Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

ul

JAKIE MACIE DZIWACTWA?

Polecane posty

Gość Pan Prut
Normalnie jakbym czytał o sobie, z biblioteczkami mam podobnie, ale posiadam mase innych dziwactw np: lubie wąchać sowje bąki, sprawia mi to przyjemność bo jestem ciekawy jekie wyjdą (czy będa śmierdziały). Czasami boje się, idą ulicą, że nasrał na mnie ptak i ide z tym gównem na plecach czy na głowie (i nikt mi nie mówi). Boje się czasami, ze śmierdzi ode mnie potem, nałogowo dłubie w nosie. Kiedy jestem u kogoś to boje się, że może moje buty śmierdzą, widząc ludzi na ulicy zastanawiam się kim są i czy sa żonaci albo wyobrażam sobie tez czasami co by było jakbym puścił takiego "głośnego" baką.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mista lowa lowa
Jeszcze: uwielbiam kichać, często naciskam sobie takie miejsce pod nosem i kicham I lubię, jak mi się zmienia ciśnienie w dzierkach nosowych. albo jak mam zapchany nos i mi się nagle odetka. Taka ulga...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moim dziwactwem jest sposób jedzenia jabłek. Rzadko mi się to zdarza ale jest możliwe tylko w opisany poniżej sposób. Nie wyobrażam sobie żeby jeść ogryzając i potem taki ohydny zbrązowiały, śmierdzący ogryzek blllleeee :( Ja zawsze jabłko (musi być kwaśne!) własnoręcznie myję, kroję nożem na ćwiartki i wykrawam te środki i dopiero zjadam. I to szybko, bo jak jabłko zaczyna brązowieć to jest już dla mnie ohydne. No i zaczyna śmierdzieć. Nienawidze zapachu jabłek. 😠

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mam przyjaciolke, ktora sie boi jabłek, ogryzków, skórek po bananach i pestek po wisniach :) Autentycznie krzyczy i ucieka jak widzi. Jak ktos u niej w domu je jablko musi to zrobic w osobnym pokoju a ogryzek od razu wyrzucic. Ale oczywiscie nie do domowego kosza! Tylko na dwor :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jerta
A ja czytam i powtarzam w myślach numer rejestracyjne przejeżdżających samochodów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1. Miewam stany obsesyjnego patrzenia w lusterko, ale nie w domu, tylko jak np. ide ulica, mam takie male ktore trzymam w kieszeni i nie moge sie powstrzymac zeby nie spojrzec.( nie wiem od czego to zalezy, ale taki stany mam tylko od czasu do czasu) 2. Gdy juz spojrze to przewaznie mysle \" rany jak okropnie wygladam\" 3. Wydaje mi sie ze ciagle ktos na mnie patrzy 4. Zawsze ustawiam budzik 30min przed tym jak mam wstac, zeby sie wystarczajaco wybudzic i przewaznie i tak zasypiam i wstaje w poplochu 5. Gdy rozmawiam z jakims facetem i on mi sie przyglada to przewaznie sobie mysle ze pewnie widzi wszystkie niedoskonalosci. 6. Potrafie zasnac tylko na prawym boku. 7. Czasami idac ulica smieje sie sama do siebie. 8. Nienawidze panierowac kotletow, obrzydza mnie struktura jajka kurzego, czasami jednak musze to zrobic, ale wtedy boje sie ze w srodku jajka moze byc niezywy kurczak. 9. Nienawidze zapachu rak po myciu naczyn. 10. Zeby myje zawsze po prysznicu nigdy przed. 11. Nie wyjde z domu chocby nie wiem co jesli sie nie wykapie i nie umyje glowy. 12. Czasami jak gotuje to wyobrazam sobie ze biore udzial w programie kulinarnym. 13. Czasami wole pomyslec o czyms zlym bo przewaznie dzieje sie odwrotnie. Np. caly czas utwierdzam sie w przekonaniu ze nie zaliczylam egzaminu, wkurzam sie ze bede musiala uczyc sie tego jeszcze raz, a gdy ide sprawdzic wyniki przewaznie mam 3. :) 14. Gdy stoje i czekam np. na tramwaj to czesto sie odwracam za idacymi ludzmi zeby zobaczyc jak wygladaja z tylu . ... Wiecej dziwactw nie pamietam :), choc pewnie jeszcze cos by sie znalazlo.:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mieszkam w bakalandi
