Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Ciekawaa

Planowanie płci dziecka

Polecane posty

Hej kochane!!! normalnie czytam was codzienie ale czasu brak na napisanie.. jak juz najde chwilkę to wole testów się uczyć co by nieoblac prawka. Wiecie jak sie wczoraj wkurzyliśmy!!! normalnie szok!!! wyobraźcie sobie ze my mieszkamy w apartamentowcu gdzie jest 6 mieszkan. w 3 mieszkają polacy w tym my i mielismy jedną wspólną satelitke na dachu i podprowadzone do mieszkan.. i z jednego mieszkania wczoraj sie wyprowadzali włsnie polacy i ZABRALI ANTENE!!!! Bez zadnego uprzedzenia nic!!! normalnie siedze sobie oglądam milionerow na TVN i nagle bvrak sygnału!!!! co za koleś!!! mąż wyszedł do niego zapytac dlaczego tak zrobił a on na to ze antena była jego i gówno go interesuje ze my teraz niemamy telewizji. Mój mąż mu na spokojnie tłumaczy ze mógł nam powiedzec ze antena jest tylko jego i ze się za kilka dni wyprowadzają i czy damy mu nowa antene czy zapłacimy a on by zostawił... a on stwierdził ze niemusi sie nam tłumaczyc ze to nasz problem!!! a gdybyśmy wiedzieli to wiadomo ze kupilibyśmy antene i mu dali... a teraz mamy wielki problem bo trzeba włazić spowrotem na dach przez mieszkanie takiej Irlandki (strasznej suki- jak tamtą antene montowali a następnego dnia oskarzyła ich o kradzież 2 laptopów ze sojego mieskznia bo przez nie musieli przejść dodam ze wtedy była w domu!!!) teraz mąż z tym sasiadem polakiem dodzwonili sie do serwisu POLSATU CYFROWEGO w dublinie zeby przyjechali jutro zakladac antene...poszli do naszego Landlorda zeby jutro przyszedł i wiział ze montuję i "pilnował zeby nic nie zostało ukradzione" a ten znów problemy ze moze by gdzie indziej tą antene!!! normalnie wściekła jestem strasznie.. tym bardziej ze mało niepłacimy za nasz apartament.. no nic uciekam i pozdrawiam wszystkie cioteczki!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość clarissa1982
Witajcie dziewczyny, Widze, ze wiosna naprawde zaczeła sie dla nas pozytywnie, i mysle, ze na tym nie koniec :) i ze kwiecien nam duzo przyniesie pozytywnych wibracji i fasolek :)) U mnie 21.d.c. ale bez szału na @ o dziwo, bo zawsze juz czuje w piersiach i zwlaszcza w nastrojach, czyli najprawodopodobniej tez bede miala spoznienie z @. Cala czas sie mowi o tym przesileniu wiosennym, widocznie cos w tym jest. milego dnia życze dla Was kobitki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość passiflora
hej dziewczynki ;) nie wiem jak u Was ale u mnie piękna pogoda :) DUZO Słońca :) dziękuję Wam za wypowiedzi na temat moich cykli :) wczoraj pogrzebałam w internecie i wynalazłam informacje na temat cyki bezowulacyjnych i już zaczynam doszukiwac się różnych chorób :(. nie czuję że to ciąża ,tylko coś mi się popieprzyło - już inaczej nie mogę tego nazwac. dodam że wyczytałam też że jak kobieta jest bardzo zestresowana to organizm to odczuwa i wie że nie jest to najlepsza pora na dziecko( z powodu stresu który jest szkodliwy) i kobieta nie może zajśc w ciąże. a jak mi się tak zrobiło? najgorsze że nie potrafię się wyluzowac :( i ciągle o tym myślę. pozdrawiam Was Wszystkie :) Bebolek powodzenia na egzaminie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamusia synusia 1
Cześć dziewczynki. Nowaa co z Tobą zawsze pierwsza z samego rana na forum a dziś co ??? Odezwij się!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nowaa26
