Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość przyszła mama

TERMIN SIERPIEŃ 2005

Polecane posty

Gość Rika
Witam po udanym meczu Polska:Irlandia, a może tak Filip Maciej :-) /wciąż nie uzyskuję akceptacji małżonka/ Skye - badanie można zrobić na Opolskiej i Żelaznej w Katowicach /Opolska troszkę droższa z uwagi na nagranie na nośnik vhs/ tel: 3590927, 2037363 między 19 a 24 tygodniem ciąży, mnie na szczęście udało się załapać /termin 06.04/, proponuję jak najszybciej przedzwonić i zamówić wizytę, bowiem bardzo wiele chętnych. Lekarka - prawdopodobnie właścicielka gabinetów - nazywa się Włoch. Więcej szczegółów po 6.04 Fiona - od samego początku łykam Elevit, nie narzekam. Łączę wiosenne pozdrowienia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej wszystkim, Rika, dziękuję za info. Postaram się załapać na to USG :) Dziś mamy czwartek, za dwa dni weekend i wolne!!! :) hurra Dziewczyny ostatnio strasznie się obżeram, czy Wy też tak macie? No np teraz jem sobie loda, jejku ale będę okropnie grubaśna brr Muszę się powstrzymać Co tam u Was? skye

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie! Skye pocieszaja ce to co piszesz, bo ja się obżeram prawie od początku, nie dopuszcjąc myśli jak mogę wyglądać po urodzeniu Dzidzi-taki wielorybek, ale mój mężuś jest kochany i utrzymuje cały czas,że jestem śliczna więc na razie się nie przejmuję. No chyba że wchodzę na wagę- ostatnio tak na wszelki wypadek nie wchodzę. :) Dzisiaj znowu dopadlo mnie. Na początku ciązy jedyną dolegliwością, jaka mnie dopadla bylo nieugaszone pragnienie i teraz też mnie suszy conajmniej jakbym była na niezłym kacu. Uciązliwe to trochę - piję trzecią szklankę mleka i czekam aż woda sie zagotuję, bo wszystkie soczki mi sie skończyły. Jutro ide do doktorka i zobaczymy, co mi powie. No i będę musiała sie zważyć :( pozdrawionka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny,gdzie jesteście? proszę natychmiast wracać! Pozdrowionka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej, Oh Ambro, nawet mi nie przypominaj o ważeniu :) Ja mam wizytę dopiero w przyszły czwartek ale już dziś wiem, że pobiję jakiś rekord :) Ja nie jem tylko żrę, przed chwilką zjadłam 4 kawałki pysznej babki, moja mama zrobiła i przesłała mi przez mojego mężulka, który też twierdzi, że jestem śliczna (mały kłamczuszek :) ) też powoli robi się ze mnie wielorybek, jejku jak my potem stracimy te kilogramy? brrr Gdzie się wszystkie podziały? Piszcie duuuużo, Ambro powodzenia u doktorka :) Pozdrawiam, skye

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no witam witam :) widze ze po swiatecznym nawale troche sie nam wykruszylo towarzystwo!! szkoda :( zawsze to razniej razem... skye, Ambro!! dobrze ze wy jestescie i dbacie o nasz \"ogrodek\" :) az milo czytac :) a kilogramami sie nie przejmujcie!! tak jak je wspolnie nabieramy tak je pozniej wspolnie stracimy :) a co!! damy rade!! ja co prawda jeszcze nie przytylam bardzo... poczatkowo mialam straszne problemy z jedzeniem... wszystko feeee... po wszystkim mdlosci i wzdecia... brrr!! okropnosc!! no i mi sie schudlo raczej niz przytylo!! dzidzia wysysala wszystkie soki :) nie