Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość JoannaJ

Termin marzec2005

Polecane posty

Gość jagoda19751501
Hello!!! Dzięki Dorota za rady - faktycznie Marcel dostał że tak powiem te czerwone krostki własnie ok mikołaja ale po zastoswoniu leków od lekarza - zyrtec w kropelkach i jakas maść wszystko schodzi jak ręka odjął no i oczywiście nie daje już tych witaminek. Mam nadzieje że wszystko zjedzie bezpowrotnie.Uciekam bo mam mase pracy w robocie. buziaczki Jadwiga

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hello! Dorota....to znaczy ze Twoja Sara miala alergie na białko krowie czy tez lekarze mowili ze to neurodermitis? czasem lekarze mowia, ze wysypka to juz neurodermitis a czasem tylko tak okreslaja bardzo sucha i wrazliwa skore.wspolczuje przezyc Sarze, sama jestem alergikiem i mialam robione testy jako dziecko, nie pamietam juz tego wszystkiego za dobrze, poza tym nie znalezli u mnie alergenu.z tymi testami najlepiej zaczekac kilka lat, jak juz dziecko je wszystko.Moja znajoma, o ktorej juz kiedys pisalam tutaj ma coreczke z neurodermitis(azs), leczyli ja w klinice niedaleko nas, w Gelsenkirchen, mala jest ciezkim przypadkiem niestety....szczescie ze rosnie i jest nadzieja, ze w wieku okolo 3 lat bedzie lepiej.u niej dwa razy byly robione testy i raz wyszla alergia na bialko mleka krowiego i na soje a potem na ziemniaka, wykluczaly sie te wyniki wiec rodzice jej sa w punckie wyjscia a skora jest w oplakanym stanie. dzieki Dorta za komplement dla Baksia:) Zanta, oczywisice ze mozesz sie dolaczyc, serdecznie Cie witamy z Alexandrem! no i witaj w klubie \"bezzebnych usmiechow\" .pozdrawiamy !! Jagoda, dobrze ze po zyrteku Marcelowi wysypka mija....tak trzymac! choc i tak musisz szukac winowajcy to przynajmniej nic sie nie pogarsza. Ty jestes moze alergikiem? koncze,moj synus pospal 40 minut...juz go slysze;)papa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
;););) mamy chodzacego Alexandra!!*jeszcze sam po mieszkaniu nie biega ale prawie. dzis juz calkiem swobodnie sobie chodzil...nie boi sie maly cwaniaczek a jak wie ze nie da rady to siada na pupe i na czworaka pedzi....udało mi sie wreszcie zrobic zdjecia i nagrac jak mu to super wychodzi (fotka oczywisice juz powedrowala na bobasy)... Alex byl tak zaabsorbowany telefonem ze nie obchodzil go aparat-zawsze na niego reaguje i jak chce zrobic zdjecie to nie moge bo maluszek chce aparat wziasc do raczki.jestem z niego strasznie dumna.... zanta a Ty pracujesz czy tak jak ja siedziesz z maluszkami swoimi w domu? dziewczyny macie juz ubrana choinke? zycze wszystkim dobrej nocy i kolorowych snow!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dorota30
hej! Metka gratuluje dla Alexa ze juz chodzi!!!!ale zrobil wam fajny prezent.U nas jeszcze daleko za to od paru dni julian ;;wkoncu,,robi pa pa i dzis zainteresowala go ksiazeczka caly dzien po trochu sie nia interesowal i ogladal ani razu nie wzial do buzi.U nqas dzis bylo 10 st cieplo i bylismy 3 godz.na spacerku i julek mial frajde bo bardzo ostatnio polubil spacerki wozkiem rozglada sie naokolo.My jeszcze nie ubralismy choinki ale czeka juz na tarasie nortmanka zeby julka nie kula. Jagoda fajnie ze wszystko schodzi!!!ale szukaj przyczyny. Metka u Sary jedni lekarze mowili ze nerodomitis inni ze nie ale zaden do dzis nie wykryl co to naprawde bylo.wielew mowilo ze od suchiego popwietrza jak kaloryfery dzialaja bo ona zawsze miala to nasilone zima na wiosne powoli znikalo a latem nigdy nie bylo.ale dobrze ze od 10 miesiecy nic sie nie pokazuje bo nawet jak juz szlam rodzic to tym sie martwilam oby julek nie mial. ZAnta witam ciebie tez ! to do jutra!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej a u nas na topiku jak zazwyczaj...pusto my jestesmy po spacerze i zakupach....pierozki i mak juz sa w domu....teraz Alex zasnal, dzis juz druga drzemka, wymeczony jest teraz ostatnio, ciagle w ruchu wiec i spanie jakos mu ostatnio jest potrzebne. Dotora, u nas spacer 2 godzinny od dawna nie wchodzi w gre, jak wychodzimy to wlasciwie tylko na troche, chyba ze wiem-jak dzis, ze Alex na pewno w ktoryms momencie zasnie.wozek jest na \"nie\":) ciesze sie ze Sara od 10 miesiecy ma spokoj, teraz juz je wszystko to, co kiedys nie mogla? i dziekuje za gratulacje! moj Alex nie robi \"papa\" za to daje reke na powitanie i \"piatke\"czasami jak ma humor a jak nie to nie.robi \"kosi kosi\" ale tez musi miec ochote.... Dorota a jaki film polski ogladalas?mama mi polecala \"Komornika\"....ja szczerze powiedziawszy nie przepadam za polskim kinem choc ostatnio ogladalismy \"Nigdy w zyciu \"i bardzo sie nam podobalo, o wiele lepszy film niz ksiazka. ja wlasnie skonczylam prasowanie....tak pwooli zmierzamy do konca przygotowan, juz nawet ubrania przygotowane, a najwazniejsza biala koszula Alexa;) bedzie wygladal jak sie jedzonkiem ubrudzi:) no to tyle, pozdrawiam pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dorota30