cze dziewczyki:* i dziękuje wam wszystkim za troske:*kooochane jesteście wiem ze zawsze rano się już melduję, ale dzisiaj mogę dopiero teraz do was się odezwac więc to od razu czynię:) jest oki:)tzn przesilenie chyba i nerwy mi tak dały popalić bo dziś dostałam okres! ale wiecie co?byłam w szoku jak to mojemu M powiedziałam...on serio tak się cieszył ze się udało, bo wie jak ja się boję ciąży i jak panicznie pilnuje zabezpieczenia a że dałam się ponieśc i zapomnieć bez...no to myślał ze może się udało:)ja się cieszę bo tak jak wam pisałam chce na zceriwc to odłożyć...ale jego mi szkoda..kurcze naprawde myślał ze już coś sie udało i tak się cieszył..no ale wszytsko w swoim czasie... póki co brzuch mnie pobolewa, ale piekne słoneczko świeci i aż chce się żyć!!! dziękuję wam wszystkim za wsparcie i troskę kooooooooooooooochane jesteście wszystkie:* nie ma to jak wsparcie!dzięki że jesteście:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja równiez witam Was w ten sliczny i słoneczny dzionek...dziś mimo mojego złego samopoczucia zabrałam sie za porządki, pomyłam okna, poprałam, posprzatałam i od razu humor lepszy...czekam az synek wstanie to pójdziemy na spacerek, szkoda marnować tak piękny dzień... Jednak te zmiany pogodowe poprzewracały te nasze cykle, coś w tym musi być...tylko co będzie dalej...widzę, ze nie tylko ja chce ustrzelić latem córenkę, fajnie, że bedzie mial kto mi towarzyszyć;-) a ty Bebolku, nie denerwuj sie, szkoda Twojego zdrowia...teraz wszystkie musimy dbać o siebie i mniej sie stresować....choć rozumiem twoje zdenerwowanie.... Ciężarne mamuśki jak się czujecie?czy kolejna ciążę znosicie podobnie jak pierwszą....pozdrawiam i miłego dnia życzę nam wszystkim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nowaa26
kasiulak-ja to faceta postaram się ucelować:)a jak wyjdzie to się okaże:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak sie zastanawiama
Czy przy planowaniu płci stosujecie tylko metody opisywane w Internecie, czy sięgałyście po jakieś publikacje medyczne? Zastanawiam się nad zakupem e-booka dostępnego na http://www.planowanieplci.pl . Czy któraś z Was to czytała? Warto? Komentarze są bardzo zachęcające... z góry dzięki za info! I trzymajcie za mnie kciuki, bo my pierwsze starania podejmujemy już w przyszłym tygodniu :D Aga

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość clarissa1982
Witaj ,,tak sie zastanawiam'' mam ta ksiazke dr. Wojcika. Sa tam rozne ciekawostki, ale po krotce napisane. Metody, diety, kalendarz chinski, ale ogolnie autor nie rozpisuje sie i naklania do zasiegniecia szerszej literatury. Dodatkowo sobie zkaupilam, ,, sztuka naturalnego planowania rodziny'' John Kippel - i tam juz szerzej opisuja obserwacje sluzu, szyjki macicy, pomiary temp, owluacje itd. Są nawet rysunki, wykresy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ogóreczek