oszczedzala mamusi :) potem powolutku nadrobilam zaleglosci nawet z malym haczykiem... ale teraz?? dziewczyny!! od jakiegos czasu mam apetyt jak diabli!! glodomorek sie z mojej kruszynki zrobil :) co mnie zreszta bardzo cieszy !! niech sobie rosnie zdrowo!! heh!! moze za jakis czas zmienie zdanie :) oficjalne wazenie w poniedzialek , wiec powiem dokladnie ile mi przybylo :) o dziwo nie moge sie doczekac!! ostatnio martwilam sie troche ze moja niunia taka malenka... jakies dwa tygodnie temu ( chyba nawet niecale ) wazyla dokladnie 280 g podczas gdy inne dziewczyny pisaly o okolo 400 g ... ehhh!! no i jak tu sie nie martwic?? na szczescie lekarz mowi ze wszystko w porzadku :) a w poniedzialek zobaczymy czy cos sie zmienilo... i czy apetycik mamusi dzidzi sluzy :) jutro robie krzywa cukrowa!! trzymajcie kciuki!! boje sie jak diabli... ale za to w nagrode ide do fryzjera zrobic sie na bostwo :) wiec nie bedzie taki zly ten jutrzejszy dzionek :)) NO TO BUZIACZEK!! i dobranoc wszystkim mamusiom i ich aniolkom :) odezwe sie jutro jak tylko wroce z badania i opowiem czy faktycznie jest czego sie bac!! bedziecie mnie wspierac duchowo prawda??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dominisia
Witam dziewczyny!!!!!Mi też apetyt bardzo dopisuje,rzucam sie po prostu na wszystko co jest w zasięgu moich oczu.Niestety dobrałam dopiero 3kg a jem tak dużo i gdzie to wszystko sie miesci?????Dziewuszki jedzcie dużo bo te nasze małe baczki potrzebują witaminek i nie przejmujcie sie swoim wyglądem.Ja uważam że każda kobieta w ciąży nie ważne w którym jest miesiącu wygląda pięknie,wprost przecudnie.Prosze się nie martwić tylko dalej zdrowo sie odżywiać.Pozdrawiam serdecznie i całuje ~~Dominisia~~

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam witam :) widze ze po swiatecznym nawale troche sie nam wykruszylo towarzystwo!! szkoda :( zawsze to razniej razem... skye, Ambro!! dobrze ze wy jestescie i dbacie o nasz \\\"ogrodek\\\" :) az milo czytac :) a kilogramami sie nie przejmujcie!! tak jak je wspolnie nabieramy tak je pozniej wspolnie stracimy :) a co!! damy rade!! ja co prawda jeszcze nie przytylam bardzo... poczatkowo mialam straszne problemy z jedzeniem... wszystko feeee... po wszystkim mdlosci i wzdecia... brrr!! okropnosc!! no i mi sie schudlo raczej niz przytylo!! dzidzia wysysala wszystkie soki :) nie oszczedzala mamusi :) potem powolutku nadrobilam zaleglosci nawet z malym haczykiem... ale teraz?? dziewczyny!! od jakiegos czasu mam apetyt jak diabli!! glodomorek sie z mojej kruszynki zrobil :) co mnie zreszta bardzo cieszy !! niech sobie rosnie zdrowo!! heh!! moze za jakis czas zmienie zdanie :) oficjalne wazenie w poniedzialek , wiec powiem dokladnie ile mi przybylo :) o dziwo nie moge sie doczekac!! ostatnio martwilam sie troche ze moja niunia taka malenka... jakies dwa tygodnie temu ( chyba nawet niecale ) wazyla dokladnie 280 g podczas gdy inne dziewczyny pisaly o okolo 400 g ... ehhh!! no i jak tu sie nie martwic?? na szczescie lekarz mowi ze wszystko w porzadku :) a w poniedzialek zobaczymy czy cos sie zmienilo... i czy apetycik mamusi dzidzi sluzy :) jutro robie krzywa cukrowa!! trzymajcie kciuki!! boje sie jak diabli... ale za to w nagrode ide do fryzjera zrobic sie na bostwo :) wiec nie bedzie taki zly ten jutrzejszy dzionek :)) NO TO BUZIACZEK!! i dobranoc wszystkim mamusiom i ich aniolkom :) odezwe sie jutro jak tylko wroce z badania i opowiem czy faktycznie jest czego sie bac!! bedziecie mnie wspierac duchowo prawda??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
