Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

MałaCzarna

Rodzimy w lipcu 2005 !!!

Polecane posty

Dziewczyny ja napisalam wczoraj dlugiego posta ale mi zjadlo:( Potem juz nie miaalam czasu wiec dzis... Naskrobalam troche o kosmetykach, ze ja tez nie z tych co maske na twarz wrzucaja:) Nie umiem \"nosic\" podkladow, pudrow i takich tam. Ostatnio w ogole rzadko kiedy uzywam kosmetykow, najczesciej ograniczam sie do tuszu do rzes. Ale zachecona reklamami (no tak, reklama...:P ) chcialabym sprobowac takich wlasnie rozjasniaczy pod oczy. Asiek bede chciala wyprobowac ten kosmetyk, ktory podrzucilas, zapytam tez w sklepie kosmetycznym sepcjalistki. Sama jestem ciekawa:) W ogole nie tak dawno moja siostra podeslala mi linki do stron www gdzie kosmetyczki pokazuja co i jak malowac, zeby poprawic. I tu nie chodzi nawet o jakies tony podkladow tylko proste tricki. Naprawde szok ile mozna zmienic:) Jak znajde te linki to je wkleje. Z moich hitow od lat numer jeden to puder egipski brazujacy - kilka musniec pedzlem i twarz jak nowa:) Co tam twarz, wiem, ze sa dziewczyny, ktore muskaja i inne czesci ciala:) Jeszcze sie nie spotkalam, zeby ktoras nie byla zachwycona. Teraz moj mi sie juz konczy wiec musze kupic sobie nowy. A wy dziewczyny macie jakies kosmetyczne hity? Asiek mam nadzieje, ze brzuszek Maksia juz jutro bedzie ok. Szaleja te wirusy, niestety... U nas tez sie smecta sprawdza. Gumecka a ty jak nie zaczniesz jesc to nam znikniesz... Alcza i jak? WYmyslilas juz jakis prezent dla Dawidka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gumecko Karolinka bombowa :D:D:D jest słodziutka i ma śliczne włoski - rewelacja. Prawdziwa panienka już z niej ;) I ty się nie wygłupiaj tylko coś jesz, bo musisz mieć siły zajmować się dzieckiem - wiesz ile potrafią energii wyssać;) Co do pieluch to generalnie Maks jeszcze w nich chodzi - otatnio akurat u nas kilka dni znacznego chłodu i do tego te problemy brzuszkowe, więc nie ryzykowałam. Jesteśmy wciąż na etapie uczenia się i z doświadczenia wiem, że to jeszcze potrwa. Tak jest przynajmniej w większości przypadków :) Optymko co do pudrów brązujących to ja mam taki w kulkach i czasem też go używam - faktycznie fajny efekt daje. A te triki z majkijażem niezłe - byłam w szoku:) Na razie zmykam do pracy - a tak mi się nie chceeeee - Maks coś źle dziś w nocy spał, a nad ranem to w ogóle zrobił sobie przerwę :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O, a ja zapomnialam napisac, ze tez ogladalam Karolinke - sliczna dziewczynka:) Gumecka i nic sie nie przejmuj pieluszkami, u nas tez jeszcze sa w uzyciu... Dzisiaj ulubiony przez wszystkich piateczek, asiek jeszcze kilka godzin i bedziesz wolna:) W ramach relaksu zapraszam cie na pyszna kawke:) Jezeli jeszcze ktoras ma ochote na kaffke to piszcie kobietki, zrobie wiecej:) Asiek a jak Maksiu brzuszek dzisiaj? Co do trickow makijazowych to ta babeczke Eve Pearl wydala ksiazke \" Chirurgia kosmetyczna bez chirurgii\" w ktorej pokazuje jak makijazem czynic cuda. Nie czytalam tej ksiazki ale wiem, ze narobila tutaj duzo zamieszania. No i oczywiscie posypaly sie w sieci filmiki typu \"gwiazdy bez make up\". Fajnie sie oglada jak czlowiek ma gorszy dzien:P:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Asiek, jak tam Maksiu, czy już z brzuszkiem wszystko dobrze? Byliście na bilansie 2 latka, jeśli tak to może trzeba odnowić tabelkę. Życzymy zdrówka i miłego weekendu. Gumecko, Karolinka fajniusia. Ja na bobasach