*zawsze przed snem sprawdzam czy gdzies nie ma pajakow bo panicznie sie ich boje lookam na sciany i dopiero zasypiam *nie lubie miec wysuszonych rak *czasami mam schizy w nocy ze w pokoju jest duch *albo boje sie ze gadam przez sen a co gorsza mam sen erot i ze ktos z domownikow mogl to uslyszec *albo przed wyjsciem martwie sie ze czegos zapomne wziac a to akurat bedzie mi bardzo potrzebne pozniej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mieszkam w bakalandi
*jak ide sama wieczorem ciemna ulica przez park albo las to boje sie ze ktos mnie napadnie gwalciciel albo jakies zwierze albo zlodziej *jak z kims gadam to tez wydaje mi sie ze widzi wszystkie moje niedoskonalosci *jak robie cos z jajek to spr czy nie ma tam zarodka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mieszkam w bakalandi
jak gadam z jakim facetem to spr cz y ma obraczke

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pszczólka majowa
1)uwelbiam oglądać horrory-odprężają mnie po stresującym dniu 2) nigdy nie wyjdę z domu bez makijażu i umytych włosów 3)kilkadziesiąt razy dziennie odczuwam przymus obejrzenia się w lustrze 4)nienawidzę jak mnie ktoś dotyka ani jak dotyka moich rzeczy, ja też nie lubię nikogo dotykać 5) u obcych ludzi zawsze patrzę na ich zęby 6)jak ktoś mówi o jakimś wydarzeniu z przeszłości np.z roku 1987 lub o czymś co będzie w przyszłosci np. w 2012r to zawsze liczę ile miałam wtedy lat lub ile lat będę miała 7)nienawidzę zapachu popcornu- od razu mi niedobrze Reszta standardowo-siku kilkadziesiąt razy dziennie, blokada zzałatwiania się poza domem,wyobrażanie sobie różnych wypadków itd mój mąż musi zawsze przed snem umyć nogi-inaczej nie dotknie pościeli, reszta ciała to już niekoniecznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rikoooolllyy
->To ja mam obsesje na punkcie ludzi,ktorzy ida sobie ulica i nie chce im sie czegos do kosza wrzucic tylko syfia naokolo.. Jak zauwaze,ze ktos tak robi podnoszę śmiec podchodzę do danej osoby ze słodkim textem " Cos pani niechcący wypadło i podaję do ręki> Przyznam,ze uwielbiam reakcje ludzi w tym momencie:D:D ->na drzwiach mam mape swojego miasta, i staram sie codziennie na nią patrzec i uczyc sie nowych ulic, uliczek itp.. Pozniej jak mi sie nudzi na przystanku to podchodze i pytam gdzie jest taka a taka ulica i robie skwaszone miny jak ktos moze nie wiedziec mieszkając w krakowie.. oczywiscie informuje go gdzie ta ulica jest:):) -> kiedy mi sie nudzi przygotowuję sobie dziwne odpowiedzi na pytania, lub obmyslam pytania na ktore nie znam odpowiedzi i zameczam nimi ludzi... ->kiedy ktos na mnie krzyczy reaguje milczeniem.. udaję,ze mnie nie ma i sprawia mi to olbrzymią satysfakcję, w szczegolnosci moment kiedy druga osoba sie zorientuje,ze zupelnie nie slucham co do mnie mowi..pozniej nie odzywam sie do tego kogos dzien lub dwa, nie mowiac ani slowa... ->nie cierpię kiedy ktos robi perfidne błędy ortograficzne i lubie jak ludzie mnie poprawiaja w tym wzgledzie... kiedy czytam zawsze chwilke zatrzymuje sie na jakims wyrazie kodujac czy zapamietuje ortografie... -> kolekcjonuje plastikowe łyzki, takie co czasami do serkow dodaja.. i tylko nimi jem serki, jogurty, bo sa dobrze wyprofilowane... inna lyzka nie zjem.. nie lubie posmaku metalowych lyzek... ->na sniadanie zjadam wylacznie serek bialy z miodek, moim widelczykiem z krolikiem i lubie zgniatac widelcem ser z miodem i patrzec jak sie przedostaje przez szczeliny widelca... ->rano przed