Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Gość Kleopatra28

Jakie obleśne rzeczy robią wasi faceci?

Polecane posty

Gość 48 lat mezatka...
moj znajomy ma adresie emailowym o2.pl to mnie zaintrygowalo i tak trafilam do Was...jestem tu pierwszy raz...jestem pod wrazeniem tego topiku...czytam i zachodze od smiechu...jestem 25 lat po slubie a denerwuje mnie to,ze moj maz codziennie jak wroci z pracy to rozbiera sie do samych slipek i tak paraduje w nich az do snu...zrobi kanapke i rece wyciera o te slipy a pozniej w nich spi i zdarzy sie tak,ze jeszcze na nastepny dzien pojdzie w nich do pracy...ja juz dawno przestalam reagowac na te jego dziwactwa...nigdy nie chodze po domu w majtkach zawsze zakladam szlafroczek... tak tez wychowalam synow...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość VerteX
Kiedyś w akademiku mieszkałem z typem, który w niedzielę mówił "co się będe mył? Przecież w czwartek mam basen" :) Jak się śpieszył to mył zęby bez pasty. Najlepsze było to jak kiedys chorował. Dostał leki wykrztuśne. Nie chciało mu się wstawać, żeby spluwac więc używał litrowego słoika. Potem dumnie pokazywał to każdemu kto przyszedł :) A majtki miał wojskowe: z przodu żółte z tyłu brązowe :) Teraz ma dwójke dzieci :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Krzyś
Mieszczę się chyba w standarcie. To znaczy że zdarzy mi się czasem jakieś wykroczenie z opisanych wyżej. Ale kiedyś dpuściłem się niełychanej zbrodni. Mama mojej dziewczyny do dzisiaj mi tego nie wybaczyła. Otóż nocowałem kiedyś w mieszkaniu rodziców mojej kochanej. Wróciliśmy na nocleg z jakieś imprezy, na której przesadziłem trochę z alkoholem. Pomyślicie teraz że puściłem pawia na panią domu. Nie... Poszliśmy spać. Po jakimś czasie zrobio mi się niedobrze. Wstałem i poszedłem zwymiotować do łazienki. Rano zbudził mnie krzyk (powiedzmy) teściowej -Kto mi k... narzygał do piekarnika. Do dzisiaj nie wiem jak to się stało. Nie pamiętam. Musiało mi się coś pomylić bo łazienka jest w tym mieszkaniu dokładnie naprzeciwko kuchni, a miejsce kibeleka mniejwięcej odpowiada miejscu piekarnika. Teraz kiedy słyszę że usytuowanie kuchni na przeciw łazienki jest nie zgodne z zasadami feng shui wiem dlaczego. Mamo przebacz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wilczypajak
taaak..kicia nie wytrzymala i musiala si ewyzalic....nikt nie jest idealny...ale zawsze jest miejsce i powod zeby sie wyzalic...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Megazbok
Drogie panie a czy zdażyło wam się widzieć jak wasz facet usuwa taki biały nalot zza napletka nalot ten przypomina niecostary twaróg pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wina jebanych teściów
Mój mąż na początku małżeństwa-dokładnie dzień po ślubie był zdziwiony że każę mu sięwykąpać:) A jego głupia stara matka popierdolona debilka zaczęła się na mnie drzeć że na złość jej ja kąpię się codziennie i ona ma wysokie rachunki!!! :) ( bo mieszkaliśmy u niej -jak ja wytrzymałam???- ale my płaciliśmy za rachunki-opłacaliśmy rachunki) No i ta popierdolona idioka powiedziała mi że u nich to się kąpie raz w tygodniu . No i jak sie w końcu wykąpał to przeżył następny szok, bo kazałam mu zmienić majtki widząc że zakłada te same!!!! :) A jaki szok przeżyli jego popierdoleni śmierdzący kretyni -rodzice!!!! :) No i jakoś zaczął się myć, ale beka obrzydliwie przy mnie. Pierdzi i go to nie rusza jak w środku zimy otwieram okno przy -20 st. i siadam mu na honor:) (jeśli go ma-bo to w końcu tylko facet) :) No a jak się urodziła córeczka to jebana teściowa zabroniła mi jej myć!!!! Bo jak twierdzi ona swoich dzieci nie myła -tylko raz w tygodniu. Więc dziewczyny drogie nie dziwcie się że wasi faceci śmierdzą i są niekulturalni. Jak mają być kulturalni i pachnący i czyści skoro ich pojebani rodzice to ostatnie chodzące śmierdzące gówno???? Są tak wychowani- z małymi wyjątkami. :) Mam synka , który codziennie jest kąpany i dla niego to przyjemność. I wszystkie ubrania zmienia codziennie, łącznie ze skarpetkami:)) Śmierć jebanym pierdolonym teściom!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gigazbok
MEGAZBOK - rozwiń swoja myśl, bardzo Cie prosze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość andybogusz
................... no comments.............. ..........................................

