Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Malta

WRZESIEŃ odezwijcie się wrześniówki!!!

Polecane posty

Gość Tercia34
Lepiej nie kombinuj z tym przyziembieniem . tylko idz do swojego gina . Ja tez bylam chora 2 tygodnie i wreszcie poszlam . I powiedzial mi ze infekcja matki jest grozniejsza dla dziecka niz antybioyk . i oczywiscie zapisal mi leki wraz z antybiotykiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość justin
Oczywiście potwierdzam to, co pisze Tercia. Ważniejsze jest to, zeby się tego diabelstwa pozbyć. Jeżeli jest konieczny antybiotyk to trzeba go wziąć i się wreszcie wyleczyć a nie chodzić z tym jeszcze miesiąc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość foxylady
Ciekawe jak ty się zaprawiłaś ciężarówko, że jesteś chora, bo przecież jest tak okropny upał... Dużo zdrówka życzę, oczywiście poprzednie to żart. Kurcze mój małyś to się dzisiaj prawie nie rusza i zastanawiam się czy to dlatego, że cały dzionek gdzieś jeżdżę, czy to dlatego, że gorąco? Na weekend jadę w przyrodę. Pozdro ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moja niunia też jakaś spokojna - cały dzień prawie się nie rusza - czasami tylko takie leniwe kopniaczki. Ożywia się dopiero jak wlazę do wanny - hehehe - śmiesznie co?? A co do przeziębienia to napewno rutinoscorbin nie zaszkodzi a z sokiem malinowym trzeba uważać - ponoć może powodować skurcze. Mleko miód i czosnek też chyba bezpieczne, ale koniecznie trzeba iść do lekarza, może to być taka infekcja przy której bez antybiotyków się nie obędzie. Buźka i duuuużo zdrówka:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mała25
Ja tez nie chciałam nic brac ze względu na niunie ale męczyl mnie kaszel ponad dwa tygodnie (w 3 miesiacu) więć poszłam i przepisała mi Bioparox (antybiotyk który działa miejscowo) obawiałam sie go brac ale po konsultacji z trzema lekarzami :) brałam i do tego mleczko z masełkiem i kromki zpasztecikiem i czosnkiem, co prawda lecczyłam sie kolene 2 tygodnie ale przeszło :). Moja niunia kopie bardzo mocno ale tez jak jestem w ruchu to wtedy mniej czuje wydaje mi sie ze to przez to ze jestem zajeta czyms i wtedy poprostu nie czuje tak kopniaków jak sie siedzi spokojnie. Pozdrawiam wszystkie maleństwa :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzieki babeczki za dobre rady ;-) U mojego gina bylam a on odeslal mnie do lekarza rodzinnego rozkladajac rece a lekarz rodzinny chcial dac antybiotyk a z doswiadczenia mojej kuzynki wiem ze to nic dobrego bo ona przez takie cos mogla poronic w zeszlym roku swojego synka ... wiec nie dziekuje. Leze w wyze , poce sie jak swinka ,smaruje amolem i zajadam sie czosnkiem ;-) popijajac swiezio wycisniete soczki z naszej sokowirowki i mam nadzieje ze przejdzie. Moja cora kopie jak szalona a jej ulubionym miejscem jest pepek - bije precyzyjnie ;-) babiszonek maly. Juz niedlugo zapisze sie chyba do szkoly rodzenia bo sama chyba z tym wszystkim nie dam sobie rady. A takie zajecia przydadza sie bo to moje pierwsze dziecko i na sama mysl ze bede sie takim malutkim szkrabem opiekowac i ze ode mnie bedzie zalezalo zycie maluszka dostaje dreszczy ze strachu ze popelnie jakies bledy. A powiedzcie mi dziewczyny jak to jest po porodzie tzn jak urodze dziecko to \'dostane\' na jakis czas polozna ze szpitala ktora bedzie przychodzic do mnie do domu i pomagac mi przy dziecku? I czy moge sama sobie wybrac polozna czy \'dostane przydzial\' oczywiscie chodzi mi o polozna ze szpitala czyli bezplatnie. Pozdrawiam mamcie buźka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dioda 27 tc