hej! u nas juz choinka ubrana.i nie wzbudzila zainteresowania sama w sobie tylko stojak od niej teraz julian chce tylko lezec pod choinka i ciagac za regulacje od stojaka.a i najgorsze ze trzeba uwazac bo swieczki bierze do buzi z pradem no i tak to jest na nie nawet nie reaguje. ogolnie filmy polskie tez nie za bardzo lubie ale ,,wesele,,mi sie podobalo.a ten co ogladalam to jednak taki sobie.oj musze konczyc bo julek wstak wpadne potem. wstawilam pare fotek www.julian.bobasy.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hello! u nas tez juz choinka ubrana....i tez na Alexie nie zrobila wiekszego wraznia, przez chwile patrzyl z uwaga a potem wrocil do zabawek, pozwolilam mu podotykac wszystko, byl zadowolony ale zeby chciec ja zrzucac.... choinka stoi na tyle wysoko ze raczej jej nie zrzuci a nawet gdyby... kazdy znas stłukl jedna bombke czy dwie kiedy byl dzieckiem;) Dorota, fajnie sie Julek prezentuje z zabkami;)widac je w calej okazałosci! no i mieliscie na prawde sporo sniegu. ja nie wiem czy jutro zjade czas...prawdopodobnie nie bo mamy z mezem rozplanowany dzien az do kolacji, kazdy ma co robic wiec juz dzis chce Wam wszystkim zyczyc Wesołych i pelnych radosci Swiat z maluszkami, mnostwa prezentow i wrazen bo to dla naszych dzieci pierwsza Gwiazdka!!Aby dla Was, tak jak i dla nas te Swieta byly wyjatkowe po kazdym wzgledem!! dobrej nocy!pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam! Dziewczyny zyczymy Wam Waszym mezom i Maluszkom zdrowych wesolych i spedzonych w rodzinnym gronie Swiat Bozego Narodzenia i zeby kazdy dzien spedzony z pociechami byl cudowny i niezapomniany. Nie bede nic pisac bo nie mam czasu chcialam tylko zlozyc zyczenia napisze po Swietach ciesze sie bo dla kazdej z nas te Swieta beda wyjatkowe bo to nasze pierwsze Swieta z naszymi Maluszkami. Jeszcze raz wsyzstkiego naj. Pozdrawiamy. Pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jagoda19751501
Witam!!! Życzę też wszystkim wesołych , spokojnych i zdrowych świąt Bożego Narodzenia. Ja nie wiem gdzie spędzę wigilię bo być może w szpitalu na oddziale dziecięcym - Marcel od wczoraj ma goroczkę, wymiotuje i ma biegunkę.Byliśmy rano w szpitalu no i jest angina z uszkiem bolącym i lekarz powiedział ze jak będzie biegunka do 18-tej to zgłaszam się z małym na oddział ale jak do tej pory od rana po antybiotyku i syropkach przeciw biegunce jest lepiej - tak liczę że może obejdzie się bez szpitala.Marcel jest b.spokojny- nap[rawdę mało marudzi. Buziaczki dl wszystkich!!! Jadwiga

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej Jagoda i jak sie czuje Marcel? mama nadzieje ze juz dobrze, zycz mu od nas duzo zdrowka.....pewnie mialam swieta, wspolczuje przejsc i malemu chorobska. napisz koniecznie co u Was. Tyle bylo czekania na swieta a tu tak szybko minely....nie wiem czy to tylko nam? przelecialo nawet sie nie obejrzelismy.Alex wszystkimi prezentami sie ucieszyl....tyle ze na chwile. Dorota, teraz ja mam dla Ciebie niespodzianke, zajrzyj na www.alexander.bobasy.pl nic nie powiem;) pewnie gdyby otworzyc szafki z ubraniami naszych dzieci to znalazloby sie w nich wiecej takich samcyh ubranek. Dorota jakie Ty dajesz Julianowi sucharki? ja daje zwieback z Brandt, kilka razy kupowalam z hippa ale od jakiego miesiaca juz je Alex zwykly. ok, koncze bo Alex wlasnie sie obudzil, pozdrawiam!pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dorota30
hej! u nas swieta tez minely jakos szybko mimo ze tym razem pierwszy raz sobie odpoczelismy spedzilismy je w spokoju i domowym zaciszu.... Jagoda mam nadzieje ze u was obeszlo sie bez szpitala i Marcelek jest zdrow. Julian wczoraj pokryjomu zdjal z choinki babke z czekolady i cala zjadl nawet z pazlotkiem i sznurkiem tez sie troche tym wystraszylam ,dzis w kupce bylo pazlotko ale sznurka nie.Jutro rozbieram choinke mimo ze kolki jeszcze nie opadaja ale boje sie nastepnych pomyslow mojegop synka. Metka ale numer!chyba mamy naprawde podobny gust az nie moge uwiezyc ze wybieramy te same zeczy z takiego wyboru co tu jest zeby trafic cos takiego samego? Juian tez juz nie je cwibakow z hippa tylko brandt zawsze je kupuje dla sary i jakos tez od miesiaca julian zaczal je jesc ale ostatnio ulubione jedzenie to banan az sie caly trzesie jak ktos obiera banana.Zjada sam calego i az skacze z radosci. tak wogole to prezentami sie zainteresowal i spedza teraz troche czasu na zabawie sam.A i w swieta zrobil nam niespodzianke ze poszedl 3 kroki sam.Oczywiscie to byl przypadek i o tym nie myslal ja mialam go na kolanach i postawilam na podloge i poscilam a on tak chcial do nowej zabawki szybko ze przeszedl .dobrze ze akurat wszyscy to widzieli bo nikt by mi nie uwiezyl.to dziwne ze jak go prowadzam za raczki to nie chce chodzic a tu taki popis,no nic koncze dobrej nocy!!! www.julian.bobasy.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jagoda19751501
Hello!!!! Ja nadal walczę z chorobą Marcelka.Biegunka mu jakoś w wigilię przeszła i zostaliśmy w domu - był na antybiotyku i takim środku przeciw biegunce.Wczoraj byliśmy u lekarza bo zaczął mocno kaszleć i ustalilismy że jak do jutra mu nie przejdzie to będzie miał zastrzyki dwa razy dziennie.Ale dzisiaj rano juz nie kaszlał więc może się upiecze i nie będzie zastrzyków.Marcel pomimo tego że chory jest przezabawny - wesoły,nie płacze, lekarstwa dzielnie pije tylko noska nie daje sobie zakropic - trzeba na siłe go przytrzymywać ale ogolnie jest dobrze.. To na tyle bo jestem w pracy. buziaczki Jadwiga

