Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

ul

JAKIE MACIE DZIWACTWA?

Polecane posty

Gość prawie normalna
- podczas myslenia dzielilam wyrazy w glowie na czesci po dwie litery, jak mi zostawala litera na koncu dodawalam nowy wyraz zeby bylo parzyscie teraz wydaje mi sie, ze jestem prawie normalna, ale to pewnie dlatego, ze tak sie zzylam ze swoimi dziwactwami, ze ich nie zauwazam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
*nie zasnę bez jaśka *nie zasnę nie mając pod poduszką kropli do nosa (jak gdzies sie zapodzieją to zaraz mam taki katar ze nie mogę oddychac) *brzydzę sie stóp innych ludzi (ale mojego męża nie) *często wyobrazam sobie czyjąś śmierc i pogrzeb (np. w co bym się wtedy ubrała) *jak poprzedniczka dzielę wyrazy w głowie po dwie litery *nie zjem u kogoś jajek pod żadną postacią

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uullalla
+ jak chodze bez stanika to zawsze wsadzam ręke pod piersi + śpie przy zapalonym świetle i zamknietych drzwiach od sypialni (ale i tak zrobilam postępy- kiedyś świeciło się i w przedpokoju) + najpierw biore prysznic a potem spuszczam głowe nad wanną i myje włosy + dostaje histerii jak woda wpada mi do nosa i uszu + maniakalnie myje toalete i leje tam domestos + jak zasypiam musze wciągnąc powietrze 3 razy nosem i zawsze zaczyna mnie wszystko swędzieć + mam zaparcia na każdym wyjeżdzie gdzie jest wspólna toaleta + brzydze sie obcych włosów (ale tylko tych które nie znajdują sie na czyjejs głowie) + dostaje odruchów wymiotnych po jabłkach + gdy wyjezdzam zawsze zabieram swego jasia ze sobą + brzydzą mnie damskie palce u mężczyzn - kojarzą mi się z "palcówka"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uullalla
+ wyliczam na opuszkach prawej reki ORAJD