mam roczne zaległości ze zdjęciami, teraz to nawet mi się nie chce szukać i wstawiać zdjęć z tamtego roku, jak się zmobilizuje to wstawie te najfajniejsze z tego roku. Co do zakupów, to już trochę zapasów zrobiłaś-to fajnie. Mnie udało się kupić z przeceny kurtkę na ciepłą jesień a na drugi rok na wiosnę będzie. Czekam aż zaczną się przeceny i wtedy zamierzam pochodzić i poszukać czegoś na długi rękaw(bo jeszcze wiszą na wieszakach a cena jest nadal ta sama,mam nadzieję że przed nową kolekcją obniżą ceny), no i również jak coś będzie ładnego to kupię już na przyszłe lato. Zawsze w smyku są fajne przeceny i ciuszki są ładne i gatunkowo dobre, ale w innych sklepach też można coś upolować. Optymko, te triki są the best!!! Ja nie znam takich trików, nawet sama nie potrafię się ładnie umalować a bardzo bym chciała się nauczyć. Na kawkę z chęcią zajrzę do Ciebie, tylko daj wcześniej znać :) U nas wszystko ok. Dawidek również chodzi z pieluszką i nie chce wołać siku, a wcześniej był taki czas że wołał ale co dobre szybko się kończy. Teraz pogoda nie sprzyja ale jak tylko się wypogodzi to dalsza część nauki chodzenia w majteczkach. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pozdrawiam po ltach świetlnych nieobecności. Co u mnie? Zmieniłam pracę, starsza córka jest na obozie karate, Dadaś śpi... Ja nie potrafię usnąć, bo mnie trapi to i owo... No dobra, przywitałam się, pomachałam do wszystkich i zmykam! Buziaczki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam po dłuuuuuugiej przerwie:) Przede wszystkim spóżnione życzenia dla solenizantów : Maksia i Karolci 🌻 Zdjęcia oglądałąm, dzieciaczki słodziutkie :) Co do maskowaczy to ja zwykle używam tylko podkład, ale latem raczej staram sie obchodzic bez. Podkład musi byc oczywiście leciutki, nie znoszę gdy czyję że mam coś na twarzy. No i oczywiście do tego rzęsy i oto cały mój makijaż. U nas troszkę nowości. Zmieniłam pracę i od poniedziałku pracyję jako opiekunka w żłobku. Miałam mieć na początku lipca 2 tygodnie urlopu, ale niestety okazało się że muszę mieć przepracowany miesiąc, żeby dostać urlop :( Tak więc od poniedziałku będę chodziła dalej, mimo że żłobek nie pracuje, bo personel i dzieci maja urlop :) Posiedzę pomyję zabawki i taka będzie praca. Poza tym od sierpnia zabieram ze sobą dziewczyny :) Wogóle w urlop tez je ze sobą zabiorę one się pobawią, a ja porobię porządki. Poza tym jest z nami T. :D Miał 10 dni urlopu a tweraz został przydzielony na kilka dni do pracy tu w kraju. Potem pewnie znów wyjedzie, ale jeszcze nie wiemy kiedy i na jak długo. Z nocniczkowaniem u nas tak, że Werka chodzi już bez pieluchy, ładnie woła, czasem jej się zdarzy wypadek, ale rzadko. Kupkę tez woła na nocnik, nawet czasem w nocy nie zrobi siusiu mimo, że zakładamy pieluchę. Wiki natomiast wogóle nie chce o ,tym mysleć :( Zmykam teraz, bo mam dziś ostatnio jazdę przed egzaminem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jestem ale fajnie ze was tak duzo ja z kosmetykow to tylko uzywam tuszu do rzes i pudru w kamieniu-matujacego i oczywista krem,nie lubie malowac oczu i ust na kolorowo dzieki za komplementa co do Karolki ciesze sie ze same nie jestesmy co do nocnika ale przyzwyczailam sie ze Karolka wszystko robi pozniej niz inne dzieci a potem szybko nadgania,jak bylo z mowieniem a teraz ladnie mowi i ciagle mowi :-) oki zmykam,pozdrawiam dzis na zakupki a potem do rodzinki jedziemy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość podczytywacz.......
