Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gochaa

kobitki ktorej sie udalo po CLOSTILBEGYT????

Polecane posty

Gość gość aaaa
Dzisiaj 41 dzień cyklu. Bez żadnych wspomagaczy to z tym okresem różnie. Przy clo od 16 dnia brałam luteine. W tym cyklu jej nie brałam, bo wydawało mi się że za szybko że owulacji nie było. I dlatego jestem teraz w kropce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość aaaa
Poczekam chyba do poniedziałku, jeśli @ nie będzie kupie test i we wtorek rano zrobię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość lena
Olenika głowa do góry. Idą święta radosny czas. Pomysl o mężu i zrób mu jakaś przyjemność albo najlepiej wybierzcie sie gdzieś razem, odstresujcie. Nie można niszczyc tego co się ma. Pamiętaj, że miłość i szczęście może sprawić cuda. Musicie się wspierać i kochać w innym wypadku to wszystko będzie szło w złą stronę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bransoletka32
U mnie 13 dc - śluzu płodnego ani widać, ani słychać:( Dziwnie boli mnie podbrzusze od 3 dni jednak nadal samych jajników nie czuję. Widzę, że u nas wszystkich podobnie - wielka huśtawka nastrojów. Komuś z nas w Nowym Roku uda się na pewno!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość aaaa
Witam, ja dodatkowo mam lekkie zawroty głowy. Ale ostatnio mam też problem z jedzeniem czego kolejek, więc może przez to? Na dwoj***abka wróżyła. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Olenika
gość aaaa, rób test :) Ja bym już nie wytrzymała... gość lena, dzięki za te słowa, biorę się w garść :) Mi po prostu cierpliwości brak... tym bardziej, że u mnie wśród naprawdę bliskich znajomych w ciąże w tym roku zaszło 5 par..... Dlatego tak nam ciężko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość aaaa
Witam, u mnie 44 dzień cyklu. Dzisiaj nie zdąże kupić testu :(. Chyba rano nasiusiam do plastikowego kubeczka i potem kupiec test. U mnie tez kilka par będzie miało dziecko. Zresztą połowie już się urodziły. Trzy ba mieć nadzieję. Mój "m" nie wierzy ze to ciąża.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość aaaa
Witam, robiłam dzisiaj test :(((((. Niestety jedna krecha. Dziwne to wszystko, idąc do apteki kreciło mi się w głowie, stojąc w sklepie myślałam ze zaraz upadne. Nie mogę jeść, ciągle bym spała. Taką miałam nadzieję tym razem. 5 cykl Z clo niestety nie udany, od jutra luteina bo nic mi innego nie pozostało. Jednak mój "m" mnie lepiej zna niż ja sama siebie. Od razu mówił ze on tej ciąży u mnie jakoś nie widzi. W poprzedniej ciąży mówi ze czuł ze cos jest ze mną inaczej. Jestem załamana, latka lecą(36), może już za późno :(((((. Pozdrawiam wszystkie staraczki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość aaaa
To znowu ja. Dziewczyny mam jeszcze jedna receptę na clo , tylko zastanawuam się czy warto jeszcze wykupiwac i brać te leki. Mam w domu lutine dowcipną. Tylko co teraz? Brać lutkę? Czekać jeszcze? Potem clo? Co myślicie? Doradzcie proszę, bo moja lekarka mówiła ze jak 6 dawka nie pomoże to ona umywa ręce. Ostatnio ciążę miałam po 2 miesiącach clo, potem juz nie brałam i w miesiącu bez stymulacji zaszłam. Z tym ze podobno była około dwu tygodniowa obsuwa jeśli chodzi o owulację. Z tym ze wyjaśniam nie mam monitoringu bo moja ginka tego nie robi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość aaaa
:(((Czuję się gorsza, wybrakowana, chociaż nam dziecko to jest ono juz duże. Mój mi nic nie wypomina ,ale ja i tak czuję nie pełnowartościową kobietą :(((((.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Olenika
gość aaaa, a myślałaś o hsg? robiłaś kiedyś to badanie? Tak mi się teraz skojarzyło, bo się na nie wybieram i czytałam sobie trochę w tym temacie. Na jednym forum dziewczyna pisała, że w pierwszą ciążę zaszła szybko, miała cc.. w drugą ciążę nie mogła długo zajść, okazało się po badaniu hsg, że miała jakieś zrosty które bardzo możliwe, że spowodowało cc, po badaniu zaszła w ciążę :) Może powtórz test za jakiś czas

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość aaaa