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hehehe fajny temat
masa tego jest:P ale tak na poczatek: *nie dotykam miesa i wedlin. nawet przez woreczek foliwy. jest dla mnie tak somo obslizgle i zimne. *ogolnie kazde mieso kojarzy i sie ze zwlokami. *nienawidze gdy w lodowce przetrzymywany jest bigos,mieso,wedliny,albo inne rzeczy ktore smierdza,bo maslo zaraz smierdzi tak jak te wszystkie rzeczy. *brzydze sie jesc u ludzi obcych. *notorycznie odmawiam zrobienia czegos, gdy wyczuwam,ze ktos kto mnie o to prosi , uzywa trybu rozkazujacego. *boje sie wystawiac stopy spod koldry w nocy,chyba ze mam skarpetki:P *kiedy siedze na kibelku czytam etykiety z roznych srodkow czystosci,kosmetykow itd. potrafie kilka razy czytac to samo:P *robie miny przed lustrem:P i to chyba tyle na dzis;) ale pewnie o czyms zapomnialam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1.Nie zasnę jak nie potupkam nogą 2.W łazience, wszystkie etykiety środków piorąco-myjących znam na pamięć - ale i tak je czytam setny raz 3.Kiedy zasypiam mam wrażenie ,że mnie wszystko swędzi. 4.Kiedy jestem w sklepie muszę koniecznie z 10 razy obejść wszystkie stoiska,żeby się upewnić,że nic więcej nie potrzebuję...I tak za moment wracam , bo czegoś zapominam. Jak sobie coś przypomnę, to dopiszę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To tak na poczatek: * przez wiele lat po jedzeniu kladlam sie zawsze na lewym boku i lezalam tak jakis czas... Mialo mi to ulatwic schudniecie, bo podobno szybciej sie trawi... Efektow nie widac do dzis;)) * zasypiajac poruszam stopa w gore i w dol:)... Niewazne ktora, byleby poruszac...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Poza tym: * nie wystawie nic w nocy spod koldry chocby nie wiem co... a juz na punkcie stop to mam obsesje... musza byc przykryte... * jako dziecko przytulalam do siebie wszystkie rogi koldry, bo jak przytulilam sie do jednego to mialam wrazenie, ze pozostale trzy smutne sa... i spalam w takim kokonie, zeby zadnego roga nie urazic:)) * lubie horrory... ogladam je zawsze w nocy chociaz wiem, ze bede pozniej w ekspresowym tempie biegla do lozka...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem dziwakiem
-chociaż raz dziennie musze wyczyścic uszy patyczkami -nie umiem spac sama w duzym łóżku - jak z kims śpie to musze go dotykach, chociaz jednym palcem, ale musze wiedzieć, że jest - nie zasnę jak slysze tykanie zegara - nie lubie pokazywać stóp i nie chodze w butach z odkrytymi palcami zawsze mam pomalowane paznokcie bezbarwym lakierem, a jak sa krótkie to nie maluje ich na ciemno - zamykam wszystkie szafki w kuchni - nienawidze niezamknietych butelek z szamponem, plynem pod prysznic - na scianie mam Alberta Eistena i jak sie przebieram, to odwracam sie do niego plecami, żeby nie podgladał -gdy zasypiam musze mieć zakryte piersi (wszystko inne może byc odkryte) -w kibelku i pod prysznicem czytam etykietki z produktów będąch pod reką (za każdym razem) -musze miec łancuszek na szyi, bez niego czuje sie dziwnie -wącham książki -gryzę słomkę z soków - nie wypije piwa przez słomkę -wole pic z butelki niz ze szklanki -jak wsiadam to pociagu/autobusu/tramwaju to rozgladam się któredy moznaby uciec w razie wypadku -nie lubie jak ktos mnie dotyka w brzuch i kolana -jak cos gotuję to gadam jakbym prowadziła program "gotowanie na ekranie" jezu juz nie myślę!!! jestem dziwakiem!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem dziwakiem
wiem co jeszcze: na szcyt schodów musze wejść prawą nogą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