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dorota30
hej! Jagoda zycze dla Marcelka szybkiego powrotu do zdrowia!! i moze sie obedzie bez zastrzykow bo biedaczek taki maly to troche za duze przezycie.W niemczech nie daja zastrzykow czasami jednak sa potrzebne bo dziecko szybciej staje na nogi. Metka a ty kiedy wyjezdzasz w gory?fajnie dla Alexa bedzie mial snieg u nas byl wtedy 2dni i szybko z niego korzystalismy a teraz znowu nie ma poznaki.Co prawda jest wszystko lekko zasniezone ale nie ma zimy i dzieci maja ferie zimowe a nie moga z nich w pelni korzystac.i dalej musimy chodzic na spacery wozkiem a juz nie moge sie doczekac kiedy pociagam juliana sankami... no nic to do jutra pa! www.julian.bobasy.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie Wszystkiego dobrego po Świętach Jagoda dużo zdrowia dla Marcelka Dawno mnie tu nie było, ale już się tłumaczę. Otóż jakiś czas temu sprawiliśmy sobie szybszy net, no i ugrzęzłam w programie DC++ do ściągania róznych plików. Każdą wolną chwilę spędzłam kontrolując co już się ściągnęło, szperając co by tu jeszcze ścągnąć i prowadząc totalnie głupie pogaduchy z innymi userkami habów. Ale obiecuję poprawę, już trochę mi przechodzi, tzn. program działa, ale ja już nie gapię się w niego tak uporczywie :P Wiecie co dzięki temu programowi ściągnęłam sobie teledyski Crazy Frogg i Aleks poprostu oszlał na ich punkcie, choćby nie wiem jak by był niezadowolony i zrozpaczony, to jak usłyszy i zobczy tą głupią żabę to zaraz humorek mu wraca i uśmiech pojawia się na buzi, a dzisiaj to nawet zaczął razem z nia śpiewać po swojemu, szczegulnie podoba mu się Axel F :) A ostatnio Aleks zrobił się strasznie marudny, najprawdopodobniej wychodzą mu kolejne ząbki 4 albo 3 no i już nie idą tak głądko jak poprzednie. Doszło nawet do tego że przed świętami jedną noc musieliśmy przytargać wózek do mieszkania bo przez 2 godziny od 2 do 4 nie dał się uspokić, na rękach było ok, ale próba odłożenia do łóżeczka kończyła się rozpaczliwym płaczem. Święta spędziliśmy u mojej mamy i tam też spał w wózku, no i mam teraz problem bo nie chce zasnąć w łóżeczku, tylko domaga się bujania w wóziu. Podobnie jest ze smoczkiem. Wcześnij był potrzebny tylko do zaśnięcia a potem go wypluwał, a teraz to by 24 na dobe go trzymał w buzi, ale mam nadzieję że jak już wyjdą te zębiska to mu przejdzie. Najgorsze jest to że żel mu nie pomaga. O ile na 1 i 2 działał i aż otwierał dziuba jak tylko widział że chce mu posmarować dziąsła, to teraz zaciska usta i nie da sobie nic podać, a jak już uda mi się ta sztuka to i tak widze że nie przynosi mu ulgi. :(:O Jak narazie Aleks jakoś się nie kwapi do chodzenia, nawet jeszcze nie myśli o podciąganiu się do stania, czy siedzenia. Przemieszcza sie pełazając na brzuchu i wychodzi mu to dosyć sprawnie, na kolana się podnosi ale zrobi kilka kiwnięć i opada na brzuch. Mam jednak jeden powód do radości, Aleks jest bardzo ostrożny, każdą nowa rzecz najpierw musi delikatnie sprawdzić, a dopiero po chwili ją chwyta, tak że jesli mu to zostanie to może uniknie wpadek z łapaniem gorących rzeczy. Swoją droga wygląda to zabawnie, bo najpierw wyciąga jedną łapkę i próbuje złapać, ale nie dotyka i tak parę razy, potem zmenia na drugą i zabawa się powtarza i dopiero po paru takich podchdach łapie się za nową rzecz, ale jeśli jest to zabwaka i lub coś co już zna to chwyta od razu bardzo pewnie. Oczywiście zaliczył już pierwsze przytrzaśnięcie paluszków w szufladzie. Stałam nad nim i obserwowałam go, otwierał za uchwyt, ale zamykał za brzeg, mówiłam mu że nie i on to rozumiał, bo się tak zabawnie ze mną sprzeczał, aż w końcu nie zdąrzył zabrać paluszków, no i mama musiała podmuchac, pocałować i przeszło, ale od tego czasu jak otwiera szufladę, to zamyka ją też trzymając za uchwyt, nie łapie już za brzeg, a najlepiej bo wtedy przez resztę dnia nawet nie dotknął tej szuflady;) Co do jedzenia to na topie jest cyc i jedzenie ze słoiczków, pod warunkiem że jest dokładnie zmiksowane, jakiekolwiek drobinki są niedopuszczalne. A dzisiaj właśnei zjadł po raz pierwszy banana. Dałam mu kawałek i sądziłam że skończy tak jak gotowana marchewka, rozmazana po całym stoliczku, ale nie, chwile potrzymał w rączce, polizał i nim się zorientowałam wpakował sobie cały kawałek do buzi. Myślałam że się udławi i chciałam mu zabrać, ale bez użycia dużej siły nie było by to możliwe, więc go obserwowałam czy się nie krztusi, a no tylko parę razy zrobił takie ruchy jakby chciał zwymiotować, ale nie, pomamłał i zjadł. Bałam się że nie pójdzie, bo jak wcześniej próbowałam mu dac bułeczkę, albo surowe jabłko, to po paru kęskach kończyło się to wymiotami, po prostu jego przełyk nie tolerowł żadngo większego kawałka, choć te jabłka nawet dosyć dokładnie pogryzł.:( Dlatego dzisiaj