hm, w zyciu nie slyszalam o poloznych z przydzialu, ktore przychodzą pomagac, chyba nie ma czegos takiego, ale kolezanka mowila, ze mimo ze nie doczekala w szkole rodzenia czesci zajec poswieconych opieką nad malcem, to itak tuz po porodzie nauczyla sie wszystkiego w szpitalu, przez te kilka dni (chyba 2), bo wtedy polozna wszystko robila sama przy dziecku i ona sobie mogla obserwowac. Spoko dziewczyny, tak naprawde to chyba nic takiego taka opieka. Umyc, ubrac, przewinąc, nakarmić. A dziecko tez nie jest az takie mega delikatne, zebysmy mialy od razu zrobic mu krzywde :) Bedzie dobrze, mezowie beda z nami.. ja tam sie ciesze nawet na "eksperymenty". Fakt faktem, ze moj mezus jest super nastawiony, moze dlatego, ze pamieta swoją małą siostrę, ktora sie urodzila jak on mial 17 lat :) Co do ruchow dzieci w czasie dnia to ponoc jak my sie duzo ruszamy, chodzimy gdzies.. to ono jest spokojne, bo go kolyszemy w ten sposob a jak usiadziemy wieczorem w spokoju to wtedy dziecko sie "budzi". Ja tez w wannie czesto czuje dzidzika, a kolezanka ktora juz urodzila, powiedziala, ze jej maly chyba lubil plusk wody w wannie, bo zawsze tak milo kopal ją w kąpieli. Moja curuchna chyba caly czas jest w tej samej pozycji tzn glowka z prawej, nozki z lewej, bo jak kopie to prawie zawsze z lewej strony (albo boksuje, no to wtedy w srodku. Kurde, fajowe to jest :) pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dioda 27 tc
A leci Wam babki moze czasem bez powodu krew z nochala ? Mi leci. I siara z sutkow tez mi leci co ktorys dzien :D Sorki, ze tak nieapetycznie pojechalam teraz :) Dziewczynki, a bedziecie sie kąpac w wakacje ? Tzn plywac w morzu, jeziorze... ? Co Wasi lekarze na to ? Ja zapytam mojego w poniedzialek jak u niego bede, ale ciekawa jestem juz teraz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tercia 34
Jest cos takiego jak odwiedziny pielgniarki srodowiskowej . Ona odwiedza cie 2 razy. raz w 1 tygodniu po powrocie do domu i drugi raz za jakies 2 tygodnie. Jak bedzie fajna i bedzie miala dobry humor to moze ci pokaze pewne czynnosci przy dziecku , oczywiscie jak ja poprosisz , ale generalnie jej wywiad ma za zadanie stwierdzic czy dziecko jest , czy go czasem nie sprzedalas, albo nie wylalas z kapiela . acha i jeszcze sprawdza czy pepuszek jest zagojony . Ale do jej obowiazków chyba nie nalezy pomoc przy dziecku . Co sie tyczy bledow ,--- to jest nieuniknione . INSTYNKT ci podpowie co robic . Ale nie stron od rad ciotek i sasiadek . Bo moje dziecko omalo nie umarrlo gdyz ja myslalam ze ona spi a ona byla tak odwodniona ze jedna noga byla na drugim swiecie . Uratowala ja sasiadka . bo w pore przyszla . A lekarz mi powiedziaB ze za pare godzi byloby po dziecku . Pozdrawiam . A imienia dla synka dalej nioe mam . ? Doradzcie .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość foxylady
Może Karol albo Wiktor? Pozdro

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dioda 27 tc
A mi sie podoba Piotr, Pawel tez.. No ale typy poczekają sobie na chlopca, bo teraz bedzie dziewczynka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dioda 27 tc
hi hi, dostalam wlasnie fajny kawal, przytaczam, z pozdrowieniami dla przyszlych tatusiow ;) : Przedszkole. Mały chłopczyk zaczyna nerwowo zwalać na podłogę wszystkie zabawki poukładane pięknie na półkach . - Co robisz Jasiu? - pyta wychowawczyni - Bawię się . - W co? - dopytuje pani - W "kurwa mać, gdzie są kluczyki do samochodu?!" .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dioda nie martw się mi ciekła krew z nochala na maksa - moja gin kazała brać rutinoscorbin - uszczelnia naczynia krwionośne - i nawet pomogło, co do siary to mi się też co nieco pokazuje. Narazie malutko i nie przeszkadza - no ale jest. Bebel jak armata - jak idę do pracy to się tak przlewam jak kaczka - człap, człap:) A wczoraj powiedziałam że moja niunia mało kopie to mi dziś pokazała na co ją stać:) Myślałam że mi brzuch rozerwie:) Ech dziewczyny żebyście wiedziały jak mi już odwala:) Nie mogę się doczekać kiedy moją niunię poprzytulam. A co opieki nad dzieckiem - jakoś to będzie - mamy taki dostęp do wiedzy na ten