obaw. Na każdym topiku tylko ach i ech i ojeju jak super. Czy jest tu ktoś kto jeszcze nie odnalazł się w roli przyszłej mamy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
shiva 77 -nie przejmuj się ja jak dotad (przynajmniej odkad minely mdłosci) wcale nie czuje sie tak jakbym miala zostac mamą (po raz drugi).Kompletnie nie czuje sie jakbym była w ciąży.Czasami zastanawiam sie czy aby wszystko jest w porzadku skoro nic nie czuje:(Moze jestem zbyt zaganiana i zajeta synkiem aby dostrzec jakies konkretniejsze oznaki .No ale narazie tak mam i czekam az cos sie zmieni. A co do liczenia tych tygodni to zalezalo mi na tym by sie dokladnie doliczyc z tego powodu ,że chce wiedziec kiedy moge spodziewac sie własnie jakichs oznak typu \"pierwszy ruch dziecka\" taki żebym mogła poczuc i nie zastanawiac sie czy to było to.W poprzedniej ciąży poczułam bardzo pozno bo dopiero w 21 tygodniu wiec czekam czy rzeczywiscie teraz bede mogla poczuc to niesamowite uczucie wczesniej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam was. Chciałabym was zapewnić ,że czasami lekarze liczą jednak od zapłodnienia lub według wieku zapłodnieniowego z usg.Ja tak mam liczone i teraz to mój 17 tydz i 6 dni bo według mies to byłby już 21 tydz i 2 dni czyli aż 3,5 tyg różnicy . Według oststnich wyników usg mogłabym śmiało powiedzieć ,że jednak zaszłam w ciążę 1 sierpnia a nie 10 ,i wtedy wszystko by się zgadzało idealnie. Zapytam o to lekarza jeśli nie zapomnę -bo jak się da podpatrzyć kto siedzi w brzuszku to z emocji może zabraknąć słów:-) Maleńśtwo bardzo się rusza ,z dnia na dzień czuję coraz bardziej jego kopniaczki. shiva 77- ja oprócz radości też mam pełno obaw i nieraz ogarnia mnie lęk,tak samo miałm w poprzedniej ciąży. Mała Mocca też zaglądałm na ten topik o mamuśkach ,tak jak Madi -ale nasze posty ginęły w śród lawiny postów starających się. Wystarczyło dzień nie zaglądać i porażka. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość melania
dzieki za slowa otuchy z przyjemnoscia skreslam z kaledarza kolejny tydzien ktory minal w poniedzialek zaczynam 12 ,w poprzedniej ciazy meczylam sie do 14 tygodnia.niby mam juz doswiadczenie,ale musze sie przyznac ze to mnie przerasta schudlam juz 6 kg czy myslicie ze 3 gofry dziennie i 1 jogurt wystarczaja dziecku?czasami uda sie polknac witamine,czy tez macie 2 razy dziennie rano tluszcze omega3 a wieczorem witaminy? dzis zjadlam dodatkowo 2 pomarancze to moja 1 zachcianka w ciazy.musze zmienic gina 15 ide na pierwsza wizyte,jestem troche podexcytowana bo moj doktor ma czarna skore,ale mam nadzieje ze bedzie mial dobrze poukladane w glowie,w tej chwili chodze do grupy 4 lekarzy co wizyte widze kogos innego nieuwierzycie moja 1 wizyta trwala 3 min a druga 6min i za kazdym razem wybiegalam za lekarzem na korytarz zeby zadac jemu pytanie.na wizyte czekalam 90 min.na zewnatrz bo w srodku siedzialo25 osob w tym ktos zjadl czosnek co w moim przypadku bylo zabojcze,na dodatek papier na krzesle byl nie zmieniony i o maly wlos nie usiadlam,w ostatniej chwili zauwarzylam mokra plame takze definitywnie zmieniam lekarza oby na lepsze chyba sie za bardzo rozpisalam. napiszcieczy za karzdym razem lekarz Was bada od srodka czy tylko mierzy brzusie/?czy na 1 badaniu krwi tez Wam sposcili 7 probowek krwi??bardzo sie ciesze ze moge z Wami sie kontaktowac MELANIA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dobrze robisz MELANIO , że zmieniasz lekarza.To straszne ,że czesto jesteśmy tak traktowane. MIałam