asiek78 nie obraż się ale zerknęłam na twoje zdjęcia z wesela i .... wygladasz super,ale jest jedno ale..kolor biały na weselu jest zarezerwowany wyłącznie dla panny młodej i żadna z pań nie powinn ubierać sie na biało :classic_cool: a co dopiero starostwo...ojoj!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej! Wygląda na to, że Dadaś ma pękniętego zęba. Nie mam pojęcia, kiedy sobie to zrobił. Fakt, że najwięcej przebywa z nianią, trochę a ojcem.. żadne się nie przyznaje, jakoby Dadaś miał sie tak mocno stuknąć. Tymczasem przestał gryźć, zaczęły się kłopoty z jedzeniem... Koniecznie muszę z nim iść do dentysty. I tu zaczną się schody, bo młody na sam widok białego kitla dostaje histerii. Nie wiem, jaki cud miałby się dokonać, żeby otworzył przed dentystka dziób? Oprócz tego.. mówi tylko co roczne dziecko, nie ma mowy o siadaniu na nocnik (chociaż przecież już siadał i było całkiem ok), dostaje szału, jak chcę go przebrać, czy chociażby zmienić pampa... Oszalało mi dziecię, mam już w domu dwójkę zbuntowanych latorośli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Elfia--ja mam to samo,szalone dziecie ech,co do dentysty to jeszcze nie bylismy z nia takze nie wiem jakby to bylo. pocieszylyscie mnie z tym sikaniem,moja siada owszem na kibelek ale nic nie robi,cieszy siadanie i podcieranie hehehehe pozatym nic nowego,pozatym ze nie mam nadal butow do sukienki na wesele,mma nadzieje ze moge isc w czarno bialej sukience hm?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Podczytywacz - znam te opinie i przyznam, że sama się nad tym zastanawiałam, ale zasięgnęłam opinii wielu osób z okolicy gdzie mieszkam i wszyscy zgodnie twierdzili, że to już nie te czasy. Teraz same panie młode ubierają się w tak różne kolory, że skończyły się czasu \"rezerwacji\" jasnego koloru dla niej (moja przyjaciółka jedna jako pani młoda miała niebieską sukienkę, a druga brzoskwiniową, itp). Poza mną jeszcze kilka osób było ubranych na jasno - piszę jasno, ponieważ to było akurat ecru dość mocne, ale na zdjęciach wychodziło prawie jak białe (w rzeczywistości takie nie było). Podsumowując prostu okazało się, że mentalność ludzi się zmienia... To tyle tak dla jasności, ale wiadomo, że każdy ma swoje zdanie - różne zwyczaje weselne. U nas (w moim regionie) nie patrzy się już na to - ot co :) Potem napiszę więcej, ponieważ teraz biegnę z bąblem na bilans dwulatka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wróciłam to teraz na spokojnie :D Elfia mamo nawet nie wiesz jak miło cię widzieć. Ostatnio o tobie myślałam, co tam i w ogóle czy jeszcze o nas pamiętasz ;) Co do dentysty dla małych dzieci są tacy, którzy się w tym specjalizują i mają jakieś specjalne środki dla dzieci, żeby były bardziej poddatne na otwieranie buzi itp. Koleżanka była rok temu ze swoim 3 letnim siostrzeńcem. Powiedziała, że zgodził się na wszystko. Może popytaj. Zaglądaj do nas częściej - przynajmniej się wygadasz (wypiszesz) i podtrzymiemy na duchu :) Madziam fajnie, że jesteś. Życzę powodzenia w nowej pracy - brzmi fajnie ;) no i oby T. jak najdłużej z wami pobył :D Trzymam kciuki za zdanie na prawo jazdy - dasz radę ;) Brzuszek już OK - w piątek wieczorem bąbel zasnął i obudził się po niecałej godzinie z płaczem. Pokazywał na buzię, ale nic nie mówił - w końcu zwymiotował dość mocno. Posprzątaliśmy wszystko, umyliśmy go, przebrali i zansął ponownie bez problemu. Spał murem do samego rana. Pewnie mu coś \"siadło\" na żołądku. Kupki