fajowy topic! :-D zastanawiam sie tylko, czy rzeczywiscie w naszym spoleczenstwie jest tyle swirusków, czy może wszystkie świruski siedzą na necie :D :-D :-D Ja tez mam swoje świrnięcia....:-O - boję sie spac sama w pokoju po ciemku...masakra. Wszystkie przedmioty przybierają dla mnie złowrogi kształt. Boję się ze ktos wyskoczy na mnie spod łóżka albo z szafy itp. Dlatego czesto przed snem sprawdzam wszystkie zakamarki w pokoju :-O No i jeszcze muszę mieć dobrze przykryte stopy, bo boje sie ze jakas włochata łapa złapie mnie za nogi.... :-D - jesli ktoś ma w domu brudno w łazience czy w kuchni, to nie jestem w stanie u niego nic zjeść , niczego co mi w tym domu przygotował - jest mi niedobrze - nie lubię miec otwartych drzwi od pokoju - zeby nikt w nich nagle nie stanął, bo dostalabym zawału ;-) - zawsze po jedzeniu musze wyciągnąć lusterko i sprawdzic czy nie mam nic miedzy zębami :-D - nie potrafię niczego zrobić na czas, zawsze robię wszystko na ostatnią chwilę- chyba celowo. (jak mozna np zacząć uczyć się na 3 dni przed egzaminem??? ja zawsze dobę przed, czasem i pozniej) - zmieniam gatki 2- 3 razy dziennie , skarpetki 2 razy dziennie ...:-O lubię gdy sa świeżutkie - nie wyjdę z domu z nieumytą głową i bez pomalowanych rzęs. Świrki rulezzzzz :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w gorke topic
:-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość popaprana
To juz chyba choroba psychiczna..ale wciaz spogladam na twarze innych ludzi... cholerka czasem mysle sobie ze jestem sama wsród alienów;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kiedy byłam mała: 1. Gadałam sama do siebie \"kolorowe kando\" i śmiałam się do łez, nikt - nawet ja nie wiedzialam , co oznacza to hasło. 2.Miałam ukochanego, zdezelowanego pieska - maskotkę - jak go przytuliłam, to potem płakałam, że reszta maskotek została zaniedbana, więc leciałam do szafki, wyciągałam resztę i każdą po kolei przytulałam. 3.Kiedy zbliżała się pora przyjścia rodziców po mnie do przedszkola - właziłam na wierzbę przy ogrodzeniu.Nie wiem czemu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nagorsza rzecz jaka mnie prześladuje to to że kilkanascie razy sprawdzam drzwi czy je zamknęłam jak wychodze to jest okropne czasami się wracam i sprawdza jeszcze raz ;) nie lubie mieć suchych rąk ale nadmiar kremu mnie denerwuje jak nałożyłam za dużo i wycieram ręce :) ostatnio stałam się bardzo \"porządna\" musze przed wyjściem pościelić łóżko i troche pogarnoąć bo jak tego nie zrobie to mnie to denerwuje ehhh i to chyba wszystko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A moje dziwactwa to: 1. Nienawidzę innych skarpet niż białe, bo mam wrażenie, że moje stopy w innych są brudne 2.W domu jem i piję tylko ze \"swoich\" naczyń, tzn.mam swój ulubiony kubek, filiżankę, łyżkę itp. i dostaję prawie szału, kiedy ktoś z mojej rodzinki ich używa 3. Muszę mieć ZAWSZe pomalowane paznokcie, bo inaczej mam ochotę je poobgryzać 5. przed snem gadam z maskotką, którą dostałam na pierwsze mikołajki od mojego faceta 5. Jak skończę używać mojego laptopa, to daję mu buziaka po wyłączeniu (nie mam pojęcia dlaczego to robię) Znalazłoby się jeszcze parę takich odchyłów, ale na razie nie przychodzą mi do głowy :))))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość deeesree
czasami wystawiam język jakimś ludziom na ulicy robię głupie miny w trakcie rozmów o pracę i chce mi się śmiać; nie potrafię być poważna; muszę sobie potańczyć/poskakać raz na jakiś czas sama w domu; kiedy jadę windą zawsze przywołuję moją babcię i dziadka i liczę piętra - mam delikatną klaustrofobię liczę schody, kostki, wszystko liczę w zasadzie zbieram długopisy i mam pełno starych notatek muszę mieć spiłowane paznokcie na okreśłoną długość, inaczej jest mi źle kupuję sobie bardzo dziwne ubrania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość deeesree
zapomniałam dodać - nie znoszę patrzeć i słuchać jak mój mąż je cokolwiek; strasznie mnie to mierzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość katarma
nie mogę oddychać, gdy ktoś na mnie dycha, chucha czy inne. mam wrażenie, że wdycham tylko dwutlenek węgla i się duszę. jestem już wiele lat w związku, a nadal nie lubię dotykać się głowami, bo mi tlenu zabraknie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mista lowalowa
A ja..nie mogę spać z moim ukochanym, wynoszę sie do pokoju obok. Kiedyś chrapał, teraz nie chrapie a mnie wszystko denerwuje, każdy odgłos, każdy głośniejszy jego oddech, denerwuja mnie odgłosy "zależne" czyli np mój telewizor, a jak za oknem jeżdża samochody to w ogóle mi nie przeszkadza, bo wiem, że to niezależne ode mnie...debilka. Lubie chodzic po ulicach i słuchać discmana i wyobrazac sobie różne rzeczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pit 37
upup

