Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Malta

WRZESIEŃ odezwijcie się wrześniówki!!!

Polecane posty

Gość Asiak
Cześć Kobitki, Ja prawie od samego początku ciąży mam problemy ze spaniem :( Wstaję przynajmniej dwa razy w nocy, często wtedy jem, czytam, oglądam TV :( całe szczęście że nie chodzę do pracy, bo bym się wykończyła. Ja również sporo rzeczy dla dzidziuni już pokupowałam. W Warszawie przedziały cenowe między poszczególnymi sklepami to często różnica 30 % ceny. Zdecydowałam się na kupienie wózka Chicco, który w jednym sklepie kosztował coś trochę ponad 1300 zł a w drugim 999 zł. do tego można dokupujemy fotelik samochodowy, który można instalować w wózku za 300zł. Wózek jest rewelacyjny jak za taką cenę: model 4 WD z dużymi kołami, porządną spacerówką - super a w dodatku zapłaciliśmy zaliczkę a odebrać możemy w dowolnym terminie i dopiero od odbioru wózka liczy się czas gwarancji. Odnośnie łóżeczka to też znaleźliśmy w miarę tani sklep, gdzie łóżko z szufladą kosztuje 220 zł i materac piankowo -kokosowy 60zł, w innych sklepach materac ten kosztował 85zł. Kupiliśmy nawet w Ikea wygodny fotel do karmienia dzidziusia :) Drogie też są te wszystkie drobiazgi, typu pościel itp. ale nic chociaż częściowo zwrot kasy dostaniemy z ubezpieczenia. Skarbelek współczuje siedzenia w pracy bez klimatyzacji w takie upały - twarda jesteś ja bym nie wytrzymała. W domu wariuję, nie mogę sobie znaleźć miejsca. Mąż przychodzi ostatnio z pracy ok. 21 i tak cały dzień siedzę sama i nawet nie chce mi się z nikim umawiać jak sobie pomyślę, że muszę wyjść na ulice w taki skwer. Już tylko odliczam dni do kolejnego wyjazdu do rodziców nad jeziorko :) pozdrowionka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość foxylady
Hmm ja to chyba jezstem ciepłolubem, bo całkiem spoko sie czuję w te upały. Ale co weekend obowiązkowo nad jeziorko ;) Byłam dzisiaj u doktorki i stwierdziła, że małe jest duże :) jak na ten wiek ciąży. I w ogóle powiedziała mi, że ciąża trwa 38 tygodni od zapłodnienia, więc mój termin przypadałby 15 września, a nie 23 jak dotąd byłam przekonana. Z resztą co lekarz to opinia, a małe i tak przyjdzie na świat jak mu się zachce. Chodziłam dzisiaj po ulicy w swoich spodniach ciążowych i dość krótkiej bluzce i co i rusz brzuszek wystawał. Jakaś stara babcia wołała za mną "Zgorszenie ! " ;) Ludzie są jednak śmieszni. Popzdrawiam wrzesniówki i zauważcie, że czas naszego bycia bezdzietnym i free kurczy sie i kurczy ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Malta nasze mamy przynajmniej nie miały kłopotu - brały co akurat rzucili do sklepu lub używały wózków po piątym dziecku w rodzinie. To były szczęśliwe czasy - żadnych dylematów :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Buahahaha - zgorszenie - ciekawe co by powiedziała jakby mnie ostatnio zobaczyła bo nie mialam co na siebie włożyć - wszystko w praniu i założyłam starą bluzkę rozpinaną z przodu, która oczywiście mi się nie dopieła na brzuchu i paradowałam z totalnie gołym bebelem - hehehehe. A dziś w sklepie w kolejce wepchnął się przede mnie koleś młody - niby obsługa sklepu - bo on miał tylko jedną rzecz - normalnie mnie zatkało - ponarzekałam sobie na upadek obyczajów z kobitką co za mną stała. Żeby mu w gardle stanął ten napój co sobie kupił - hehehehe - a nie miałam ochoty na afery - później sobie pomyślałam że mogłam o rozmowę z kierownikiem sklepu poprosić :) no ale cóż teraz już za późno, ale na przyszły raz nie daruję. Buźki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Asiak