robi już praktycznie normalne tylko czasem zdarzy się \"pomieszana\" z rzadszą. Przez cały weekend trenowaliśmy chodzenie bez pieluchy i mamy prawdziwy przełom. Wiecie, że już traciłam nadzieję, a tutaj mój syn mnie pozytywnie zaskoczył. Przez większość weekendu chodził bez pieluchy i nie zdarzyło mi się żadne posiusianie :D Wprawdzie czasem bardzo często woła (nawet co 10-15 minut), ale najważniejsze, że to już wyczuwa i potrafi poczekać aż usiądzie na nocnik lub damy go na stojąco (na dworze) co bardzo lubi. Wczoraj przed południem też jechaliśmy kupić sobie krzaczek do ogrodu i Maks zasnął niespodziewanie w samochodzie, a nie miał pieluszki. Byłam przekonana, że się posika, ale on pospał godzinę, miał sucho i spokojnie zrobił siusiu na stojąco. Lało się chyba z minutę lub więcej :D:D:D Podsumowując nabieram optymizmu w tej kwestii ;) W kwestii bilansów - Maks waży 14kg i ma 91cm wzrostu (co daje 75 centyli - wzrost nawet trochę więcej). Rozwija się dobrze i prawidłowo, nawet w niektórych kwestiach ponad wiek. Ma trochę za dużą koślawość nóżek (ponad dopuszczalne 4 cm), ale że bardzo ładnie i wcześnie profiluje mu się \"krzywizna stopy\" oraz nie jest duże odstępstwo od normy nie musimy nosić wkładek, ani chodzić na zabiegi. Ma siadać po turecku (za tym średnio przepada, ale oduczyłam go siadania z nóżkami na zewnątrz), dużo chodzić boso po trawie czy piasku oraz w domu (ostatnio i tak sam odmówił chodzenia w papciach), a także czasem chodzić na paluszkach (co też sam często robi). Pani doktor stwierdziła, że dzieci często mają taki odruch \"samonaprawy\" :) co do szczepień na pneumokoki i meningokoki pozostawiła nam wolną rękę. Powtórzyła to co kiedyś, że zalecane jest dla dzieci, które przebywają często w dużych skupiskach (przedszkola, żłobki), ale zaszczepić można każde. Także na spokojnie to przemyślimy, poczytamy i zobaczymy. Weekend jak zwykle bardzo miły, ale za krótki. Wczoraj zaliczyliśmy dłuższą wycieczkę rowerową i jesteśmy dziś cali połamani :);) kupa dziadów :P:D Ależ dziś się rozwlekłam :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej hej 🖐️ u nas po weekendzie odpoczynek, a dwa dni bardzo byly zajete- dzialka, wczoraj basen- krystian to uwielbia . po godzinie pobytu na basenie , spi dwie godzinki a potem na nowo zabawa. ale komary daly nam sie wczoraj we znaki. maly ma pamiatke- dwa ugryzienia na buzi. juz jestem ubezpieczona i nosze zel dla dzieci na te owady a dzis troszke sie zachmurzylo - i nie wiem czy nie bedzie padal deszczyk, ale spacer w planach . mam pytanko - czy wasze dzieciaczki chetnie jedza codziennie obiady, bo u nas ostatnio zauwazalny jest rodzaj buntu? milego dzionka 🌻 🌻 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Asiek, gratulacje dla Maksia. Jeszcze trochę potrenuje i problem pieluchowy się skończy,fajnie. A ja muszę pochwalić mojego synka, bo już od 3 dni śpi bez smoczka, zarówno w dzień jak i w nocy. Jak na razie nie woła go, co mnie strasznie cieszy. Smoczki zostały pochowane tak żeby nie mógł ich znaleźć, mam nadzieję że już nie będą potrzebne :) Ciągle postanawiam sobie że wkleję nowe fotki na bobasach no i nic mi z tego nie wychodzi, albo nie mam wolnego komputera albo nie mogę znaleźć wszystkich fotek. Gumecka, jak na urlopie? Życzymy słoneczka. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Alcza - gratulujemy:D a który sposób na odsmoczkowanie wybrałaś? my już mieliśmy parę podejść (ma go dalej do zasypiania, a potem wypluwa) i było ciężko. Dlatego zastanawiam się co wybrać - zchować i opowiedzieć jakąś bajkę o tym jak to ktoś ukradł smoczka, czy też np. ucinać po troszce co dzień? Podpowiedź.