też byłam w strachu, na szczęści nic się nie stało, na przyszłość będę wiedzieć, że albo podaję tak małe kawałki, żeby się nie dławił, albo tak duży żeby się nie mieścił na raz. Niestety cały czas walczymy z jego skórą, sa momenty że jest lepiej, ale ostatnio ma pogorszenie, doszło do tego że na noc zakładamy mu cienkie rękawiczki i bandażujemy razem z rękawkami, bo inaczej potrafi sie rozdrapać przez sen do krwi, także w ciągu dnia trzeba mieć go na oku, bo co chwilę się drapie i nieupilnowanie kończy się krwawo. Już nie wiem jak mu pomóc, nie chcę stosować sterydów, choć i tak od czasu do czasu robie mu kurację Pimafukortem, ale nie można tego robić zbyt długo, max 5 dni, w tym czasie trochę się podleczy, a potem znów jest gorzej :( Dobra pora iść spać, choć ja ostatnio to zasypiam nie wcześniej jak o 2-3, a potem odsypiam to sobie z Aleksem w ciągu dnia, ale dzisiaj nie spałam razem z nim, więc może zasnę wcześniej :) Pozdrowionka dla wszystkich

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jagoda19751501
Hello!!! No i są zastrzyki od wczoraj dwa razy dziennie przez 7 dni.Byliśmy wczoraj w szpitalu z małym i ma zapalenie oskrzeli.Pomimo choroby Marcel jest uśmiechnięty i rajcuje nam w domu jak nigdy jeszcze.Tylko że tak mu chrapie w piersiach.Mam nadzieję że astrzyki pomoga - apropo zastrzykow to płacze tylko pod koniec wstrzyknięcia czyli raptem 5 sekund - dzielny chlopczyk. pozdrawiam Jadwiga

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hello! Jagoda przykro mi z powodu zastrzykow, no ale mysle ze one szybciej pomoga niz jakies antybiotyki.fajnie, ze Marcel jest taki dzielny i nie placze, oby te 7 dni szybko zlecialo i mial to za soba. szkoda ze dzieci nie umija odkaszlec jak dorosly bo to by na pewno pomoglo. My juz dzis zaczelismy przygotowania do wyjazdu, jedziemy w sobote rano wiec zostalo mi dzis i jutro.a wiadomo, ile mozna zrobic ze szkrabem, ktory wejdzie wszedzie, wyciaga wszystko (Kutya, Alex bawi sie podobnie ale jak otworzy szuflade to juz jej nie zamyka tylko wyrzuca z niej wszystko), nawet mokre pranie pomaga wieszac i wyciaga z kosza. Alex wlasciwie od 2 dni a szczegolnie wczoraj pokazal nam ze jak chodzi to potrafi zatrzymac sie zlapac rownowage i za chwile isc dalej.bardzo dobrze mu to wychodzi.nie chce niczyjej pomocy a jak sie boi ze ma za daleko to idzie na kolanach.takim sposobem zmusil nas zeby wszystko poprzenosic o poziom wyzej, co nie powinno sie znalezc w jego zasiegu. Dorota wiesz jak sie usmialam, nie bierz mi tego za zle, jak przeczytalam ze Julek zjadl z pozlotkiem ta babke;) maly cwaniaczek!! no to pierwsze smakolyki swiateczne ma za soba!!a wiesz ze w tym Brandt jest trockeneigelb? Ja tez nie moge sie doczekac jak Alex usiadzie na sankach, to bedzie jego 1 raz, zapowiadaja na weekend male ocieplenie akurat no ale to moze i dobrze, bedzie mozna dluzej byc na spacerze. no i gratulacje dla Juliana ze zrobil pierwsze kroczki sam.juz niedlugo przestanie sie bac i odkryje ze to chodzenie wcale nie jest takie trudne;) to wszystko idzie szybciej niz sie spodziewamy, dzieci zaskakuja nas co dziennie czyms nowym. Kutya, znamy Crazy Frog;) muzyczka wpadajaca w ucho;) my jestesmy na etapie fasolek choc reklamy stoja na 1 miejscu, niestety tylko Dorota bedzie wiedziala o co chodzi, chyba..... zespol tokyo hotel albo reklama o2...te bombelki wody i muzyka, Alex jak ja slyszy to odwraca zaraz glowe i idzie do telewizora... wlasnie, czy Wasze dzieci tez chca stac tak blisko tv?ja nie moge sie doprosic zeby Alex sie od niego odsunal.co go zabierzemy to on podchodzi znow az do momentu, gdy wylaczam tv.no bo ilez razy mozna.... z tym gryzieniem to u nas tez problem no ale...nie mam Alex zabkow wiec narazie jest traktowany ulgowo.bulke dostaje do raczki i sobie z nia radzi, tak jak i z flipsami czy sucharkiem, jablko tez moze byc ale sloiczkowe jedzonko narazie musi byc przeblenderowana papka.wczoraj udalo mi sie dac Alexowi troche obiadu z kawaleczkami, wszyskto jest tak miekkie ze wiem, ze to nie problem i tak chwile mieli wszystko w ustach...zjadl ale wiem, ze woli jak wszystko rozlewa sie z lyzeczki.za to jedzenie, ktore pochodzi z naczego telarze moze byc w calosci, zupka z kawalkami jarzyn nie jest problemem.chyba chodzi o awersje do tych sloiczkow, wcale sie nie dziwie. no to tyle ode mnie;) pozdrawiam wszystkie mamy i moc caluskow dla dzieci!papa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dorota30