Hej dziewczynki!!! A co tu tak cichutko?? U mnie wszystko w jak najlepszym porządeczku, czuję się super, tylko często biegam do łazienki ))) Mdłości słabiutkie i raczej wieczorem, jak dotąd odrzuciło mnie tylko od czerwonej herbaty... brrrrr. Trochę mam problem z zaparciami, zresztą miałam je zawsze, ale obiecałam sobie że zacznę chodzić trochę na spacerki codziennie i muszę spróbować śliwki suszone moczyć i pić. Wizytę mam umówioną na środę za tydzień, to już może zobaczę moją fasolkę na USG ))))) Już się nie mogę doczekać! A co u Was kochane? Passiflorka, jak tam samopoczucie? Nowa a co u Ciebie? Obserwujesz cykle? Mamusia synusia jak tam Twoja córunia ))) Jak się czujecie? A gdzie się podziała Starająca30??? I co u Marcelkowej mamy??? Już tak dawno się nie odzywały... Pozdrawiam wszystkie dziewczyny i życzę miłego dzionka)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam dziewczynki. Ogóreczek my czujemy sie całkiem całkiem chociaz ostatnio jakieś zawroty głowy mi się przytrafiają czasem ale czytałam ze to normalne więc nie panikuję. Czasem mnie pobolewa brzuszek ale to bardziej własnie od tych cholernych zaparć bo też niestety mi sie przyplatały chociaż nigdy ich nie miałam nawet w poprzedniej ciąży. Ale w sumie juz nic mnie nie zdiwi bo ta ciąża jets całkiem inna od poprzedniej duzo trudniejsza..........Ale prawie połowa za nami (19 TC SIE KOŃCZY )także WYTRZYMAMY. Dla mojej okruszynki zrobię wszystko. Na zaparcia lekarz kazał mi czopki glicerynowe ale jeszce nie stosowałam narazie i błonnik w tabletkach tez mozna zakupiłam i polecam bo działa!!!!! Ciesze się bardzo że Ty czujesz sie dobrze i oby tak dalej. Nowaa w sumie to fajnie ze dostałas @ bo napewno się odstresowałaś a nic na siłę czerwiec w sumie tuz tuż........... Kasiulak pytałaś o to jak znosimy drugą ciąże. jeżeli o Mnie chodzi to niestety dużo gorzej niz pierwszą ze wsztstkimi mozliwymi objawami (wymioty, mdłosci 24 ha . jadłowstret, metaliczny smak w buzi, zaparcia,) i tak jakos do 12-14 tc. Teraz jest dużo lepiej i strAch mniejszy bo niestety jeszcze ciąża z krwiaczkiem zagrozona na pocztku. leki na podtrzymanie także było nieciekawie. Ale teraz jest ok i mam nadzieję że tak zostanie . Okruszynka czasem tak wariuje w brzuszku że człowiek zapomina o wszytkim co złe. Pozdrawiam Was wszystkie bardzo. Poza tym Idzie Wiosna swieci słoneczko aż zyć się chce!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ogóreczek
A może któraś mamusia poleci jakieś fajne stronki albo fora dla kobiet w ciąży??? Takie wiecie, z nowinkami. Bo ja to już trochę wypadłam z obiegu... pierwsza ciąża 12 lat temu....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nowaa26
cze dziewczyny:) hmmm piękna wiosna aż żyć się chce!!!!!! czerwiec tuż tuż:D w sumie to chciałabym by juz nawet bliżej był.... narazie moje obserwacje to temp i śluz i tyle! folik ładnie jem, szlugów nie pale;-)a mój Men to już nie może sie doczekac kiedy mu powiem że już działamy...bo on by już chciał:) zaciążone zdówka wam życzę i jak najmniej mdłości, by maluszki zdrowo się rozwijały:) a palnującym - udanych efektów:) alez to słońce potrafi pobudzić do życia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej! Ogoreczku moje gratulacje! Supeeeeeeeer, ze ci sie udalo. Przede mna pierwszy miesiac proby.Dzisiaj jest moj drugi dzien cyklu (@dostalam 28 dnia) a szczyt sluzu plodnego mialam 11, czy myslicie, ze to mozliwe aby owulacja byla 12 dnia(dzien po tym szczycie sluzu)? Bylam dzisiaj na zakupkach i oczywiscie nie przeszlam obojetnie obok sklepu z wozeczkami:) nawet juz sobie jeden upatrzylam:) Loola Bebe Comfort, fajny:) nie wiem czemu, ale wole wozki z dwiema raczkami. A jakie sliczniusie sukienki.... mowie wam bomba. Wyobrazcie sobie sukienke bombke w rozmiarze 58cm. Ach te