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Asiek, nie miałam rzadnej metody, po prostu raz mu nie dałam na noc i bez problemu zasnął więc na popołudniową drzemkę też nie dałam no i tak już jest. Co prawda dłużej trwa zasypianie ale warto. Chyba raz albo dwa zdarzyło mu się zawołać o smoczek, a że nie umie powiedzieć tylko tak specyficznie mruczy(ja wiem o co chodzi), więc krótko do niego \"nie wiem o co Ci chodzi, co Ty chcesz\" i wtedy zagadywał o czymś innym żeby zapomniał. Także nie umiem Ci doradzić, w planie miałam przeciąć smoczka i powiedzieć że jest zepsuty-tak pisali kiedyś w gazecie. Oby tylko mu się nie przypomniało. Zostaje nam jedynie problem sikania w pieluchę. Pozdrawiam i życzę powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U nas odpada udawanie, że nie wiemy o co chodzi, bo dokładnie to potrafi powiedzieć :o Tak sobie myślę, że chyba też po prostu go schowamy/wyrzucimy, bo myślałam też o tym stopniowym odcinaniu (co dzień po kawałku). Sama już nie wiem co lepsze ;) jedno jest pewne - MUSIMY to zrobić wkrótce, przed wczasami. Wczoraj już leżąc upomniał się o smoka, na którego pieszczotliwie mówi \"mimiś (choć umie powiedzieć smok) i biorąc go do rączki mówi sam do siebie: \"mmmm lubie mimisia\". To go pytam, a mamusię lubisz - lubi. Obrócił się na drugi bok, ale już po chwili znów zwrócił się do mnie i mówi \"kocham cię\" - serce mi zmiękło :D Z sikaniem nadal fajnie. Wczoraj miał pieluszkę tylko do drzemki południowej oraz na noc i ani razu się nie posikał :D:D:D wytrzymuje już teraz bardzo długo i nie sika co 10 min. Widziałam też, że bardzo go mile łechta nasze chwalenie za każdą udaną próbę. Mogę już teraz napisać, że po kilku dniach kryzysu mamy sukces. Teraz już chyba prosta droga do pozbycia się pieluch całkowicie. Wczoraj wieczorem była u nas konkretna burza i bąbel wyraźnie się bał przy zasypianiu, choć nic nie mówił. Nie wiem skąd u niego ten lęk, ponieważ nigdy się nie bał i bagatelizowaliśmy przy nim to zjawisko. Wtulał się we mnie jak tylko mógł ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka hm ale wam fajnie u nas kryzys smoczkowy czasem jest ale musze oduczyc bo potem zeby bedzie miala krzywe a co do nocnika,ja wole nakladke ale jak sie za to zabrac,napiszcie jak zaczynalyscie czy sadzalyscie co 10minut czy jakos inaczej jak nie wiem co mam robic ja dzis mam obiad z torebki tzn zupa z łowicza podobno dobra a potem idziemy do babci bo mloda juz chce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam po dłuuuugiej nieobecności.Czytam,że u Was w większości też nadal problemy z pieluchami:(,kiedy one się tego oduczą?Mam nadzieję,że nie będzie robić w pieluchę do 3 r.ż,bo się załamię.Próbowałam tysięcy sposobów,ale nic nie działa-jak chodzi w pieluszce to ściąga,jak zdejmę to sika na podłogę zamiast na nocnik(choć ten często stoi obok),jak nałożę majtki to obsika i nawet tego nie zauważa,a siku krzyczy zazwyczaj już p fakcie.Już nie wiem co mam robić:(.Poza tym u nas z nowości to tyle,że zamieszkaliśmy z powrotem u siebie.W tej chwili prowadzę wojnę z babcią(teściową),a Marcin podjął pracę. Wy tak sobie narzekacie na pracę,a ja marzę,żeby do niej pójść.Chcemy też zapisać Wikę na basen,bo mamy straszne problemy z myciem głowy(może na zajęciach nauczy się żeby