hey! jagoda tez mi zal Marcelka i zycze szybkiego powrotu do zdrowia. Kutya fajnie ze sie odzywasz moj Julian tez ma juz za soba przytrzasniecie palcow w szufladzie ale nic to nie dalo dalej to robi.Tak wogole to zauwazylam ze im wiecej cos boli tym bardziej to probuje lub jak czegos sie boi to bardziej tam idzie np.suszarki do wlosow lub odkurzacza maly urwisek. Metka ja tez najpierw sie bardzo usmialam jak zobaczylam Juliana calego umurusanego w czekoladzie ale najbardziej dziwi mnie jak ja zdjal tak wysoko jest tylko jedna mozliwosc musial sam stac i cala akcja trwala nie wiecej nic 5 minut a moj maz byl w pokoju odwrocony do pc i nic nie widzial.A propo piosenek to sama tez lubie tokyo hotel hi bo sarah czesto slucha.a jesli chodzi o tv to slyszalam ze to ogolnie u wszystkich problem moja siostra wlasnie dzis tez mi to mowila ze jej malego nie moze odgonic.U nas akurat nie ma takiego problemu bo mamy telewizor na komodzie bo jest za lekki zeby stal nizej i ociagam sie z powieszeniem na sciane ale tam jego miejsce.Jak do tej pory telewizor juliana wogole nie interesuje mimo ze nieraz gra caly dzien chyba ze polozy sie z nami na soffa to troche popatrzy ale pewnie jeszcze i na to przyjdzioe czas. Metka wlasnie ogladalam wczoraj,, komornika,, i mozna polelic dalej a tak wogole to fajny byl tez ,,symetria,, i ,,wesele,,,to ci polecam ja tez niezbyt lubie niektore polskie filmy ale te sa ok. Metka ciekawa jestem w ktore gory jedziecie?macie tam rezerwacje?my bysmy chcieli po pierwszym na pare dni przejechac ale niewiem czy juz cos znajde no i w sezonie akurat jakie tu ceny sa.zawsze bylismy w polsce i tam to cza caly tydzien mniej zaplacisz niz tu za dzien i wlasnie chce teraz troche pogrzebac w necie moze cos znajde.To Alexs maly spryciarz i jaki odwarzny ze tak chce sam chodzic.Zauwazylam ze nieraz Julian tez chodzi na kolanach jak sie bawi i sie dziwilam ale widze ze to normalne no nc koncze pa dobrej nocki.! www.julian.bobasy.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej Dorota, my jedziemy do Sauerland, miejscowosc nazywa sie Sundern (link mozesz sobie zobaczyc: http://www.nah-klar-sundern.de/index.php?Haupt=3&Unter=5 ) jak tam dokladnie jest to nie wiemy ani my ani nasi znajomi bo nikt z nas wczesniej tam nie byl.rezerwowalismy ten apartament na poczatku grudnia. za dobe wychodzi okolo 50 euro od osoby bez jedzenia oczywisice, no i dzieci nie placa nic. na www.sauerland.de powinnas znalezc ciekawe miejsca, mysmy tak szukali, z tym ze trzeba troche sie naszperac.dla nas wazne bylo to zeby bylo cos dla dzieci, jakas atrakcja wiec mamy basen no i lezy tam dosc sporo sniegu.w essen jest sniegu jak na lekarstwo, wlasciwie nie ma mowy o sankach a dzis dodatkowo jest slonecznie. ja wczoraj zrobilam ostatnio zakupy dla Alexa, obojetnie czy wyjezdza sie na tydzien czy na 3 dni trzeba zabrac tyle rzeczy.....nie mowie juz o ubrankach ale lozeckzo, materac, posciel no i jedzenie, kaszki....dobrze ze mamy duzy samochod bo inaczej bysmy sie chyba nie zapakowali.mam nadzieje, ze o niczym nie zapomne. pewnie dzis juz nie bede nic pisala bo czasu mam malo wiec zycze Wam wszystkim udanej zabawy sylwestrowej i szczesliwego nowego roku! duzo zdrowia przede wszystkim bo bez niego nic nie jest ok. pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc Dziewczyny! kurcze ladnie tu sobie piszecie i watek caly czas sie rozwija a ja sie ostatnio tak opuscilam ze szok. Ale oczywiscie czytam Was na biezaco tylko czasem czasu brakuje zeby cos napisac. Jagoda strasznie mi przykro z powodu Marcelka choroby ale mam nadzieje ze zastrzyki pomoga dobrze ze jest przy tym pogodny i spokojny bo to najwazniejsze. Zycze mu szybkiego powrotu do zdrowia. Metka gratujacje dla Alexa ze juz chodzi szybki jest ale to jest tak indywidualna sprawa ze nie ma co porownywac w kazdym razie fajnie macie ze juz chodzi i na pewno Alexowi tez sie podoba. Dorota Julek jest slodki jest taki fajny ze jak Ola oglada Go na zdjeciach to sie smieje zreszta jak do wsyztskich dzieci ale jest super taki okraglutki jak Matki Alex a macie tez podobne gusty:-) Kutya przykro mi ze Aleks tak musi cierpiec a jest jakas szansa ze z tego wyrosnie? Bo szczerze mowiac niewiele wiem na ten temat. W kazdym razie zycze zeby bylo jka najlepiej. U nas grasowanie na calego Ola wlasnie czyta bajeczke z dziadziem tzn. jak znam zycie to dziadzio czyta sobie a Ona biega wkolo stolu. Dorota to Ola i Julek maja wiele wspolnego bo Ola tez zajda np. kinder czekoladki ze zlotkiem:-) A wogole to bardzo lubi jesc papiery ostatnio ugryzla mi kawal wizytowki niebieskiej i miala cala buzie niebieska:-) Trzeba uwazac bo zjada wszytsko. Ostatnio namietnie cwiczy wchodzenie po schodach najwiecej to 12 schodkow ma na koncie takze nie jest zle. Sama jeszcze nie chodzi ale juz sie puszcza a tak poza tym to ja nie wyrabiam za Nia jest szybsza od cienia:-) I caly dzien w ruchu. Dziewczyny czy Wasze dzieci tez nie moga wysiedziec w miejscu dluzej niz 30 sekund? No i Ola ostatnio dostala wilczego apetytu oprocz tego ze zjada obiad deserki danonki owoce to jeszcze wypija 6 butli:-) Ale z tego sie ciesze akurat. Swieta u nas minely mialo ale szybko. fajnie bylo bo to nasze pierwsze swieta z Ola czasem mi sie lezka zakrecila w oku. My idziemy na Sylwestra na taki niby bal bedzie moze z 300 osob. Ale niestey moj Maz 1.01 wyjezdza do Francji takze nie bedziemy dlugo jakbysmy wiedzilei ze bedzi emusial tak szybko jechac to bysmy nie szli wcale. Ale coz bedziemy troszke i pojdziemy do domu. Dostalismy jeszcze na 7.01 zaproszenie na wesele i strasznie zaluje ze nie pojdziemy. Boje sie tego Tomka wyjazdu bo nie wiem jak Ola sobie bez niego poradzi. Dobra koncze bo Ola bedzie jesc obiadek. Zycze Wam wszytskim udanej zabawy Sylwestrowej i wszelkich pomyslnosci w nowym roku. pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dorota30