uuups!! przepraszam za ten dubel :) internet mi wczoraj chodzil jak ociezaly i myslalam ze nie udalo mi sie wyslac wiadomosci!! Dominisia!! masz swieta racje!! ja jestem dokladnie tego samego zdania :) trzeba dbac o nasze maluszki i nie zalowac sobie!! skoro organizm sie czegos domaga to znak ze tego potrzebuje , prawda?? mi wlasnie kiszki marsza graja i moja niunia co chwila kuksancami mnie czestuje!! heh!! normalnie jakby krzyczala : \" mamo!! jeeeesc!! \" az mi jej szkoda :( nie moge jesc bo ide na badania poziomu glukozy!! a z tego co sie orientuje to trzeba byc na czczo!! no to buziol! lece!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaja78
cześć dziewczyny, dawno mnie tu nie było, a tu dyskusja wre :D ostatnio jestem niestety podłaman bo dowiedziałam się że mam skróconą szyjkę maciciy i twarde podbrzusze. :( lekarz nakazał leżenie w łózku i branie relanium na rozkurczenie mięśni. :( czy te dolegliwości są bardzo niebezpieczne???? boje sie. czy któras z was tez ma problemy i musi lezec w łózku??? troche sie boje co bedzie dalej z moja dzidzią, ale musze byc optymistka. prosze podzielcie sie swoimi doswiadczeniami w tej sprawie. nie wiem co mam o tym myslec. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Wszystkie już pewnie gruube Mamcie. czuję się świetnie0nadal pracuję .Już mi troszkę przeszedł ten smutek po wyjeżdzie Męża -jako ś muszę sobie z tym poradzić. Maleństwo coraz bardziej kopie i już nie tylko wieczorami ale coraz częściej w dzień.czas mi szybko leci -jeszcze tylko 5 tygodni i moj mąż wraca.I zastanawiam się czy mnie pozna- bo zrobiłam się taaaaka gruuuba.Przytyłam chyba 10 kilo-od ostaniej wizyty u lekarza sie nie ważyłam-ale u mnie widac tylko te kilogramy w brzuszku. U lekarza będe dopiero 13 kwietnia-i ciekawe czego nowego się dowiem.Czy któras z was jest juz po tescie na glukoze?bo ja wybieram się za tydzien w piątek i zastanawiam się czy się bac.w srodę 6tego jade do poradni chor ób zakaznych sprawdzic czy już mam spokój z toksoplazmozą-mam nadzieje ze tak.Wam też życzę cudownego samopoczuciai wielu kopniaków .Buziaczki dal was i niuń.pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Wszystkie już pewnie gruube Mamcie. czuję się świetnie0nadal pracuję .Już mi troszkę przeszedł ten smutek po wyjeżdzie Męża -jako ś muszę sobie z tym poradzić. Maleństwo coraz bardziej kopie i już nie tylko wieczorami ale coraz częściej w dzień.czas mi szybko leci -jeszcze tylko 5 tygodni i moj mąż wraca.I zastanawiam się czy mnie pozna- bo zrobiłam się taaaaka gruuuba.Przytyłam chyba 10 kilo-od ostaniej wizyty u lekarza sie nie ważyłam-ale u mnie widac tylko te kilogramy w brzuszku. U lekarza będe dopiero 13 kwietnia-i ciekawe czego nowego się dowiem.Czy któras z was jest juz po tescie na glukoze?bo