koleżankę ,która tak jak ty nie mogła jeść na początku ciąży -przytyła przez czas jej trwania 7,5 kg ale córeczkę urodziła zdrową . Co do badania - badana ginekologicznie byłam jak miałam zakładaną kartę ciąży i gdy zgłosiłam się z plamieniami. W pierwszej ciąży miałam badanie tylko przy zakładaniu karty, jesli nic się nie dzieje a doktor chce nas badać to najlepiej zapytać w jakim celu. Nie jest wskazane badać za często kobiety w ciąży,może to grozić poronieniem. A co do pobrania krwi miałam pobrane 2 probówki ale dlatego ,że oprócz morfologi robiłam jeszcze badanie krwi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Melania
dzis zdalam sobie sprawe ze juz 20 dni do swiat zostalo Rubina dzieki za wiadomosci ,w poprzedniej ciazy przytylam 20 kg w ciagu 3 ostatnich miesiecy i bylam zaskoczona ze moje dziecko urodzilo sie okragle jak paczus mysle ze ta ciaza bedzie podobna mam pytanie czy wrocilyscie po1 ciazy do swojej wagi z przed ciazy???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny ja z kolei przytyłam w pierwszej ciazy ok. 6kg.a moja corka wazyla 3,5kg.Przez cala ciaze martwilam sie,ze tyje za malo,dopiero na ostatnim USG juz w szpitalu lekarz mi powiedzial,ze dziecko bedzie duze. Wczoraj sie wazylam i przytylam 2 kg.a dzis zaczynam 17 tydzien,ale powiem Wam,ze jem jak prosiak,bo lekarka mi ostatnio powiedziala,ze chociaz troche ale powinnam przytyc do tej pory. Kto ma ile przytyc to przytyje.Ja mam 164cm i waze 53 kg,no teraz juz 55kg. Chcialabym wiedziec juz co bedzie :) Ide do lekarza za tydzien,ale chyba jeszcze nie bedzie widac co bedzie.Zreszta powiem Wam,ze USG mam robione na kazdej wizycie,doslownie na kazdej i troche mnie to martwi,ze za czesto,ale zawsze jest jakas mala niepewnosc...chociaz okazuje sie wszystko w najlepszym porzadku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja w pierwszej ciąży przytyłam 17 kg ,potem schudłam 15 ,ale musiałam stosować dietę ,potem zaczęłam brać tabletki i folgować sobie -i znowu przytyłam i to sporo. Nie zdążyłam nic z tym zrobić ,bo okazało się ,że znowu jestem w ciąży. Bardzo mnie to przeraziło-nie dość ,że już mam sporą nadwagę to jeszcze ciąża.Ale odpukać ,na razie nie tyję tak jak w pierwszej ciaży.Muszę się pilnować-bo w moim przypadku za dużo kg to może oznaczać cięższy poród.Chociaż jak szłam rodzić synka mało nie ważyłam,a poród raczej nie był ciężki-byłam raczej zaskoczona ,że tak szybko poszło- 3 godz :-) no i może dlatego ,że dzidziuś nie był duży 3kg. Więc jak widać o wadze naszego dziecka raczej nie decyduje to ile się w ciąży przytyło- więc nie mam się czym martwić. Szafirko oficjalnie nie ma jakiś przeciwskazań do częstego robienia usg ,nie udowodniono negatywnego wpływu.Ale zawsze to daje nam poczucie ,że z dzidziusiem wszystko jest dobrze. Pozdrawiam :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Shiva77
Cześć mamuśki. Jutro idę kupić pierwsze dziecinne ciuszki. Może to rozbudzi mój instynkt? Ukrywacie swoje brzuszki? Ja jeszcze tak ale i tak wszyscy w pracy już wiedzą. Jak wam dobrze, nie martwicie się wagą a ja niestety okupuję wyrzutami sumienia każdy posiłek...A apetycik mi dopisuje oj! To pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Melania