wyjsciem potrafie wstac o 5 ,zeby miec duzo czasu na przygotowanie się..tzn robię sobie herabte poziomkowa i soczę ją wolno rurkę, sluchając wkolko jednej piosenki.. przy czym jak jestem przygotowana calkowicie to wskakuje ponownie do łozia i przytulam sie do pościeli.. kocham ten zapach po nocy.... i tak leże gotowa do wyjscia, do ostatniej minutki.. -> uwielbiam uczyc sie slowek w roznych jezykach i zawsze kiedy gdzies ide lapie sie na powtarzaniu danego slowa, przy czym wyobrazam sobie daną rzecz, usiluję malowac obraz w myslach.. i Tylko takie wydaje mi sie,ze jestem w stanie pojąc... -> popadam w skrajnosci albo leze godzinami< naprawde sa to godziny> w wannie, uwielbiam sie nie ruszac i czekac,az sie cala woda uspokoii i wtedy wydaje mi sie,ze moje cialo jest za zakonserwowane gdzies... albo robię sobie lodowaty prysznic,az marzną mi stopy, ogolnie skupiajac sie na nogach i ciesze sie,ze poprawiam krązenie... -> kocham skarpety z palcami i mam ja cala mase, i chociaz nigdy mi nie pasują zawsze je zakladam.. -> w kazdej prawie kieszeni noszę chociac jeden tampon na wypadek zaraz po wypraniu jeansow, po koleii rozdaje kazdej parze spodni po jednym do kieszeni... ->nie lubię cwiczyc za wyjątkiem brzuszkow, jak tylko mam chwilę rzucam sie na podloge i potrafie ok 300 zrobic, kocham patrzec jak mi sie napinaja miesnie...i kocham to uczucie kiedy juz mi sie wydaje,ze nie moge dluzej a ja na sile robie.. ->mam chory mechanizm.. mianowicie kiedy niby jestem na diecie a niestety ulegne z drobna rzecza to zamiast przestac jesc, wyjadam wszystko az do momentu kiedy mi niedobrze... opycham sie ma naxa tlumaczac sobie,ze od JUTRA DIETA.. a dzisiaj skorzystam i sobie dzien pysznosci zrobie.. ->Kurcze mase tego..pozatym w kibelku zawsze czytanie gazet, tylko tam mozna u mnie gazety znalezc.. a jak u kogos to cokolwiek etykiety z kosmetykow...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ania D
teraz ja ...ja ....ja ---sprawdzam w barach czy szklanki są dobrze umyte, bez śladów po poprzedniku, czy się nie kleją i smakuje czy w herbacie nie ma posmaku płynu do naczyń , oczywiście oglądam czystość noży widelcy ---obrzydza mnie myśl o............spermie i to bardzo ---jak nikogo nie ma w domu to włanczam głośno muzyke i udaje gwiazde ........śpiewam , tańcze ,rozbieram się ..............umarli byście jak ze śmieczu na ten widok ---odgrywam fajne scenki z filmów wczuwając się w ulubioną postać ---mam bardzo bujną fantazje i wyobrazam sobie rozmaite chwile radośći i smutku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ocieracz
To takie moje hobby. Właściwie to jestem zawodowcem . Można się ocierać na dwa sposoby: na sucho i na mokro. Na sucho ocieramy się wtedy, gdy trzymamy knagę w majtach i tam też dochodzi do wytrysku a ocieranie na mokro polega na wytrysku przy wyciągniętym pytongu. Ja osobiście preferuję mokre otarcie, wyciągam penisa bo ocieram się i obspermiam Ocieranie na mokro jest wskazane dla bardziej doświadczonych oscieraczy, czynność ta zawiera bukiet wrażeń i głęboką nutę emocji Oczywiście ocieram się nie o poręcze, tylko laski Czasami może dojść do różnych niespodziewanych sytuacji, np. kilka dni temu w "dziewiątce" robiłem ociere na mokro, już dochodzę, a tu ostry zakręt, obiekt się przesunął a ja trysnąłem na na płaszcz jakiegoś pana z aktówką o wyglądzie inżynierka Niebezpieczne są kontrole biletów. Na dźwięk słów " dzień dobry, proszę przygotować bilety do kontroli" następują dosyć duże przetasownia, obiekt sięgająć do kieszeni po bilet może się obrócić i kompromitacja gotowa. Dlatego też