ja wybieram się za tydzien w piątek i zastanawiam się czy się bac.w srodę 6tego jade do poradni chor ób zakaznych sprawdzic czy już mam spokój z toksoplazmozą-mam nadzieje ze tak.Wam też życzę cudownego samopoczuciai wielu kopniaków .Buziaczki dal was i niuń.pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no czesc dziewczyny :) ale mi dzien zlecial!! rano badanie poziomu glukozy!! balam sie cholernie ze nie przelkne tego swinstwa , ale nie bylo zle... to tak jakby wypic baaardzo przeslodzona herbate... wtedy juz smaku herbaty sie tak nie czuje jak smak cukru , prawda?? no i tu jest dokladnie to samo!! naprawde nie ma sie czego obawiac!! luuuuzik :) u mnie problem pojawil sie tylko z pobraniem krwi bo moje zyly nie lubia jak sie je kluje i sie pochowaly skubane :) na szczescie w koncu sie udalo i problem mam za soba :) a wiec karin2005 glowa do gory!! piers do przodu!! i do dziela!! obawy mozesz spokojnie zostawic w domu :) zaopatrz sie tylko w aptece w glukoze ( 50 g ) i jedz do laboratorium na czczo... najpierw pobieraja krew... potem trzeba wypic ten miodzik... poczekac godzinke... i znowu krew... tyle!! nic strasznego :) mimo ze doswiadczenie to nie bylo tak okropnym przezyciem jak przypuszczalam , to zgodnie z postanowieniem jakie zrobilam sobie wczesniej ( w nagrode za wlozony trud :) ) poszlam sobie do fryzjera :) i tu kochane zaczela sie gehenna!! o mamo!! nie szalalam w ogole!! wiedzialam ze musze sobie odpuscic balejaze , rozjasniania i inne takie... wiedzialam ze teraz koloryzacja moze przyniesc inne skutki od zamierzonych... ale jeden kolor?? jeden tylko!! tak zeby wyrownac... odswiezyc... no to sie musi udac... otoz blad!! nie udalo sie!! sliczny braz z palety na moich wlosach okazal sie czyms tak paskudnym i odbiegajacym od tonacji brazowej ze bylam bliska placzu... no odrost jak dla mnie towygladal razcej jak ciemny blond niz czekoladka ( a musze zaznaczyc ze jestem szatynka) zupelnie nie wiem jak to sie stalo!! NIE!! powiedzialam!! ja tak stad nie wyjde!! farbujemy jeszcze raz!! tym razem sprobujemy czyms o ton ciemniejszym... ufff!! no i sie udalo!! daleko mi co prawda do bostwa ( a zamierzeniem wizyty bylo w koncu zrobienie sie na bostwo ) ale cos sie na tej mojej glowie zmienilo... cos odswiezylo... i ogolnie ujdzie... radze wam dobrze!! jesli macie podobne do moich plany dokonania zmian na glowie, dobrze sie zastanowcie!! nawet nie wiem do konca co winic za ten efekt!! czy te hormony o ktorych czytalam , czy jednak moze to ze zachcialo mi sie wyprobowac nowy salon fryzjerski... hmmm... moze tu jest pies pogrzebany... no nie wiem!! juz nie wazne!! dowiem sie pewnie innym razem... kiedy znowu usmiechne sie do mojej stalej fryzjerki i sprawdze co tym razem wyczaruje na mojej glowie :) bede w koncu miala porownanie :) brrrrr!! ale sie rozpisalam!! i to o czym!! o wlaosach!! ehhh!! wstyd :P nie ladnie arkadia!! nie ladnie!! kaja78!! a w sprawie lezenia , to nie przejmuj sie tym za bardzo tylko stosuj sie do zalecen lekarza... jak trzeba lezec to lez a wszystko bedzie dobrze :) ja tez swoje pod koniec pierwszego trymestru przelezalam wiec doskonale cie rozumiem!! grunt to zdrowe