Witam, Olenika wiesz nie zastanawiałam się na hsg, musz3 trochę o tym poczytać. Ja tez miałam CC. Ale mój uważa ze jak na być dziecko to będzie. Nic na siłę, dlatego wątpienia żeby zgodził się na wydawanie pieniędzy na drogie badania. Niestety on jest pod tym względem nie ugiety. Clo tez nie wie ze brałam, wie tylko o luteinie na wywołanie. Jest tradycjonalista wierzącym za tam na gorze ktoś wie lepiej co jest dla nas dobre. Zaczelam brać wczoraj luteine, zobaczymy co z tego wyjdzie. Pozdr.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Olenika
Niby tak, ale jeśli tylko można jakoś szczęściu pomóc... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lupilupa
Witam po przerwie :-) ciężko mi się z Wami rozstać. Ten cykl jest moim ostatnim z clo, inny niż wszystkie, bez monitoringu i zastrzyku na pęknięcie. Dziś byłam u nowego lekarza, który prowadził pierwsza moja ciążę, jest bardzo dobrym specjalista i to właśnie jemu zawdzięczam to że teraz jestem mamą. W tamtym czasie, gdyby mną nie wstrząsnął to kto wie co by teraz było. Wreszcie czuję, że jestem we właściwych rękach :-) Przede wszystkim zrobił mi już dziś na pierwszej wizycie wszystkie badania o które od sierpnia się nie mogłam doprosić poprzedniego specjalistę. W styczniu, o ile teraz nic się nie udało, będę miała tak jak Ola hsg. Nie wiąże z tym badaniem jakiś mega nadzieji, ale z punktu widzenia lekarza w mojej sytuacji jest ono raczej niezbędne. Pozwoli napewno określić czy jest szansa, aby coś zdziałać siłami natury. Po zapaleniu ropnym jakie miałam, mogły zablokować się jajowody, niestety nie zawsze da się je spowrotem udrożnić. Zrosty na macicy po lyzmżeczkowaniu też są prawdopodobne. Zobaczymy co czas przyniesie. Przestałam chcieć za wszelką cenę i przyjmę każdą niespodziankę losu :) Gorąco Was pozdrawiam i szczerze kibicuję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bransoletka32
Dziewczyny być może w tym cyklu miałam 1 owulację od baaardzo dawna:) 20.12 - JP pęcherzyk 2,56 - JL pęcherzyk 2,15. Dzisiaj 22.12 endometrium 1,38 cm JP pęcherzyk 0,75 zapadnięty - prawdopodobnie poowulacyjny. JL pęcherzyk 1,26. Wiem, że to nic nie znaczy. Nie dostałam luteiny. Muszę czekać. Wszystkie musimy. Lupilupo dobrze że jesteś! Dziewczyny róbcie hsg bo to badanie nie może zaszkodzić a jedynie pomóc!!! I pamiętajcie, że każda z Was może je zrobić nieodpłatnie w szpitalu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość aaaa
Bransoletka32 , jak można się dostać na bezpłatnie hsg?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bransoletka32
Poproś o skierowanie swojego ginekologa. Nawet jak chodzisz na wizyty prywatnie to lekarz bez problemu wypisze Tobie skierowanie do szpitala. Są różne typy tego badania. Ja miałam roztwór z soli fizjologicznej wiem że w niektórych placówkach robi się z kontrastem. Rano musiałam stawić się na izbie przyjęć a już o 12 dostałam wypis. Samo badanie trwało ok 5 minut. Nieprzyjemne ale do wytrzymania:) Dasz radę!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Xxxxaga
Witam chce sie do was przyłączyć a zarazem zapytać ponieważ obecnie staram sie o dziecko już rok dokładnie rok temu poroniłam teraz mój lekarz przepisal mi clo ...biorę również duphastan przez 10 dni ,czekam na okres i od 5-9 dc mam brać clo pytanie kiedy działać ? U lekarza mAm być miedzy 11-14 dc czy wtedy on mi powie czy działać ?czy to nie za późno ?co o tym myślicie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziewczyny, wczoraj byłam na monitoringu 11-12 dc i w lewym jajniku pecherzyk 1.73, w prawym 2 ok 1.2. dostałam recepte na zastrzyk ktory mam wziasc w 2 dzien swiat. czy to nie za pozno, przy jakiej wy wielkosci dostajecie zastrzyk.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość_ruda
Xxxxaga wszystko zależy od osoby. Powinien być monitoring i to lekarz powinien powiedzieć kiedy zacząć działać. Jeżeli tego nie robi to trzeba się go po prostu zapytać. Ja wiem że czasami same zabawiamy się w wszechwiedzacych lekarzy, ale warto im czasami się poddac. Gosciu z poprzedniej wypowiedzi to też co napisalam do Xxxxaga dotyczy także Ciebie. Ja miałam podawany zastrzyk przy bardzo duzym pecherzyku, no niestety nie przyniosło to rezultatów. Wydaje mi się że najlepsze pęcherzyki to takie od 20 mm do maksymalnie 30 mm. Ja osobiście w cyklu z clo, który będzie dopiero w lutym lub marcu to zastrzyk będę miała ok 16 dc. Ja mam trochę dłuższe cykle ok 30-33 dni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość aaaa
