Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość JoannaJ

Termin marzec2005

Polecane posty

hello! moje sloneczko jeszcze spi....to juz druga drzemka, tez odsypia....dobrze ze ladnie spi, zabki sie \"usokoily\" i nadal nic nie widac.... Ania a jak u Oli? Mi sie dzis wlaczyl \"pracus\" to znaczy jak tylko Alex zasnal zaczelam porzadki w kuchni...na co dzien sie tego nie robi....przynajmniej ja sprzatam raz na jakis czas tak porzadnie a potem sama sobie balaganie.tak wiec sprzatam, jestem juz prawie w polowie no i chyba tyle na dzis wystarczy....zebym miala co robic az do swiat hihi :D Kutya, Dotora ma racje, oddzywaj sie, dzieki Tobie ten topik przetrwal, ratowalas nas z przedostatnich stron juz nie raz;) trzymam kciuki za Ciebie i Aleksa, jesli teraz jest gorzej to wiedz, ze bedzie lepej....musi....pozdrawiam Dorota a jak dzis sie dzieci czuja? mam nadzieje ze Julian uniknal zarazenia sie.moze Julian juz bedzie odzwyczajal sie od piersi....kiedys zastanawialas sie czy zdecyduje sie na to sam-moze akurat;) trzymajcie sie mamuski;)pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dorota30
hej!sarah juz zdrowa i jak narazie Julian tez mam nadzieje ze nie wyjdzie po paru dniach bo grypa zoladkowa nie jest fajna.Ale piersi dalej nie chce juz trzeci dzien tylko raz w nocy przez sen i wlasciwie to sie zastanawiam skoro jest juz taki duzy czy mam wprowadzac mleko w butelce ale pewnie i tak by nie pil skoro cyca nie chce inna sprawa tylko ze on wogole malo pije.nie wiem na caly dzien wipija nieraz 60ml soku nieraz 100ml ale nie na raz tylko po trochu jak bym dawala lyzeczka to by pil wiecej ale nie wiem czy to dobry sposob i nie chce go do tego przyzwyczajac. U nas 0st. i nie ma sniegu szkoda wogile nie ma zimy!!! zycze udanej niedzieli!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie!! jak Wam minal weekend?? u nas super....Wczoraj nasz Alexander zrobil samodzielenie, bez trzymania 4 kroki!!! przeszedl naprawde dosc duza odleglosc, wczesniej nie byl na tyle odwazny,wczoraj bawil sie z tata i chcial przejsc do mnie a ze nie mial trzeba sie trzymac to po prostu poszedl bez trzynamki! Ale jestesmy z niego dumni...to nic w porownanu z dwoma krczkami ktore robil miedzy mna i mezem wczesniej....az sie wzruszylam ze szczescia.A potem, Alex jak gdyby nigdy nic usiadl na pupe, wspanialy widok. Alex w sobote jadl jajecznice, tylko samo jajeczko, smakowala mu, zoltko jadl juz dawno ale widac bylo, ze jajecznica smakowalaby mu bardziej gdyby byla posolona....no ale na takie dodatki musi jeszcze zaczekac. Dorota, u nas tez ani sladu sniegu ale ja sie z tego ciesze....nie lubie zimy i czekam az sie wreszcie skonczy. Dziewczyny czy Wasze dzieci tez tak niecierpia siedziec we wozku?my mamy problem na spacerach bo Alex chce chodzic kolo wozka, najlepiej zeby go nikt nie trzymal, nawet na rekach nie chce byc... kreci sie, poplakuje....az wreszcie go wyciagamy. no to tyle od nas! pozdrawiamy!papa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dorota30
hej! Metka gratuluje dla Alexsa pierwszych kroczkow,mysle ze to juz nie potrwa dlugo do chodzenia.Moze zrobi wam niespodzianke na gwiazdke?Julian jeszcze sie nie spieszy do chodzenia mimo ze pare razy tez zrobil juz dwa kroczki ale to bylo przypadkowe tak to widac ze jeszcze jest za malo pewny ale jak sie trzyma za raczki to lubi chodzic ale nie robie tego czesto bo jeszcze jest za maly i jak bedzie chcial to sam pojdzie.piers zaczal znowu ssac po trzech dniach ale juz tylko dwa razy rano i w nocy jak spi i nie wie o tym takze dopuki chce to bede mu dawac a potem juz nie musze wprowadzac butelki z mlekiem,jajek jeszcze nie dawalam zadnych musze zobaczyc od zoltka najpierw ale poczekam jeszcze troche bo jego trawienie dalej jest nie za dobre i nie chce za duzo roznosci podawac.MEtka mam pytanie a jaki soczek podajesz dla Alexsa i czy go rozrabiasz i ile dni masz go otwarty?bo ja podaje jablkowo-bananowy z hipp i rozrabiam pol na pol z woda i julian go lubi ale przez te zatwardzenia nie moze przeciez bananow i dlatego pytam. Obejzalam zdjecia Alexsa sa super taki slodki maluszek!naprawde jestem ciekawa kiedy zacznie wam chodzic. no a naszej stronie jak zwykle pusto?ciekawa jestem co slychac u innych dziewczyn i ich maluszkow ? Wiem ze duzo z was czyta czasami a dlaczego nie mozecie odezwac sie na pare slow?zapraszam prosze sie nie krepowac! no nic Metka to do jutra.Ania a jak tam u was zobki ida czy przerwa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dorota30