Witam wszystkie Mamuski musze sie przyznac ze bardzo lubie zagl;adac na ta strone dzisiaj moje malenstwo sie ruszylo na 100 % juz czulam cos tydzien temu ale nie przywiazywalam do tego uwagi bo to bardzo wczesnie,dzis zrobilo taka gorke a jak polozylam reke to ucieklo to dopiero poczatek 12 tygodnia z pierwszym dzieckiem poczulam 1 ruchy w 15 tygodniu wlasnie w tej chwili pije na sile wode bo brakuje mi dnia zeby wypic 2 litry,chyba jestem troche odwodniona przez ''chorobe morska'' i jest mi trudno ustalic ile wlasciwie wody zostaje w organizmie.niestety jeszcze calymi dniami lezakujei strasze domownikow,blada nie pomalowana z 2 cm odrostami na wlosach,jeszcze cale szczescie ze nigdzie nie wychodze i nie musze sie pokazywac publicznie.Swieta za pasem a ja nie mam zadnego prezetu dla najblizszych.o przepraszam mam wielki prezent w moim brzuchu.pozdrawiam serdecznie Mela

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nadia__25
Ja sie martwię swoją wagą. Martwie się bo zamiast w brzuch idzie mi w biodra i potem trudno będzie mi sie tego pozbyć. Kiedyś byłam "grubsza" i ciężko pracowałam na to żeby schudnąć 12 kg. I teraz strasznie mnie dobija kazdy nowy kilogram i te rozstępy...:(.... Wiem że to egoistyczne z mojej strony ale przez prawie cały czas mam zły nastój. Jem często i dużo (w porównaniu z tym co jadłam wcześniej) i mam straszną ochotę na słodycze. Odmawiam sobie ich, i powstrzymuję sie przed ich jedzeniem ile mogę......i przez to mam podły nastrój...a jak już "coś" słodkiego wciągnę to mam wyrzuty sumienia....bo mi tyłek rośnie. Dzidzi nie brakuje witaminek....bo piję dużo soków, jem warzywa, mieso, chleb pełnoziarnisty, nabiał.......i nie pomyślcie sobie że je krzywdzę w ten sposób....ale za każdym razem gdy patrzę na nowe rozstępy albo dodatkowy centymetr w biodrach to wyję jak bóbr. Dlaczego nie rośnie mi sam brzuch...tylko pupcia?:( Czuję się okropnie i wyglądam okropnie. Znajomi mówią mi że ładnie się...zaokrągliłam..........:( To dopiero 4 miesiąc a ja już wyglądam jak pulpet............. Pewnie mi zaraz powiecie...że cud narodzin....nowe życie......że ono najważniejsze.....WIEM....to prawda......Kocham swoje maleństwo najbardziej na świecie.....ale nienawidzę siebie.......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ADA28
Witam, wkońcu mogę przeczytać, że komuś też przybywa więcej kilogramów bo już myślałam że tylko ja się zaokrąglam. Na szczęście nie przybywam na wadze już tak dużo i szybko jak na początku. Może nie będzie tak źle. W poprzedniej ciąży przybyło mi 18 kilo i ciężko było mi wrócić do normalnej wagi, potrzebowałam na to aż 2 lata. Mam nadzieję że teraz będzie inaczej, tym bardziej że teraz ważyłam o 20 kg mniej nież przed poprzednią ciążą (grubasek był ze mnie). U mnie w tym tygodniu minie połowa ciąży, teraz pójdzie już z górki. Nadia nie przejmuj się, ja też mam wielki apetyt szczególnie na słodycze, ale co tam w ciąży nie jest się codziennie więc myślę że można sobie pozwolić. Myślę, że nie ma sobie co odmawiać i być w złym humorze, co ma być to będzie. No i najwyższy czas żebym kupiła sobie odpowiednie spodnie, bo nawet w te, które wykopałam gdziesz z szafy sprzed 2 lat się nie mieszczę. Więc dla poprawienia sobie humorku idę dzisiaj na zakupy. Pozdrawiam Pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam:) Niestety zapałam przeziebienie i czuje sie fatalnie. Chętnie zamieniłabym sie z kimś;) W moim brzuszku są niezłe harce i czasem juz dostaje słabe kopniaczki. Ja jem w sumie wszystko na co mam ochote-a bywa i tak, ze nie mam na nic-i chociaz tez mysle, o tym czymś na biodrach, to sobie tłumacze, ze przeciez to zrzucę.Zaczęłam tez troche ćwiczyc i myśle o wybraniu sie na basen. Pozdrawiam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×