zawodowiec powinien być ubrany w luźną rozpiętą koszulę, pod którą natychmiast może ukryć kutasa. Bardzo przeszkadzają kieszonkowcy. Najczęściej otaczają typowe matki - Polki z wypierdoloną torebką, ale czasami przyfilują niezłą laskę i blokują dostęp. A wiadomo, że potem się już o nią nie obetrę, bo jeszcze zobaczy że ktoś ją skroił i będzie na mnie... Ocieracz musi być szybki, zwinny no i przede wszystkim musi rozróżniać typy pasażerów. Ja już na pierwszy rzut oka rozróżniam ocieracza amatora, ocieracza zawodowca, kieszonkowca, kanara i inne typy mogące stanowić potencjalne zagrożenie dla moich badań. Na przykład jak widzę ładną laske, która jest "dostępna", muszę mieć na uwadze, że konkurencja nie śpi Już nieraz się zdarzało, że się spóźniłem o kilkanaście sekund i była już "zajęta" . Kiedyś, dawno temu jak nie miałem jeszcze doświadczenia, ocierając się o obiekt zauważyłem, że facet koło mnie dziwnie na mnie patrzy i uśmiecha się do mnie. Dopiero po chwili zajarzyłem, że ociera się o tą samą laskę co ja... Teraz takie wpadki już mi się nie zdarzają. Czasami trzeba że tak powiem odpuścić, bo są lepsi ode mnie. Ale są też gorsi. Nie ma chyba nic gorszego jak widok stulejarza-amatora, który dał się (dosłownie) złapać. Obciach jak chuj, najczęściej wtedy zmieniam na tydzień linię. Zawodowy ocieracz posiada także podstawową znajomość przepisów BHO (..Ocierania, tak tak leszczyki). Przed otarciem na mokro należy sprawdzić, czy laska nie jest już otarta Dlatego praca w pełnym tłoku nie jest wskazana, bo trudno wtedy zbadać, czy obiekt nie ma świeżych śladów po otarciu. Czasmi może to być tylko lekkie otarcie, dlatego też należy dołożyć szczególnej staranności przy ocenie przydatności panny. Podczas exploracji można się natknąć na ocieraczy homoseksualnych, którzy generalnie nie przeszkadzają - ale pod warunkiem, że się do mnie nie przystawiają. Ja oczywiście natychmiast wyczuję takiego ocieracza jak mnie zajdzie od tylca, ale nie interweniuję głośno, bo po co Niewtajemniczeni mają się o nas dowiedzieć... Wtedy po prostu chowam sprzęt obracam się i patrzę mu w oczy, gość się zaraz odwraca ode mnie, ale przez ten czas zamiast laski, za mną może już stać śmierdzący przepoconą koszulą emeryt... My Koneserzy mamy swoje sekretne szlaki, które najbardziej lubimy ...przecierać. Zawodowcy wiedzą, którymi liniami o których porach jeżdżą fajne dupy (np. linie łączące domy studenckie z uczelniami). Na skrzyżowaniu takich szlaków spotykają się dużo ocieraczy, jak wiecie my zawodowcy rozpoznajemy się i znamy się z widzenia, więc często ustalamy pory i rewiry, żeby sobie nie wchodzić w drogę. Istnieje jeszcze Trzecie Wtajemniczenie: Mokre Otarcie Na Gołe Ciało

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Huehuehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasia_yes
ten ocieracz to mnie przeraża...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ocieracz spieprzył
taki fajny temat Won debilu!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ocieracz spieprzył
😡

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bardzo prosze prosze
prosba o wykasowanie postu ocieracza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mista lowa lowa