sukienki.......Ciekawe czy bede mogla wreszcie pobuszowac po dziale z ubrankami dla dziewczynek:) Na szczescie dla malenkich chlopczykow tez jest w czym wybierac. Fajnie byc mama:) Moj mlodszy w niedziele konczy 6 lat i tak mi jakos smutno, ze ten czas tak szybko leci. W domu z malymi dziecmi jest czasami bardzo ciezko mnostwo pracy i wysilku ale tez i mnostwo szczescia. Macie jakis dobry przepis na sernik na zimno albo tzw chatke puchatka (takie trojkatne ciasto z herbatniczkow)? PA musze leciec po mojego synka . Ale mnie boli glowa....chyba lykne ibuprom bo nie dojde do tej szkoly:) pa Marl odezwij sie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marl
Witam Wszystkie kobitki! Widzę , że staranka cała parą, Gratuluję bardzo Ogóreczkowi, że w końcu się udało. Naprawdę bardzo miło czytać takie wspaniałe wieści. Ja nie odzywałam się ponieważ mam kłopoty ze zdrowiem, starość nie radość, prawda Otóż miałam jakieś zmiany w piersi, na szczęście okazało się , że to nic groźnego ale te badania , to jakiś koszmar. Jakby tego było mało robioną miałam ostatnio cytologię i wyszła mi trzecia grupa, jakieś fatum po prostu, nerwy, nerwy i jeszcze raz nerwy, w czwartek idę na ponowną cytlogie po przebytym leczeniu. Miałam prawdopodobnie stan zapalny, nie jest wykluczone, że to mogło być powodem kłopotów z zajściem w ciążę, zobaczymy jak wyjdzie cytologia. Obecnie jestem w 9 dniu cylku, prawdopodobnie znowu będziemy próbować, zobaczymy co z tego wyjdzie Marcelkowa Mama - ja tez tak chodziła po sklepach i patrzyłam na te wszystkie piękne ubranka, mam nadzieję, że Tobie ,uda się za pierwszym razem. Pozdrawiam Was wszystkie dziewczynki i życzę owocnych strań a zaciążonym kobitkom dużo zdrówka dla Was i dzieciątek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie wszystkie forumowiczki!!!! Oj dawno tu nie zaglądałam i tu taka niespodzianka!!!:) Ogóreczku, ogromne gratulacje!!!!!!!!!!!!! witaj ciężaróweczko :), domyślam się że jeszcze do tej pory nie ochłonęłaś z emocji i nasuwa Ci się mnóstwo pytań a i pewnie jakiś mały strach przed tym jak to będzie.......? niedawno ja przez to przechodziłam, była ogromna radość i jakiś taki strach przed ciążą ale dało to się opanować, trzy nocki miałam nie przespane chyba z tych wrażeń :) Cieszę się że nas zafasolkowanych przybywa a to są fajne wieści :) Ogóreczku póki co nie zamartwiaj się na zapas, takie lekkie kłucia to rzecz normalna, ja do tej pory od czasu do czasu miewam kłucia z prawej ale i też z lewej strony, w końcu dzidziuś musi rosnąć :) Bebolku, trzymam mocno kciuki za egzamin na prawko :) Ja czuję się dobrze, obecnie mam 15 tydzień ciąży i czekam na pierwsze ruchy dzieciątka choć to jeszcze kawałek czasu :) Jeżeli chodzi o płeć mojej fasolki to nastawiłam się już na chłopczyka bo tak szczerze to na siłę nie będę sobie wmawiać że mam intuicję że to dziewczynka. Jakoś nie wierzę żeby tak mnie los obdarował , w każdym razie teraz nie ma już odwrotu i co będzie to będę kochać nade wszystko, tym bardziej że tkwi mi w pamięci obraz z pierwszego usg czyli wierzgające nóżki i ta śliczna pupunia:) więc jak mogłabym nie kochać..... Moją obecną ciąże znoszę ciut gorzej niż pierwszą ale to było tylko do 9 tygodnia ciąży a teraz jest już dobrze, prócz częstych lekkich pokłuwań jakby jajników zwłaszcza z prawej strony ale wiadomo dziecko też musi rosnąć.:) Brzuszka