Obowiązkowo trzeba tępić takich prostaków :) Ja miałam też trochę obiekcje, że się ludzie dziwnie patrzą bo zakładam obcisłe bluzeczki i bynajmniej brzuszka nie chowam, ale ostatnio się wyluzowałam bo rozmawiałam z siostrą, która na wakacje wyjechała do pracy w Anglii i mówiła, że tam prawie wszystkie ciążówki chodzą z gołymi brzuszkami a na brzuszkach tatuaże - są na topie u ciężarnych :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Skarbelek fajny ten xlander ;-) jak chcesz zobaczyc moj to tu jest adres www.adbor.pl/maxa.htm mam taki jak na zdjeciu i za 750 zl !!!! wiec mysle ze nie jest zle ;-) a implast jesli dobrze pamietam kosztowal 1400 zl - roznica jest... pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A odnosnie debilizmu to macie racje trzeba qrde nie dac sie! ;-) Mnie wkurzaja najbardziej babcie albo babki tak po 50tce bo kiedy ide ulica to tak sie na mnie patrza jak bym miala w brzuchu malego diabla! Oczy im powypadaja niedlugo. Nie rozumiem tego przeciez kobieta w ciazy to piekne \' zjawisko\' przynajmniej dla mnie. To znak ze juz niedlugo o jednego polaka wiecej ;-) chyba to jest powod do dumy. Czasami jak ide gdzies na dluzej to wpycham na napuchnietego palucha obraczke zeby nie czuc sie wogole jak ufo bo wszyscyu gapia sie na moj brzuch a potem szukaja obraczki czy niby slubne to to bedzie czy wpadka . Masakra niektorzy sa beznadziejni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no faktycznie Ciężarówka - masz rację z tym UFO i tymi babami koło 50-tki:) Ja cały czas chodzę z obrączką - jakoś mi paluchy narazie nie puchną - i też zauważyłam że jak idę gdzieś sama to zaraz właśnie takie baby tak się gapią na brzuch i od razu na rękę czy obrączka jest - czasem mnie korci żeby coś powiedzieć albo podstawić takiej babie pod nos tąobrączkę żeby sobie dokładnie obejrzała :) A co do ciekawostek to zuważyłam że panowie - a raczej dziadkowie - tacy koło 70-tki to zazwyczaj patrzą na mnie i mój bebelek z takim miłym uśmiechem na twarzy, to fajne jest. Buziaczki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Malta 31 tydzień
A ja mam to gdzies i nie wkladam obraczki na sile. Nie na sile juz sie nie da ;-) ale cos w tym jest. Ja widze takie delikatne politowanie w ich oczach... Szczegolnie tych wszystkich starych babc...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ciężarówka wózek dokładnie obejrzałam, ładniutki skubany. Nie widziałam ich w żadnym sklepie w Olsztynie, w ogóle wszędzie jest to samo: implasty, polaki, jędrochy (czy jakos tak), chicco i inglesiny. Jeżeli chodzi o \"dziwne\" spojrzenia w sklepach, na ulicy i na plaży to tłumaczę sobie, że nic mnie nie obchodzą ale jakoś tak przykro. Mam siedzieć w domu przez 9 miesięcy? Przynajmniej mam cudownych ludzi w pracy, którzy codziennie zachwycają się moim arbuzikiem:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mała25
A wiecie jaką ja sensacje wywołuje na mieście bądź w sklepie bąbel 2 letni za ręke prowadzony bądz w wózku i brzuch :) obrączke jeszcze nosze paluchy mi tak schudły wczesniej, ze teraz nawet jak mam opuchnięte to mi lata :) Mam to gdzies niech sie gapią, jak to moja mama mówi (pomiędzy mną a siostra jest 1,3 różnicy) i jak ją zaczepiali to mówiła, ze oni chować ani karmić jej dzieci nie będą i ja tez mam ich wszystkich gdzies... Wczoraj byłam odwiedzic chrześnice ma 10 miesiecy tylko jest malutka bo urodziła sie w 8 miesiącu i ma siostre bliźniaczke, ale fajne te maluchy mój tez co prawda nie duzy bo 2 lata ale w porównaniu do nich to duży i kumaty facet :) a one takie małe i bezbronne, no nie zupełnie bo packały po buzi... :). Miałam okazje zobaczyc jak synek będzie sie zachowywal