Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Etkapetka

Kolejna ciąża po poronieniu

Polecane posty

Witam dziewczęta, Dawno nie pisałam ale byłam totalnie zabiegana.Gratuluję wszystkim dziewczyną które zobaczyły dwie kreseczki i życzę szczęśliwych i bezproblemowych ciąż. Motylku wzruszyłam się niesamowicie tym że poczułaś swoje maleństwo.Życzę jak najwięcej takich szczęśliwych kopniaczków. U mnie wyniki tarczycy o.k.Teraz czekam na wynik mykoplazmów i ureaplazmów.Robiłam też dzisiaj chlamydię ale na jej wynik muszę poczekać jeszcze trochę.Hormony tzn prolaktynę i progesteron mam zrobić gdzieś w połowie sierpnia. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
motylku na pewno wczesniej tez cos czulas ale nie myslalas ze to sie kopniaki zaczynaja... u mnie maly tak sie we wtorek usadowil kolo pepka ze nie mogla sie ruszyc taki dziwny bol jakby mnie w srodku cieli ale poglaskalam pomizialam i sie przestawil i przestalo bolec...ale to tak smiesznie wygladalo jakby piete tam mial albo lokiec... taka gorka... kopniaki chyba czuje tak mi sie wydaje ze to sa kopniaki ale na pewno jak maly podrosnie to beda bardziej odczuwalne... w nocy nie moge spac bol kregoslupa jest nie do zniesienia. motylek moze kup sobie lekarskie sluchawki i przysluchuj sie bo gdzies czytalam ze od ktoregos miesiaca ciazy mozna przez takie sluchawki bardzo duzo uslyszec... jestes mala panikara wiec taki sposob by byl dla ciebie dobry

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Motylku Kochana wiem co przeżywasz:))Kurzce Kochane maleństwo:)Daje mamusi znak,że jest:))Całuski Kochana dla Ciebie, pogłaskaj szkraba od ,,ciotki":))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Motylek To cudowna wiadomosc, ciesze sie razem z Toba. :) Kochane dzieczynki postaram sie w skrocie opisac nasza wizyte u genetyka. Dowiedzialam sie, ze mam duze szanse na zdrowe dziecko. Nie pol na pol, 15% to ryzyko, ze dzidzius moze byc chory ale jak to zostalo mi wytlumaczone na chlopski rozum: 7% szans na to, ze dzieciatko moze miec wady ma kazda z nas, 0,7% to moj wiek i 7% moja translokacja czyli to razem daje taki procent. Badan immunologicznych robic nie musze. Odrazu poruszylismy temat in vitro z badaniem genetycznym komorek jajowych dlatego, ze kasa chorych placi a nie tak jak mi powiedzial moj ginekolog, ze nie dostane zadnego leczenia. Pozniej przyszedl lekarz glowny i potwierdzil mimo translokacji mam duze szanse na zdrowa ciaze. Przysla mi dokumenty z opisem dzisiejszej wizyty( zawsze tak robia) i z klinikami ktore specjalizuja sie w takich zaplodnieniach. Wszystkimi papierami potrzebnymi zajma sie juz oni. A troche na temat mojego ginekologa Wiecie co on mi powiedzial jak mu pokazalam wyniki badan genetycznych? Moze juz pisalam ale przypomne: zebysmy razem z mezem usiedli i zastanowili sie czy musimy miec dziecko, czy nie mozna zyc bez niego. Co bedzie jak urodze chore przeciez jest napisane o takiej mozliwosci.Teraz cytuje "jakby pani miala trzy kulki dwie czarne( czyli dziecko zdrowe) i jedna czerwona( czyli chore) to czy pani wlozylaby tam reke zeby wylosowac jedna z nich? Jakby pani postawila samochod w ruletce na czerwone a wypadlo by czarne? "Powiedzcie czy taki lekarz jest normalny? Moj maz zakazal mi do Niego jezdzic. Trzy tygodnie czekalam az mi skierowania zalatwi do immunologa. Nie uwierzycie ale dzwoni do mnie i mowi, ze nie moze mi dac bo kasa chorych stwierdzila, ze nie ma uprawnien. Sam mi sie przyznal, ze jak kobieta z kasy sie pytala o jakie badania chodzi to nie wiedzial. Tyle czasu mial moje dokumenty i nawet ich nie przegladnal. W srode je odebralam po takim czasie to nawet wypelnione nie byly. To o pomste do Nieba wola. On zanim zrobilam te badania to przeciez mi powiedzial, ze moze tak sie zdarzyc, ze wcale nie bede miala dzidziusia, palant!!! Teraz musze znalezc innego ginekologa ktory wrazie co poprowadzi moja nastepna ciaze a nie takiego konowala. Mialo byc krotko ale sie nie dalo. Buziaczki kochane👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Motylku, cudnie :)) wiedzialam ze wszystko ok! :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Myszor Kochana ciesze,się,że idzie ku dobremu:)A Ty niepotrzebnie do cymbała chodziłaś:(Znajdź lepszego popytaj i się dowiedz który jest na prawdę dobry:) Trzymam kciuki:) Będzie dobrze Myszorku:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Natka33 Dzieki kochana. Tez mam nadzieje, ze wreszcie sie ulozy. Tylko dostane te sdresy do klinik to zaczynamy dzialac, odrazu. Mam juz 36 lat wiec czasu za wiele nie mam. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziękuję kochane dziewczynki, przepraszam, że tak egoistycznie się chwaliłam, ale jestem taka szczęśliwa! Natka, a jak mam Cię znaleźć? Myszorku, wspaniała wiadomość. Jednak ten lekarz to straszny cymbał! Aż się zatrzęsłam! Mimo tego wiadomość jest wspaniała! :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczynki mi się 2 dni spóźnia@ tem.37,2 jak jutro będzie wysoko to chyba będę testować.Bardzo się boję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie kochane!!!! Ależ się stęskniłam za wami:-))) Mam tyle zaległości, zaraz wszystko poczytam. Wracając z urlopu, coś z mężem nas tknęło i pojechaliśmy (dodatkowe 400 km!!!!!) do... Częstochowy na Jasną Górę. Za Nas Wszystkie złożyłam liścik, w intencji wszystkich starających się aby w końcu powitać na świecie nasze maleństwa i za te Dziewczynki, które juz noszą pod serduszkami "swoje skarbeczki" aby ciąże przebiegły bezproblemowo. Wiecie, może to głupie, ale tak jakoś lżej się zrobiło na duszy i nowa nadzieja w nas wstąpiła..... Całuje Was wszystkie, siadam do lektury i odezwę się jutro:-))) Jutro rano wizyta u endokrynologa. Buziaczki Kochane