jeszcze nie mam i jakoś mieszczę się w moje stare dżinsy ale są jakieś takie opięte i chciałabym kupić sobie jakieś spodnie z gumą pod brzuch ale nie mogę nigdzie takowych dostać bo większość to są z gumą na brzuch a ja narazie takich nie potrzebuję. Nie wiem co ja na siebie wcisnę na święta? Mamusia synusia , jak możesz to powiedz w którym tygodniu ciązy miałaś już brzuszek i czy chodzisz już w typowo ciążowych ciuchach? a i dzięki sedeczne za info na temat zaparć, mi jeszcze one nie dokuczają ale napewno te rady wezmę sobie do serca w razie gdyby u mnie się pojawiły, dzięki!!!!!!!!!!! a te zawroty głowy to może od niskiego ciśnienia?????? bo i tak bywa :) Nowa , fatycznie sytuacja Twoja była bardzo stresująca, tym bardziej że nie zależało Ci żebyś akurat teraz zaszła w ciąże ale wierz mi że gdyby jednak okazało się inaczej , jestem przekonana że ucieszyłabyś się pomimo strachu przed ciążą.:) Masz rację, wszystko w swoim czasie.... i przeważnie jest inaczej niż my sami tego chcemy.:) Marcelkowa mama, też tak może być że 11 dnia miałaś szczyt śluzu a a owulację mogłaś mieć równie dobrze w nocy a na drugi dzień już brak płodnego śluzu bo przecież owu następuje w dniu najlepszej jakosci śluzu a zarazem ostatnim dniu jego występowania ale w nocy też ona może być, tego dokładnie żadna z nas nie wie jeśli chodzi o owulację co do godziny.:) Marl witaj kochana, domyslam się co się nastresowałaś ale widzisz być może tak miało być żebyś najpierw musiała przez tą całą sytuację przejść, przeleczyć to co trzeba a potem spokojnie postarać się o dzieciątko. :) Jeżeli już miało tak być to zdecydowanie lepiej teraz niż później bo wiadomo że w ciąży nie wszystkie leki i antybiotyki możemy przyjmować a po drugie dziecko jest też w jakiś sposób zagrożone. I wydaje mi się że to mogłoby być przyczyną tego że nie mogłaś zajść w ciąże. Jestem przekonana że wszystko będzie dobrze i leczenie przyniesie efekt.:) Będę trzymała mocno kciuki za Wasze próby starań i odezwij się jak już będziesz miała wyniki z cytologii . :) Czasem tak bywa że jak coś się wali to wszystko naraz.....:) ale trzeba niestety to jakoś przetrwać, później będzie już tylko lepiej :) Życzę Wam wszystkim owocnych starań i mam nadzieję że jak zajrzę następnego razu to napiszę kolejne gratulacje!!!!!!!!! Kokurka co u Ciebie, jak się czujesz ???????? odezwij się!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć! Bajaderko dzieki za rade (jak zwykle jestes niezawodna):) MArl jestem pewna, ze wszystko bedzie dobrze tez mialam trzecia grupe kiedys(tez powinnam teraz zrobic cytologie bo ostatnia jeszcze przed 2 ciaza) i byla ona spowodowana wlasnie stanem zapalnym. Na pocieszenie powiem (mialam o tym nie pisac) bo wole tego zdarzenia nie pamietac, jednak napisze a potem wyrzuce w nie pamiec. Mianowicie wyszlam sobie ze starszym synem na 10 minut do sklepiku kolo naszego domu (w domu nie bylo nikogo w tym czasie) wracamy i co widze??????????????........... dwoch chlopakow , ktorzy energicznie wychodza przez nasza furtke to jeszcze nic mysle(chociaz sympatycznie to oni nie wygladali i wzbudzili podejrzenia) potem patrze a jeden z nich trzyma?TV z podstawka ludzaco podobna do mojego caly jest przykryty czyms. No wlasnie tylko czym? Otoz moje drogie Moja Wlasna Narzuta z sofy. No po prostu szok!!! Ten szok mna kierowal i po prostu za