w stosunku do nich. Przyznam ze bylam mile zaskoczona. Ostatni raz bylam u nich w grudniu i wtedy nie zwracał na nie takiej uwagi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No bo to się nie ma czym przejmować tymi dziwnymi spojrzeniami :) Mój mąż to jak ze mną gdzieś idzie to jest wielce zadowolony jak paraduję z wystawionym brzuchem :) A tak z innej beczki - to jak u Was dziewczyny z apetytem i zachciankami? Ja to ostatnio mam taki ciąg na mleko że powinni mi chyba rurociąg z mleczarni podciągnąć :) Potrafię wyżłopać litr mleka, popić pół litrem jogurtu i popchnąć to wszystko kefirem :) Jak tak dalej pójdzie to chyba się biała zrobię od tego mleka - hehehehe. Co do wózków to ja chyba w przyszłym tygodniu (może będzie chłodniej) wypuszczę się na jakiś większy rekonesans do sklepów, także fajnie że piszecie o tych wózkach - może łatwiej będzie mi coś wybrać :) Buziaczki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej! A propos kolejek. wczoraj poszlam do perzychodni na pobranie krwi i kolejka byla bardzo dluga no i ooczywiscie nikt mi nie ustapil. Grzecznie poczekalam az ktos wyjdzie z gabinetu i wlazlam tam. A ostatnio w autobusie byl tlok i siedzialam, a taki mlody chlopiec mowi do mnie: przepraszam czy moglaby pani ustapic tamtej starszej Pani? A ja na to Jestem w ciazy. No i mysle ze to spoleczenstwo na psy nie zejdzie moze. Co do obraczek. Ja chodze bez i pani w MOPR gdy zapytalam sie o swiadczenie rodzinne powiedziala ze jak nie mam alimentow to nie dostane. Przez chwile musialam miec dziwna mine, bo powiedziala zaraz : no chyba ze ma Pani meza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A po wozek ide 30 lipca - zostalo to zatwierdzone w naszych planach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Malta........
Dziewczyny a co lepsze? Wozek na pasach, czy amortyzatory? Bo ja juz sama nie wiem :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No właśnie też się zastanawiam czy pasy czy amortyzatory. Ponoć zawieszenie na pasach jest bardziej \"miękkie\" i można pobujać wózkiem - dzieci to chyba lubią, ale znów na nasze dziurawe chodniki to pewnie lepsze amortyzatory, nie wiem czy od jeżdżenia po dziurach, a w związku z tym ciągłego bujania takie paski się szybko nie zuzyją (chociaż może to znów nie problem takie paski wymienić). Jak ktoś coś słyszał to ja również chętnie posłucham jakichś opinii na ten temat. Buźka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tercia 34
Cześć Wam Babeczki ! Czytam ten topik codziennie , choć nie pisuję . Ale bardzo się cieszę że mam kontakt z wami . Wiele się tu dowiaduję ,mimo że matką jestem już 10 lat. Ale 10 lat temu , wszystko wyglądało inaczej (ja też haha). Chociaż mój mąż twierdzi że wtedy byłam panikarą (w dosłownym tłumaczeniu chyba wystraszoną gówniarą) a teraz jestm dojrzałą kobietą , która do drugiego macierzyństwa podchodzi zupełnie inaczej , dojrzalej i odpowiedzialniej . Ale wiecie co - sraty taty , boję się tak saom , albo jeszcze bardziej . Ale mam oparcie w mojej 10 letniej córce . Apropos ja dopiero wzbudzam sensacje kiedy idę z brzuchem i z taką dużą panną. Patrzą na mnie jak na dinozaura. A ja nic głowa do góry i jestem tak autentycznie dumna że hej . I wtedy widzę konsternację na ich twarzach i tak mi się chce śmiać że hej . Co do wózków to ja jestem za pasami - ze względu na możliwość kołysania (wiadomość sprawdzona) . Mam jeszcze prośbę : Jeśli możecie to podeślijcie mi stronkę z wyprawkami , (albo spis) bo chciałabym sprawdzić czy już wszystko mam . Pozdrawiam .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Malta.....