hej! Metka gratuluje dla Alexsa pierwszych kroczkow,mysle ze to juz nie potrwa dlugo do chodzenia.Moze zrobi wam niespodzianke na gwiazdke?Julian jeszcze sie nie spieszy do chodzenia mimo ze pare razy tez zrobil juz dwa kroczki ale to bylo przypadkowe tak to widac ze jeszcze jest za malo pewny ale jak sie trzyma za raczki to lubi chodzic ale nie robie tego czesto bo jeszcze jest za maly i jak bedzie chcial to sam pojdzie.piers zaczal znowu ssac po trzech dniach ale juz tylko dwa razy rano i w nocy jak spi i nie wie o tym takze dopuki chce to bede mu dawac a potem juz nie musze wprowadzac butelki z mlekiem,jajek jeszcze nie dawalam zadnych musze zobaczyc od zoltka najpierw ale poczekam jeszcze troche bo jego trawienie dalej jest nie za dobre i nie chce za duzo roznosci podawac.MEtka mam pytanie a jaki soczek podajesz dla Alexsa i czy go rozrabiasz i ile dni masz go otwarty?bo ja podaje jablkowo-bananowy z hipp i rozrabiam pol na pol z woda i julian go lubi ale przez te zatwardzenia nie moze przeciez bananow i dlatego pytam. Obejzalam zdjecia Alexsa sa super taki slodki maluszek!naprawde jestem ciekawa kiedy zacznie wam chodzic. no a naszej stronie jak zwykle pusto?ciekawa jestem co slychac u innych dziewczyn i ich maluszkow ? Wiem ze duzo z was czyta czasami a dlaczego nie mozecie odezwac sie na pare slow?zapraszam prosze sie nie krepowac! no nic Metka to do jutra.Ania a jak tam u was zobki ida czy przerwa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej!! Dorota, dzieki za gratulacjle! moj Alex bardzo sie cieszy jak mu bije brawo a teraz klaszczemy mu co chwile,za odwage i spryt! No wlasnie, banany raczej na zatwardzenie nie powinny byc podawane, za to jablka tak.Ogolnie owoce dobrze powinny dzialac na dziecieca kupke....wazne tez jest zeby dziecko pilo duzo, wtedy kupka nie jest twarda, wiec i latwiej dziecku sie \"zalatwic\".Ja otwarty sok trzymam w lodowce takjak zalecaja, do 3 dni, reszte sama wypijam choc mi nie za bardzo smakuje. ALex najbardziej lubi sam marchwiowy sok ale daje mu rozne smaki zeby je poznal.wiec czasem to jablkowo -banan -marchewka, czasem do tego jeszcze brzoskwinia a czasem apfelschorle tylko....roznie,smakowal mu tez winogronowy i z czarnych pozeczek. staram sie zeby Alex nie pil tylko sokow wiec rano i wieczorem daje mu herbatke- na przyklad z hippa koperkowa z anyzem i jeszcze innymi ziolami (jest dobra na bole brzuszka i puszczanie bakow) a soczek okolo poludnia.Alex lubi ta herbate z hippa i malinowo-hibiskusowa z milupy.a Julian juz probuje pic z niekapka? ja zabieram sie za to ale jakos zawsze latwiej podac Alexowi picie z butelki.rozcienczam soki, poza marchewkowym, mniej wiecej tak jak i Ty-pol na pol z przegotowana woda. Alex tez na poczatku robil dwa kroki, wlasciwie jeden a ten drugi to juz byl przechylony, miedzy mna a mezem, nie chcial puscic sie wczesniej palcow ale ciekawosc zwycieza i pogon za zabawka jest wazniejsza. Dorota, tez zagladam na stronke wasza ale nie ma na niej nowcyh fotek;) cos sie obijasz.... juz swiateczne zakupy dla Alexa sa zrobione.Mamy autko bobby car, wresja policyjnego wozu;) wiadro klockow-zdecydowalismy sie w koncu na drewnanie, beda pasowaly do pociagu, ktory robi dla Alexa dziadek.wybralam jeszcze taki music tv,na nakrecanie....zobaczymy czy bedzie sie nimi dobrze bawil. no to tyle od nas,wracam do robienia obiad poki Alex spi pozdrawiam!pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dorota30