nie krzyczeć jak tylko poczuje wodę na buźce).Liczymy na to,że się uda... Zdjęcia Waszych pociech prześliczne,a Ty Asiek jak zwykle wyglądałaś świetnie na zdjęciach:). No to pozostaje mi tylko złożyć życzenia dla Wszystkich solenizantów.Wszystkiego Najlepszego❤️❤️❤️❤️.Pa,pa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześc dziewczyny!!! podczytuje was od czasu do czasu jak juz zabieram sie do pisania to albo jedna laska albo druga ma potrzebe ogladania bajki na komputerze:/ Ala potrafi juz obejrzec 30 minut bajki czasami wlaczam i po minucie stwierdza ze nie to...straszna z niej gaduła praktycznie juz mowi wszystko r sz rz jeszcze jej smiesznie wychodzi ale ja wszystko rozumiem;) piszecie o smoczkach pampersach..u nas problemu smoczka nie bylo ala nigdy nie chcial ciagnac za to z ,,cycusiem,, skończylismy dopiero miesiac przed 2 urodzinkami nie bylo łatwo ale sie udalo Ala miała rotovirusa i to w zasadzie był bodziec zeby skonczyc z karmieniem nie mogla nic pic a mleko potegowało wymioty :/ mowilam jej ze cycus chory dodatkowo zaklejalam plastrami piersi 2 noce byly nieciekawe dodatkowo mala byla wymeczona wymiotami ale na szczescie po woli zaczela zdrowiec wszystko w przeciagu tygodnia sie unormowało i Ala zaczeła pic z butelki czego wczesniej nie robiła:0 mleko jej nie posmakowało ...lecz sok ,wode pije z butelki zawsze to cos;) teraz je juz wszystko njbardziej lubi kanapki z dzemem i parówki (paluszki) no i ciacho:) herbatniki z cukrem z pampersem probowalam sika wszedzie tylko nie nocnik mysle ze powoli sie naucza nasze maluchy nie naciskam nauczyła sie ,że przed kompiela siusiu na nocnik nie musze mowic sama juz wie to narazie tylko tyle albo juz tyle nie naciskam starsza pamietam miała około 2 i poł jak zaczeła wołac wiec jeszcze troche czasu :) jejku jak ten czas leci :/ juz 2 latka ze starsza córką miałam problem tz mam nadal ma powiekszone 2 migdały i podejrzenie 3 :/ w ciagu roku od wrzesnia do maja tego roku miała 12 razy antybiotyk tak wiec srednio co 2 tyg chora ... czekamy własnie na termin operacji bylismy na konsultacji u laryngologa trafilismy na super babke Polkę 16 lat pracuje juz w manchesterze i wycina migdałki dzieciakom wiec wyglada na to ze doswiadczona troche nas uspokoiła pozostaje czekac na termin tu ze służbą zdrowia tez nie ciekawie czeka sie po 3 miesiace na wizyte fakt jest tylko taki ze leki wszystkie dla dzieciakow do 16 roku zycia sa za free a to uwazam bardzo dobry pomysł powinno byc tak w kazdym kraju uciekam bo Alka mi tu marudzi pozdrawiam was wszystkie !!!!!!i dzieciaczki WSZYSTKIM STO LAT!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Smoczki Smoczka używamy sporadycznie, tylko w sytuacji, kiedy mocno wpycha łapy do buzi. Z dwojga złego wolę oduczać go od smoczka, niż od ssania palca. Czytałam, że najważniejsze jest, żeby pozbyć się tego nawyku przed 4 rokiem życia, czyli przed pojawieniem się pierwszych stałych ząbków. Teoretycznie.. mamy na to czas, ale 2 rok życia, to dobry okres na odsmaczanie. Ponoć dobrze jest zastąpić smoka misiem, lub inna przytulanką. Dziś byliśmy u dentysty, takiego specjalnego od dzieci, w klinice w Zabrzu. Z wielkim oporem otworzył buzię : ma złamanego zębola :( Czeka go pozbycie się miazgi, leczenie kanałowe, wypełnienie... Słabo mi się zrobiło, jak to usłyszałam. Młody nadal się zanosi, jak lekarka próbowała zbadać go stetoskopem, musiałam go \"reanimować\", bo mi zsiniał. Nie wiem, jaki cud ma się dokonać, żeby