Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

ul

JAKIE MACIE DZIWACTWA?

Polecane posty

Gość próźniok chowok i łobodok
no?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja wącham swoje skarpetki,grzebe sobie w jajkach podczas oglądania twelewizji,wyjmuje rope z oka patyczkami higienicznymi,po sraniu robie przeciagi zeby w domu nie smierdziało,dłube w nosie i zbieram kozy na palcu:),

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość próźniok chowok i łobodok
ja sram ze stresu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja sprawdzam
sto razy przed wyjściem zdomu i przed pójściem spać sprawdzam czy żelazko jets wyłązcone iczy podokręcane są korki w kuchence gazowej. A jak wyjdę, to zraz dzwonie do domu i mówie komuś, żeby sprawdził czy wyłaczylam żelazko. też oblizuję chipsy :D kiedyś też sprawdzałam oddechy przed snem, na szcęście to uciązliwe dziwactwo już mi przeszło...teraz męczę się z żelazkiem 100 razy sprawdzam czy zamknęłam drzwi jak wychodze z domu namiętnie wyciskam twarz, przez co wyglądam ciągle jak potwór - tego nienawidze najbardziej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja sprawdzam
jeszce wącham majtki przed kąpielą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
- lubie bić laczkiem osy które wlatuja mi do mieszkania. Jak jakąś widze to to nie moge się powsrzymać, żeby ją trzasnąc laczkiem, a potem jak leży an ziemi patrze jakie odniosła obrażenia, czy jeszcze żyje :P - zdarza mi się coś głupiego powiedzieć, gdy sie zamyśle, potem ludzie patrzą na mnie jak na wariatkę :P - jak ktoś mlaska, to mnie to tak denerwuje, że warcze ze złości :D A poza tym, fajny temat :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wszechpolka ty saadystko
jak możesz tak męczyć osy :-o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość up....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olekcymbołek
Ja to lubię sobie w tyłku pogrzebać. Ot takie dziwactwo małe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
- Zawsze muszę mieć przy sobie pomadkę ochronną do ust lub maść z witaminą A, bo mam wrażenie że mi co 5 minut usta wysychają. - Myję ręcę 50 razy dziennie i za każdym razem muszę je posmarować obficie kremem do rąk. - Nienawidzę jak mi ubrania śmierdzą jedzeniem. Jeśli mama coś smaży to biegnę na złamanie karku żeby wziąć moje kurtki wiszące w przedpokoju. - O romantyzmie w intymnych chwiach nie ma mowy... Zdjęte ze mnie ubrania muszą być złożone. Chociaż ostatnio staram się trochę odpuścić :) - Jak jem zupę to gniotę wszystkie ziemniaki, warzywa żeby utworzyć papkę. Mam coś z dziecka. To chyba tyle, jak mi się coś przypomni to dopiszę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
- Jak idę spać to na stoliku koło łóżka muszę mieć: - maść z witaminą A (bo przecież tak mi usta wysychają...) - telefon (żeby móc sprawdzić która jest godzina jak się obudzę) - chusteczki (w razie jakby nos mi sie zatkał) - wodę (jakby mi się pić zachciało) - tabletki do ssania (w razie gdyby mnie gardło zaczęło swędzieć...)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niegapsie
a ja jak ide spac musze miec przy lozku: telefon- zeby sprawdzic w nocy ktora godzina i czy ktos do mnie nie napisal wode- gdyby mi sie piv zachcialo pilot od telewizora- gdy sie w nocy budze zaraz zalanczam telewizor bo boje sie ciemnosci ponad to za nic nie zasne na wznak bo jakis duch moglby mnie udusic nie wystawie nogi spod koldy- achhh ten duch nie zasne jesli nie mam glowy przykrytej koldra,z malym tylko otworkiem by powietrze docieralo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niegapsie
jeszcze cos: gdy zasypiam zawsze ustawiam telewizor by sam sie wylaczyl po 20 minutach,a jesli wylaczy sie zanim usne,nawet gdy juz zapadlam w lekki sen znow ustawiam go na 20 min bo przeciez nie usne gdy jest ciemno hehe. ponad to ciagle smaruje usta kremikiem niezliczona ilosc razy w ciagu dnia myje rece wszystko musze miec poukladane- nawet w torebce dokladnie wiem gdzie co jest wpadam w szal gdy ktos przestawia,nawet nieswiadomie,cos co przed chwila ja ustawilam uwielbiam wyciskac wszystko co sie da wycisnac i zdrapywac strupki ktore potem zjadam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niegapsie
a moim najwiekszym dziwactwem jest brzuch....ciagle na niego spogladam i patrze czy jest duzy...potrafie caly dzien nie jesc by miec satysfakcje gdy spojrze wieczorem na swoj brzuch i bedzie plaski.poza tym gdy sie najem,ale tak porzadnie wydaje mi sie ze puchne i ze napewno przytylam ale to juz bardziej zakrawa na chorobe nie dziwactwo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ruuuda
Jadłam "suche" kozy z nosa jeszcze takie po nocy z samego rana, wiecie na dzień dobry. pozniej klej szkolny,wyschniety klej, kozy z nosa mojej przyjaciolki ona zawsze miala suche smakowaly jak chipsy solone, śpiochy z oka, trawę (niestety czesto smerdziala psim moczem, nie wiem dlaczego ale nie myslalam wtedy o tym i jadłąm nadal) strupy z ran, ale najczesciej kozy wiecie same naturalne rzeczy zdrowa zywnosc, czasem mam ochote zjesc sobie koze z nosa po kolacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja zawsze
robię znak krzyża przed wyjściem z domu. I przed zapaleniem silnika w samochodzie. Mam stałą kolejnośc wykonywania niektórych rzeczy, typu mycie zębów, twarzy itp. Nie jestem w stanie oglądać do końca "Dnia Świra", bo zaczynam potem tak samo się poprawiać 10 razy prostować fałdki na spodiach. Widać mam tendencję do nerwicy nartęctw:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja zawsze
Gdy śpię, musze mieć zasłonięte uszy włosami, inaczej boję się, że w nocy wejdzie w mi w nie robak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takisobie
Ja na przykład moi drodzy miałem dziwactwo, które polegało na lizaniu rąk bo zdawało mi się, że są suche lub zwyczajnie plułem na nie. Kolejne moje małe dziwactwo dotyczy jedzenia. Nie dość, że jestem wybredny to zawsze niedojadam do końca i musze coś zostawić na talerzu. To akurat rozumiem bo od dziecka matka i babcia mi wpychała jedzenie i kazała dojadać z oszczędności czy coś a ja tego nie rozumiałem i robiłem im na złość i tak zostało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Katya2007
moje dziwactwo to zapping :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dddududuuddddddd4444
zawsze przed sraniem rzeucam na dno papier toaletowy zeby niebylo slychac jak plmsknie do dziurki,i zeby mi niechlaplo w oko,bo zawsze patrze jak kupa wychodzi z brazowego oczka,tak kiedys nierzucilam papieru i plumsklo mi do oka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale jestescie
wszyscy pierdol...............................ci!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eeeeee
* kocham wyciskać wągry, szczególnie gdy są takie duże, że aż mają takie czarne czubki na zewnątrz, jak widzę u kogoś to bym to siłą mu usunęła, * brzydzi mnie to, że ktoś w ogóle może chodzić z nie wyciśniętymi wągrami lub pryszczami, * nie wyjdę z pokoju rano, dopóki nie pościele łóżka, * kiedyś moje natręctwa były tak silne, że nie mogłam zasnąć, dopóki: nie sprawdzilam szaf (czy przypadkiem kogoś tam nie ma), nie pozamykałam równo wszystkich szyflad, nie ustawiłam równo łapci przy łóżku. najgorsze było to, że pomimo tego że wiedziałam, że to zrobiłam, musiał wstawać i wielokrotnie sprawdzać, *nie zasnę jeśli drzwi od pokoju nie są zamknięte na klamkę, * jak przelatuje pilotem po programach i włącze program 5, muszę włączyć program 4, i znowu przełączyć na 5, * wszystko co robię musi być parzyste, * jak jestem poza domem, i zachcę mi sie kupki, to spuszczam wodę w trakcie, żeby nic nie było słychać, * nie zasne przy otwartym oknie ( a mam pokój na 2-gim piętrze) bo boje się że ktoś w nocy mi wejdzie, * uwielbiam jeść surowe ciasto, gdy coś piekę, * zmieniam bardzo często pościel, pod którą śpię