podejscie i zadnego zamartwiania sie!! ABSOLUTNIE!! to surowo wzbronione!! bedzie dobrze :) drobne komplikacje sie zdarzaja... lekarze wola na zimne dmuchac i dlatego od razu zalecaja lozeczko!! no i bardzo dobrze!! po to w koncu sa!! bedziemy wiec dmuchac mocno i przy nastepnej wizycie uslyszysz ze brzusio juz nie jest tak twardy , a szyjka wrocila do prawidlowego stanu :) no!! to uciekaj do lozka!! ja tez juz uciekam :) i koncze swoje wywody!! pozdrawiam cieplutko!! papa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dominisia
Hallo,hallo kochane mumuśki sierpniówki,gdzie sie wszystkie podziałyście.Pusto tu i głucho,puk puk,odezwijcie się,bo smutno bez was :-(((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no przepraszam bardzo Domonisiu!! ja tu caly czas jestem :P ehhh!! ale masz racje... topik nam pada... przykre... zbyt zajete albo malo rozmowne nasze sierpnioweczki :( jak patrze na LIPIEC to oczom wprost nie wierze!! tyle wpisow!! nawet WRZESNIOWKI nas juz pobily... wiem!! wiem!! nie ma co porownywac!! porownywanie do niczego dobrego nie prowadzi... liczy sie w koncu nie ilosc a jakosc... wiem!! ja to wszystko wiem!! ale fakt jest faktem... cichutko tu u nas... i przez to smutno tak jakos... BUZIAK SIERPNIOWECZKI!! mam nadzieje ze wena Wam wroci :P pozdrawiam goraco!! i do nastepnego :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ela79
melduję sie na naszym topiku pogoda piekna,dziś z mężulkiem wysiewalismy kwiatki na balkonikiwerbenę i maciejke,juz nie moge się doczekać ich kielkowania,a u mnie w brzuszku dosc spokojnie z czasu tylko dziecie da znac o sobie ,a u was cześto dzieci kopia,mi juz brzuszek urósł i myslę o ubrankach na ciepła wiosne jak na razie nie mam pomysłu,może wy podsuniecie jakies swioje uwagi jak ubierac się modnie i wygodnie w ciaży całuski dla brzuszków papa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dominisia
CAŁA POLSKA,CAŁY ŚWIAT PŁACZĄ.SMUTNE NASTAŁY DLA NAS DNI,BO UMARŁ NASZ WIELKI RODAK,POLSKI PAPIEŻ KTÓREGO TAK BARDZO KOCHALIŚMY.WIEM ŻE TERAZ JEST BARDZO SZCZĘŚLIWY,BO RADUJE SIE W NIEBIE,JEST BLISKO BOGA I MARYJI.JEDNAK CHOCIAŻ JUŻ GO Z NAMI NIE MA W NASZYCH SERCACH NA ZAWSZE POZOSTANIE.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ela 79
smutny dzis dzień mamy mimop pieknej pogody,brak Ojca Swietego wśród nas. DFzis juz pierwszy raz jedlismy z dzidzia wiosenne lody,bylismy z mężulkiem na spacerku,juz mój luby pojechał na kurs a ja zostałam sama na tydzień i mama czekać do piatku aż wróci do nas. pozdrawiamy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Fiona 79
Witajcie Drogie Ciężarówki Pare dni minęło od momentu gdy sie do Was przyłaczyłam ale to dlatego że przez kilka dni bardzo martwiłam sie o moje maleństwo.W piatek rano zastanawiałam sie kiedy ostatnio czułam dzidka i nie mogłam sobie przypomnieć choć ostatnio coraz mocniej "pukał".Przestraszyłam sie na serio ale czekałam , próbowałam nawet przybierac niewygodne pozycje żeby wywołać jego niezadowolenia jakis szturchaniec lub choćby muśniecie ale nic.I tak przez cały piatek i sobotę , zastanawiałam sie juz nad tym czy nie pojechac do szpitala i nie wyżebrać badania usg .Na