Metka dzieki zajze tam zaraz.zycze wam udanego wyjazdu i wesolej zabawy na sankach niewiem czy jezdzicie na nartach jak tak to tez duzo zabawy wam zycze. Oczywiscie dla was wszystkich zycze udanego sylwestra i szczesliwego nowego roku!!!! My tym razem bedziemy w domku bo nie mamy gdzie julka zostawic ale jakos wogole sie tym nie martwie tymbardziej ze jeszcze karmie i tak bym nie mogla pojsc na dluzej. Ania a myslalam ze tylko moj Julek tak je papierki i juz sie martwilam co jest z nim.Fajnie ze Ola ma apewtyt moze troche podgoni Julka i Alexa.Dzieki za komplementy Julek sie tez cieszy bardzo jak pokazuje mu zdjecia dzieciakow to az piszczy z radosci.to troche bedzie teskno do taty dla Oli na pewno .A na dlugo wyjezza?ja nie wyobrazam sobie .ostatnio moj maz byl tylko4dni w polsce a juz dzieci tesknily a jak julian w nocy go zobaczyl to od razu wstal i szalal nie chcial isc spac potem no ale u was inaczej bo macie wiecej rodziny na miejscu. Koncze bo musze cos ugotowac pa i zycze wszystkim dobrej zabawy......... www.julian.bobasy.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dorota30
hej! jak tam po sylwestra? u nas bylo dosc przyjemnie mimo ze bylismy w domu to Julian sie tak rozszalal ze poszedl spac dopiero o 1w nocy i spal do 12 w dzien i dzis byl caly dzien zmieniony ze wszystko o innej porze no i na dodawek poszedl tez dopiero niedawno spas super co?taki maly a tak siedzi.O tych nocnych godzinnach ma takiego paera ze nawet nie ma mowy o pojsciu spac biega po calym domu i tak sie bawi ze szok w dzien tego nie potrafi a w nocy nagle umie sie sam zajac zabawkami nie wiem czemu alke musimy to powokli jakos zmienic.na szczescie mamy wszyscy teraz wolne i mozna w spokoju na drugi dzien spac ....no nic sie rozpisalam ...mi tez sie zmienila pora i nie mam ochoty spac... ciekawe jak Metka u was po urlopie czy Alexsowi sie pory nie zmienia?i jak bylo? trafiliscie ze sniegiem?u nas na plusie snieg roztopnial i nie ma poznaki po zimie. Jagoda jak Marcelek sie czuje? Ania a jak wy same tesknicie juz? Kutya ja ta sama masc stosowalam kiedys dla Sary i kiedys mi lekarze mowili ze lepiej na buzi nie stosowac a jak bedziesz to tylko na noc i rano dokladnie te miejsce umyj woda bo te masci od uczulen pod wplywem slonca przefarbowuja czasami skorfe i robia sie brazowe plamy ktore moga nie zniknac.Sarah miala tez czerwone cale policzki od uczulen ale tylko pierwsze pare miesiecy i przeszlo na raczki no i stosowalismy to masc ktora super dzialala ale na krotko i potem sie do niej przyzwyczaila i juz nie dzialala.Julian mial tez uczulenie jak mial 5miesiecy i dostalam super masc ktora mozna stosowac tez na twarzy bo ma malo cortisonu i u nas robia ja apteki same moze spytaj sie w polsce czy cos takiego jest.podaje sklad Triamcinolonacetonid O.O55g Dermatest Adtop Creme C 49.945g Topitec Kruke 50 G 1 St wybrobowalm to masc i jest supere i dlatego polecam dla Sary tez stosowalam teraz niedawno dostala malych plamek po pomaranczach bo ona nie moze nic co bardzo kwasne no i w sumie zawsze pomaga . no zrobilo sie pozno koncze pa! www.julian.bobasy.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam wszystkich w Nowym Roku i zycze wszytskim Mamusiom i ich dzieciaczkom wszytskiego najlepszego i zdrowia przede wszytskim bo to najwazniejsze:-) U nas Sylwester minal bardzo szybko jako ze musielismy szybko isc do domu ale bylo bardzo fajnie potanczylismy wypilismy i wogole bylo milo. Za to od wczoraj nie jest bo strasznie tesknimy za naszmy kochanym Tatusiem. Ola jak narazie radzi sobie mam nadzieje ze nie da mi popalic z tego powodu. Jedyny plus to taki ze spala cala noc w lozeczku a tak top zawsze przychodzila do nas jak sie budzila a w ta noc sie nie budzila. Mam nadzieje ze tak zostanie. Tomka nie ma dopiero jakies 16 godzin a mi sie wydaje ze wiecznosc:-( Mam tylko nadzieje ze ten czas szybko zleci i wroci szybko. A pojechal moze na 2 m-ce moze dluzej moze krocej wszytsko zalezy do tego ile bedzie tam potrzebny. Mam nadzieje ze szybko zleci. Ola wstala dzis przed 9 i poszla teraz spac bo normalnie leciala juz tak Jej sie chcialo spac. Dorota Ola ostatnio tez chodzila przez caly tydzien spac kolo polnocy ale od dzis bede juz pilnowac. U nas dzis pogoda fatalna pada deszcz i jest ponuro. Dobra koncze bo Ola spi to musze Jej obiadek nastawic i pobiegne do sklepu. Pozdrawiam Pa!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dorota30