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Motylku kochana jak sie ciesze ze poczułas te kopniaki!!!:)idzisz mowiłam ze nie masz sie denerwowac ty nasza panikaro:) jest wszystko wporzadku:) Bardzo sie ciesze:) Pewnie spadł ci nareszcie kamien z serca--wyobrazam sobie:) Myszor--pelno takich lekarzy cymbałów, mam wrazenie ze 90% z nich to doktora za kaczki zrobili konowały jedne.Popytaj a napewno znajdziesz jakiegos lepszego lekarza. gosia kciuki trzymam, odezwij sie od razu po tescie:)czekamy na wiesci:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gosia Testuj nie boj sie taka temperatura to bardzo dobry znak a na dodatek jestes juz po terminie@ Mialam tez tak tylko ja nie mierzylam codziennie tylko wlasnie jak okres nie przyszedl moze po trzech dniach a i tak nie pomyslalam, ze to moze byc ciaza. Takie to dziwne ale czekalam strasznie mocno na ciaze a jak w niej bylam to nawet nie pomyslalam, ze to to. Kciuki trzymam i daj znac jak test. Martusiatusia Kochana a czy jak bylas w Polsce to staraliscie sie o dzidziusia? Moze sie udalo skoro nie masz okresu tak dlugo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
myszor75 Bardzo sie ciesze,ze napotkalas na normalnego lekarza i ci wszystko wytlmaczyl i ze sa duze sznase na dzidziusia.Kochana ja miesiaczke powinnam dostac do 30 czerwca,ale jak wczesniej pisalam wydawalo mi sie ze moj cykl sie wydluzony po dopieor po 20dc zaobserowalam sluz jakby plodny chociaz na 100% nikt nie wiem jaki to byl:).3lipca polecialam do domku no i byly przytulania i wiadomo jak cykl sie wydluzyzl to moglo by cos byc,ale jak nawet to ja nie mam zadnych objawow itd.Powiem ci ze nie mysle o tym,zeby byc w ciazy,bo jak narazie to marne szanase.Nie kupuje testu nie wariuje,bo to tylko zle na mnie wplynie.co ma byc to bedzie,czas pokaze:). Teraz zajmuje sie bardzo duzo siosrty coreczka jest cudowana,taka sliczna i wogole nie raz jak ja trzyma na reku i karmie to mysle sobie ze bym tez chciala taka mala slicznotke i tlumacze sobie ze na mnie tez przyjdzie czas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny wstałam dziś o piątej rano ,test pozytywny!! teraz mam dopiero stracha.Mam wizytę umówioną już wcześniej na 2 sierpnia mam nadzieję że będzie ok. Bardzo się boję. Pozdrawiam Wszystkie.Dorcia a jak u Ciebie bardzo Ci kibicuję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gosia - gratuluje !!! No to teraz odpoczywaj, nie przemeczaj sie i duzo leż :-) Dziewczynki a wy gdzie sie pochowalyście???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gosiu, wspaniała wiadomość! Gratuluję Ci serdecznie. Nic się nie bój i tak jak pisze Olcia odpoczywaj a na pewno będzie dobrze :) Olciu jak się czujesz? Hallo dziewczynki....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka dziewczynki:) gosia--GRATULUJE!sWIETNA WIADOMOSC.... W zasadzie zauwazyłam ze wszystkim naszym dwupakom dobrze sie układa. gratuluje wam wszystkim oczywiscie:)COS DZISIAJ MAM DOŁA LASECZKI.W domu atmosfera nie bardzo:( Wszystkim sie dobrze układa tylko cos nie mi:( Nie bede wam truc......