hej! co tak pusto!my wlasnie zjedlismy obiadek i idziemy na spacerek drugi zreszto juz dzis pogoda ladna wiec trzeba korzystac. A jak przygotowania do swiat?My cale szczescie idziemy do tesciow i nie musze nic gotowac to mam problem z glowy wiecej czasu dla dzieci a wy?wczoraj bylismy tez na dlugim spacerze i Julian wkoncu polubil wozek bo wczesniej nienawidzil dluzszych spacerow ale przez ostatni czas widac ze sprawiaja mu przyjemnosc i sie rozglada na wszystkie strony a jak sie nudzi to od razu zasypia. no to na tyle pa!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej....chcialam jeszcze ci napisac o tym jajku Dorota....ja najpierw dalam Alexowi zoltko gotowane.....potem dlugo odczekalam zanim podalam mu drugi raz zoltko, az wreszcie dalam mu cale jajko gotowane, oczywiscie zjadl odrobine.teraz ta jajecznica wiec wiem, ze moge zrobic dla Alexa nasz szpinak z jajkiem , tyle ze nie przyprawie go.no i powoli dojdziemy do tego, ze maluszek bedzie jadl to co i my...bez dodatkow, a Alex bardzo lubi jesc z nami. My wigilie spedzimy we troje, wiec w wigilie rano bedziemy gotowali a potem cale swieta jedli;)chcialabym zrobic cos dla Alexa do jedzenia, smacznego ale cos, czego nie je na codzien....musze nad tym pomyslec.barszcz moglby dostac z lanymi kluseczkami...zeby mu przykro nie bylo jak bedziemy my jedli.nie daje oszukac sie substytutem. Dorota bedziecie mieli ryby czy ges? my zdecydowanie mamy polskie swieta wiec karp, kapusta z grochem, pierogi itd....mniam! na sama mysl cieknie mi slinka. w zeszlym roku moj maz przyrzadzil pysznego pstraga, jak zagladalismy do piekarnika to az Alex mnie mocniej kopal;) moj maz zajmuje sie pieczeniem ciast (okazjonalnie), mi to wogole nie wychodzi a on robi swietny sernik-taki mamy podzial- ja gotuje a on piecze;) Dorota masz dobrze z tym wozkiem....ja dzis specjalnie wyszlam na spacer jak byla pora drzemki ale na niewiele sie to zdalo, Alex spal 20 minut....jak tak dalej pojdzie to nasze spacery beda trwaly 10 minut. to tyle o raz drugi;)pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dorota30
hej wlasnie pisze z Julianem ja pisze on kasuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dorota30
moze sie jakos uda itylko odwroce jego zabawe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dorota30
ok narazie da rade wiec musze szybko.Wiec my wigilie mamy tez wedlug polskiego zwyczaju z karpiem,pierogi z kapusta i grzybami,sledzie ,lazanki z makiem,a i jeszcze kompot z suszonych owocow mam zawsze swoje od mojej mamy.Ale na wigilie chodzimy tu do tesciow bo mieszkaja pare ulic dalej od nas i tam tez przychodzi siostra meza i brat bo oni tu mieszkaj a wszyscy niedaleko.A jak jestesmy w polsce to z moja rodzina u moich rodzicow bo tam wtedy mieszkamy. ja wprowadze jajko po swietach bo boje sie zeby na swieta Julka nie wysypalo.moze i nic nie bedzie ale jakos sie wstrzymam. A gesi nie robilismy jeszcze jakos zawsze tradycyjne dania i musze przyznac ze oboje z mezem mielismy juz w tamtym roku ochote ale w ostatniej chwili zrezygnowalismy bo balam sie ze nie wyjdzie i tyle miesa zmarnowane.sorry ale musze konczyc bo julek nie daje.wpadne potem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jagoda19751501
Hello!!!! Jestem jak zwykle zalatana więc dopiero teraz może uda Mi coś naskrobać.Nawet wczoraj z kolegą ze studiów umawiałam sie na 22.30 aby pogadać na gg ale juz o 21-ej usnełam z Marcelkiem więc nawet z tego były nici.Moj mały juz na czworaka chodzi wszędzie - nawet wczoraj był w misce psa no ale cóż.Piesek cieszy się bo ma kogoś na jego wysokości i chyba traktuje go jak swojego.Pies defakto to jamnik długowłosy.Marcel ma świetna zabawę która mnie wykańcza- siada na moją stope i trzeba go huśtać trzymając za ręce - wysiadam przy tym a on zaczyna płakać jak przestaję.Nie wiem która pisała że maluszek nie chce nic pić z butelki - ale ja mam dokładnie to samo - odpycha butelke juz jak ja tylko zobaczy.Ale łyżeczką jak bym podawała picie to jak najbardziej jest za .Wczoraj dałam mu pić z kieliszka i bardzo ładnie mu szlo - będę uczyła go pić ze szklanki. Kurczę musze kończyc - jestem w pracy teraz. Jadwiga