hej! oj a moj Julian jeszcze nie spi juz nie wiem co mam robic?nic nie pomaga placze w nieboglosy a jak wyjmie sie go z lozeczka co zadowolony.zajze tu jutro bo urwis pobudzi wszystkich pa!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dorota nie martw sie my przerabialismy to w zeszlym tygodniu Ola oprocz wtorlu bo wtedy poszla normalnie spac chodzila spac o 12 w nocy takze sie nie martw. Najfajniejsze jest to ze jak sie polozy do lozeczka to krzyk w nieboglosy a jak Ja puscilismy na podloge usmiech od ucha do ucha:-) Wiem ze jak sie wyspala pod wieczor to pozniej wlasnie tak dlugo nie chciala isc spac. Bedzie dobrze nie martw sie. Pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hello!!! na poczatku jeszcze raz wszystkiego dobrego w nowym roku!!! Wyjazd udal sie super!! szkoda ze tak krotko bylismy ale i tak odpoczelismy.jedyne co nie dopisalo to pogoda- w sobote bylo jeszcze troche sniegu ale topil sie wlasciwie w oczach i jak w Nowy rok poszlismy na spacer to bylo juz czarno.Za to skorzystalismy dwa raz z basenu choc temp. wody nie byla za wysoka, to znaczy tak jak na basenie zwyklym a nie dla dzieci.Mimo tego Alex byl wniebowziety i nie chcial wyjsc z wody.siedzial w niej 30 minut, tyle ze caly czas szalal wiec nie bylo mu zimno.w nocy spal jak susel i zadne petardy nie byly w stanie go obudzic.Tak wiec nie poprzestawial nam sie jesli chodzi o sen.Alex chodzi spac przewaznie okolo 20:30. czasem spi juz o 19:30 a czasem do 21 jeszcze wariuje ale przewaznie udaje mi sie go usypiac w lozeczku, oczywisice kreci sie i czasem buczy ale juz nie wstaje, nie protestuje jakos mocno ze nie chce spac.standartowo usypia jakies 10 minut, nuce my i trzymam za raczke.....jak ewidetnie nie daje mi sie go usypiac to tez pozwalalmy mu dalej sie bawic az do drugiego podejscia. Ania, wspolczuje rozlaki, ja sobie tego nie wyobrazam....no ale takie jest wlasnie zycie, nie zawsze takie jakbysmy chcieli.oby ten czas szybko Wam minal bez taty w domu.dobrze ze jest internet i mimo odleglosci jakos mozna sie kontaktowac, wysylac zdjecia itd. Alex zasnal niedawno, zjadl troszke zupki, ktora ugotowalam dla nas na obiad, az sie palil do jedzenia.Niestety jego jedzenie ze sloikow zjada tylko w czesci, czasem zje polowe a czasem odmawia jedzenia tego co probuje mu dac.jakos tak wychodzi ze zjada najmniej obiadu, choc mozna zauwazyc ze wszystkiego zjada mniej niz wczesniej.kiedys zostawial troszke na dnie a teraz tyle samo zjada.... no nic, zobaczymy czy to przejsciowe czy strajk rozpoczal sie na dobre! pozdrawiam papapa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dorota30
hej!Julian wkoncu zasnal wiec kozystam z okazji ze moge cos napisac.Ciekawa jestem czy juz zasnal na noc?oststnio zawsze sie budziol po godzinie snu i tryskal pelen energii do zabawy.w sumie to juz tydzien mija i chyba sie w koncu zmeczy tym siedzeniem.Moze tez powinnam go usypiac?ale on nie lubi bujania na reku ani noszenia ,wozka tez nie jedynie co lubi to glaskanie po czulku jak lezy ale jak sie przyzwyczaii to potem bede stala codziennie a to tez nie za dobry pomysl a szczegulnie ze o tej godzinie tez idzie Sarah spac i jej tez musze poswiecic troche czasu ona tez chcee mi pozytac i sie przytulic.Do tej pory kladlam Juliana w lozeczku i wychodzilam a on sam zasypial w ciagu pieciu minut.no nic tez mam nadzieje ze to przejsciowe skoro Ania Ola tez tak robila. Metka my wkoncu zrezygnowalismy z wyjazdu bo chcielismy pojezdzic na nartach odbijemy sobie za rok jak JUlian bedzie wiekszy.U nas sniegu tez nie ma i jest dosc cieplo jak na ta pore roku. Jesli chodzi o obiadki to ja daje nadal sloiczki i Julian zawsze zjada caly a po pol godzinie zjada caly sloiczek owocow hippa jablko z bananem i to ten duzy sloiczek co jest jeszcze cos tam gratis takze nie narzekam tyle ze on miedzy posilkami nic nie dostaje innego.Mysle ze to przejsciowe u Alexa.W sumie to przeciez jak lubi to mozesz mu dawac swoje jedzenie czemu nie?ja nie gotuje prawie zup takze nie moge nic sprobowac a tesciowqa daje czosnek i od niej tez nie moge dac nic. Metka ja chce wprowadzic jajko napisz mi prosze dodalas je do zupy?i ile?na sloiczek? Wczoraj dalam na wyprobowanie dla Juliana mleko z proszku po raz pierwszy na wyprobopwanie i by

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hello! Dorota, czyzby sie Julian obudzil wczoraj ze przerwalas pisanie? ja ugotowalam jajko na twardo i dalam Alexowi troche zoltka, za kilka dni dalam mu znow troche wiecej zoltka, za jakis czas, chyba okolo miesiaca odczekalam i dalam mu bialko, po kilku dniach powtorzylam z bialkiem a potem to juz dawalam mu jajko do zupki no i niedawno dalam mu jajecznice, tylko samo jajko , bez masla i dodatkow. jak smakowalo Julianowi mleko modyfikowane? Alex ma taki jadlospis: - 7-8 rano bananowa kaszke, okolo 15o ml, dokladnie nie wiem -okolo 12 zjadal prawie caly sloiczek dania , tylko pasta bambini zjadal caly, teraz zjada polowe. -okolo 15 zjadal sloiczek jablko-banan-brzoskwinia, albo kombinacje tych owocow, albo jagody z jablkiem, albo sloiczek jogurtu, teraz zjada plowe tego sloiczka -17-kawalek sucharka albo ciastka z hippa, albo 3-4 flipsy -19:00 z zegarkiem w reku kaszka tez okolo 150 ml, tak na moje \"oko\" -23:00 wypija okolo 50 ml mleka, czasem 100 a czasem tylko 30, zalezy, czesciej jednak wypija 50 ml. do tego wypija 200 ml herbatki koperkowej albo malinowej, czasem sok ale nie pije soku codziennie. oczywisice zdarza sie ze czasem sie to wszystko poprzestawia ale przewaznie tak to wyglada, no i czasem dostanie cos od nas jak my jemy ale rzadko.moje zupy, ktore bardzo z mezem lubimy Alexowi smakuja wiec dostaje je w wypadku gdy nie zje ze sloiczka.choc teraz jak bede je robila to z mysla ze Alex tez z nami zje. a jak jadlospis dzienny waszych dzieci?? u nas dzis przeszlo 6 stopni na dworze, czuc wiosnne w powietrzu;) na prawde do zimy to wiele nam tutaj brakuje. no to tyle, Alex spi od niedawna, marudny jest od wczorajszego popoludnia, co prawda w nocy spal ladnie ale non stop trzyma raczke w ustach.....chyba znow zabki a zelu nawet nie chce widziec na oczy. pozdrawiam!pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dorota30