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hmm nie wiem czy ktoś tak jeszcze robi ale UMIEM gwizdać Gardłem :D nawet buzi nie trzeba otwierac :D lubie to bo nikt nie wie ze to ja i usilnie probuja sie dowiedzieć co to :D a to ja sobie tak cichutko gwizdze :D hah :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam podobnie jak mista lowalowa z tym spaniem. chrapanie tudzież inne odgłosy \"oddechowe\" męża bardzo mi przeszkadzają, telewizor (zarówno dźwiek jak i odbijające sie światło) jeszcze bardziej, ale samochody za oknem, czy szczekajace psy w ogóle ;). Natomiast to już chyba nawet nie jest dziwactwem, ale jakąś fobią fakt, że nie znoszę jak obcy ludzie dotykają się do mnie w środkach komunikacji miejskiej, w zwiazku z czym nienawidzę łączonych siedzeń w metrze i autobusach. Muszę mieć swobodę ruchu, inaczej brakuje mi powietrza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość młoda1986
Jak bylam młodsza to jak kladlam sie spac, to sie nie przykrywalam w ogole, musialam porzadnie zmarznąć i potem sobie wyobrażałam ze jestem poddanym jakiegos króla, i jeśli on mi pozwalal to sie przykrywalam, na poczatku kawalek nóg, i tak co chwila jak mi pozwalal to dalej sie przykrywalam...a czasami cofal swoja decyzje i musialam sie odkrywac i od nowa. albo tez bylam bezdomnym ktory mieszkal na smietniku, i cala posciel lezala na podlodze kolo lozka, i sobie wyobrazalam ze ktos dobry wrzuca np. poduszke do smietnika, i wtedy moglam ja sobie wziąśc i się nią przykryc, i tak po kolei z całą pościelą. ale zawsze zmarzłam. Z tym liczeniem to jest okropnie uciążliwe... ja musze liczyć wszystko do 11stu. jak ide po schodach to licze kroki, a jak juz dojde i mi nie wyjdzie jedenascie, to musze robic chocby w miejscu i dopiero wchodze do srodka, albo jak ide po chodniku to tez licze i jeszcze musze nadeptywac na złączenia płytek,jak nie nadepnę to potrafię się cofnąć i nadepnąć albo jak jade czyms to slupki, ktore mijamy licze. i wszystko do 11stu i od nowa. kiedys mialam tak ze jak sie walnęłam w jedną rękę to w drugą specjalnie musiałam sie walnąc żeby było po równo. Jak sobie pomyślę jakąs rzecz, którą chcialabym zrobic, albo jak cos stoi pod znakiem zapytania to w tym momencie musze spojrzec na wskazowki zegara- te co odnierzaja sekundy. jesli wskazowka jest po lewej stronie to znaczy ze bedzie przychylnie, ze wszystko sie po mojej mysli ułoży, jak na prawej to powtarzam tę czynność dopóki nie wyjdzie na moje- czyli na lewej. Jak sie ucze lub cos czytam to musze koniecznie grzebac w uszach, i w nosie i potrafie do krwi sobie rozgrzebac i podrapac te miejsca. wiem ze to obrzydliwe, ale jak mam angine to zawsze wydrapuje z buzi te czopy ropne palcem, potem musze je koniecznie powąchać, i pitem zgniesc w palscach i dopiero umyć ręce. ale gardło przestaje nagle bolec:) zawsze jak wejde do domu to musze wlaczyc komputer i muzyke. i gadu gadu.i rano tak samo. a czasem dlubie w nosie, robie kulki i wsadzam te kozy do buzi a potem nimi pluje, zazwyczaj na dywan, zeby nie bylo widac, albo wycieram o krzeslo przy biurku, tak od spodu, i kiedys jak je odwróciłam...ohohoh, cale biale w plamach takich suchych kóz bylo. pozdro dla wszystkich schizowatych LOL :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moderanka
mieliście nie pisać głupot !!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ona_she
up!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czepnięta
Ja to mam szmergla na punkcie czystości i porządku, ale to chyba po tacie. Pamiętam jak na czworaka zbierał z dywanu wszelkie paprochy i wkładał je do wleczonej za sobą popielniczki. A więc uwielbiam porządek - wiecznie ścieram kurze, wszystko czyszczę specjalną szczoteczką do zębów (która jest przeznacozna tylko do tego celu) i Clinem z alkoholem. Po przyjściu do domu biorę prysznic, nawet jak wyjdę na chwilę do sklepu. Po przyjściu do domu szoruję podeszwy obuwia. Wszystkie przedmioty w domu muszą być poukładane od najmniejsych do największych, albo posegregowane w malutkich szufladkach, takich z Ikei. Nie wyjdę z domu dopóki nie będzie w nim idealnego porządku. Mam manię wycierania wszystkich naczyń kuchennych - po prostu nie znioszę tych obrzydliwych plamek po wodzie na szkle i czymkolwiek. Nie usnę dpoóki nie będę szczelnie owinięta kołdrą, bo boję się, że coś złapie mnie za rękę lub nogę. Nie załatwiam się nigdzie poza domem - bo brudno i mogę się czymś zarazić. Nie jem poza domem, bo się brzydzę. To chyba wszystko. Jak coś mi sie przypomni to napiszę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nienawidze jak ktoś dotyka moich włosów przed zaśmnięciem kilka razy gasze i zapalam światło i sprawdzam czy nie ma potworów zasypiam trzymając sie za duży palec u nogi przygryzam usta, jak mnie to wkurza, nie moge przestac nie pamietam więcej ale na 100% mam jeszcze inne odchyły

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziwna nie dziwna
ja chyba tez mam sporo dziwactw, ale nie moge sobie wszystkich przypomniec... 1.nie moge siedzieć w pokoju jak drzwi są uchylone, NIGDY!!czuje sie strasznie dyskomfortowo, czuje jak mi wiatr po nogach wieje 2. jak pomyśle coś niemiłego o kims bliskim,. np ze mial wypadek albo nie zyje, to zawsze musze gdzies splunąc, chociaz troszeczke... 3. Jak byłaqm młodsza to wydawało mi sie ze moje skarpetki zawsze muszą pasować do gumki do włosów....no i najlepiej jeszcze do bluzki....mialam wiele takich komplecików:D 4.Boje sie zakrywać kołdrą twarz...boje sie ze sie udusze... 5.prawie zawsze jestem niedostepna na gg:P 6.nie usne jak sie nie wykąpie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×