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość andybogusz
................... no comments.............. ..........................................

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ubawiona
witam, czytam tak sobie pare wypowiedzi i niektore naprawde bawią i szokują odrzuceniem. MIeszkam z chlopakiem juz drugi rok, ale na szczęście oprócz puszczania bąków nie robi nic odrzucającego, ale szczerze mówiąc nawet to puszczanie bąków mnie nie odrzuca, bo wychowałam się w takim domu, gdzie mówiono ze śmiechem, że gdyby nie ten dech to by człowiek zdechł i u mnie nikt sie nie krępował, więc nie uważam tego za coś odrzucającego, w końcu to niezdrowe tak wstrzymywać. Oczywiście bywają wyjątki np. gdzieś w towarzystwie Ale jak się jest samemu w domu z najbliższą osobą to czemu nie..... Na szczęście moj facet nie wącha ani części garderoby ani części ciała bądź nie daj Boże wydzielin, ale do tego też przywykłam bo mam starszego brata u którego musiałam to znosić wiele lat (gdyby jego dziewczyna wiedziała, hehe) czasami to mnie ganiał po mieszkaniu ze śmierdzącymi skarpetkami albo patyczkiami wyjętymi z uszu fuuuuuuuj. także już mnie chyba nic nie zdziwi w zachowaniu facetów pozdrawiam wszystkie babki mające z tym do czynienia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o boze mezatki!!!jak to przeczytalam to niedobrze sie zrobilo!!!ja mam 21 lat przedeman to wszystko!!!ale te wasze chlopy to masakra!chyba nigdy nie wyjde za maz!!!ogolnie mam obrzydzenie do tych wariatow ale po tym co przeczytalam to chyba na zakonnice bede szla!!!nie wiem nawet co wam poradzic!trzeba chyba cos wymyslec aby im bylo tak wstyd do czerwonosci!!!gr i spac z takimi !idzcie do drugiego pokoju!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wina j. t.