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc Dziewczyny! Sorki ze ostatnio sie tak malo odzywam ale nie jest u nas ciekawie. W dzien Ola jest grzeczna spi ladnie przed poludniem malo bo do godziny ale z reguly jest to pol godziny ale po poludniu spi 2,5 - 3 godz. takze nie jest zle. Za to w nocy jest koszmar. Nauczyla sie przychodzic nad ranem do nas i codziennie o godz. 3.15 sie budzi i biore Ja do nas i sie zaczyny Ona poprosu chodzi po nas i sie caly czas tlucze. Postanowilam ze nie bede Jej brac do nas do lozka tylko musi sie nauczyc spac w swoim lozeczku bo niedlugo z mezem bedziemy chodzic po scianach:-) Dzis wazylam Ole wazy 9600. Teraz spi jak wstanie i zje to moze pojedzimey do kolegi Marcelka bo juz dawno sie nie widzieli. Na Sylwestra wybieramy sie na taki niby bal bo trzeba gdzies isc po calym roku ciezkiej pracy:-) Kupilam wlasnie dzis sukienke na allegro tylko gorzej jak nie bedzie dobra ale mam kolezanke ktora szyje wiec cos zrobi w razie czego. Oli zabki tez daja znac o sobie dziaselka spuchniete i juz sa blisko. Coraz czesciej podaje Jej czopki Vibrucol ale nie wiem czy one cos daja. Mam nadzieje ze niedlugo wyleza te zabki i bedzie chociaz troche spokoju. Dziewczyny czy Wasze dzieciaczki tez sa wszedzie bo Ola tak:-) Strasznie fajnie to wyglada jak zaiwania po domu jka maly samochodzik a jak sie jeszcze turbo doladowanie wlaczy to wogole masakra:-) ale milo patrzec jak z takiej malej bezbronnej istotki robi sie taki niezalezny czlowiek:-) Dobra bede konczyc bo mam caly zlew naczynia do mycia a lenia ogromnego. Zostalo mi jeszcze 4 dni kursu i to do samych swiat bo koncyz sie 22.12. Ale jakos przezyje. Metus a jak zabki Alexa? Oj biedne te nasze dzieci;-( Pozdrowka pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej! nam przyplatal sie katar, dzis poszlam do lekarza, wszystko oprocz kataru jest ok....potrzebna byla mi recepta na leki a przy okazji lekarka mogla Alexa zbadac itd.dawno sie nie pokazywalismy u niej, cale szczescie od wrzesniowego bilansu dopiero dzis.lekarka stwierdzila ze z zabkami jeszcze sobie poczekamy.... Alex apetyt i humor ma jak zawsze, czyli bardzo dobry, tylko noc byla ciezka...trudno bylo mu przez nosek oddychac. Ania, Alex tez juz przywykl do tego ze jest nad ranem juz z nami w lozku....najsmieszniejsze jest to, ze i my sie przyzwyczailismy.nie wyobrazam sobie innej pobudki jak przez mojego synka wchodzacego mi z pupa na glowe;).ja narazie sie tym jakos nie przejmuje, pewnie dlatego ,ze on wlasciwie sie nie budzi, tylko domaga sie \"przeniesienia\"...i spi dalej.mamy duze lozko ale i tak Alex zajmuje cala jedna cesc, spi jak ukrzyzowany tak...Alex tez jest wszedzie, w kazdym miejscu w mieszkaniu. Przestal na siebie uwazac, to znaczy tylko przy wstawaniu do stolu w pokoju uwaza na glowe, odchyla sie do tylu ale w innych czesciach domu po prostu wchodzi i nie patrzy na nic. Alex nauczyl sie szukac pilki...jak mu ja schowamy w malo widoczne miejsce i pytamy gdzie jest pileczku \"kulululu\" to szuka az znajdzie;) cwaniakuje strasznie...a potem jest zabawa w kopanie. a jak u Waszych dzieci z mowieniem? Kutya cos pisala, ze Aleks jej sie rozgadal...moj tez gada ale ciezko nawet napisac co mowi...mowi \"p\" i dmucha sam na siebie (z czego sie bardzo cieszy), mowi \"bu\" albo \"gi\"\"gu\" \"di\"wygalda to tak ze przez kilka dlugich sekund mowi \"eeee\" albo \"aaaa \"a konczy \"bu\".najlepiej wychodzi mu to gdy jest czyms zajety, na przyklad oglada ksiazeczki, a tym moze sie zajac na prawde dlugo.jakos za mowienie \"mama\" sie nie zabiera....ogolnie mam wrazenie ze caly czas mowi, bo wlasciwie jak nie piszczy to tak wlasnie jest ale to taka typowo dziecieca mowa, nie do powtorzenia. u nas dzis fatalna pogoda...nic sie nie chce... Ania mi tez zalega zmywanie;)zaczekam z tym do po kolacji.a co to za sukienka? a fotki Oli obejrzalam;) fajowe ma wloski;) jeszce troche i kokardka bedzie sie trzymala ;) ja tez dodalam nowe ! Jagoda, wiem co to za zabawa na nodze....i wiem jak wykancza noge, okreslilabym ja jako zabawa w \"konia\"-koniem jest oczywisice mama!(doslownie i w przenosni, ze daje sie namawiac na takie zabawy;)) mi osobiscie szybko nowa wysiada. Alexowi dalam wczoraj w koncu tego niekapka....nie wylal nic (kilka kropli wiec to tyle co nic) ale tez i nie za duzo wypil.Fakt, ze mial malo , jedyne co to podobaly mu sie z tego kubka uszy.zrobil sobie z nich gryzaczek. Dorota, fajnie ze masz tak blisko rodzine.mi tego brakuje bardzo...a teraz, w swieta odczuje to jeszcze mocniej. ok, koncze, nabazgralam tyle ze sama jestem w szoku;)pozdrawiam!pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość susanka