Ha. Jeszcze kiedyś jak się kąpałam, to lubiłam wejść do wanny jak jeszcze nie było wody, zacząć napuszczać wodę i nie zamaczać się, tylko sobie siedzieć i patrzeć jak rośnie poziom wody (przy okazji czytać sobie książeczkę he!) , jak tylko cała woda napłynie to szybko umyc się i od razu wodę wypuszczam, ale tak wolniutko i cały czas siedzieć w wodzie, aż cała woda nie wypłynie, a ja jestem suchutka (nie lubię wychodzić mokra z wanny bo MI ZIMNO BRRRR)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moje dziwactwa, hmm mam chyba dwa które są w sumie śmeszne:) pierwsze to takie, że jak jestm gdzieś w bardze czy pubie, gdy pije piwo lub jakiś sok przes słomke, po skonsumowaniu napoju muszę ą słomkę movno zgnieść bo mam zawsze wrazenie że zamiast ją wyrzucić to znów wróci do obiegu:) a drugie dziwactwo to takie, że zawsze jak otwieram nową paczkę papierosów to musze pierwszego papierosa który wezmę do ręki odwrócić i znów włożyc do paczki, a wypale go jako ostatniego:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
- podczas jazdy autobusem kilkakrotnie sprawdzam czy ktoś mi nie skroił portfela i telefonu...:O - jadąc autem z tyłu zawsze ale to zawsze siadam po prawej stronie - jak golę np nogi [ ;) ] to potrafie 10 razy przejechać po już idealnie gładkiej skórze, bo zawsze wydaje mi się że może być bardziej gładka... -wysokie budynki działają na mnie dziwacznie... w Kato lubie Altusa. zawsze patrzę na sam jego czubek i traktuję go jak pełnię książyca - mówię sobie życzenie do spełnienia.. tylko patrzac na samą górę! ale wstyd :D -liczę ile buziaków jest w każdym esemsie od faceta -na każdym zeszycie zostawiam swój \"znaczek\" w każdym rogu okładki -boje sie biedronek! i porcelanowych lalek -śpię z misiem i dają mu buziaka na dobranoc... powaga :D -jak widzę pająka to dotąd aż o nim zapomnę całe ciało mnie swędzi i wiele wiele innych :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie jem ciast z owocami szokując w zasadzie wszystkich znajomych. W ogóle nie lubie owoców innych niż surowe, nieprzetworzone. Dżemy mnie obrzydzają. Mam problem z tłumaczeniem odmowy zjedzenia pączków w tłusty czwartek. Ale nadzienie różane lub marmolada powoduje u mnie odruch wymiotny. Wyjątkiem w moim \"zboczeniu\" są niektóre jogurty owocowe (te z owocami egzotycznymi lubie, ale truskawkowego czy wiśniowego nie tknę). Mam torsje na myśl o zjedzeniu szarlotki albo co gorsza pieczonych jabłek czy placka ze śliwkami. :O blee :O To bardzo rzadkie dziwactwo i jak dotąd nie spotkałam nikogo kto też tam ma. Jak ktoś taki istnieje to pozdrawiam. 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pppppppppppppppppppppppppppppp
uppppp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość upupupupu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jeszcze jeszcze
jeszcze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jezzi
popieram!!! JESZCZE!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jezzi
to moze na zachete ja dodam cos od siebie. Panicznie boje sie malych pestek. Nie jadam pomidorow, winogron itp z powodu pestek, rzecz jasna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jeszcze jeszcze
- moja kawa to koniecznie pół łyżeczki kawy, 2/3 szklanki wody 1/3 szklanki mleka i 2/3 łyżeczki cukru - koniecznie! - lubię wstrzymywać mocz do chwili, gdy juz nie mogę wytrzymać i wtedy dziki pęd do toalety i ...o jak błogo! - sedes musi byc zawsze zamknięty, dostaję szału, jak ktoś o tym zapomina - nienawidzę prezentów, wolę sama sobie coś kupić, bo ja wiem najlepiej co mi się podoba - uwielbiam jeść chleb z masłem i z musztardą - jak w zupie pływa por, to przechodzą mnie dreszcze, nie ruszę jej - nie mogę się powstrzymać od dłubania w uszach - jak widzę, że przygląda mi się jakiś przystojny facet, to sobie myślę: co się gapisz i tak nigdy nie będziemy razem! - tak lubie koty, że na ich widok zgrzytam zębami, tak je bardzo chcę posciskać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×