Czy to no comments to do mnie:)? Czy rozwiń proszę temat to też do mnie:)? Jeśli tak to do zobaczyska jutro bo muszę umyć dzieci a jutro rano do pracy:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Megazbok
Do giga zboka ta substancja ktora gromadzi się pod napletkiem to w języku medycznym zwane mastką substancja ta gromadzi się w wyniku poruszania się napletka skoro te forum zostało opanowane przez kobiety które opisuja najoblesniejsze nawyki swoich mężów to ciekaw jestem czy ich mężowie równiez w ich towarzystwie zeskrobuja z pod napletka tę substancję .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Megazbok
Do giga zboka ta substancja ktora gromadzi się pod napletkiem to w języku medycznym zwane mastką substancja ta gromadzi się w wyniku poruszania się napletka skoro te forum zostało opanowane przez kobiety które opisuja najoblesniejsze nawyki swoich mężów to ciekaw jestem czy ich mężowie równiez w ich towarzystwie zeskrobuja z pod napletka tę substancję .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Megazbok
Do giga zboka ta substancja ktora gromadzi się pod napletkiem to w języku medycznym zwane mastką substancja ta gromadzi się w wyniku poruszania się napletka skoro te forum zostało opanowane przez kobiety które opisuja najoblesniejsze nawyki swoich mężów to ciekaw jestem czy ich mężowie równiez w ich towarzystwie zeskrobuja z pod napletka tę substancję .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zymowa
No a mój mąż.... ...to robi wlaściwie prawie wszystko, ma szczęście bo inaczej... Pierdzi strasznie głośno i to jak mnie nie ma w pokoju to przychodzi do mnie np.do kuchni i walnie pierdziocha a potem mnie dotyka i liczy do dziesięciu i mówi SKIS... Robi to na zawołanie. Czasem jak jest cichy to mówi,że był cichacz śmierdzący i cieszy się przy tym. Beka jak świnia,dłubie w kinolu wielkim od dłubania,drapie się po jajkach,obcina paznokcie na wannie i tego nie spłukuje ja to muszę robić za niego. Kupy w kiblu też nie spuści dokładnie,ajak zostają draski na muszli to przykrywa tylko papierem.Dupe też wyciera przy mnie. jednym słowem to wielki OBRZYN...BLE!!! no ale to co i tak go kocham jak warjatka i na to wszystko mogę patrzeć ile wlezie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciotka em
a co ja robie ciekawego? zacznijmy od tego, ze wszystkie te rzeczy robie w samotnosci:) ale robie, jak wiekszosc? ktory z Polaczkow nie lubi sobie we wlasnym towrzystwie podlubac w nosku i wytrzec zawartosc o spod fotela? ;)) Wiec- dlubie w nosie, najgorzej jest rano, bo mam wieczne problemy z zatokami i robie mi sie takie suchelce, ze na pol palca ;) -drapie sie po cipce, zwlaszcza, jak wloski mi odrastaja, to swedzi.. -puszczam baki jesli tylko mi sie zechce i jestem sama..jesli wiem, ze zaraz ktos moze sie pojawic w pomieszczeniu, gdzie mi sie zachcialo, mykam na balkon albo do lazienki i pozniej tak smiesznie trzacham nogawkami spodni, zeby szybciej smrodziak uciekl. :D Jesli chodzi o pierdzenie w miejscach publicznych albo przy swoim facecie.. no nie umiem, nie sfarce sie. Jak ide ulica, gdzies tam uciekne w bok od ludzi i pierdne, ale jak jestem z moim chlopem, lojalnie uprzedzam, ze ide do lazienki zrobic strefe skarzona :D Generalnie jestem czysciochem, wiec nie smierdzi ode mnie, ale ludzkie zachowania jak pierdzenie czy bekanie to kazdy ma. A jak tego nie zrobi, to go bedzie brzusio bolal. I niech nikt nie sciemnia i nie bedzia klmca, ze on jest istota-wyzej i sprawy gastryczne go nie dotycza. Pierdzi sie, pierdzi sie wszedzie a najsmieszniejsze jest to, ze kazdy ma wrazenie ,ze tylko on farci sie tak czesto..Prawda jest taka, ze KAZDY pierdzi czesto. A jesli chodzi o wachnie sie. To naturlana rzecz, ze boimy sie swojego swojskiego zapaszku. Stad wachanie sie i sprawdzanie, czy juz sie umyc czy nie. Jesli juz w ogole zaczynamy czuc jakis dyskomfort, to trza sie umyc. Po co sie meczyc... 