Hej dziewczyny, nie bylo mnie troszeczke, ale sledzilam nasz watek :) Trzymam kciuki za ząbalki Waszych pociech. U nas jak na razie komplet 8 zabkow (juz od kilku miesiecy) a teraz wyczekujemy czworek. Jak na razie nic nie widac, chociaz od jakis 3 tygodni Asia zaczela budzic sie w nocy co godzinke...ech...wiec ja rano chodze po scianach, ale nie ma wybacz i od 7 rano musze a Asia latac na czworakach po mieszkaniu, nastepnie ogladamy Teletubisie, ktore Asia uwielbia....ja w miedzy czasie cucę sie kawką. Asia raczkuje jak blyskawica. Bez problemu mija przeszkody w postaci moich czy meza nog, porozrzucanych zabawek itp. Baardzo lubi ogladac ksiazeczki (Metka, Ty tez wpsominalas ze Alex lubi 'czytac'..)Tak na prawde to potrafi dluzej zajac sie ksiazeczka (i nawet jej nie jesc) niz bawic sie jakas zabawka. Jesli chodzi o mowienie, to Asia juz od dlugiego czasu mowi mama a raczej mamamamamamama i leci do mnie. SUper widok jest wtedy, gdy ja wracam do domciu po kilku godzinach i stojac w drzwiach widze ze Asia bawi sie czyms na dywanie, a gdy tylko mnie widzi, rzuca wszystko i leeci na leb na szyje i krzyczy mamamamamamama. Ec, kurcze musze konczyc, Asia sie obudzila. dziewczyny trzymajcie sie cieplutko!!!! papapapap Susanka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jagoda19751501
Hello!!! Wczoraj w nocy zamiesciłam nowe zdjęcia Marcelka na www.marcelek2005.bobasy.pl buziaczki dla maluszków!!!! Jadwiga

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość susanka
aaa no i zapraszam na stronke Asiuli :) www.iwanowicz.bobasy.pl pozdrowionka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja a
ja mam termin na 26 marca juz nie moge sie doczekac maluszka w ramionach wiem ze bedzie chłopiec wiec ciesze sie bardzo pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej moje malenstwo dzis bylo 8 godzin bez snu..... Alexander wstal o 12 w poludnie i szalal az do 8 wieczorem.w szoku jestesmy....chyba oznacza to ze bedzie przestawial sie na jedna drzemke dziennie.obawialam sie tego ale jak narazie idzie dobrze.Wazne ze Alex nie marudzi. Susanka, Alex bardzo lubi ogladac ksiazeczki, on je \"czyta\" z kazdej strony, sam przewraca sobie strony(to sa ksiazeczki z serii Obrazki Dla Maluchow) i juz ich nie lize;) teraz oglada i chce zeby nasladowac zwierzatka albo pojazdy...czasem z taka ksiezeczka dobre kilka minut siedzi sam i \"czyta\"....gazety tez lubi ale po chwili drze je na kawaleczki. za to Teletubisie lubi mniej, szybko go nudza, zdecydowanie bardziej woli reklamy albo mtv....wtedy nie ma dziecka, siedzi w otwarta buzia-hipnoza;) chyba jakies przekazy podprogowe sa przesylane;) Alex wczoraj zapomnial sie ze ma sie trzymac i jak dorwal klucze to puscil sie obiema raczkami, zaaferowany zabawa trzasl kluczami.....stal dobrych 30 sekund, moze nawet wiecej.... dzis czesciej tak robil...i male odleglosci miedzy stolem a fotelem przemierza sam....a ja drze o niego zeby sie nie uderzyl. katarek juz dzis ustapil....Alex pozwala sobie na szczescie zakropic nosek i wyczyscic, nawet gruszka, czasem sie buntuje ale przewaznie lezy spokojnie. Nie wiem czy probowalyscie masazu dla dzieci....dawno temu(jakies 9 miesiecy )polozna mi mowila ze warto probiwac bo to uspokoaja itd....niedawno, po kapieli sprobowalismy 1 raz.wiadomo,dzieci w wieku naszych nie daja sie przewinac w spokoju(przynajmniej u nas tak jest) a Alex przy tym masazu lezal wlasciwie bez ruchu.zrobilam mu taki zwyczajny masaz, jaki robi mama dziecku a on lezal z usmiechem na twarzy poki nie skonczylam.Dawno na przewijaku nie bylo takiego spokoju;)teraz po kapieli zawsze chwilke poswiecamy na masaz.no i laskotki.... fotki obejrzalam;) alez te nasze dzieci rosna;)mamy przewage chlopcow na topiku, beda sie bili o dziewczyny.u nas tez kilka nowosci na www.alexander.bobasy.pl pozdrawiam cieplo!pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dorota30
