Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

ul

JAKIE MACIE DZIWACTWA?

Polecane posty

Gość a ja kiedys
mowiac wyrazy akcentowalam litere k

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kokokokoko
boję się piór

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ludzie mam pytanie do was
czy wy uwazacie sie za normalnych/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a swoja droga
naprawde niezly topic niezle sie usmialam czytajac go

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja to jeszcze mam cos takiego
ze boje sie dotknac surowego kurczaka albo jakiegos innego miesa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakie macie dziwactwa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaś_yes
mojej mamie się zawsze wydaje, że mięso jest nieświeże, nie waże kiedy je kupi czy nawet dostanie wiejscie dopiero co zabite. To ona twierdzi, że jest nie świeże i brzydzi się go dotykać. moja znajoma panicznie boi się galaertki, mój facet brzydzi się guzików.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a z tymi guzikami
to myslalam ze tylko ja tam mam a jednak nie od razu mi lepiej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kto jeszcze boi sie guzikow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mista lowa lowa
Jeszcze mi się przypomniało, że jak tylko słyszę jakąś melodię czy motyw, to od razu wyobrażam sobie, że gram ją na pianinie jedną ręką. Czytanie w kiblu to chyba nie dziwactwo... wszyscy to robią :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
łahaha przyznajcie sami ze te dziwactwa są smieszne...ale widze ze kazdy ma jakieś odchyły :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sa smieszne
ja myslalam ze padne jak to czytalam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
musze dodać cos od siebie. ... -Licze kafelki jak sikam -wstrzymuje oddech jak ktos przechodzi obok mnie z papierosem -mam manie wąchania .....nie no nie bede sie zagłebiac bo to naprawde chore

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no napiszcie
malina 19 zaglab sie plissssssss