nimi szlam z moim synem. W pewnym momencie postawil ten telewizor i zwiali zostawiajac mnie kompletnie zdezorientowana na srodku ulicy.... z telewizorem. Oczywiscie zginelo mi pare wartosciowych rzeczy np moj ukochany aparat nikona(robil takie piekne zdjecia) i wlasnie skonczylismy go splacac jakis tydzien wczesniej. NO po prostu szok. Pare dni pozniej bylam na tzw rozpoznaniu na policji pokazali mi jakies zdjecia niestety to nie byli ci sami bo odciski palcow sie nie zgadzaly. Ponadto zamiast sie gapic na ich za przeproszeniem geby to ja nie moglam oderwac oczu od tej naszej narzuty, po prostu bylam w szoku!!!!! Cale szczescie mam super sasiadow bbardzo mi wtedy pomogli. Jedna angielka mowila, ze widziala z 25 minut przed tym zajsciem jakis samochod z ktorego wysiadly dwie dziewczyny i zagladaly ludziom do okien, bylo to dla niej na tyle dziwne, ze spisala numery. Policja od razu ich namierzyla i wiecie co? To byl samochod na polskich numerach. RAnyyy jaki szok. Niestetynic kradzionego( co raczej oczywiste) w nim juz nie znalezli. Najpierw bylam zalamana, myslalam, ze mamy strasznego pecha. , ale teraz mysle, ze mialam szczescie w nieszczesciu , ze wrocilismy tak niespodziewanie dla nich szybko, bo mogli nam wyniesc wszystko co mamy w domu i nie wiem co by bylo bo oczywiscie nie mielismy ubezpieczenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marl
Witam Wszystkich! Bardzo dziękuję Bajaderko i Marcelkowa Mamo za wsparcie, mam nadzieję, że wszystko bedzie w porzadku, dzisiaj jadę na cytologię i mam nadzieję że wyniki będa dobre a jak nie to czeka mnie pewnie porządne leczenie, co będzie to bedzie, zobaczymy. Marcelkowa Mamo bardzo współczuję , ja tez bym zglupiała jakbym widziała dwóch facetów z moim telewizorem, szok , ludzie sa jednak bezczelni. Wydaje mi się, że przez to że zrobili to tak bezczelnie, po prostu im si ę udało i pewnie innych tez tak obrobili. Bajaderko wiesz ja myślę , że będziesz miała córeczkę, jestem o tym przekonana nawet bardzo, zobaczysz będzie córcia!!!! A jeżeli nawet byłby synek to też będzie najukochańszy i najpiękniejszy i napewno będziesz go bardzo kochać. Życzę z całego serca powodzenia i jeszcze raz dziękuję za słowa wsparcia, nawet nie wiecie jakie to jest dla mnie ważne Dziękuję

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nowaa26
elouu dziewczyny baderajka miło że do nas jeszcze czasem zagladasz:)3mam kciuki za twoje maleństwo i ciebie) marl nie przejmu się wynikami-jestem pewna ze teraz po leczeniu wyjdą dobre i tak jak ładnie wiosna przysżła tak nam ty za jakieś 3 tyg oznajmisz że zafasolkowałaś:) mamusia współczuję całej sytuacj stresującej..powiedzz mi tylko co za nikona mieliście?zapewne lustrzankne d40 d60 a moze d90?czy jeszcze coś innego bo zamierzam sama sobie sprawic dlatego tak pytam:) ogóreczek haalo i clarissa co tam u was?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam dziewczynki. Marcelkowa Mama życzę żeby pierwszy miesiąc od razu przyniósł fasolinkę!!!! A przezycia ostatnie miałaś rzeczywiście nie do pozazdroszczenia. Daj spokój nie wiem jak ja bym się zachowała w takiej sytuacji. Jednym słowem odważna z Ciebie Kobitka !!!!! Marl trzymaj sie ciepło i staraj sie nie przejmować tymi wynikami ja wiem ze łatwo się mówi ale jak powtórzysz to napewno sie okaze że wszystko jest ok. Bajaderko jeżeli chodzi o mój