szczęscie misiek sie zlitował i w sobote wieczorem dał popis akrobatyczny czyli calą serię puknieć , coś w rodzaju spaceru po celi- w ta i spowrotem.Mówie wam -kamień z serca , nikomu z was nie życze takiego stresu jaki miałam.Straszne rzeczy przychodziły mi do głowy ale uff , po wszystkim. Nie jestem cykorem ale w porównianiu z pierwszą ciążą odczuwam ciągły stres i niepokój o małego, może dlatego ze wciąż jestem na antybiotykach , jak nie grypa to zapalenie pęcherza moczowego(o dziwo co miesiąc!!!) no a teraz od tych prochów grzybica pochwy sie przyplątała.Zastanawiam sie czy to nie sprawka tej chlamydii-ostatnio słyszy sie sporo o niej, chyba czas stwierdzic czy sie do mnie nie przyczepiła pozdrawiam panienki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Też przyszła mama
Fiono, nic dziwngo,że czułas niepokój. Rozumiem Cię, gduż cały cas przeżywam lęki związane z ruchami dziecka, po prostu są one delikatne i też z dłuższymi przerwami. Widzę ,że apetyt wielu dopisuje, mnie też. Choć przed ciąża nie przepadałwm za lodami, teraz mogłabym je dosłownie pożerać. Smutno mi,że moje dziecko przyjdzie na świat, w którym nie będzie już Jana Pawła II. Wraz z nim umarła cząstka świata. To tak, jak w wierszu Miłosza:" Koniec świata staje się już..."Ale ten smutek łączy się z radością, bo papież może wreszcie odpocząć, świat wokół taki wiosenny, a we mnie kwitnie nowe życie. Teraz kiedy ciąża jest już widoczna, a wszyscy napotkani znajomi mówią, że pięknie wyglądam , po prostu czuję, że promienieję. Cudowny stan! Wiem, że Wy też tak czujecie. Pozdrawiam wszystkie piękne przyszłe mamy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ela 79
u mnie puknięć dziecka też jest niewiele ale czasem są,też niepokoj czuję gdy jest za spokojnie,jutro lece na wizytkę lekarska to się popytam,ja z tej grzybicy chyba nigdy niw yyjdę Ojca Sw nie ma i to jest najsmutniejsza j=informacja jaka mogła nadejśc z Rzymu mslałam że przezwycięży chorobę ale niestety powoem wam moje drogie że włosy rosną mi jak szalone do fryzjera chodze co 3 tyg,a czy wy nadal łykacie kwas foliowy? pozdrawiam ja biore prenatal a kwas przestałam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ela 79
i jeszcze jedno dziewczeta cały czas od kilku dni kluje mnie w prawym boku co to może być spotkałyscie się u sierbie z podobnym uczucuiem? prosze o odpowiedż

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Puza
Ja również ubolewam nad Ojcem Świętym, ale przecież On trafił do wieczności. Moja dzidzia rośnie. Brzuch mam wielki. Biorę tylko prenatal. Jezeli chodzi o kłucia z boku miałam je głównie jak leżałam po prawej stronie, gdy się odwróciłam zaraz przechodziły. Moja lekarka mówi, że jezeli nie ma ciągłego bólu, albo przechodzi po No-spa, to jest ok. Po prostu macica się rozciąga i dzidziuś rosnie. Nie martw się. Kiedy Wam okreslono płeć? U mnie niestety nie było widać na początku 21 tyg. Mam juz synka i marzę o dziewczynce, ale oczywiście drugiego rozbójnika będe rozpieszczać chyba jeszcze bardziej. Coś mam przeczucie na chłopca. Śnił mi się nawet dwa razy chłopiec. Coś to oznacza??? Inaczej przechodzę tą ciążę, mam inny brzuch, ale czy to o