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kaszaneczka
*nie lubie kiedy ktos przez przypadek badz poprotu mnie dotyka, to razi jak prąd (po pijaku to nie działa) *czasami jak się coś przydarzy to nie pamietam czy mi sie to snilo czy bylo to naprawde. *wydaje mi sie że umiem czytać ludziom w myślach * kiedy muszę zjeść posiłek w dużym gronie osób i mam taką świadomość, że będę musiała użyć widelca i co najgorsze noża to czuje sie okropnie i fatalnie skrępowana niż gdybym musiała stanąć przed wszystkimi na golasa. Gorzej jest gdy siedzą obok mnie osoby z którymi muszę nawiązywać kontakt. Podobnie mam przy składaniu życzeń. * kiedy idę ulicą to wydaje mi się że wszyscy ludzie coś o mnie myślą i się gapią *myje non stop zęby i ręce *nienawidzę chodzić na bosaka bo mam wrażenie że zaraz nadzieję sie na szkło, mam tak nawet w domu *jak wchodzą do sklepu z zeszytami to muszę wszystkie dotknąć i kupić najbardziej pojemny, mam pełno ich w domu i wszystkie są niezapisane. *kiedy nie mam pomysłów do swojej pracy wyrzucam wszystko z mojego pokoju do śmieci. Oprócz zeszytów, ubrań i książek mam tylko długopis *kiedy jestem sama w domu zadaje sobie pytania i na nie odpowiadam *kocham hiszpanów, ale nie chce jechać do Hiszpanii bo jestem przekonana że oni sami do mnie przyjadą *panicznie boje sie lekarzy *panicznie boje sie umawiac gdzies na okreslony ternim bo chce miec swiadomosc ze 'moge' a nie' musze' przyjsc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kaszaneczka
*nie lubie kiedy ktos przez przypadek badz poprotu mnie dotyka, to razi jak prąd (po pijaku to nie działa) *czasami jak się coś przydarzy to nie pamietam czy mi sie to snilo czy bylo to naprawde. *wydaje mi sie że umiem czytać ludziom w myślach * kiedy muszę zjeść posiłek w dużym gronie osób i mam taką świadomość, że będę musiała użyć widelca i co najgorsze noża to czuje sie okropnie i fatalnie skrępowana niż gdybym musiała stanąć przed wszystkimi na golasa. Gorzej jest gdy siedzą obok mnie osoby z którymi muszę nawiązywać kontakt. Podobnie mam przy składaniu życzeń. * kiedy idę ulicą to wydaje mi się że wszyscy ludzie coś o mnie myślą i się gapią *myje non stop zęby i ręce *nienawidzę chodzić na bosaka bo mam wrażenie że zaraz nadzieję sie na szkło, mam tak nawet w domu *jak wchodzą do sklepu z zeszytami to muszę wszystkie dotknąć i kupić najbardziej pojemny, mam pełno ich w domu i wszystkie są niezapisane. *kiedy nie mam pomysłów do swojej pracy wyrzucam wszystko z mojego pokoju do śmieci. Oprócz zeszytów, ubrań i książek mam tylko długopis *kiedy jestem sama w domu zadaje sobie pytania i na nie odpowiadam *kocham hiszpanów, ale nie chce jechać do Hiszpanii bo jestem przekonana że oni sami do mnie przyjadą *panicznie boje sie lekarzy *panicznie boje sie umawiac gdzies na okreslony ternim bo chce miec swiadomosc ze 'moge' a nie' musze' przyjsc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość meinen dziwactwen
- wyłaczam dzwieki i wibracje w telefonie,gdy czekam na wiadomosc,bo wtedy mysle ze napewno ktoś mi odpisze....sprawdzam wtedy telefon co 5 sekund,czy juz coś doszło.... -kiedy oglądam jakies filmy,reklamy,wiadomosci i widze jakies brzydkie "twarze" to nie mrugam wtedy oczami..... -gdy kłade sie spać musze miec zapalone światło ,az do tej pory,kiedy zrobi sie jasno...w lato jest to przeważnie o godzinie 5;00 rano....wtedy gasze..... - gdy robie "coś cięższego" wrzucam najpierw tone papieru do kibelka ,żeby woda nie ochlapała mi tyłka......;/ jak mi sie jeszcze przypomną jakies dziwactwa to napisze....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kaszaneczka
*wszystko lubie robic sama, a gdy juz jestem zmeczona i ktos chce mi pomoc to tym bardziej sie nie zgadzam, bo nie lubie fatygowac innych. Dlatego tez nie znosze jak ktos mi zrobi przysluge *codziennie wieczorem wydaje mi sie ze mam raka *przesladuje mnie cyfra '3' mam wrazenie ze wszystko jest razy trzy, jak i wszystko musi sie zdarzyc razy trzy. Wydaje mi sie ze '3' kiedys uratuje mi zycie *cale zycie dziele przez '2'