5 minut pod przysznicem nikogo nie zbawi, no moze partnera i nas.;)) aaaaa...i jeszcze.. umiecie zrobic kupe w jakims innym miejscu poza swoim domem? bo ja bede trzymac, poki mnie kichy nie rozbola:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mój mąż pierdzi zarówno głośno jak i cicho\"śmierdziuchy\",dłubie w nosie,paznokcie obgryza,raz w tygodniu się goli i ogólnie jest mało zadbanym facetem.Aha zapomniałam o najważniejszym...nie używa dezodorantów(NIGDY)..I co mam począć w takiej sytuacji????? Poza tym jest takie stwierdzenie,że faceci to BRUDASY i śmiem się pod tym podpisać(choć są wyjatki)ale to rzadkość:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chłopak 20 lat
ja jestem ok. kto mnie chce?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lulu to ja
Moja kolezanka wynajmuje mieszkanie z taka jedną parką. Chłopak z tej pary myje sie co 3 dni! Nie chodzi o kąpiel tylko ogólnie:nie myje zębów, pod pachami nawet,stóp...fu fu fu Udaje ze sie myje bo mu wstyd.Wchodzi na pare minut do łazienki ale nie słychac żeby woda leciała.Słychać co 3 dni tylko! Olać to gdyby mieszkał sam.Ale mieszka z laską,sypia z nią. Ale mu siur muusi jebać na kilometr! Schodzony jednodniowy nieźle podjeżdza a co dopiero trzydniowy!na samą myśl mnie wykręca. Co za jebana fleja. A moj Facet po ponad roku bycvia razem: -grzebie przy mnie w nosie, toczy kule i strzela nimi w moje kwiatki doniczkowe -jak spi u mnie to proponuje wieczorem abysmy nie myli zębów i w ogóle nic nie myli po całym dniu! -głosno pierdzi i beka(potrafi ryknac jak jeleń na rykowisku co mnie wkurwia strasznie szczególnie jak czesto to robi) -jak mówie że chce bączka puścic to leci z nochem do mojej pupki i chce wąchać -oczywiście jak nie śpi ze mną to dość często przed snem niczego nie myje -uwielbia wyciskać pryszcze swoje i moje(ja też:P -sra jak kot(ma problemy z tym i jak zesra sie poza domem i nie moze podmyć to ma wielką łyżwe na nachach,chyba że wepcha w rów papier do czasu az umyje dupke to nie zasra gaci)jak przychodzi do mnie z zafajdanymi gaciami to zapiera a ja je potem susze suszarką:) -czasami ma kurz w pępku -czesto ma przetłuszczone włosy -wali konia pare razy dziennie jak zalega w domu DRAŻNI MNIE W TYM WSZYSTKIM NAJBARDZIEJ TO JEBANE GŁOŚNE BEKANIE W MOJEJ OBECNOŚCI BO WIEM ŻE MOZNA BEKAĆ PO CICHU(ja tak robie) WKURWIA MNIE JAK SIE NIE KĄPIE. JAK PRZYCHODZI DO MNIE PROSTO Z DOMKU SWEGO SMIERDZĄCY I NIEWYMYTY ODBIERAM TO AUTOMATYCZNIE JAKO BRAK SZACUNKU I JEST MI SMUTNO.PRYSZNIC TO PRZECIEZ PARE MINUT! ja zawsze jestem dla niego czysciutka. PRZEZ TO WSZYSTKO POLUBIŁAM KŁOTNIE Z NIM. PO SPRZECZCE JAK SIE PŁASZCZY ZAWSZE JEST CZYŚCIUTKI I "CICHUTKI" TAK JAK NA POCZĄTKU NASZEJ MIŁEJ ZNAJOMOŚCI(jestesmy1,5 roku razem) ACH, CO TO BYŁY ZA CZASY! CAŁA RESZTE OBLEŚNYCH ZACHOWAŃ JEGO LUBIE BO SĄ JEGO I JAK SOBIE JE WSPOMINAM TĘSKNIĄC TO SIE ROZCZULAM PRZECIE GO KOCHAM

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KUPISZONEK
mój jest kochany, codziennie smaruje mi ciałko oliwką i masuje stópki i nawe wypadki przy pracy (np nakupkanie na jego penisa podczas stosunku analnego) nie wpływaja na naszą miłość. Oprócz tego jest pachnący czysty i sexowny:)))))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MATRUNIA25wawa