hej dziewczyny!fajnie ze sie wkoncu po troszeczku odzywacie. Naprawde jakie duze juz te maluszki hmm....jak ten czas plynie.Ja nie moge zabrac sie z tymi zdjeciami ciagle gdzies trzeba wyjsc lub cos zrobic no same wiecie jak to jest.A my jeszcze na dodatek szafe przestawialismy wczoraj i mialam caly dzien pracy.Jak by ktoras wlasnie miala kopic szafe do sypialni 3metrowa dluga to odradzam szczegolnie jak nie mozna jej podzielic na czesci.My taka mamy i zeby ja przestawic trzeba wszystko wyjac bo trzeba ja dokladnie rozlozyc.No ale wszystko gotowe..uf... Metka a jak tam u was wialo mocno dzis?bo u nas bardzo wyszlam dopiero na spacer o18 bo wczesniej sie naprawde balam. ja mysle ze Alexs niedlugo bedzie ci chodzil skoro takie postepy robi.Juian tez sie puszcza jak stoi ale jak go sie prowadzi za raczki to przejdzie 10krokow i juz ma dosyc szybko siada i ucieka raczkojac to chyba narazie nie przepada za chodzeniem.Ksiazeczki tez oglada chetnie ale nie ma sie zmiloj musza byc polizane i troche zjedzone i zawsze konczy sie placzem bo chce jesc dalej a ja zabieram i dlatego narazie nie daje a jak widzi to az sie trzesie ale mysle ze nie do ogladania tylko do probowania. julian tez barzo lubi viva i macha glowka i ´tanczy .teletabisie pokazalam mu dopiero i troche sie zainteresowal ale b.krotko.Zato jego ulubiona zazawka jest nunu z teletabis to jest ten odkurezacz .Julian raczkuje z nim i go puszcza jak resoraczka a on jezdzi i macha trabka rura.mamy tez jednego teletubisia to bardzo lubi patrzec jak zamyka i otwiera oczy.pozostalosci po Sarci sie przydaly kiedys miala wszystkie. Metka Julian nawet jak nie ma kataru to nie da dotknacx noska a co dopieru zakroplic ja ostatnio kupilam specjalnie hemopatyczne krople do masarzu na brzuszku od kararu i przyziebienia i wiecej nic nie trzeba wtedy robic i na drugi dzien katar prawie znikl.sa naprawde super! no to narazie !!!milego wocheende!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hello! moj Alex wlasnie zasnal....tak sie wyszalal ze szok.bawimy sie w ganianego;) on ucieka do kuchni-ja go gonie, potem ja wracam do pokoju i On goni mnie.przy tym tupie strasznie i piszczy.po kilku takich rundach oboje mamy dosc i Alex zasypia jak niemowlaczek. Dorota....tez sie zastanawiamy co zrobimy z nasza szafa w sypialni jak bedziemy sie przeprowadzali...trzy metrowy olbrzym....ale o tym narazie nie mysle. Alex robi co chwile coraz to nowe rzeczy, w chodzeniu (przy scianie np.) w zabawie-bawi sie w chowanego(on szuka mnie, pileczki),otwiera wszystkie szafki i wyrzuca wszystko na podloge....no i lapie za lyzeczke podczas jedzenia :O nie musze chyba mowic jak ubrudzone jest wszystko.....jest szybszy czasem niz ja i zdarzy machnac raczka...jedzenie jest wszedzie tylko nie w ustach;) dalam mu szpinakowa;) chyba juz wiem jaka bedzie jego ulubiona zupa...wogole lubi takie zupy ale z ogorkowa nic nie wygra.jutro dam mu pomidorowa;) az milo patrzec jak dziecko ze smakiem zjada cos, co mama dla niego przygotowala.wreszcie bo wczesniejsze proby konczyly sie na tym ze Alex plul i krzywil sie. u nas dzis paskudna pogoda....niestety katar znow sie pojawil....ze spaceru nici, do tego snieg \"udaje\" ze pada po kilka minut przy dodatniej temp.nic z niego nie zostaje..ciesze sie ze Alex nadal nie ma awersji do gruszki i kropli....jakos sobie radzimy.Dorota a jak sie nazywaja te krople ktore Ty kupilas? ja mam takie do inhalacji dla dzieci...kropi sie troszke na kolderke albo ubranko, kilka kropli i bardzo ulatwiaja oddychanie, nazywaja sie babix inhalat N. Dorota jak sie wasza swinka morska zachowuje jak Julian jak zaczepia? NaszBaks podchodzi ze spokojem do tego ze Alex chce go wytargac za uszy.Jest wyluzowany, sam do Alexa podchodzi.a Alex jak profesjonalista zaraz wiedzial, ze krolika lapie sie za uszy i podnosi do gory.a jak Baks jest w klatce to uderza mu w nia i krzyczy.klatka swietnie nadaje sie do zabawy, mozna sie na nia wspinac, przy niej kucac....biedny Baks,on tylko ucieka w rog klatki i zastanawia sie co za maly urwis przed nim stoi;) i kiedy przestanie halasowac. no to tyle ode mnie, pozdrawiam wszystkie mamy i dzieciaczki!pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dorota30