czymś świadczy??? Moze któraś z Was jest drugi raz w ciąży i napisze jak ona przechodziła pierwszą, a drugą ciążę? Ruchy dzidzi sa jeszcze w tym czasie mało wyczuwalne, dopiero od ok.27 tyg.kopie intensywniej. W pierwszej ciąży mój mąż wyczuł już ruchy, a teraz nic nie czuje. Może zależy to od temperamentu dziecka,bo mój synek mocno kopał i teraz jest bardzo żywym dzieckiem. Ja czuję bardziej w brzuszku obroty dzidzi niż kopnięcia. tez się niepokoję czasami dlaczego tak słabo mnie kopie. Zauwazyłam, ze jak mam bardziej aktywny dzień to bardziej czuję ruchy. Macie cos takiego, że się wzruszacie az za bardzo? Ja nie mogę prawie nic oglądać o dzieciach, bo zaraz mam wyobrazenia i niestworzone myśli. Teraz tyle się mówi...ach. rozpisałam się i wchodzę na smutne tematy. Ale to dlatego, ze dawno nie pisałam i chyba u Was dziewczyny wszystko ok. skoro też nie piszecie. Pozdrowionka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Fiona 79
Witajcie ponownie mamuśki Z tymi ruchami dziecka to juz nie wiem sama,napewno jest tak ze w drugiej ciazy szybciej sie je wyczuwa( u mnie tak właśnie było)natomiast jesli chodzi o czestotliwość i siłe ruchów to zdecydowanie moge powiedziec że jeszcze tydzien temu były intensywniejsze a teraz to takie jakieś słabiutkie i sporadyczne.Już nawet nie wspomne ze przestraszyłam sie nie na żarty jak 3 dni nic nie czułam....... Do Puzy i ogólnie: Druga ciąża czasami bywa zupełnie odmienna i to sie nawet i u mnie sprawdza.Za pierwszym razem czułam sie wspaniale, ciąża dodawała mi skrzydeł , zadnych dolegliwości ( nawet mdłości brak)zadnych komplikacji,gusta kulinarne w normie, żadnych huśtawek emocjonalnych poprostu mogłabym chodzić z tą ciąża nawet i 2 lata jak słonice tak mi było z nia dobrze.A teraz? Choróbska jakieś non stop, antybiotyki,dziwaczny jadłospis, a psychicznie to juz nie mówie bo aż wstyd sie przyznac że mi odbija.Tak po cichu to sie nawet przyznam że seks jakoś dziwnie mnie "kręci" Jedyne co moge powiedzieć to to że w obydwóch przypadkach tyje jak szalona i tak samo jak za pierwszym razem czuje że to bedzie chłopaczek.wniosek z tego chyba taki że nie można niestety dwa razy identycznie przechodzic ciązy a szkoda!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ela79
dziękuję wam za wyczerpujace odpowiedzi,ja spię na prawym boku dlatego pewnie mnie kłuję w ogóle do snu to nie wiem jak sie układać a wy jak spicie w jakiej pozycji? właśnie ucięłam sobie drzemke zawsze dzień lubię podespać,w ciaży też nie mam jakiegos dziwnego jadłospisu,tylko bardzo lubie kisiel pomarańczowy i nim się zajadam pozdrawiam was piszcie często bo lubię z wami rozmawiać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Brzuchatki, gdzie Wy wszystkie jesteście? Znowu nam topik zamiera :( Przyszła ładna pogoda i wszystkie na dwór poszły czy jak? :) Idę jeść, mniam, mniam, :) Piszcie co tam u was, u mnie nic nowego USg dopiero 20 kwietnia to wam dam znać co i jak, ciao, skye

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I jeszcze jedno!!! idziecie w piątek do pracy? Ja chciałabym zobaczyć pogrzeb Ojca Świętego ale będę w pracy :( szkoda Słyszałam, że niektóre szkoły będą w ten dzień zamknięte. Poczekamy, zobaczymy, może dostaniemy wolny dzień. Jejku jak myślę ile ludzi jedzie do Rzymu to aż mnie ciarki przechodzą. Trzymajcie się ciepło, skye