Dadaś wytrzymał borowanie. W piątek trzymajcie za niego kciuki. A ja już dziś zaczynam się modlić... Postaram się wpadać częściej, stęskniłam się za Wami. Buziaczki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aż serce rośnie jak widzę udzielające się dawno nie widziane mamusie ❤️ dla wszystkich buziak👄🌻;) Gumecko co do nauki sikania to na początku sadzałam co chwilkę i też pytałam. Nie raz i tak nic nie zrobił, a za chwilkę jak wstał to posikał się do majteczek :o Pytałam, prosiłam, tłumaczyłam, a on i tak częściej posikał się niż zrobił na nocnik. Tak było przez kilka dni i jak już traciłam nadzieję to nagle sam zaskoczył :D zaczął wołać i robić rzadziej siku, czyli dłużej wytrzymuje i potrafi nad tym zapanować. Wczoraj wracałam od koleżanki i nagle w trakcie jazdy samochodem zawołał siusiu - akurat nie mogłam się zatrzymać, bo dojeżdżaliśmy do przejazdu kolejowego i był sznurek samochodów. Poprosiłam go, żeby powstrzymał się na chwilkę i zaraz jak przejedziemy to się zatrzymamy i zrobi. Myślałam, że nie da rady, a tutaj niespodzianka. Wytrzymał około 2 minutek i potem ładnie wysikał się na trawkę :D:D:D byłam z niego dumna :) Na dworze jest łatwiej go dawać, jak to faceta ;) a w domu cały czas w pokoju stoi przygotowany nocnik - czasem biegniemy na ubikację, ale to mniej chętnie. Gosiaczku jak miło, że piszesz :D z sikaniem to miałam to samo - wyżej opisuję szerzej. Nie poddawaj się - teraz już wiem, że to przechodzi i już jest lepiej :) Na pracę narzekam, bo bywa ostatnio u nas nieciekawie, ale generalnie cieszę się, że pracuję. Zwariowałabym na dłuższą metę w domu, więc cię w pełni rozumiem ;) Z myciem główki też mamy sajgon - Maks tego nie lubi. Zazwyczaj w dzień kiedy mamy mu umyć (dla spokoju nie myjemy co dzień) mówimy mu o tym dużo wcześniej i przypominamy \"wiesz, że dziś myjemy główkę\". Wtedy jest na to nastawiony i choć trochę popłakuje nie protestuje tak bardzo. Dzięki też za miłe słowo o mnie :) sliwkarobaczywka kolejna bardzo mile widziana mamusia :D prosimy o wyskrobanie częściej choć 5 minut i napisanie co u was. Super, że Ala już tak ładnie mówi - cieszy to prawda :) Maks też lubi oglądać bajki i jestem w szoku, bo \"Rybki z ferajny\" potrafi obejrzeć całe - tak je lubi. Generalnie potrafi się skupić na bajkach i wtedy ja na szybko mogę coś zrobić. Przydaje się taka ewentualność;) Trzymamy kciuki za oparację - zdaj relację co i jak. Będziecie mieć przynajmniej spokój. Elfia mamo - biedny Adaś z tym dentystą :( i do tego dalej to zanoszenie się :( myślałam, że mu to przeszło. Wyobrażam sobie jak ty się tym martwisz. Co do dentysty to czy dają ten specjalny środek dla dzieci? to co była moja koleżanka to było coś w rodzaju \"głupiego Jasia\" i dziecku w zasadzie wtedy wszystko jedno. Kciuki będziemy trzymać i to mocno 🌻 a z zapowiedzi wpadania częściej bardzo się cieszę :D też się stęskniliśmy za wami :) My wczoraj kolejny udany dzień bez pampersa (raz troszkę mu uciekło, ale to przez zajęcie zabawą). Do tego byłam u koleżanki i Maks miał dwoje dzieci do szaleństw. Znów aż piszczał z radości. Smok do spania, a właściwie zasypiania jest nadal. Musimy podjąć z S. męską decyzję ;) tylko kiedy :P hi hi hi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej o jak pieknie,tyle czytania mailam dzis jak tu weszlam dzieki za porady co do sikania,musze sie zabrac za to ale jakos nie potrafie no dzis jedziemy szczepic na meningokoki jutro moze mloda pojedzie na 3 dni