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miewam takie jak inni
*wrzucanie paieru do kibelka przed zrobieniem kupki,a po zuzywam cala rolke by sie wytrzec,za kazdym razem zapycham kibelek. *gadam do siebie,teraz sie kontroluje,przynajmnie staram sie ,od czasu kiedy jadac tramwajem strasznie sie rozgadlam i wszyscy zaczeli sie smiac,poprostu lubie opowadac sobie na glos sytuacje ktore sie wydarzyly.gestykuluje przy tym jak na maksa sie zapomne *opitalm fryzjerow,zawsze jak jestem u fryzjera i schodze z fotela ,nawet jesli fryzura mi sie bardzo podoba,jestem niemila,wytykam bledy,ze tak nie chcialam ze to i owo.nawet jesli wiem ze jest zajebiscie ladnie,nie wiem czemu to robie ,zaczynam nieswiadomie a potem juz plyne,nigdy przez to nie bylam dwa razy u tego samego fryzjera bo sie wstydzilam,niedlugo bede musiala obcinac wlosy w innym kraju:/ *kiedys uwielbialm myzianie,mialm wspolne lozko z siora i darlam sie na nia ze ma mnie myziac,potem ze zle to robi i strasznie mnie to denerwowalo ze nie przechodza mnie dreszcze ,ze ona nie umie itp,mialam tak ze jechalm autobusem,tramwajem i sam sie myzialm. *nie kupie nowego dlugopisu dopoki stary sie calkowicie nie wipisze tak sie boje sam byc w nocy w domu ze zawsze sie upijam zeby zasnac,na szczescie rzadko to jest,bo grozilby mi alkoholizm

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×