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ela 79
czesc u nas w szkole w pracy meej -liceum zajecia w piątek zostały odwołane,dziś nie czuje się najlepiej,włąsnie wróciłam z pracy a o 18 biegnę do lekarza-boje się trzymajccie kciuki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no czesc mamusie :) nie bylo mnie kilka dni... tak jakos... bez powodu... upajalam sie sloneczna pogoda chyba... i trzymalam z daleka od komputera.. i powiem wam jedno!! spacerki w pierwsze sloneczne dni tego roku uswiadomily mi, ze lato bedzie cieeeeżkie!! ojj cieezkie i to baaaardzo!! skoro juz mnie glowa boli po kilku godzinach wystawiania jej na dzialanie promieni , to co bedzie pozniej?? kiedy rozpogodzi sie na dobre?? ehhh!! juz sie boje!! bo przeciez ja kocham slonce!! i nigdy nie mialam problemow z korzystaniem z niego!! \"bol glowy?? a co to jest?\"? powiedzialabym jeszcze rok temu!! heh!! bedzie trzeba zaopatrzyc sie w jakis twarzowy kapelusik :) baaaaaaa!! i pare innych rzeczy , bo spodni juz pomalu nie dopinam :) a tak a propos!! pytam nie tylko doswiadczone mamusie :) gdzie zaopatrujecie sie w ciazowe ciuszki?? w sklepach dla przyszlych mam , czy w \"normalnych\" tyle ze wieksze rozmiary kupujecie?? co w ogole byscie polecily , zeby wygodnie i w dobrym stylu dotrwac do konca ciazy?? ja powiem szczerze ze wrocilam wlasnie z zakupow... no i delikatnie podlamana jestem!! okoliczne sklepy w ogole nie wychodza na przeciw ciezarnym!! nikt tu o nas nie pomyslal!! robi sie coraz cieplej a ja nie mam co z przeproszeniem na tylek wlozyc :( buuuuuuuuu!! chyba najprosciej bedzie kupic sobie maszyne do szycia i cos wykombinowac :) a noz widelec odkryje jakis swoj nowy talent :) no!! to tyle prozaicznych problemow!! teraz cos milego!! widzialam wczoraj moja kruszynke :) HURRAAAAAAAAA!! jak ja uwielbiam te momenty kiedy moge choc na chwilke na nia spojzec :) Puza!! ja plec mojej ksiezniczki poznalam wlasnie okolo 21 tygodnia!! skoro u ciebie jeszcze nie bylo widac to na pewno przy nastepnej wizycie sie dowiesz :) ja tez nie moglam sie doczekac , wiec doskonale cie rozumiem :) Fiona 79!! mam nadzieje ze twoje malenstwo juz regularnie daje ci znaki ze jest :) wcale sie nie dziwie ze sie wystraszylas!! tez bym pewnie panikowala... z drugiej strony dzidzia ma przeciez prawo miec gorszy dzien ;) a wtedy na nic sie nie ma ochoty ;) skye!! napisz mi prosze czy slyszalas cos na temat kliniki w Zabrzu?? jestes z Katowic prawda?? pytam juz po raz kolejny i wciaz bezskutecznie... napisz cokolwiek bo sie nie odczepie ;) no to buziaczki kochane :) do nastepnego :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ela 79
włąsnie wróciłam z comiesięcznej wizyty u ginekologa,no i jak na razie wszystko ok,dzidzi lekko kopie słyszaqłam serduszko-140 uderzeń na minutę mam tylko wielkie rozstepy na piersiach i bedę o nie musiała szczególnie się zatroszczyć,przepisano mi nystatyne na ta grzybicę i no spe na kłucie w boku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×