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gosia gratuluję:) Oszczędzaj się teraz, uważaj na siebie, nie rób za dużo jak nie musisz, a na pewno nic nie dźwigaj!!! Mój mąż dba o mnie tak od kiedy tylko wyszedł test pozytywny i odpukać, ale na razie jest ok:) A to już 16tc:) U Ciebie i innych dziewczyn też tak będzie:) Przepraszam Was dziewczyny, że wczoraj się nie odzywałam, ale rano byłam u mojej przyjaciółki na pogawędce, potem obiad, drzemka, siostra z mężem i dziećmi nas odwiedziła i czas jakoś zleciał. A wieczorem dostaliśmy wiadomość, że wujek męża zmarł i we wtorek jedziemy na pogrzeb... A dzisiaj mnie tak głowa od rana z tego upału boli, że jestem nie do życia. Przepraszam, że tak tylko o sobie... Niezmiennie trzymam kciuki za dwupaczki i za starające się. Buziaki dla wszystkich 😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Motylku - dziś sie dobrze czuje wyjątkowo :) Wrecz mnie energia z rana rozpierala :) A ty jak sie czujesz??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziękuję dziewczyny za wasze rady ,na pewno będę więcej odpoczywać .Jesteście super.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gosia, gratulacje kochana. ale fajn wiadomosc. :) Nowak, opowiadaj co sie dzieje slonce, moze pomozemy, a na pewno wysluchamy. Sle buziaki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc Dziewczynki, jest tak gorąco że chodzę po ścianach :(((( Gosiu, gratulacje :)) Bardzo się cieszę! nnowak, co się dzieje? nie łam się :( pisz a coś doradzimy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nnowak możemy Ci jakoś pomóc? Asiu, przykro mi z powodu wujka :( Ale u nas upał, prawda? o7cia u nas dzisiaj straszny upał, ale nosiło mnie cały dzień, podobnie jak Ciebie i wyciągnęłam Męża byśmy pooglądali mebelki do naszego pokoju, a potem spacerek z rodzicami :) Gosiu, na pewno będzie dobrze :) Lenka, jak się czujesz? wom@n co u Ciebie? Natka, Aga, Madzia, Aniołek, Mama Aniołka, martusiatusia, Mycha, Myszorek, Beatka, Dorcia, Milenka, Ninka i reszta dziewczynek co u Was? Waśka, kochana co u Ciebie, bo tak dawno nie pisałaś... A Asmanka już odpoczywa :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Motylku ten upał u Nas jest nie do zniesienia. Nawet teraz jak patrzę na TV na film to siedzę pod wiatrakiem. Jak jest taka temp ok 20stopni to w sam raz dla mnie. Aż chce mi się żyć, a w taki upał to dzisiaj prawie cały dzień w łóżku spędziłam. Zrobiłam tylko prania i trochę mieszkanie ogarnęłam. I to było wszystko. Zazdroszczę remontu i wybierania mebli:) My już wybór mebli mamy za sobą. Jedyne co nas jeszcze czeka to wybór jakiegoś kompletu do siedzenia w pokoju gościnnym, ale to już w przyszłym roku:) Reszta Dziewczyn co u Was?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczynki dziekuje ale nikt mi nie moze pomóc:( Poprostu mam dzis gorszy dzien, ten upal jest wkurzajacy to po raz, a po dwa to mieszkam z mezem, synem i rodzicami :( jak to sie mowi na kupie:(, czasami to za smierdzi, dzisiaj wlasnie moja mam wsiadła z ryjem na mojego meza,a ja oczywiscie stanełam w jego obronie i jeszcze sie z mamą pokłuciłam:( a potem z mezem:( Mowie Wam masakra. Juz myslałam ze sie spakuje i wyjade gdzies daleko...... nerwy mi puszczaja:( Wiem, pewnie myslicie sobie "wez laska wyprowadz sie "ale to nie takie proste:( Nie stać mnie zeby kupic mieszkanie a na wynajmie juz bylam nie raz, stale problemym z tymi kaucjami, złodzieje jedne tyle sobie zyczą ze szok:( Dobra nie wazne dziewczynki, nie chce was przynudzac przepraszam ze dzis tak tylko o sobie ale miałam ciezki dzien, naprawde...... odezwe sie jutro albo w poniedziałek. Miłej nocki i udanej oraz słonecznej niedzieli Wam zycze:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×