temat że nie powinno być problemów. A poza tym dziecko nie szklanka - nie stłucze się - nie ma co przesadzać i myśleć że zaraz zrobimy mu jakąś krzywdę:) Buziaczki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dioda - ja z podobnym problemem byłam u laryngologa, krew mi nie leci ale skrzepami potrafię mieć kompletnie nos zapchany. Plus problemy z oddychaniem. Stwierdził że to normalne, bo krązenie jest inne czy cóś. A co do kąpieli, to mi cały brzuch wtedy chodzi fajnie to wygląda, mogę godzinami patrzeć. A i dopytajcie co z tymi kąpielami w zbiornikach, bo już w końcu nie wiem, gdzie na ten urlop, nie wytrzymałabym siedzienia nad wodą i żeby nie popływać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie martw sie Dioda mnie tez czasami leci krew z nosa tak bez powodu albo kiedy smarkam to tez zawsze cos extra znajdzie sie na chusteczce ;-) Lekarz mi powiedzial ze to normalne bo krazenie teraz mam inne wiec nie przejmuje sie tym zbytnio. Co do kapieli wodnych to podobno mozna ale trzeba wybierac \'akweny\' najczystsze tzn jesli wiemy ze w owym jeziorku jest woda powiedzmy sredniej czystosci to po co ryzykowac . Podobnie jest z basenami tzn basen zbyt mocno nachlorowany nie jest wskazany ale sa baseny w ktorych zamiast chloru uzywa sie jakis tam gazow i sa bezpieczniejsze. Z reszta jak kilka razy sie wykapiemy to chyba nic sie nie stanie co innego kompanie sie do przesady ;-) a tak na jakis czas to mysle ze nic sie nie stanie. Nie ma co popadac w przesade :-) bo tak patrzac z drugiej strony to w dzisiejszych czasach nie ma nic zdrowego ;-) i uczepic sie mozna wielu rzeczy. Znajac siebie to jak beda \'wakacje pelna para\' to chyba nie odmowie sobie kapieli w morzu czy jeziorku - oczywiscie robic za orke nie zamierzam ;-) i zbyt dlugo pluskac sie nie bede. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mała25
Jeśli chodzi o opieke pielegniarki to u mnie środowiskowa była + - 7 razy na początku częśiej później rzadziej, była przydzielona z ośrodka taka miła babeczka i ona sprawdza tylko czy dziecko czyste nakarmione, jak pępuszek sie goi i czy ciemieniuche ma (na główce taka zgrubiała żółta skórka) i rozbierała mi malucha - nawet jak spał - zeby sprawdzic jak bioderka sie rozwijają i jąderka i ogólnie no i patrzyła czy lezy prosto czy nie wygina sie na boki u mojego stwierdziła ze układa sie w kształcie litery "C" ale to efekt ułożenia w brzuchu, nie bede dokładnie opisywać jego przypadku :) i ogólnie jak sie rozwija. I doradzała co moge jeść a czego nie jak karmiłam piersią, pytała jak ja sie czuje po porodzie (dokłednie jak krwawienia i takie tam nie bede opisywac dokładnie :) ) No i pokazywała mi jak sie pieluchy zakłada tetrowe - nie uzywałam ich długo moze z miesiac, i jak ubierać malucha (cho to juz wiedziałam - to samo przychodzi) ogólnie moja środowiskowa była bardzo miła i pokazała wszystko co chciałam i odpowiadała na wszystkie pytania jakie zadawałam. No i odwiedziny były zawsze z nienacka coby mnie zaskoczyc :) To chyba tyle :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marta 24
No i czeka mnie jeszcze w tym miesiącu przeprowadzka. Na szczęście nie daleko - kilka przecznic dalej i w spokojniejsze miejsce. Mieszkanie mamy teraz duze ale za to przy jednejz ruhliwszych ulic. Jak tylko otworze okno - masakra. Ja ledwo wytrzymuje ( a to dopiero 3 miesiące tutaj) a co dopiero maleństwo. Na cały lipiec wynosimy się z miasta do lasu. Odrobinka spokoju ;) Do morza jakieś 30 km a jeszcze blizej jeziorko ( czyte!!!!) :) Z ta kriwą z nosa u dokładnie to samo - w dodatku specjalnie sie nie nachylam bo mnie mroczy przy szukaniu butów na najniższej półce. Paskudnie bywa ze spaniem. Nijak mi nie jest wygodnie. Często więc się przewracam. Za kilka dni test na konflikt krwi mnie czeka: ja mam zero minus mój chłopak zero plus i trzeba uważać - szczególnei przy porodzie. Zastanawiam sie nad zmianą lekarza. Raczej idzi emi o szpital. Chcę przenieś się do innego - specjalistycznego i ze szkołą rodzenia;) Tylko szkoda mi mojej lekarki- bo to fajna babka. Co sądzicie o przenosinach w 7 mieisącu?? ;) Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moje typy imion to : dla chlopaka Bartosz, michal badz Hubertr dla dziewczyny Iga