Ja znalazłam takie cóś :-) WYPRAWKA - GOTOWA LISTA POŚCIEL: • 2 lżejsze kocyki • 1 ciepły koc do łóżeczka na wierzch • kołderka • poszewki na kołderki • prześcieradło do łóżeczka, ok. 3 szt. • 2 - 3 duże ceraty do łóżeczka i ceratki do wózka • materacyk • ochraniacz długi • śpiworek do spania PIELUCHY • ok. 40 - 50 pieluch z tetry • ok. 5 pieluch z flaneli • pieluchy jednorazowe HIGIENA • 2 ręczniki frotte • 2 kąpielowe z kapturem • mydło • płyn do prania ręcznego dla maluszka lub płatki mydlane • myjka • termometr do wody • nożyczki dla niemowląt do obcinania paznokci • szczotka do włosów • wanienka KOSMETYKI: • oliwka dla niemowląt • wazelina (do natłuszczania termometru) • wata bawełniana • waciki bawełniane • sterylne gaziki • krem do twarzy np. bambino WÓZEK  osłona przeciwdeszczowa na wózek  pościel do wózka poduszeczka +kołderka +poszewki KARMIENIE • butelka do karmienia • odciągacz • wkładki laktacyjne (lepsze są przezroczyste) • podgrzewacz do butelek i słoiczków • szczotka do mycia butelek ZDROWIE • gruszka gumowa do usuwania wydzieliny z nosa • sól fizjologiczna • zakraplacz ułatwia odmierzanie, np. soli fizjologicznej • termometr do pomiaru temperatury ciała • sudokrem lub linomag do pupy • gencjana - roztwór wodny (pomocna przy pleśniawkach) oraz spirytusowy (do pielęgnacji pępka). • podstawowe medykamenty “pierwszej pomocy". INNE • mała latarka (podobna do długopisu) • nosidełko • czasem przydaje się smoczek-gryzaczek • termometr pokojowy do mierzenia temperatury otoczenia w pokoju maluszka MAMA  biustonosz do karmienia 2 szt.  koszula nocna do karmienia 2szt  bluzki na dzień z łatwym dostępem do piersi 2 szt.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny kupiliśmy wczoraj z mężem furę dla Małego, tzn. wózek. Stoi sobie w pokoju a ja co przechodzę to zaglądam do niego, pokonuje odległości między jedną a drugą ścianą. Mąż ma go zdemontowaqć i schować, żeby się nie kurzył a ja nie pozwalam. Mam nadzieje, że to nie są jakieś objawy choroby psychiczne:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Skarbelek - na pewno to nie są objawy choroby psychicznej. Ja wczoraj porozkładałam pościel w łóżeczku, przymocowałam ochraniacz i powiesiłam karuzelkę i siedziałam i się gapiłam, więc Twoje wożenie wózka uważam za jak najbardziej normalne :) Malta - dzięki za umieszczenie listy z wyprawką - bardzo przydatna rzecz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U, uspokoiłaś mnie Ola. Tak się zastanawiam nad pieluszkami. Będziecie używały tetrowych czy pampersy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
;-) Odnosnie tej listy - to nie wiem po co tyle tego wszystkiego potrzebne smoczek gryzaczek dla noworodka? przeciez temu dzidziusiowi zabki nie wyrosna w ciagu miesiaca i nie potrzebuje takiego smoczka , 2 lzejsze kocyki i 1 cieply - jest cos takiego co nazywa sie otulanka i spelnia funkcje kocyka, kolderki i wiele innych wiec 3 koce dla dziecka sa nie potrzebne - mozna je zastapic wlasnie otulanka. Podaje liste ktora dostalam w szkole rodzenia - czyli co zabrac z soba do