hej! te nasze dzieci sa naprawde zabawne.Metka jak ty cos opisujesz to prawie jak o moim Julianie.tez lubi takie rozne zabawy tyle ze u nas wiekszosc sarah przeprowadza a ja w tym czasie moge szybko cos zrobic.Jesli chodzi o nasza Spidy to jest identyko jak u was Julian puka z calej sily w klatke a ona nic.normalnie jak ja cos robie i sarah to ona tez nie boi sie ale jak moj maz za szybko chce ja poglaskac to szybko ucieka i chowa sie do domku.A tu julka sie nie boi i jeszcze do niedawna go ignorowala a odkad zaczal jej zabierac wode z calym poidelkiem to zaczela na niego piszczec.julian codziennie rano draluje do niej i ciaga puszke z jedzeniem a dzis wysypal a ja bylam akurat odwrocona i zaczal jesc niestety z sianem tez zawsze walcze bo bierze szybko do buzi.od gory nie domyslil sie wkladac raczek tylko pocichaczy wyjakl z szafki sitko do makaronu i zaczal nim grzebac w klatce ale dobrze ze to zobaczylam.jak przez klatke wklada raczki to ona nie reaguje na juliana a jak inni to robia to chce lekko chwytac to madra swinka. te krople nazywajaa sie spenglersan kolloid g sa troche drobie bo 8,5e ale mozna poprosic na recepte i mamy wtedy za darmo.ja zawsze kupuje sama a jak jestem u lekarza to wtedy prosze o recepte i ide do apteki i zwracaja pieniadze tyle ze musi byc ten sam kwartal a ze mam wszystko blisko to nie robi mi to klopotu jak przy okazji spaceru to zalatwie. julkowi wyszly z niespodzianka kolejne dwa zabki ma juz 8!uff dobrze ze nie musial sie meczyc no i przestal sie slinic. musze konczyc pa do jutra!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hello!! jak przygotowania do Swiat? my musimy jeszcze po rybe jechac...drobne zakupy zrobic a poza tym to juz wszysto gotowe.choinka jeszcze nie ubrana ale to chyba zaczeka az do piatku.jestem ciekawa jak Alex zareaguje na nia. Jagoda a jak Marcel maltretuje Waszego psa?jak on to znosi;)?? Dorota tak sadzilam ze w tym przypadku Julian i moj Alex niewiele sie roznia, obydwoje lubia trzaskac w klatke, wysle na \"bobasy\" fotke Alexa przy klatce.gratulujemy 2 nastepnych zabkow!! my mamy super noc za soba....do 5:30 Alex spal w swoim lozeczku. nawet wstawanie taty nas nie budzi...wstalismy calkiem niedawno i juz jestesmy po sniadaniu.teraz zabawa do 1 drzemki :D no to narazie:)pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jagoda19751501
Hello!!!!! Może najpierw co do psa.Marcel owszem ciągnie psa za ogon ale pies sprytniejszy i schodzi mu z drogi.Tak że z tym jakoś nie ma zbytniego problemu. Wczoraj byłam z Marcelkiem u lekarza bo cos go wysypało na buzi od tygoania i ma na cos alergie tylko pytanie zasadnicze na co????????? tak analizowaliśmy co dostał nowego ostatnio i wyszło że kropelki multi cebion lekarz powiedział że może i to być powodem więc kropelki odstawilam i mam czekć ok tydzień czy będzie poprawa ale powiedzial że najwięcej uczula jajko nawet w zwyczajnym makaronie a później mleko krowie.Zobaczymy - będziemy dochodzić metoda prób i błędów może uda się dowiedziec co faktycznie go tak uczuliło - wysypke defakto ma tylko na policzkach.Wyczekałam sie dwie godziny u lekarza i muszę stwierdzić że dzieci są bardzo rózne była babka z córeczka myślałam że ma 4 miesiące góra bo taka malutka ale cos mi wzrok niepasowal bo był taki dość pewny a ona mów że mała ma 7 miesiący a z drugiej strony była babka z takim kolosem i też miał 7 miesiący - był dwa razy większy od tej małej. Marcel nadal ma dwa zęby na dole i cisza- ale wszystko pcha do tej buzi.W sobotę byłam z nim na sankach - aż się w głos smiał spod szalika tak mu sie podobało - na dodatek padal śnieg i wrócilizmy do domu jak bałwany - marcel nawet na rzęsach mial śnieg- ale uśmiech miał od ucha do ucha.W tym tygodniu mamy zamiar zabezpieczać dom przed malym szkodniekiem - pochowamy kable, szuflady pozabezpieczamy, powynosimy zbędne rzeczy, obnizymy łożeczko juz na sam dół.Jak jest u was z nocnikiem bo ja raz jak widzialam że chce robic kupke posadziłam go i owszem zrobił ale od tej pory nawet nie da sie posadzic na nocnik w ubraniu nawet tak sie pręży. buziaczki dla maluszków!!!! pozdrowienia dla mam!!! Jadwiga

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam........ Buziaczki dla mam i wszystkich dzieciaczków........... Jak nastroje świąteczne- u nas przygotowania pełną parą- zaczyna się strącanie bombek z choinki- EMILKA zaczęła samodzielnie chodzic- to z nowości a poza tym 6 zębów i koniec karmienia piersią- moja mała to już całkiem duża panna........zobaczcie.. http://img459.imageshack.us/my.php?image=dsc001182ql.jpg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej Jagoda, przykro mi z powodu wysypki,teraz musisz wszystko odstawic co zawiera jajko i mleko....to chyba bedzie trudno bo mowilas, ze Marcel je juz czekolade nawet.....jak wysypka pojawila sie nagle to szukaj winowajcy w ciagu ostatnich dwoch