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Marta 24 u nas tez jest konflikt (ja mam RH- a mąż Rh+), wczoraj dostałam zastrzyk:Gamma anty-D150.Podaje się go do 28 tygodnia, szczepionka jest za darmo. Brałaś coś podobnego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja od poniedziałku biorę 2 tygodnie urlopu i wyjeżdżam nad wode, nic mnie nie powstrzyma, będę pływać i pluskać się bez umiaru...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marta 24
Skarbelek Nie nic mi nie podano. Jutro mam mieć badanko krwi. Nie mam pojęcia jak to będzie wyglądać. Być może później podadzą mi zastrzyk. POjęcia nie mam. Trochę się tego boję. Staram się jednak nie denerwować w końcu od samego początku moja ginekolog wiedziała o tej sytuacji. ech... jutro już wszystko sie wyjaśni. o widze że jest reklama stronki e.ciuszki na górze - lecę przejrzeć. paps

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dioda 27 tc
NICK.................TERMIN......ILOSC PRZYBRANYCH KG.........PLEC ANIA....................03.09.05...........8kg ............................? SKARBELEK............17.09.05...........9 kg ......................synek ADA55.................17.09.05.............?...............................? MALTA.................18.09.05...........7 kg......................Kubuś MAJAJA................10.09.05..........6 kg........................Miron DIODA.................19.09.05 ............7.....................córeczka MARTA24 ..............09.09.05...........5kg.......................córa MAŁA25................29.09.05...........8 kg............................? Efcia 27 ..............13.09.05 .............?......................... Kuba Ola 27 ..................11.09.05..........10 kg................Karolinka Asiak...................15.09.05...........7 kg......................synek Justin..................27.09.05...........6 kg...................sekrecik foxylady...............23.09.05...........10 kg...........................? domini9................27.09.05............0...............................? ciężarówka...........18.09.05............10 kg.....................Oliwia Tercia 34..............24.09.05...........8 kg.......................synek hej :) Nie wiem co pisac. Planujemy wakacje w srodku lipca, ciekawe w jakiej bede kondycji, teraz jest super, ani nie ciezko, ani nic nie boli, czasem tylko brzuch sie napina, ale szybko przechodzi. No i latam czesciej do kibelka, a to bedzie pewnie uciazliwe na wakacyjnych wojazach, no ale co tam :) A teraz koncze moj dyplom. Aha, dzidzia moja wazy teraz 1200 gr. i tkwi sobie w brzuchu glowa w dol. I tak smiesznie rusza nozkami czasami ze mnie laskocze z lewej pod zebrami. Buziaki brzuchatki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Z tą krwią z nosa - dziewczyny, a wyniki macie na pewno dobre? Bo ja miałam takie sobie, za mało czerwonych krwinek, hemoglobiny itp, też pokazywała mi się krew w nosie, a odkąd biorę żelazo - przestała. Chociaż z drugiej strony słyszałam, że faktycznie w tym czasie może być krew na chusteczce. Puchną wam kostki, czy to tylko ja zaczynam się czuć jak słonica? ostatnio mam jakieś za pulchne kostki i stopy. I te cholerne stawy. Jeśli którąś z was bolały bardzo stawy i wie, co z tym trzeba zrobić, błagam, niech mi powie. Bo lekarz powiedział, że to normalne i nie ma na to rady... :( za dwa tygodnie pójdę i tak, bo ostatnio prawie nie mogłam chodzić :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Myślałam, że