szpitala Dokumenty: - dowod osobisty - wazna legitymacja ubezpieczeniowa - karta ciaza - grupa krwi (orginalny wynik) - ostatnie wyniki (morfologia , mocz , usg) - karty informacyjne z pobytu w szpitalu Torba dla dziecka: - 3 koszulki bawełniane + 3 kaftaniki - 3 czapeczki bawełniane - 3 pary spiochow - 3 pary skarpet (luzne) - 5 pieluch tetrowych - rożek lub otulanka - smoczek na wszelki wypadek - 10-20 pampersów - kosmetyki dla dziecka Torba mamy i Taty - 3 koszule (w tym 2 do karmienia) - szlafrok - 2 reczniki - przybory toaletowe(pasta, mydlo, szczoteczka, gabka) - biustonosz do karmienia - wkładki laktacyjne do biustonosza - krem na brodawki - termofor do rozgrzewania bolesnych miejsc - odciagacz pokarmu - 6 par majtek (w sprzedazy jednorazowe) - kapcie, skarpety, klapki pod prysznic - szklanka, talezyk, sztućce - kapcie dla taty, aparat fotograficzny - chłodne napoje (małe kartoniki z rurka) , woda mineralna niegazowana

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tercia 34
Dzięki za wyprawkę .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ola 27 - odnosnie wozka to ja mysle ze ten na pasach jest lepszy sama taki kupilam a zastanawialam sie nad tym dosc dlugo. Pasy nie maja szansy sie zerwac sa solidne a wozek z nimi nie jest taki sztywny i twardy jak z amortyzorami . Moze spelniac funkcje \' kolyski\' bo mozesz bujac w nim swojego maluszka a jesli chodzi o dziurawe drogi to ja moj przetestowalam na dziurach i wcale nie jest gorszy sprawdza sie tak samo dobrze. ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No i ja w takim razie chyba postawię na pasy - dzięki za wszystkie porady. Widziałam na allegro fajny wózek: http://www.allegro.pl/show_item.php?item=57146272 kosztuje 550 PLN - tanio to chyba jest a wygląda solidnie. Chociaż pewnie chciałabym go obejrzeć przed kupieniem i pomacać - może połażę po sklepach i znajdę taki, to jak się okaże że na allegro tańszy to może wtedy zamówię. Buziaczki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Malta.....
Dziewczyny jakie kupujecie wózki? Skarbelek i Ciezarowka to juz wiem. A reszta? Bo ja zupelnie nie wiem co kupic :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czy to jest to zimne lato, które było zapowiadane wczesną wiosną??? Malta wybór wózka to zaawansowany stopień wtajemniczenia. Wiem coś o tym, bo za nim kupiliśmy chyba ze 3 tygodnie analizowaliśmy wszystkie dostępne modele. A wiesz co w ostateczności było jednym z głównych argumentów wyboru konkternego ? Zeby miał duże pompowane koła i zmieścił się do bagażnika, który mamy niewielki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to ja się chyba zdecydowałam na Deltim Focus. A to też dlatego że kupiłam sobie fotelik Deltim Grillo i można go zamontować na stelażu od tego wózka. No i w sumie całkiem niezłe opinie o nim słyszałam i nie jest taki strasznie drogi. Widziałam sklep w którym można go kupić za 800 PLN. No ale zobaczymy bo oglądam te wózki i oglądam i ciągle mi coś nowego przychodzi do głowy :) Buźka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×