tygodni...tak przynajmiej ja uwazam.a co do kropli to w skladach leki maja takie rzeczy....zel na dziasla zawieral np.sladowe ilosci kakao. Dobrze ze pies i Marcel nie maja z soba zatargow.pewnie obydwoje czuje respekt. Alex tez wstaje z nocnika jak tylko go posadze, pozwli sie rozebrac(byle tylko go tak zostawic, uwielbia chodzic z gola pupa) ale siedziec nie chce.wyglada to tak, ze ja go sadzam a on wstaje po kilku sekundach i zaglada do srodka albo podnosi nocnik.ja jednak jestem zdania ze na nocnik jest jeszcze za wczesnie...probujemy zeby go przyzwyczaic ale skoro nie chce to nie...ma czas. moj maz zabezpiczyl kuchenke w kuchni i kontakty a ja szafke w lazience bo w niej sa niebezpieczne plyny i proszki co do reszty to zabezpieczalismy przed krolikiem wiec mamy polowe roboty z glowy;) Lusia! witaj! wracam do sprzatania, synus ma druga drzemke dzis;) wie ze mama ma troche pracy....pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dorota30
hej!!! Metka masz dobrze ze u ciebie prawie swieta u nas jeszcze za duzo przygotowan....ale jakos to bedzie .w tym roku najwazniejsze jest aby dzieci mialy dobre przezycia... Zapomnialam wczesniej napisac pytalas czy julian cos mowi.Mowi juz dawno mama ,tata ,baba,nie ,nein,daj,te slowka mowi bardzo wyraznie i odroznia mama i tata a do sary wola sa no i reszta to guganie gu ga a gu.a i jeszcze wola bee i bach bo ja tak do niego mowilam i powtarza. co do nocnika to kiedys tez tak robil jak Alex ale od tygodnia sacham go raz dziennie rano jak wstanie i zawsze robi siku i szybko potem chce sprawdzic i cieszy sie ze bije mu brawo.siedzi grzecznie i czeka az dziw...bo miesiadz temu plakal i nie chcial siedziec. Jagoda jesli chodzio o moje zdanie to musze ci powiedziec ze jesli sa to cale policzki czerwone to moze wskazywac na alergie mleczna dlatego zawsze zaleca sie do roku nie podawac nic z mleka.Moja sarah miala tez alergie mleczna od urodzenia do 8 lat i minela potem .Zycze ci jednak zeby Marcelek nie mial.Nie daj sie naciagnac na zadne testy bo i tak wyjdzie nieprawda my zjezdzilismy kiedys pol polski i pol niemiec i wszedzie wychodzilo inaczej tylko droga wlasnych prob doszlam wszystkie prodokty co nie mogla.niestety nie jest prawda ze ostatni tydzien trzeba sprawdzac czasami u takich dzieci to sie zbiera i moze byc nawet miesiac .lub nieraz wystepuje aleria jak zmiesza sie pare alergizujacych produktow.Pamietam ze zudjec twojego marcelka ze juz na mikolajki cos mial jakos czerwona plamke czyli moglo to juz sie zaczac duzo wczesniej stopniowo moze to ta czekolada?nie mozna wtedy zadnej smietany i nic kwasnego jablka tez nie szczegolnie alergiczne sa teraz zima chyba ze dajesz ze sloiczka to co innego a i marchwi przy alergi mlecznej nie mozna.jak cos chcesz wiecej wiedziec to pytaj bo akurat na ten temat duzo wiem. MEtka sliczny ten twoj baks !i jaki duzy nic dziwnego ze Alexs ciaga go za uszy julian do sidy nie dostaje.no nic ide ogladac nowy polski film ma byc super.pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesć MAmusie!! Mogę dołączyć?? Moja malutka (no już nie tak bardzo malutka) Sonia ma już 9 miesięcy(16 marzec) i jest słodzuchna. Jest łysa jak kolanko i po wielu męczacych nocach nadal nie mamy ani jednego zębola. Mówi już mama, ale najczęściej jak jest wkurzona, tata- bo jest córeczką tatusia i jest w nim z wzajemnością totalnie zakochana! Raczkuje takim szybciorkiem że nie nadążam za nią i już mi raz uciekła (tzn z jednego pokoju do drugiego) no i zaczyna stawiać pierwsze kroczki przy meblach. Ciągle je cyca i w zasadzie kocha zupki, chlebek z masełkiem i kluzeczki. Jakiś miesiąc temu jeszcze w ogóle nie piła z butelki herbatki ani soczków, akceptowałatylko z łyżeczki albo cyca. Do tej pory jak zobaczy podkreślam- zobaczy butelkę z mlekiem wybucha niepohamowanym rykiem i beczy aż nie cofne towaru z oczu. A od jakiegoś czasu w końcu złapała płyny z dziubka NUKa,ale z tej nowej kolekcji, bo ze starej też jej nie odpowiadały.W ogóle przetestowałam chyba wszystkie butelki jakie są na rynku. MAmy jeszcze malutkiego Florianka z grodnia 2002r któr Sońkę uwielbia i naprawde potrafi się z nią bawić!!! Pozdrawiam wszystkich 9ciomiesięczniaków. pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×