golwą w dól to maluch obraca się przed samym porodem :D. Mnie też bolą stawy, ale nie mocno, więc nawet nie pytam już bo i tak usłyszę że to normalne. \"Może pojawić się krew na chusteczce\" - fajny eufemizm, ja się budzę gdzieś nad ranem, bo nie mogę w ogóle oddychać, bo skrzepami krwi mam cały nos zapchany. U mnie właśnie przeszła fest ulewa z burzą, zmokłyśmy z Miśka do suchej nitki bądż włoska w sierści. Wobec tego wtranżalam własnie brokuł z bułką tartą i masełkiem :D mniam, mniam. Myślałam że jak posiedzę w domu to przytyję, ale nic z tego. To już nie tak długo, zleci i nawet nie zauważymy kiedy. Trzymajcie się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dioda 27 tc
hej, mnie tez czasem bola stawy. Za to nic nie puchnie. Krew z nosa to czytalam, ze normalne, tak jak krwawienie dziasel np. (osobiscie nie mam). Co do glowy w dol no to tak wydedukowalam, jak mi lekarz na USG pokazal, ze glowka jest zaraz za szyjka macicy. Tyle na te chwile, wracam do pracki, pa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marta 24
wyczytałam że 28 tydzień to czas kiedy maleństwo ląduje główką do dołu ;) a jeśli nie przekręca się przez kilka kolejnych tygodni to się już kombinuje jak mu pomóc bądź ma w zanadrzu cesarkę. Krew mi dziś pobrali i czekam co powiedzą o tym konflikcie. Już na 100 ide do innego szpitala. Jeden z lepszych w rankingu "rodzić po ludzku". Zapraszają do oglądania oddziału, darmowa szkoła rodzenia, znieczulenie nawet wewnątrzoponowe za darmo. Są również znieczulenia miejscowe i doraźne ( o tych niewiele wiem ale sie dowiem). Oczywiście sale pojedyncze z kacikiem dla malucha pokolorowanym wesołymi barwami. Wszystko w ramach kasy chorych. Normalnie bajecznie. Zdaje sie ze za rodzinny równiez nic nie zapłacimy ale nawet gdyby to nie spodziewam sie kolosalnych sum. Już mi troche lapiej na myśl o rodzeniu. Puchnę a jakże - własnie na kostkach i nie podoba mi się to. DZiwnie wtedy sie kolibie. Cierpną mi nózki, bolą stawy, kręgoslup i czasami duszno strasznie ze az zatyka i ciśnienie w głowie rośnie. Najlepiej mi wtedy w chłodniej wodzie stopy trzymac albo nogi w górę na kanapę itp. dzis w tramwaju rówieśnica ustapiła mi miejsca ;) alez sie zawstydziłam ale oczywiście byłam uradowana i grzecznie podziękowałam ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marta 24
ach no i usiadłam oczywiście w tym tramwaju hihi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość foxylady
mNie jeszcze nic nie puchnie, i mam nadzieję, że tak juz będzie do końca, ale czuję się okropnie DUŻA. Ja w ogóle mam 1,78 wzrostu no i teraz wielki brzuch i po prostu nie sposób mnie przeoczyć ;) Mój luby twierdzi, że nie przytyłam nigdzie poza brzuchem i teraz zastanawiam się, czy po ciaży to zamiast brzucha zostaje taki wiszący flak? Pewnie tak, ale co tam ;) będzie śmiesznie, bo jakoś kiedyś wyrosłam z zamartwiania się fałdkami, wagą i zmarszczkami. Pozdrawiam was wrześniówki i życzmy sobie takiej pogody przez całe lato, byle nie upały ! Majaja nie maltretuj biednego psa przeganiając go bez litości po deszczu ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny byłam na tym USG 3D i trochę się rozkleiłam. Mam zdjęcie Małego jak ssie kciuk, ma najładniejszy kciuk, nos i oczy na świecie (chociaż mój mąż mówi, że super dużo tam nie widać ja i tak wiem swoje). Super miły Pan Doktor zbadał każdy organ, każdą kosteczkę. Mały waży prawie 1200 gram i ma 36 cm długości, jest niesamowitym łobuziakiem - cały czas pokazaywał swoim rodzicom pupe i swoją męskość... Marta ta szczepionka o ktorej pisalam jest podawana w 28 tyg. ciąży, lekarz wypełnia specjalny formularz z informacją o tym, trzeba go później mieć w szpitalu. Ta szczepionka to pewna nowość, podaje się ją w Polsce od roku, siostra w szpitalu mówiła, że to jakaś inicjatywa unijna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×