brzuszek to już jest i to całkiem spory i od kilku ładnych tygodni już. To znaczy ubrania ciążowe musiałam kupić już tak ok 13-14 tc i dla mnie to był szok ze tak wczesnie mi brzuszek wyskoczył. W poprzednie ciązy z synkiem bardzo długo nie miałam brzuszka jakoś tak około 20 tc zaczęłam sie dopiero stroic ciążowo. Z ubraniami ciążowymi też miałam problem bo ogólnie jestem szczupła 57kg przy wzroście 173 w momencie zajscia w ciąże. Na ostatniej wizycie u lekarza 59 w 18 tc czyli narazie +2kg. a wiekszosc tych ubrań nawet rozmiar 36 to w tym 13 tc były na mnie dużo za luźne ale nisetety brzuszka w normalne dzinsy juz nie dało rady zapiąć. Także tak troszkę smiesznie z tym brzuszkiem ale mój lekarz powiedzial ze to indywidualna sprawa każdej kobiety bo kazda jest inna ale im mniej miejsca w srodku tym bardziej wyrzuca na zewnatrz. Pozdrawiam was wszystkie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ogóreczek
Hej dziewczynki! Jak miło zobaczyć znowu Marl i Bajaderkę :) Duży buziak dziewczyny! Marl, nic się nie martw, napewno wszystko już będzie w porządku! i dobrze że to wyszło przed ciążą a nie w trakcie, bo denerwowałabyś się wtedy jeszcze i o dzidziusia. A tak na spokojnie się wykurujesz i już napewno będzie wszystko oki. Bajaderko :) Mam kochana tysiące pytań, myślę o wszystkim i wogóle jestem w szoku... Listę pytań do ginekologa robię już i zapisuję, żeby mi nic nie uleciało. No boję się, oczywiście też. Cały czas nie wiem jeszcze jak sobie z tym wszystkim poradzę, to już jednak szmat czasu od pierwszej ciąży. Ale najgorsze jest to, że stresuję się tym, żeby nie poronić znowu, mam już jedno poronienie za sobą i nie wiem jak poradziłabym sobie z drugim. Każde ukłócie, każdy ból w dole brzucha sprawia że drżę ze strachu. Wiem, że powinnam wyluzować, ale to tak ciężko po takich doświadczeniach... Kurcze, ale aż mi się wierzyć nie chce, że nie masz brzuszka w 15 tygodniu... Ja już podkoniec trzeciego miesiąca z córcią miałam sporą oponkę :) Marcelkowa mama, cóż można rzec... Polacy sami robią sobie obciach w świecie, a później się dziwią, że inne narody się z nas śmieją w reklamach telewizyjnych np... Co zrobić... Przykro to mówić, ale głupi to naród - dzięki Bogu nie cały ))) Życzę Wam dziewczynki miłego dzionka i trzymajcie sie cieplutko )))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MARL
Bardzo dziekuję Nowa26, Mamusiu synusia i Ogóreczku, dzieku że o mnie pamiętacie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ogóreczek
A co to znowu za cisza ?? Co tam dziewczynki porabiacie?? Odzywac sie szybciutko!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nowaa26
elouuuu ale pusutki, ja dziś mam mega luźny dzień w pracy, ale pogoda taka że aż żal że się siedzi za kompem...oj na spacer bym posżła...poza tym..hm....no dużo myslę....jak to ja sie waham....i tu już bym chciała...a tu watpliwości, bo tak przecież w dwójkę też jest dobrze....ehh i bądź tu mądry.... ale łapie się na tym że zaglądam idąc ulicą do wózków i patrzę na maluchy które mnie mijają...i myślę jakby to było jakbym i ja miała takiego szkraba..więc może to już to?może to ten instynkt sie budzi we mni9e jak wiosna...czort towie.... ale co będzie dalej to na bierząco będe wam meldować:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nowaa26