z tesciami do Brennej,zobaczymy jak to bedzie,zawsze to blizej niz nad morze Elfia--kurcze to straszne takie lecznie zebow u malego dziecka,powodzenia fajnie ze sie inne mamy odezwaly,milo poczytac co u was i ze nie tylko ja nadal walcze z pieluchami narazie spadam,moze zajrze wieczorkiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam U nas kolejny dzień bez smoczka, nawet go nie woła chyba zapomniał o nim na dobre, oby tak było. Bardzo mnie to cieszy, bo to najwyższy już czas na pożegnanie z tym przyjacielem. Od noworodka do spania miał przykładaną pieluszkę i tak mu zostało, więc teraz przytula się do niej jeszcze bardziej. Z sikaniem..... właśnie chodzi w majtkach, co jakiś czas pytam go czy chce siku ale mówi że nie, ciekawe czy zawoła czy zastanę gdzieś kałuże na podłodze. Był już taki okres, że ładnie wołał i nawet mu się spodobało sikanie na dworzu na trawkę, ale teraz pogoda do bani, cały czas pada więc pozostaje nam trenowanie w domu. Dziś idę do fryzjera, sama nie wiem co chcę. Z jednej strony chciałabbym jakąś zmianę a drugiej mam obawy. Wiem tylko to że muszę odświeżyć kolor żeby ładnie wyglądać na imprezie, za tydzień w niedzielę mam chrzciny jestem chrzestną więc trzeba dobrze wyglądać przed ołtarzem. Dam znać jutro co wyszło na głowie :) Fajnie, że tyle dziewczyn się odezwało. Trzymam kciuki za operacje i wizyty u lekarza. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kolejne różnice, jakie zauważyłam, to gadanie do dziecka. Mogę mu sto razy dziennie powtarzać, żeby np usiadł na nocniku, albo żeby otworzył buzię do mycia zębów: jak grochem o ścianę. Sprawia wrażenie, jakby w ogóle nie słyszał, co się do niego mówi. Albo nie rozumiał ojczystego języka. To samo jest, gdy proszę go, żeby podał mi rączkę przy ubieraniu, czy podniósł pupę przy zmianie pampersa. Nie rozumie! Właściwie to słyszy tylko to, co chce słyszeć. Ręce mi opadają, gdy porównuję jego rozwój np z Gają. Coraz trudniej mi ukryć rozczarowanie.. a raczej irytację. Cóż, chyba mam gorsze dni (wtedy zresztą najczęściej zbiera mi się na pisanie)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jutro Karolka jedzie z tesciami na 3 dni do Brennej,boje sie ja puscic i juz wiem ze bede tesknic za nia,tak mi niby nie dobrze ze ciagle na nia krzycze ale fajnie mi z nia sie wyglupiac i robic wszystko,strasznie bede tesknic za nia a to przeciez nie daleko i krotko ale musi sie uczyc samodzielnosci i tego ze moze tez byc z kims innym niz babcia-moja mama albo ja po szczepieniu oki,mloda nawet dlugo nie beczala,naklejki jej pomogly hehe Elfia--kurcze to ci dziecko no,pociesze cie ze czasm mloda robi to samo,slyszy to co chce slyszec grrrr mozna oszalec ja dzis scielam wlosy,byla moja bratowa i sciachala mi duzy kawal wlosow,nawet jej to prosto wyszlo :-) jutro kupie farbe i bedzie git teraz juz spadam spac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
KOchane kobietki jak pieknie Was tu widziec!!!!! WYbylam na kilka dni, myslalam, ze bedzie kilka wersow a tu taka cudowna niespodzianka❤️ Super:) U nas kilka dni wolnego bo mamy dlugi weekend (4th July) i praktycznie nie ma nas w domu. Obiecuje siasc w wekeend i naskrobac duzo:) A Wy piszcie, piszcie, piszcie:):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
PS. Pomalutku zaczynamy myslec o powrociecdo kraju ... wiecie, ta kwestia rogali z marmolada nie jest juz chyba tak odlegla jak nam sie wydaje;):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×