Mój mąz zarówno przed slubem jak i po zachowuje sie tak samo. Jest pachnąc, czysty kulturalny, nie beka nie pierdzi, ie drapie sie po jajach i po rowie. Ale ma jedno zboczenie troche ochydne ale sie przyzwyczaiłam, mianowicie libi i wrecz mi karze robić na siebie kupe co najmniej dwa razy w tygodniu, nastepnie karze mi wyjśc z lazienki, on tam zostaje i "się bawi" po jakis 40 min wychodzi z tamtąd czyściutki i pachnacy. Wtedy zazwyczaj idziemy na kolacje do restauracii. Karzde zboczenie jest zaletą ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MATRUNIA25wawa
Mój mąz zarówno przed slubem jak i po zachowuje sie tak samo. Jest pachnąc, czysty kulturalny, nie beka nie pierdzi, ie drapie sie po jajach i po rowie. Ale ma jedno zboczenie troche ochydne ale sie przyzwyczaiłam, mianowicie libi i wrecz mi karze robić na siebie kupe co najmniej dwa razy w tygodniu, nastepnie karze mi wyjśc z lazienki, on tam zostaje i "się bawi" po jakis 40 min wychodzi z tamtąd czyściutki i pachnacy. Wtedy zazwyczaj idziemy na kolacje do restauracii. Karzde zboczenie jest zaletą ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MATRUNIA25wawa
Mój mąz zarówno przed slubem jak i po zachowuje sie tak samo. Jest pachnąc, czysty kulturalny, nie beka nie pierdzi, ie drapie sie po jajach i po rowie. Ale ma jedno zboczenie troche ochydne ale sie przyzwyczaiłam, mianowicie libi i wrecz mi karze robić na siebie kupe co najmniej dwa razy w tygodniu, nastepnie karze mi wyjśc z lazienki, on tam zostaje i "się bawi" po jakis 40 min wychodzi z tamtąd czyściutki i pachnacy. Wtedy zazwyczaj idziemy na kolacje do restauracii. Karzde zboczenie jest zaletą ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maly chlopiec
ja taki nie jestem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maly chlopiec
ja taki nie jestem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość babaska
ciotka em ja też kupkę mogę tylko w domku. A już przenigdy w toaletach publicznych, czy innych wychodkach. To było powodem, że nigdy nie jeździlam na biwaki itd. Jesoooooo własnie leci "Dzień w ktorym umrę na TV2 i tam własnie mowa o tych oblesnych nawykach nawykach meskich i damskich. kto to słyszal??:) pozdrawiam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mizgotka
Mój facet przede wszystkim nie potrafi dobrać skarpetek do pary, ale przynajmniej jak gdzieś idziemy to się stara, bo wie, że będę sprawdzać. A po za tym to standard dłubanie w nosie, pierdziochy, brudne ciuchy i co najgorsze - gile dmuchane na drogę. Za to zawsze dostaje po głowie. Co by było gdyby dziewczyny tak robiły?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mizgotka
Aha zapomniałam dodać, że i tak go kocham bo mimo to jest najwspanialszym facetem na ziemi, a może i pośród gwiazd?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pat520
Eh..wiece co,kazdy facet jest taki sam.Moj robi prawie to samo z wyjatkiem tego,ze powiedzial,ze nigdy przy mnie nie pierdnie,bo odlece i nie dlubiew nosie no i co dzien ma czyste skarpety ale jak smierdza to mi odrazu mowi" smierdza mi skarpety" a ja sama to sprawdzam,ale w naszym zwiazku od poczatku nie bylo pozorow.Z grubsza sie mowilo, "ide do kibla ,nie bedzie mnie pol godz,biore gazete i jesli cos chcesz to idz teraz bo potem nie dasz rady".To jest normalne.To samo moga powiedzieć o nas faceci!!Ze zostawi plame krwi na poscieli podczas miesiaczki...wiele jest tego.Nas moze odrazac to co oni roba a ich to co my.Radze sie przyzwyczaic,bo facet to swinia :) ;p.Moze moja wypowiedz wyglada na sojrzenie patologicznego zwiazku,ale tak nie jest,to poprostu realia zycia z mezczyzna :).Wiec...mamy wybor...zyc samotnie,zyc z facetem i jego nawykami lub...zostac lesbijka :):):):).Wybor nalezy do NAS :):):):)!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×