elouu u mnie luźny dzień i aż się nie chce za kompem siedziec tylko na spacer! dumam sobie jak to ja że już by się chciało...a z drugiej strony dobrze mi jest we dwójkę.... łapię się na tym że zaglądam do wózków i dąc ulicą i patrzę na maluchów mnie mijających i myślę co by było gdybym i ja miała takiego szkraba.....może to ten instynkt już się we mnie budzi jak wiosna?...czort to wie... jak bedzie dalej bede wam na bieżąco informować:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nowaa26
chhhloreaaa komp mi nawala....;/;/;/;/i nie wiem już co do was dopchodzi a co niel;/;/widze sie sie powtarzam soorki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ogóreczek
No ja też niestety cały dzionek w robocie... Tak sobie myślę, że jak wrócę, to na mały spacerek sobie pójdę... A spać mi się chce... Najchętniej to bym się tu zwinęła w kuleczkę i poszła spać ))) Fasolka chciałaby poodpoczywać. Nowa, wiem że to trudna decyzja. Kiedy dziecko przychodzi na świat, wszystko później jest już inaczej... ale to nie znaczy że gorzej ))) Wszystko ma swoje dobre i złe strony. Moim zdaniem więcej dobrych niż złych ))) Buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej i na mnie chyba padło fatum.. wypadek męża następnie. 2 tyg temu zaplanie gartdła-angina , wczoraj obudziłam się tak spuchnęita na buzi ze wyglądałam jakby mi ktoś zrobił liffting i niezeszła opuchlizna-okazało się ze mam slną infekcję zęba spuchłam włącznie z okiem!!! dziś rano sie budzę a mały całe oczko zaropiałe umyłam mu i patrze a ono ałe czerwone!!! okazało sie ze ma wirusowe zapalniespojówek. normalnie szok!!! A w dodatku mam tyle na głowie... w poniedziąłek przyjęcie niespodzianka dla męża z okazji urodzin , ,wtorek testy,,, na nic czasu ohhhh. Marcelkowa mamo u nas w Ie tez sie tak zdarza tylko polacy jeżdzą samochoami z ciemnymiu szybami i zatrzymiją sie przy pojedynczych lub podwójnych przechodniach i chcą sprzedac to apatar to kamer to laptopa... pkazją kazdy moze sobie sprawdzić obejrzec włączyc i jak się decyduje i płaci( oczywiśce super okazyjne ceny) oni mówią ze zapakują extra w futerał lub torbe do laptopa... robią to tak szybko ze chwile póżniej gdy btransakcja doszła do skutku i klijen chce po raz kolejny zobaczyć sprzet odkrywa ze w opakowaniu są śmieci!!! mój znajomy sam się natknoł i kupił"laptopa" za 600 E a w srodku były 2 ksiązki AGROS . mnie osobisci juz kilka razy próbowałi zamówić na coś za EKSTRA cene ale odmawiałam. uciekam sprzatac póki mały spi. pozdrawiamy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nowaa26
ogóreczek ja wiem że bedzie super jak sobie w trójkę bedziemy na spacerki chodzić i jak mały szkrab bedzie właził do łóżka między nas...ale ..hm...teraz jesteśmy tak jakby wolni...nagły wypad na ognisko?prosze bardzo...niespodziewana wizyta u znajomych i sie przeciąga?nie ma problemu...a z maluchem to nietak łatwo o spontan:)nie że wiedziemy niewiadomo jaki hulaszczy tryb życia..ale po prostu jeżeli o 19-20tej dzwonią znalomi to bez problemu możemy zamknąć basze mieszkano i wychodzimy a tak to już niańkę trzeba by było organizować, teściów pod telefonem mieć....no inaczej.... choć nie mówię że źle bo człowiek dorasta i zaczyna inne rzeczy w życiu dostrzegać..tylko nie wiem czy już dojrzałam do tego... eehhhh pokręcone to wszystko jest mi tez tylko spacer w głowie:) buuziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×