Witam, Luteina zrobiła swoje :(((. Dzisiaj 1 dzień cyklu. Juz nawet nie płakałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bransoletka32
gośćaaa - dzisiaj 25dc zrobiłam przed chwilą test (czułość 25) i też 1 kreska... Chciałam to rozczarowanie przeżyć jeszcze w starym roku by jutro wypić szampana bez wyrzutów sumienia. 2016 to nie mój rok jeżeli chodzi o potomstwo - szkoda. Przynajmniej oszczędziłam sobie rozczarowania na początku 2017r. Czekam na @, wykupuję CLO i walczę dalej! Szczęśliwości w 2017 roku!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość lena
Cześć dziewczyny. Troszkę widzę ucichl temat. Dla przypomnienia to mój drugi cykl z clo. Owulacja prawdopodobnie była 17-18 dc, testy owulacyjne pozytywne, śluz oraz praca jajników ogromna. Właściwie to jajniki od tego czasu nie przestaly boleć , już nie tak intensywnie ale bolały. Piersi mam ogromne bolą na maksa. Ale najgorsze jest to, że 2 dni przed świętami przytulajac się z m poczułam ból. Dotklam i przy wejsciu do pochwy wyczulam guzka. Dziś 31 dc i czekam na @ z nadzieją, że to zniknie. Kiedyś miałam taką sytuację z tym , że na piersi ale właśnie po @ wszystko wróciło do normy. Tak więc dziewczyny u mnie święta oraz końcówka roku przemija niezbyt pomyślnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lupilupa
Jak się cieszę, że ten rok w końcu się kończy. Niestety nie był on dla mnie za dobry, oby przyszły był lepszy. U mnie dziś 23 dc, czekam do czwartku na kolejną wizytę u lekarza. W poniedziałek robiłam badania tarczycy i progesteron, aby sprawdzić czy owulacja była. Lekarz mi powiedział, że jeśli wynik będzie powyżej 10 to była, a jeśli więcej niż 20 to jestem w ciąży. Odebrałam mój wynik 32,02 i w pierwszej chwili zaczęłam szaleć że szczęścia, a później oprzytomniałam...przecież to równie dobrze może oznaczać, że mam zaburzoną produkcję tego hormonu, co tylko potwierdza zdiagnozowana już wcześniej chorobę. Ponad to doczytałam, że aby wynik badania był wiarygodny to należy je powtarzać 3 dni z rzędu. Osobiście nie nakręcam się, bo czuję, że to nie ciąża. Dziewczyny, życzę Wam spełnienia marzeń w przyszłym roku i żeby był on wyjątkowy i niezapomniany dla każdej z Was :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość_ruda
Lena idź do lekarza na usg, ja bardzo dawno temu też miałam coś jakby guzek i poszlam na badanie i okazało się że to tylko zgrubienie i wszystko jest ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość_ruda
Dziewczyny ja też przyłączam się do życzeń, aby nadchodzący rok był wyjatkowy i aby nie przynosił nam rozczarowań.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość aaaa
Witam, również życzę wam i sobie spełnienia marzeń.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dla spokoju sumienia zrobiłam dziś z rana test i nic nie stoi na przeszkodzie, aby ten sylwester był zakrapiany :) Jeszcze raz szampańskiej zabawy dziś i przez cały 2017 rok. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bransoletka32
Porankowy Nowy Rok zaczęłam od mocnej kawy i słodkich gofrów - te kg które zgubiłam waśnie powróciły - i koło się zatoczyło;) Rozpoczynając poprzedni rok byłam wewnętrznie przekonana że będę w ciąży. Naprawdę w to wierzyłam. Dzisiaj czuję się zdezorientowana... Zrobiliśmy z mężem wszystko w tej kwestii - nie żałowaliśmy czasu, badań ani pieniędzy. Nie wyszło... Zostały nam tylko 3 cykle z CLO, zegar biologiczny tyka, jedynak rośnie... Czas oswoić się z myślą, że zostaniemy rodziną o modelu 2+1... Jak Wam minął sylwester? Ja idę myć podłogi:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Olenika
Ja bym tak bardzo chciała żeby ten rok był dla nas wyjątkowy :) Sylwester był bardzo fajny, ale to co dobre szybko się kończy i niestety trzeba jutro wrócić do pracy... Plan mam taki, że jutro zadzwonię do kliniki i umówię się na wizytę do lekarza w jak najszybszym terminie, powie mi co i jak z hsg, jakie badanie wykonać i do dzieła. Może w lutym uda się już zrobić to badanie. Oby. Ale nie będę ukrywać.. nie mam żadnych nadziei w związku z tym badaniem..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×