hej! No wlasnie Julian sie wczoraj obudzil i juz nie zasnal do 2 i nie moglam dokonczyc teraz tez nie spi poszedl spac o 20.30 i wstal o 22.30 tez z placzem i teraz moj maz z niom oglada film bo nie chce dalej isc spac.jestem juz naprawde wsciekla czemu tak dlugo siedzi dzis nawet nie kladlam go caly dzien spac nawet na chwile.apropo tego mleka to przed wczoraj wypil 80ml na raz i tak sie przyssal ze myslalam ze pekne ze smiechu i sie ucieszylam ze jednak pije i to na dodatek z butelki aventu ze smoczkiem bo do tej pory nie chce ztych butelek nic pic.Wczoraj jakos zapomnialam kupic mleka i dzis mu kupilam z zamiarem ze ostatni posilek to bedzie ta mieszanka zrobilam i mu dalam a on jak sprobowal to az sie zacal trzesc z obrzydzenia i nie wypil ani lyka.No i nie wiem co mam robic dobrze ze jeszcze moge karmic piersia ale jednak juz bym chciala wprowadzic tez to jedna porcje dziennie szczegolnie jak wieczorami trzeba gdzies wyjsc.Mi sie szykuje wlasnie pare zebran i nie wiem co mam teraz robic. Julian je tak 7-8 piers 10 kasza130ml 12 piers 15obiad caly duzy sloiczek 17 caly duzy sloiczek jablko z bananem 19kasza 130ml 21piers 23.30 piers to jak widze Julian je czesciej i wiecej niz Alexs moze dlatego ze na piersi?ja tez jestem zawsze przynajmniej trzy razy dziennie z nim na spacerze i zawsze po spacerze jest juz glodny. no nic koncze a julian jeszcze nie spi.pa!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam! Menu Oli wyglada mniej wiecej tak: 8-9 zalezy o ktorej sie zbudzi 150-180ml mleka pozniej herbatka 11 150ml kaszki smakowej czasami miedzy tymi posilkami deserek ale zalezy od apetytu 13-14 obiad przewaznie gotuje miesko i zupke ale bardzo gesta albo ziemniaczek z maselkiem plus miesko i marchewka gotowana 16-17 kaszka 150ml tez smakowa kolo 18 2 danonki ktore Ola uwielbia 20 150ml lmeka z kelikiem ryzowym 22-23 to samo co o 20 miedzy tymi posilkami je buleczke flipsy chlebek i inne roznosci np. banana jablko pomarancza Metka mysle ze to ze Alex zjada mniej to wina zabkow wiem jka bylo u Oli tez zostawiala wlasnie dzis zobaczylam ze ma prawa 2 na gorze tuz pod dziaslem nie wiem jka lewa bo juz nie dala zobaczyc Ja uwazam ze kazde dziecko zjada tyle ile na dany moment potrzebuje i nie ma sie czym martwic gorzej by bylo jakby Alex nic nie chcial jesc Moja Panna wstala dzis o 10 rano a ja razem z Nia nie pamietam kiedy do tej godziny spalam:-) Ale wczoraj poszla spac o 23 bo jak wracalysmy od babci to sie zdrzmnela i poznije dlugo nie chciala isc spac. Ale mialam wczoraj przygode z Ola. Pojechalysmy bo babci mojej Mamy i Ola pierwszy raz jechala Tatusia samochodem bo Tomek zabral nasz a my mamy Rovera ktory ma w srodku jasna tapicerke i Ola juz byla przyzwyczajona do jasnej tapicerki w srodku. Tomek ma Renault Lagune i ona ma w srodku ciemna tapicerke i jak jehcalysmy do babci to bylo widno na dworze i bylo jeszcze ok ale wracalysmy juz w nocy i Ola nie dala sie posadzic do fotelika bo tak plakala i skonczylo sie na tym ze ja siedzialam z Nia z tylu i trzymalam Ja na rekach a brat moj kierowal i poznije Go odwiozlam a Ola zostala w domu z dziadkami. Strasznie sie przestraszylam jak tak plakala. Dobra koncze bo moja Panna juz idzie z dziadzime na gore Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dorota30
hej! a ja naprawde nie wiem co sie dzieje julian wczoraj nie spal wogole w dzien i w nocy tez nie chcial zasnac.zasnal o 1.30 w nocy wstal o 8 rano i w obiad tez nie chcial spac.o 16 udalo sie ze sie zdrzewmnal wkoncu godzine no i zobaczymy jaka dzis bedzie noc.nic mu nie dolega zeby napewno nie nie wiem moze to jest przyczyna ze 2tygodnie temu spal tak duzo i teraz mniej nie wiem czy mam isc do lekarza z tym?ale nie placze i nie ma temperatury?to glupio tak .A moze nie moge pic kawy ale w sumie pije tak jak przedtem.Troche mnie to martwi.ale nic nie placze to chyba nic sie nie dzieje.wrecz przeciwnie bawi sie jak szalony. dzis tez bede probowac z mlekiem dowiedzialam sie ze trzeba na poczatku dodawac do kaszy ktora je zeby sie przyzwyczail do smaku.no zobaczymy.za dwa miesiace juz julian bedzie mial roczek.ojej jak czas ten leci szybko. Metka a jak Alexs chodzi? a i jkie mleko mu podajesz pamietam nie za dobrze milupa?i jaki juz nr? ja zaczelam z Hypo alergich z beba ze wzgledu na to ze Sarah miala alergie te mleko jest naprawde obrzydliwe w porownaniu do prawdziwego. no nic to pozdrawiam pa!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×