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zju
wiec.. np w kuchni 1. jak zmywam to wszystkie umyte naczynia musza być posegregowane duże talerze z duzymi ( i tu jeszcze podział na różne wzorki czy też klorki) małe z małymi takie od śniadania razem i takie od ciasta tazem, szklanki osobno kubki osobno 2. wszystkie ścierki gąbki od mycia naczyn musza być wypłukane i odłozone na miejsce gdzi beda mogły spokojnie wyschnąć. cholera mnie bierze jak widze że są one powrzucane do zlewu i tam sobie gniją :/ 3. jeśli jest garnek ciepłej zupy to ta duza łyżka od nalewania nie może zostać w tej ciepłej zupie bo sie nagrzeje i później bedzie gorąca w łazience to strasznie mnie denerwuje jak kto zostawi szczoteczkę do zębów na zlewie a nie w kubełeczku!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mnie jeszcze wkurza
jak ktos ma po domu porozrzucane ubranie np na krzeslach fotelch na lozku zamiast pochowac do szafek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dianemka
panicznie boję sie komarów... :( jak jakiegoś widzę to uciekam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość panicznie boje sie
gadow i plazow nawet na obrazkach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to jest najlepszy topic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zgadzam sie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mista lowa lowa
a jeszcze niekiedy staram się czytać i liczyć w myślach jednocześnie. Nie wiem po co, chyba mi daje satysfakcję fakt, że robię dwie czynności umysłowe jednocześnie. Albo wypowiadam na głos słowa które mi się podobają np. zeszyt, zeszyt, zeszyt i już słowo traci znaczenie i staje się ..dźwiękiem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zawsze muszę iść po prawej stronie kogoś nie umiem po leewj, jak jadę grdzieś albo siedzę to wszytko liczę, i jak idę to staram się iść po pełnych płytkach an chodnkiu i jak coś robię to musi to mieć jakąś symetrię, np jak mam robię dwa kucyki to muszę tak rozdzielić włosy żeby kitki były takie same.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aha i jeszcze muszę spać w skarpetkach i ja coś kupię to zaraz żałuje ze kupiłam a jak kupie coś co mi przypadło do gustu to od razu chcoiałabym kupic jeszcze z 5 takich samych( ale to dlatego że zdarza mi sie iż to co mi sie podoba szybko zostaje wycofane z produkcji np. Prince polo jabłkowe, princessa waniliowa płyn do kąpieli grejfrutowy Aro )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a i jeszcze jak ide ulicą to myślę sobie o różnych rzeczach i łapie sie na tym ze sie sama do siebie smieje albo ide i nagle sie okazuje ze mówie na głos albo nie wiem czy mówiełam na głos czy nie. dłubie w nosie i to jest straszne bo czasem jadac autem dłubie sobie i dopiero po chwili zauważam ze mnie auta mijaja i widza co ja robie strzelam na kostkach teraz mniej ale jakiś czas temu robiałm to nałogowo licząc ile razy mi kostak aprzeskoczy umiałam nawet w nogach strzelac ale ciesze sie ze wielu z nas nękaja podobne dziwactwa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PANNA MAJA
często jak z kimś rozmawiam to wyobrażam sobie że mówie mu coś czego bym normalnie nigdy nie powiedziała,albo wyobrażam sobie ze zaczełabym przy tym kimś puszczać bąki albo robić inne dziwne rzeczy i zastanawiam się co by ta osoba wtedy zrobiła.Oczywiście normalnie bym nigdy tego nie zrobiła,ale myśli ciągle są... Pozatym to boje sie patrzeć w lusto w nocy że zobaczę tak kogoś, zawsze zapominam czy zamknęłam drzwi, wracam sie specjalnie czasem z przystanku i sprawdzam,pozatym boje sie panicznie spalenia mieszkania.Nie daj boże jeśli rano coś smarzyłam to gdy stoje na przystanku boje sie ze nie wyłączyłam kuchenki, lub ekspresu lub żelazka wiec musze wracać i sprawdzić. Staram się wyszstko sprawdzić 10 razy zanim wyjde z domu ale i tak nie jestem do konca pewna. Ciągle boję sie ze mnie ktoś okradnie i w autobusie pary razy sprawdzam portfel i telefon,to samo jak ide po mieście, ciagle musze otwierać torebke i sprawdzać.Jak kupie coś małego np tusz do rzęs to ciągle sprawdzam czy nie wyleciał (nie wiem niby jak miał wylecieć ale musze sprawdzić) czasem boję się że ktoś za mną chodzi, lub śledzi mnie gdy jade autem Gdy jestem w klatce np na pierwszym piętrze i usłuszę że ktoś wszedł a nie widze kto to szybko biegne do góry bo wyobrażam sobie ze ten ktoś mnie zacznie gonić klucze już mam przygotowane żeby szybko wparować do domu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bardzo smieszny temat... mam ochote i ja cos powiedziec-) otoz przed zasnieciem zawsze wybieram pol godziny ksiazki do lozka, musi byc co najmniej 20, abym miala z czego wybierac, te ktora czytam przed snem klade sobie na twarz otworzywszy w polowie, aby sie dobrze do niej dopasowac i tak wdychajac zapach ksiazki zasypiam przy swietle, lubie sie tak rano budzic. . uwielbiam tez jezdzic noca po autostradzie, tak sobie, przed siebie , bez celu... w pewnym momencie zjezdzam i zawracam do domu... czasem tak sobie jezdze godzine, dwie... najprzyjemniej jest latem, wtedy prowadze samochod boso... lubie sobie ogladac fragmenty filmow, ktorych tak wiele mam na dvd, np \"Bal wampirow\" Polanskiego tylko poierwszych 10 minut... szaleje z radosci.. albo \"Piekny umysl\"... pierwszych 15 minut... z Wody Allena \"Hanah i jej siostry - jeden monolog... ze srodka filmu... itd... mam zawsze pelne kieszenie kamieni... czytam Biblie od kilkunastu lat , gdy skoncze zaczynam od poczatku, nie spiesze sie... nie licze ile razy juz czytalam....czasami pol godziny na miesiac czasami pol godziny dziennie... musze sobie kupic dziesiec par butow aby spokojnie w domu zdecydowac, w ktorych bede chodzila przez najblizsze pol roku, mam straszne ilosci butow... ale poza tym jestem normalna-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alizia
podnosze;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Leonardo
Nie znosze jak ktoś ogląda i wyciaga z półek moje książki przy mnie - nawet najbliżsi, nic nie mówię, ale mógłbym za to siekierą... tymczasem sam z upodobaniem jak juestem u kogos grzebie mu w jego siążkach. jak widze u kogoś biblioteczkę nie mogę się powstrzymać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×